W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
globalne przebudzenie   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
10 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Odsłon: 2761
Strona:  «   1, 2 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dr02d2u




Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 426
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:19, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wartościowe rzeczy to można znaleźć właściwie już tylko w książkach (i to też nie we wszystkich) i w bezpośrednich spotkaniach z wartościowymi ludźmi. Można jeszcze znaleźć co nieco w internecie, ale to należy raczej traktować jako "wstęp" do dalszych poszukiwań. My sami dla siebie (a także dla innych) też jesteśmy wartościowi, dobrze jest więc korzystać ze swego umysłu i myśleć. "Telewizor" czy "telewizja"? Chodzi oczywiście o telewizję. Ostatecznie można wyrzucić kabel od anteny. Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lara




Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 1108
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:38, 20 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

drO2 nie zupełnie zgodzę się z Tobą. Nie trzeba demonizować telewizji. Uważam że warto mieć telewizor ale trzeba selekcjonować programy. Poza tym jest lepszym sposobem na relaks niż internet, bo można się wygodnie położyć na łóżku. Największy śmietnik jest w godzinach największej oglądalności. Najlepsze filmy i wiadomości są w nocy. Właśnie w godzinach kiedy oglądalność jest najniższa. Zauważyłam że np na TVP info w nocy pokazują ciekawe rzeczy i również wiadomości których nie zobaczysz w ciągu dnia. Kilka dni temu na info w nocy pokazano demonstracje antyżydowskie w Hiszpanii, ogromne tłumy. Demonstrowało tam ok 200 tys. ludzi. Ani w dziennikach wieczornych, ani w wiadomościach internetowych o tym nie mówili że demonstracje były praktycznie na całym świecie. Na TVP2 też w nocy, są często świetne filmy, takie ambitne nie komercyjne. Wczoraj na 1 w nocy szedł serial francuski "Królowie przeklęci". Bardzo dobry, o klątwie rzuconej na królów francuskich, przez mistrza templariuszy który został spalony na stosie. Wielki mistrz templariuszy rzeczywiście rzucił klątwę i to jest historycznie potwierdzone. Dziś chyba będzie szedł, tylko nie pamiętam na którym programie "Forrest Gump". Jeśli ktoś nie widział, to doskonały film. Nie można przegapić. Ja go widziałam chyba trzy razy i czytałam jeszcze książkę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:57, 31 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co do tv do kwestie są rózne...tych którzy sa podatni na manipulację jest zdecydowanie wiecej, to Ci którzy dają się wkręcić w kolejne coraz to bardziej wymyślne opcje tylko po to aby do tego dążyć, zeby to mieć. Filmy, teledyski , reklamy nakręcają cały ten dziwaczny biznes...od 50 lat ceny samochodów ulegają zmianie wsrasta tylko "komfort" w postaci "full elektryki"... ale sprawność silników spalinowych pozostawia cały czas wiele do życzenia.Przykładow mógłbym mnożyć, samochód tak dla zobrazowania sytuacji. Bo świat zyje na pieprzony pokaz( żeby sąsiad widział że mam) no i sie tego nie zmieni . Tak juz od lat nad nami pracowano Smile
Jedyna nadzieja w ludziach którzy dają się wkręcać, w normalnym plebsie... jeżeli plebs zaczął łykać to że pod postacią forsy jest sie zajebistym ( tak jak pokazane to w tv aspiracyjnej kilka postów wyżej) to gdyby może puszczać non stop w mtv cos takiego


to ciemnota żyjąca hipnozą może by sie otrząsnęła troche Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
esday




Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 3
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:33, 01 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja się zastanawiam ile masz w swojej szafie, garderobie ciuchow z nike, pumy, reebok, ile razy jadłeś w McDonaldzie, ile razy zamiast szmat z adOnisa, wybrales adidasa, ile razy myłeś włosy szamponem S&S, ile razy myłeś zęby szczoteczka colgate, albo czy nie zmieniles operatora internetu własnie dzieki REKLAMIE.
Popatrz na siebie i pomysl ile "zawdzieczasz" reklamie
A to ze telewizje zeruja na reklamach to chyba logiczne, chodzi przeciez o kase, a ze najwieksza kasa jest w najlepszym czasie antenowym to co na to poradzic ? chyba tylko nie ogladac tv
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:01, 01 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

esday napisał:
a ja się zastanawiam ile masz w swojej szafie, garderobie ciuchow z nike, pumy, reebok, ile razy jadłeś w McDonaldzie, ile razy zamiast szmat z adOnisa, wybrales adidasa, ile razy myłeś włosy szamponem S&S, ile razy myłeś zęby szczoteczka colgate, albo czy nie zmieniles operatora internetu własnie dzieki REKLAMIE.
Popatrz na siebie i pomysl ile "zawdzieczasz" reklamie
A to ze telewizje zeruja na reklamach to chyba logiczne, chodzi przeciez o kase, a ze najwieksza kasa jest w najlepszym czasie antenowym to co na to poradzic ? chyba tylko nie ogladac tv


ciuchy "firmowe" tylko te które kupiłem w czasach gdy oglądałem tv, mc donald do czasu az odwróciłem kotleta w bic macu do "góry nogami"...ogólnie polecam widoki Smile szampony i tego typu rzeczy raczej trzeba kupowac kierując sie jakością. Nigdy nie kupuje zawsze tego samego, dopóki nie trafie na produkt odpowiadający moim wymaganiom( nawet wódki nigdy nie kupuje tej samej-no chyba ze najdzie mnie ochota na tą samą. Jest tyle gatunków że weekendów z róznymi trunkami mam na 10 następnych lat heheh ) Z tym internetem dowaliłeś Very Happy nie ogladam, nie mam tv Cool da się tak i to jest bardzo dobre Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rogue




Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 40
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 03:11, 02 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja uwazam, ze autor ma racje i jednoczesnie sam sobie odpowiada na wiele pytan i tez.


Taka juz ludzka natura. Kazdy (dorosly) ma dwa wcielenia: konsumenta i sprzedawcy (uslug, czasu, swojej pracy, pomyslu.. nie lubie zawezania swiatopogladu do pracy najemnej stad ta komplikacja). Pierwsze wcielenie zawsze bedzie wybredne, bo drugie jest nieprzyjemne, przymusowe.

Kazdy chce nabyc dobra o mozliwie najwyzszej jakosci. O tej jakosci decyduja rozne czynniki: jakosc materialowa, trwalosc, dobroc, smak, oryginalnosc, a takze mozliwosc zaimponowania itp.
Marketing w tej czy innej formie zawsze bedzie istnial, bo jest pochodna naszej natury: potrzeb i pragnien.

Traktowanie marketingu jako jakiegos raka czy kosmity, ktory nagle spadl na nasza cywilizacje by ja pograzyc, jest bledem. Przez wieki, na zasadzie katalaksji, ludzie doszli do jakiegos tam optymalnego ustroju gospodarczego- kapitalizmu- ktory jest dla nich naturalna forma egzystencji gospodarczej (nie twierdze, ze dzisiejszy etatyzm demokratyczny to ta naturalna wizja!). Gdyby bylo inaczej- to wiekszosc ludzkosci mieszkalaby w kibucach. Ale mieszka w nich gora pare setek ludzi i z kazdym rokiem mniej.


Swiat jest tak bogaty, skomplikowany i trudny ze naprawde proponuje zajac sie czyms powazniejszym niz szukaniem jakichs 'glownych' problemow cywilizacji. Bo tych problemow sa miliony i kazdy rownie powazny.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Al Kohol




Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 1198
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:24, 02 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rogue - to w koncu mam racje czy nie? Wink
ludzka natura to plastelina. w zaleznosci od spolecznosci w dobrym tonie byloby pukanie swojej matki, rytualne spozywanie gowna, albo tak jak u nas pojscie cala rodzina do galerii handlowej. okreslaja to tzw. "normy". historia reklamy jest bardzo krotka a jej rozkwit jest bezposrodnio skorelowany z rozwojem korporacji. mozna powiedziec ze reklama, korporacje i media sa ze soba nierozerwalnie zwiazane - w zasadzie zadne z wymienionych nie moze istniec bez pozostalych. dlatego twoj stosunek do tych tworow a w szczegolnosci do marketingu (ktorego glownym celem jest wywolanie pragnienia posiadania rzeczy/uslug zupelnie niepotrzebnych) swiadczy jedynie o stopniu twego zindoktrynowania. proponuje ci wyglosic pogadanke o tym jaki to nasz ustroj jest "optymalny" np. w jakiejsc dziurze we wschodniej polsce - wcale nie musisz jechac do chin czy afryki. jezeli uwazasz ze obecna produkcja i dystrybucja dobr z ktorej to zyski czerpie zaledwie garstka moznych tego swiata jest "optymalna" to praktycznie nie mamy o czym ze soba rozmawiac. zostales omamiony wizja w ktorej ty tez mozesz miec kawalek tego tortu jesli bedziesz sprytny i/lub pracowity i/lub twardy i/lub konsekwentny itd itp. niestety ta marchewka dyndajaca na kiju przed twoim nosem zawsze sie bedzie odsuwac. owszem jak bedziesz mial w zyciu szczescie (tak naprawde tylko to sie liczy - mozna miec wszystkie z wczesniej wymienionych cech i skonczyc bardzo marnie) to dostaniesz tyci okruszek, tyle ze sto razy tyle z twojego wysilku otrzymaja ci ktorzy nie kiwna nawet palcem w bucie, a ktorych nigdy nie poznamy. twoje zycie - twoja sprawa Very Happy nie zamierzam cie do niczego przekonywac, wyroslem juz z tego. ja juz opuscilem ten tunel rzeczywistosci i powiem ci jedno - jak ten rozpedzony szalenczo pociag zwany "zachodnia cywilizacja" wypierdoli sie z hukiem, bede stal z boku i smial sie ekstatycznie.

esday - o tym jak waski jest twoj swiatopoglad nie da sie dodac nic wiecej ponad to co sam napisales. zalecam wrzucic kilka kwasow w przeciagu paru miesiecy. powinno pomoc Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:29, 02 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ot i mądrego warto posłuchać Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rogue




Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 40
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:28, 02 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Al,

po 1. mylisz przyczyny ze skutkami.
po 2. wkladasz mi do ust (jakkolwiek sie to komukolwiek skojarzy) i co gorsza do glowy rzeczy, ktorych tam nie ma.

Historia reklamy nie jest bardzo krotka. Reklama to nie tylko kolorowe plakaty i spoty w TV. Reklama to takze babskie gadanie w XIII w. na targu o tym ze u jednego Zyda sa ladniejsze sukienki niz u drugiego.
ad 1. Celem marketingu nie jest kreowanie ludzkich potrzeb- jest dokladnie odwrotnie. Ludzie maja swoje potrzeby i pragnienia, marketing stara sie je odkryc, trafic w nie i zaczac na nich zerowac.
Gdyby bylo tak jak mowisz kazda reklama bylaby trafieniem w 10-tke i mielibysmy dzis przy domach male magazyny zbednych rupieci.
Opisalem to, wydawalo mi sie, dosyc dokladnie. Kazdy nabywajac jakas rzecz mysli o najwyzszej "jakosci". Z tym, ze ta "jakosc" to moze byc najnizsza cena, najlepsza wytrzymalosc i funkcjonalnosc albo potencjal szpanowania.
Tak samo wyglada wyscig marketingowcow: staraja sie znalezc mozliwie maksymalna liczbe ludzi chetnych na dany towar, ktorzy maja okreslone wymagania.

Oczywiscie, media odgrywaja w tym kluczowa role, bo przeciez zyja z reklam. Ale stwierdzenie ze ten tajemniczy trojkat media-marketingowcy-korporacje jest jakims wielkim spiskiem czy szatanem wcielonym jest bledne. Jak napisalem na samym poczatku- marketing istnieje, reklama rozprzestrzenia sie wsrod ludzi takze bez mediow, bez korporacji i bez samych reklamodawcow!


A co do tych Twoich pogardliwych wypocin na temat kija i marchewki i biednych bezmozgowcow pochlonietych przez 'system'- daruj sobie. Bo gowniarstwo z Ciebie wylazi i nic wiecej.
Ja pisalem o modelu kapitalistycznym jako najbardziej naturalnym dla ludzi. Nigdzie nie napisalem (myslalem ze nie musze, ze pisze do inteligentnych dyskutantow), ze dzisiejszy "kapitalizm" ma cokolwiek wspolnego z tym optymalnym modelem.
Tam gdzie zaczyna sie demokracja, tam konczy sie kapitalizm. Jest to temat na dlugie dyskusje, ale jesli interlokutor nie jest zaciemniony jakimis wenusjanskimi jedynie slusznymi wizjami to bedzie sie staral sam znalezc wiele zrodel i opracowan na ten temat.

A frazesy o 'niewielu czerpiacych zyski' to nic innego jak BARDZO TANI i prymitywny MARKETING. Populizm gloszony przez politycznych dziadow od wiekow. Pulapka ktora uruchamia mechanizm myslenia 'kto sie z nami kloci ten jest idiotą/wrogiem/klamca/leniem intelektualnym" to tez tani chwyt z taaaaaaaka broda. I bardzo znamienne, ze takie bystre orly z tak szerokimi horyzontami wpadaja w takie bagno.

Ja zamiast kwasow polecam ksiazki, a potem wyjscie sprzed ekranu i spojrzenie na swiat okiem ciekawskiego a nie okiem kogos kto z gory wszystko wie. Moze dojrzysz gdzies po kątach malych rycerzykow z ich firemkami zatrudniajacymi po kilka osob, ktorzy kombinuja jak wyjsc na swoje i jak zrobic zeby ich praca miala rece i nogi. Wtedy jeszcze raz sie zastanow o tych "wielkich korporacjach", o tym jak powstawaly i czym tak naprawde sa.
Na poczatek polecam www.mises.pl - tam sa wszelkie odpowiedzi na rozmaite pytania. Indoktrynacja? Jesli tak- znaj swego wroga, bo poki co swiecisz tylko pustymi haslami ktore kazdy domorosly mysliciel jest w stanie sklecic, nawet po paru winiaczach i kwasach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:29, 02 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tak wygląda propaganda/marketing w branży informatycznej, jest to urywek filmu, ale jakże to prawdziwe


szkoda tylko ,że zakończenie jest inne niż rzeczywistość.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Al Kohol




Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 1198
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:19, 03 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rogue - "pogardliwe wypociny", "gowniarstwo", "myslalem ze pisze do inteligentnych dyskutantow", "zaciemniony wenusjanskimi wizjami", "prymitywny marketing", "populizm", "tani chwyt z broda", "puste hasla", "domorosly mysliciel" Laughing

hehe widze ze szukasz partnera do pyskowki Smile powiem ci tak - ten moj post nie byl w najmniejszym stopniu pogardliwy. ja bym go okreslil raczej jako smutno-ironiczny. tak jak wielu na forum masz w sobie duze poklady agresji, co jest znakiem naszych czasow. nie wiem czemu sie tak nienawidzisz ale jesli chodzi o nasze spoleczenstwo to mozna smialo obstawiac ze jestes ofiara surowego patriarchatu. czy te fragmenty ktore umiescilem w cudzyslowie nie przypominaja ci czegos? no kto sie tak do ciebie zwracal? ojciec czy matka? czy teraz tez tak mowisz do swoich dzieci? uwazaj na swoje emocje bo podczas silnego wzburzenia uruchamiaja sie wdrukowane w dziecinstwie programy i powielasz schemat swoich rodzicow. oczywiscie sa to rzeczy gleboko wyparte wobec czego naturalna reakcja na to co napisalem bedzie jeszcze wieksza agresja w takiej czy innej formie. zwisa mi to - to twoj problem.

tyle na temat formy. jesli zas chodzi o tresc to nie wiem skad ci sie wziely te spiski, albo moja rzekoma fascynacja projektem wenus. nie napisalem o tym ani slowa.
natomiast co do reklamy - jesli dla ciebie czyjes prywatne, zupelnie bezinteresowne polecenie dotyczace jakosci jakiegos produktu/uslugi jest tozsame z kosmicznie droga kampania reklamowa do ktorej zaprzegniete zostaly wszystkie mozliwe media i jedna z najlepszych agencji reklamowych, a w ktorej prezentuje sie nie tyle produkt co styl zycia i przede wszystkim obietnice szczescia to nie ma miedzy nami zadnej plaszczyzny porozumienia. nie pisz mi o jakosci produktow bo obecnie produkt ma wytrzymac jedynie okres gwarancji, a potem do kibla. to co sie teraz dzieje w mediach to bezpardonowa proba zredukowania czlowieka do konsumenta ktory wciaz goni obietnice szczescia reprezentowana przez kolejne niepotrzebne produkty. ludzie nie kupuja produktow tylko opakowania. produkt jest nieistotny. w swiecie ludzi bez tozsamosci jedynym sposobem aby sie jakos okreslic jest przywdzianie maski fikcyjnego bohatera kampanii reklamowej reprezentowanej przez logo. dotyczy to wszystkich marek. ciuchy, perfumy, zarcie, samochody. wybierajac elementy dominujace w kazdej kampanii reklamowej przecietny konsument protezuje swoja nieistniejaca osobowosc. oblepia sie znakami firmowymi wysylajac w ten sposob sygnaly do innych konsumentow na temat tego kim chcialby byc. pod tym wszystkim nikogo nie ma. jest pustka.

piszesz cos tez o jakims fikcyjnym modelu kapitalizmu ktory jest wspanialy, naturalny i rozwiazujacy wszelkie egzystencjalne problemy ludzkosci. pytanie: gdzie taki system jest wdrozony? no gdzie jest ta kapitalistyczna arkadia? ten kraj miodem i mlekiem plynacy, gdzie ludzie sa szczesliwi? pytam sie gdzie??
a jezeli nie ma obecnie takiego kraju to czy byl kiedykolwiek? mozesz podac mi jakis przyklad z historii?

z pozdrowieniami - rycerzyk Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


globalne przebudzenie
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile