|
Autor
|
Wiadomość |
Guru7
Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 195
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:21, 04 Gru '08
Temat postu: |
|
|
widze tu wiele interesujacych teori
w zwiazku z tym mam do was pytanie: jaka postawe zachowacie gdyby spelnil sie taki scenariusz:
powstaje jedna religia za sprawa ujawnienia obcych lub "obcych", wszyscy zaczynaja w to wierzyc bo towarzyszyl temu caly szereg zdarzen z pozoru nie zwiazanych z religia itd, jak zachowujecie postawe mentalna i wobec innych ludzi?
w jaki sposob uwazacie mozna wyjsc z tego calo?
jaka postawe zachowac?
osobiscie wydaje mi sie najwazniejsze jest poszukiwanie prawdy i uczulanie na nia bliskich, a poki co wydaje mi sie, ze z jednym i drugim trzeba juz zaczac, a o ile samego siebie latwiej uswiadomic to z kim innym jest juz problem,
gdy zaczalem opowiadac pewne fakty ktore znamy my i ktore razem tworza calosc, i ktore sa niczym zadziwiajacym w porownaniu z twierdzeniem, ze ma powstac rzad swiatowy, narazilem sie tylko na lekkie usmieszki na twarzach lub odrzucanie typu nie zawracaj mi glowy, choc niektorzy mieli bardziej otwarte umysly lub cos wiedzieli na temat, tak czy inaczej podwazenie pewnych zyciowych wierzen danej jednostki, zagonionej w pogoni zyciowej jest bardzo trudne, przypuszczam, ze90% uzytkownikow forum to osoby, ktore same znalazly ta strone i inne ktore pomogly im owtworzc oczy, a podejrzewam naprawde mala jest grupa tych ktorych ktos uswiadomil i zachecil, bo jesli ktos nie ma wew portzeby poznawania, odkrywania , uczenia sie, to trudno, zeby zaczal np, poznawac historie kosciola czy system bankowy, w pewnym sensie czuje sie wybranym bo od dziecka interesuje mnie praktycznie wszystko i mysle , ze zdobywanie wiedzy i samoksztalcenie jest kluczem do zrozumienia wszechswiata, natomiast ignoranctwo i zamkniety umysl to pierwszy stopien do zaglady ziemi bo niestety ale wiekszosc woli obejrzec taniec z pizdami niz discovery, a nie mowiac juz o poszukiwaniu nieoficjalniej wiedzy
dlatego uwazam, ze jesli ludzie dalej beda mieli w glowie tv papke to nawrocenie ich na poznawanie swiata poprzez wlasna ocene bedzie bardzo trudne, szczegolnie gdy to bedzie nam najbardziej potrzebne, szczerze uwazam, ze jesli nic sie nie zmieni to w przyszlosci moze odnalesc sie tylko garstka ciekawskich i otwartych umyslow, reszta natomiast uwierzy we wszystko...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
sonic3
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:16, 04 Gru '08
Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o media to jest szansa, że staną się one mniej polityczne zależne.
info:
Cytat: |
Wolne media publiczne?
Tworzy się nowy front walki o media publiczne. Od kilku dni w siedzibie Komitetu Obywatelskiego “Uwolnij media!” zbierane są podpisy pod inicjatywą społeczną, zmierzającą do przedstawienia Sejmowi alternatywnego projektu ustawy medialnej.
Ustawa, forsowana przez Komitet, zakłada rewolucyjne zmiany. Przede wszystkim zakłada ona zastąpienie abonamentu tzw. opłatą licencyjną wynoszącą 8 zł (po odliczeniu podstawy podatkowej 6,40 zł). Zyski z niej miałyby służyć zrzuceniu dyktatu reklam, któremu obecnie, osłabione zmniejszonymi wpływami z abonamentu, poddane są media publiczne.
Zgodnie z ideą pomysłodawców ustawy, ma ona gwarantować wyższą jakość TVP i PR. Zapewnić miałaby to m.in. zmiana sposobu oceniania programów (ważna byłaby jakość a nie oglądalność), zwiększenie nakładów na kulturę (głównie na filmy polskie, Teatr TV, dokumenty, nowe programy dla dzieci i młodzieży) oraz powstanie Funduszu Programu Misji Publicznej (twór na kształt Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej).
Jednym z podstawowych założeń ustawy promowanej przez “Uwolnij media!” jest odpolitycznienie mediów publicznych. Gwarantem tego miałoby być zwiększenie liczby członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do dziewięciu, przy czym o jej składzie miałyby decydować środowiska twórcze, czyli m.in. Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Związek Kompozytorów Polskich, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich itp.
Widać tu wyraźny wpływ źródeł całej inicjatywy, którą zapoczątkowały… wyżej wymienione środowiska twórcze. To właśnie one, zaniepokojone rosnącym upolitycznieniem całej debaty na temat mediów publicznych oraz rządowymi planami prywatyzacji TVP i PR, powołały do życia Komitet.
Całe przedsięwzięcie poparli ludzie, na co dzień często utożsamiani z przeciwnymi sobie obozami światopoglądowymi, czego najlepszym przykładem jest obecność na liście członków Komitetu takich osób jak Andrzej Zoll, Jerzy Owsiak czy Jan Pospieszalski. - To naprawdę nieistotne, kto ma jakie poglądy, na co dzień i jakie tezy głosi.- mówi Rafał Ziemkiewicz, jeden z sygnatariuszy listy. - Ważne, że potrafimy nie patrząc na ten rozdźwięk, poprzeć słuszną inicjatywę. A taką bez wątpienia są “Uwolnij media!”.
Na pytanie, czemu przystąpił do całego przedsięwzięcia, odpowiada prosto. - Bo nie podoba mi się, że obecnie media publiczne są traktowane przez polityków jak folwark pańszczyźniany, o który co wybory i co zmiana władzy, następuje polityczna walka.
W sukces całego przedsięwzięcia wierzy też działaczka inicjatywy, Kama Pawlicka. - Naprawdę mam nadzieję, że skoro już udało nam się to wszystko zacząć i otrzymaliśmy poparcie takich osobistości jak Wojciech Kilar czy Andrzej Wajda, to doprowadzimy całą akcję szczęśliwie do końca - mówi.
Pierwszym etapem walki o nowy kształt mediów publicznych jest zebranie tysiąca podpisów, po to by marszałek Sejmu mógł potwierdzić istnienie całego Komitetu Obywatelskiego. Drugim etapem, dostępnym po pozytywnej decyzji marszałka, będzie zebranie minimum 100 tysięcy podpisów, aby móc przedłożyć Sejmowi ustawę do rozpatrzenia (jako inicjatywę obywatelską). Wtedy też rozpocznie się gigantyczna kampania reklamowa. - Chcemy zaktywizować społeczeństwo i zachęcić je do poparcia naszego projektu. - zapowiada Pawlicka.
- Sto tysięcy głosów to minimum, które nic nie da. - twierdzi Ziemkiewicz. - Politycy machną na to ręką. Dopiero milion podpisów i pojawienie się tematu w mediach, spowoduje, że nie będą mogli przejść nad tym obojętnie.
Z tą tezą zgadza się Jan Pospieszalski. - Ważne będzie, by pojawił się odpowiedni nacisk opinii publicznej na polityków. Wierzę jednak, że nawet bez tego, politycy demokratycznego państwa, wiedząc, że wymogiem jest 100 tysięcy podpisów i tak podejmą dyskusje.
Co na całe to przedsięwzięcie media publiczne? Oficjalnie na ul. Woronicza panuje umiarkowana przychylność i wyczekiwanie co dalej. Jednak nieoficjalnie, jak dowiedziały się wiadomości24.pl, przedstawiciele TVP niepokoją się kilkoma ważnymi punktami, przede wszystkim sprawą opłaty licencyjnej. Zwracają uwagę na to, że nie będzie ona naliczana od odbiornika, a od każdego zameldowanego w domu płatnika podatku VAT. - To nowe pogłówne! Co gorsza, może to doprowadzić do tego, że rodziny wielodzietne, będą zobligowane do płacenia kwoty wyższej, niż wynosi obecny abonament! - oburzają się ludzie TVP.
- Bez przesady! - studzi emocje prof. Maciej Mrozowski, medioznawca z UW.- Twórcy wyszli, według mnie, ze słusznego założenia, że im więcej podatników VAT w domu, tym więcej mają oni pieniędzy ergo stać ich na większy wydatek. Poza tym sytuacja, w której w jednym domu zameldowanych jest więcej niż 2-3 podatników to rzadkość.
Jednak z drugą wątpliwością TVP profesor już nie dyskutuje. Chodzi o kwestię unijnej notyfikacji niektórych zapisów ustawy, zwłaszcza punktu o przeznaczaniu pieniędzy ze środków publicznych na telewizję. Unia Europejska może to potraktować jako daninę od państwa, a to, według brukselskich standardów, niedopuszczalne, czego najlepszym przykładem jest obecny kryzys polskich stoczni.
- Faktycznie, unijna notyfikacja może być problemem. - stwierdza prof. Mrozowski. - Jedyną szansą na sukces na tym polu, jest szczegółowe zapisanie na co będą przeznaczane publiczne pieniądze. Muszą one iść tylko na programy odróżniające telewizje publicznej od stacji komercyjnych. W innym wypadku i UE się sprzeciwi, i cały projekt będzie w zasadzie bez sensu.
- Nie jestem pozbawiony wątpliwości. - mówi Jan Pospieszalski.- Ale naprawdę uważam, że jest to obecnie najmniejsze zło, bo projekty pani Śledzińskiej-Katarasińskiej i obozu rządowego w prostej linii prowadzą do destrukcji mediów publicznych. A na to pozwolić nie można!
Obecnie w Sejmie złożony jest jeden cząstkowy projekt nowelizacji ustawy o mediach, autorstwa SLD. Jak dowiedziały się wiadomości24.pl, już w najbliższych dniach, a być może nawet jutro, PO przedstawi kolejny swój projekt ustawy.
|
info from: http://wolne-media.h2.pl/?p=11500
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:13, 20 Cze '09
Temat postu: |
|
|
Uzupełnienie do postu Rivery w tym temacie czyli jego wypowiedzi co do kształtu ,,nowej religi’'- (jako ciekawy dodatek)
Rivera:
Cytat: | Jesli chodzi o jedna religie to bedzie to religia wynikajaca z mocnego obecnie nurtu ekumenicznego, ktoremu przewodzi Watykan.(…)
|
Rivera:
Cytat: | Nowa swiatowa religia bedzie religia powstala na bazie ekumenizmu, ale dominujacym pierwiastkiem bedzie katolicyzm. Jej glowa bedzie Papiez. Religia ta bedzie inkorporowala i zgrabnie laczyla wszystkie najwazniejsze dogmaty trzech najwiekszych religii, dodajac do tego szczypte new age oraz co jest odwiecznym celem illuminatow, ktorzy sa pod kontrola jezuitow: wprowadzenie do niej elementow staroegipskiej i babilonskiej religii. Religia ta bedzie czcic Lucyfera. |
tzw. ’’odnowa kościoła’’ czyli destrukcyjny proces jakim był Sobór Watykański II obejmujący zmiany liturgiczne i modlitewne , a głównym elementem SWII był ekumenizm.
''(...) sternikami całej modernistycznej frakcji Soboru zostały trzy wpływowe „szare eminencje”: kardynał Agostino Bea (jezuita, szef soborowego sekretariatu), amerykański jezuita John Murray i arcybiskup Annibale Bugnini (później ujawniono papiery bezspornie dowodzące, że wszyscy ci trzej hierarchowie byli sabotażystami: Bugnini okazał się utajnionym wolnomularzem wysokiego stopnia; Bea - agentem żydowskiej loży masońskiej B'nai B'rith; Murray - kryptokomunistą,(...)''
Źródło: Waldemar Łysiak ,,Mitologia bez klamek’’ str. 96
Czyli trzej architekci reformy Kościoła katolickiego poprzez otwarcie go na dialog z innymi wyznaniami (dialog ekumeniczny):
Agostiono Bea – kardynał , jezuita , agent loży masońskiej B'nai B'rith; czyli ( Synowie Przymierza)
John Murrey – jezuita , kryptokomunista
Annibale Bugnini- arcybiskup , wolnomularz
główny twórca nowej Mszy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|