W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
LRV - gdzie silniki?  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Odsłon: 13276
Strona:  «   1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20449
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:36, 12 Paź '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W tym miejscu warto chyba wkleić kilka filmików z tym jeżdżącym rowerem.

http://video.google.com/videoplay?docid=1502962445208997168



Mnie zastanawia z kolei budowa mechanizmu synchronizacji prędkości poszczególnych kół. Skoro każde miało osobny silnik zasilany z napięcia stałego musiało to być zaopatrzone w niegłupie ustrojstwo żeby, z jednej strony nie skręcac na prostej drodze, a z drugiej nie walczyć ze sobą nawzajem na zakrętach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20449
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:45, 12 Paź '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeszcze jedno: czy dysponuje ktoś filmem z jeżdżącym rowerem załadowanym czymś więcej niz jednym człowiekiem?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20449
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:00, 12 Paź '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeszcze tablica przyrządów:



Nie wiem... może ja za głupi jestem, ale czy kompas działa na Księżycu?
Po cholere komu kompas w księżycowym melexie?

Musiał mieć też jakiś komputer pokładowy bo jest klawisz SYSTEM RESET Smile
Ciekawe jakiego miał proca i ile ramu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Scorpio




Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1250
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:09, 12 Paź '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

po analizie powyzszych filmików stwierdzam kategorycznie że rovery nie poruszaja się na linkach,równiez nie widać żadnych elementów przeniesienia napedu typu wał półośki czy tez mosty
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:40, 12 Paź '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Natomiast ja stwierdzam, że przy takiej wariackiej jeżdzie LRV-a jakby brał udział w rajdzie Sahary, to te idiotyczne poziome pręciki, na których są zamocowany jest silnik, pełniący jednocześnie rolę osi koła i tym amortyzatorku nadającym się do klapy bagażnika samochodu, przy pierwszym podskoku pojazdu, koła po prostu by odpadły. Ten pokaz jazdy to są w ogóle jaja z publiki (podobnie jak z tym salutowaniem w podskoku), nikt nie boi się, że samochodzik po prostu się rozpierdoli na kawałki albo wywróci z cenną aparaturą i nie mniej cennym zdobywcą kosmosu. Ale gdyby jechał z prędkością 5 km/h, powoli wspinając się na nierówności terenu, to nie byłoby w stylu amerykańskiego filmu. Do pełni amerykańskiej fabuły brakuje jeszcze księżycowego lania się po mordach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mooniek




Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1979
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:48, 12 Paź '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Easy, wygląda na to, że za jaka lekturę byś się nie wziął, zaczynasz i kończysz na zapoznaniu się z okładką, treść Cię nie interesuje.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PeZook




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 467
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:05, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:

Nie wiem... może ja za głupi jestem, ale czy kompas działa na Księżycu?
Po cholere komu kompas w księżycowym melexie?


Oczywiście, że działa - tyle że to nie jest kompas magnetyczny.

Bimi napisał:
Musiał mieć też jakiś komputer pokładowy bo jest klawisz SYSTEM RESET Smile
Ciekawe jakiego miał proca i ile ramu.


Miał - bardzo prosty układ, który śledził przejechany dystans i kierunek i wskazywał w ten sposób drogę z powrotem do LMa. Takie rzeczy potrafiły już robić niemieckie torpedy w połowie wieku, nie potrzebując do tego nawet elektroniki. Nie jest to nic trudnego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20449
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:32, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PeZook napisał:
Oczywiście, że działa - tyle że to nie jest kompas magnetyczny.

A jaki, jesli wolno spytać?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
PeZook




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 467
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:37, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:

A jaki, jesli wolno spytać?


Taki, jakiego używa się teraz wszędzie w profesjonalnej nawigacji. Żyroskopowy.

EDIT: Gwoli ścisłości, to technicznie rzecz biorąc nie jest nawet kompas, tylko żyroskopowy wskaźnik kierunku. Na krótkich dystansach i przy niskich prędkościach jego funkcja odpowiada właściwie funkcji kompasu, pod warunkiem, że jest prawidłowo ustawiony.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20449
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:01, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PeZook napisał:
Bimi napisał:

A jaki, jesli wolno spytać?


Taki, jakiego używa się teraz wszędzie w profesjonalnej nawigacji. Żyroskopowy.


Wszędzie? Masz na myśli na statkach?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
PeZook




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 467
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:48, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:

Wszędzie? Masz na myśli na statkach?


W samolotach też - tyle że właśnie nie kompasów (moja pomyłka), a żyroskopowych wskaźników kierunku. Są też czasem stosowane w samochodach.

LRV był dobrą platformą dla takiego ustrojstwa: nie jeździł daleko (maksymalnie 10km), po niewielkim obszarze, a jego system nawigacyjny miał dwie role: doprowadzić astronautów na planowane postoje i umożliwić im powrót do LMa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
CIEKAWY




Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 1
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:19, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich. Nie jestem fachowcem od techniki kosmicznej, ale interesuje się szeroko pojętą techniką i chciałbym wnieść cos do dyskusji.
EASY RIDER, oś silnika jak najbardziej może pokrywać się z osią koła lub zestawu kołowego pojazdu. Już w XIX wieku niejaki Pan Millet zbudował motocykl, który był napędzany silnikiem w układzie gwizdy umieszczonym pomiędzt "szprychami" tylnego koła. (wpiszczie w google Millet Felix i sprawdźcie na francuskiej wikipedii)
Natomiast nieco nowszym osiagnieciem techniki są elektryczne silniki do rowerów. Ma to postać silnika-piasty, który zaplata sie do standardowej obręczy koła rowerowego, lub mocowane z jednej strony do trike. szczegóły
http://www.ekonapedy.com
Silniki moają moc 550-800W, wiec cztery takie poradziłyby sobie z takim pojazdem księzycowym nawet na ziemi. Oczywiście nie byłoby ich widać w konstrukcji na pierwszy rzut oka. Natomiast jeśli codzi o synchronizację czterech silników to myślę że może to być zrobione na dwa sposoby.
1. Silniki te sa typem silników krokowych i komputer steruje precyzyjnie ich obrotami zgodnie z zadanym algorytmem.
2. Silniki mogą być zwykłe tj. niekrokowe np. szczotkowe i współpracują z enkoderami (które to każdy obrót zamienia na szereg imulsów zliczanych przez sterownik) co pozwala komputerowi sterowac silnikami na podobnej zasadzie jak w przypadku silników krokowych.
Taki pojazd, a raczej pojazd tego typu można zbudować tez w swoim garażu za kwotę ok 6 tyś PLN. Oczywiście korzystając z innych materiałów i technologii (przede wszystkim inny byłby materiał konstrukcyjny i oczywiście akumulatory) co dało by nam podobne osiągi jednak przy większej masie.



[img][/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Scorpio




Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1250
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:23, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PeZook napisał:
Takie rzeczy potrafiły już robić niemieckie torpedy w połowie wieku, nie potrzebując do tego nawet elektroniki. Nie jest to nic trudnego.


niesamowite
faszyści mieli takie cuda a chłopaki na mona polecieli w tekturowym kartonie
niemieckie petardy były mądrzejsze od rowerka księżycowego
księżycowi spiskowcy, roverów się nie czepiajcie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
moonwalk




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 466
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:53, 12 Lut '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cos tam wyskoczylo w wyszukiwarce to zmarnuje moj histerycznie
ograniczony cenzura w strachu przed Prawda (ta z duzej litery) limit postow, zeby wypunktowac kilka bzdur i klamstw (jakze by inaczej. dzien bez klamstwa-dniem staconym) hoaxerow Very Happy


Cytat:
Easy Rider, biedaczysko, kiedy ty wreszcie pojmiesz, że twoja opinia w sprawach technicznych ma ściśle zerowe znaczenie Ja bym miał prośbę - ty weź się w ogóle nie wypowiadaj w sprawach konstrukcji, działania czy sposobu wykonania czegokolwiek, co można określić mianem "technika". Bo potem człowiek przeczyta i cały dzień się ze śmiechu pozbierać nie potrafi

podpisuje sie dwiema rekami Wink



Jeżeli ktoś uważa, że silniczki o mocy 180 W umieszczone bezpośrednio na osiach pojazdu LRV mogły nadać mu odpowiedni moment rozruchowy - jego sprawa. Jak już kiedyś wspomniałem - nie interesują mnie szczegóły techniczne opowieści barona Munchhausena.

riderku moze w liceum o specjalnosci humanistycznej dasz rade, ale nie pchaj sie bron Boze do jakiegokolwiek technikum bo doprowadzisz nauczycieli do psychiatryka



moment obrotowy w silniku pradu stalego jest NAJWIEKSZY jak rusza.
Wlasnie dlatego np windy czy sa napedzane silnikiem pradu stalego.
Mozesz tez spytac kierowce autobusu miejskiego
dlaczego startujac z jedynki, jadac pustym autobusem z silnikiem ogromnej mocy, nie ma najmniejszych szans przyspieszyc lepiej niz wypelniony tlumem trolejbus.
Jak nie zalapiesz dlaczego to spytaj. Wytlumacze



ci, którzy pracowali w studio i na planie filmowym na pustyni Nevada, ale oni zaczęli szybko ginąć w wypadkach.
Tutaj mamy powazne oskarzenie o wielokrotne morderstwo.
Jak zwykle u hoaxerow klamliwe. Rzygac sie chce Confused





Cytat:
Mnie zastanawia z kolei budowa mechanizmu synchronizacji prędkości poszczególnych kół. Skoro każde miało osobny silnik zasilany z napięcia stałego musiało to być zaopatrzone w niegłupie ustrojstwo żeby, z jednej strony nie skręcac na prostej drodze, a z drugiej nie walczyć ze sobą nawzajem na zakrętach.

To nieglupie "ustrojstwo" jest znane od jakis 100 lat i nazywa sie fachowo:
POŁACZENIE SZEREGOWE obwodow twornika. Sklada sie z kawalka przewodu i.. drugiego kawalka przewodu.
Stosuje sie np w suwnicach czy wozkach akumulatorowych (korzystajac z okazji: pozdro dla p prezydenta Cool )

Chcialem jeszcze cos napisac ale koledzy juz wiekszosc wyjasnili...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:24, 13 Lut '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mnie zastanawia fakt, dlaczego silnik w kole nie przyjął się w produkcji.
Przecież tego typu silnik ma najmniejsze straty. Żadnych osi, żadnych przekładni.
Musi mieć jakieś wady. być może koszty. Koszt jednego to nie koszt czterech... Być może ciężar koła jest zbyt duży, można było by je łatwo pogubić...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PeZook




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 467
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:06, 15 Lut '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Eh...ludzie...przecież to, czy silniki o mocy 180W ruszą taki pojazd można sobie spokojnie policzyć!

Wszystkie równania nie stanowią żadnej tajemniczy...dokumentacja roverka też jest publicznie dostępna. I do tego nie będzie żadnych wątpliwości! Albo moment obrotowy jest dostatecznie duży, albo nie jest - i koniec pieśni!

Więc czemu żaden z was, szanowni panowie hoaxerzy, nie zadał sobie trudu przeprowadzenia takiego dowodu?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:47, 19 Lut '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Silniki o mocy suszarki do włosów może i ruszą, ale czy pozwolą na pokonanie oporów ruchu przy poruszaniu się wehikułu w grząskim piachu z prędkością do 40 km/h, jak na tych filmikach? Jeśli to można spokojnie wyliczyć, to czekam z niecierpliwością na wynik takich obliczeń.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PeZook




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 467
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:13, 19 Lut '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Easy_Rider napisał:
Silniki o mocy suszarki do włosów może i ruszą, ale czy pozwolą na pokonanie oporów ruchu przy poruszaniu się wehikułu w grząskim piachu z prędkością do 40 km/h, jak na tych filmikach? Jeśli to można spokojnie wyliczyć, to czekam z niecierpliwością na wynik takich obliczeń.


Człowieku, ciężar dowodu spoczywa na tobie.

Równania są publicznie dostępne. To zadanie na poziomie technikum.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
orwell




Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 31
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:53, 20 Cze '08   Temat postu: Polski wątek Odpowiedz z cytatem

Ciekawe, że został poruszony temat tego pojazdu. Problem sterowania takim elektrycznym pojazdem w tamtych czasach był bardzo trudny. Brakowało teorii. Było już trochę elektroniki ale nie wiedziano jak się do tego zabrać. Był ktoś taki jak profesor Popławski (tzw. prawdziwy naukowiec i nie działacz pzpr). Wymyślił a raczej jak sam mówił przyśniło mu się rozwiązanie podstawowego problemu, czyli sprzężenia zwrotnego, którego wartość równa się 1.
Całą swoją teorię - popartą przykładami praktycznymi zawarł w skrypcie uczelnianym. Jak się później okazało była ona postawą do zbudowania tego pojazdu. Dowiedział się o tym dopiero w latach 80-ty XX wieku. Pamiętam jeszcze, że nakłady późniejszych jego skryptów (200-300 egzemplarzy) wykupowane były na tzw. pniu od razu przetłumaczone na inne języki.

System napędu tego pojazdu był tematem przynajmniej jednego wykładu i tu mogę stwierdzić, że również według mnie był możliwy do wykonania w praktyce.

Sam profesor nie miał łatwego życia w tamtym czasie. Znany i uznany za granicą, w kraju miał trudności finansowe np. przy budowie pierwszego "Dużego fiata" z napędem elektrycznym. Cóż, elektrycznym fiacikiem nie dało się budować socjalizmu jak węglem czy stalą ...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
moonwalk




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 466
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:16, 20 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Easy_Rider napisał:
Silniki o mocy suszarki do włosów może i ruszą, ale czy pozwolą na pokonanie oporów ruchu przy poruszaniu się wehikułu w grząskim piachu z prędkością do 40 km/h, jak na tych filmikach?


LOL
esy sokole oko dokonal profesjonalnych obliczen predkosci rovera
na podstawie filmiku YT . Obliczen jak zawsze dokonal... na oko Wink


dostales taka dobra rade w tym watku:
Cytat:
Easy Rider, biedaczysko, kiedy ty wreszcie pojmiesz, że twoja opinia w sprawach technicznych ma ściśle zerowe znaczenie Ja bym miał prośbę - ty weź się w ogóle nie wypowiadaj w sprawach konstrukcji, działania czy sposobu wykonania czegokolwiek, co można określić mianem "technika". Bo potem człowiek przeczyta i cały dzień się ze śmiechu pozbierać nie potra



trzeba sie bylo zastosowac, a nie osmieszac dalej


Jako, ze predkosc max wynosila 8 m/h czyli niecale 13km/h
easy walnal sie w "obliczeniach" jakos trzykrotnie Laughing Laughing Laughing

wcale mnie to nie dziwi oczywiscie
ale po raz koleny pokazuje kompetencje hoaxerstwa
w zderzeni z nauka i faktami
_________________
"Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:58, 20 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Po prostu dlatego, że rzeczywisty prototyp nie wygląda fotogenicznie ani filmowo. Nie jest odpowiednio ładnie pomalowany, posiada tylko te elementy, które są niezbędne z punktu widzenia badań (brak tch fajnych parasolek) , może ma przymocowane jakieś dodatkowe urządzenia kontrolno-pomiarowe.


Tak... widział ktoś prototyp Lambordżini Diablo zapieprzający po torze testowym bez karoserii z prędkością 250 km/h? Kierowca oczywiście uśmiechnięty z muchami w zębach:D. Rzeczywiście karoseria była zbędna, no bo to tylko estetyczny element:D.

Apropos podstawowe pytanie, które nie było tutaj poruszone. Czy moc silniczków w kołach była podana jako moc maksymalna, czy znamionowa? Bo zazwyczaj podaje się moc silników elektrycznych w mocy znamionowej, a to się ma do rzeczywistości tak, że znamionowa jest około 3x (jeśli dobrze pamiętam jak coś to poprawić) mniejsza niż moc maksymalna. W silnikach samochodowych macie podawaną moc maksymalną. Wniosek jeśli była podana moc znamionowa to pojazd nie miał 1 KM tylko 3 KM i w cholere Nm (zapewne około 20). Dla porównania tyle samo Nm osiąga silnik benzynowy o mocy około 13-14 KM. Jeszcze jakieś wątpliwości?

Najbardziej mnie śmieszy u niektórych ludzi upieranie się, że człowiek nie wylądował na Księżycu, a w innym temacie wypowiadanie się, że człowiek wylądował, ale nie pokazywali prawdziwych zdjęć, bo odkryto jakieś budowle...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:20, 21 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja jestem ciekawy konstrukcji tego silnika.
Przejrzałem kilka dokumentów, ale trafiłem tylko na budowę mechaniczną LM'a.
Interesuje mnie, czy był to silnik w oparciu o magnesy, szczotkowy, czy bezmagnesowy, na prąd zmienny ?...
Czy przyspieszanie było powodowane podawaniem większego napięcia, czy w jakiś inny sposób.
Po prostu z czystej ciekawości chciałbym zobaczyć budowę wewnętrzną tego koła ?
Być może silnik ten wykorzystywał "Zero Point Energy", czyli tzw. "Free energy ?"
Very Happy

Tak na serio, to wszystko jest możliwe, tylko dziwi mnie mała ilość akumulatorów.
A jak wiadomo, astronauci przejechali dziesiątki, a może setki kilometrów i to jeszcze po ostrych górach, np w misji 17.
Dzisiejszy melex ma full akumulatorów a samochody Pana Zbyszka. Muszą być co noc ładowane, a na dalszą trasę zabiera dodadtkową przyczepkę z akumulatorami.
Oczywiście bezstratność energii, czyli silniki w kołach, wyjaśniają trochę tą sprawę.
Ale chętnie bym zobaczył budowę takiego koła. Gdyby oszczędność energii była duża, to
można by wprowadzić to rozwiązanie nawet u nas ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mooniek




Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1979
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:58, 21 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może poniższa instrukcja Ciebie zadowoli?
http://www.hq.nasa.gov/alsj/LRV_OpsNAS8-25145Pt1.pdf
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:04, 01 Lip '08   Temat postu: Czy akumulatory to zniosą? Odpowiedz z cytatem

mooniek napisał:
Może poniższa instrukcja Ciebie zadowoli?
http://www.hq.nasa.gov/alsj/LRV_OpsNAS8-25145Pt1.pdf


Ale w tej instrukcji nie ma napisane, jaki jest dopuszczalny chwilowy max pobór z akumulatorów......
(np: Maksymalny ciągły prąd obciążenia 6 A ? czy 150 Amperów
Maksymalny chwilowy prąd obciążenia (przez 1 minutę 8 A czy np: 3000 Amperów?)

No bo przecież, gdyby pojazd nie chciał ruszyć z miejsca, "przepustnica" zostałaby otwarta na maxa a koła by stały w miejscu?

A może nie doczytałem a to przepraszam Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Manix




Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 292
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:32, 01 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Juz w 1900 roku Ferdinand Porsche wymyslil elektryczne auto wlasnie z dwoma silnikami elektrycznymi w przednich kolach wiec nie jest to zadne cudo techniki co tam podobno po ksiezycu jezdzilo.
[img]
http://smggermany.typepad.com/photos/unc.....roauto.jpg
[/img]
http://www.heise.de/tp/r4/artikel/26/26669/1.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3   » 
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


LRV - gdzie silniki?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile