Kopanie w Biblię, czyli ulubiony sport ateistów

Kacper

Artykuł o Jahwe to stek bzdur. Właściwie to nie, generalnie teksty się zgadzają ale co chwilę następuje zmiana kontekstu zdania, np:

Cytat:

Jahwe jest też bogiem kochającym przyrodę. Bo jeżeli będziesz oblegał jakieś miasto przez długi czas, walcząc przeciwko niemu, aby je zdobyć, nie niszcz jego drzew podnosząc na nie siekierę, bo z nich możesz się żywić; nie wycinaj ich więc, bo czyż drzewo polne jest człowiekiem, aby miało być przez ciebie oblegane? [_10_]

Co prawda dwa wersy wcześniej mamy opis ludobójstwa na mieszkańcach [_11_], ale co tam, możesz mordować, niszczyć, ale pamiętaj: DBAJ O DRZEWA! One są takie piękne i kruche! I mogą się przydać na przyszłość owocując. Poganie za to co najwyżej zwodzić będą do bałwochwalstwa i kusić do nierządu.

Tu nie chodzi o to, że drzewa są takie piękne i kruche.
Czy pan Krzysztof Sykta czytając ten fragment:

Jeżeli będziesz oblegał jakieś miasto przez długi czas,
walcząc przeciwko niemu, aby je zdobyć,
nie niszcz jego drzew podnosząc na nie siekierę,
bo z nich możesz się żywić; nie wycinaj ich więc,
bo czyż drzewo polne jest człowiekiem,
aby miało być przez ciebie oblegane?

nie zwrócił uwagi na kontekst tego "aktu miłości"*, jak sobie to nazwał? Nic w tym dziwnego, że Bóg wojny Jahwe dał wskazówkę, że jeśli Jego wojska będą długo walczyć o czyjeś ziemie, niech nie pozbawiają się potencjalnego pożywienia. Nie znaczy to też, że jeśli wojna potrwa krótko, wtedy można sobie pozwolić na marnotrawstwo i powycinać drzewa ot tak.

*przejaw miłości Bożej do roślinności

---------------------------------------------------------------

Ludzie na ziemi muszą się bić o miejsce, choć mają go pełno, o władzę, choć tyle ile mają do życia zawsze wystarczy. To jest ludzka natura i odziwo Bóg w pewnym stopniu ingerując w ludzkie życie musiał się do niego przystosować, a może to mistrz strategii, a może kocha się bić jak nikt inny? I co z tego? Bóg miłości? A kto to? Może taki ktoś, kto pstryka palcami na dowolne życzenie i pyk, pojawia się znikąd wymarzony fender? Taki Bóg, który głaszcze po głowie i mówi "nic się nie staaaałooo, ja wszystko naprawię pstryknięciem palców, ja nakarmię afrykę, ubiorę biednych, zmienię polskiego prezydenta, nikt na tym nie ucierpi - wszyscy zyskają" itd. Nie ma tak dobrych rozwiązań. Ten artykuł to jak oburzenie, że święty mikołaj nie istnieje.. ojej. Nie ma takiego Boga miłości podważanego w tym artykule. Nie ma.

Cytat:

Mamy więc przed sobą obraz boga, który zionie nienawiścią, którego poziom okrutnictwa jest wprost proporcjonalny do mentalności kasty kapłańskiej tworzącej swe boskie księgi. Ale co w tym dziwnego, skoro prawdziwe imię tego boga brzmi El Szaddaj? Bóg Niszczyciel. Ten, który obraca w ruinę. Wszechpotężny (w czynieniu destrukcji…).

i skoro reszta prawdziwych imion brzmią:

II. PERSONAL NAMES OF GOD IN THE OLD TESTAMENT

1. 'Elohim

2. 'El

3. 'Eloah

4. 'Adhon, 'Adhonay

5. Yahweh (Yahweh)

6. Tsur (Rock)

7. Ka`dhosh

8. Shadday

III. DESCRIPTIVE NAMES OF GOD IN THE OLD TESTAMENT

1. 'Abhir

2. 'El-'Elohe-Yisra'el

3. `Elyon

4. Gibbor

5. 'El-ro'i

6. Tsaddiq

7. Qanna'

8. Yahweh Tsebha'oth

9. "I Am That I Am"

IV. New Testament NAMES OF GOD

1. God

2. Lord

Ja nie wiem skąd ten pan Krzysztof wziął te jedyne prawdziwe imię. Przynajmniej przedstawił je w takiej formie jakby było jedynym słusznym imieniem Boga starego testamentu.

---------------------------------------------------------------

Racjonalista z jednej strony traktuje powieści Biblijne jako bajki, z drugiej gdy trzeba bierze je kompletnie na serio i na ich podstawie wytacza przeciw nim działo. Po raz kolejny odnoszę wrażenie, że to manipulacja tekstem. Wyjaśnię tylko na czym polega ów problem w tym fragmencie:

Cytat:

Saul był bardziej litościwy od Jozuego… dlatego Jahwe zapłonął na niego gniewem. Za oszczędzenie Agaga i niezgładzenie tego, co było najlepsze wśród owiec i bydła, najtłustsze okazy i jagnięta, i wszystkiego, co było wartościowe Pan zapłakał: Żałuję, że Saula posadziłem na królestwie, gdyż odwrócił się ode mnie i słowa mojego nie wykonał. A Samuela ogarnął gniew i wołał do Pana przez całą noc. [_14_] Jak wiemy kapłanów potrafi ogarnąć gniew, szczególnie gniew boży, gdy królowie nie chcą wykonywać słów Pana.

Nie za to, że oszczędził z litości, bo zwierzyna i tak miała zaraz paść. Chodziło o coś innego, wyjaśnienie niżej

Oto cały fragment: I Sam. 15,9-23

9 Saul i lud ulitował się jednak nad Agagiem i nad dobytkiem trzody i bydła, nad zwierzętami dwurocznymi, nad odchowanymi barankami i nad wszystkim, co było lepszego, nie chciano tego wytępić przez klątwę, cały zaś dobytek, nie posiadający żadnej wartości poddał klątwie.
10 Pan tymczasem skierował do Samuela takie słowa:
11 «Żałuję tego, że Saula ustanowiłem królem, gdyż ode mnie odstąpił i nie wypełniał moich przykazań». Smuciło to Samuela, dlatego całą noc modlił się do Pana.
12 I wstał Samuel, aby rano spotkać się z Saulem. Zawiadomiono jednak Samuela: «Saul przybył do Karmelu i tam właśnie postawił sobie pomnik [zwycięstwa], a udając się z powrotem, wstąpił do Gilgal».
13 Samuel udał się do Saula. I rzekł do niego Saul: «Niech cię Pan błogosławi! Rozkaz Pana wykonałem».
14 A Samuel powiedział: «Co to za beczenie owiec [dochodzi] mych uszu i co za ryk większego bydła słyszę?»
15 Odpowiedział Saul: «Przygnano je od Amalekitów. Lud bowiem zlitował się nad najlepszymi owcami i większym bydłem w celu złożenia z nich ofiary Panu, Bogu twemu, a to, co pozostało, wytępiliśmy».
16 Samuel odpowiedział Saulowi: «Dosyć! Powiem ci, co rzekł do mnie Pan tej nocy». Odrzekł: «Mów!»
17 I mówił Samuel: «Czy to nie prawda, że choć byłeś mały we własnych oczach, to jednak ty właśnie stałeś się głową pokoleń izraelskich? Pan bowiem namaścił cię na króla izraelskiego.
18 Pan wysłał cię w drogę i nakazał: "Obłożysz klątwą tych występnych Amalekitów, będziesz z nimi walczył, aż ich zniszczysz".
19 Czemu więc nie posłuchałeś głosu Pana? Rzuciłeś się na łup, popełniłeś więc to, co złe w oczach Pana».
20 Saul odpowiedział Samuelowi: «Posłuchałem głosu Pana: szedłem drogą, którą mię posłał Pan. Przyprowadziłem Agaga, króla Amalekitów, a Amalekitów obłożyłem klątwą.
21 Lud zaś zabrał ze zdobyczy mniejsze i większe bydło, aby je w Gilgal ofiarować Panu, Bogu twemu, jako pierwociny rzeczy obłożonych klątwą».
22 Samuel odrzekł:
«Czyż milsze są dla Pana całopalenia i ofiary krwawe
od posłuszeństwa głosowi Pana?
Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary,
uległość - od tłuszczu baranów.
23 Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa,
a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa.
Ponieważ wzgardziłeś nakazem Pana,
odrzucił cię On jako króla».

Oto pełen kontekst sytuacji. I to nie dzika chęć mordowania, zabijania, wyrzynania itd wszelkiego życia kierowała Bogiem, ale miał On jakiś uraz do mięsa obłożonego kłątwą - to był powód dla którego zwierzyna miała paść od ostrza, a nie jeszcze raz powtarzam - szalony głód ukatrupiania bydła.

Kolorami i wytłuszczonym tekstem zaznaczyłem wiążące się ze sobą ważne, niechcący pominięte, fragmenty tekstu.

Przy okazji dzięki Voltar za link do nextbible. Często się przydaje.

Voltar

Kacper, wpadłeś we własną pułapkę, bo nie ma czegoś takiego jak "uraz do mięsa obłożonego klątwą" - biblia warszawska (i tysiąclecia też) jako "obłożyć klątwą" tłumaczy słowo - charam - "zgładzić", poza tym sam "pominąłeś" najważniejsze wersy. A jaki był motyw Boga? Zemsta na Amalekitach, której Saul nie dokonał.

15:2 Here is what the Lord of hosts says: ‘I carefully observed how the Amalekites opposed 2 Israel along the way when Israel 3 came up from Egypt. 15:3 So go now and strike down the Amalekites. Destroy everything that they have. Don’t spare 4 them. Put them to death – man, woman, child, infant, ox, sheep, camel, and donkey alike.’” [przekład NeXt Bible]

To są słowa Boga zastępów: Więc idź natychmiast i uderz w Amalekitów. Zniszcz [charam] wszystko co posiadają. Nie oszczędź ich. Zgładzisz mężczyznę, kobietę, dziecko, niemowlę, wołu, owcę, wielbłąda i osła.

BW: 15:3 Idź więc teraz i pobij Amaleka, i "wytęp jako obłożonego klątwą" [charam] jego i wszystko, co do niego należy; nie lituj się nad nim, ale wytrać mężczyznę i kobietę, dziecię i niemowlę, wołu i owcę, wielbłąda i osła.

Saul za swą zdradę (oszczędzenie Agaga) został pozbawiony władzy przez Samuela, który porąbał Agaga na kawałki przed Panem w Gilgal a później namaścił Dawida na króla...

Tak więc Kacper nie masz kompletnie racji. Poza tym nie o zwierzynę mi chodziło tylko o AGAGA i nie spełneienie rozkazu Jhwh (oszczędzenie Agaga - bo Saul wyrżnął całe miasto Amalekitów tylko króla oszczędził, oszczędził też zwierzynę domową, którą Jhwh kazał mu zgładzić...)

Dla przykładu:

BW: Przyprowadziłem Agaga, króla Amalekitów, a Amalekitów obłożyłem klątwą.

podczas gdy zdanie to znaczy dosłownie:

Przyprowadziłem Agaga, króla Amalekitów, a Amalekitów wyrżnąłem

Zresztą, o dziwo BW w kilku miejscach charam tłumaczy właśnie jako "wyrżnąć"... np wyrżnięcie mieszkańców Jerycha

a jeżeli chodzi o caly kontekst wypowiedzi to...

15:20 A Saul odrzekł Samuelowi: Przecież usłuchałem głosu Pana i wyruszyłem w pole, dokąd posłał mnie Pan, i przyprowadziłem Agaga, króla Amalekitów, a Amalekitów wybiłem do nogi!
15:21 Ale lud pobrał z łupu w owcach i w bydle najprzedniejsze z obłożonego klątwą dobytku, aby je ofiarować Panu, Bogu twojemu, w Gilgal.
15:22 Samuel odpowiedział: Czy takie ma Pan upodobanie w całopaleniach i w rzeźnych ofiarach, co w posłuszeństwie dla głosu Pana? Oto: Posłuszeństwo lepsze jest niż ofiara, a uważne słuchanie lepsze niż tłuszcz barani.
15:23 Gdyż nieposłuszeństwo jest takim samym grzechem, jak czary, a krnąbrność, jak bałwochwalstwo i oddawanie czci obrazom. Ponieważ wzgardziłeś rozkazem Pana, więc i On wzgardził tobą i nie będziesz królem.
15:24 I rzekł Saul do Samuela: Zgrzeszyłem, gdyż przekroczyłem rozkaz Pana i słowo twoje; lecz bałem się ludu, więc usłuchałem jego głosu.
15:25 Teraz jednak odpuść mi mój grzech i zawróć ze mną, a oddam pokłon Panu.
15:26 Samuel odrzekł Saulowi: Nie zawrócę z tobą, gdyż wzgardziłeś rozkazem Pana, i Pan wzgardził tobą, abyś nie był królem nad Izraelem.

KiaOra

wooshch napisał:

Jak by był konkurs na największego fanatyka to wiadomo kto by wygrał...
z artykułu Kiaory najbardziej mi się podobał fragment że satelity znalazły na dnie morza fragmenty rydwanów, kół, kości itp... ale rodzynek... aż odechciewa się czytać wszystko dokładnie...

A na priva podesłałeś mi to,

Cytat:

Wyjście z Egiptu i przejście przez Morze Czerwone(satelity znalazły na dnie Morze Czerwonego wozy rydwanów, koła, kości itp z 14 w p.n.e.-zobacz książka: Dr Lennart Moller, Exodus śladami wydarzeń biblijnych, wyd. Muza S.A., W-wa 2002-są tam zdjęcia).Bynajmniej żaden statek tam z owymi rydwanami nie zatonął , bo nie ma szczątków takiego statku za to koła itp. Są. Fakt nazwy ‘Izraela’(egip. Isisar) potwierdzony przez Stele Merenptaha(ok. 1300 p.n.e.- patrz zdjęcie Stelii w Znaki Czasu 4/2002,s.12).Fakt o biblijnym podboju Kaananu przez Izraelitów mówią tabliczki gliniane z Tell el-Amarna(datowane na ok. 1300 p.n.e.-podbój Kanaanu-patrz. zdjęcia tabliczek klinowych w Siegfried H. Horn, Z archeologią przez kraje biblijne, W-wa 1989 ).

co ponoć zamieściłem. Jak już Ci odpowiedziałem w prywatnym mailu, być może jest to rzeczywiście mój tekst, który zamieściłem na forum, choć wszystkiego spamiętać nie sposób, co jednak jest w nim śmiesznego, gdy podaje konkretne źródło (książkę tą mam w swoim księgozbiorze), co więcej napisałem również, że posiadam ponad20 minutowy film na kasecie video dokumentujący archeologiczne odkrycie archeologów na dnie morza Czerwonego, szczątek tychże rydwanów, (wiele kół tychże wozów do dziś zachowało się w całości) więc powiedz mi wooshch co Cię w tym bawi, skoro ktoś przeciwko Twoim śmichom, chichom ma namacalne dowody?
W tym już chociażby momencie całe te wasze pipczenie o rzekomej fałszywości Biblii można potłuc, sam już wiesz to najlepiej o co!
Piszesz wooshch o moim rzekomym fanatyzmie. Na priva zapytałem Cię co natomiast powiesz o fanatyzmie Voltara i spółki? Wciąż czekamna Twoją odpowiedź. Pytanie czy się doczekam?

Kacper napisał:

Cytat:

Artykuł o Jahwe to stek bzdur. Właściwie to nie, generalnie teksty się zgadzają ale co chwilę następuje zmiana kontekstu zdania

Kacper ująłeś to nadzwyczaj łagodnie, że w tekście tym co chwilę nastepuje zmiana kontekstu, od siebie dodam, że za każdym razem w zależności od potrzeb ideologicznych Krzysia Sykty vel Voltara. To samo można dokładnie powiedzieć o pozostałych dwóch tekstach-Księga Hioba - Księga Bluźniercy i Jahwe, niewolnictwo i ofiary z ludzi. Dyletanctwo z bełkotem i zupełnym brakiem logiki oraz szkolnym wręcz brakiem najprostszej umiejętności czytania ze zrozumieniem ( powtórzę się może, gdy po raz kolejny przytoczę, że chodzi o słynny 27 rozdział 3 księgi Mojżeszowej przytaczany z uporem maniaka przez naszego fachowca jako jeden z rzekomych koronnych dowodów mojego ulubieńca Voltara, że Jahwe był/jest takim krwiożerczym Bogiem, stawia wszystkie te wypracowania na poziomie internetowej ściągi dla niedorozwiniętych licealistów, którzy szukają takich dzieł, byle jak najszybciej odfajkować zadane im szkolne wypracowanie i tam też winno być ich miejsce.
O innych arcydziełach z zakresu biblistyki Krzysia Sykty vel Voltara wspominać już nie będę, bo budzi to jedynie politowanie!

Kacper oni czyli ateiści nie mają po prostu NIC, tj. ZERO ABSOLUTNE, KOMPLETNY NULL w swoim rzekomym dowodzeniu bzdur na temat Biblii, którymi się karmią, z nadzieją, że przekonają do tego jeszcze kogoś innego. No może oczywiście z wyjątkiem im podobnych. To wszystko! No cóż jak pisał to stary George Orwell- Ignorancja to siła. I coś w tym jest. A wcześniej pisał o takich ,,mędrcach'' Salomon - "Choćbyś głupca starł w moździerzu tłuczkiem razem z krupami, nie opuści go głupota. Przyp.27;22. Obaj mieli rację. Głupota jest niestety nieuleczalna i mogą się tylko cieszyć, że nie objawia się bólem, bo tego by nie przetrzymali Laughing

Kacper

Jest to bardzo prawdopodobne, że nie ma czegoś takiego jak "uraz do mięsa obłożonego klątwą" bo wymyśliłem to na poczekaniu żeby podać jakiś banalny przykład dla którego zabijanie zwierząt miałoby jakiś cel. Twoje wyjaśnienie jest wystarczające. Chodziło mi o odnalezienie jakiegoś sensu dla mordowania tych zwierząt. W poprzednim poście wyraźnie zaprzeczałem bezpodstawnego krzywdzenia bydła przez Boga. Przede wszystkim chciałem udowodnić uzasadnienie dla tej rzezi. Na szczęście nie muszę.

Napisałeś

Voltar napisał:

A jaki był motyw Boga? Zemsta na Amalekitach, której Saul nie dokonał.

i to wystarczy.

Odnalezienie motywu zbrodni. Bóg chciał zakończyć porachunki na swój sposób, właściwie na sposób jaki być może przejął od ludzi (o to mi chodziło gdy pisałem o przystosowywaniu się Boga do ludzkich obyczajów).

Przyznaję Ci rację, co do "charam", sprawdziłem i faktycznie. Lecz nadal nie o to się rozchodziło. Jak sam zauważysz, Saul nie tłumaczy się z pozostawienia przy życiu Agaga ale własnie zwierząt i to 2 razy, potem dostaje wykład od Samuela na temat posłuszeństwa, wykorzystując do tego owe bydło w przykładzie, pana Agaga w tej sprawie zostawiając na marginesie. To było jednocześnie przesłaniem Bóżym (ze snu), który ani me ani be o Agagu nie wspomniał przy kazaniu. To tak jakby Saul otrzymał list, w którym rozprawia się odnośnie jego grzechu, przedstawia mu jego zarzuty i ani słowa o tym nieszczęsnym Agagu. Całkowicie go pominęli tylko gadali o ofierze całopalnej z łupu "charam" czyli wybitch zwierząt (nadal beczących, bo w końcu Samuel je słyszał): "Ale lud pobrał z łupu w owcach i w bydle najprzedniejsze z obłożonego klątwą dobytku (...)". Tak więc Samuel nie mógł wg tego przykładu:

Cytat:

Dla przykładu:

BW: Przyprowadziłem Agaga, króla Amalekitów, a Amalekitów obłożyłem klątwą.

podczas gdy zdanie to znaczy dosłownie:

Przyprowadziłem Agaga, króla Amalekitów, a Amalekitów wyrżnąłem

słyszeć wyrżniętego bydła.

KiaOra, pozwól, że się powstrzymam z oceną rozmówców, chyba jeszcze nie czas żebym osądzał, nie śpieszy mi się z tym zbytnio.

Pozdrawiam was i życzę dobrej nocy, jutro ponoć ma być dobra pogoda, nie mogę się doczekać, mam nadzieję, że się nie zawiodę Wink

Dobranoc.

wooshch

Czekam z niecierpliowścią na dowód że można zrobić zdjęcie koła od rydwanu co się rozbił 16tys lat temu na dnie morza z satelity Smile

KiaOra

http://potop-exodus.w.interia.pl/exodus/rydwany.html
http://www.wyattmuseum.com/red-sea-crossing-04.htm
http://www.wyattmuseum.com/images/wpe78.jpg
http://www.wyattmuseum.com/images/wpe2E1.jpg
http://www.wyattmuseum.com/images/wpe86.jpg
http://www.wyattmuseum.com/images/wpe89.jpg
http://www.wyattmuseum.com/red-sea-crossing-05.htm

A tu, kto chce może sobie kupić tą książkę dr. Lennarta Mollera

[/img]

o ile uda mu się ją gdzieś dostać, to od strony 209 do 230 znajdzie o wiele więcej podwodnych zdjęć wykonanych na dnie morza Czerwonego i nie tylko. To tyle odnośnie tej kwestii.

Jeśli chodzi natomiast o klątwę pod którą znaleźli się Amalekici, to nie był to powód wzięty bynajmniej z sufitu, dlaczego zapadł na nich nieodwołalny wyrok śmierci. Biblia wyjaśnia to w sposób wyraźny, tylko trzeba umieć ją nie tyle czytać co studiować, a wtedy nie będzie problemu.
Zacznijmy od tego czego dopuścili się Amalekici? Ano po wyjściu Izraelitów z Egiptu, zaatakował mieczem i wymordował bez żadnej litości WSZYSTKICH osłabionych, którzy pozostali na tyłach wędrujących Izraelitów. Mówi o tym wyraźnie 5 Mojż. 25; 17-19. Poza tym nasuwa się pytanie dlaczego Amalekici po prostu bez żadnej litości dokonali krwawego ataku na bezbronnych Izraelitów znajdujących się na samym końcu tegoż pochodu? Okazuje się, że zrobili to.... bez żadnego powodu! Co więcej dokonali BRATOBOJCZEGO mordu, takiego samego, którego dokonał Kain na Ablu! Ktoś zapyta Amalekici braćmi Izraelitów? Tak, jak najbardziej! Amalek bowiem, od którego wziął się naród Amalekitów był synem pierworodnego syna Ezawa, Elifaza 1 Kronik 1;35, którego Elifaz miał ze swoją nałożnicą Timną 1Kron.1;36. Był Amalek dzieckiem z nieprawego łoża, ale nie mniej czy to się komuś podoba czy nie, był prawnukiem IZAAKA ojca Ezawa i praprawnukiem samego Abrahama! Doskonale więc znał Prawo Boże i prawdziwego Boga. Nie ma więc mowy o jakiejś wymówce, że wyrok jaki zapadł na Amalekitów po wyjściu Izraela był dziełem przypadku i chwilowej wściekłości Boga jak chcą to widzieć poniektórzy, ale był efektem trwającego od pokoleń buntu i znieprawienia Amalekitów, którzy być może tak jak dziadek Amaleka Ezaw pretendował do pierworodztwa i związanego z tym dziedziczenia, którym wzgardził, i do którego stracił prawo. Ezaw wprawdzie to zrozumiał i przyjął do wiadomości, ze nigdy nie odzyska już tego, czym sam wzgardził, tymczasem Amalek, a potem jego potomkowie być może pretendowali do czegoś podobnego co Ezaw, z tym, że nigdy nie mieli nawet do czegoś podobnego prawa! Izraelici, w tym Saul nie wykonując rozkazu Bożego o zgładzeniu Amalekitów, naraził już nie tylko samego siebie, ale cały naród co do kwestii własnego istnienia, ale narazili także na niebezpieczeństwo cały plan Zbawienia, gdyż jak to okazało się kilkaset lat później Haman, będący potomkiem nie kogo innego właśnie jak amalekickiego króla Agaga, doprowadził do wydania ogólnoświatowego dekretu śmierci na cały lud Boży, który miał zostać wyrżnięty do nogi we wszystkich 127 krajach należących do imperium Medo-Perskiego. Gdyby dekret ten został wykonany, nie byłoby wówczas mowy o pierwszym przyjściu Chrystusa, a losy świata, potoczyłyby się wówczas diametralnie odmiennie, niż się potoczyły. I ogromna większość z panów kpiarzy z tego forum i nie tylko, najprawdopodobniej nie pojawiłaby się na świecie w ogóle, i nie mogłaby sobie z takim ukontentowaniem dworować z Biblii, jak to czyni obecnie, gdyby dekret Hamana Amalekity wszedł wówczas w życie. Również panowie z Societat de Jesu, Bildebergowie, chłopcy z CFR i wielu innych organizacji, których panem jest ten sam pan, któremu służyli z taką gorliwością Amalekici, a ich prapotomek Haman w tej służbie doszedł do szczytu oddania upadłemu aniołowi imieniem Lucyfer. I to by było na razie tyle moi drodzy szermierze zwalczający rzekomo obecnych Hamanów w rodzaju właśnie Bilderbergów, Jezuitów i innych!

Voltar

amalekici napadli na izraelitow, dlatego należało "wyrżnąć wszystkich bez litości" w tym kobiety, dzieci, niemowlęta, bydło, osły, wielbłądy

przypomina mi to wyrzynanie palestyńczyków po II wś.

wybaczcie, ale dla mnie ludobójstwo pozostaje ludobójstwem

jeżeli dla ciebie mordowanie niemowląt to słuszna kara za "grzechy amalekitów" to gratulacje

faszyści tak samo postępowali, z tym samym bogiem na ustach

Evil or Very Mad

a rydwany na dnie morza to już parodia, staków z II wojny światowej nie sposób czasami znaleźć ale koła rydwanow błyszczą jak nowe!

czyli przy okazji całe morze czerwone się rozsunęło by przepuścić milion izraelczyków, tak jakby nie mogli iść wybrzeżem w stronę kanaanu

obraza dla rozumu to mało powiedziane

KiaOra

Cytat:

amalekici napadli na izraelitow, dlatego należało "wyrżnąć wszystkich bez litości" w tym kobiety, dzieci, niemowlęta, bydło, osły, wielbłądy

przypomina mi to wyrzynanie palestyńczyków po II wś.

wybaczcie, ale dla mnie ludobójstwo pozostaje ludobójstwem

jeżeli dla ciebie mordowanie niemowląt to słuszna kara za "grzechy amalekitów" to gratulacje

faszyści tak samo postępowali, z tym samym bogiem na ustach

Gdybyśuważnie Voltar przeczytał to co napisałem, to byś głupot jak te powyżej nie wypisywał, ale, że z Tobą już tak jest, że Ty szybciej chlapiesz niż myślisz nad tym co piszesz, to dałeś tu już dowód nie jeden raz, więc i te powyższe Twoje mądrości nie odbiegają raczej normą od wszystkich poprzednich, ale to już Twój ból i zmartwienie.

Amalekici i to jest problem nie mieli ZADNEGO powodu, żeby napadać na Izraelitów, gdy Ci wychodzili z Egiptu i co więcej nie zaatakowali bynajmniej pierwszych szeregów, ale tyły, na których znajdowały się kobiety, dzieci, starcy. Krótko rzecz ujmując zupełnie bezbronni ludzie! No ale wedle logiki Voltara, której używa tu cały czas że, jak Kali kogoś pobić to dobrze, ale jak ktoś oddać Kalemu, że ten go napadł, to ludobójstwo!
Klątwa, którą zostali obłożeni Amalekici, o czym też pisałem, nie wzięła się z sufitu, jak chcesz to widzieć mój chłopcze, że wyrok jaki na nich zapadł był bezprawny, bo tu pleciesz takie bzdury, że aż litość bierze jak się to czyta. Amalekici wywodzili się w prostej linii od Elifaza syna IZAAKA, i DOSKONALE znali zarówno Boga jak i jego PRAWO! Doskonale również wiedzieli, że tymi, którzy są dziećmi obietnicy, czyli ludem Boga są potomkowie Jakuba i jego synów, a nie Ezawa! Problem był w tym i z tego wzięło się ich ZDEPRAWOWANIE, że to oni właśnie jak wcześniej ich praojciec Ezaw zapragnęli choćby przy pomocy miecza czyli totalnego bezprawia, udowodnić lub utorować sobie drogę do pierwszeństwa przed wszystkimi, choć nikt im czegoś podobnego nie obiecywał. Zdeprawowanie było więc wynikiem pychy i pożądania czegoś, do czego nie mieli ani prawa, ani podstaw, by coś podobnego sobie rościć! Ezaw ich praojciec to zrozumiał i sobie odpuścił, oni zaś nie, czego dowodzi ich dalsza historia, aż do czasów Hamana!
Poza tym tak byli jak twierdzisz wyżynani przez Izraelitów, ze przetrwali aż do czasów króla Perskiego Artakserksesa, ktorego pierwszym ministrem został potomek króla Amalekitow Agaga, którego wraz z całym ludem i dobytkiem na wyraźny rozkaz Boży mieli zgładzić. Jak widać wcale tego nie zrobili.
Widzisz Voltar, każdy pierwszy z brzegu nawet psycholog powie Ci, że po dłuższej obserwacji, można śmiało określić, czy jakiś zbrodniarz rokuje nadzieje poprawy, a w związku z tym resocjalizacji i przywrócenia do społeczeństwa, czy też NIE, a wtedy lepiej dla wszystkich, żeby ktoś taki, kto nie okazuje nawet cienia, ani skruchy oraz poprawy w jakiejkolwiek mierze, został po prostu wyeliminowany ze społeczeństwa, czyli aby zostal na nim wykonany wcześniej zasądzony wyrok śmierci!
Gdybyś uważnie czytał i co więcej rozumiał to co czytasz, to wiedziałbyś, że zanim zapadł ostateczny i nieodwołalny wyrok na Amalekitów, minęły SETKI LAT! To aż nadto wystarczający okres czasu dany jakiemukolwiek narodowi,aby zastanowił się nad sobą i swoim postępowaniem, bo inaczej zwyczajnie może zniknąć z kart dziejów!
Co więcej, Bóg, który jest Panem wszystkiego i Stwórcą każdego doskonale zna serce każdego z osobna człowieka i motywy jakimi się kieruje i dokąd, czyli co NAPRAWDE na dalszą metę zamierza i co w rzeczywistości jest jego ostatecznym celem, i jakimi pobudkami się przy tym wszystkim kieruje! Czy wyda swoim życiem dobry owoc, czy też sprowadzi na wszystkich na dalszą metę tylko śmierć, nieszczęścia, łzy i niewyobrażalny ocean cierpienia!
Jest to czasem decyzja bolesna, acz nieodzowna, żeby ratować innych, którzy nawet nie dostrzegają w danym momencie, w tym, gdyby pozwolono na dalsze istnienie tego narodu, zagrożenia dla samych siebie! Jest to jak decyzja chirurga, czy ma usunąć z pozoru niewinnie wyglądający guz, który na końcu, gdyby go nie usunąć, okazałby się mordercą w stosunku do organizmu jego nosiciela!
Widzisz Voltar problem z Tobą jest tego rodzaju, że Ty czynisz siebie mądrzejszym od Boga,ale to Bóg niestety dla CIEBIE widzi dalej niż TY!
Natomiast jeśli idzie o faszystów, to pokaż mi, w którym momencie byli oni choćby przez dosłownie JEDNA CHWILE zwolennikami czy wyznawcami biblijnego Boga i tegoż samego biblijnego chrześcijaństwa Question

To Voltar, że ktoś tam sobie pisze, że graweruje sobie na klamrach pasów swoich żołdaków tekst ,,Bóg jest z nami'', ABSOLUTNIE nie znaczy, że wierzy on w biblijnego Boga! Więcej, najczęściej robią to dokładnie Ci, którzy idą ramię w ramię z Lucyferem i ściśle wykonują wszystkie jego polecenia! A po co to robią? Ano po to, żeby durnie nie rozróżniający pomiędzy prawdą i kłamstwem wypisywali później takie durnoctwa jak Ty, że to Bóg JHWE jest temu wszystkiemu winien. Zbrodnią faszystów i różnych innych, którzy powoływali się w swym cyniźmie na Jego Imię, nie tylko w Niego nie wierząc i mu nie ufając, ale w rzeczywistości TOTALNIE NIM GARDZAC i BEDAC JEGO TOTALNYMI WROGAMI!!! Lucyfer, ten upadły anioł, nie mógł tego lepiej wymyslić, żeby tego rodzaju bzdurę sprzedać chociażby takim osobnikom jak Ty Voltar!, czego dziecinny w swym rozumowaniu tekst o faszystach właśnie jest tego NAJLEPSZYM DOWODEM! To zaiste prawdziwa obraza zdrowego rozsądku i tego co się nazywa li tylko ludzką inteligencją!
Voltar napominasz tylko o faszystach, bo oni akurat byli posługaczami papiestwa w drugiej wojnie, którą to wojnę wymyśliło właśnie papiestwo, jako jeden z etapów swojego marszu na wschód, ale zupełnie milczysz o sowieckich komunistach, przy których niemieccy faszyści, to byli przedszkolaki! Ci drudzy, czyli bolszewicy otwarcie zwalczali wszelką zarówno religijność jak i wiarę w Boga Wszechmocnego. No ale wedle Ciebie to faszyści byli ludobójcami, a tamci to rzecz jasna już nie, bo to swojacy, Twoja linia IDEOLOGICZNA,więc to byli GOOD BOYS Laughing

A tak apropo, to powiedz mi od kiedy, bo pipczysz o tym z uporem maniaka walczącego o bliżej nieokreślone lepsze, od kiedy to KOSCIOL RZYMSKO KATOLICKI ma COKOLWIEK WSPOLNEGO Z BIBLIJNYM BOGIEM??? Nawet średnio rozgarnięty uczeń liceum wie o tym, że KRK to nic innego jak STAROZYTNE POGANSTWO, które przystroiło się w szaty kogoś kim nigdy, ani przez chwilę tak naprawdę nie było, czyli zborem chrześcijańskim i nigdy nie wierzyło oraz nie głosiło biblijnego Boga i wcale w Niego też nie wierzyło! Nawet dziecko Ci powie Voltar, że różnica pomiędzy Bogiem Biblijnym i biblijnym Chrystusem, a bogiem Rzymu i Chrystusem Rzymu jest mniej więcej taka jak różnica pomiędzy niebem a ziemią! Więc nie wypisuj na przyszłość bzdur jeśli łaska, że Kościół Rzymski głosi biblijnego Boga, nawet jesli od 1700 lat się na to powołuje, bo to, że jest to obraza dla rozumu, to co w tym względzie uprawiasz, to BARDZO MALO POWIEDZIANE!

Cytat:

a rydwany na dnie morza to już parodia, staków z II wojny światowej nie sposób czasami znaleźć ale koła rydwanow błyszczą jak nowe!

Co do rydwanów na dnie morza Czerwonego, to zdjęcia tylko potwierdzają ich odnalezienie i jedyne co Ci w tej chwili pozostaje to poszczekiwanie i nic więcej! Niestety! Natomiast co do statków z II wojny, których nie można ponoć znaleźć, to zależy z której strony na to patrzeć. Jak ktoś chce znaleźć wrak jakiegoś zatopionego statku, to go znajdzie, wszystko zależy od chęci, osiągnięcia celu nawet za cenę pokonania przysłowiowych himalajów trudności i problemów, które wyrastają po drodze jak przysłowiowe grzyby po deszczu, by to uniemożliwić. Większość na tym etapie składa broń i daje sobie spokój, a potem twierdzi, ZE TO NIEMOZLIWE, a potem tę bzdurę jako objawienie powtarzają chociażby tacy chłopcy jak Ty Voltar. Na szczęście nie dzieje się tak ze wszystkimi, bo poza MALKONTENTAMI, są też ludzie, którzy się nie poddają i znajdują coś o wiele więcej niż jakiś statek z drugiej wojny światowej, którego ponoć za nic odnaleźć nie sposób, wszystko zależy od tego więc, komu naprawdę zależy na tym, żeby naprawdę dokonać odkrycia, które zupełnie wywróci do góry nogami coś, o czym wszyscy do tej pory myśleli, że było to niemożliwe lub że, jest rzeczą NIEMOZLIWA, żeby to coś odnaleźć! I niekoniecznie musiktoś taki nazywać się chociażby Robert Ballard, za którym stały spore pieniądze, które włożono w odkrycie Titanica, ale zwykły chociażby poszukiwacz przygód Mel Fischer odkrywca galeonu „Nuestra Seńora de Atocha”.

http://www.e-numizmatyka.pl/serwis/srebr.....p;confirm=

Więc nie opowiadaj mi BZDUR Voltar, że coś jest NIEMOZLIWE do odnalezienia, bo Ty Voltar autorytatywnie tak stwierdzasz i basta! Laughing

Natomiast co do kół rydwanów, które błyszczą jak nowe, to gdybyś uważnie przeczytał te teksty, do których linki podałem, to byś wiedział, że pisze tam jako czarno na białym, że rydwany KAPLANOW egipskich, którzy byli wtedy razem z armią egipską, różniły się tym od zwykłych rydwanów bojowych wojowników egipskich tym, że koła rydwanów kapłańskich powleczone były.... złotem najwyższej próby i to błyszczące się właśnie koło w świetle reflektorów podwodnych dlatego się błyszczy, gdyż najprawdopodobniej pochodziło z jednego z rydwanów kapłańskich. Jak widać na innych zdjęciach koła zwykłych rydwanów bojowych już nie są w tak dobrym stanie. Więc nie wypisuj po raz kolejny BZDUR!

Cytat:

czyli przy okazji całe morze czerwone się rozsunęło by przepuścić milion izraelczyków, tak jakby nie mogli iść wybrzeżem w stronę kanaanu

Co do liczby Izraelitów, którzy wychodzili z Egiptu, to było ich nie milion(znów rozmijasz się z prawdą), ale dwa miliony. Jak mówi Biblia samych mężczyzn było 600 tysięcy, dolicz ich żony, dzieci i mnóstwo egipskiego ludu, którzy wyszli z Egiptu razem z Izraelitami, a dwa miliony ludzi, to nie będzie żadna przesada. Dlaczego Bóg skierował ich w kierunku Morza Czerwonego, to Biblia również wyjaśnia, tylko trzeba umieć czytać, a nie pisać po raz kolejny, kolejne głupoty! Gdyby Izraelici szli wybrzeżem w stronę Kanaanu, to natknęliby się na powracającą właśnie stamtąd armię syna Totmesa III, Amenhotepa II, który panował wtedy wespół z ojcem i wtedy rzeczywiście nie mieliby żadnej szansy na ratunek! Dlatego Bóg poprowadził ich na południe w stronę morza Czerwonego. W ich stronę ruszył z druga armią właśnie Totmes III, który zginął w wodach morza Czerwonego wraz z całym wojskiem. Pisze o tym bardzo dokładnie w swojej książce dr. Alfred Palla - ,,Sekrety Biblii'' , rozdział: JERYCHO I HABIRU, strony 153-156.

A tu krótki filmik przedstawiający na podstawie prostego doświadczenia, że wystarczył nawet niewielki wiatr, by morze mogło się rozstąpić. Badań dotyczących dokładnie tej kwestii, które potwierdzają, że nie jest to problem jest dużo więcej, kto chce sam może sobie poszukać

http://www.doronnof.net/redsea.html

A tu mapa wybrzeży Morza Czerwonego, przedstawiająca miejsce, gdzie Izrael zebrał się przed jego przekroczeniem. Jak widać nie stanowiło to większego problemu.

http://mapy.google.pl/?ie=UTF8&ll=30.....=h&z=7

A tu stare, acz ciągle dobre filmy przedstawiające w najprostszy sposób wiarygodność przekazu biblijnego.

http://video.google.pl/videoplay?docid=2055799899697682899
http://video.google.pl/videoplay?docid=-2271228382859514643&hl=pl

Ze wiał przez 12 godzin wcześniej wiatr nim morze się rozstąpiło, o tym mówi Księga Wyjścia 14;21

I mówi potwierdza to również żydowski naukowiec, jeden zresztą z wielu, dr. Doron Nof. Oto fragment wywiadu z nim, dotyczący tej sprawy.

Jakiś czas temu opublikował Pan inną „biblijną” teorię, w której wyjaśniał Pan, jak przed uciekającymi z Egiptu Żydami rozstąpiły się wody Morza Czerwonego. W skrócie chodziło o to, że wiatr cofnął wodę w głąb morza, odsłaniając na dnie szeroki garb, po którym następnie przeszli Żydzi. Ale tak silny wiatr powinien również zepchnąć Żydów do morza...

- Wymagana prędkość wiatru, aby doszło do cofnięcia morza, wynosi już około 60 km/h. I chociaż to dość silny wiatr, to jednak wciąż słabszy od huraganu. A nawet w czasie huraganu można iść i się nie przewrócić.

Cytat:

obraza dla rozumu to mało powiedziane

Voltar w kilku innych swoich postach, dotyczących innych tematów pisałeś z AUTORYTATYWNYMI stwierdzeniami, nie podlegającymi dyskusji, że np. dinozaury żyły ni mniej ni więcej tylko 600 MILIONOW LAT TEMU!
Ja Ciebie Voltar zapytowuję skąd Ty żeś wytrzasnął takie kosmiczne datowanie? Shocked

Bo jak mniemam chyba z sufitu!!! Weźmy na przykład to:
W 1992 roku geolog Dr Steven Austin pobrał próbki skały pochodzenia wulkanicznego utworzonej w wyniku erupcji St. Helens w celu sprawdzenia dokładności datowania metodami radiometrycznymi. Bryła dacytu (utworzona w wyniku jednej z erupcji z lat 1980-1986) została starta na proch, usunięto ksenolity i oddano próbki do analizy metodą potasowo-argonową w GEOCHRON LABORATORIES w Cambridge (Massachusetts, USA). Wyniki wykazały, że badane próbki mogą mieć minimum 280 tysięcy lat, zaś maksymalnie 3,4 miliona lat (zob. RADIO-DATING IN RUBBLE). Austinowi zarzuca się, że prawdopodobnie niezbyt dokładnie oczyścił próbki, że oddał materiał do badania w laboratorium, które nie potrafiło precyzyjnie określać wieku skał młodszych niż 2 miliony lat oraz że błędne wyniki z jednego miejsca na ziemi nie negują dokładności metod radiometrycznych. Jednakże, przykład St. Helens nie jest odosobniony.

Geochronolog specjalizujący się w datowaniu izotopowym (gł. potasowo-argonowa) G. Brent Dalrymple [1969, '40Ar/36Ar Analyses of Historic Lava Flows,' Earth Planet. Sci. Lett., tom 6, str. 47-55] podał przykłady innych miejsc, gdzie próbki skał wulkanicznych wykazały absurdalnie duży wiek:

WULKAN ERUPCJA WIEK SKAŁY

Hualalai, Hawaje 1800-1801 n.e. 1.05 i 1.19 mln
Etna, Sycylia 122 p.n.e. 100.000 tys
Etna, Sycylia 1792 n.e. 150.000 tys
Mt. Lassen, Kalifornia 1915 n.e. 130.000 tys
Sunset Crater, Arizona 1064-1065 n.e. 210.000 tys

Badania opublikowane rok wcześniej przez Funkhousera i Naughtona [J.G. Funkhouser and J.J. Naughton, "Radiogenic Helium and Argon in Ultramafic Inclusions from Hawaii," Journal of Geophysical Research, 73 (1968): pp. 4601-4607] także wykazały, że skała wulkaniczna z erupcji Hualalai z lat 1800-1801 posiada pozorny wiek rzędu minimum 2.6 miliona lat. C.S.Nobel i J.J.Naughton z Hawajskiego Instytutu Geofizyki określili za pomocą datowania radiometrycznego wiek liczącego niecałe 200 lat bazaltu wydobytego z morza w pobliżu Kilauea na 22 miliony lat (Science, Vol.162, str.265). Z założenia uważa się jednak, że nawet błędne rezultaty dla młodych skał potwierdzają dokładność metod izotopowych, gdyż nawet błąd rzędu jednego miliona lat jest bez znaczenia w przypadku datowania skał, których wiek jest oceniany na kilkadziesiąt milionów lat. Skąd tylko wiadomo, że skały te mają kilkadziesiąt milionów lat? Ich wiek został określony jeszcze przed wynalezieniem metod radiometrycznego datowania skał wulkanicznych. Jeżeli analizy izotopowe potwierdzają uprzednio przyjęte założenia to wyniki są akceptowane jako potwierdzenie teorii. Jeżeli zaś datowanie radiometryczne sygnalizuje zbyt mały lub zbyt duży wiek skał to analiza jest pomijana jako odbiegający od normy wyjątek.

No cóż samo datowanie li tylko wybuchu wulkanu Swiętej Heleny to raz 280tysięcy lat do 3,4 miliona lat!!! O tych innych kwiatkach poniżej już nie wspominam, bo aż oczy wychodzą z orbit jak czyta się wyniki ewolucyjnych durnoctw datowania wszystkiego czego się tylko da!
Jak dodać do tego jeszcze, że gdyby ten świat istniał jeszcze z tysiąc lat i za tysiąc lat, inni ,,naukowcy'' ewolucjoniści zbadaliby skamieliny zawierające wraki samochodów, które pochłonęło błoto po eksplozji tegoż wulkanu, to na podstawie takowego datowania, niechybnie doszliby do wniosku, że na ziemi już 300 tysięcy do 4 milionów lat temu produkowano samochody marki Ford, Chrysler, Volkswagen i inne! Laughing

http://potop-exodus.w.interia.pl/noe/sthelens.html
http://potop-exodus.w.interia.pl/potop/skamieliny.html

I na koniec, żeby nie oskarżano mnie, że cytuję tylko chrześcijańskie źródła, zacytuję niechrześcijańskie, jaką blagą i łgarstwem nie znającym żadnych granic, miary i zwykłej przyzwoitości jest ewolucjonizm, który nie cofa się przed oszustwem, zastraszaniem i tym podobnymi uprzejmościami, byle tylko zmusić wszystkich do wierzenia w brednie, że ewolucja jest bezspornie dowiedzionym rzekomo faktem.

http://bochenia.pl/index.php?option=content&task=view&id=304

OBRAZA ZAROWNO ROZUMU JAK I TEGO CO SIE NAZYWA SAMA LI TYLKO LUDZKA INTELIGENCJA Voltar, to BARDZO MALO POWIEDZIANE, gdy chodzi o zwalczanie Boga w taki sposób!

Kozak · Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 204 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Ten temat i wypowiedzi niektórych polemistów to kolejny dowód na to, że jednym z głównych powodów dla którego lżenie Prawd Pisma Świętego jest tak popularne to nieznajomość istoty rzeczy.

Odnośnie kłamstw ewolucji - strona "Stwarzanie a mit ewolucji" dowodząca w świetle naukowych faktów stworzenie świata dokładnie zgodnie z Biblijnym opisem.

http://stwarzanie.wordpress.com/

Oprócz tego polecam zatem wszystkim - jako wspólny mianownik na którym możemy się zrozumieć - multimedialne prezentacje naukowych dowodów prezentowane przez dra Hovinda zajmującego się tym tematem od wielu lat. Hovind obecnie siedzi w więzieniu. Czyżby za dużo gadał?

Wykłady do ściągnięcia tutaj:

(facet czasem mówi o piekle i innych niebiblijnych rzeczach pod wpływem baptystycznej niebiblijnej doktryny, ale jako naukowiec jest niezły)

dr Hovind - całość wykładów

http://tiny.pl/hg94w

100 powodów dla których ewolucja jest głupia

Lista:

http://www.youtube.com/view_play_list?p=.....feature=iv

Niektóre z jego wykładów w wersji do zassania:

prawym i "save as"

Kłamstwa w podręcznikach

http://www.koscioldomowy.pl/images/stories/videos/KH/PL4_WMV_256k.wmv

Zagrożenia ewolucji (Wpływ paranauki na powstanie spaczonej i zbrodniczej umysłowości)

http://www.koscioldomowy.pl/images/stories/videos/KH/PL5_WMV_256k.wmv

Prof. Veith na temat rzekomych przeinaczeń w Biblii.

Total Onslaught - 213B - Battle of the Bibles.avi
http://video.google.com/videoplay?docid=8000050340026696207#

Total Onslaught - 214B - Changing the Word part 1 and 2.avi
http://video.google.com/videoplay?docid=4329906407145130004#

Gdyby dowodów na wiarygodność Biblijnego przekazu było mało, polecam krótki wstęp do zagadnienia opracowany z myślą o osobach o tak różniących się jak nasze, poglądach.

http://www.kchds.pl/memo/lbib-pl/01p.htm

Cała lista:

http://www.kchds.pl/memo/lekcje-p.htm

Pozdrawiam serdecznie błądzących w mitach obalonych nawet przez samych byłych ewolucjonistów. Chciałbym aby was też Bóg oświecił.

„Poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli” (Ewangelia Jana 8, 32)
_________________
Zajrzyj:
http://ruch-adwentu.dekalog.pl/

Jak zdrowo się odżywiać nie krzywdząc zwierząt ani siebie:
http://klinikaemmanuela.dekalog.pl/

AQuatro

Biblię doskonale można porównać do Iliady i Odysei.
Autorzy biblii również umieścili niestworzone historie w czasach współczesnych.
Nic więc dziwnego, że pokrywają się nazwy miast, nazwy królów, bitew lub inne wydarzenia.
W te prawdziwe wydarzenia powplatano bzdury o bogu, dziewicach, aniołach diabłach i innych stworach, dokładnie tak samo jak w Iliadzie i Odysei.

Jest to połączenie bzdur z faktami. Bo właśnie przez łączenie bzdur z wiarygodnymi faktami, łatwiej te bzdury przepchnąć.

Wyobraźcie sobie, że próbowano by wam przepchnąć bzdury o mesjaszy, który urodził się w miasteczku X na marsie, powędrował do innego miasteczka na marsie, na marsie chcieli go ukrzyżować itp. miał 12 marsjan uczniów. Albo po prostu, że z marsjanami kontaktuje się bóg, zapłodnił jedną marsjankę i urodziła marsjanina, który wszystkich zbawi.
Tego typu baja by nie przeszła, ale jeżeli umiejscowimy ją w realnych czasach, otoczymy realnymi miejscowościami, realnymi wydarzeniami. To baja nabiera siły.

Dobrym przykładem jest sławna rzeź niewiniątek - która faktycznie miała miejsce. Aby uwiarygodnić baję, rzeź niewiniątek włączono do biblii. Co z tego, że nie pokrywała się ona z okresem narodzenia Jezusa!... Różnicy było chyba kilkadziesiąt lat o ile dobrze pamiętam. Ale podparto zwykłą bzdurę, realnym faktem. I w tym momencie dla wielu ta bzdura nabiera wartości i staje się wiarygodna.
_________________
Zobacz też tutaj