Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 189
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:44, 28 Lut '09
Temat postu:
No tak @wunderwaffel, jak zrobiłeś test ze strony internetowej to znaczy, że już poznałeś enneagram. Ty to jesteś utalentowany chłopak, przyswoić sobie dwu i pół-tysiącletnią wiedzę po jednym teście z internetu.
@mizaj jak zwykle ma rację. by wypowiadać się w tym temacie trzeba skończyć Szkołe Ezoteryczną i poświęcic 25 lat badaniom na temat astrologii. . .
Jest takie ciekawe Prawo Murphiego:
Cytat:
Im bardziej coś udoskonalasz tym większe prawdopodobieństwo że to spierdolisz
I tak wg mnie jest z tymi eneagrami, horoskopami, kabałami.
Dostaje skrętu kiszek po pbejrzeni Ezo TV gdzie kobieta pytająca się "Czy mój związek wypali?" cały swój los składa w ręce wóżki która rzuca jakimiś diamentami - mało mnie to obchodzi jak to się nazywa. Sam fakt twierdzenia, że przyszłośc zależy od tego jak owa wróżka rzuciła kamyczkami mnie rozbawia.
To samo się tyczy horoskopów i tych eneagramów któymi mizaj codziennie rano powierza swe życie.
Chcesz zrobić sobie test psychologiczny? Idź do psychologa - patrz Derren Brown.
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 189
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:00, 28 Lut '09
Temat postu:
Twoje argumenty poparte z Ezo Tv mnie przekonały. Od dziś przestaję interesować się czymkolwiek, zainwestuję wolny czas w odwiedzanie forów internetowch na których będę wypowiadał się pod każdym tematem, im mniej mi znanym tym lepiej.
A tak na poważnie to co Ty chłopie tu robisz na tym forum? Napierdalasz na wszystko i na wszystkich. Im większe zjeby dostajesz tym bardziej Cię to cieszy? Przekonujesz wszystkich do swojego wycinka rzeczywistości, ale po co? Nie podoba ci się coś prezentowane na tym forum, to trudno. Może skup się na tym co ci się podoba i zaprezentuj innym, tak jak ja zrobiłem z enneagramem. Mimo że tak ci się nie podoba to jednak poznałeś coś nowego.
Ponadto gdybyś czytał ze zrozumieniem, bez zbędnych emocji zauważyłbyś, że enneagram to nie wiedza ezoteryczna (czyli przeznaczona tylko dla osób wtajemniczonych), a wspomniałem o nim tutaj raczej w opozycji do horoskopów (zwłaszcza tych gazetkowych).
Dołączył: 17 Lis 2008 Posty: 12
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:57, 01 Mar '09
Temat postu:
Nikt nie obiecywał, że Enneagram (system, który liczy sobie ponad 4, 5 tysiąca lat) jest łatwy. Wręcz przeciwnie jest skomplikowany. Fantastycznie, jeśli jakiemuś człowiekowi uda się odnaleźć swój właściwy (prawdziwy) typ. Ma wtedy niezwykle cenny drogowskaz do poznania samego siebie. Ma możliwość dostrzec KORZENIE MOTYWÓW WŁASNYCH ZACHOWAŃ. Zrozumieć, dlaczego postępuje tak, a nie inaczej, jakie są jego główne słabości, "uzależnienia", schizy, ciągłe pułapki błędnych zachowań, itd. Pozwala na wejrzenie w głąb siebie. Umożliwia dotknięcie samego naszego duchowego rdzenia. Oczywiście, jak wszystko na tym świecie, nie jest to system, który musisz znać. Można powiedzieć, że jest się dużym szczęściarzem jak się go pozna i odkryje w nim samego siebie, ale także innych, szczególnie bliskich nam ludzi. Dużo łatwiej nam zrozumieć, dlaczego coś się dzieje, dlaczego my czy ktoś, postępuje tak a nie inaczej, itd. Można się naprawdę wiele nauczyć, a przede wszystkim zobaczyć obraz samego siebie. Wymaga to jednak sporego wysiłku, dogłębnego zapoznania się z profesjonalną literaturą, a także pewnego rodzaju daru czy łaski - jak zresztą ze wszystkim.
Co do Ezo TV...
Ezo TV? Przepraszam, ale to jakiś żart. Czysta komerecja, robienie ludziom wody z mózgu, nabijanie kasy i tyle na temat. Parę razy zdarzyło mi się zatrzymać na tym kanale i wytrzymywałam dosłownie kilka krótkich minut. Nie dajcie się zmylić. Jak możecie budować sobie obraz na ten temat na podstawie takiego źródła??? Wspominane tu przez kogoś "diamenty" dotyczą portretu numerologicznego, a nie astrologii.
I kilka cytatów do przemyślenia:
Hipokrates:
"Lekarz nie znający astrologii nie ma prawa nazywać siebie lekarzem."
Paramahansa Yogananda:
"Dziecko rodzi się w tym dniu i o tej godzinie, kiedy płynące ze sklepienia niebieskiego promienie są w matematycznej harmonii z jego indywidualną karmą. Jego horoskop jest obrazem jego niezmiennej przeszłości, ukazującym obecne wyzwania i prawdopodobne przyszłe efekty."
Albert Einstein:
"Astrologia jest nauką samodzielną. Wyjaśnia nam ona bardzo wiele. Z jej znajomości dużo się nauczyłem i wielokrotnie odniosłem korzyści."
Carl Gustav Jung:
"Astrologia może bez wątpienia wnieść wiele do psychologii, to jednak, co ta może zaoferować swej starszej siostrze, jest już mniej oczywiste."
"Astrologia ma zapewnione uznanie ze strony psychologii bez dalszych oporów, ponieważ astrologia reprezentuje sumę wiedzy psychologicznej starożytności."
Leszek Szuman:
"Wierzyć można w życie pozagrobowe, a na astrologii trzeba się znać."
"Człowiek nie znający swego horoskopu jest jak kapitan statku, który wyrzuca za burtę mapy i woła: "Boże, prowadź!"."
Jerzy Prokopiuk:
"To nie gwiazdy wyznaczają los człowieka i nie one sterują ludzkimi poczynaniami. Ich obecność uzmysławia nam jedynie to, że jesteśmy dziećmi wszechświata, podlegamy prawom przyrody, w tym również mało jeszcze zbadanym wpływom kosmosu. Astrologia jest więc studium tego, jak Ziemia współdziała z kosmicznym środowiskiem i dla swoich potrzeb stosuje język psychologii matematycznej, bazujący na obliczeniach astronomicznych."
"Astrologia jest bez wątpienia jednym z najstarszych, ale i najbardziej złożonych systemów wiedzy. Jest to zresztą system znacznie bardziej spójny wewnętrznie i logicznie (choć przede wszystkim empirycznie) uzasadniony, niż wydaje się to zarówno krytykom, jak i powierzchownym jej "znawcom", "fachowo" rozprawiającym o właściwościach poszczególnych znaków zodiaku. Istnieją przesłanki, a nawet empiryczne dowody, by sądzić, że obie te grupy mają, w najlepszym wypadku, bardzo mgliste rozumienie tego czym w rzeczywistości jest astrologia. Nie wiedzą też najczęściej, że Zodiak to tylko jej drobny fragment, jak i tego, że jest on znacznie głębszy w swojej wymowie i znaczeniu, niż to wynika z analizy treściowej pokaźnej większości aktualnie dostępnych na rynku publikacji z tej dziedziny. "
Wojciech Eichelberger:
"Do astrologii zostałem przekonany w sposób empiryczny. Mój arogancki racjonalizm otrzymał bolesną lekcję pokory."
Mam nadzieję, że osobom nie mającym pojęcie na temat tej królewskiej wiedzy, które tak zapalczywie negują i bredzą trzy po trzy na temat zupełnie sobie nieznany, po przeczytaniu tych kilku, z jakże wielu ogólnie dostępnych, cytatów zapali się ŚWIATEŁKO i zamilkną na chwilę... Chyba kżdy z nas się zgodzi, że aby o czymś mówić czy pisać, trzeba się jeszcze na tym znać. Pozdrawiam serdecznie.
_________________ "All you need is LOVE"
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 80000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:49, 14 Mar '09
Temat postu:
eneagram... nie jestem zbyt obeznany w temacie, ale zdazylo mi sie kiedys wypelniac test zlozony z podobnych pytan. tylko ze bylo ich ponad 500:P
po wypelnienu tego testu wylania sie dosc prawidziwy portret psychologiczny - i nie ma w tym nic z mistyki czy astrologii. to jest bezblednie logiczne i nie ma mowy o jakims czary-mary. po mimo braku wiedzy w dziedzinie mozna to swierdzic przez przebieg testu w stylu:
lubisz cebule? tak/nie
smakuja ci sliwki? tak/nie
lubisz boczek? tak/nie
...
odp: zjedz szaszlyk
kurde, to jest proste jak pirdolenie: xxx lat obserwacji zachowan ludzkich kontynuowanych z pokolenia na pokolenie + analiza = wnioski.
astrologia to juz zupelnie inna bajka - tej sie nie tykam.
nie ze wzgledu ze w nia nie wieze. imho to nie kwestia wiary tylko wiedzy. a tej nie mam. to jak z chemia doswiadczalna przy braku wiedzy teoretycznej - jedna pomylka i dup, mozna cos spierdolic:P
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 655
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:29, 14 Mar '09
Temat postu:
Wiem jak mój szwagier robił horoskopy do swojej gazety : wybierał z różnych czasopism, programów tv i innego badziewia po parę i umieszczał takiego mixa w swoim Horoskopie ;D Ciekae czy ludziom się sprawdzał ; )
Myślę że tylko opisowe horoskopy dają namiastkę wiarygodności
Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 26
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:39, 14 Mar '09
Temat postu:
DI napisał:
Albert Einstein:
"Astrologia jest nauką samodzielną. Wyjaśnia nam ona bardzo wiele. Z jej znajomości dużo się nauczyłem i wielokrotnie odniosłem korzyści."
Geoffrey Dean napisał:
Re that Einstein quote. This is a good example of astrologers quoting each other nth hand, but with nobody ever checking the original quote. In a letter in ‘Correlation’ June 1991... I chased it back to a book (in French) by the late Swiss-Canadian astrologer Werner Hirsig, ‘Manuel d'astrologie,’ where the quote appears in French in the preface, but with no source given. From there it was quoted by Solange de Mailly Nesle (1981), from which it was quoted by Tad Mann (1987) and Percy Seymour (1988), and from there ever onwards seemingly without end.... Various people including Solange, Percy and myself have checked Einstein's writings and biographies but have been unable to verify it, so Solange and Percy have deleted it from later editions of their books. His biographies contain nothing to suggest that Einstein had any interest in astrology, and its style differs from that of authentic Einstein sayings
Michael Shermer napisał:
According to Alice Calaprice, Senior Editor at Princeton University Press and an editor on the Einstein Papers project for the press for the past 20 years, this astrology quote, like so many others attributed to Einstein by people in order to gain credibility, is totally bogus. In fact, it is in her edited volume THE EXPANDED QUOTABLE EINSTEIN ... under "Attributed to Einstein," along with hundreds of others just like it, such as "If the facts don't fit the theory, change the facts" and "preparing a tax return is more complicated than relativity theory." ... Under astrology, Einstein did say: "The reader should note [Kepler's] remarks on astrology. They show that the inner enemy, conquered and rendered innocuous, was not yet completely dead."
Hipokrates uważał też że choroby wywołuje brak równowagi między krwi, śluzem, żółcią i czarną żółcią.
Jak chcesz udowadniać prawdziwość astrologii, to proszę, ale głodne cytaty raczej sobie daruj.
Też mogę parę wrzucić.
Przesądy są dla religii tym, czym astrologia dla astronomii: szaloną córką mądrej matki.
Wolter
Gdyby ktoś zebrał dziesięciu z najmądrzejszych ludzi i spytał ich, jaka jest najgłupsza rzecz na świecie, nie byliby w stanie znaleźć nic głupszego od astrologii.
David Hilbert
Bylibyśmy o wiele bezpieczniejsi, gdyby Rząd odebrał pieniądze nauce i przeznaczył je na astrologię i wróżenie z dłoni. Jedynie w przesądach jest nadzieja. Jeśli chcesz zostać przyjacielem cywilizacji, zostań wrogiem prawdy i fanatykiem niegroźnego, trywialnego nonsensu.
Kurt Vonnegut
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:45, 19 Cze '09
Temat postu:
Cytat:
Dziecko rodzi się w tym dniu i o tej godzinie, kiedy płynące ze sklepienia niebieskiego promienie są w matematycznej harmonii z jego indywidualną karmą. Jego horoskop jest obrazem jego niezmiennej przeszłości, ukazującym obecne wyzwania i prawdopodobne przyszłe efekty
Moze mi ktos sensownie wytlumaczyc jaki wplyw na organizm dziecka i psychike ma moment narodzin i uklad planet mu towarzyszacy? Same narodziny sa tylko mechanicznym, fizjologicznym procesem wypchniecia plodu na zewnatrz. Tak samo automatycznie czlowiek robi klocka, choc moze mniej bolesnie Dla dziecka tez to nie ma najmniejszego znaczenia, czy urodzilo sie w teminie, czy tez 2 miechy wczesniej. Jestem w stanie przyjac z przymruzonym okiem argumentacje, ze uklad planet, czy energia z kosmosu ma jakis wplyw na dziecko podczas laczenia komorek lub podczas rozwoju plodu, ale nie podczas narodzin.
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 67
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:52, 02 Gru '10
Temat postu:
Jeden taki gościu który kiedyś pracował w gazecie pisał gdzieś że w dziale horoskop kazali mu pisać byle co, ale byle by dało sie przypisać później to do każdego przypadku - tzn każdy by mógł znaleźć coś dla siebie. Niektórzy pisząc taki horoskop są przekonani w to co piszą ale różni są ludzie
Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:09, 14 Wrz '13
Temat postu:
dziewiątego września tego roku przypadkowo trafił mi w ręce super expres . przeglądając sobie rubasznie stronę po stronie trafiłem na miejsce dla horoskopu
niewielka rubryczka sześć na piętnaście-szesnaście centymetrów a w niej 12 znaków zodiaku,wiadomo.
zerkam szybko na sam dół szukając znaku przypisanego mojemu miesiącowi i czytam taki oto horoskop:
Jeśli dokładnie zaplanujesz sobie dzisiejszy dzień ,to uda ci się zrobić wszystko to co było do zrobienia
zaśmiałem się przez nos i pomyślałem:
1-czy firma "horoskop" płaci znanej i popularnej gazecie która umieszcza wartościowe,ciekawe i priorytetowe infa za miejsce w owej renomowanej gazecie?
myślę se-spoko..wiadomo miejsca wiele nie zajęło nic złego nie było napisane tak wiec nie zaszkodzi zarobić parę plnów.
2-zawsze myślałem że horoskopy są mniej więcej takiej treści: jeśli wenus ma dobry humor a mars się umył do tego jeszcze syriusz już śpi to może być miło..miejcie to na uwadze..
poprostu treść horoskopu wydała mi się taka niehoroskopowa jakoś..
3-a jeśli..(pomyślałem sobie) nie ma czegoś takiego jak firma "horoskop" to jaki jest zamysł elokwentnej bądź co bądź redakcji tej gazety umieszczać tego typu tegesy..
skonfundowany niemożnością logicznego ogarnięcia zaistniałej nieimplikacji zwracam się do grona użytkowników forum z poczuciem humoru i wyczuciem dystansu jak i też patrzących na niektóre sprawy z przymrużeniem oka o odniesienie się do mojego trzeciego podpunktciku.a także zjednoczenia się ze mną w zadumie.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:34, 14 Wrz '13
Temat postu:
@PrOmeteusz co paliłeś , przyznaj się
mój horoskop z wczoraj , z onetu
Cytat:
Dzień sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości i podróżom. Twoje postępowanie wymaga jednak kontroli. Kłopoty wiązać się mogą z nadmiarem niewykorzystanej energii i brakiem rozwagi.Miłość: Sprawy osobiste ułożą się po Twojej myśli.
Praca: Nie daj się ponieść nadmiernej fantazji.
Zdrowie: Chroń twarz przed wiatrem i słońcem.
normalnie piątek trzynastego . Najlepsze są dobre rady w stylu : chroń twarz przed wiatrem i słońcem
Ale fakt faktem poznałem kilkadziesiąt osób wczoraj i tu się wstrzelali
Horoskopy to SYF . Mogą za bardzo pochłaniać nas . A wierzącemu zaczną się zgadzać wróże . To prowadzi do szaleństwa, utraty kontroli nad swoim życiem . Jebać to GÓWNO .
Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:48, 14 Wrz '13
Temat postu:
"Ordel
Cytat:
@PrOmeteusz co paliłeś , przyznaj się
ty najlepsze jest to że na trzeźwo
wydarłem po prostu we wtorek z sexpresu fragment z tym horoskopem(co by nie zapomnieć treści..) z zamiarem wrzucenia go na nasze forum dla beki i dziś dopiero miałem czas to wrzucić. a że wstałem jakoś po 2 w nocy lekko wybity ze snu to jakoś tak wyszło.
ty ale już bez jaj..zastanawiałeś sie kiedyś po co są horoskopy?
bo serio ciekawi mnie to zjawisko.
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 1082
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:42, 05 Lut '16
Temat postu:
Takie tam retrospekcje
Cytat:
Wysłany: 20 Sty '09
na poprzedniej stronie jest ten post, przeglądałem sobie forum 7 lat temu i m.in. ten post, skłonił mnie do rejestracji.
Odkopuję temat, mamy nowych użytkowników, może komuś się przyda.
Mogę też np. @wiraz'owi dać zaległy napiwek, albo dam 2, będę dzisiaj hojny, co mi tam.
Mogę też skomentować wypowiedz użytkownika @wunderwaffel, który już wtedy chuja rozumiał i w chuja leciał.
Albo nie, nie będę komentował tych bzdur
Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 266
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:41, 05 Lut '16
Temat postu:
Gramatyka i słownik sprawiają, że każdy tekst jest wyjątkowy - specjalnie dla Ciebie.
Statystyka ma ogromną moc - jest kończynami w socjologii, racją bytu socjotechniki ; opisuje powtarzalność w przydatnej formie.
Zjawisko trafności horoskopów to wynik okrągłych słów i predyspozycji odbiorcy - tym dokładniej opisze kogoś im mocniej jest skażony "owczym pędem".
Ot, w uczeniu manipulowania jest manipulacja - zmiana przekonań, terminologii, postrzegania świata ; zmienia człowieka (szczególnie chętnego); zatem sam uczeń astrologii może nie rozumieć, że całą filozofia polega na odpowiednim zbudowaniu wyrażenia a sama astrologia jest po prostu świetną macierzą - zmienna jak kalejdoskop, oparta o nieogarnięty wszechświat. Lawiruje się w szukaniu sensu życia więc sens istnienia.
W powyższym kontekscie - wysuwanie tez o sensie wszechświata i sprawdzanie teorii jest jak wciąganie buzią tego, co się wypuściło nosem przy jednoczesnym udawaniu świni z maślamymi oczętami, spragnionej oglądania nieba nad sobą, w trakcie nazwymyślanego analizowania czegokolwiek...
Najbardziej udaną sztuczką szatana (hebr. przeciwnika) jest przekonianie, że on nie istnieje.
Wolę skupić się na moim otoczeniu.
_________________ 2 palce i 2 palce to 1-szy,2-gi... 4 palce
a^2+b^2=c^2=> trójkąt jest prostokątny
A heliocentryzm? To jeszcze wiedza, czy już wiara?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów