Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 348
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:22, 05 Mar '09
Temat postu:
Al kohol:
Cytat:
duchowa rewolucja to jedyna nasza nadzieja, a najlepsze w niej jest to ze nie musimy sie zrzeszac, nie musimy patrzec jeden na drugiego, kazdy pracuje sam ze soba. kazdy walczy sam ze swoim wewnetrznym wrogiem.
Najlepiej, jak każdy pomyśli o SOBIE. Z dwóch powodów:
1. Każdy o KIMŚ pomyśli.
2. O KAŻDYM będzie pomyślane.
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 242
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:43, 05 Mar '09
Temat postu:
To prawda, że większość naszej wiedzy opiera się na tym co powiedzieli nam inni, ponieważ najzwyczajniej nie mamy możliwości zweryfikowania tych wszystkich informacji. Ludzki mózg opiera się na pewnych wzorcach zachowań, dzięki którym w każdej napotkanej sytuacji nie zastanawiamy się specjalnie jak się zachować, tylko dzieje się to automatycznie - mimo pozorów wolnej woli. To generalnie dobra właściwość, bo dzięki niej nasze mózgi działają dużo sprawniej, aczkolwiek stwarza ona duże pole do manipulacji. Ludzkie zachowanie zależy od środowiska. Inaczej zachowujesz się siedząc w domu przy komputerze, a inaczej będziesz się zachowywał jak nagle zostaniesz teleportowany na Antarktydę. To się tyczy również relacji międzyludzkich. Każda podejmowana przez nas decyzja ma za sobą szereg przyczyn. Na przykład, to że piszę ten post ma swoją pierwotną przyczynę w wielkim wybuchu (wg. obecnej nauki), a następnie poprzez ogrom przyczyn pośrednich takich jak chęć włączenia komputera i sprawdzenia co tam słychać na moim ulubionym forum . Głębsze zrozumienie tego mechanizmu prowadzi do zwątpienia w realność wolnej woli, ponieważ mając władzę nad przyczynami mamy władzę nad decyzjami. Żeby choć trochę zdać sobie sprawę ze skali manipulacji których na co dzień doświadczamy, trzeba próbować spojrzeć na świat tak jakbyśmy pojawili się tu po raz pierwszy. Bez wpływu środowiska, wzorców zachowań, doświadczenia, nabytej wiedzy, itp. Używając jedynie "pierwotnej moralności" którą każdy z nas posiada od narodzenia jako cechę wrodzoną, ale w drodze indoktrynacji mogła ona zostać poważnie zniekształcona. Choć w determinizmie genetycznym jest kwestią sporną które cechy ludzkie są wrodzone, a które nabywamy na drodze wychowania, myślę że właśnie owe pierwotne rozróżnianie dobra i zła to jedyna cecha, na której możemy w życiu polegać.
Teraz co do wolnej woli i ogólnie wolności, otóż uważam że jesteśmy zniewalani na dwa sposoby: środowiskowy - poprzez system będący kreacją innych ludzi oraz fizyczny - poprzez ograniczenia naszego ciała. Zacznę od fizycznego, otóż nasza interakcja ze środowiskiem zewnętrznym zależy od zmysłów które posiadamy. Każdy z tych zmysłów można dowolnie manipulować przy użyciu odpowiednich środków - najmocniejszym przykładem (nie licząc naszego życia ) takiej manipulacji ludzkimi zmysłami jest to co wyrabia się z ludźmi w filmie "Matrix". Ktoś napisze że zmysły fizyczne to nie jedyny sposób w jaki porozumiewamy się ze światem zewnętrznym, że istnieją jeszcze jakieś metafizyczne sposoby. Być może, ale istnienie takich "metafizycznych sposobów" jest jeszcze mniej prawdopodobne niż to czy możemy polegać na zmysłach fizycznych. Nie możemy zapominać, że gdyby nie zmysły fizyczne, nigdy nie dowiedzielibyśmy się o możliwości istnienia świata metafizycznego. Kolejna rzecz jeżeli chodzi o zniewolenie fizyczne to ograniczenia ludzkiego ciała. To że musimy oddychać, odżywiać się, wydalać, spać, itd. jest ograniczeniem wolności, ponieważ jesteśmy od tych czynności uzależnieni i nie możemy bez nich żyć. Jeżeli chodzi o zniewolenie przez system, który rozumiem jako nadrzędny zbiór wszystkich systemów stworzonych przez człowieka (oraz relacji pomiędzy nimi) których istnienie dotyka każdego człowieka na Ziemi (np. systemy polityczne). W tym przypadku - chodzi o ich oddziaływanie na nasze zachowanie. Oddziaływanie to, a właściwie manipulacja, jest tak ogromna, że właściwie będąc wychowanymi w tym systemie nie mamy możliwości dostrzeżenia i zrozumienia jej rzeczywistej skali. Mogą tego dokonać jedynie ludzie, którzy urodzą się w nowym, bardziej wolnościowym systemie, lub też ci którzy spędzą wiele lat na praktykowaniu wspomnianego "spojrzenia na świat" bez bagażu doświadczeń. Być może i my poznamy tą skalę, doświadczając po śmierci poznania upragnionej "prawdy o (wszech)świecie". Ale według mnie nawet śmierci nie możemy być pewni. Co jeżeli będzie to kolejna wirtualna projekcja? Dajcie mi odpowiednią technologię, a przekonam kogokolwiek że jest martwy. Wyobraźmy sobie fanatycznego katolika który umiera i po śmierci trafia przed oblicze Boga, który mówi o sobie jako Allah. Katolik uzna, że to jakaś sztuczka szatana i nie uwierzy w to co mówi ta istota. W tym momencie Allah może przekonać go jedynie poprzez jakąś manipulacje psychiczną (a raczej metafizyczną, bo już raczej nie ma mowy o ciele fizycznym). Mówiąc krótko, niczego nie możemy być pewni. Ta dewiza w moim przypadku sprawdza się jako jedyna, w miarę poznawania nowych teorii i odkrywania kolejnych kawałków tej nieskończonej (jeżeli wszechświat jest nieskończony) układanki. Dążąc do wolności, powinniśmy starać się walczyć z własnym zniewoleniem zarówno środowiskowym jak i fizycznym. Na temat wyzwolenia fizycznego nie będę się rozpisywał, gdyż to nie moja działka. Natomiast jeżeli chodzi o system, to powinniśmy z nim walczyć (używając informacji) i dążyć do wprowadzenia nowego, lepszego systemu (bo ludzkość jeszcze nie jest gotowa do tego, by egzystować bez systemu). Czyli bezkrwawa rewolucja świadomościowa - zrozumienie przez ludzkość zbrodni obecnego systemu i odrzucenie go. Trzeba zrozumieć, że zmiana rządów nic nie da, bo system ten jest tak skonstruowany iż "zła władza" jest jego cechą wbudowaną bez względu na intencje rządzących. Czasu mamy całkiem sporo, elity po to przez tysiące lat dążyły do osiągnięcia doskonałego zniewolenia ludzkości, aby teraz się nim trochę nacieszyć . Skupmy się na działaniu "teraz" a nie rozpatrywaniu prognoz na przyszłość.
_________________ Można być pewnym tylko tego, że niczego nie można być pewnym
Dołączył: 03 Sty 2008 Posty: 181
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:21, 05 Mar '09
Temat postu:
Według mnie jest na tym forum kilka inteligentnych osób potrafiących samodzielnie myśleć, nie kierując się ani oficjalnymi mediami, ani nie chłonąc wszystkich bzdur tu prezentowanych. Ich posty to perełki w tematach o wyburzeniach wież, lądowaniu na księżycu i innych. Niestety ogromna większość z nich ma limit postów 1. A forumowicze traktują ich jako wrogów i opozycjonistów. Większość forumowiczów uważa się tu za wszechwiedzących, oni są pewni i mają dowody na wszystko, a kazdy kto mówi, że nie było ładunków wybuchowych w WTC1i2, że istniały samoloty, że było lądowanie na księżycu, to kłamca, agent i wróg. To śmieszne. Według mnie te osoby to sprzymierzeńcy, jedyne wartościowe osoby, które mogą dostrzec gdzie tak naprawdę leży prawda. Gorączkowo próbują wyjaśnić kłamstwa, w które uwierzyli inni, nauczyć ludzi samodzielnego myślenia. Niestety traktowani są jako wrogowie.
Aby coś zrobić ze zjawiskiem NWO, potrzeba przedewszystkim chłodnego, przemyślanego, otwartego i krytycznego umysłu. Inaczej dacie się załatwić bajkami, będziecie zajmować się mitami, nieistniejącymi bzdurami, a prawdziwe mechanizmy procesu zwanego NWO pozostaną poza waszym polem widzenia. Podobne wnioski wyciągnął autor filmu "Pełen obraz". Ale większość i tak będzie wolała wierzyć, w wyniku niedoinformowania i ignorowania faktów w swoje domysły. Poszukiwania prawdy nie można zaczynać od ustalonej z góry tezy, ale powoli, kawałek po kawałku, z użyciem własnego rozsądku i krytycyzmu zbudować obraz najblizszy rzeczywistości.
----
A dzięki bezkrytycznemu łykaniu bzdur i upieraniu się przy domysłach bez dowodów, niema potem się co dziwić, że jako tako myślący ludzie wchodząc tutaj, mówią: „co za bzdury” i wychodzą nie zawracając sobie więcej głowy, problemem. Niestety.
To działa w obie strony, albo ludzie nie mają świadomości, tego co się dzieję, ponieważ odstraszyły ich różnej maści bzdury i niedorzeczności, albo pomimo świadomości, tego że coś się dzieje, są zaślepieni wiarą w fantastyczne niedorzeczności i nielogiczności. I to jest na rękę mechanizmowi NWO. Bo nawet jeśli są na ten temat informacje to ludzie zdolni do działania albo to olewają, albo skupiają się na zmyślonych faktach, nie rozpatrując tego, co jest tak naprawdę ważne.
Tak więc uśpieni śpią sobie dalej, a przebudzeni delektują się halucynacjami.
_________________ Materia jest plastyczna w obliczu Umysłu.
Zapraszam na mojego bloga
http://bezdepozytu.blogspot.com/
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:41, 05 Mar '09
Temat postu:
Dobrze, że zaczynamy diagnozować problemy tego forum, to dobrze świadczy o przytomności zebranych tutaj osób, może rozpiszmy je w punktach będzie łatwiej je przeanalizować
@fifi - a jednak jest coś czego możemy być pewni, mianowicie siebie i od tego poziomu trzeba zacząć poszukiwania prawdy. My nie jesteśmy iluzją istniejemy dlatego warto kierować swoją uwagę do wnętrza siebie i na tym pewniku formułować pytania na które szukamy odpowiedzi. może się to wydawać banalne ale dodając ten pewniak do równań wychodzą całkowicie inne wyniki.
@Al kohol - widzę i to mnie cieszy, i nie mam nic do tego co napisałeś, wkurza mnie za to podejście co niektórych osób, gdy ty próbujesz coś zrobić pojawia się ktoś kto za wszelką cenę chce wrzucić kłodę pod nogi, bo sam nie wie w jakim punkcie się znajduje, krytykować i marudzić jest łatwo, podejmijmy się tego trudniejszego zadania. Myślę, że z forum można wycisnąć o wiele więcej i więcej, obecnie forum reprezentuje wysoki poziom w porównaniu z tym co mają do zaoferowania nam inne grupy dyskusyjne ale nie spoczywajmy na laurach, możemy zaoferować jeszcze wyższy poziom, większą organizacje i determinacje.
Moglibyśmy np. przestać marnować tyle energii na jednostki, które nie mają za wiele do powiedzenia i skupić się na sprawach które w tym przedziale czasu są naprawdę istotne, zacząć przewodzić, a nie być przewodzonymi. Pesymizm także nam nie służy i to właśnie teraz, gdy otworzyło się okno na możliwość dotarcia do sfrustrowanych kryzysem ludzi. Obecnie w obliczu kryzysu finansowego i przyspieszającej machinie centralizacji przedstawiane przez nas sprawy są łatwiejsze do zaakceptowania przez masy, ponieważ dowody pojawiają się wszędzie na około także w świecie mediów, my tylko pokażmy im dla czego.
Większość najważniejszych punktów jakie postawiły sobie elity ma zostać zrealizowana do 2012 i wtedy będzie już THE END, pozamiatane, END GAME.
Wiadomo, że nie mamy łatwych decyzji do podjęcia tym bardziej, że o tym wiemy, możemy marudzić i czekać na zakończenie procesu centralizacji i dehumanizacji albo możemy spróbować zwiększyć krytyczną masę jednostek mówiących NIE! STOP! na ten negatywne procesy.
Każdy z nas może spróbować wyjść poza kręgi tego forum, poza internet spróbować pisać do gazet, lokalnych rozgłośni radiowych. Wszystkie instytucje opierają się na ludziach, jeżeli zdobędziemy ich zrozumienie ten system uleczy się sam.
Obieramy trochę inne formy przekazu ale chyba wszyscy tutaj mają za cel posprzątanie tego zaserwowanego nam burdelu i właśnie teraz jest czas, aby się aktywować. Jeżeli nawet nam się nie uda, przynajmniej będziesz mógł sobie szczerze powiedzieć Próbowałem.
To okno nie będzie trwało w nieskończoność, albo jesteśmy w stanie teraz zrobić rewolucyjny krok przejścia z poczwarki w motyla, albo zginiemy pokonani samymi prawami natury.
Fragment z ostatniego kawałka Beyond the Cutting Edge
Rozwiązanie istnieje i nie są nim żadne zamieszki czy wyjścia na ulice, tylko otworzenie klapek jak największej rzeszy ludzi, aby na nowo odkryli swoje prawo do mówienia NIE na odbieranie im ich praw oraz STOP na jawne wprowadzanie zmian na niekorzyść ludzkości, bo jakby nie patrzeć z tego małego i niewiele znaczącego forum zajmujemy się sprawami najwyższej wagi, przyszłością ludzi na tej planecie.
Jak mówi teoria chaosu: trzepot skrzydeł motyla może wywołać tsunami na drugim końcu globu.
inne trafne powiedzenie to: Jeśli uważasz, że jesteś zbyt mały by coś zmienić, spróbuj zasnąć z komarem latającym nad uchem
I w obu przypadkach chodzi o to samo, mały czyn może powodować wielkie zmiany na osi czasu, kto wie czy następna rozdana płyta prawdy nie trafi właśnie do tej osoby, która rozkręcić sprawę medialnie. Gdyby David Icke nie poleciał do Peru, może nikt by dziś o nim nis słyszał, a może to co ma się wydarzyć już by było zakończone. Teoria chaosu, każdy czyn ma znaczenie.
Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację, która zmieni świat. - David Icke
Może nie mamy większego wpływu na sprawy globalne ale możemy się skoncentrować na tych lokalnych, zacznijmy od naszego podwórka od Polski. Jeżeli zaczniemy aktywnie burzyć iluzję stworzoną przez górę, dokonamy przełomu w kraju, nie czekajmy na dno kryzysu bo może być już wtedy za późno.
Sam jestem zły na siebie, że tak wolno idzie mi przerabianie materiału na płytki prawdy wykonuje jednocześnie klika innych projektów ale ostatnio staram się poświęcić temu projektowi najwięcej czasu, kosztem tych innych.
Lech napisał:
Najlepiej, jak każdy pomyśli o SOBIE. Z dwóch powodów:
1. Każdy o KIMŚ pomyśli.
2. O KAŻDYM będzie pomyślane.
Very Happy Very Happy ... czyli duchowa rewolucja! (Sorry, NMSP)
Rewolucja duchowa, rewolucja umysłu, przebudzenie, zwał jak zwał we wszystkich określeniach chodzi o to samo, czyli o to aby zacząć spoglądać na innych jak na braci, nie tylko na siebie. To właśnie egoizm jest paliwem systemu jaki obecnie mamy, dla mnie jest to po prostu zwrócenie się w pozytywną polaryzacje, czyli to co nam od zawsze podpowiada sumienie.
Wgrano nam min. stereotyp: myśl o sobie, o swojej rodzinie i bliskich, resztę miej w dupie. Praca polega na konkurencji, sport polega na konkurencji, natura polega na konkurencji. Traktuj bliźniego swego jak wroga publicznego.
Mam znajomego, który jest dyrektorem lokalnej placówki bankowej i wierzy w teorie wszechobecnego w psychice egoizmu. Co ciekawe, powiedział mi, że adepci na dyrektorów mają przeprowadzane specjale prelekcje min. z tej teorii. Ciekawe jest to, że banki organizują prezentacje indukujące taki system przekonań swoim wyżej postawionym pracownikom. Ciężko mi było dotrzeć do tej osoby z moją oceną świata, tym bardziej że przez takie podejście do życia się teraz rozwodzi ale chyba w jakimś stopniu udało mi się pokazać mu, że na życie można spoglądać z wielu warstw i że ta otwarta na innych postawa jest lepszym rozwiązaniem.
Słowo NWO jest dla mnie pojęciem umownym, w sumie zacząłem używać tego skrótu po rejestracji na tym forum, skoro jest to tak powszechnie rozumiany skrót to można go dopisać do własnego T9
I wiem, że mój sposób wypowiadania się może razić co niektóre osoby, niestety ja się nie będę w tych kwestiach trzymać szablonu wypowiadania się zgodnego z powszechnie uznanym rozporządzeniem o normalności. Szanuje innych, inne poglądy i staram się nie obrażać nikogo. Znudziła mi się już ta gra w pozory, wolę mówić o wszystkim otwarcie i chciałbym, aby inni także zaczęli tak postępować, zamiast dalej dostosowywać się pod zachowanie tłumu.
Nie interesują mnie poglądy owieczek i mądrości stada by mass-media, mam to wiadomo gdzie, staram się myśleć samodzielnie i mam nadzieję, że wy też tak postępujecie.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 106
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:07, 07 Mar '09
Temat postu:
Witam wszystkich forumowiczów. jestem nowym uczestnikiem tego forum, chociaż obserwuje i czytam je już od poprzedniego roku.
Moje zainteresowanie teoriami spiskowymi zaczęło się jakieś cztery lata temu od filmu 9/11, ale dzięki forum, jego różnorodności, intensywności informacji i co najważniejsze dowodów z tym związanych, jestem szczerze zaskoczony. Jestem przeciw NWO ... i szczerze wierzę, że coś jest nie tak... że świat nasz zmierza w złym kierunku. W połowie lat osiemdziesiątych zetknąłem się z teoriami spiskowymi, ale uważałem to za kompletną bzdurę... wierzyłem za bardzo w ludzi... myślałem strasznie romantycznie, że ludzie z gruntu są dobrzy i nie pozbawieni empatii... ale widocznie władza, pieniądze niszczą człowieka.
Nie jestem typem naukowca, wiele informacji opieram na intuicji, która jest poparta tym czego uczyłem się wcześniej i uczę się do tej pory. Ale bardziej skomplikowane dowody związane z fizyką, chemią , matematyką (np. kwantową) są poza moim zasięgiem... jestem "humanem" - jak mawia mój syn... . Staram się jednak to zmienić i także dzięki temu forum powoli to robię.
Najgorsze jednak jest to, że ostatnimi czasy dyskusja na tym forum obniża loty. Większość wcześniejszych dyskusji była rzeczowa, oparta na argumentach, wzorach, linkach itp. Jednak z biegiem czasu pojawiły przekleństwa, osobiste "wycieczki". Dobrze że jeszcze nie ma tu postów które wyraźnie świadczyłyby o tym że zaczynają się pojawiać agenci. Ale jak tak dalej pójdzie to sami siebie "zjecie" i pogrzebiecie te forum.
Jeśli się wymądrzam to proszę powiedzcie mi to. Proszę was tylko o jedno: Jeśli pojawi się jakiś nowy temat, który już był na forum... to zwróćcie uwagę kto go napisał i jeśli jest to świeża osoba na forum to proszę o trochę tolerancji i podanie np. linka do wcześniejszego podobnego wątku... proszę. Jeżeli uważacie, że Iluminaci nie posiadają empatii to proszę was o większą tolerancję do siebie, żeby nie stać się takimi samymi jak oni.
Pozdrawiam:
Spaceship
_________________ Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę.
— Carlos Ruíz Zafón
Cień wiatru
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:16, 12 Mar '09
Temat postu:
dobra, wracajac do sedna - nwo to fikcja odlozmy teraz na chwile propagande paranoi i zastanowmy sie na spokojnie. glownym zalozeniem nwo jest jeden, globalny rzad. naprawde wierzycie ze cos takiego mozna zrealizowac? ze wszystkie swiatowe elity polacza sie w jedna? ze swiat zachodu polaczy sie z rosja, chinami i swiatem arabskim?? to moze jest i mokry sen rothschylda ale nie jest to w najmniejszym stopniu realne i on akurat chyba dobrze o tym wie. czy wy zdajecie sobie sprawe jak potezny jest to konflikt interesow? owszem, na naszych oczach powstaja supermocarstwa i w ostatecznym rozrachunku ostanie sie ich kilka, ale nigdy nie bedzie to tylko jedno! moim zdaniem swiatowy status quo zostal juz ustalony. mamy sobie europe dzialajaca ramie w ramie z usa i izraelem. potem jest sobie rosja i chiny. i te trzy sily beda rozgrywac miedzynarodowa sytuacje, ktora wobec powyzszego jest wysoce nieprzewidywalna, gdyz kazda z tych sil moze pokrzyzowac plany innej oraz przejac niespodziewanie inicjatywe jakas akcja. (jakos nie wierze by mimo atomowego potencjalu pelnoprawnymi graczami byly indie, pakistan i korea). to o czym czytamy w necie to moim zdaniem kontrolowane przecieki, a jako takie sa niczym innym niz propaganda. na pewno swiat zachodu dazy do faszyzmu jako najbardziej efektywnego z punktu widzenia elit. w chinach faszyzm jest juz od dawna a w rosji zawsze byla i jest monarchia (swoja droga tez faszystowska). na pewno calej trojce (choc swiatu zachodniemu najbardziej) bylaby na reke jakas wojna gdyz troche za duzo pojawilo sie ostatnio ludzi ktorzy kwestionuja swoje rzady - trzeba ich wybic. moim zdaniem trzecia wojna swiatowa wisi na wlosku - sytuacja ekonomiczna jak najbardziej temu sprzyja.
odnosnie chipow rfid i zlikwidowaniu fizycznego pieniadza to moze i jest to prawdopodobne ale tylko i wylacznie w kazdym mocarstwie z osobna. wydaje mi sie jednak ze jest to raczej odlegly temat i plasowalbym go w czasach powojennych, kiedy faszyzm ostatecznie zatriumfuje.
kolejny mit - jedna, swiatowa waluta. acha jasne, juz widze jak chiny i rosja przyklaskuja temu pomyslowi. taka waluta moze powstac na obszarze naszego mocarstwa (europa, ameryka polnocna i australia) ale nie bedzie globalna.
w kontekscie powyzszych rozwazan termin "nwo" jest mocno naciagniety. jesli juz to mozna mowic o "nwwo" czyli "new western world order".
w ogole czy zdajecie sobie sprawe ze globalizacja nie jest lokalnym elitom absolutnie na reke? mi to przypomina troche film "niesmiertelny" ("highlander") - "there can be only one!"
Aqua - cywilizacje powstaja i upadaja - nasza tez nie bedzie trwala wiecznie. oczywiscie jakikolwiek "koniec swiata" nie wchodzi w gre, ale koniec tego systemu jak najbardziej jest realny. wiec nawiazujac do twojej przenosni - ja rowniez wcisne "new game" ale dopiero po napisach koncowych tej z reszta przy obecnym podziale zasobow planetarnych (tak niewielu posiada tak wiele) tworzenie konkurencyjnego dla obecnych elit ugrupowania jest w moim mniemaniu mrzonka.
Lech - paradoksalnie to jest wlasnie najlepsze wyjscie przypominam ze miales zaproponowac cos pozytywnego. moja inicjatywa zostala olana cienkim sikiem, co bylo oczywiste od samego poczatku dlatego nie ludzmy sie ze cos osiagniemy, bo nasze wewnetrzne podzialy i animozje nam na to nie pozwola. najpierw musimy nabrac dystansu do samych siebie - co jak widac na przykladzie z tego watku jest na razie niewykonalne.
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:48, 12 Mar '09
Temat postu:
@Al Kohol, odnośnie twojego ostatniego tekstu i tak i nie
Tak ponieważ najważniejszym problemem obecnie jest przeciwdziałanie odradzaniu się faszyzmu oraz zamienianiu pożywienia na opatentowane trutki na szczury.
Nie, ponieważ teraz Rosja i Chiny także przynależą do jednego klubu z USA-UE i mają się na celu w przyszłości łączyć w coś wiekszego (i to jest potwierdzony prze nie fakt). Gdzieś tutaj jest wywiad o ile się nie mylę Aarona Russo z członkiem rodziny rodziny Rockefellerów i tam wspomniał on o tym, że Chiny to poligon doświadczalny w kontrolowaniu ludzi jak i cały system komunistyczny, btw. w Holandii zrobiono oazę wolności, aby sprawdzić jak to wpłynie nad utrzymywaniem szachu wśród mniej represjonowanego społeczeństwa ich poligon doświadczalny to cały świat.
Do załagodzenia konfliktów interesów służą właśnie tajne bractwa, być może konflikt interesów nie istnieje, bo jest to raczej obopólna korzyść wg. ich mniemania być na szczycie piramidy świata. Być może takie kraje jak Korea, Iran, Indie nie współpracują z nimi ale największych i tak mają w garści obecnie. Wystarczy spojrzeć jak ustawiony jest pod globalizacje obecny Rząd Rosji, na pewnym poziomie politycznym grają w mediach sprzeczne zdania, ale na wyższym poziomie chodzi im o to samo i patrząc na ich czyny można to zaobserwować.
Nie tylko świat kapitalizmu ale Chiny i Rosja także się opowiadają za centralnym rządem i mówią o tym otwarcie btw. Waldek wkleił dziś dobry filmik na ten temat: viewtopic.php?p=80705#80705
Tak sformułowane posty są dla mnie jak płachta na byka.
Al Kohol napisał:
dobra, wracajac do sedna - nwo to fikcja odlozmy teraz na chwile propagande paranoi i zastanowmy sie na spokojnie. glownym zalozeniem nwo jest jeden, globalny rzad. naprawde wierzycie ze cos takiego mozna zrealizowac? ze wszystkie swiatowe elity polacza sie w jedna? ze swiat zachodu polaczy sie z rosja, chinami i swiatem arabskim??
heh... nie wiem, czy świadomie to zrobiłeś ale już na dzień dobry użyłeś manipulacji, skreślając także i ten racjonalnie wypracowany dowodowy dorobek tego forum, a z puli użytkowników zajmujących się sprawą zarobiłeś paranoików. I nie ja to teraz wymyślam, bo to ty tak sformułowałeś swój w/w post.
Już na początku postu użyłeś 3 czynników, których najczęściej się używa w budowaniu zdań, aby zdyskredytować rozmówce i to przeważnie, gdy nie ma bądź nie chce się użyć jako riposty konkretniejszych dowodów (taki rodzaj pójścia na skróty). Czynniki te to globalizacja zagadnienia, bagatelizacja dowodów i ignorowanie faktów, no ale to jeszcze nie koniec ponieważ badając zdanie pod inną warstwą mamy czyste programowanie "wracajac do sedna - nwo to fikcja odlozmy teraz na chwile propagande paranoi i zastanowmy sie na spokojnie." czy czegoś wam to nie przypomina, ostatnio widzieliśmy identycznie formułowane zdania zaprezentowane w filmie: Interpretując media NLP. Następne zdanie, znowu używamy wiara zamiast wiedzy, niektórzy się na tym łykną, przerażenie ci którzy nie analizują faktów tylko polegają na poglądach innych. Osoby które na naszym forum myślą samodzielnie wiedzą co się dzieje nie muszą nic brać na wiarę, ponieważ dostrzegają powiązania w szerszej perspektywie. Paranoja to nieuzasadniona histeria, my mamy powody i uzasadnienia dla naszych tez, podchodzimy także do zagadnienia na spokojnie, co prawda znajdą się i tu osoby które kupią wszystko co inni powiedzą na słowo ale widzę, że mamy na tym forum dużo inteligentnych ludzi, które widzą na czym stoją i jak podejść do tych informacji.
Argumenty jakich użyłeś na poparcie tez też nie są niczym konkretnym podpierane, a termin NWO jak pisałem wyżej uważam tylko za dobry skrót dla ogółu wprowadzanych przez możnych tego świata negatywnych procesów na niekorzyść ludzkości.
Może nieobeznana w tematyce osoba kupi ten post ale dzięki za niego, teraz zdałem sobie sprawę z tego, że także i na tym forum muszę uważać na manipulowanie. Już wcześniej mi coś nie pasowało na tym forum, a teraz widzę na jaką skale to się odbywa tutaj, mamy na forum tego znacznie więcej.
Mam nadzieje, że inni użytkownicy także nauczyli się czytać między wierszami, jak nie zapraszam tutaj: http://www.nlppolska.pl/forum/login.php?redirect=forum24.htm&start=0
Jeżeli więcej z nas nauczy się odczytywania tych wszystkich świadomie/nieświadomie stosownych chwytów to jakość dyskusji na forum wzrośnie merytorycznie.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:41, 13 Mar '09
Temat postu:
sonic3 to bardzo mile z twojej strony ze poswieciles mi swoj czas na napisanie tego posta widzisz dla mnie papierkiem lakmusowym rzeczywistosci i dzialan innych ludzi jestem ja sam. innymi slowy zastanawiam sie co ja bym zrobil na czyims miejscu. tak sie sklada ze potrafie myslec jak psychopata - bez uczuc, bez emocji, bez sentymentow. uwazam ze gdybym poswiecil troche czasu na nauke gadania duzo i bez sensu to bylbym swietnym politykiem. na luzie bym zmienial strony z lewej na prawa i z powrotem - byle sie tylko utrzymac przy korycie. po prostu juz wiem jak to wszystko dziala: nie ma interesu narodowego, jest tylko interes prywatny - zawsze tak bylo, jest i bedzie. wobec powyzszego moze i lenin byl niemieckim agentem ale w momencie w ktorym dorwal sie do wladzy to mogl miec w dupie swoich mocodawcow i sponsorow, i pewnie mial. srodowisko psychopatow jest ekstremalnie konkurencyjne - to walka o byt prowadzona bez najmniejszego pardonu wszystkimi mozliwymi metodami wszystkich ze wszystkimi. wydaje ci sie ze jest w tym wszystkim jakas hierarchia? ze ktos sie komus podporzadkowuje? jedna grupa zwalcza druga a na dodatek rozgrywa jeszcze gierki wewnetrzne, wiec jak w takich warunkach mozliwa jest realizacja planow o zasiegu globalnym? moim zdaniem to ze rzeczy dzieja sie tak a nie inaczej to wcale nie jest "zasluga" elit - podejrzewam ze oni tez gowno wiedza i czasami mocno drapia sie po glowie.
"dowodowy dorobek tego forum" nie istnieje. to po prostu kolorowe szkielka w kalejdoskopie ktore ulozyly sie w taka a nie inna calosc. lubimy ten obrazek i go tutaj wzajemnie uzupelniamy i rozbudowujemy. wydaje sie byc prawdziwy, ale wcale tak byc nie musi. czy ktos udowodnil orionowi ze ziemia obraca sie wokol slonca? nie, bo nic nikomu nie da sie udowodnic - po drugiej stronie jest dokladnie tyle samo kontrargumentow.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów