Aspelta napisał: |
WZBG napisał: | Aspelta napisał: | WZBG napisał: |
Można też inaczej interpretować to.
Jak można blokować większość parlamentarną (będąc w opozycji), a posiadając wpływy w TK z czasów, gdy samemu posiadało się większość parlamentarną.
|
Nie można tak interpretować. Po to twórcy Konstytucji przewidzieli 9 letnie kadencje sędziów TK na dodatek liczone indywidualnie, żeby właśnie ewentualne wpływy polityczne były "przesunięte" przynajmniej o jedną kadencję Parlamentu według zasady "checks&Balances" mającej na celu równoważenie się wpływów w jakże delikatnym trójpodziale władzy. |
[...]
|
Bardzo przepraszam....
Gdyby... Babcia miała wąsy, byłaby dziadkiem. |
Argument nieadekwatny z racji istnienia demokracji szwajcarskiej, w której referenda są dość częstym zjawiskiem, a przypadki dziadków będących babciami z wąsami są w praktyce niemożliwe.
Gdyby kobiety domagające się praw wyborczych słyszały argument, że nie mają wąsów i przez to nie są mężczyznami mającymi prawo wyborcze, to do dzisiaj byłby taki stan.
Aspelta napisał: |
A gdzie tu odniesienie do artykułów Konstytucji?
Odnoszę wrażenie, że Pan, Panie WZBG w obliczu braku argumentów, próbuje rozwodnić moje argumenty słowotokiem.
EOT
Zareaguję na Pana jakikolwiek post odnoszący się do argumentów prawnych.
|
To są działania posłów (K 34/15 - wniosek grupy posłów, U 8/15 - wniosek grupy posłów) i Trybunału Konstytucyjnego (K 34/15 - postanowienie TK o zabezpieczeniu, U 8/15 - postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 7 stycznia 2016 r. o umorzeniu postępowania).
TK w postanowieniu o zabezpieczeniu, wzywa Sejm RP do powstrzymania się od dokonywania czynności zmierzających do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego do czasu wydania przez Trybunał Konstytucyjny ostatecznego orzeczenia w sprawie o sygn. akt K 34/15.
Sejm RP nie stosuje do postanowieniu TK o zabezpieczeniu... i uchwala:
- uchwała z dnia 2 grudnia 2015 r. w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego (dot. Henryka Ciocha) opublikowana w M.P. z 2015 r., poz. 1182,
- uchwała z dnia 2 grudnia 2015 r . . w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego (dot. Lecha Morawskiego) opublikowana w M.P. z 2015 r., poz. 1183,
- uchwała z dnia 2 grudnia 2015 r. w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego {dot. Mariusza Romana Muszyńskiego) opublikowana w M.P. z 2015 r., poz. 1184,
- uchwała z dnia 2 grudnia 2015 r. w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego {dot. Julii Anny Przyłębskiej) opublikowana w M.P. z 2015 r., poz. 1185,
- uchwała z dnia 2 grudnia 2015 r. w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego {dot. Piotra Leszka Pszczółkowskiego) opublikowana w M.P. z 2015 r., poz. 1186.
Grupa posłów we wniosku z 4 XII 2016 r. (U 8/15) wnosi o stwierdzenie, że m.in. wymienione wyżej uchwały są w całości niezgodne z art. 2, art. 7, art. 10, art. 194 ust. l oraz art. 195 ust. l Konstytucji, a nadto z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U. z 2015 r., poz. 1064, dalej "Ustawa o TK").
W piśmie z 22 grudnia 2015 r. stanowisko w sprawie zajął Sejm, wnosząc o umorzenie postępowania na podstawie art. 104 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
W uzasadnieniu podaje m.in. [1]
TK w postanowieniu z 7 stycznia 2016 r. o umorzeniu postępowania - U 8/15 postanawia na podstawie art. 104 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r.
o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064, ze zm.) umorzyć postępowanie.
W uzasadnieniu podaje m.in. [2]
Na koniec uzasadnienia podaje
Trybunał Konstytucyjny wskazał również, że skuteczność uchwał o ponownym wyborze- obok dopełnienia związanych z ich podjęciem wymogów formalnych- zależała wyłącznie od tego, czy 8 października 2015 r. w sposób ważny dokonano obsadzenia stanowisk sędziów Trybunału oraz o zgodności z Konstytucją podstawy prawnej owego wyboru, o czym ostatecznie Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął w wyroku TK z 3 grudnia 2015 r., sygn. akt K 34115.
W wyroku TK z 3 grudnia 2015 r., sygn. akt K 34/15. mamy
Cytat: |
--------
1. [...]ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064) [...]
5. Art. 21 ust. 1 ustawy powołanej w punkcie 1, rozumiany w sposób inny, niż przewidujący obowiązek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej niezwłocznego odebrania ślubowania od sędziego Trybunału wybranego przez Sejm, jest niezgodny z art. 194 ust. 1 Konstytucji.
Art. 21. 1. Osoba wybrana na stanowisko sędziego Trybunału składa wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
ślubowanie następującej treści:
„Uroczyście ślubuję, że pełniąc powierzone mi obowiązki sędziego Trybunału Konstytucyjnego będę wiernie
służyć Narodowi i stać na straży Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, czyniąc to bezstronnie, według mego
sumienia i z najwyższą starannością, oraz strzegąc godności sprawowanego urzędu.”.
Ślubowanie może być złożone z dodaniem zdania „Tak mi dopomóż Bóg.”.
2. Odmowa złożenia ślubowania jest równoznaczna ze zrzeczeniem się stanowiska sędziego Trybunału.
--------
8. Art. 137 ustawy powołanej w punkcie 1:
a) jest zgodny z art. 112 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 62 ust. 1 i art. 197 Konstytucji,
b) w zakresie, w jakim dotyczy sędziów Trybunału, których kadencja upływa 6 listopada 2015 r., jest zgodny z art. 194 ust. 1 Konstytucji,
c) w zakresie, w jakim dotyczy sędziów Trybunału, których kadencja upływa odpowiednio 2 i 8 grudnia 2015 r., jest niezgodny z art. 194 ust. 1 Konstytucji.
Art. 137. W przypadku sędziów Trybunału, których kadencja upływa w roku 2015, termin na złożenie wniosku,
o którym mowa w art. 19 ust. 2, wynosi 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy.
|
Na podstawie http://trybunal.gov.pl/rozprawy-i-oglosz.....ytucyjnym/
oraz na podstawie ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064)
Przypisy
-----------
[1]
W opinii Sejmu, uchwała Sejmu w sprawie wyboru sędziego Trybunału
Konstytucyjnego stanowi akt kreacyjny - przez jego wydanie dokonuje się czynności
konwencjonalnej, której skutkiem jest obsadzenie stanowiska w sądzie konstytucyjnym.
Fakt, że tego rodzaju akt prawny wywiera określone skutki dla podmiotu, którego dotyczy
(sędziego), nie wpływa na możliwość klasyfikowania uchwały o wyborze jedynie jako
aktu indywidualno-konkretnego. W tym miejscu Sejm odwołał się do poglądu Trybunału
wyrażonego w postanowieniu z 23 kwietnia 2003 r. (sygn. SK 15/03, OTK ZU
nr 4/N2003, poz. 36), zgodnie z którym ,jeden i ten sam akt z istoty rzeczy nie może być
jednocześnie orzeczeniem dotyczącym wolności, praw i obowiązków określonej osoby
oraz podstawą prawną takiego orzeczenia. Niezależnie od teoretycznego ujęcia stosowania
prawa i tzw. sylogizmu prawniczego nie jest dopuszczalne utożsamienie podstawy prawnej
aktu stosowania prawa i tzw. decyzji finalnej stosowania prawa w postaci normy
indywidualnej". Zacytowany pogląd w całej rozciągłości odnosi się - zdaniem Sejmudo
uchwał z 2 grudnia, bowiem z ich treści (rozpatrywanej samodzielnie, czy też
w związku z innymi aktami prawnymi, w tym normatywnymi) nie sposób wyprowadzić
żadnych norm prawnych. Uchwały te są aktami stosowania prawa podjętymi przede
wszystkim na podstawie wskazanych w nich przepisów (tj. art. 194 ust. l Konstytucji oraz
art. 17 ust. 2 ustawy o TK), jak również odpowiednich, znajdujących zastosowanie
w procedurze obsady personalnej Trybunału, przepisów regulaminu Sejmu. Jedynie
podstawa prawna wyboru sędziów Trybunału (w tym etapu wyłaniania kandydatów)
mogłaby- zdaniem Sejmu- stanowić potencjalny przedmiot kontroli konstytucyjności.
Potwierdzenie wyłożonego stanowiska Sejm odnalazł w poglądach Trybunału
Konstytucyjnego wyrażonych w uzasadnieniu wyroku z 3 grudnia 2015 r. (sygn. K 34115),
w szczególności w sformułowanej przez Trybunał ocenie, iż uchwała Sejmu
z 8 października 2015 r. w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego (M. P.
poz. l 041) była indywidualnym aktem stosowania prawa oraz w przeprowadzonej
we wskazanym wyroku analizie statusu uchwał z 25 listopada.
Sejm wyraził wreszcie pogląd, że wnioskodawca faktycznie nie przedstawił
argumentów na poparcie tezy o normatywnym charakterze uchwał z 2 grudnia. Jak o
argument tego rodzaju w szczególności nie może być potraktowana opinia wnioskodawcy,
że wystarczającą przesłankę uznania kompetencji Trybunału do rozpoznania
konstytucyjności uchwał z 2 grudnia stanowi niedopuszczalność pozostawienia działań
Sejmu, które ingerują w skład Trybunału, poza jakąkolwiek kontrolą prawną. Tego rodzaju
stwierdzenie, niezależnie od oceny jego trafności, musi być traktowane, zdaniem Sejmu,
jako postulat de lege ferenda, którego wdrożenie - zważywszy zasadę legalizmu
wysłowioną w art. 7 Konstytucji - wymagałoby dokonania stosownych zmian statusu
prawnego sądu konstytucyjnego w obrębie przyznanych mu kompetencji. Sejm
zakwestionował też argument wnioskodawcy dopatrującego się normatywnego charakteru
uchwał z 2 grudnia w skutku ich podjęcia, jakim ma być "dokonanie wyboru sędziego TK,
powszechnie skuteczne i wiążące inne organy władzy państwowej" (por. wniosek, s. 19).
Nietrafność tego sposobu rozumowania Sejm wykazał na przykładzie wyroków sądowych,
które - pomimo że w przypadku ich uprawomocnienia się są ostateczne i po~szechnie
wiążące - zaliczane są przez doktrynę do aktów stosowania prawa (z uwagi na podjęte
w nich rozstrzygnięcia indywidualno-konkretne).
http://ipo.trybunal.gov.pl/ipo/dok?dok=F.....07_ADO.pdf
[2]
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że podstawowym zagadnieniem
wymagającym rozstrzygnięcia jest okoliczność, czy kwestionowane uchwały z dnia
25 listopada 2015 r. (dalej: uchwały o braku mocy prawnej) oraz uchwały z dnia 2 grudnia
2015 r. (dalej: uchwały o ponownym wyborze) mogą zostać uznane za podlegające jego
kognicji akty normatywne, co umożliwiłoby merytoryczne rozpatrzenia wniosku, czy też
są one indywidualnymi aktami stosowania prawa, co prowadziłoby do umorzenia
postępowania ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia ( art. l 04 ust. l pkt 2
ustawy o TK).
Analizując dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego dotyczące
pojmowania aktu normatywnego na potrzeby kontroli konstytucyjności prawa oraz jego
stopniową ewolucję, Trybunał doszedł do przekonania o konieczności jego zwięzłej
systematyzacji, aktualizacji i doprecyzowania.
W pierwszej kolejności należało przypomnieć, że - kluczowe dla określenia
kognicji Trybunału Konstytucyjnego - zagadnienie pojmowania aktu normatywnego
od początku znajdowało się w centrum jego uwagi. Koncepcja aktu normatywnego
kształtowała się z trudem, na co wpływ miała m.in. ewolucja pojęcia aktu normatywnego
w doktrynie prawniczej oraz fakt, iż zakreślając kompetencje Trybunału w pierwszej
ustawie o Trybunale Konstytucyjnym (tj. w ustawie z dnia 29 kwietnia 1985 r., Dz. U.
z 1991 r. Nr 109, poz. 470, ze zm.), ustawodawca posłużył się aż trzema kryteriami:
materialnym, podmiotowym oraz przedmiotowym (formalnym). Ściślej rzecz biorąc , akty
normatywne ujął on po części jako dokonywane przez wyróżnione organy państwa
prawodawcze czynności konwencjonalne, mianowicie akty-czynności ustanawiając[ e]
normy prawne" (art. l ust. l pkt 2), a po części jako wytwory takich czynności (nazwy
niektórych z owych aktów-wytworów wymienił w art. l ust. l pkt 1). Ostatecznie,
w orzecznictwie Trybunału utrwaliło się ujęcie aktu normatywnego jako wytworu
czynności prawodawczych; ujęcie to znalazło następnie odzwierciedlenie w Konstytucji
i w kolejnych ustawach o Trybunale Konstytucyjnym: z dnia l sierpnia 1997 r. (Dz. U.
Nr 102, poz. 643, ze zm.) oraz z dnia 25 czerwca 2015 r. (Dz. U. poz. 1064, ze zm.).
W dalszej kolejności należało podkreślić, że Trybunał Konstytucyjny jako
kluczową przesłankę kwalifikacji danego aktu jako aktu normatywnego traktował
konsekwentnie jego treść (por. w szczególności orzeczenia z: 7 czerwca 1989 r.,
sygn. U 15/88, OTK w 1989 r., poz. 10; 19 czerwca 1992 r., sygn. U 6/92, OTK w 1992 r.,
część I, poz. 13; 28 czerwca 1994 r., sygn. K 6/93, OTK w 1994 r., część I, poz. 14;
6 grudnia 1994 r., sygn. U 5/94, OTK w 1994 r., część II, poz. 41; 15 lipca 1996 r.,
sygn. U 3/96, OTK ZU nr 4/1996, poz. 31 ; 6 maja 1997 r., sygn. U 2/96, OTK ZU
nr2/1997, poz. 17; 14 grudnia 1999 r., sygn. U 7/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 170;
12lipca 2001 r., sygn. SK 1101 , OTK ZU nr 5/2001, poz. 127; 22 września 2006 r.,
sygn. U 4/06, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 109; 23 kwietnia 2008 r., sygn. SK 16/07,
OTK ZU nr 3/A/2008, poz. 45; 26 listopada 2008 r., sygn. U 1/08, OTK ZU nr 9/A/2008,
poz. 160; 27 października 2010 r., sygn. K 10/08, OTK ZU nr 8/A/2010, poz. 81; 4 grudnia
2012 r., sygn. U 3/11 , OTK ZU nr 11/A/2012, poz. 131). Konkretniej, o uznaniu aktu
za normatywny decydował przede wszystkim charakter zawartych w nim norm
postępowania: jeżeli w drodze interpretacji można było odtworzyć z jego treści normy
o charakterze generalnym i abstrakcyjnym, to traktowano go jako normatywny.
Jednocześnie Trybunał podtrzymywał pogląd , iż jego właściwość nie obejmuje aktów
indywidualno-konkretnych; jego kompetencje nie obejmują zatem tych aktów organów
państwa, które adresowane są do indywidualnego podmiotu, dotyczą konkretnej sprawy
czy sytuacji, czy też których stosowanie ma charakter "jednorazowy"
(por. w szczególności orzeczenia TK z: 6 grudnia 1994 r., sygn. U 5/94, OTK w 1994 r.,
część II, poz. 41; 5 czerwca 2001 r., sygn. K 18/00, OTK ZU nr 5/2001, poz. 118).
Pewne wahania w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego dotyczyły natomiast
tego, czy prócz wskazanej wyżej, zasadniczej przesłanki normatywności aktu należałoby
wyróżnić jeszcze inne, subsydiarne lub alternatywne. W tym kontekście Trybunał
podkreślał, że ustalanie statusu aktu ma zawsze charakter konkretny i wymaga
uwzględnienia jego systemowego (w szczególności funkcjonalnego) powiązania z innymi
aktami uznawanymi niewątpliwie za normatywne, a ponadto zwracał uwagę,
że wątpliwości odnośnie do normatywnego charakteru niektórych aktów wydają się
nieodłączną cechą współczesnego systemu prawnego, bowiem odznacza się on wielką
różnorodnością doniosłych społecznie aktów prawnych o trudnym do zdefiniowania
lub wymykającym się jednoznacznym określeniom charakterze. W każdym jednak razie,
jeżeli w aktach tych odnajdujemy jakąkolwiek treść normatywną, to nie ma podstaw
wyłączenia ich spod kontroli konstytucyjności czy legalności, zwłaszcza gdy w grę
wchodzi ochrona praw i wolności człowieka i obywatela. Trybunał Konstytucyjny
stosował w takich sytuacjach swoiste domniemanie normatywności aktu
(por. w szczególności wyroki TK z: 21 czerwca 1999 r., sygn. U 5/98, OTK ZU nr 5/1999,
poz. 99; 12 lipca 2001 r., sygn. SK 1/01, OTK ZU nr 5/2001, poz. 127 oraz 22 września
2006 r., sygn. U 4/06, OTK ZU nr 8/ A/2006, poz. l 09).
Należało wreszcie podkreślić, że w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału
Konstytucyjnego o statusie prawnym aktu nie decydowały przesłanki związane z jego
podstawą prawną Gej istnieniem, brakiem lub wadliwością), z dysponowaniem przez
określony organ państwa kompetencją do jego wydania, ani też z zachowaniem w procesie
jego stanowienia wyznaczonej procedury. Przesłanki te przesądzać mogły jedynie o mocy
obowiązującej takiego aktu lub jej braku, o jego legalności bądź nielegalności itp.
3.2. Pragnąc dokonać w niniejszym orzeczeniu aktualizacji i doprecyzowania
swojego poglądu na istotę aktu normatywnego, Trybunał stwierdził, iż w rzeczywistości
w jego orzecznictwie występują dwa powiązane ze sobą alternatywnie kryteria
kwalifikowania określonych aktów jako normatywnych:
l) kryterium formalne, zgodnie z którym przez akty normatywne rozumie się wszelkie
akty, które - niezależnie od swej treści - są kwalifikowane jako źródła prawa przez
Konstytucję (np. ustawy i rozporządzenia, ale już nie uchwały i zarządzenia, które mogą
być formą służącą zarówno stanowieniu prawa, jak i jego stosowaniu); treścią aktów
normatywnych w znaczeniu formalnym mogą być nie tylko normy prawne, ale również
wypowiedzi służące dokonaniu określonych czynności konwencjonalnych
(np. powołanie uczelni państwowej, wyrażenie zgody na ratyfikację umowy
międzynarodowej , czy też utworzenie organu władzy publicznej),
2) kryterium materialne, zgodnie z którym przez akty normatywne rozumie się wszelkie
akty, które - niezależnie od swej nazwy - zawierają normy prawne, czyli normy
w zasadzie generalne i abstrakcyjne, z zastrzeżeniem, że współcześnie w doktrynie
prawniczej zdecydowanie mniej akcentuje się cechę abstrakcyjności, wskazując trafnie,
iż nierzadko normy prawne mają charakter generalny i konkretny, np. normy wyrażone
w przepisach dostosowujących; aktami normatywnymi w znaczeniu materialnym mogą
być nie tylko akty uznane za źródła prawa, ale również akty pełniące różne funkcje
w zależności od konkretnego przypadku (np. uchwały i zarządzenia), a określane
wart. 188 pkt 3 Konstytucjijako "przepisy prawa".
W konsekwencji, za akt normatywny w znaczeniu przewidzianym przez
Konstytucję, a tym samym akt podlegający kognicji Trybunału Konstytucyjnego należy
uznać akt spełniający kryterium formalne lub kryterium materialne, z zastrzeżeniem,
że najczęściej mamy do czynienia ze spełnieniem obu wymienionych kryteriów.
4. Odnosząc się do uchwał o braku mocy prawnej oraz uchwał o ponownym
wyborze, Trybunał Konstytucyjny zauważył ogólnie, że wszelkie uchwały podejmowane
przez Sejm mają swoje umocowanie w art. 120 Konstytucji, zgodnie z którym: "Sejm
uchwala ustawy zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej
liczby posłów, chyba że Konstytucja przewiduje inną większość. W tym samym trybie
Sejm podejmuje uchwały, jeżeli ustawa lub uchwała Sejmu nie stanowi inaczej". Uchwały
Sejmu mają przy tym różnorodny charakter; można wśród nich wyróżnić uchwały
prawotwórcze, zawierające normy prawne, a więc mające charakter aktów normatywnych
w podanym wyżej rozumieniu (np. regulamin Sejmu, przewidziany w art. 112
Konstytucji), oraz inne uchwały, niezawierające norm prawnych. Podziału ostatnich
wymienionych uchwał należy dokonać w oparciu o kryterium wywoływania albo
niewywoływania skutków prawnych. Do uchwał wywołujących skutki prawne, które
to uchwały mają prawnie wiążący charakter, należałoby zaliczyć m.in. uchwały w sprawie
wyboru piastunów poszczególnych organów państwowych; z kolei do uchwał
niewywołujących skutków prawnych, które w konsekwencji nie są prawnie wiążące -
uchwały wskazane w art. 69 uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 lipca
1992 r. -Regulamin Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (M. P. z 2012 r. poz. 32, ze zm.;
dalej: regulamin Sejmu), tj. rezolucje, deklaracje, apele i oświadczenia. Mając na uwadze
odmienny charakter uchwał o braku mocy prawnej oraz uchwał o ponownym wyborze,
należało poddać je odrębnej analizie.
4.1. Dokonując kwalifikacji uchwał o braku mocy prawnej, Trybunał
Konstytucyjny podzielił w pełni zapatrywanie wyrażone w wyroku TK z 3 grudnia 2015 r.,
sygn. K 34/15, zgodnie z którym: "uchwały z 25 listopada 2015 r. należy traktować jako
akty prawne o charakterze wewnętrznym, mające cechy częściowo oświadczenia,
częściowo zaś rezolucji. Z prawnego punktu widzenia ich treścią jest - po pierwsze -
przedstawienie politycznego stanowiska Sejmu w konkretnej sprawie, która w danym
momencie została oceniona przez izbę jako doniosła, po drugie zaś- niewiążące prawnie
wezwanie organu państwa (in casu Prezydenta) do określonego działania. Uchwały
z 25 listopada 2015 r. nie są rozstrzygnięciami o charakterze konkretnym i indywidualnym
w ramach tzw. funkcji kreacyjnej Sejmu, polegającej na obsadzaniu bądź zwalnianiu
przewidzianych prawem stanowisk i funkcji publicznych. W tym sensie są one
kategorialnie różne od uchwał Sejmu w sprawie wyboru sędziego Trybunału, przez które
Sejm realizuje m.in. swoją kompetencję określoną w art. 194 ust. l Konstytucji. Uchwały
z 25 listopada 2015 r. i zawarte w nich stwierdzenia (oświadczenia) z definicji
nie wpłynęły zatem na moc prawną uchwał Sejmu VII kadencji w sprawie wyboru sędziów
Trybunału, których kadencje zakończyły się 6 listopada, 2 i 8 grudnia 2015 r.- nie mogły
wywrzeć w tej mierze żadnego skutku prawnego i nie rzutują na moc obowiązującą
art. 137 ustawy o TK. Wbrew zawartej w nich deklaracji, następstwa uchwał z 25 listopada
2015 r. należy tłumaczyć zgodnie z ich prawną naturą oraz pozycją w systematyce uchwał
Sejmu". Oznaczało to, że uchwały o braku mocy prawnej należało zaliczyć do kategorii
uchwał nieprawotwórczych oraz zakwalifikować je jako prawnie niewiążące.
W konsekwencji, Trybunał Konstytucyjny ustalił, że uchwały o braku mocy
prawnej nie mogą zostać uznane za akty normatywne. Nie spełniają bowiem ani
kryterium formalnego (tj. nie są aktami kwalifikowanymi przez Konstytucję jako źródła
prawa), ani kryterium materialnego (tj. nie ustanawiają norm prawnych). Trybunał
stwierdził zatem, że postępowanie w niniejszym zakresie podlegało umorzeniu na
podstawie art. l 04 ust. l pkt 2 ustawy o TK ze względu na niedopuszczalność wydania
orzeczema.
Na marginesie Trybunał zaznaczył, że badając status uchwał o braku mocy
prawnej, wziął pod uwagę możliwość odmiennej ich kwalifikacji. Należało w tym
kontekście zauważyć, że w świetle ustaleń teorii prawa nie można wykluczyć nieważności
jakiejkolwiek czynności konwencjonalnej, w tym czynności wyboru sędziego TK.
Podkreślenia wymagało jednak, że w wypadku czynności konwencjonalnych prawa
publicznego (stanowienie przepisów prawnych, wydawanie wyroków, podejmowanie
rozstrzygnięć administracyjnych, powoływanie organów władzy publicznej) o nieważności
w rozumieniu teoretycznoprawnym można mówić jedynie w razie oczywistego,
bezspornego i rażącego naruszenia podstawowych warunków ich dokonywania, chyba
że prawodawca wyraźnie wskaże, niezrealizowanie których wymogów dotyczących takich
czynności ma decydować o ich niedojściu do skutku. Ze względu na zasadniczą różnicę
pomiędzy nieważnością w znaczeniu teoretycznoprawnym, która nie wymaga urzędowego
potwierdzenia (jest skuteczna ex lege), a nieważnością aktów prawa publicznego
ukształtowaną jako instytucja obowiązującego prawa, odpowiadająca w rzeczywistości ich
unieważnieniu, które to unieważnienie zawsze wymaga podjęcia odpowiedniego
rozstrzygnięcia przez właściwy organ władzy publicznej, akty prawa publicznego
nieważne w rozumieniu teoretycznym określane są często jako nieistniejące.
Można przy tym wyobrazić sobie sytuację, w której obowiązujące regulacje
prawne przewidywałyby możliwość podjęcia przez Sejm prawnie wiążącej uchwały
stwierdzającej, że wybór piastuna organu władzy publicznej nie doszedł do skutku,
co oznaczałoby, że uchwała w sprawie takiego wyboru była nieważna w znaczeniu
teoretycznoprawnym. Konieczne byłoby wówczas, by przepisy prawa wyraźnie
wskazywały organ upoważniony do dokonania takiego stwierdzenia, procedurę, w jakiej
miałoby ono nastąpić, oraz wymogi, których naruszenie uprawniałoby do uznania
obsadzenia danego stanowiska za nieważne. Nie ulega jednak wątpliwości, że de lege lata
nie mamy do czynienia z taką sytuacją, gdyż obowiązujące uregulowania nie przewidują
możliwości stwierdzenia przez jakikolwiek organ, w tym również przez Sejm, nieważności
uchwały Sejmu w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego. O ile bowiem
w zakresie wymogów merytorycznych uznania rozważanego wyboru za nieistniejący
można by odwołać się do ustaleń doktryny prawa, zgodnie z którą czynność
konwencjonalna prawa publicznego jest nieważna, jeżeli doszło do oczywistego,
bezspornego rażącego naruszenia podstawowych warunków JeJ dokonania,
to niewątpliwie żaden przepis obowiązującego prawa nie upoważnia jakiegokolwiek
organu władzy publicznej do stwierdzenia nieważności wyboru sędziego Trybunału oraz
nie wskazuje procedury, w jakiej miałoby do tego dojść. Tym samym, uchwały o braku
mocy prawnej nie mogą być traktowane jako prawnie wiążące stwierdzenie nieważności
wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego dokonanego 8 października 2015 r.
4.2. Dokonując kwalifikacji uchwał o ponownym wyborze, należało je zaliczyć
do kategorii uchwał nieprawotwórczych, przez które Sejm miałby realizować funkcję
kreacyjną w odniesieniu do organów władzy publicznej. W konsekwencji, Trybunał
Konstytucyjny ustalił, że rozważane uchwały nie mogą zostać uznane za akty normatywne.
Nie spełniają bowiem ani kryterium formalnego (tj. nie są aktami kwalifikowanymi przez
Konstytucję jako źródła prawa), ani kryterium materialnego (tj. nie ustanawiają norm
prawnych). Trybunał stwierdził zatem, że również w tym zakresie postępowanie podlegało
umorzeniu na podstawie art. l 04 ust. l pkt 2 ustawy o TK ze względu
na niedopuszczalność wydania orzeczenia.
5. Nie mogąc merytorycznie rozstrzygnąć o zasadności zarzutów przedstawionych
we wniosku, a mając na uwadze doniosłość ustrojową poruszonych w nim zagadnień,
Trybunał Konstytucyjny uznał za konieczne poczynienie kilku podstawowych uwag.
Gdyby uznać, że wybór pięciu sędziów Trybunału dokonany 8 października
2015 r. przez Sejm VII kadencji był nieważny w podanym wcześniej znaczeniu
teoretycznoprawnym, to rzeczywiście nie można by odmówić Sejmowi VIII kadencji,
w celu usunięcia ewentualnych wątpliwości, prawa do podjęcia uchwał o braku mocy
prawnej (a następnie uchwał o ponownym wyborze). Rozważane uchwały należałoby
wprawdzie, w obowiązującym stanie prawnym, zakwalifikować konsekwentnie jako
niewiążące prawnie oświadczenia w rozumieniu art. 69 ust. 2 pkt 2 regulaminu Sejmu,
jednak niedojście do skutku wyboru sędziów stanowiłoby ex lege konsekwencję
uchybienia regule konstruującej właściwą czynność konwencjonalną i nie wymagałoby
potwierdzenia w formie prawnie wiążącej.
Analizując dokumenty związane z wyborem sędziów dokonanym 8 października
2015 r., Trybunał nie stwierdził jednak, by w jego toku uchybiono wymogom określonym
w obowiązujących przepisach prawa; tym bardziej nie sposób uznać za prawdziwą tezy
o istnieniu oczywistej, bezspornej i rażącej wady rozważanej czynności konwencjonalnej,
umożliwiającej potraktowanie takiej czynności jako nieistniejącej. Za uznaniem
dokonanego wówczas wyboru za nieważny w znaczeniu nieistniejący nie przemawiają
w szczególności podnoszone w debacie publicznej argumenty dotyczące zgłoszenia
kandydatów przez rzekomo nieuprawnione podmioty czy też rzekomej konieczności
uwzględnienia zasady dyskontynuacji prac parlamentu, które to argumenty należy uznać
za całkowicie nietrafne. Wyjątkowo znamienna wydaje się tu okoliczność , że uzasadnienia
do poszczególnych projektów uchwał o braku mocy prawnej nie zawierają wskazania,
jakie konkretnie wady miałyby decydować o niedojściu do skutku wyboru dokonanego
8 października 2015 r., wzmiankując jedynie nieokreślone nieprawidłowości związane
z naruszeniem procedury.
Trybunał Konstytucyjny wskazał również, że skuteczność uchwał o ponownym
wyborze- obok dopełnienia związanych z ich podjęciem wymogów formalnych- zależała
wyłącznie od tego, czy 8 października 2015 r. w sposób ważny dokonano obsadzenia
stanowisk sędziów Trybunału oraz o zgodności z Konstytucją podstawy prawnej owego
wyboru, o czym ostatecznie Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął w wyroku TK
z 3 grudnia 2015 r., sygn. akt K 34/15.
Mając na uwadze powyższe, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.
http://ipo.trybunal.gov.pl/ipo/dok?dok=F.....07_ADO.pdf
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.