A o tym że minister Polski Radosław Sikorski ma syna w USmańskim wojsku słyszeliście, bo publicznie się przyznał.
Kiedyś było tak w czasach Mieszka że tzw Niemcy mieli hodowlę w klasztorach, księżniczek dla różnych słowiańskich władców. I taka księżniczka potrafiła jeść widelcem i nożem, coś przeczytać, dobrze dać dupy i mikstury sprawiać co człek umrzeć może.
A nawet jeśli nie była ona produktem owej hodowli to i tak jako niemiecka księżniczka działała na korzyść swego domu.
Dziś rolę księżniczek spełniają znane osoby żymskieo pochodzenia, a dzieci ich służą interesom obcych, przejęcie Elit . To samo z młodym Brzezińskim jako USmańskim ambasadorem w Polsce. To już Rzymianie robili
.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M