Raczej cały czas staram się rozumieć, że z negatywnego podejścia życie nie staje się lepsze. To jest codzienna próba wychodzenia z kolejnego dołka. Po dołku jest dołek, ale łeb wystawiasz, jest trochę słońca, trochę dobrych ludzi, trochę frajdy, samozadowolenia bo coś zrobiłeś.
I to nie jest moja natura, kilka lat temu głównie biadoliłem.
| Cytat: |
| Ale faceci to w ogóle inaczej na to wszystko patrzą zadowolony, że ma żonkę że w ogóle sobie kogoś znalazł musiał znaleźć bo byłby oskarżony o gejostwo wśród kolegów i sobie żyje w nieświadomości a kobieta z każdym dniem coraz bardziej wkurwiona musi na 2 etaty robić praca i dzieci i w końcu rzuca papierami rozwodowymi. No takie życie tak sobie was wszystkich obserwuje z lotu ptaaka. |
Kocopoły, większość moich kolegów nie założyło rodziny, a nikt ich o gejostwo nie posądza. Z resztą, co mnie to. Miałem jednego potwierdzonego kumpla geja, wyjawił się krótko przed swoją śmiercią. Był dobrym ziomeczkiem.
A z dzieckiem spędzam w chuj czasu, domu pilnujemy razem, razem przynosimy pieniądze. A co będzie, to chuj wie, co los przyniesie ale lepiej patrzeć pozytywnie.