Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 808
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:02, 27 Lis '08
Temat postu:
Easy_Rider napisał:
Był dawno temu taki temat "Piórko i młotek na Księżycu"
viewtopic......mp;start=0
gdzie zamieszczono filmik NASA pokazujący, jak piórko spada na grunt jednocześnie z młotkiem. Jeżeli tak jest, to pył nie ma prawa unosić się w próżni nawet przez kilka sekund - powinien opaść razem z kamieniami i drobinami o większej granulacji. Jednak na filmikach z jeżdżącym roverkiem widać, że pył nie jest zbyt skory do opadania. Co go więc powstrzymuje?
Z tej samej wysokości tak. Jednak co je wyrzuca na wysokości i czy są one równe? Cokolwiek by to było, czy kopnięty piach czy kręcące się koło, lżejsze cząsteczki zostaną wyrzucone wyżej, cięższe niżej (chyba nie zaprzeczysz? kto zaprzeczy? tu się można wszystkiego spodziewać). Stąd wrażenie, że pył kłębi się w "powietrzu", jednak to co cięższe leci niżej, prędzej spada - lżejsze wyżej, spada później (oczywiście jeśli w tym samym momencie zadziała na nich ta sama siła, co dokładnie dzieje się w sytuacji kopania piachu i wirującego koła - w jednym momencie zostają poderwane zarówno cięższe granulki jak i pył).
Co do filmu, chyba omawialiśmy każdą kwestię poruszaną w tym filmie? Niestety nie mogę go obejrzeć, bo yt nie odtwarza mi filmów, pojawia się tylko pierwsza klatka, wskaźnik staje się biały i tyle z tego mam. Mogę jedynie oglądać jak się buforuje. Może do jutra się naprawi. Ale niektóre filmy mi chodzą normalnie, nie wiem od czego to.
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:13, 28 Lis '08
Temat postu:
Oczywiscie przerabialismy to juz wielokrotnie,
ale skoro hoaxerscy manipulatorzy stosuja metode Goebellsa
"powtorz klamstwo 100 razy, ludzie uwierza"
to trzeba prostowac 100 razy...
Na poczatek wrocmy do tego smiesznego gifa, gdzie piasek
nie chce podskakiwac rowno z astronauta
fota jest chyba wystarczajaco wymowna dla kazdego z IQ wyzszym od szympansa,
a innym tlumacze: siatkarz (agent) jest w powietrzu,
opor powietrza spowalnia duzo bardziej opadanie piasku niz czlowieka
a jednak ziarenka piasku sie pospieszyly i opadly.
Na 100% zawodnik (agent) jest na lince
Lecimy dalej, z tym razem z wypocinami i manipulacjami Popowa
Nie mam pojecia ja sie odniesc do jego klamstw.
tekst jest OK, nie mozna sie wlasciwie przyczepic
ALE opisuje moze jakis ruski film SF a nie materialy z ksiezyca.
Easy_Rider napisał:
na filmikach z jeżdżącym roverkiem widać, że pył nie jest zbyt skory do opadania. Co go więc powstrzymuje?
Lomatkoboska
Ustalcie wreszcie jaks spojna wersje, bo Popow twierdzi wlasnie, ze jest bardzo skory do opadania i nurkuje pionowo w dol po uzyskaniu amplitudy(ze popow klamie to udowodnil wyzej Kacper) bo uderza w sciane powietrza.
ogladac a nie powtarzac klamstw!
SA DOSTEPNE FILMY W JAKOSCI DVD
Popow wycial sobie z dupy dwie klatki filmu dobrane tak jak mu do teorii pasowaly.
Tak scieme mogl wciskac 20 lat temu jeleniom w srodku tajgi i moze nawet uwierzyly mu na slowo.
Wzniecanie kolami kurzu w atmosferze, a nie prozni wyglada tak
Jezeli to komus przypomina w minimalnym choc stopniu to co widzimy na filmach
z jezdzacym w prozni po ksiezycu roverem to radze zmienic okuliste
Trudne slowo na dzis do zapamietania dla hoaxerstwa: VORTEX _________________ "Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:55, 26 Maj '09
Temat postu:
ostatnio slucham lema w samochodzie i wpadl mi w ucho taki fragment:
Cytat:
[...] jak na Księżyc teren był jednak stosunkowo równy i szło się po nim szybko. Każde stąpnięcie wzbijało chmurkę kurzu, tego osławionego kurzu księżycowego, który wznosił się wyżej pasa, otaczał ich mleczną, najbielszą chmurą i nie chciał opadać. Dlatego nie szli gęsiego, lecz obok siebie — i kiedy już pod samą Stacją Pirx odwrócił się, zobaczył całą przebytą drogę — znaczyły ją trzy obłe, nieregularne węże czy warkocze tego pyłu, jaśniejszego od wszystkich ziemskich.
Pirx wiedział o nim sporo pożytecznych rzeczy. Że pierwsi zdobywcy zdumieni byli tym zjawiskiem : pyłu oczekiwano, ale najdrobniejszy nawet powinien był natychmiast opadać w próżni bezpowietrznej. Księżycowy jakoś nie chciał. I co ciekawsze, tylko za dnia. Pod słońcem. Bo, jak się okazało, zjawiska elektryczne przebiegają na Księżycu inaczej niż na Ziemi. Na Ziemi są wyładowania atmosferyczne, błyskawice, pioruny, ogniki świętego Elma. Na Księżycu oczywiście nie ma ich. Ale bombardowane cząsteczkowym promieniowaniem skały ładują się takim samym ładunkiem, jak pokrywający je kurz. Więc, że jednakowe ładunki się odpychają, kurz, raz wzbity, utrzymuje się dzięki odpychaniu elektrostatycznemu czasem i godzinę. Kiedy na Słońcu jest więcej plam, Księżyc „kurzy się” bardziej. Podczas minimum — mniej. I zjawisko to znika dopiero w kilka godzin po zapadnięciu nocy — tej przeraźliwej nocy, której sprostać mogą tylko specjalne, dwuścienne, na podobieństwo termosów budowane, skafandry, ciężkie, nawet tutaj, jak wszyscy diabli.
("opowiesci o pilocie pirxie", "odruch warunkowy", 1963 rok)
gwoli wyjasnienia: mam mieszany stosunek do ladowania na ksiezycu. z jednej strony patrzac na te ladowniki to po prostu nie chce mi sie wierzyc ze to faktycznie moglo dzialac, ale z drugiej to moja wiedza na ten temat jest zadna wobec czego kwestionowanie tego rzekomego wyczynu ludzkosci byloby z mojej strony przejawem skrajnej ignorancji. dlatego jak bylo na prawde mam w dupie.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:03, 27 Maj '09
Temat postu:
Gadacie o piachu, a nie chce wam się policzyć jak to właściwie powinno wyglądać
Mamy sobie dwa proste wzory na czas lotu ciała
Rzut pionowy
Rzut ukośny
(Obrazki z wikipedii, ale wzory są prawidłowe)
Przyspieszenie grawitacyjne przy powierzchni Księżyca wynosi w przybliżeniu 1,62 m/s^2
Proszę bardzo! Teraz każdy, kto zastanawia się, czy ciało wyrzucone rzutem ukośnym powinno spaść przed, po czy razem z ciałem wyrzuconym rzutem pionowym może to sobie policzyć - i będzie można gadać o konkretach, a nie uprawiać GOP. Ba, można nawet policzyć warianty dla róznych prędkości początkowych, różnych kątów...
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:26, 27 Maj '09
Temat postu:
Azzi - czytam tez, nie tylko slucham
PeZook - to co napisales swiadczy tylko o tym ze nie zrozumiales, albo w ogole nie przeczytales fragmentu ktory zacytowalem. tam w ogole nie chodzi o grawitacje.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:41, 27 Maj '09
Temat postu:
Al Kohol napisał:
Azzi - czytam tez, nie tylko slucham
PeZook - to co napisales swiadczy tylko o tym ze nie zrozumiales, albo w ogole nie przeczytales fragmentu ktory zacytowalem. tam w ogole nie chodzi o grawitacje.
Człowieku, cytujesz literaturę sci-fi - i to opublikowaną sześć lat przed pierwszym lądowaniem, żeby udowodnić, że zdjęcia z Księżyca powinny wyglądać inaczej?
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:31, 27 Maj '09
Temat postu:
PeZook - tak sie sklada ze lem pisal powiesci zgodne z owczesnym stanem wiedzy. opisal pewne zjawisko ktore wg. niego moglo miec na ksiezycu miejsce. zacytowalem to aby zwrocic uwage na mozliwy inny aspekt kwestii piachu.
i teraz uwaga do ciebie.
watek byl martwy od listopada ubieglego roku. ozywilem go cytatem lema, majac nadzieje ze ktos kto wie cos wiecej na ten temat zabierze glos. wlaczyles sie do dyskusji wypisujac cos o grawitacji nie odnoszac sie w ogole do poruszonego problemu. twoim argumentem jest jedynie zlekcewazenie tego cytatu jako s-f. jesli chcesz sie madrzyc to rob to chociaz na temat.
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:17, 27 Maj '09
Temat postu:
Z tym księżycowym piachem w opowiadaniu Lema to jest podobna sprawa, jak z obrazem rysownika NASA, przedstawiającym start lądownika i porównaniem go do filmu przedstawiającego rzeczywisty rzekomo start.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:14, 28 Maj '09
Temat postu:
Al Kohol napisał:
PeZook - tak sie sklada ze lem pisal powiesci zgodne z owczesnym stanem wiedzy. opisal pewne zjawisko ktore wg. niego moglo miec na ksiezycu miejsce. zacytowalem to aby zwrocic uwage na mozliwy inny aspekt kwestii piachu.
Czyli jaki? Jak zacytuję Verne'a (który też pisał "zgodnie z ówczesnym stanem wiedzy" i opisywał "zjawiska, które jego zdaniem mogły mieć miejsce na Księżycu") to wniosę coś do dyskusji? Może zwrócę uwagę na "inny aspekt kwestii Księżyca"?
Al Kohol napisał:
i teraz uwaga do ciebie.
watek byl martwy od listopada ubieglego roku. ozywilem go cytatem lema, majac nadzieje ze ktos kto wie cos wiecej na ten temat zabierze glos. wlaczyles sie do dyskusji wypisujac cos o grawitacji nie odnoszac sie w ogole do poruszonego problemu. twoim argumentem jest jedynie zlekcewazenie tego cytatu jako s-f. jesli chcesz sie madrzyc to rob to chociaz na temat.
Fakt, nie zwróciłem uwagi na datę założenia wątku. Mimo wszystko, wydaje mi się, że dodałem coś na temat pyłu, szybkości opadania i tego jak co powinno latać na filmach z Księżyca...
Cóż, na jedynym innym forum gdzie się udzielam, necro są dopuszczalne pod warunkiem, że post wnosi coś nowego. A jeszcze nie widziałem, żeby ktoś próbował coś udowaniać matematycznie w kwestii lądowania na Księżycu, mimo że by się to niewątpliwie przydało w niektórych wątkach pełnych tekstów typu "nie wiem jak silne jest promieniowanie, ale na pewno za silne dla ludzi"
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:23, 28 Maj '09
Temat postu:
Czasami nie trzeba matematyki.
Wystarczy porównać np alpinistów wspinających się na 8-tysięczne szczyty.
Mimo ujemnych temperatur warstwa chroniąca ziemię jest tak rzadka, że często spala im twarz i muszą być w ciemnych okularach.
A to tylko 8 tys metrów nad poziomem morza ? A ile sięga atmosfera ziemi ?
Można mówić, że do jakichś 50 km są jeszcze jakieś gazy chroniące nas przed promieniowaniem.
Skoro alpiniści chronią się na 8 tysiącach, a chroni ich jeszcze kilkadziesiąt kilometrów atmosfery, to nie rozumiem, jak na księżycu, ktoś może sobie chodzić w pełnym słońcu z odsłoniętą szybą ochronną.?...
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:15, 29 Maj '09
Temat postu:
mooniek napisał:
Każdy oczytany hoaxer wie, że pułkownik Walery Jebanow do dziś pałęta się po księżycowych bezdrożach w samej koszuli i gaciach.
To akurat nie powinno dziwić sceptyków, gdyż tym argumentują możliwość funkcjonowania aparatów fotograficznych i emulsji fotograficznej na Moonie - przecież tam nie ma możliwości utraty ciepła przez przewodnictwo atmosfery! Tak więc, nasz poczciwy Jebanow w czasie dnia księżycowego trochę się doświetli i wystarczy mu na całą noc księżycową.
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:28, 29 Maj '09
Temat postu:
@mooniek - powinienem był użyć słowa "debunkerzy", a zasugerowałem się używanym w strefie anglojęzycznej zamiennym w tym zastosowaniu (ale niejednoznacznym) określeniem skeptic, odnoszącym się m. in. do przeciwników teorii "Apollo Hoax". Strona rosyjskich debunkerów, której adres kiedyś podawałeś, to www.skeptik.net (Летали ли американцы на Луну?).
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:08, 31 Maj '09
Temat postu:
Dość ciekawa informacja znaleziona na doomdaily.com:
Cytat:
Japanese Orbiter Finds No Evidence Apollo Missions Landed On Moon
There is something wrong with US mission to the Moon. The legendary space mission is still shrouded in mystery. Mankind still has a number of reasons to cast doubt on the miracle of inter-planetary flights. Many people still say that US astronauts have never landed on the Moon.
Japan’s Kaguya lunar orbiter took several pictures of the site, where Apollo 15 and Apollo 17 supposedly landed in 1971 and 1972. If the astronauts had ever landed there, they should have left a lot of equipment on the site, including the rovers, on which they traveled on the surface of the Earth’s satellite. The pictures, which the Japanese rover took, showed not even the slightest hint of the US presence on the Moon.
There was only a spot of dust seen on the photograph of the site, from which Apollo-15 blasted off on its journey back to Earth. The spot, NASA said, was a firm evidence of Apollo’s presence on the Moon.
It is an open secret that the Moon’s entire surface is all covered with a thick layer of dust. US astronauts took many pictures of their shoeprints on the Moon’s surface. Joseph Skipper, a researcher of lunar and Martian anomalies, has many questions about the evidence, which the lunar dust provides. A number of images, made by the US astronauts showed their lunar rover standing at a distance from the landing module. There can be no wheel tracks seen on the pictures – as if the rover had flown from the lander to the site where it was photographed.
One may assume that the lunar ground was too hard for the wheel tracks to appear in it. However, there are many shoeprints in the dust around the rover. They can be seen even underneath the rover, although there are no wheel tracks on the ground at all.
Many people say that the US astronauts have never landed on the moon and that the entire mission is a fake. Others say that the missions took place, although the astronauts did not land on the Moon every time they traveled there. They could probably exaggerate their success to baffle the USA ’s major rival in the space race - the USSR.
It is not ruled out, though, that the discovered anomalies can be explained. They can be probably connected with certain peculiarities of the lunar dust and its interaction with electrostatic charges. However, serious scientists prefer not to throw too much light on the subject.
A w komentarzach tego artykułu znajduje się niezły rodzynek:
_________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:58, 31 Maj '09
Temat postu:
Bez watpienia podany film to rodzynek
tylko hoaxerstwo nie kuma w jakim sensie
Nie bede psul zabawy, rzuce tylko tzw clue:
http://www.imdb.com/video/screenplay/vi3315794201/
No moze jeszcze dodam, ze film ma 1.5 godziny,
a rezyser urodzil sie w afrykanskim kraju ale nie jest murzynem
W ogole Bardzo polecam powyzszy filmik o smokach,
swietny sam w sobie, a przy okazji pozwala spojrzec pod innym katem
na wszytskie filmiki z serii "cokolwiektam-hoax-proof" na YT
_________________ "Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:21, 31 Maj '09
Temat postu:
mooniek napisał:
Jeśli uwzględnić źródło pochodzenia -
to wszelki komentarz zbyteczny.
A co jest nie tak z tym źródłem ???, możesz mnie oświecić.
Link który podałeś nie działa:
This video is not available in your country.
A ja Tobie polecam poszukanie informacji o Stanley’u bo to on miał rzekomo kręcić sceny moon hoax. A zwłaszcza o jego tajemniczej śmierci, ostatni film który nakręcił to „Eyes Wide Shut”
Tu masz fragment:
Według ciebie w tym fragmencie nie ma nic dziwnego. Tak jak z Moon Hoax.
Hmmm ???
_________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Na temat newsa jaki podałeś nie ma żadnych konkretów. Że Ty ich nie podajesz to jeszcze można zrozumieć - przecież tylko kopiujesz treść, natomiast jeśłi chodzi o autora tej sztucznej pompy, to również nie pofatygował się o jakiś "evidence", że to co mówi jest prawdą. W końcu na czymś musiał się oprzeć pisząc artykuł? Na czym? Czemu się nie dzieli odkryciami? Przecedzacie komara, a połykacie wielbłądy.
Ps. uprzedzam - dyć mówię, że Ty tylko kopiuesz treść i nic Ci do tego
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:40, 31 Maj '09
Temat postu:
Kacper mnie się po prostu nie chce, szukać dla kogoś konkretnych informacji.
Jeśli masz czas, zainteresowania, znasz obcy język np. angielski to z pewnością znajdziesz wiele innych informacji na temat pochodzący z prawda.ru
Zajrzyj na strony ATS.
A wszystkiego się dowiesz.
PS. Dzięki za stronkę, trochę opornie chodzi, czyżby to Onion Routing ???
_________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 808
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:23, 01 Cze '09
Temat postu:
Nie chodzi o wyszukiwanie informacji. Dysponując materiałem źródłowym newsa (jeśli w ogóle istnieje), bez sensu byłoby go nie udostępnić. Prawda taka, że nie ma na czym oprzeć tych ..... .
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów