Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:00, 14 Lip '09
Temat postu:
slidexman napisał:
gdyb tak z dnia na dzien zabrac ludowi wyborcza,
to nie wiedzieliby co myslec o swiecie, jaka jest aktualna
poprawnosc polityczna, z czego mozna sie smiac,
a z czego nie wypada
spora czes osob kupuje ja przez 20 lat i nie odlozy jej tak
natychmiast
owce nie wiedzialy by w ktora strone maja przezuwac trawe
dlatego zamiast odradzac kupowanie gazety wyborczej uwazam
ze lepiej jest ludzi uczyc samodzielnego myslenia
doradzanie kupowania takze innych gazet i tygodnikow
Masz absolutna racje .UZYWAJAC ICH METOD:
Ciekaw jestem ilu czytelnikow 'gazety wyborczej' wie o tym ,ze farba drukarska przez nia uzywana POWODUJE IMPOTNECJE U MEZCZYZN I BEZPLODNOSC U KOBIET?
ZAPYTAJCIE SZECHETREA CZY TO PRAWDA:)
Michnik wyeksportowany do mediów gruzińskich?
XaViER, Sob, 2009-08-01 19:28 Kraj
Adam Michnik kandyduje na stanowisko dyrektora generalnego gruzińskich mediów państwowych - informuje serwis internetowy "Gruzja-online". Według serwisu pomysł zatrudnienia go na tym stanowisku zgłosiły organizacje pozarządowe, część środowisk akademickich i opozycja.
Gruziński rzecznik praw obywatelskich Sozar Subari powiedział, że Michnik zgodził się wystartować w konkursie. Michnik brał wcześniej udział w pracach specjalnej komisji monitorującej przestrzeganie standardów etyki zawodowej w gruzińskich mediach. Wyniki będą znane 10 sierpnia.
...albowiem nie wiedzą co czynią,cytując Jezusa Ch.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 106
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:15, 04 Sie '09
Temat postu:
Tu w Brazylii jest koncern medialny Globo, który ma i telewizję i gazetę. Wypisz wymaluj TVN + Wyborcza, ta sama linia programowa.
Mówi się, że Globo ma straty z działalności, natomiast jest dotowane przez anonimowych lobbystów, którzy dbają o właściwy światopogląd narodu, jak i o własny nieskalany wizerunek.
Przypuszczam, że w Polsce także bojkot 'Głosu Izraela w Twoim Domu' nic by nie dał jeśli chodzi o uderzenie w ich finanse. Oni też mają pewnie alternatywne źródła dochodów.
Przez to żadne niezależne media nie mogą konkurować z monopolem 'Głosu Izraela', bo nie są subsydiowane.
_________________ Capitalism is the astounding belief that the most wickedest of men will do the most wickedest of things for the greatest good of everyone. - J.M.Keynes
http://www.storyofstuff.com/
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:19, 04 Sie '09
Temat postu:
Zawodowy czytelnik GW wydaje na nią rocznie ponad 600 złych. Za taką kasę można sobie kupić używanego lapka na giełdzie i zacząć powolne wybudzenie z wybiórczego snu. Statystycznie stwierdzono że ludzie korzystający na co dzień z internetu i wszelkiego rodzaju wyszukiwarek cechują się większą koncentracją i lepiej zapamiętują napotkane w sieci informacje. Ponieważ mają możliwość weryfikacji nierzadko sprzecznych danych, zaczynają na powrót używać mózgu zgodnie z jego przeznaczeniem. Takie badania potrafią natchnąć optymizmem "może jest jeszcze cień szansy". Optymizmem jednak nie emanują elity. Widać stąd przymiarki do tzw. pakietowego internetu...
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:16, 19 Gru '09
Temat postu:
manipulacje " wybiórczej"
Cytat:
Licealiści z Wrocławia - czego nie napisała "Gazeta Wyborcza"
Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie taką hipotetyczną sytuację: oto za parę miesięcy nieznana obywatelka występuje z pozwem sądowym przeciwko Donaldowi Tuskowi. Oskarża go o niewypełnienie obietnic wyborczych i domaga się odszkodowania. Były już takie procesy, w tym w Polsce - zazwyczaj efekt sądowy jest żaden, za to medialny - spory.
Nazwijmy sobie naszą bohaterkę "Anna Kowalska". Ma ileś tam lat, gdzieś tam sobie pracuje, np. jest informatykiem i samotną matką. Dziennikarze prędzej czy później ją opiszą. Będziecie mieli teksty na Onecie.pl pt. "Rząd Donalda Tuska oskarżony o zdradę obietnic wyborczych", albo (mój ulubiony, ze znakiem zapytania na końcu tak że nie wiadomo jak się to czyta) "Tusk trafi pod sąd?". Będziecie też mieli human stories z panną Kowalską - o trudach wychowania dziecka, o rozczarowaniu Platformą, o wizji społeczeństwa itd.
A teraz wy jesteście dziennikarzem.
Dwa dni po całej sprawie piszecie tekst i znajdujecie fajny szczegół.Okazuje się, że hipotetyczna pani "Anna Kowalska" to prywatnie narzeczona Zbigniewa Ziobry i od wielu lat działaczka PiS-u. Jest informatykiem, robi stronę partii, aktywnie wspiera ją przy kampaniach wyborczych, podobno bardzo lubi ją sam Jarosław Kaczyński.
Piszecie o tym, czy starannie przemilczacie fakt?Pozostajecie przy opisywaniu iluśtamletniej kobiety, która straciła wiarę w Platformę i opisujecie jej wewnętrzne rozterki czy też zaczynacie nabierać podejrzeń, że no name jest zabawką w rękach PiS?
Ja wybieram tę drugą opcję - dzwonię do Ziobry i pytam co jest grane. Dzwonię do Kaczyńskiego i pytam czy to on steruje akcją. Jeżeli zaprzeczą, piszę kim dokładnie jest pani "Anna Kowalska" i dołączam wypowiedzi obu PiS-owców. Za rękę nikogo nie złapałem, ale wątpliwości są zbyt duże, żeby je przemilczać.
To robię ja, podrzędny dziennikarz, którego nauczono, że tak się robi. A co zrobi największa gazeta w Polsce?
Jestem głęboko przekonany, że jako pierwsza zdemaskuje "Annę Kowalską", podobnie jak zdemaskowała urzędników, którzy robili wpisy w obronie Patrycji Koteckiej i jak dokładnie opisała już pierwszego dnia kim jest Anna Jarucka, która oskarżała popieranego przez "GW" kandydata na prezydenta.
Więc moje pytanie brzmi? Dlaczego research "GW" działa tylko w jedną stronę? Dokładnie w ten sam w jaki działał w czasie ustawki jasnogórskiej.
Od dziesięciu dni "Gazeta" opisuje zarówno w papierze jak i na portalu sprawę trójki licealistów, którzy domagają się w XIV LO we Wrocławiu zdjęcia ze ścian krzyży. Zatrudniła do tego co najmniej sześciu autorów, opublikowała na swoim sajcie dwa listy poparcia, zaangażowała publicystę Klausa Bachmanna, który ogłosił początek wojny pokoleń i Halinę Bortnowską, która zaproponowała by krzyże zastąpić świętymi księgami różnych wyznań.
Zrobiła też wywiad z trójką maturzystów. Wielokrotnie pokazywała ich fotografie. Pisała też, że inicjatorką listu jest jedna z licealistek - Zuzanna Niemier.
Dlaczego zatem nie poinformowano czytelników, że Zuzanna Niemier jest członkiem redakcji antyklerykalnego portalu Racjonalista.pl i że prywatnie związana jest z jednym z przywódców polskiego ateizmu Mariuszem Agnosiewiczem? Nie jest to wielka tajemnica - wystarczy wrzucić w google nazwisko p. Niemier i jednym z pierwszych rezultatów jest jej otwarta strona na Facebooku. Wystarczy też wejść na portal Racjonalista.pl i obejrzeć sobie rubrykę "redakcja".Chyba trochę inaczej brzmi wiadomość "młodzi nie chcą krzyża", niż wiadomość "dziennikarka Racjonalisty.pl domaga się zdjęcia krzyży".
Próbowałem dołożyć wszelkiej staranności i mam nadzieję, że niczego nie przeoczyłem. Nazwa Racjonalista.pl i nazwisko Agnosiewicz w ogóle nie pada w żadnym z kilku tekstów "GW" o wrocławskim konflikcie.
Żeby było jasne - nie jestem insynuatorem. Nie mam najmniejszych podstaw, żeby twierdzić, że autorem wrocławskiego protestu jest Mariusz Agnosiewicz i że stoi za nim środowisko "Racjonalisty". Ale moim dziennikarskim obowiązkiem było zapytanie go o to. Pan Agnosiewicz kategorycznie zaprzeczył. Napisał mi jednak również, że żaden inny dziennikarz w ogóle się z nim nie kontaktował w sprawie krzyży.
Ten wpis nie jest adresowany do niego ani do pani Niemier. Żyjemy w demokratycznym kraju i każdy ma prawo do manifestowania swoich przekonań.
Ja mam jak zawsze pytanie do "Wyborczej" i jak zawsze podobne: dlaczego traktujecie swoich czytelników jak dzieci? I zamiast dziennikarstwa znowu robicie zadymę?
Ps. Ten wpis dotyczy wyłącznie etyki zawodowej, a nie sprawy krzyży. Uprzejmie proszę o nieobrażanie jego prawdziwych i fikcyjnych bohaterów.
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:12, 19 Gru '09
Temat postu:
GW walczy o cenzurę, gdyż jej jedynie słuszna "prawda" jest zagrożona:
Cytat:
Kibolskie obyczaje dziennikarza "GW", czyli moralność dzienniKArza LEniarskieGO
W dniu wczorajszym zablokowana została witryna www.konieciti.pl. Jak dowiadujemy się z zamieszczonego również wczoraj w "Gazecie Wyborczej" artykułu pt. "Policja: dostrzegamy problem kiboli, ale kluby robią za mało" : "Policja chce też sprawdzić kibolską stronę Konieciti.pl, na której bezprawnie zamieszczono zdjęcia dziennikarzy "Gazety" opatrzone komentarzem "każdy może teraz im pogratulować". Prawnicy nie mają wątpliwości, że to zakamuflowana groźba. - Sprawdzamy, czy publikacja nie narusza prawa. W grę może wchodzić groźba karalna, a wtedy postępowanie wszczęte byłoby z urzędu(...)."
Dołączył: 19 Lis 2009 Posty: 857
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:13, 31 Gru '09
Temat postu:
Jakoś nigdzie na mainstreamie tego nie podają:
ANTONI MACIEREWICZ WYGRAŁ Z „AGORĄ”
Mn, Niezalezna.pl, 30-12-2009 20:46
Cytat:
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną złożoną przez wydawcę „Gazety Wyborczej” o ochronę dóbr osobistych w sprawie przeciwko Antoniemu Macierewiczowi. Sprawa toczyła się od wielu lat - Macierewicz wygrywał z "GW" i Adamem Michnikiem w kolejnych instancjach. "Agora" skierowała sprawę do SN i ostatecznie przegrała.
Sprawa dotyczyła ujawnienia przez Antoniego Macierewicza listu świadka komisji śeledczej ds. PKN Orklen Andrzeja Czyżewskiego, który wskazywał na mechanizm finansowego wsparcia dla Agory przez mafię paliwową.
SN podtrzymał stanowisko wyrażone poprzednio przez Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny, które odrzuciły pozew Agory SA.
W orzeczeniu Sąd Apelacyjny stwierdził, że Antoni Macierewicz, będąc członkiem Sejmowej Komisji Śledczej ds. PKN ORLEN i przytaczając na konferencji prasowej w marcu 2005 r. fragment zeznań, w tym list przekazany Komisji przez świadka Andrzeja Czyżewskiego, „działał w ramach udzielonego mu mandatu posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej”.
Z listu tego wynikało, że przez jedną ze spółek budowlanych, a związanych z mafią paliwową i „ośrodkiem wiedeńskim”, „przepłynęły znaczne pieniądze na rzecz Agory. Zasłoną do tej operacji był proces uczestniczenia tej spółki w budowie siedziby imperium pana Adama Michnika”.
Sąd uznał, iż wypowiedź Macierewicza podczas konferencji, w której uczestniczyli również inni członkowie Komisji – Zbigniew Wassermann i Konstanty Miodowicz - „wchodziła w zakres sprawowania przez niego mandatu poselskiego”. Przekazane informacje „były ściśle związane z pracami komisji sejmowej, której pozwany był członkiem. Podkreślić należy także, iż pozwany podawał jedynie cytaty z zeznań świadka Andrzeja Czyżewskiego, a nie swoje własne twierdzenia”.
Postanowienie Sądu Najwyższego zakończyło wieloletni proces Agory przeciwko Antoniemu Macierewiczowi – jest ono ostateczne i niepodważalne.
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 15
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:31, 02 Sty '10
Temat postu:
TO ja dodam cos od siebie:)
Czesto jes tak ze wydawca danego dziennika, tygodnika, miesiecznika zawyza liczbe egzemplarze (ktora czesto a raczej zawsze podawana jest w tzw stopce)
W GW wychodzi na to ze bardzo mocno ja zawyzaja (nie pytajcie skad wiem;) w ogole skad pomysl aby to robic i jaki zysk wtedy ma GW z tego ano to robi sie glownie z racji reklam wiecej kosztowac bedzie reklama, ktora wydawana jest w pismie o nakladzie 500 000 niz w pismie o nakladzie 50 000.
Niestety w Polsce nie ma a moze ktos nie chce aby byly jakies specjalne kary lub istytuacje sprawdzajace te sprawy tu jest wolna amerykanka.
Jest jeszcze jedna rzecz.
Bardzo ale to bardzo duzo firm prenumeruje GW (niestety) i mam wrazenie ze gdyby firmy calkowicie zarzucily prenumerate tej gazey doslownie moze by pociagla miesiac czasu.
Nie wiem czy kojarzycie taka gazete NOWY DZIEN? ona byla doslownie chwile i padla
Agora ma tez rowneiz inne tytuly, ktore miedzy innymi zarabiaja na ta cala zgraje rozowych pajakow...
Niestety w naszej ojczyznie ludzie maja mgliste pojecie o tym co sie dzieje w okol nich co za tym idzie taka garstka doslownie ludzi jak my zawsze bedzie sola w oku tym wszystkim pejsato czerwonym ''sterowcom''
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 92
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:08, 03 Sty '10
Temat postu:
JAR napisał:
... a interia.pl to kolejny szmatławiec tym razem internetowy. Manipulacja tytułami odbywa się tam na potęgę...
Na Interię nie narzekam. Co napiszę to puszczają. W WP nie do pomyślenia, starczy zobaczyć co się na forum wyprawia.
I nie żebym bronił Wybiórczą ale na ich portalu też raczej luz, piszesz co chcesz.
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:49, 07 Sty '10
Temat postu:
uuuuu słabiutko...
Cytat:
AGO: Średnia sprzedaż "Gazety Wyborczej" w listpopadzie spadła o 14 proc. rok do roku
Rozpowszechnianie płatne razem "Gazety Wyborczej", wydawanej przez Agorę, wyniosło w listopadzie 2009 roku 351.770 sztuk i było o 14 proc. niższe niż rok wcześniej - wynika z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.
Dołączył: 19 Lis 2009 Posty: 857
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:20, 27 Sty '10
Temat postu:
Cytat:
Każdy milion trzeba ukraść
24 stycznia 2010 autor rp
Komentarz Witolda Gadomskiego “Normalne stosunki biznesu z polityką”, napisany w obronie Ryszarda Sobiesiaka, to prawdziwy rarytas dla czytelników zbierających wypowiedzi, w których środowisko “Gazety Wyborczej” odsłania swój prawdziwy sposób myślenia.
Czołowy “liberał” gazety wprawdzie “nie jest naiwny” i domyśla się, jakie musiały być przyczyny niezwykłej życzliwości urzędów dla szemranego biznesmena, ale “nie potrafi wykrzesać z siebie oburzenia”, a “moralistów”, którzy się oburzają, oskarża o uleganie histerii. Przecież w efekcie mamy piękny obiekt sportowy, pisze, a to wartość każąca na domniemaną korupcję machnąć ręką. W końcu, sugeruje Gadomski, mamy taką biurokrację i takie prawo, że uczciwie nic się zbudować nie da.
Owszem, mamy takie prawo i biurokrację, o jakich pisze Gadomski. Nie przypadkiem. Tak zbudowano III RP celowo, w interesie wpływowych sitw i mafii – tak aby uczciwie się tu interesów robić nie dało, a w każdym razie, aby było to skrajnie trudne, by każdy dorabiający się dużych pieniędzy musiał się uwikłać i “zblatować”. Środowisko Michnika zaś dorabiało do tego procesu ideologiczną podkładkę, suflując cyniczne: “pierwszy milion trzeba ukraść”.
Ludzie, którzy na kapitalizm nawrócili się dopiero w Magdalence, nie rozumieją, że kapitalizm sprawdza się i daje cywilizacyjny rozwój tylko wtedy, gdy jest oparty na uczciwych regułach. Jeśli zaś pozwoli się komuś ukraść pierwszy milion, to również drugi, piąty i 20. będzie on chciał ukraść, zamiast męczyć się uczciwą pracą. W tym celu owe pierwsze miliony wydaje głównie na korumpowanie urzędników i polityków – i zamiast kapitalizmu powstaje republika bananowa.
Niestety, przez 20 lat pseudoliberałowie z Czerskiej nic nie zrozumieli i niczego się nie nauczyli.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:33, 27 Sty '10
Temat postu:
Na onecie nie byłem w stanie nic opublikować, tak jakby nałożyli ban na IP. Założyłem sobie konto na ich pseudo portalu komentarzowym i teraz puszczają wszystko
Dołączył: 19 Lis 2009 Posty: 857
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:36, 26 Lut '10
Temat postu:
może nie bezpośrednio związane z GW ale....
Cytat:
Zamieszkały od dawna w Szwecji 80-letni Stefan M. (przyrodni brat Adama Michnika) - stalinowski sędzia podejrzewany przez Instytut Pamięci Narodowej o niezgodne z prawem przedłużanie aresztu więźniom Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego PRL oraz skazywanie na karę śmierci lub więzienia w procesach politycznych wielu bohaterów walczących o niepodległą Polskę może trafić do więzienia na 10 lat – dowiedziało się Polskie Radio.
Sąd Garnizonowy w Warszawie uwzględnił wniosek pionu śledczego IPN i wydał nakaz aresztowania M.,ponieważnie stawia się on na jego wezwania.
Ten kapitan Ludowego Wojska Polskiego, adwokat (bez wykształcenia prawniczego), informator i rezydent Informacji Wojskowej orazbyły stalinowski sędzia jest nadal obywatelem polskim, a w Szwecji nie ma - według IPN - stałego miejsca pobytu. Jego adres jest jednak znany, m.in. dzięki utrzymywaniu przezeń kontaktów z dziennikarzami. Osiedlił się tam po wyjeździe z Polski w 1968 roku, motywując swoją emigrację antysemicką nagonką komunistycznych władz.
M. uważa, że zainteresowanie nim w Polsce jest spowodowane głównie chęcią zaszkodzenia jego przyrodniemu bratu. IPN zaprzecza, by śledztwo miało jakikolwiek związek z redaktorem naczelnym "Gazety Wyborczej".
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:32, 04 Mar '10
Temat postu:
TVN przygania Gazetce:
Cytat:
Dziennikarz "GW" pisał teksty za pieniądze ministerstwa
JAKIE BĘDĄ KONSEKWENCJE? WYDAWCA NIE UDZIELA INFORMACJI
Dziennikarz "GW" pisał teksty za pieniądze ministerstwa
Sponsorowane teksty w "GW"
tvn24
Pełne pochwał dla byłego ministra środowiska artykuły Adama Wajraka w "Gazecie Wyborczej" były sponsorowane przez resort - donosi "Press". Dziennikarz tłumaczy, że takie miał zlecenie z redakcji, a teksty pisał zgodnie z własnym sumieniem. "GW" zapewniała, że odda pieniądze i wyciągnie konsekwencje. Jakie? - Poza oświadczeniem, które przesłaliśmy do "Press", nie udzielamy w tej sprawie żadnych informacji. - ucina Urszula Strych, rzecznik prasowa wydawcy "Gazety"
„Minister Maciej Nowicki jest odważnym człowiekiem. (…) Jak dotąd żaden z urzędujących ministrów środowiska nie przyznał, że z Puszczą dzieje się coś złego”. „W Puszczy Białowieskiej możecie zobaczyć cuda, o jakich się wam nie śniło. Łażę po niej już od 20 lat i wciąż znajduję miejsca dzikie i nieznane. No i tylko w Puszczy zobaczycie prawdziwy las”.
To fragmenty dwóch tekstów dziennikarza „Gazety Wyborczej” Adama Wajraka – „Dać szansę Białowieży” i „Zapraszam na żubra”, opublikowane w „GW” i „Dużym Formacie”. Za oba zapłaciło ministerstwo środowiska, a konkretnie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej „Dwa artykuły Wajraka i modułowe zapowiedzi redakcyjne tychże artykułów wyceniono na 47,8 tys. zł, a działania na stronie Gazeta.pl – na 13,42 tys. zł” – pisze „Press”, który ujawnił sprawę i pokazuje skany umów.
Andrzej K. Kraszewski ministrem środowiska
W poniedziałek o godzinie 16. na stanowisko ministra środowiska prezydent... czytaj więcej »
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:28, 22 Kwi '10
Temat postu:
Cytat:
Powstał dodatek do Firefoxa blokujący witryny związane z Agorą - Bojkot GW (wersja 0.4). Instalujcie dodatek na wszystkich komputerach korzystających z Firefoxa (szkoła, firma, uczelnia itd.).
Jak zainstalować wtyczkę:
1. Wejść na stronę [addons.mozilla.org] https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/146382
2. kliknąć "Zezwól na instalację" (boks w czerwonej ramce) - następnie "Zainstaluj"
3. Zrestartować Firefoxa
Po prawej stronie na pasku statusu (pasek na dole przeglądarki) powinna pojawić się kolorowa ikona przekreślonego "GW".
Dodatek ten czeka na akceptacje przez Mozille. Aby akceptacja się udała dodatek musi mieć odpowiednią ilość pobrań oraz pozytywnych recenzji na [addons.mozilla.org] https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/146382- do dzieła.
Dodatek można wyłączyć/włączyć przez kliknięcie na ikonę (na dole przeglądarki po prawej stronie).
Ikona kolorowa oznacza, że dodatek jest włączony, ikona czarno-biała że aktualnie dodatek nie działa. Po najechaniu myszką na ikonę pojawi się informacja o statusie.
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:42, 23 Kwi '10
Temat postu:
zajebiste, jeszcze powinni rozszerzyć to na ITI- i było by genialnie
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:23, 26 Kwi '10
Temat postu:
Ciekawy artykuł się ukazał w GóWnie. Już pomijam osobę Pospieszalskiego i motyw zamachu na Kaczyńskiego, ale ciekawostką jest że w tej całej kupie dziennikarz to piszący nieświadomie ukazał prawdę o swoich mocodawcach:
Cytat:
"Solidarni 2010". Przeciw Rosjanom, Platformie i "GW"
- Moim zdaniem był to zamach. Zabito prezydenta i elitę kraju - mówi jeden z dziesiątek cytowanych przechodniów w programie "Solidarni 2010" Jana Pospieszalskiego. Nadany w prime-time w TVP1 film cytuje, bez słowa komentarza ze strony kogokolwiek, przechodniów atakujących rząd, Rosjan i "Gazetę Wyborczą". Kamera porusza się wśród tłumu zebranego podczas żałoby pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie.
- Nie powinniśmy wierzyć Rosjanom na słowo - mówi jeden z występujących przed kamerą, "to był zamach!" wtóruje mu inny. - Media i telewizja przygotowują społeczeństwo mentalnie do ferowania wyroków - tłumaczy jeden z przechodniów. W dwugodzinnym programie, bez słowa ze strony Pospieszalskiego, albo innego dziennikarza, wybrani przechodnie atakują "winnych katastrofy": media, zwłaszcza "Gazetę Wyborczą", Platformę Obywatelską, albo Rosjan.
- Media go zaszczuły. Te krokodyle łzy, które teraz wylewają niektórzy dziennikarze, są dla mnie żałosne. To po prostu żałosne - atakuje inny przechodzień, nagrany - jak wszyscy pozostali - w dniach żałoby narodowej na warszawskim Krakowskim Przedmieściu.
- Daliśmy się w ostatnich latach zmanipulować. Władza powinna należeć do suwerennego narodu, a została przekazana mafijnym układom medialno-biznesowym. Pieniądze nasze, które wszyscy ciężko zarabiamy, dajemy ludziom którzy nami manipulują. Gdybyśmy nie kupowali gazety, nie będę wymieniał nazwy, to nie mieliby pieniędzy, żeby nas skłócać, manipulować nami. Obudźmy się! - mówi mężczyzna przedstawiający się jako "przebaczający chrześcijanin", któremu przytakuje inna kobieta z grupy.
- Oni chcą dwumiesięcznej żałoby, żeby nikt się nie odzywał i wszyscy pokornie zagłosowali na jednego kandydata. Jak na Białorusi - mówi kolejny z gości "Solidarnych". Zaraz potem pewna kobieta precyzuje, że niesprecyzowani "oni" chcą "zamknąć nam usta". - Iluzja pojednania, zgody narodowej miała sprawić, żebyśmy nic nie mówili! - krzyczy gość programu.
Lech Kaczyński jest w programie przedstawiany jako "nasz prezydent zaszczuty przez media". Przez cały czas mowa jest o propagandzie mediów i nienazwanych obcych sił, oraz permanentnym ataku na patriotyzm. - Media obniżają wszystkie wartości, tak jak naszego prezydenta. Zawsze był negowany, ośmieszany - mówi z płaczem kobieta, dziękująca stojącemu obok Janowi Pospieszalskiemu. Ktoś w tłumie krzyczy, że "Gazeta Wyborcza okłamuje naród".
- Kocham Polskę, kocham pana prezydenta i nigdy nie wierzyłem w te kłamstwa, które podawaliście - mówi mężczyzna trzymający flagę i atakujący "kłamliwą" telewizję.
Nie pierwszy raz
Pospieszalski przez kolejne dni po tragedii pod Smoleńskiem w swoich programach atakował media, za - jak mówił, szkalowanie prezydenta za życia i opłakiwanie po śmierci. Sugerował spisek i zamach na jego życie. Także w trakcie trwania żałoby narodowej.
W wyemitowanym 15 kwietnia programie "Warto rozmawiać" dziennikarz TVP zaliczył wpadkę. Na nagraniu rozmowy z jednym z przechodniów, którą wyemitowano, słychać głos zza kamery, który ewidentnie podpowiada słowa niczym sufler. Na zamieszczonym fragmencie słychać jej głos w 3 minucie i 52 sekundzie.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....__GW_.html
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:53, 12 Cze '11
Temat postu:
Świetna wiadomość dla fanów Gazety. Adam Michnik i Helena Łuczywo, założyciele gazety, właśnie otrzymali Freedom Awards!!!
Cytat:
We Wrocławiu wręczono Freedom Awards - nagrody za działalność na rzecz poszerzania wolności i swobód obywatelskich. Wśród wyróżnionych są Helena Łuczywo i Adam Michnik, założyciele "Gazety Wyborczej"
Od czwartku do soboty we Wrocławiu odbywa się Global Forum. To debaty poświęcone polityce transatlantyckiej, m.in. relacjom USA z Europą i przyszłości Białorusi. Organizatorami są Rada Atlantycka i miasto Wrocław. Zjechało 250 polityków, dyplomatów i ekspertów. Wśród nich m.in. prezydent Bronisław Komorowski, b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, lider białoruskiej opozycji Aleksander Milinkiewicz oraz zastępca sekretarza obrony USA Alexander Vershbow.
W piątek, w drugim dniu Forum, wręczono nagrodę Freedom Awards. Ustanowiono ją dwa lata temu, w 20. rocznicę upadku muru berlińskiego. Wyróżnienia przyznaje prestiżowy amerykański think tank Rada Atlantycka. W 2010 r. dostali je: kubańskie Damy w Bieli oraz Jerzy Buzek, Aleksander Kwaśniewski i Javier Solana.
W tym roku nagrody przyznano nie tylko zaangażowanym w działalność na rzecz demokratycznych zmian, ale także przedstawicielom rządów. Premier Mołdawii Vladimir Filat i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odbierali je w imieniu narodów mołdawskiego i polskiego. - Solidarność z krajami, które chcą przezwyciężyć dyktatury, to najważniejszy obowiązek społeczności międzynarodowej - mówił Vladimir Filat. Podkreślił, że po rozpoczęciu demokratycznych zmian najważniejszym celem Mołdawii jest pełna integracja z Unią Europejską. Dziękował Sikorskiemu za wsparcie.
Wśród wyróżnionych Freedom Awards są założyciele "Gazety Wyborczej" Helena Łuczywo i Adam Michnik. Laudację dla nich wygłosił legendarny lider wrocławskiej opozycji Władysław Frasyniuk. - To niezwykły zaszczyt móc powiedzieć Helenie i Adamowi: dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy. Bez nich nie bylibyśmy wolnymi ludźmi, bez nich nie byłoby "Solidarności". To oni nauczyli nas, robotniczych przywódców, że wolny człowiek, jest człowiekiem wolnym od nienawiści.
Adam Michnik: - To jest nagroda szczególna, bo otrzymuję ją razem z Heleną. Dzięki niej "Gazeta Wyborcza" stała się instytucją polskiej demokracji.
Nagrody Wolności otrzymali też białoruscy opozycjoniści Aleś Bialiacki (przewodniczący Centrum Praw Człowieka "Wiasna"), Natalia Kaliada z Białoruskiego Wolnego Teatru i Żanna Litwina, prezes Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy. - Pamiętajcie, że po każdej najdłuższej nocy przychodzi świt. Razem wyjdziemy na jasne słońce wolności - zwrócił się do nich Michnik.
Freedom Awards wyróżniono też egipską blogerkę Esrę Abdel Fattah, założycielkę ruchu 6 Kwietnia (odebrała wyróżnienie w imieniu generacji młodych Egipcjan), oraz senatora Johna McCaina i pośmiertnie Ronalda D. Asmusa, wybitnego amerykańskiego dyplomatę, jednego z autorów polityki rozszerzenia NATO.
Sporo miejsca podczas Global Forum poświęcono sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów. Podkreślano, że demokratyczne zmiany na Ukrainie, Białorusi czy w Mołdawii muszą być wspierane przez Unię Europejską i USA. - Polska jest eksporterem demokracji. Można się uczyć i na naszych sukcesach, i na błędach - mówił Sikorski.
Aleksander Milinkiewicz, jeden z liderów białoruskiej opozycji, tak opisywał sytuację na Białorusi: - Łukaszenka zachowywał się jak święty Mikołaj. Jeździł do Moskwy po prezenty - tani gaz, ropę. Ale Rosja nie chce już finansować reżimu. Na Białorusi jest potężny kryzys gospodarczy, a Łukaszenka dłużej nie może obiecywać, że będzie lepiej.
Prezydent Komorowski dodał, że spotkanie jest okazją, by podkreślić rolę starań o poszerzanie świata wolności. - Jest ona fundamentem UE. Polska będzie konsekwentnie wspierać siły demokratyczne. Warto być odważnym w sprzyjaniu zmianom historycznym.
Szanowni Państwo, to niezwykly zaszczyt, by móc Helenie Łuczywo i Adamowi Michnikowi powiedzieć: dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy. Bez was nie bylibyśmy wolnymi ludźmi, bez was nie byłoby Solidarności.
Szanowni Państwo, Helena i Adam to ludzie, którzy większość swego dorosłego życia spędzili na tym, by przekonać innych, by marzyli o wolności. Bez tych marzeń nie byłoby Solidarności. Bez tych marzeń nie byłoby przywódców robotniczych. To im zawdzięczamy Solidarność. To im zawdzięczamy przywódców, którzy stali się realnym liderem przemian w Polsce. Bez przywództwa nie ma wolności, nie ma zmian, które dokonały się w Polsce.
To oni uczyli przywódców robotniczych wrażliwości na ludzi, umiejętności słuchania, odpowiedzialności za słowo. Ale co ważniejsze, to oni przekonywali przywódców, żeby godnie sprawować ten pierwszy mandat demokratyczny nawet wtedy, gdy zamiast negocjatorów pojawią się czołgi. Wtedy, kiedy Adam Michnik na pryczy więziennej zastanawiał się, co dostanie na śniadanie, Helena Łuczywo nie bardzo wiedziała, co się stanie za godzinę. To Helena Łuczywo była tą osobą, która tworzyła zręby struktur organizacyjnych podziemnej Solidarności. To ona sprawiała, że podziemne kierownictwo Solidarności zaczęło funkcjonować, zaraz po tym, jak czołgi wyjechały na ulice. To ona spowodowała, że w naszym kraju powstała wyjątkowa gazeta - "Tygodnik Mazowsze". Gazeta, która była sztandarowym i najbardziej wiarygodnym przekazem, jaki pojawił się w Polsce totalitarnej i zniewolonej.
To oni przekonywali nas, przywódców robotniczych, że wolny człowiek jest wolny od nienawiści. Że wolny człowiek siada do dialogu i rozmawia nawet z tymi, którzy zamykali nas do więzień. Oni nas przekonywali, żeby w wolnym kraju przywódcy myśleli o przyszłości i powiedzieli głośno i dobitnie, że demokracja daje drugie życie. Także tym, którzy wcześniej byli nie po tej stronie.
To wreszcie Adam i Helena powołali do życia dziecko wolności, jakim jest "Gazeta Wyborcza". To jest gazeta, która chroni polską demokrację, czuwa nad tym, by ta młoda demokracja się nie rozchorowała. Staje w obronie słabszych i biedniejszych. To jest ta gazeta, która jest wszędzie tam, gdzie tli się marzenie o wolności.
Helena Łuczywo i Adam Michnik, wybitni obywatele Europy, ludzie, którym zawdzięczamy wolność w tej części świata.
Adam Michnik w przemówieniu tuż po odebraniu Nagrody Wolności nie szczędził ciepłych słów prezydentowi Wrocławia Rafałowi Dutkiewiczowi, którego określił, jako "prawdopodobnie najwybitniejszego prezydenta polskich miast" oraz Hanie Cervinkovej, szefowej Hali Stulecia, dzięki pracy której stanie się ona wkrótce "perłą w kornie polskich obiektów tego rodzaju". Ale przede wszystkim zwracał się do Frasyniuka:
- Władek Frasyniuk, mój przyjaciel, był też moim współkryminalistą. W tym samym czasie siedzieliśmy w więzieniu. Byliśmy sądzeni w tym samym procesie. Jest coś symbolicznego w tym, że dziś Władek powiedział o Helenie i o mnie to, co usłyszeliście.
Ta nagroda jest oczywiście dla mnie szczególna. Nie jest to pierwsza nagroda, która otrzymuję w życiu. Ale jest pierwszą, którą dostaję tu, we Wrocławiu, z rąk Władka. To jest nagroda wolności. W stanie wojennym Wrocław był miastem wolności, w wielkiej mierze dzięki Władkowi.
Jest to dla mnie nagroda szczególna też dlatego, że otrzymałem ją razem z Helenką, osobą niezwykłą, dzięki której "Gazeta" zaistniała, stała się tym, czym jest dla nas wszystkich. Nie tylko gazetą, ale instytucją polskiej demokracji.
Chcę przy tej okazji wspomnieć o nieobecnych. Powiedzieć, jak wiele nasz kraj zawdzięcza nieobecnym tutaj Rosjanom. Takim ludziom jak Andriej Sacharow. Źle bym się czuł, gdybym tego nazwiska tu nie wymienił.
To jest też nagroda dla "Gazety Wyborczej", dla jej dziennikarzy, redaktorów, dla jej etosu. To jest etos, który nakazuje nam powtarzać za Tadeuszem Konwickim słowa przysięgi, że nigdy nie skierujemy swojego pióra przeciwko innoplemieńcom.To jest gazeta, która - znów powtórzę za Tadeuszem Konwickim - gdy pisze "Białoruś", to myśli "Dobroruś". Dobroruś, piękny naród szlachetnych ludzi, dziś skazanych na nieszczęście.
Chcę dziś, z tego miejsca, powiedzieć, mając świadomość, że słuchają mnie najważniejsi ludzie ostatnich 20 lat w mojej ojczyźnie, moim przyjaciołom i braciom z Białorusi - po każdej najdłuższej nocy przychodzi świt i że wyjdziemy na jasne słońce wolności. http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751.....czone.html
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów