Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:40, 13 Sie '09
Temat postu:
"Wielkie marzenia Arabów"
to opowieść o współczesnym świecie arabskim. Opowieść o prawdziwym źródle gniewu na Zachód i krytycznym spojrzeniu na politykę Izraela, o historii nigdy nie zaspokojonego głodu wiedzy i pogoni za utopijną ideą zjednoczonej Arabii.
Pochodzący z Syrii holenderski filmowiec Maher Al Sabbagh miał dość jednowymiarowego sposobu przedstawiania Arabów w mediach. Postanowił sprzeciwić się tej stereotypizacji, kręcąc dokument - opowieść o współczesnym Bliskim Wschodzie. Znający arabską kulturę, ale wyposażony w typowo zachodnie poczucie indywidualizmu, reżyser wykorzystał wywiady z napotkanymi w całym świecie Arabami, aby przedstawić obraz ich społeczeństwa z zupełnie nowej perspektywy. Dla widzów swojego filmu, jak i dla siebie samego, odkrył na nowo i bogate kulturowe dziedzictwo Arabów i niektóre ciemne strony ich historii, których próżno szukać w podręcznikach. W efekcie powstał obraz, który nie tyle otwiera oczy, co sprawia, że zwracają się one w innym kierunku.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:03, 20 Wrz '09
Temat postu:
nie jest to dokument , ale naprawdę kawał dobrego kina , w sam raz na dzisiejszy wieczór . Dawno nie widziałem tak dobrego kina .
program Alekino godz. 21.50
ZŁO
Ondskan
film obyczajowy, Szwecja/Dania, 2003, 113 min
Nominowana do Oscara adaptacja bestsellerowej powieści Jana Guillou, to sugestywne studium zła, które rodzi się z domowej przemocy, by przeobrazić się w grupę prześladowców w prestiżowej szkole z internatem.
Nastoletni Erik Ponti (Andreas Wilson) stoi na czele szkolnego gangu siejącego postrach wśród innych uczniów. Pewnego dnia dyrektor wyrzuca go ze szkoły, krzycząc, że chłopak jest samym złem i takich jak on, trzeba unicestwiać. Zło, którym przesiąknął Erik, bierze się jednak wprost z jego rodzinnego domu, rządzonego przez ojczyma-sadystę. Piekłem chłopaka nikt się nie interesuje - nawet jego matka, która podczas awantur zagłusza krzyki grą na fortepianie. Może dlatego Erik marzy, żeby zostać adwokatem. Wkrótce dostaje jeszcze jedną szansę: zostaje wysłany do elitarnej szkoły z internatem w Stjarnsbergu, która staje się dla niego ucieczką od toksycznej rodziny. Kiedy przybywa na miejsce, orientuje się jednak, że piękna fasada to tylko przykrywka. Szkołą rządzą silniejsi - zorganizowani w "Radę" starsi uczniowie, którzy, za cichym przyzwoleniem nauczycieli, "po koleżeńsku" wychowują młodszych uczniów. Erik nie miałby większych problemów z pokonaniem prześladowców, ale wie, że za najmniejszą bójkę wyleci ze szkoły i tym samym pogrzebie marzenia o prawniczych studiach. Nadstawia więc drugi policzek, ale na tyle godnie i inteligentnie, aby wyprowadzić "Radę" z równowagi.
Nominowane do Oscara "Zło" MIKAELA HAFSTRÖMA to niebywale sprawnie zrealizowana adaptacja powieści Jana Guillou, barwnej postaci szwedzkiej literatury i polityki. Guillou zresztą długo utrzymywał, że "Zło" jest jego autobiografią - wątpliwości zasiał dopiero wywiad z jego matką, która twardo stwierdziła, że nigdy nie grała na fortepianie, a Janowi nic złego nie działo się z rąk jego ojczyma. Jak było naprawdę - wiedzą zapewne tylko wtajemniczeni. Z pewnością jednak można powiedzieć, że Guillou lubi prowokować. Urodzony w 1944 roku swoje nazwisko odziedziczył po ojcu - francuskim dyplomacie. Jako dziennikarz w 1973 roku rozpętał tzw. aferę IB. Za opublikowanie serii artykułów o tajnej wojskowej służbie wywiadowczej, która inwigiluje Szwedów, na 10 miesięcy trafił do aresztu za szpiegostwo. Za kratkami postanowił zostać pisarzem i wkrótce powstało dziesięć powieści szpiegowskich o hrabim Carlu Hamiltonie, szwedzkim odpowiedniku Jamesa Bonda. Popularność na świecie przyniosła mu jednak dopiero ekranizacja "Zła". Film okazał się też szczęśliwy dla reżysera - kształconego w Szkole Sztuk Wizualnych w Nowym Jorku Szweda Mikaela Hafströma. Dwa lata po sukcesie "Zła" Hafström został zaproszony do wyreżyserowania brytyjsko-amerykańskiej produkcji "Wykolejony" z Clive'em Owenem i Jennifer Aniston w rolach głównych, a w 2007 roku zrobił film "1408" z Johnem Cusackiem i Samuelem L. Jacksonem.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:26, 21 Wrz '09
Temat postu:
ktos pamieta jeszcze teatr telewizji . Dziś o 21.15 na tvp spektakl " INKA 1946 "
Scena Faktu przedstawiła premierę spektaklu „INKA 1946” Wojciecha Tomczyka w reżyserii Natalii Korynckiej-Gruz
Inka Siedzikówna, po uwolnieniu z rąk NKWD (w czerwcu 1946 roku była transportowana wraz z grupą Polaków do ZSRR) przyłącza się do partyzantów jako sanitariuszka. W czasie potyczek z UB i KBW opatruje rannych z obu walczących stron, zgodnie z zasadami służby medycznej.
W lipcu 1946 roku Inka zostaje wysłana wraz z eskortującym ją kapralem Czajką do Gdańska. Jadący nie wiedzą, że na skutek zdrady byłej łączniczki majora Łupaszki – Reginy większość adresów, które znają to kontakty „spalone”. Cudem unikają aresztowania w Malborku, jednak w Gdańsku, w nocy z 19 na 20 lipca – Inka zostaje aresztowana przez UB. Poddana brutalnemu śledztwu nie zdradza. W tej sytuacji zostaje pośpiesznie „osądzona” w trybie doraźnym i 28 sierpnia 1946 roku rozstrzelana. Jednym z zarzutów, jakie jej postawiono było mordowanie rannych jeńców z UB (ludzi, którym w rzeczywistości ratowała życie). Inka umiera z okrzykiem na ustach: „Niech żyje Polska!”
Dramat dokumentalny Wojciecha Tomczyka, kolejny obok „Norymbergi” utwór napisany specjalnie dla Teatru Telewizji, opowiada o mordzie sądowym dokonanym na tej niespełna 18–letniej bohaterce (ur. 3 września 1928 – zm. 28 sierpnia 1946), sanitariuszce i łączniczce w V Brygadzie Wileńskiej AK mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.
Obsada: Karolina Kominek-Skuratowicz (Inka), Lech Mackiewicz (Jerzy), Kinga Preis (Maria), Agnieszka Podsiadlik (Regina), Piotr Jankowski (Anderman), Marta Chodorowska (Jadzia Mikołajewska), Piotr Bala (Ratajczyk), Paweł Kowalski (Ksiądz), Kazimierz Mazur (Mazur), Michał Kowalski (Stawicki), Katarzyna Rabczuk (Helena Mikołajewska), Małgorzata Oracz (Pani), Maciej Brzoska (Konus), Jakub Drewa (Barman), Filip Cembala (Poker), Karina Iwaszko (Strażniczka), Andrzej Pieczyński (Mecenas), Arkadiusz Brykalski (Suchocki),
Dariusz Siastacz (Wójcik), Jacek Malarski (Adamski), Wojciech Namiotko (Ubek), Stanisław Michalski (Stary Nowicki), Helena Marek (Żona Milicjanta), Mariusz Żarnecki (Zagończyk), Sławomir Lewandowski (Fotograf), Michał Buczek (Dowódca), Bronisław Niemczyk (Stary Leśniczy), Maciej Aszemberg (Lekarz), Wioletta Nawrocka (Strażniczka), Rafał Leszczyński (Sędzia), Marcin Drelicharz (Prokurator), Adam Graczyk (Czajka), Krzysztof Skonieczny (Borkowski), Wojciech Czerwiński (Kulikowski), Jarosław Boberek (Agent), Agata Nowicka (Asystentka), Grzegorz Gzyl (Marek), Michał Nowaczyk (Młody Nowicki), Marta Kalmus (Tarasiewicz), Paweł Czajka (Ubek), Piotr Plichta (Ubek II)
Czas: 84’24’’
Autor: Wojciech Tomczyk
Reżyseria: Natalia Koryncka-Gruz
Zdjęcia: Zdzisław Najda
Scenografia: Joanna Macha
Kostiumy: Helena Potocka
Muzyka: Paweł Szymański
Konsultant historyczny: Piotr Szubarczyk IPN Oddział Gdańsk
Prapremiera 22 stycznia 2007 r.
Twórcy
Wojciech Tomczyk
Natalia Koryncka-Gruz
Zdzisław Najda
Joanna Macha
Paweł Szymański
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:31, 23 Paź '09
Temat postu:
wczoraj wieczorem, zjarany jak małe prosie ogladałem po raz kolejny " Emigrantów " Sławomira Mrożka w inscenizacji Kazimierza Kutza. W rolach głównych wspaniały duet: Marek Kondrat oraz Zbigniew Zamachowski . Jak dla mnie mistrzostwo świata
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:45, 18 Sie '10
Temat postu:
Człowiek z Ziemi - The Man from Earth
Gorąco polecam ten "gadany" teatr w kinie. Główny bohater postanawia wyjawić swoją tajemnicę: że żyje nieprzerwanie na ziemi 14 000 lat, od czasów jaskiniowych. Czy jego przyjaciele, a zarazem naukowcy z różnych dziedzin są w stanie podważyć jego historię czy też będą zmuszeni pogodzić się z czymś co przerasta ich sposób pojmowania świata?
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:48, 04 Sty '11
Temat postu:
W niedziele na TVP1 zaczeła się fajna seria : Wielcy wodzowie
Leca po dwa odcinki na raz . Pierwszy był o Napoleonie, drugi o szogunie Tokugawie .
Seria nie opowiada całej historii, tylko jak dany delikwent zaczynał/wybił sie.
Cytat:
2 grudnia 1804 roku Napoleon sam koronował się na cesarza Francji podczas wspaniałej ceremonii w Katedrze Notre Dame. Stworzył imperium wspanialsze, niż jakiekolwiek inne europejskie mocarstwo od czasów Cesarstwa Rzymskiego. Niecałe 10 lat wcześniej był zaledwie kapitanem francuskiej armii bez grosza przy duszy. Co powiodło go do absolutnej władzy? Odpowiedzi szukać trzeba w historii oblężenia Tulonu. To tam, w mieście na południowym wybrzeżu Francji, oddziały rewolucjonistów desperacko walczyły
przeciw wewnętrznym przeciwnikom i wojskom angielskim. Przegrana mogła zadecydować o losach rewolucji. Siły rewolucji zwyciężyły dzięki taktycznemu geniuszowi, nadzwyczajnej odwadze i ogromnej ambicji jednego człowieka - Napoleona. To zwycięstwo jest tym niezwyklejsze, że wódz musiał walczyć z nieprzyjacielem zewnętrznym i jednocześnie zmagać się z wrogami po własnej stronie. Francuskie zwycięstwo w Tulonie ocaliło rewolucję, a jednocześnie otworzyło przed Napoleonem drogę do wielkości. Za tę i inne bitwy promowany do rangi generała, zawsze jednak wspominał właśnie Tulon jako bitwę, która zmieniła jego życie. Tak zaczął się marsz Napoleona do sławy. Pierwszy rozdział został napisany. Napoleon miał wiele zalet jako żołnierz i polityk. Pośród nich była niezwykła kombinacja matematycznej logiki i oszałamiającej skłonności do brawury. Miał wyjątkową umiejętność przegrupowywania ludzi i armat, jakby widział ich na szachownicy, a jednocześnie w sposób romantyczny, niemal po dziecięcemu wierzył w swoją potęgę i przeznaczenie. Jego historia to wspaniała opowieść o tym, jak jeden człowiek dzięki niezwykle silnej osobowości może kształtować losy świata zgodnie z własną wolą.
Cytat:
Tokugawa Ieyasu to najsłynniejszy przywódca wojskowy Japonii, najznamienitszy pośród samurajskich generałów. Rebeliant, uzurpator ale też ten, który zjednoczył kraj. Jego dokonania dorównują osiągnięciom Cezara czy Napoleona. Był równie podstępny, co odważny. Stworzył dynastię, która rządziła Japonią przez ćwierć wieku, a jego filozofia bezwzględnego posłuszeństwa i poświęcenia, kształtowała kraj aż po czasy współczesne. Kulminacyjna część jego historii rozpoczęła się, gdy zmarł Toshiie, regent Japonii. Ieyasu, potężny wojownik samurajski podjął próbę wyeliminowania swojego głównego wroga, Ishidy Mitsunariego, przy pomocy gier politycznych, intryg i zastraszania. Mitsunari nie pozostawał dłużny, między innymi nasyłając na przeciwnika zabójców. Ta gra w kotka i myszkę przemieniła się w końcu w wojnę domową, w której potężne armie decydowały o przyszłości Japonii. 21 października 1600 roku na równinie Sekigahara Ieyasu stanął naprzeciw dwóch potężnych armii kierowanych przez Mitsunariego, i młodego japońskiego szlachcica, Kobayakawę Hideakiego. W tej walce, nazywanej później bitwą decydującą o historii Japonii, Tokugawa zmuszony był podjąć najtrudniejszą decyzję w życiu, zadecydować o zaskakującym militarnym posunięciu, które świadczyło chyba jednocześnie o jego geniuszu i szaleństwie. Ieyasu był pomniejszym szlachcicem, który pokonał przeszkody zdające się nie do przejścia i został szogunem wojskowym i politycznym przywódcą. Choć uchodził za stratega dokładnie przemyśliwującego decyzje i wyjątkowo dbałego dyplomatę, w chwili, gdy ważyły się losy zwycięstwa lub przegranej, postawił wszystko na jedną kartę w akcie desperackiej odwagi.
Odcinki krecone sa z rozmachem, setki statystów biorą udział w bitwach.
W najbliższą niedzielę , trochę przesuneli w czasie ( pierwszy odcinek zaczynał sie o 23:35, a teraz o 01:10 ) bedzie o Spartakusie i Cortesie
Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 96
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:44, 08 Sty '11
Temat postu:
Czeski sen
Fałszywe reklamy telewizyjne i radiowe, 400 podświetlonych billboardów, 200.000 ulotek oraz tysiące nabranych klientów to elementy filmu dwójki czeskich studentów Filipa Remunda i Víta Klusáka. Opowiadają oni prawdziwą historię lipnej kampanii reklamowej nieistniejącego supermarketu. Jest to zabawna opowieść, która w sposób prowokacyjny przedstawia niespodziewany konsumpcjonizm będący efektem zmian w post-komunistycznym społeczeństwie.
Gdzie leży granica między normalnością a nienormalnością? Pokazuje jak wielki jest brak akceptacji naszego systemu dla wszelkich objawów krytycznego myślenia, oryginalności i bycia sobą. Uzmysławia jak bardzo niewłaściwie "leczy się" chorych psychicznie ludzi
Bohaterowie budzą się w środku dziwnego sześcianu, żaden nic nie pamięta skąd się tu wziął, nikt nie wie po co tu jest. Muszą wymyślić sposób aby się z tamtad wydostac. Trochę podobne do naszego życia
Jedna, wielka metafora. Zebrał STOSUNKOWO słabą ocenę bo wielu ludzi nie potrafiło w nim dostrzec oczywistego, drugiego dna. Pod przykrywką inwazji obcych dostajemy jednoznaczne przesłanie, manifest przeciwko obecnemu porządkowi.
Pomyślcie sobie , że Irlandczycy byli tak samo traktowani przez Brytyjczyków, jak teraz Palestyńczycy przez żydów .
A droga do wolnosci może podzielić nawet braci .
Film kończy sie dość dramatycznie . Dobry kawałek kina
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:53, 17 Sie '15
Temat postu:
Cytat:
reżyseria: Diego Luna
gatunek: Biograficzny, Dramat
kraj: Meksyk, USA
rok produkcji: 2014
czas trwania: 1 godz. 38 min.
język: polski lektor
Opowieść o życiu Césara Cháveza i o przygotowaniach legendarnego aktywisty do największego w historii Stanów Zjednoczonych protestu pracowników farm w Kalifornii.
César Chávez żył w latach 1927-1993. W historii USA zasłynął jako jeden z najbardziej znaczących bojowników o prawa obywatelskie. Walczył o poprawę bytu mniejszości latynoskiej oraz o los rolników. Dla wielu Amerykanów meksykańskiego pochodzenia jest bohaterem, a w dzień jego urodzin w kilku stanach obchodzone jest święto.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:12, 19 Sie '15
Temat postu:
Sami przeciwko Hitlerowi - film dokumentalny.
W 1946 roku niemiecki pisarz Hans Fallada napisał książkę "Alone in Berlin", w Polsce wydaną pod tytułem "Każdy umiera w samotności". Jej fabułę oparł na aktach Gestapo w sprawie Otto i Elise Hemplów.
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 1082
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:28, 20 Sie '15
Temat postu:
Dwuczęściowy dokument, prawdziwa perełka w temacie ewolucji, z dmotion można pobrać za pomocą różnych wtyczek do przeglądarek i obejrzeć sobie offline
Narodziny zwierząt według Davida Attenborough. Z morza w przestworza. David Attenborough opowiada o ewolucji prymitywnych stworzeń, które przed milionami lat pływały w starożytnych morzach. Z czasem rozwinęły się na tyle, aby wyjść z wody i zacząć życie na lądzie. W krótkim czasie zwierzęta nie tylko opanowały ówczesną Ziemię, ale i wykształciły umiejętność latania...
Dołączył: 29 Paź 2011 Posty: 246
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:08, 20 Sie '15
Temat postu:
wierzysz w to? pies zawsze bedzie psem (najwyżej zmienisz mu rasę) ,swinie zamień z dzikiem , małpa bedzie zawsze małpą.w zaden sposób nie przeinaczysz z prymitywnej ryby człowieka. jestes pojebany tak samo jak ten dokument który polecasz autorstwa jakiegoś debila , który jest najprawdopodobniej żydkiem do potęgi n
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:16, 22 Sie '15
Temat postu:
Ciemna strona produkcji oleju rybnego Omega3 w Peru.
Zanieczyszczenie oceanu, zmniejszenie populacji ryb i ptaków.
Problemy pracownicze (cytat wypowiedzi: "dość wyzysku"), "tępienie" związków zawodowych w zakładach rybnych.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4 »
Strona 3 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów