|
Autor
|
Wiadomość |
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:49, 07 Sty '14
Temat postu: |
|
|
Chójaduch napisał: | Nadto "kwota wolna od podatku" nie jest tożsama z "kwotą wolną od ZUS".. |
Moim zdaniem powinna być. Generalnie, widzę korzyści jakie daje brytyjski paye, mam okazję na żywo testować obydwa systemy (polski i brytyjski) i widzę druzgoczącą różnicę, na korzyść systemu brytyjskiego.
Chójaduch napisał: | Ma pokazywać koszty pracy i pokazuje, wszak temu służy. Opodatkowanie wyniku finansowego to kolejny wymiar analizy i sprowadza się do banalnego porównania stawek podatkowych dla przedsiębiorców w różnych krajach. |
Tak, ale nieuwzględnienie ulg fałszuje prawdziwość tego obrazu.
Teoretycznie, w Polsce masz pracownika już za 500 Euro brutto i dla firmy jest to argument. Ale ja nie piszę, zauważ łaskawie , z perspektywy koncernu, nie wiem też jak i kiedy zaczęła się ta mała zawierucha, mikrowojna w literatce wody, pracownik-pracodawca. W sektorze małych i średnich firm przedsiębiorca i pracownik jadą na tym samy wózku, więc nie rozumiem skąd te antagonizmy?
Jeżeli pracownik będzie więcej zarabiał, więcej wyda, a to podkręci popyt wewnętrzny, da zarobek przedsiębiorcy. Pytanie, czy pracownik ma więcej zarabiać bo ustanowimy wysoką płacę minimalną? Czy też zreformujemy administracje, by nie ssała wszystkiego co się rusza, jak stara bladź, tylko efektywnie zarządzała pieniędzmi, co pozwoli na pozostawianie większej kasy w rękach podatnika, oraz efektywne wykorzystanie istniejących funduszy na korzyść państwa, nie tylko na korzyść administracji. Oczywiście, najlepszy byłby kompromis pomiędzy tymi dwoma rozwiązaniami, a nic nie zapowiada by tak się stało. Słychać tylko skrajne głosy, każdy ciągnie w swoją stronę, nie ma dialogu i konsensusu.
Trzecia rzecz, trzeba to uczciwie przyznać, to faktyczna indolencja wielu przedsiębiorców w dziedzinie zarządzania. Widać to gołym okiem, jak chaotyczne jest to zarządzanie. Po części to wynik braku kultury przedsiębiorczości w Polsce, gdzie nagle po 1990 roku faktycznie przedsiębiorca miał się za pana i władcę, ja też to odczułem, a po Bimim to do dziś widać traumę z tamtych dni. Ale to się zmienia, jednak widać powolne ogarnianie się, cywilizowanie w Polskich firmach. Jednak to akurat mało ważne w temacie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:17, 07 Sty '14
Temat postu: |
|
|
The Mike napisał: | Jeżeli pracownik będzie więcej zarabiał, więcej wyda, a to podkręci popyt wewnętrzny, da zarobek przedsiębiorcy. |
Szkoda, że Polacy wydają mnóstwo kasy za granice kraju. Sami sobie rozpierdalają gospodarkę jeżdżąc na wczasy na granicę, kupując zagraniczne towary w przypadku kiedy mają polską alternatywę (pomijam konieczność zakupu kiedy po prostu polskich odpowiedników nie ma). A w mediach mamy propagandę, która jebie hipokryzją aż udusić się można, najpierw debil mówi, że spada popyt wewnętrzny, ludzie coraz mniej kupują, wydają, przedsiębiorcy zamykają biznes itd. a potem w optymistycznym tonie w felietonie przedstawia ilu Polaków wyjechało miesiąc temu na narty w Alpy, albo na wakacje do Grecji. Redaktorzyna chyba mózg zgubił gdzieś w młodości.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gambolo
Dołączył: 04 Lis 2013 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:21, 07 Sty '14
Temat postu: |
|
|
Sikorski napisał: |
Szkoda, że Polacy wydają mnóstwo kasy za granice kraju. Sami sobie rozpierdalają gospodarkę jeżdżąc na wczasy na granicę, kupując zagraniczne towary w przypadku kiedy mają polską alternatywę (pomijam konieczność zakupu kiedy po prostu polskich odpowiedników nie ma). A w mediach mamy propagandę, która jebie hipokryzją aż udusić się można, najpierw debil mówi, że spada popyt wewnętrzny, ludzie coraz mniej kupują, wydają, przedsiębiorcy zamykają biznes itd. a potem w optymistycznym tonie w felietonie przedstawia ilu Polaków wyjechało miesiąc temu na narty w Alpy, albo na wakacje do Grecji. Redaktorzyna chyba mózg zgubił gdzieś w młodości. |
Racja - to nasza wina - ale zobacz - mając perspektywę wyjazdu do zapyziałego Zakopanego z perspektywą stania w korkach, znalezienia kiepskiego pokoju za grube dudki, niebotycznej cenie za kawę lub woda z piwem na Krupówkach, londyńskie stawki za parking przy szlakach, dodatkowo pielgrzymki na większości popularnych trasach pieszych to jednak wolę wydać kasę w inne góry, choćby słowackie gdzie jakby spokojniej
Ta sama sytuacja jest nad morzem.. syf, brud ciasnota i ceny z kosmosu
Oczywiście fajny i dobry wypoczynek można znaleźć i Polsce - np. moje ostanie wakacje w Górach Stołowych.
Brakuje nam lokalnego patriotyzmu, z czego słyną Niemcy - kupowania polskich produktów w polskich sklepach.
Ja generalnie zakupy robię w sklepie GS-owski, kupuje chleb z miejscowej piekarni (dobry), swojską kiełbasę tak samo, owoce i warzywa na bazarku ... ale jak rozmawiam z ludźmi to mało kto łapie informacje że kupując tak daję pracę komuś z dalekiego sąsiedztwa czy rodziny (mimo ze tesco też mamy i tam też sąsiadki pracują - choć ostatnio jest ich mniej bo wdrożyli automatyczne kasy)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:54, 07 Sty '14
Temat postu: |
|
|
Sikorski napisał: | The Mike napisał: | Jeżeli pracownik będzie więcej zarabiał, więcej wyda, a to podkręci popyt wewnętrzny, da zarobek przedsiębiorcy. |
Szkoda, że Polacy wydają mnóstwo kasy za granice kraju. Sami sobie rozpierdalają gospodarkę jeżdżąc na wczasy na granicę, kupując zagraniczne towary w przypadku kiedy mają polską alternatywę (pomijam konieczność zakupu kiedy po prostu polskich odpowiedników nie ma). A w mediach mamy propagandę, która jebie hipokryzją aż udusić się można, najpierw debil mówi, że spada popyt wewnętrzny, ludzie coraz mniej kupują, wydają, przedsiębiorcy zamykają biznes itd. a potem w optymistycznym tonie w felietonie przedstawia ilu Polaków wyjechało miesiąc temu na narty w Alpy, albo na wakacje do Grecji. Redaktorzyna chyba mózg zgubił gdzieś w młodości. |
Wakacje to chyba najmniejszy problem. Brytole wykupili całe wioski w Hiszpanii i nad Morzem Czarnym. Niemcy, Francuzi, Holendrzy zapierdalają dookoła Świata, ale taki mały kraik jak Holandia (16mln ludzi) to Shell, DAF, Europoort, ING Group, Rabobank. Dania (5mln ludzi) ma Maersk, Novo Nordisk, Danfoss, nawet Czechy (10 mln ludzi) mają Skode i Tatrę. Celowo wymieniam kraje mniejsze od nas, bo wymieniać firmy Francuskie, Niemieckie, czy Włoskie. A my co mamy, jak na 38 mln ludzi?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:58, 07 Sty '14
Temat postu: |
|
|
Kogoś chyba z deka patriotyzm poniósł tak bardzo, że aż zapomniał o rzeczywistości oraz ludzkich potrzebach fizjologicznych.
Polska jest tak chujowym krajem do życia, że ludzi robią co mogą aby z niej spierdolić i nigdy nie musieć wracać - a wy jeszcze oczekujecie od nich, że będą w tam spędzać wakacje, mając ich tylko 3 tygodnie w roku? Bez jaj
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gambolo
Dołączył: 04 Lis 2013 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:22, 07 Sty '14
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: |
Polska jest tak chujowym krajem do życia, że ludzi robią co mogą aby z niej spierdolić i nigdy nie musieć wracać - a wy jeszcze oczekujecie od nich, że będą w tam spędzać wakacje, mając ich tylko 3 tygodnie w roku? Bez jaj |
Bimi...bez jaj
Polska to całkiem ładny, ciekawy i interesujący kraj do wakacji i zwiedzania.
Ludzie i władza tylko jacy psychicznie pazerni, zawistni i mało myślący - w sumie życie tutaj to notoryczne umartwianie się .
Kazik jakoś to śpiewał:
"Polacy są tak agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca
nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące"
http://www.youtube.com/watch?v=nNhrzGLdEVE
Piosenka jak najbardziej aktualna mimo upływu lat.
Holandia ani gór nie ma, ani zabytków takich...nuuda poprostu . Ale ludzie uśmiechnięci bo zioło macie
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:28, 07 Sty '14
Temat postu: |
|
|
z tym, że ja nie mówiłem o krajobrazach.
a człowiek ma taką naturę (o ile oczywiście nie jest jebnięty), że woli się nie stresować - zwłaszcza na wakacjach.
i nie bój żaby, wy też zioło macie, a nawet tańsze niż tutaj.
z tym że aby je tam kupić i spalić, to trzeba się najpierw nieźle pospinać..
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:13, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wczoraj OFE przelały na konto ZUS 153 miliardy zł, jednak dług publiczny spadł o 134 miliardy. Rzecznika rządu Małgorzata Kidawa-Błońska przyznała na antenie RMF FM, że nie wie, co się stało z brakującymi pieniędzmi.- To są na pewno jakieś kwoty, które wynikają z różnych takich działań i nie chciałabym tutaj nikogo wprowadzać w błąd - stwierdziła Kidawa-Błońska w programie "Kontrwywiad". Według Kidawy-Błońskiej pieniądze na pewno jednak nie zginęły. |
http://biznes.onet.pl/gdzie-sie-podzialo.....news-detal
I także dlatego Polacy pracują na czarno
Nie tylko dlatego, że z pieniędzy na emerytury pokrywa się dług publiczny, by móc się bardziej zadłużyć ale także, że w Polskiej Republice Bananowej przy okazji transferów pieniądze lubią zniknąć
Ja pierdolę.
Cytat: | To są na pewno jakieś kwoty, które wynikają z różnych takich działań |
- Małgorzata Kidawa-Błońska
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
King Crimson
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2081
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:30, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jak mówi Mike, gówno mamy w porównaniu do nawet znacznie mniejszych krajów od nas. Przykłady które wymienił właśnie świadczą o zamożności danego społeczeństwa, nie tam jakieś historie związkowo-płacowo-minimalne tylko marki które są znane na świecie. Nie mamy przemysłu, coś tam mamy w usługach ale z usług generalizując bogactwo się nie tworzy. Jak już coś mamy to trzeba to przepierdolić i w pizdu sprzedać. I znowu wraca mi na myśl temat czy nas nie stać na kadrę która ogarnie krajowe biznesy?
Tak na marginesie przecież już chyba obgadaliśmy wszystko w temacie A ja tu znowu czytam i znowu mi ciśnienie skacze
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mirkas
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:52, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
The Mike napisał: | Wakacje to chyba najmniejszy problem. Brytole wykupili całe wioski w Hiszpanii i nad Morzem Czarnym. Niemcy, Francuzi, Holendrzy zapierdalają dookoła Świata, ale taki mały kraik jak Holandia (16mln ludzi) to Shell, DAF, Europoort, ING Group, Rabobank. Dania (5mln ludzi) ma Maersk, Novo Nordisk, Danfoss, nawet Czechy (10 mln ludzi) mają Skode i Tatrę. Celowo wymieniam kraje mniejsze od nas, bo wymieniać firmy Francuskie, Niemieckie, czy Włoskie. A my co mamy, jak na 38 mln ludzi? |
Polska jest potęgą meblarską - "jest czwartym na świecie eksporterem mebli; wyprzedzają nas jedynie Chiny, Niemcy i Włochy. Wartość eksportu polskich mebli w 2013 roku powinna wzrosnąć do 6,9 mld euro wobec 6,6 mld w ub.r. - szacują eksperci rynku mebli."
"Polski przemysł jachtowy rozwija się od lat i choć często mylony z przemysłem
stoczniowym, radzi sobie bardzo dobrze. Potencjał naszych stoczni to produkcja 22 000
jednostek pływających rocznie. Pod względem łodzi motorowych do 9 metrów długości
jesteśmy na świecie jedynie gorsi do Stanów Zjednoczonych."
źr: http://www.polboat.eu/en/images/stories/.....202010.pdf
"Jesteśmy największym producentem czarnej porzeczki na świecie. W tym roku jej produkcja mogła sięgnąć 95 tys. ton – szacuje Międzynarodowe Stowarzyszenie Producentów Czarnej Porzeczki - IBA.
- Na Polskę przypada około połowy, a w udanych latach, ponad 50 proc. towarowej produkcji czarnej porzeczki na świecie – mówi „Rz" Wiesław Błocki, prezes Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek."
źr: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/1063060.html
"Polska produkuje ok. 20 proc. światowej produkcji malin i jest liderem w tej dziedzinie na świecie - powiedział prezydent Międzynarodowej Organizacji Producentów Malin Antonio Dominquez w sobotę podczas konferencji sadowników w Kraśniku (Lubelskie)."
źr: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/1063060.html
Już widzę jak śmiejecie się z czarnych porzeczek i (a zwłaszcza) z malin. Nie są to zaawansowane technologie, ale żywność jest ważnym "strategicznym" produktem. Istotne jest też to, że są to małe, rodzinne plantacje, a nie wielkie należące do światowych koncernów.
Ogólnie jesteśmy liczącym się producentem żywności.
Polska jest też znaczącym producentem i eksporterem wysokiej jakości stolarki okiennej i drzwiowej. Aż 40 proc. światowej produkcji okien dachowych pochodzi z naszego kraju.
Liczymy się też jako producenci kosmetyków, biżuterii...
No i nie zapominajcie o flagowym chyba naszym produkcie eksportowym, z którego słyniemy na świecie - wódce.
"Polska jest największym producentem wódki w UE i czwartym rynkiem pod względem spożycia - powiedział Leszek Wiwała - prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy."
źr: http://www.trunki.pl/newsy/art,105,polska-pionierem-w-produkcji-wodki.html
To tak na szybkiego, co mi do głowy przyszło. Nie jest tak źle u nas. Gdyby Polska była wolnym i w pełni suwerennym krajem.... ale gdyby babcia miała wąsy, to by dziadkiem była. Może jednak któregoś dnia...
A Polacy pracują na czarno, żeby nie płacić złodziejskich podatków - w sumie ponad 80% tego się zbiera. Rozumiem jakby było 20%, ale nie tyle. Jednak wprowadzanie tzw. "pieniądza bezgotówkowego", który staje się coraz powszechniejszy zmniejsza liczbę pracujących na czarno, ograniczają powoli szarą strefę.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:58, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
@ Mirkas
Obroty Shella to ok 488 mld $, obroty Maersk to ok 58 mld $ PKB Polski to ok 533 mld $ (2011) To pokazuje skalę porażki.
Owszem w Polsce jest ZAJEBISTY potencjał, choćby ze względu na położenie i wykwalifikowaną i niedrogą siłę roboczą. Co z tego jak od 1945 roku mamy różnej maści czubów bez kompetencji u władzy?
Mamy też Polaris i Newag i Pesa.
King Crimson napisał: | Tak na marginesie przecież już chyba obgadaliśmy wszystko w temacie Smile A ja tu znowu czytam i znowu mi ciśnienie skacze |
To dobrze , najgorzej się przyzwyczaić do kurewstwa.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:27, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
The Mike napisał: |
Obroty Shella to ok 488 mld $, obroty Maersk to ok 58 mld $ PKB Polski to ok 533 mld $ (2011) To pokazuje skalę porażki.
Owszem w Polsce jest ZAJEBISTY potencjał, choćby ze względu na położenie i wykwalifikowaną i niedrogą siłę roboczą. Co z tego jak od 1945 roku mamy różnej maści czubów bez kompetencji u władzy?
|
Niestety nie zgodzę się z tobą , że od 1945 ....
Zagaje o moim gdańskim podwórku . Weźmy sobie taką firmę jak Rafineria Gdańska obecnie Grupa Lotos . Postawiona od podstaw w szczerym polu . Orlen , KGHM itd itp . to wszystko powstało wtedy kiedy w Polsce był potencjał .
A co dziś mamy, Rafineria rozmieniła się na drobne ---> Grupa Lotos - cała masa spółek które próbuje się z różnym skutkiem sprzedać .
Potencjał uszedł jak powietrze ze zużytej dętki . Teraz w Polsce jest wyprzedaż .
A , sorry , grafen mamy , czy już go oddaliśmy za ochłapy z pańskiego stołu .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:44, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
The Mike napisał: | Co z tego jak od 1945 roku mamy różnej maści czubów bez kompetencji u władzy? |
The Mike: Czubów to my mamy od znacznie dłuższego czasu.
Przekręty w II RP to skala mniej więcej tego, co nie wiemy o clue, którego namiastką jest FOZZ czy InforAfery razy wszystkie inne sfery gospodarcze.
W takiej sytuacji to "se" możesz mieć potencjał
Jesteśmy liderem rynku meblarskiego
Tak jesteśmy liderem kupowania od Chińczyków mebli oraz sprzedawania dalej a że mamy niskie koszty obsługi to rządzimy
My nawet nie potrafimy wykorzystać tego, że jesteśmy "wrotami" Europy Zachodniej. Za to inni to wykorzystać potrafią
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:57, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
Ordel napisał: | The Mike napisał: |
Obroty Shella to ok 488 mld $, obroty Maersk to ok 58 mld $ PKB Polski to ok 533 mld $ (2011) To pokazuje skalę porażki.
Owszem w Polsce jest ZAJEBISTY potencjał, choćby ze względu na położenie i wykwalifikowaną i niedrogą siłę roboczą. Co z tego jak od 1945 roku mamy różnej maści czubów bez kompetencji u władzy?
|
Niestety nie zgodzę się z tobą , że od 1945 ....
Zagaje o moim gdańskim podwórku . Weźmy sobie taką firmę jak Rafineria Gdańska obecnie Grupa Lotos . Postawiona od podstaw w szczerym polu . Orlen , KGHM itd itp . to wszystko powstało wtedy kiedy w Polsce był potencjał .
A co dziś mamy, Rafineria rozmieniła się na drobne ---> Grupa Lotos - cała masa spółek które próbuje się z różnym skutkiem sprzedać .
Potencjał uszedł jak powietrze ze zużytej dętki . Teraz w Polsce jest wyprzedaż .
A , sorry , grafen mamy , czy już go oddaliśmy za ochłapy z pańskiego stołu . |
Przestań Ordel. W czasie gdy mogliśmy coś wybudować, szczytem osiągnięć była Syrenka, Nysa i Żuk. Stocznia w Twoim mieście funkcjonowała tylko dzięki różnicom kursowym, bo technologicznie nie górowały, jak 99 procent firm eksportowych. Huty były przestarzale technologicznie już w momencie projektowania, a nikomu nie zależało na modernizacji, dopóki nie przyjechał Hindus i wszystkiego nie kupił, wtedy zaczął się lament, olaboga i zdrowaśki.
Spójrz prawdzie w oczy, ludzie mieli wyjebane na efektywność.
Pokaż mi firmę z PRL będącą wzorem zarządzania.
Co do grafenu, to naszym wkładem jest wynalezienie metody stosunkowo taniej masowej produkcji.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:18, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
The Mike, ale to był jedyny problem, czyli brak odpowiedniej organizacji.
Natomiast to wcale się w znacznym stopniu nie zmieniło i dlatego jesteśmy przetwórcami.
Problem jest taki, że zamiast wprowadzić lepsze metody zarządzania w ramach dobrze wykształconych pracowników i dobrych technologicznie przedsiębiorstw to u nas je ujebano
Dam Ci przykład The Mike zakładów odzieżowych, które korzystały w większości z parków maszynowych z krajów zachodnich. więc mówienie o zacofaniu technologicznym jest "pierdoleniem". Oczywiście nie w każdej branży tak było {ale to dotyczyło niemal wyłącznie tzw. branż przewodniej siły narodu, gdzie stosowano zasadę postaw się a wystaw się oraz koncepcję czy się stoi czy się leży Lechowi Wałęsie pensja się należy Niestety dla pewnych ludzi, niektórym Lechom chciało się mniej a należało się w ich widzi mi się więcej}, ale bez jaj bądźmy pragmatyczni i nie kierujmy się opiniami takich sprzedajnych "dziwek" jak Kuczyński.
Cały przemysł odzieżowy padł, bo zamiast wprowadzać skuteczne formy zarządzania - w istniejące parki technologiczne oraz dobrze przygotowanych do zawodu ludzi - to wpuszczono z jednej strony tanie "gówno" azjatyckie w połowie lat 90. a na początku lat 90. drogie "gówno" z Zachodu. Zapewniam Cię, że w pewnych branżach to dało się zrobić i to w krótkim czasie, bo atutem były niskie koszty pracy w skali nie tylko Europy ale wówczas wręcz całego świata.
Zapewne komuś się to opłacało
Chińczycy swoje zacofane zakłady ujebali przy performancie modyfikacji systemu gospodarczego? Jakoś nie widzę.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:45, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
El Comendante.
Ale gdzie ja twierdzę, że jest dużo lepiej? Ja tylko staram się poprzeć swoją opinię, że degrengolada Polski trwa już w chuj czasu. Ja po prostu nie widzę powodu by w jakimkolwiek stopniu chwalić PRL, tak jak nie widzę by chwalić III, czy IV RP.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
marcinm
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 263
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:16, 04 Lut '14
Temat postu: |
|
|
The Mike napisał: | Przestań Ordel. W czasie gdy mogliśmy coś wybudować, szczytem osiągnięć była Syrenka, Nysa i Żuk. Stocznia w Twoim mieście funkcjonowała tylko dzięki różnicom kursowym, bo technologicznie nie górowały, jak 99 procent firm eksportowych. Huty były przestarzale technologicznie już w momencie projektowania, a nikomu nie zależało na modernizacji, dopóki nie przyjechał Hindus i wszystkiego nie kupił, wtedy zaczął się lament, olaboga i zdrowaśki.
Spójrz prawdzie w oczy, ludzie mieli wyjebane na efektywność.
Pokaż mi firmę z PRL będącą wzorem zarządzania.
Co do grafenu, to naszym wkładem jest wynalezienie metody stosunkowo taniej masowej produkcji. |
Nie do końca się z Tobą zgodzę, bo miałem kilka ładnych lat temu (lata '90) okazję być w hucie stalowa wola. Być może wiele się zmieniło od czasów PRL'u i mam niepełną wiedzę, ale jak na tamte czasy, to maszyny, które wychodziły z huty stalowa wola były naprawdę dobrej jakości i miały konkurencyjne ceny w stosunku do cen europejskich.
Fakt, że zarządzanie było chujowe, bo powstały związki zawodowe, które swoim lamentem doprowadziły do upadłości i podziału na spółki i spółeczki, sprzedawane dzisiaj Chińczykom.
ElComendante napisał: | Cały przemysł odzieżowy padł, bo zamiast wprowadzać skuteczne formy zarządzania - w istniejące parki technologiczne oraz dobrze przygotowanych do zawodu ludzi - to wpuszczono z jednej strony tanie "gówno" azjatyckie w połowie lat 90. a na początku lat 90. drogie "gówno" z Zachodu. Zapewniam Cię, że w pewnych branżach to dało się zrobić i to w krótkim czasie, bo atutem były niskie koszty pracy w skali nie tylko Europy ale wówczas wręcz całego świata.
Zapewne komuś się to opłacało |
Poniekąd się zgadzam, bo jak popatrzę na marki typu Bytom S.A., CCC, czy nawet LPP, które dzisiaj spierdala na Cypr przed złodziejami z zusu'u i skarbówki, to jednak są to jakieś dowody, że się da.
Trzeba tylko zwrócić uwagę na to, że firmy, które wymieniłem są kapitałem prywatnym, gdzie nie było związków zawodowych, solidarności i innych oszołomów hamujących rozwój przedsiębiorstwa.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mirkas
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:01, 05 Lut '14
Temat postu: |
|
|
The Mike napisał: | @ Mirkas
Obroty Shella to ok 488 mld $, obroty Maersk to ok 58 mld $ PKB Polski to ok 533 mld $ (2011) To pokazuje skalę porażki. |
Shell jest globalną grupą firm energetycznych i petrochemicznych. Nie od dziś wiadomo, że korporacje stoją ponad państwami.
Problem jest o wiele głębszy.
Dlaczego "mamy różnej maści czubów bez kompetencji u władzy"? Może dlatego, że mają tam być poddańcze czuby, sługusy i dupowłazy tych co sprawują nad nami realną władzę! Nie myślicie chyba, że oni rządzą na prawdę?
Jak powiedział kiedyś premier Wielkiej Brytanii (w latach 1868 i 1874-1880) Benjamin Disraeli:
Cytat: | Światem rządzą zgoła inne postacie, aniżeli wyobrażają to sobie ci, których wzrok nie sięga poza kulisy. |
Rządzi ten, kto kontroluje pieniądz, media, rząd dusz (KK), no i oczywiście polityków... Pieniądz jak wiemy został zawłaszczony przez prywatne, tajne grupy... Tajne, bo trzymane w wielkiej tajemnicy, nie dowiesz się ot tak, do kogo to należy (badacze spędzają na tym lata). Taki FED np. federalny jest tylko z nazwy, po to by ludzie myśleli, że taki jest, a nie prywatny, jak jest na prawdę.
Można o tym poczytać np tu: http://www.kontestator.eu/artykuly_z_nex.....adza_1.php
Lub posłuchać np tu:
http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/20 … 13.mp3.mp3
"Karen Hudes, absolwentka prawa na prestiżowej Yale Law School, pracowała przez 21 lat w Banku Światowym jako wysokiej rangi prawnik w departamencie prawnym. - Opowiada ona niepokojące rzeczy o korupcji w Banku Światowym i światowym systemie finansowym – zachęcał do wysłuchania rozmowy Rafał Betlejewski.:"
http://www.rdc.pl/informacje/karen-hude…
Nie da się naprawić systemu częściowo, gdyż są to naczynia połączone (polityka, gospodarka, edukacja, media, finanse, sądy...).
Jedynym wyjściem jakie widzę, jest to, że krytyczna masa (liczba) ludzi (w Polsce i na świecie) musi w końcu przejrzeć na oczy i zrozumieć przyczynę nieszczęść, wojen, kryzysów, biedy... Wówczas możliwe będzie znalezienie jakiegoś rozwiązania. Dopóki ludzie będą sobie skakać do gardeł i bić się o ochłapy ze stołu światowych elit dalej będzie ten cały syf.
Kontrolę sprawują nad nami dzięki odwiecznej zasadzie dziel i rządź.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:19, 12 Cze '15
Temat postu: |
|
|
Basic Income: The World's Simplest Plan to End Poverty, Explained
Happy Basic Income Day? May 1st may be better known as International Workers' Day, but some activists are trying to rebrand it. "Labor Day should not be about demanding ‘more jobs’ or higher wages," the official Basic Income Day website explains. "Labor Day should be about struggling for the emancipation from unnecessary labor, unchosen labor, exploited labor." And the way to get that emancipation, it argues, is through a basic income.
But wait — what is a "basic income" anyway? Here are the basics (get it?) of the idea, in eleven questions.
czytaj: http://www.filmsforaction.org/articles/b.....explained/
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|