Czekoladki a film Sekret

hunab-ku

No być może tak ...
Jeżeli kreuje się kasę ... to chyba tak to nie działa, jakby nam się mogło wydawać. Sam zauważyłem jedną prawidłowość ... jeżeli ustał przepływ pieniądza (bo chwilowo nie miałem pomysłu na co ją wydać) to rzeczywiście jakby mniej jej zaczęło przybywać. Z drugiej zaś strony jak byłem w ferworze i budowałem kolejne firmy ... to kasa na moje kreacje rozmnażała się w portfelu.
Tak czy siak Sekret działa i komplikowanie go jakimiś "bo", "ale" "lucyfer, diabeł, reptilianin Cię podliczy" jest dla mnie po prostu wirusem wpuszczonym w ten program.
Widzę jak działa u moich znajomych, w mojej rodzinie i u mnie. I nie pisze tutaj o kasie (papierach, monetach) ... ale o wszystkim ... o zamożności, szczęściu, zdrowiu i związkach przede wszystkim. Jest dokładnie tak ... jak człowiek myśli.

ZielonyStreet

dziala to. tylko trzeba zrozumiec zasady
np czlowiek otyly, nagle zmieni swoja mysl, ze ma wysportowana sylwetke i jest witalny, oczywiscie trzeba przejsc przez pare rzeczy do tej czystej mysli, miedzy innymi przekonanie ze jest takim czlowiekiem teraz, jak bedzie przekonany, to teraz zeby potwierdzic te przekonanie bedzie szukac sposobow, by udowodnic ze tak jest, zacznie cwiczyc, zacznie zdrowo sie odzywiac, zacznie zdrowy tryb zycia.

z pieniedzmi to samo, postanowisz, ze bedziesz zarabial 100 tyz zl rocznie, to zaczniesz szukac sposobow, by to sie stalo, przyciagnelo.

jak skonczysz szkole, tez jestes przekonany, np ze bedziesz mial prace i potem dziewczyne, rodzine,
ktos moze postanowic, ze nie poradzi sobie, bedzie sam, bedzie moze, bezdomnym.
kazdy przyciagnie to co pomysli,

sama mysl nie zmienia nic, musi byc przekonanie, trzeba zmienic osobowosc, ze teraz taki bedziesz.
narkoman, tez jest przekonany, ze jest narkomanem, wiec robi wszystko by potwierdzic swoja osobowosc, bedzie bral narkotyki.
w dzisiejszych czasach wszystko sie zmienia, ale jedna rzecz stala to kazdy chce miec stala osobowosc, jak nie masz osobowosci, to nie mozesz podejmowac decyzji, jak nie wiesz kim jestes.
jak jestes glowa rodziny, to wiesz ze bedziesz podejmowac inne decyzje, niz kierowca busa, a inne decyzje niz biznesmen.
_________________
Jestem jestem wciaz pod obserwacja,jestem bledem spolecznosci, a ich system jest racja.
Bo nie wychodze na tego ktory mysli, bo nie przelykam tego co nasz system sobie wysni

SzewczykDratewka · Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 224 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

hunab-ku napisał:

Bardzo fajnie napisane. Wygrałeś!

Mam nadzieje, że dobrze się rozumiemy, ja nie piszę żeby "wygrać", ja pisze by przedstawić swój punkt widzenia i ewentualnie go zmienić jeśli upadnie w dyskusji. Np. przyznaje że przeczytałem Twój wpis na blogu Waldka pod moim filmem i bardzo mi się spodobało co napisałeś o całej tej sytuacji z Beinem, moim zdaniem, jeśli się oderwać od przyziemnego aspektu tego sporu czyli kłamstwa i obrony przed kłamstwem, to w sumie to co napisałeś jest trafione w dziesiątkę. Z wielu komentarzy na temat mojej osoby i tego sporu Ty jeden - moim zdaniem - zbliżyłeś się do prawdziwej przyczyny tej awantury, być może bardziej niż same strony tego sporu Wink

hunab-ku

Sam się uczę cały czas.
Cieszę się, bardzo się cieszę, że wpis Ci się spodobał!
Mam znajomych, którzy od dawna mi mówili, że nie jest ważna najprawdziwsza prawda, tylko to, jacy Tu i Teraz jesteśmy dla naszego otoczenia. Że to szukanie prawdy to kolejna ściema i magnes Matrix'a.
Owszem ... świat zewnętrzny, czy też wewnętrzny jest niesamowicie ciekawy i bardzo kontrowersyjny. Dużo przyjemności sprawia odkrywanie go. Jednak kurczę ... czasami nie potrafimy robić tego tak, żeby nie było niemiło. Chcąc "pomóc" bliźniemu przekonujemy go do własnych, sprawdzonych doświadczeń, nie rozumiejąc, że nasze odkrycia mogą u niego nie działać.
Mam nadzieję, że w końcu to się skończy ... to niezrozumienie Smile

SzewczykDratewka · Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 224 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

placebo

Heh, ten ostatni filmik jest git Wink

W sumie chciałem coś od siebie dodać o związkach między sekretem a pojebaniem i frustracją, jednak myślę, że ten filmik jest wspaniałą płętą wątku Wink