Bimi napisał: |
Lara napisał: | Z mikrochipem nigdzie się nie ukryjesz, znajdą cię wszędzie. |
Bez przesady - tego typu czipy mają zasięg max kilku metrów.
Znajdą cię wszędzie gdzie przejdziesz obok czytnika. Np. w supermarkecie, kinie albo w pracy. Ale na pewno nie w lesie - to jeszcze nie ta technologia. |
Dokładnie - widziałem takie cudo (rozmiar 2x1x1 cm) i musi znaleźć się w polu anteny.
Antena "daje" energię w postaci fal o określonej częstotliwości potrzebną czipowi do przesłania informacji.
Czas potrzebny do zadziałania to kilka milisekund, więc można sprawdzać obiekty w ruchu i to szybkim - bez problemu do 200 km/h.
Inne rozwiązania np. z własnym zasilaniem mają większy zasięg, lecz są dość duże (większe od pudełka zapałek) i są stosowane np. w wielkich portach przeładunkowych dla kontenerów.
Może po to powstają te wielkie anteny w Szwecji i Francji, a my podejrzewamy, że to o HAARP chodzi ?