Hakerzy zaatakowali Obamę - szpiedzy z Rosji lub Chin?
http://wiadomosci.onet.pl/1858853,12,item.html
W czasie kampanii wyborczej sztaby Baracka Obamy i Johna McCaina padły ofiarą cybernetycznego ataku szpiegowskiego. FBI bada sprawę - informuje amerykański "Newsweek".
Początkowo uważano, że był to zwykły "phishing", ale okazało się, że był to wyszukany atak szpiegowski przeprowadzony przez hakerów z Rosji lub Chin.
FBI odkryło, że z komputerów ze sztabów skradziono wiele plików. Według służb ataków na pewno nie dokonali polityczni oponenci. Sztab Obamy zatrudnił po ataku specjalistyczną firmę informatyczną, która powstrzymała intruzów.
FBI jest zdania, że za atakiem stoi zagraniczna organizacja, która chciała zdobyć informacje przydatne w negocjacjach z przyszłą administracją prezydenta USA.
To już robi się żałosne....
_________________
"Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck