|
Autor
|
Wiadomość |
manhattanman
Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 1725
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:48, 07 Lut '14
Temat postu: |
|
|
a ja powiem wam co mysle. to wszystko to jest GÓWNO.
codziennie wstajesz włączasz komputer tv internet i myslisz ze sie czegos nowego dowiesz. wchodzisz na pierwsze lepsze forum dla debili i co widzisz zgorszenie, miliony mędrków co wiążą koniec z koncem, wolnosciowcow co jebią limity i kolko wzajemnej adoracji, pozorujące na kurwa władców i monopolistów kupy, która zalewa dzien w dzien nasze mózgi. zastanawiasz sie nad tym co i tak nie przyniesie ci korzysci w zadnej perspektywie, reszte czasu poswiecasz na zarcie, ruchanie zabawe z uzywkami. przepierdalasz 49% na podatki i jeszcze doplacasz skurwielowi do tego by jeszcze wiecej tego czasu marnowac. doznalem wczoraj olsnienia, nie pierwszy raz i nie ostatni. to nie jest zycie.
kiedys to wszystko mialo sens, żądna wiedzy owca wbijała w siec spolecznosciową po to by sie czegos dowiedziec. nikt nie przewidzial tego, ze napotka na drodze zepsucie, propagande i zgraje pederastow probujących sie dowartosciowac na kazdym kroku. wiecie, doznalem buddy na wlasnej skorze, jestem juz tak blisko nirwany 2.0 ze nie bede w stanie isc dalej tą zjebaną sciezką ludzkich frustratow jednych gorszych od drugich.
co kolejny temat to coraz wiekszy zjeb zadaje pytania z kosmosu na ktore kazdy rozsadnie myslacy czlowiek jest w stanie sobie odpowiedziec. tak wyglada nasza cywilizacja dzisiaj. i ciesze sie ze niedlugo jebnie kryzys bankowy 2.0 a ja bede mogl wreszcie zaczac czerpac z zycia garsciami a nie ujadac tu z resztą przyglupow jak byle troll albo zaleznie od percepcji - informacyjny geniusz. pierdole to. przypomnijcie sobie jak swiat wygladal kiedys. ludzie dazyli do wzajemnych relacji bo zdawali sobie sprawe, ze maja jedno zycie. dzisiaj zresz kupe z biedronki i jebiesz swoje zycie na klikaniu w chinską klawiature czy cie to nie wkurwia. i te jebane zawody, ktory pajac dluzej wytrzyma w tym chujowym niebycie z debilnymi pytaniami dlaczego wyszlo slonce, co to za chmura, czemu jak to a nie tak eh.. to nie jest zycie. to jest kupa w o wiele gorszym wydaniu anizeli zycie plemienne. przestrzegam was wy durnie, placicie za to podwojnie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mirkas
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:39, 08 Lut '14
Temat postu: |
|
|
Ordel napisał: | Tylko trwa i trwa , jak każda władza , dlatego nikt jej nie rozliczy . Czy ty myślisz , że od tak ktoś kto trwał jako władza , pozwoli się od niej odsunąć . Poczytaj historię . Zmiana (rozliczenie) następuje tam gdzie spadają głowy na bruk , a i to nie gwarantuje stosowania manipulacji . |
Jest taki fajny cytat:
"Dobro nie walczy ze złem, a leczy je." - Eugeniusz Kafka
Może ten cytat wydawać się naiwny, jednak historia uczy nas też, że w wyniku rewolucji, po obaleniu władzy, obejmują ją przywódcy rewolucji, którzy często okazują się jeszcze większymi tyranami.
Ordel napisał: | byśmy mogli mówić o jakimkolwiek rozliczaniu musimy mieć świadomych obywateli . W innym wypadku trzeba zawiesić istnienie demokracji . Gdyż demokracja nie służy do rozliczania . Tzw. Komuniści dali nam demokracje wybaczając nam na przyszłość to że trochę sobie na nich poplujemy . |
Zgadzam się, że musielibyśmy "mieć świadomych obywateli", by mówić o jakimkolwiek rozliczaniu, czy nawet jakichkolwiek zmianach na lepsze. Jednak możnowładcy dbają o to, by ci obywatele nie byli sbyt świadomi (taki jakby zaklęty krąg). Nie nazywałbym jednak tego co mamy demokracją, bo demokracja to z definicji władza ludzi (ludu), poprzez wybieranych przez nich przedstawicieli w wolnych i uczciwych (itd...) wyborach. Trudno mówić u nas o takich, kiedy to mamy do wyboru tych co nakradli więcej, lub tych co trochę miej, ale za to apetyt mają większy.
Ktoś powie: ale przecież każdy może sobie założyć partię i wystartować. Teoretycznie tak, ale nie darmo jest magiczny próg 5-cio procentowy i "super obiektywne i niezależne" media głównego nurtu (praktycznie cała TV, wszystkie kanały radiowe, większość gazet i główne portale internetowe (onet itp...)). Trzeba by mieć ogromny kapitał by w ogóle próbować się przebić... A kto ma taki kapitał? Ci co są u żłoba i ich koledzy (nie darmo się mówi, że wielki biznes to piąta władza). Znowu mamy zaklęty, zamknięty krąg - błędne koło. Jedyne wyjście to przerwać je. Pytanie tylko jak tego dokonać?
Czy pozostaje tylko czekać aż wzrośnie świadomość ludzi i wówczas samoczynnie to się dokona?
PS. Z wątkiem, do którego link podałeś Ordel zapoznam się (na razie tylko pobieżnie wzrokiem "przeskanowałem").
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mirkas
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:04, 03 Mar '14
Temat postu: |
|
|
Natknąłem się na ciekawy artykuł ładnie wpisujący się w ten tutaj temat - fragmenty:
Cytat: | Celem stanu wojennego było przygotowanie warunków odpowiednich do przeprowadzenia „transformacji ustrojowej”. |
Cytat: | Stan wojenny wprowadzono nie dlatego, że zdecydował tak Jaruzelski czy ktoś w Moskwie, ale ponieważ taka była długoterminowa strategia wprowadzania Nowego Porządku Światowego.
13 XII 1981 r. wprowadzono stan wojenny, zawieszono go 31 XII 1982 r., zniesiono 22 VII 1983 r. Jednak cała dekada znalazła się w jego cieniu, praktycznie stan obowiązywał nadal, aż do roku 1989. Około 10000 osób zostało internowanych, MILION osób udało się na banicję, bieda, całkowity zastój gospodarczy, a ilu osobom złamano kariery, zdrowie fizyczne i psychiczne… (Znamienne, że historycy uwagę poświęcają bezpośrednim ofiarom stanu wojennego tj. około 55 zabitym osobom, rajdom na strajkujących itd. To ich dotyczą badania i biadolenia. Pomijają tym samym ofiarę jaką poniósł CAŁY naród, zamiatają ją pod dywan, ukrywają rzeczywisty wpływ tej operacji na postawę całego narodu). Było to ogromne „przemeblowanie” społeczeństwa, pranie mózgu. Tak jak podczas II wojny światowej, za Katynia, za okupacji, represje dotknęły patriotów, ludzi wartościowych, Polaków przez duże „P” (pewne „represje” spotkały też figurantów, ale był to zaplanowany margines). Dopiero po tak szeroko zakrojonej, kompleksowo wykonanej operacji (jeszcze raz powtórzę: MILION osób udało się na banicję!), można było przystąpić do organizowania demokracji. Naród został odpowiednio zniewolony, odmóżdżony, przygotowano odpowiednią atmosferę, stworzono „legendy” figurantom i… zaczęło się…
Transformacja była „bezkrwawym” przejściem z okupacji komunistycznej w okupację demokracji liberalnej. Oba potwory wyrosły z jednego korzenia. Tylko zewnętrznie różnią się o od siebie i to dość nieznacznie. W komunizmie władza jest sprawowana poprzez terror fizyczny z dodatkiem terroru psychiczno – intelektualnego, a w demokracji liberalnej poprzez terror psychiczno – intelektualny z dodatkiem terroru fizycznego. Demokracja liberalna to udoskonalona forma komunizmu. |
całość: http://ussus.wordpress.com/2011/12/11/st.....ustrojowa/
13 XII 1981 r. wprowadzono stan wojenny, zawieszono go 31 XII 1982 r., zniesiono 22 VII 1983 r.
Zwróćcie uwagę na dzień rozpoczęcia - cyfra 13, i zawieszenia cyfra 31 (odwrotność trzynastki) stanu wojennego. Nie muszę tłumaczyć chyba kto ma jobla na punkcie liczby 13 i numerologii.
22 VII było rocznicą:
1952: Uchwalono Konstytucję PRL. Przyjęto m.in. nową nazwę państwa – Polska Rzeczpospolita Ludowa, zniesiono urząd prezydenta, który zastąpiono Radą Państwa.
1955 – Oddano do użytku Pałac Kultury i Nauki oraz Stadion Dziesięciolecia w Warszawie.
(źr. Wikip.)
Czyli to o czym mówiliśmy - nie rozliczono, bo mamy kontynuację...
“Nie ulega dla mnie wątpliwości, że w Polsce punkt ciężkości władzy spoczywa poza konstytucyjnymi organami państwa, że – mówiąc krótko – prawdziwą władzę sprawują tu tajne służby, których najtwardszym jądrem pozostaje od ponad 20 lat wywiad wojskowy z peerelowskim rodowodem. Kontroluje on niezmiennie najważniejsze segmenty gospodarki, z sektorem finansowym na czele oraz inne segmenty życia publicznego, między innymi – media i partie polityczne. Przyznał to nie tak dawno generał Gromosław Czempiński, któremu się przypomniało, ile to rozmów i bliskich spotkań III stopnia musiał odbyć, żeby powstała Platforma Obywatelska. Ostatnio zaś potwierdził to dr Andrzej Olechowski mówiąc, iż reprezentuje formację, której przedstawiciele są „we wszystkich plemionach”, czyli – partiach politycznych. “
Stanislaw Michalkiewicz
http://michalkiewicz.pl
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
goral_
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:52, 03 Mar '14
Temat postu: |
|
|
[quote="Mirkas"]Natknąłem się na ciekawy artykuł ładnie wpisujący się w ten tutaj temat - fragmenty:
Cytat: | Celem stanu wojennego było przygotowanie warunków odpowiednich do przeprowadzenia „transformacji ustrojowej”. |
Cytat: | Stan wojenny wprowadzono nie dlatego, że zdecydował tak Jaruzelski czy ktoś w Moskwie, ale ponieważ taka była długoterminowa strategia wprowadzania Nowego Porządku Światowego.
|
Bzdura, celem SW było uspokojenie sytuacji w kraju oraz niedopuszczenie do przeprowadzenia manifestacji zapowiedzianej przez "Solidarność" na 20 grudnia. Tuż przed Świętami. Wiadomo było, że ta manifestacja przerodzi się w krwawą bitwę, bo tak zapowiadały to środowiska "solidarnościowe".
SW planowany był już rok wcześniej, jednak doszło do porozumień miedzy rządem a związkowcami.
Kolejne żądania związkowców (coraz bardziej absurdalne - jak odejście od Układu Warszawskiego w 1981 roku!!!) zaogniły konflikt w październiku 81, to był początek spirali, która doprowadziła do wprowadzenia SW 13 grudnia. Co ciekawe, wszyscy wiedzieli, że ta niedziela lub następna będą przełomowe. To dla nikogo nie było zaskoczeniem.
Cytat: |
13 XII 1981 r. wprowadzono stan wojenny, zawieszono go 31 XII 1982 r., zniesiono 22 VII 1983 r. Jednak cała dekada znalazła się w jego cieniu, praktycznie stan obowiązywał nadal, aż do roku 1989. Około 10000 osób zostało internowanych, MILION osób udało się na banicję, bieda, całkowity zastój gospodarczy, a ilu osobom złamano kariery, zdrowie fizyczne i psychiczne… |
Ciach bo to bardziej pasuje do czasów współczesnych.
Cytat: |
13 XII 1981 r. wprowadzono stan wojenny, zawieszono go 31 XII 1982 r., zniesiono 22 VII 1983 r.
Zwróćcie uwagę na dzień rozpoczęcia - cyfra 13, i zawieszenia cyfra 31 (odwrotność trzynastki) stanu wojennego. Nie muszę tłumaczyć chyba kto ma jobla na punkcie liczby 13 i numerologii.
22 VII było rocznicą:
1952: Uchwalono Konstytucję PRL. Przyjęto m.in. nową nazwę państwa – Polska Rzeczpospolita Ludowa, zniesiono urząd prezydenta, który zastąpiono Radą Państwa.
1955 – Oddano do użytku Pałac Kultury i Nauki oraz Stadion Dziesięciolecia w Warszawie.
(źr. Wikip.)
Czyli to o czym mówiliśmy - nie rozliczono, bo mamy kontynuację...
|
Wiesz, zamiast rozliczać coś o czym pojęcia nie masz, może zacznij od podstaw a nie od numerologi - polecam zacząć od nauki historii?
22 lipiec to rocznica Manifestu Lipcowego (1944) - inaczej to data uważana za powstanie PRL-u.
22 lipca było święto Narodowe, wole od pracy, były festyny, otwierano stadiony, drogi, budowle....
Widzisz w tym jakąś numerologię, że w takie święto starano się otwierać szkoły, stadiony... ect?
Nic o PRL-u nie wiesz, a chcesz go rozliczać... Stan Wojenny też zniesiono z okazji święta narodowego 22 lipca. Zawieszono 31 lipca - czyli do końca miesiąca, od sierpnia 82 SW był formalnie zawieszony. Przy okazji, większość restrykcji SW znikło do marca 82. Tak naprawdę to po lutym 82 SW był coraz mniej odczuwalny, że jest. Jedynie w urzędach dał o sobie znać. W życiu potocznym po lutym 82 nie było żadnych oznak SW, zawieszenie SW w lipcu 82 - przypomniało jedynie, że takowy był. A zniesienie go rok później był tylko formalnością (ja - jak pamiętam, nawet byłem zaskoczony, że jeszcze jest SW bo rok wcześniej był zawieszony i wydawało mi się, że to to samo co skończony) Rozumiesz teraz jak wyglądało tło tamtych czasów?
SW przyniósł spokój, poprawę zaopatrzenia i niestety wyższe ceny. Sytuacja w Polsce uspokoiła się.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mirkas
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:35, 04 Mar '14
Temat postu: |
|
|
goral_ napisał: | Wiesz, zamiast rozliczać coś o czym pojęcia nie masz, może zacznij od podstaw a nie od numerologi - polecam zacząć od nauki historii? |
O której, czy też czyjej wersji historii mówisz?
Tej ze szkolnych podręczników?
goral_ napisał: | Nic o PRL-u nie wiesz, a chcesz go rozliczać... |
Nie rozliczać, bo jak już pisaliśmy - ciężko jest rozliczyć coś co trwa w najlepsze. Samo siebie to coś raczej nie rozliczy. Trzeba przede wszystkim wpierw z tym skończyć. I nie ważne jak to nazwiesz: PRL, III RP, IV RP, V RP...
Ty za to widzę po wpisach w tym wątku masz duże pojęcie o historii i o tym co się działo, co się dzieje... Jesteś prawdziwym ekspertem. Trochę się tylko gubisz w zeznaniach - piszesz:
goral_ napisał: | Cytat: | Stan wojenny wprowadzono nie dlatego, że zdecydował tak Jaruzelski czy ktoś w Moskwie, ale ponieważ taka była długoterminowa strategia wprowadzania Nowego Porządku Światowego.
|
Bzdura, celem SW było uspokojenie sytuacji w kraju oraz niedopuszczenie do przeprowadzenia manifestacji zapowiedzianej przez "Solidarność" na 20 grudnia. Tuż przed Świętami. Wiadomo było, że ta manifestacja przerodzi się w krwawą bitwę, bo tak zapowiadały to środowiska "solidarnościowe". |
Czyli mówisz, że to bzdura, że SW był planowany na długo wcześniej - by w następnym zdaniu napisać:
goral_ napisał: | SW planowany był już rok wcześniej, jednak doszło do porozumień miedzy rządem a związkowcami. |
Oraz:
goral_ napisał: | Co ciekawe, wszyscy wiedzieli, że ta niedziela lub następna będą przełomowe. To dla nikogo nie było zaskoczeniem. |
A nie przyszło Ci do głowy, że doszło wtedy do porozumień bo miało do nich dojść, w przeciwieństwie do grudnia '81 (kiedy to już do takiego porozumienia nie miało dojść i nie doszło)? Masz pewność, że to była prawdziwa opozycja, że nie była kontrolowana lub zmanipulowana (zwłaszcza chodzi tu o przywódców opozycji)? Stalin ponoć powiedział kiedyś, że najlepszą opozycją jest ta, którą my kontrolujemy. Twierdzisz, że SW był planowany już rok wcześniej - a skąd pewność, że nie dużo wcześniej niż rok przed
goral_ napisał: | Przy okazji, większość restrykcji SW znikło do marca 82. Tak naprawdę to po lutym 82 SW był coraz mniej odczuwalny, że jest. |
O to szybko się uporali z "zagrożeniem". Dla kogo był mniej odczuwalny dlatego był. Pewnie dla takich zwolenników władzy...
Bo raczej nie dla tych 10 tys. internowanych, czy miliona osób, które musiały opuścić kraj? Dla tych ludzi, dla ich rodzin i znajomych, dla prawdziwych patriotów - "SW był coraz mniej odczuwalny, że jest"
goral_ napisał: | W życiu potocznym po lutym 82 nie było żadnych oznak SW, zawieszenie SW w lipcu 82 - przypomniało jedynie, że takowy był. A zniesienie go rok później był tylko formalnością (ja - jak pamiętam, nawet byłem zaskoczony, że jeszcze jest SW bo rok wcześniej był zawieszony i wydawało mi się, że to to samo co skończony) Rozumiesz teraz jak wyglądało tło tamtych czasów? |
Rozumiem teraz jak dla pewnej części społeczeństwa wyglądało tło tamtych czasów - dzięki za uzmysłowienie mi tego.
goral_ napisał: | SW przyniósł spokój, poprawę zaopatrzenia i niestety wyższe ceny. Sytuacja w Polsce uspokoiła się. |
Naród dostał po mordzie to się uspokoił. Osłabiony, zgnębiony, zgnojony nie miał wyjścia zdaje się. Pamiętam tą "poprawę zaopatrzenia" i kolejki po papier toaletowy, który był dobrem luksusowym. No ale jak wcześniej nic nie było, to była to "poprawa". Jak bym zabrał teraz Tobie wysoką postkomunistyczną emeryturkę i po kilku, kilkunastu miesiącach dał taką jaką ma większość - to ciekawe czy nazwałbyś to "poprawą"?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|