|
Autor
|
Wiadomość |
davidoski
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 889
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:00, 17 Mar '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:16, 17 Mar '09
Temat postu: |
|
|
davidoski, ta wypowiedź niczego nie potwierdza, ani niczemu nie zaprzecza. To tylko, miejmy nadzieję że prawdziwy, wynik badania. I to niestety niepełny by móc cokolwiek ze 100% pewnością wnioskować.
Po pierwsze, z tej informacji, którą przytoczyłem wynika, że po spożyciu przez szczury ponad 90ml/Kg wody destylowanej połowa szczurów zmarła. Na tej podstawie nie można wyciągać wniosków, że przy spożyciu połowy tej dawki 25% szczurów umrze. Nie ma do tego żadnej podstawy! Druga sprawa, to nie ma w tych wynikach badania porównawczego przy użyciu zwykłej ("kranowej") wody. Nie można więc stwierdzić, że spożycie przez szczura zwykłej wody w tej samej proporcji ilości do masy ciała nie spowodowałaby zgonu. Kwestia trzecia jest taka, że to co zabija, to nie "właściwości" destylowanej wody, tylko jej ogromna ilość jaka została spożyta w bardzo krótkim czasie. Ta ilość spożytej wody sprawia, że "zaburzona zostaje gospodarka elektrolitów". I ostatnia sprawa, to chyba żaden normalny człowiek nie jest w stanie wypić na raz 6 litrów wody!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
one1
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:53, 17 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Oczywiscie nie mozna uzywac tego typu logiki, bo idac dalej wyjdzie, ze 24L =200% szans na śmierć.
A nie ma w tych wynikach badania porównawczego przy użyciu zwykłej ("kranowej") wody, bo specjalnie do badan uzyto wody destylowanej jako wzorcowej (nie zawierajacej zadnych zanieczyszczen), idealnej, by zbadac wplyw wody (H2O) a nie czegos tam w wodzie. Wiec z kazda inna woda moze byc tylko gorzej!
Nikogo tu nie namawiam do picia jakiejkolwiek wody (nawet swieconej).
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
suspenser
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:00, 18 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Łał winszuję logiki.
Patrząc w ten sposób np. skoro położenie na klatce piersiowej mężczyzny ciężaru 100 kg na 10 minut oznacza 100% śmierć to przy 50 kg mamy 50% szans na śmierć, a przy 12,5 kg 12,5% - qrcze muszę to powiedzieć żonie, bo się w nocy na mnie położy i niechcący mnie zabije
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
davidoski
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 889
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 02:58, 19 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Raczej mylny argument - porównujesz 2 rzeczy które nie mają ze sobą nic wspólnego: toksyczność i wagę przedmiotu. Powstrzymam się od komentarza na temat logiki takiego porównania.
Masz podaną toksyczność chemicznie czystej wody, która jest równa toksyczności kokainy. Wyobraź sobie połknięcie 1,5 kg kokainy i efekt jaki wywoła.
Nie chce mi się już dłużej dyskutować na ten temat. Róbta co chceta ze swoim zdrowiem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
suspenser
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:25, 20 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Skoro jest jak twierdzisz, to dlaczego producenci destylatorów nie piszą, że woda destylowana jest śmiertelną trucizną, a pijący ją wymierają masowo ???
A co z odwróconą osmozą - taki zestaw oczyszcza wodę w 99%, ludzie to piją i też nie wymierają
Czy ktoś porównał skutki podawania szczurom tych samych ilości zwykłej wody ?
Jeśli nie to kto płacił za te "badania", a raczej za ich wyniki ?
Kiedyś grałem w karty na zasadzie - kto przegra wypija karny kubek wody - przegrałem kilka razy pod rząd i wypiłem po kubku po każdej z nich i z autopsji wiem, że za dużo zwykłej wody szkodzi - było to bardzo dawno, ale pamiętam, że poczułem się fatalnie i to po kilku kubkach
Davidowski - zamiast się zaperzać podaj logiczne argumenty lub przeprowadź testy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FallenAngel
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 119
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:08, 22 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Proste. W organizmie mamy enzymy, niektóre z nich potrzebują różnych minerałów żeby działać (zachęcam do lektury na temat enzymów)
Woda daje nam te minerały, ale pokarm że tak powiem stały też.
Więc suplementacja jest. Bardziej martwiłbym się o to jak działa taka woda w sensie osmozy. I idąc dość dużym skrótem myślowym woda destylowana może spowodować przewodnienie organizmu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Przewodnienie_hipotoniczne)
Destylować wodę samemu? A nie boicie się że szkodliwe substancje które są w tej waszej konstrukcji do destylowania przedostaną się do wody?
Zresztą jestem na 100% pewien że nie uzyskacie dobrego destylatu w waszych kuchniach/piwnicach itp Nawet firmy które produkują tą wodę nie uzyskają takiego destylatu a nawet gdyby to produkcja akiego destylatu nie opłacała by się
_________________ Ta piosenka powinna być myślą przewodnią tego forum http://www.youtube.com/watch?v=8s_LnU8mH-Q
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:57, 24 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem zupełnie w czym przeciwnicy picia oczyszczonej wody widzą problem. Normalnie człowiek pije około 2 - 2,5 litra wody w różnej postaci dziennie. Ja sam dla przykładu piję
- 0,5 litra wody rano po przebudzeniu (wypijana małymi łykami przez około 30-40 minut)
- 0,2 litra soku owocowego rano
- 0,25 litra herbaty koło południa
- 0,25 litra herbaty koło godz. 15-16
- 0,25 (w przybliżeniu) talerz zupy około godz. 19-20
- 0,5 litra herbaty około 21-22
W sumie daje to około 2 litrów wody dziennie, z czego czystą wodą jest 0,5 litra wypijane rano.
Przyjmując argumentację przeciwników i zakładając (zupełnie bezpodstawnie), że woda destylowana jest "toksyczna" mam "pi razy drzwi" 4,5% szansy na śmierć z tego powodu. Tylko czy woda oczyszczona jest toksyczna? I teraz, nawet zakładając, że pozostała w użyciu przeze mnie woda do celów spożywczych będzie wodą oczyszczoną, to i tak w "procesie" jej przygotowywania (herbata, zupa) ulegnie w jakimś stopniu "zanieczyszczeniu".
Ja przez dwadzieścia lat piłem wodę pochodzącą ze studni, której "źródłem" była woda z opadów. Ta woda miała wspaniały smak i nie zawierała prawie żadnych minerałów - była bardzo miękka. Zimą jej twardość spadała do około 2-3 stopni (wg skali niemieckiej). Jako dzieciak piłem ją prosto z kranu aż do ugaszenia pragnienia i nigdy nic mi nie było z tego powodu. Teraz, po przeprowadzce, od dobrych kilku lat mam wodę, która śmierdzi i ma ohydny smak. Parę lat temu była chlorowana i myślałem, że to od tego chloru ten smród i smak. Później przestano chlorować a zaczęto ozonować. Niestety nic to nie pomogło. Woda może i na wejściu do wodociągu jest dobra, ale po przejściu kilometrami rur ulega takiemu zasyfieniu, że właściwie nie nadaje się do niczego nawet do mycia (kamień, zacieki). Po wodę do celów spożywczych chodzę do nieodległej studni głębinowej, która w porównaniu do tej z jakiej kiedyś piłem jest, mówiąc delikatnie, bardzo kiepska, choć lepsza od tego syfu jaki mam z kranu. Najdziwniejszą rzeczą dla mnie w temacie wody jest to, że tak trudno uzyskać jednoznaczną i pewną odpowiedź o wpływie jaki wywiera na organizm ludzki picie takiej czy innej wody. Przecież to jest podstawa życia i od tego co pijemy zależy nasze zdrowie. A tu nic, tylko mity i powtarzane po innych poglądy. Nieco światła na tę sprawę zapewne rzuci to, że co jakiś czas da się słyszeć o tym, że woda płynąca z kranu pochodząca z miejskich wodociągów, a nawet publicznych studniach, nie spełnia określonych prawem norm. A normy te wcale nie są wyśrubowane. Tak więc niech każdy sobie sam odpowie, co jest bardziej ryzykowne, picie wody z wodociągu, czy picie oczyszczonej wody pochodzącej z filtra odwróconej osmozy, czy też profesjonalnej destylarki.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
one1
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:38, 24 Mar '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FallenAngel
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 119
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:01, 24 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Heh... obejrzałem sobie filmik i powiem tyle
1. Jak dla mnie to wszystkie kryształki wyglądały tak samo. (heksagonalne gwiazdki z jednolitym środkiem jedne bardziej inne mniej rozwinięte)
2. Jak to jest możliwe, że w polu widzenia mikroskopu jest tylko 1 kryształek? Podstawowa wiedza na temat mikroskopowania i sporządzania preparatów mikroskopowych zaprzecza temu.
3. Nawet fajnie by było żeby to była prawda, ale żeby coś było regułą należy powtórzyć ten sam test w takich samych warunkach w innym ośrodku przez innych ludzi.
4. Cała ta nastrojowa muzyka i wysokie słowa kojarzą się bardziej z jakimś filmem propagandowym.
5. Czemu nie było ujęcia monitora i dzieci jak się na niego patrzą? Jak dla mnie to było - dzieci coś zobaczyły i mówią cool a potem ujęcie kryształka (wystarczy montaż)
6. Należałoby zrobić podwójną ślepą próbę.
7. Ale co tam moje podpunkty skoro od razu powiedziane jest że to nie nauka tylko w to trzeba uwierzyć - równie dobrze mogę uwierzyć w Latającego Potwora Spagetti, Boga albo Latający Czajnik.
8. Podają 10000 uzdrowionych - z czego? na ilu badanych?
9. Czy woda na która będziemy działali nazwiskiem "Kowalski" będzie panaceum dla wszystkich kowalskich?
Pseudonauki zawsze stawiają nas w sytuacji, że to my mamy udowadniać że to nie działa a nie oni że to działa.
Cytat: | Najdziwniejszą rzeczą dla mnie w temacie wody jest to, że tak trudno uzyskać jednoznaczną i pewną odpowiedź o wpływie jaki wywiera na organizm ludzki picie takiej czy innej wody. |
Napisałem przecież o przewodnieniu hipotonicznym "Do rozwoju objawów przewodnienia hipotonicznego dochodzi w wyniku nadmiernej podaży płynów bezelektrolitowych"
_________________ Ta piosenka powinna być myślą przewodnią tego forum http://www.youtube.com/watch?v=8s_LnU8mH-Q
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:10, 25 Mar '09
Temat postu: |
|
|
FallenAngel napisał: | Napisałem przecież o przewodnieniu hipotonicznym "Do rozwoju objawów przewodnienia hipotonicznego dochodzi w wyniku nadmiernej podaży płynów bezelektrolitowych" |
Tylko co to właściwie wyjaśnia?
Cytat z wiki:
Cytat: | Stan przewodnienia hipotonicznego występuje dosyć rzadko, najczęściej dotyczy sportowców pijących ogromne ilości wody po zawodach (...) Do tego stanu mogą również doprowadzić następujące sytuacje, które powodują zmniejszenia wydalania wody przez nerki bez adekwatnej ilości sodu |
Nam tu przecież chodzi o zastąpienie wody kranowej wodą oczyszczoną. Przecież nikt z nas nie będzie się nią opijał w ilościach przekraczających zwykłe codzienne zapotrzebowanie. I chyba jasne jest dla wszystkich, że niezbędne mikro i makro elementy pozyskiwane są z pożywienia. Może więc powtórzę, czy inaczej sformułuję pytanie. Czy zastąpienie wody kranowej wodą oczyszczoną (np. po osmozie) w codziennym jej spożyciu, spowoduje negatywne i/lub pozytywne skutki? Bo to, że jest 50% szansa umrzeć po jednorazowym wypiciu 6 litrów destylowanej wody, to już wiemy. Tylko nikt przy zdrowych zmysłach nie pije tyle jakiejkolwiek wody.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FallenAngel
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 119
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:26, 25 Mar '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Prrivan
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:51, 24 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Prośba do Bimiego,skoro już mieszkasz w tych Niderlandach dałbyś radę to przetłumaczyć?
http://www.telegraaf.nl/binnenland/46684.....html?p=3,2
Cytat: |
Chloor in drinkwater voorkomt legionalladoden
EINDHOVEN - Chloor in het drinkwater voorkomt een reeks doden en zieken door legionella. Dat zei maandag hoogleraar Gezondheidstechniek Annelies van Bronswijk van de Technische Universiteit Eindhoven. Vooral door de leidingen van zieken- en verpleeghuizen en zwembaden waar veel gehandicapten komen, zou het water moeten worden gechloreerd.
|
Czy tam jest wspomniane coś o dodawaniu chloru do wody pitnej żeby zapobiec występowaniu legionelli u ludzi?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
randomuser
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 80
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:56, 24 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Google translate napisał: | Chlor w wodzie pitnej zapobiega serii zgonów i chorób spowodowanych przez Legionella. To oświadczył w poniedziałek Annelies Profesor Inżynierii Sanitarnej Obszary Źródło Technical University Eindhoven. Szczególnie przez kierownictwo szpitali i domów opieki i basenów, gdzie wiele osób niepełnosprawnych, woda powinna być chlorowana. |
Czyli tak jak pisałeś
_________________ "Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu." S. J. Lec
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
85r
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 476
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:35, 19 Lut '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|