W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Polska oszukana po II wojnie światowej   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
13 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 8124
Strona:  «   1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 03:00, 19 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kurde, opisałem się tu 2h i ... po naciśnięciu "wyślij" kazało mi się zalogować i szlag trafił wypracowanie:)

Więc tylko wspomnę: Polski nikt nie oszukał w 1939 roku! To szukanie winnych po "świecie" by wybielić własne błędy.
Polska była postrzegana jako sojusznik Hitlera. Zresztą wg. mnie Beck przehandlował Gdańsk za Słowację.

Bimi PW nie zostało zatwierdzone przez Londyn, zostało wywołane samowolną decyzją kilku panów z tak zwanego Rządu Na uchodźstwie. Było wbrew planom Londynu i po jego ogłoszeniu Londyn schłodził stosunki z tym rządem.
Rząd na uchodźstwie przeraził się ogłoszeniem manifestu Lipcowego 22 Lipca 1944 w Lublinie w którym przedstawiono nową władze Polski, bez uwzględnienia sanacji. Była to więc walka wewnętrzna o potwierdzenie kto rządzi Polską.

ps. Przypominam, że 17.01 wyzwolono Warszawę a 18.01 Kraków. Bo w mediach jakoś tak cicho o tym było.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Radunia




Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 76
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:58, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a'propos dymania po wojnie, odszkodowania za sybir my płacimy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 40000 sat

PostWysłany: 07:59, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@goral_

Nie rób sobie jaj. Traktaty międzynarodowe mieliśmy podpisane nie z Niemcami a kto, jak kogo sobie Becka postrzegał to chuj ma to wspólnego z oficjalnym traktatem. Jakbyśmy mieli oficjalny traktat z Niemcami to byśmy rozmawiali o zupełnie innej sprawie.
Traktat z Francją sprawiał na ten przykład, że te tchórzliwe żabojady dymały swoimi agenturami i wojskowymi po naszym kraju jak chciały, co obecnie czynią, choćby NaziUSA. Polska musiała konsultować wiele spraw polityki zagranicznej z jebanymi żabojadami. Dodatkowo jestem przekonany, że gdyby cwel z wąsikiem zaatakował Francję jako pierwszą to dostałby zwrotkę z polskiej strony, ale cwel był cwany. Doskonale sprawdził, że my ruszymy, ale tchórzliwe chujki będą miały Polskę w dupie i zrobił, co zrobił.
Polskie błędy są oczywiste a do nich należy również danie się zrobić w jajo poprzez wejście w sojusze żabojadowo-dżemojadowe.

Powstanie było jak najbardziej na rękę londyńskim chujkom. Nie bez kozery przyleciał tu sam Retinger. Ten sam, który przed spotkaniem Mikołajczyka w Moskwie spotkał się z nim w Kairze. Rząd RP mógł, co najwyżej dostać coś do obciągania wobec postawy tzw. sojuszników wobec Moskwy. Natomiast Brytyjski Sztab wydał zgodę na powstanie pozostawiając datę do wyboru rządu w Londynie. Co innego, że później oficjalnie stwierdził, że nie będzie żadnej pomocy wojskowej.

Natomiast tak mówi Davies:
"Powstanie na pewno nie pozostało bez znaczenia dla tego jak potoczyła się wojna. Prawdopodobnie, choć nie jest to pewne, było przyczyną zatrzymania wojsk radzieckich nad Wisłą co najmniej przez pięć miesięcy - aż do stycznia 1945 r. Wiemy, że marszałkowie Armii Czerwonej zaproponowali Stalinowi ofensywę na Berlin już w sierpniu 1944 r. Zajęcie Warszawy otwierało drogę na Berlin. Wiemy, że Stalin tego planu nie przyjął. Nie wiemy, dlaczego tak się stało. Wydaje się jednak niemożliwe, żeby ta kluczowa decyzja Stalina pozostała bez związku z powstaniem. Armia Czerwona została wysłana na Bałkany, do Rumunii, a cały centralny front białoruski na linii Moskwa - Berlin był zatrzymany przez całe pięć miesięcy. To nie mogło być obojętne dla historii wojny."

Stalin, zaś powiedział: „Ta wojna różni się od wojen przeszłości, kto okupuje dane terytorium, narzuca mu również własny system społeczny. Im dalej zajdą armie, tym dalej da się rozciągnąć system”.
A, jednak się zatrzymał się w wyścigu z AngloAmerykanami. Czy gdyby nie musiał to by się, choć przez chwilę nad owym zatrzymaniem zastanowił? Do tego dodać należy operację "Bagration" a co byłoby dalej? Dalej byłaby masakra, czyli kompletny upadek całego frontu na terenie Polski już w sierpniu '44 roku. Na linii Wisły i Narwi Niemcy mieli 8 dywizji. Berlin padłby w najgorszym przypadku pod koniec października lub w listopadzie.

Kto na tym skorzystał? Zagłębie Rury, Holandia, Austria i co najmniej północna Francja, czyli AngloAmerykanie.
Oczywiście skorzystał na tym również Stalin, bo pozbył się najbardziej kumatego miasta, co ułatwiło mu późniejszy proces usadowienia tam władz oraz realizowania tuby propagandowej, czyli osadzenia swojej władzy w największym kraju nowego bloku oraz najbardziej skorym do fanaberii.

Anglicy walczą zawsze do ostatniego żołnierza swoich sojuszników Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 80000 sat

PostWysłany: 12:07, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante
Wybacz, ale trochę cie zasmucę.
Beck to pijak, który nie stronił od tak zwanych "uciech" - cokolwiek miało by to znaczyć. Był z tego znany w całej Europie.
Do Francji nie miej żalu, Beck został przyłapany przez francuski wywiad jak w Paryżu kompletował materiały dla Berlina, po czym został Persona non Grata we Francji - do końca! Tak, że umarł w Rumuni, bo Francja nie zgodziła się na jego tranzyt do WB.
Beck był nawet w swoim obozie piłsudczyków postrzegany jako agent niemiecki. Zresztą był zawsze orędownikiem i obrońcą faszystowskich Niemiec i Włoch. Między innymi w Lidze Narodów, przeciwstawiał się sankcją gospodarczym skierowanym przeciw Mussoliniemu za dokonane agresje w Afryce.
Beck prowadził politykę zagraniczną na własną rękę, do śmierci Piłsudskiego, jeszcze z nim konsultował po jego śmierci - Polityka Zagraniczna Polski jest domeną Becka który nie konsultuje posunięć z rządem a jedynie rząd zostaje postawiony przed faktami dokonanymi.
Beck ma taką silną pozycję, gdyż w sejmie i rządzie są nadal silne wpływy sanacji.
Polska miała rożne pakty z Niemcami, między innymi pakt o nieagresji i wzajemnym wsparciu. Polska miała wspólna politykę z Hitlerem dotycząca wschodu, dlatego doktryna obronna Polski zakładała atak lub obronę na wschodzie.
Beck wielokrotnie oficjalnie zapewniał w Europie, że Polska nie wystąpi zbrojnie przeciwko Czechosłowacji, 2 października - kilka godzin po tym jak Niemcy wkraczają do Czechosłowacji, Polskie wojska zajmują Zaolzie i kilka prowincji Słowacji.
28 października, pierwsze oficjalne żądanie Niemców w sprawie Gdańska i korytarza pomorskiego - Ambasador Lipski (w Berlinie) jest tym żądanie zaszokowany i zaskoczony, Beck nie wygląda na takowego, stwierdza,. że nie sądzi by to było realne, oddać Gdańsk. Nigdy jednak nie wypowiada się w sposób stanowczy "Nie".
W żądaniu Niemców o Gdańsk przewija się watek Słowacji, w którym to Niemcy potwierdzają, że w zamian za Gdańsk Polska otrzyma Słowację.
Beck do końca nie wierzył w napaść Niemców. Uważał, że Polska jest za silna i Hitler nigdy się nie odważy zaatakować "mocarstwa".
Dopiero w marcu rozpoczynają się gorączkowe rozmowy z anglikami o pomoc finansowa i militarną, z Francją nie było rozmów, gdyż po przyłapaniu Becka na szpiegostwie, stosunki z Francją oziębły. Układ z Brytyjczykami początkowo miał być tajny, jednak bawidamek i pijaczek Beck poczuł się jak wódź mocarstwa i oznajmił o jego podpisaniu następnego dnia:) (o ile mnie pamięć nie myli to był to 7 kwietnia 1939) na ta wieść Hitler zareagował ze wściekłością i w maju zostało wypowiedzenie porozumienie Polsko Niemieckie, między innymi o nieagresji i współpracy z powodu złamania przez Polskę umowy (100% racji) gdyż układ z Londynem zakładał wspólny atak na Niemcy! Układem z Wielką Brytanią Polska stała się wrogiem Niemiec.
Taka była polityka zagraniczna od mniej więcej 1932 roku, Beck kombinował na prawo i lewo olewając potem umowy, między innymi, jeden z lepszych planów polskiej wizji europy upadł przez durnego Becka, Beck chciał stworzyć tak zwaną nową Europę czyi ścisły sojusz Polski, Rumuni i Węgier, jednak Rumunia i Węgry za dobrze Becka znały i obawiały się kolejnej rozgrywki salonowej.
Polska w 1939 roku była w Europie postrzegana jako awanturnik na glinianych nogach, kraj blisko współpracujący z Hitlerem, który uważał się za mocarstwo;) Czy to dziwne, że Polska we Wrześniu 39 została sama? Kłamstwa, zdrady, kombinacje - widzisz chętnych do pomocy takiemu krajowi który tylko mącił?
Francja miała tak oziębłe stosunki z Polską, że nawet ucieczka rządu dopiero została zatwierdzona 16 września (zgoda Francji na tranzyt) i to z warunkiem, że Beck nie będzie wpuszczony na teren Francji.
Francja z traktatu się wywiązała w 100% - wypowiedzieli wojnę Niemcom... Nikt traktatu nie złamał. Biorąc pod uwagę wewnętrzne walki polityczne w samej Francji, należało być głupcem, by liczyć na pomoc Francji zwłaszcza po takich skandalach i tak niepewnej politycznie Francji.

Powstanie Warszawskie był bardzo nie na rękę Churchillowi. Dlatego nie wysłał żadnej pomocy, poza medialnymi dostawami, które w większości lądowały w rękach niemieckich.
Powstanie Warszawskie wybuchło wyłącznie z powodu politycznego, jakim było ogłoszenie Manifestu lipcowego 22 Lipca 44.
Manifest ten określał nowy rząd Polski, który ma wyłączny mandat na reprezentację Polski. Nie było w nim miejsca na sanację. Brak reakcji Rządu na uchodźstwie był by odebrany jako zgoda i potwierdzenie nowej władzy.
Dla Churchilla była to samowolka, którą sam określił jako awanturnictwo.
Churchill, Roosevelt i Hitler podpisali tajne porozumienie w lecie 44 roku, zakładające tak zwaną studniówkę. Czyli ciche zawieszenie broni na 100 dni, co miało dać Hitlerowi możliwość rozwiązania sprawy frontu wschodniego, przeprowadzenie kontr uderzenia i ustabilizowanie frontu na linii Bugu lub Wisły, po czym USA, Francja i WB miały podpisać z Hitlerem zawieszenie broni i układ pokojowy, tym samym do tego zmuszając Stalina.
To jest ten słynny okres, kiedy na froncie zachodnim nic się nie dzieje. Mimo, że pierwotne plany zakładały koniec wojny już na Święta BN 44.
To jest przyczyna zwolnienia ofensywy Armii Czerwonej, która od sierpnia walczy już nie na dwóch frontach ale na jednym.
Stalin dowiedział się o tym porozumieniu i zapowiedział, że nie będzie respektować żadnych układów z Hitlerem i sam jest w stanie go pokonać - co zresztą zrobił. Niektórzy tu widzą początek zimnej wojny. Choć moim zdaniem początek był w momencie zrzucenia przez USA pierwszych bomb atomowych.
Stalin wywiązał się ze wszystkich porozumień wielkiej trójki, łącznie z tym, że po zakończeniu działań wojennych w europie miał pomóc w przegonieniu Japończyków, tak więc zaraz bo zdobyciu Berlina, poszły transporty żołnierzy w kierunku Mandżurii.
Jak by Stalinowi odbiło, to w 1945 roku miał by całą Europę Smile

Tak więc naprawdę, choć to gorzkie to jednak prawda jest taka, że Polska święta nie była i raczej miała więcej wrogów niż przyjaciół, zresztą sama sobie tych wrogów robiła. A szukanie wymówek, że Francja nie pomogła czy Anglia jest co najmniej już nie na miejscu, po takim czasie.
Historię trzeba przejąć jaka była i z błędów się uczyć. A nie ją przemilczać bo jest niewygodna czy nie taka jaką byśmy chcieli.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 80000 sat

PostWysłany: 18:36, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@goral_

Ja nie twierdzę, że Polska była święta. Ja jestem pragmatyczny. Błędów było co niemiara począwszy od chorej koncepcji polityki zagranicznej i doktryny oparcia się o Francję i Anglię, poprzez chorą koncepcję rozwoju sił wojskowych a właściwie jej brak.
II RP to był 10 letni, niekończący się bal na Titanicu, który skończył się jak się skończył.

Z historii trzeba wyciągać wnioski. Jaki więc płynie wniosek przerobienia nas w chuja?
AngloAmerykanie walczą zawsze do ostatniego żołnierza swoich sojuszników Very Happy Francja zresztą też, że wspomnę Stronnictwo Francuskie.
Ja nie przemilczam żadnych faktów. Po polskiej stronie byli debile, pocieszni idioci, sprzedajne dziwki. Zawsze to piszę.
Co nie zmienia faktu, że zostaliśmy zgrillowani przez angielskie ścierwo.

Beck był jednym z przygłupów, ale co do zamrożenia współpracy z Francją to fakty mówią coś innego. Francja odnowiła - pod wpływem brytyjskim - ale jednak, pakt o wzajemnej współpracy i parafowała go tuż przed wojną. Pakt podpisany jeszcze w '25 przez Sosnkowskiego. Jak mieli nas w dupie to mogli nie podpisywać i nas olać a nie tworzyć mrzonki. Francja na sosjuszu zyskała od CHUJA coś jak Amerykanie dziś, bo właśnie od Francuzów kupowaliśmy prototypy czołgów, czołgi w tym w większości ich szmelc z demobilu. Francja zyskała wolny dostęp dla agentury dla jeden z najważniejszych terenów walki wywiadowczej. Lepszy dostęp mieli tylko Angole. Niemcy za to samo musieli słono płacić.
Dodatkowo skoro nas tak olali to po chuja {Francuzi i Brytole} negocjowali do ostatniej chwili ze Stalinem pakt z koncepcją przejścia wojsk radzieckich przez teren Polski z atakiem na Hitlera. Negocjowali i mocno naciskali na zgodę ze strony polskiej. Dodatkowo oficjalne dokumenty radzieckie ewidentnie wskazują, że Stalin czekał z wejściem do Polski bo znał traktat polsko-francuski, który wskazywał, że Ci mają zaatakować do 15 dnia starcia jakiegokolwiek Polski z Niemcami. Stalin wszedł dnia 17.
Tchórzliwe żabojady ruszyły by dupę nawet kilkoma dywizjami zza linii Maginot i Stalin czekałby na dalszy rozwój wypadków, jak to on.

Pierdoli mnie, co ten pornogrubas Churchill sobie oficjalnie pierdolił. Oficjalnie Lusitania płynęła sobie z wycieczką. Nie wierzysz, chyba że te pornogrubasy, dżemojady pokażą Ci oficjalne dokumenty, w których przyznają się, że parły do wojny z Niemcami. Pisze o tym wielu historyków, pisze o tym w bardzo interesujący sposób "Cat" Mackiewicz. Nie sądzisz tym bardziej, że pokażą Ci dokumenty, w których jest czarno na białym info, że podkupili Polaczków i odjebali Sikorskiego oraz że wywołali Powstanie Warszawskie.

"Churchill, Roosevelt i Hitler podpisali tajne porozumienie w lecie 44 roku, zakładające tak zwaną studniówkę. Czyli ciche zawieszenie broni na 100 dni, co miało dać Hitlerowi możliwość rozwiązania sprawy frontu wschodniego..."

Widzisz pornogrubasy też czasami popełniają błędy, jak "Market Garden" i roją sobie jakieś z dupy pomysły.
Hitler to mógł sobie co najwyżej ustabilizować gówno w kiblu. Nie było bardziej skutecznej ofensywy i na bardziej zakrojoną skalę w historii wojskowości, niż operacja "Bagration".
Twierdzisz, że Churchill miał w dupie czy powstanie wybuchnie czy nie?
Fakty świadczą zupełnie o czymś innym. Skoro miał w chuju polskie stanowisko w stosunku do Stalina, skoro oni mieli w chuju Stalina, jak twierdzisz to skąd dlaczego Churchill naciskał na polskie porozumienie ze Stalinem. Co więcej Mikołajczyk lecąc do Kairu miał uzgodnione stanowisko z dyplomacją brytyjską, że ma negocjować granice na linii Curzona, ale jednocześnie ma negocjować utworzenie w powojennej Polsce rządu przedstawicielskiego. W czym, więc tkwi problem?
W "Ojcu Chrzestnym" jest taka scena. Gdy Michael ma zabić szefa policji i Turka maja mu podrzucić broń w kiblu.
Santino mówi do Clemenzy - tylko zróbcie to tak, żeby Michael nie został z chujem w ręku.
Mikołajczyk dostał wszelkie info, które budowały jego mrzonki, ale w Moskwie został właśnie z chujem w ręku.
PW to był tylko kawałek większego planu, czyli akcji "Burza". Mikołajczyk był jak dla mnie frajerem przeznaczonym razem z Polską na zgrillowanie. 6 dni przed wyjazdem do Moskwy z Tatarem jest u Roosvelta. Tam przedstawiono plan zaatakowania wojsk niemieckich gdy tylko nadejdzie Armia Czerwona. Roosevelt namawiał Mikołajczyka do spotkania ze Stalinem zapewniając, że Polska w rozmowach może uzyskać dawne ziemie - dokładnie padło słowo w stosunku do ziem powojennej Polski - undiminished.
Po spotkaniu w Waszyngtonie info zostało przekazane dyplomacji Brytyjskiej, która entuzjastycznie przyjęła stanowisko Amerykańskie oraz Polską koncepcję. Tatar dostał order Łaźni a Lord Selbourne rzekł:
"Są podstawy by mieć nadzieję... iż w niedalekiej przyszłości polskie siły zbrojne zdołają wybawić swój kraj z rąk nieprzyjaciela." Laughing
Idźmy dalej. Mikołajczyk nie wiedział, że w Teheranie ustalono już granicę Polski na linii Curzona. Gdyby to wiedział to nigdy nie rozpocząłby debilnych negocjacji ze Stalinem od stwierdzenia, że Polska chce granic przedwojennych. Mikołajczyk dowiedział się, że ustalenie granic z Polski na linii Curzona zapadło w Teheranie podczas wizyty w Moskwie i spotkania z Mołotowem w październiku, gdzie towarzyszył Churchilowi.
Innymi słowy cała linia negocjacyjna w rozmowach Mikołajczyka w Moskwie dotycząca polskich terytoriów oraz ustaleń co do przyszłego rządu z PKWN opierała się na mrzonkach, nierealnych oczekiwaniach zbudowanych przez AngloAmerykańskie kłamstwo. Stanowisko Mikołajczyka z góry minimalizowało szansę na cokolwiek z rozmowach ze Stalinem. Stalin zapewne gdy usłyszał pierwsze stanowisko Mikołajczyka to zesrał się ze śmiechu. Takie stanowisko dodatkowo z góry znacząco ograniczało jakiekolwiek szanse na to, że Stalin, choćby kiwnie palcem w sprawie PW.
Na wyjazd Mikołajczyka do Moskwy "z chujem w ręku" naciskał sam Churchill. W Kairze Mikołajczyk się wahał, ale silnie naciskali na lot do Moskwy zarówno Brytyjczycy jak też Retinger i Arciszewski. Mikołajczyk po zlikwidowaniu Sikorskiego był jednym z rekomendujących Mikołajczyka a jego rekomendacja była niczego sobie, bo jego możliwości na salonach brytyjskiej dyplomacji były, aż zaskakująco dobre, co dziwić nie może, gdyż był co najmniej agentem brytyjskim {Intelligence Service - wprowadzony prawdopodobnie przez Conrada}. Retinger był szarą eminencją w rządzie Sikorskiego. W związku z tym można mówić o tym, że wiele działań tzw. polskich było sterowanych przez Brytyjczyków i ich sieć agenturalną w polskim obozie w Londynie.
Mikołajczyk był tak omotany albo sprzedany, że nawet na ostatnim spotkaniu z radzieckimi prosząc o pomoc dla powstańców nie godził się na granicę na linii Curzona oraz dalej srał koncepcją nie więcej, niż 20% stanowisk dla komunistów w rządzie po wojnie. Co on myślał, że Stalin będzie negocjował z kolesiem, który ma chuja w ręku a nie argumenty. Sowieci żądali uznania Linii Curzona i koalicji z PKWN. Możliwe, że Stalin wówczas ruszyłby dupę i wszedł do Warszawy, gdy powstanie by się wykrwawiło. Stalin kombinował, że wejście jako wyzwoliciel gnojonej Warszawy przyniesie mu również pozytyw w oczach polskich komunistów, ale przy takiej postawie Mikołajczyka tą wersję po prostu musiał zawiesić, bo doskonale sobie zdawał sprawę, że ma do czynienia z pojebami a dodatkowo doskonale zdawał sobie sprawę, że to jak zachowuje się Mikołajczyk wynika z tego, że on nie mówi o interesach Polski ale przedstawia stanowisko Brytyjczyków a Stalin nie zamierzał negocjować z Brytyjczykami czegoś co już wynegocjował, co było jego. Po chuj miał się wjebać w jakieś gówno wspierane przez Brytoli {zapewne doskonale wiedział, co Brytyjczycy kombinują w odróżnieniu od Polaków} po wyzwoleniu Polski skoro on wiedział, że może wziąć pełną pulę. Oczywiście z punktu widzenia czasu nieopanowanie całych Niemiec było błędem, ale nie mógł wiedzieć, że Niemcy, aż tak będą się żarli na Wschodzie i tak bardzo się umocnią w tym rejonie, co wydłuży jego marsz w tak dużym stopniu. Najbardziej jednak nie zdawał sobie sprawy, że PW będzie trwało, aż tyle. Większość miast przy takiej różnicy sił padała w tydzień, no maks dwa a ci wykrwawiali się przez dwa miechy. Jednak dzięki swojej decyzji nie wjebał się w dużo gorszą kabałę konieczności podejmowania szerszej współpracy z dużo silniejszymi pojebami w rękach Brytyjczyków. Różnica jest taka, że Stalin nie był naszym sojusznikiem, nie miał z nami żadnych układów i nic wobec nas nie musiał w odróżnieniu od Brytoli i Amerykanów. Zwłaszcza jednak Brytoli.

Co więcej w świetle dokumentów o chęci realizacji planów ataku na Niemcy - czyli akcja Burza późniejsza - AngloAmerykanie a na pewno Roosvelt wiedzieli już w połowie '43, czyli znacznie przed konferencją teherańską. Informacje jakie szły do strony polskiej stwierdzały, że alianci popierają wszelkie polskie działania i je wspierają, które są wymierzone w Niemcy. Rozmowy z rządem polskim dyplomatów, które potem szły w depeszach do Polski wręcz wskazywały, by opór i dywersja rosła na sile. Z drugiej strony chujki Brytyjskie stale odmawiały wysłania do Polski "oficjalnej", bo "nieoficjalne" działały w postaci naszych sprzedajnych dziwek, misji wywiadowczo-wojskowej {Polska AK była w pełni spenetrowana przez brytyjski wywiad}, która na przykład bez przeszkód działała sobie w Jugosławii Exclamation

Idźmy dalej Brytyjczycy twierdzisz mieli w dupie polskie stanowisko. Jednak nie mieli w dupie wypowiedzi, niby dla nich gówno znaczącego generała Sosnowskiego, czyli szefa polskiego sztabu.
"Pięć lat minęło od dnia, gdy Polska wysłuchawszy zachęty rządu brytyjskiego i otrzymawszy jego gwarancje, stanęła do samotnej walki z potęgą niemiecką [...] Warszawa czeka. Nie na czcze słowa pochwały, nie na wyrazy uznania, nie na zapewnienia litości i współczucia. Czeka ona na broń i amunicję. Nie prosi ona, niby ubogi krewny, o okruchy ze stołu pańskiego, lecz żąda środków walki, znając zobowiązania i umowy sojusznicze".
Po tych słowach wybuchła dyplomatyczna i medialna sraczka przeciwko Sosnowskiemu, która w ostateczności doprowadziła do zdjęcia Sosnowskiego ze stanowiska Naczelnego Wodza a na jego miejsca powołano kogo? Pojeba skurwiałego Bora Komorowskiego, który nie potrafił nawet strzelić sobie honorowo w łeb. Komorowski osobiście {pod wpływem Okulickiego i Pełczyńskiego} - Okulicki był zapewne kretem zrzuconym w maju do Polski, który nie wykonał rozkazu Sosnkowskiego, by za wszelką cenę powstrzymać akcję "Burza" - wymusił na Jankowskim ogłoszenie wybuchu powstania {lub Jankowski a priori wydał taka zgodę, która już została wydana przez dowódco AK w Warszawie} mimo, że jeszcze 30 lipca Jeziorański jednoznacznie poinformował, że żadnej pomocy ze strony Brytyjczyków i Amerykanów nie będzie.

Teraz sprawa staje się najbardziej ciekawa, czyli akcja "Salamandra". Retinger leci z misją Salamandra, co jest pseudonimem samego Retingera. Retinger leciał do Polski jako osobisty wysłannik Churchilla. To był 3 kwietnia. W maju już był w Polsce Okulicki też zrzucony do Polski. O misji Retingera nie wiedział nawet Raczkiewicz. Jedynym oficjalnie poinformowanym był Mikołajczyk, który to 25.04 podał tę informacje Raczkiewiczowi informując, że musiał ją trzymać w tajemnicy ze względu na kategorycznego żądanie Anglików, którzy byli organizatorami zrzutu. Pierwsze działania Mikołajczyka w ścisłej współpracy z Brytyjczykami zostały ustalone na tajnym spotkaniu wspomnianego z Churchillem i Retingerem 21.07.43.
Misja Salamander była prowadzona w ścisłej tajemnicy przed stroną Polską. Retinger wylatywał z stacji wyczekiwania w Monopoli w MASCE Wink a misja ta nie była bez znaczenia z punktu widzenia lotu Mikołajczyka do Moskwy. Brytyjczycy mieli poważne obawy, co do utraty zdolności operacyjnych na Wschodzie. Churchill nie pogodził się z brakiem otworzenia frontu bałkańskiego. Churchill bał się pochodu radzieckiej armii a utratę wpływu na Bałkany oraz Środkową Europę Churchill uważał za totalną porażkę Brytyjczyków. Amerykanie mieli to w dupie, ale Brytyjczycy nie, bo to oni mieli po wojnie w tej Europie funkcjonować. Oni, czyli kolonialni władcy świata. Churchill czynił w tym kierunku działania, jak wysłanie emisariuszy do Jugosławii, Turcji, Grecji a nawet Czech. Retinger w Polsce rozmawiał z Komorowskim i Jankowskim. Co ciekawe o wysłaniu Retingera dowiedzieli się poprzez pewien incydent z polskim oficerem podczas wylotu szefowie polskiego sztabu. Z Londynu wyszły depesze o zbadaniu misji a ostatnia z nich o zlikwidowaniu emisariusza. Pułkownik Demel w rozmowie z pułkownikiem Protasiewiczem mówił: "Kurierzy idą poza plecami Prezydenta i Naczelnego Wodza. Nikt nie wie, kto jedzie i co wiezie... Zrozumiesz jasno, że kręci się coś tajemniczego i bardzo niebezpiecznego dla kraju. Uważam, iż w momencie, gdy dookoła najżywotniejszych spraw polskich zaczynają się omotywać niecne zamiary, nie pora kierować się szlachetnymi skrupułami. Jest rzeczą konieczną, by materiały wiezione przez tajemniczych kurierów znalazły się w waszych rękach... Jeśli się to da zrobić bez awantury - to lepiej. Jeśli trzeba, musicie zorganizować nawet jakiś incydent"."
Retingera nie udało się zlikwidować. Zapewne ze względu na brak zaangażowania w zabicie niby polskiego emisariusza, co wielu oficerów postrzegało jako dyshonor a po drugie ze względu na ograniczoną liczbę osób wtajemniczonych w akcję i rozbudowaną ochronę Retingera ze strony tych z AK, którzy nie wiedzieli o depeszy o likwidacji Salamandry.
Fakt faktem, że zarówno dla Tatara jak i Brytyjczyków sprawą palącą stało się dostarczenie Retingera z powrotem. Były z tym olbrzymie trudności {Retinger miał połamane nogi - jedną złamał podczas skoku jeszcze w kwietniu}. Tatar poświęcił nawet wysyłkę dokumentów i części rakiet V2 by wysłać Retingera z powrotem. Po pierwszej nieudanej próbie wystartowania samolotu z Retingerem Brytyjczycy słali naglące depesze, że sprawa jest najwyższej wagi by Retinger wyleciał z Polski. Dlaczego była to taka nagląca sprawa? Co wiedział Retinger, co ustalił, że musiał akurat koniecznie wylecieć z Polski nawet za cenę części rakiety V2? Gdy wreszcie wyleciał z Polski dostał informację od Brytyjczyków, że ma się stawić w Kairze celem odbycia rozmowy z Mikołajczykiem. Wyleciał zresztą z Arciszewskim - przyszłym premierem Polski. Człowiekiem, które kategorycznie zabronił wybrać na premiera w testamencie Raczkiewicz. W Kairze spotkał się wraz z Arciszewskim z Mikołajczykiem, który nie chciał do Moskwy już lecieć. Wahanie jego zostały bardzo szybko rozwiane.
Zresztą Brytyjczycy nie informowali o Teheranie wprost, choćby Czechów, ale Pepiki to pragmatyczne ludki i w grę polityczną Brytoli się złapać nie dali.


Widzisz Ty piszesz o postawie AngloAmerykanów.

"Historię trzeba przejąć jaka była i z błędów się uczyć. A nie ją przemilczać bo jest niewygodna czy nie taka jaką byśmy chcieli."

Ja odpowiem Ci słowami Orwella o postawie Brytyjczyków wobec powstania warszawskiego. Rozszerzam to na Amerykanów.

"Raz się skurwisz, kurwą zostaniesz".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:29, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trzeba zadać sobie pytanie:
Co zrobiłby aktualny rząd, gdyby wybuchła wojna.
Pl(T)usk pierwszy poszedłby na pochodzenie do Angeli, a reszta zwiałaby do usa.
Historii się trzeba uczyć, ale polacy nie wyciągają z niej wniosków.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:56, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przede wszystkim umówmy się, że każdy rząd zrobił by to samo co każdy z nas: czyli spierdolił przed zagrożeniem własnego życia.
jeśli ktoś uważa że by nie spierdalał w takiej sytuacji, mogąc - to obawiam się że może być to symptom jakiejś śmiertelnej choroby i szczerze bym mu radził się przebadać Smile
nie sęk w tym żeby się zgrywać na bohatera, czy tam męczennika, tudzież innego mesjasza.
nie problem też z tym, że nas nasi cudowni sojusznicy ojebali nie atakując niemiec po 1 wrzesnia 39 - bo kazdy głupi by przewidział że tak dokładnie zrobią. jaki pojeb by w ogóle myślał, że np. francja zaatakuje niemcy, tylko dlatego że ma podpisany z polską jakiś traktat? albo że angole nie będą robić lepszego biznesu ze stalinem niż z polskim rządem który spierdolił, więc zasadniczo to go nie ma. a z ludzi co jeszcze nie spierdolili, tylko mieszkają w tej pierdolonej warszawie - tych zawsze warto się pozbyć, póki jeszcze to można zwalic na ich patriotyzm...
własnie problem wyłącznie w tym, że polacy się już chyba nigdy kurwa niczego nie nauczą
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Radunia




Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 76
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:01, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

za to my byliśmy honorowi do końca i wypowiedzieliśmy wojnę Japonii Very Happy Przynajmniej się chłopaki pośmiali, aczkolwiek zwykłym Polakom nie było do śmiechu, problem w tym, że długo zapominaliśmy jakiś rozejm podpisać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 40000 sat

PostWysłany: 20:27, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
przede wszystkim umówmy się, że każdy rząd zrobił by to samo co każdy z nas: czyli spierdolił przed zagrożeniem własnego życia.
jeśli ktoś uważa że by nie spierdalał w takiej sytuacji, mogąc - to obawiam się że może być to symptom jakiejś śmiertelnej choroby i szczerze bym mu radził się przebadać Smile
nie sęk w tym żeby się zgrywać na bohatera, czy tam męczennika, tudzież innego mesjasza.
nie problem też z tym, że nas nasi cudowni sojusznicy ojebali nie atakując niemiec po 1 wrzesnia 39 - bo kazdy głupi by przewidział że tak dokładnie zrobią. jaki pojeb by w ogóle myślał, że np. francja zaatakuje niemcy, tylko dlatego że ma podpisany z polską jakiś traktat? albo że angole nie będą robić lepszego biznesu ze stalinem niż z polskim rządem który spierdolił, więc zasadniczo to go nie ma. a z ludzi co jeszcze nie spierdolili, tylko mieszkają w tej pierdolonej warszawie - tych zawsze warto się pozbyć, póki jeszcze to można zwalic na ich patriotyzm...
własnie problem wyłącznie w tym, że polacy się już chyba nigdy kurwa niczego nie nauczą


Wiesz Ja bym nic nie miał gdyby oni spierdolili wcześniej zachowując się pragmatycznie w dyplomacji, rozwoju kraju, działaniach wywiadowczych. Jednak to były sprzedajne dziwki, które na dodatek same rozbuchały patriotyczny balon, na którym to balonie wjebali ludzi w w przegraną wojnę oraz wjebali ludność w tragiczną sytuację pod władzą Hitlera. Na owym balonie patriotycznym wyrosło AK, NSZ czy BCh, którymi te chuje zdecydowały się jeszcze zdalnie zarządzać, podjudzając ich we własnym interesie a w interesie Brytoli do akcji, które rykoszetem uderzały w ludność cywilną. Gdyby byli pragmatyczni w działaniach późniejszych i wcześniejszych, tak jak pragmatycznie spierdolili z kraju nic bym do nich nie miał. Polska przetrwałaby wojnę jak pepiki a po wojnie skończylibyśmy dokładnie tak samo jak skończyliśmy tylko, że bez circa 9 mln ofiar oraz rozjebanego kraju, w tym zrównanej z ziemię stolicy.
Tak Polacy nigdy się nie nauczą niczego skoro takim CHUJOM dają pośmiertne ordery, stawiają pomniki. Ja dla przykładu zaorałbym o nich pamięć począwszy od pomników, nazw ulic a skończywszy na grobach. Tak symbolicznie dla potomnych.
Widzisz gdyby te chujki były pragmatyczne to dogadali by się z Hitlerem i daliby mu ten jebany Gdańsk z gównianą linią kolejową albo dogadaliby się ze Stalinem dając mu prawo do przemarszu przez Polskę. Jednak oni w tym pragmatyczni nie byli. Wtedy byli kozakami jak się patrzy. Jednak w chwili próby okazali się gorzej, niż tchórzami dodatkowo szafując życiem tysięcy ludzi. Oczywiście nie swoim życiem.
Mam większy szacunek do kapitana Bismarcka, niż to tego CHUJA Bora Komorowskiego już reszcie tałatajstwa typu Beck, Rydz-Śmigły nie wspomnę. Gdyby te chujki mieli szczęście {a większość nie miała} to by spierdolili ze złotem i dewizami z Polski ustawiając się do końca życia w USA lub WB, bo taki był plan tych szczurów okrętowych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:30, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:
Wiesz Ja bym nic nie miał gdyby oni spierdolili wcześniej zachowując się pragmatycznie w dyplomacji, rozwoju kraju, działaniach wywiadowczych. Jednak to były sprzedajne dziwki, które [...]

No dobra, ale tu wracamy do standardowego: kto na nich głosował?
I znowu jesteśmy w czwartej RP Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:55, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do wyboru? Trzeba przyjąć, że w II RP była fasadową dupokracja po przewrocie majowym w związku z tym ludzie nawet jak chcieli dokonać realnej zmiany - a parę razy chcieli to rozpierdalano to poprzez autokratyczne decyzje. Pragmatycznie myślących szybko ciosano z rzeczywistości niszcząc zawodowo - Anders albo wpierdalając do więzienia na długo albo na krótko z przepadkami majątku lub gigantycznymi grzywnami, albo zmuszano do spierdalania z kraju jak Sikorskiego a już takich bardzo niepokornych jak Rozwadowski wykańczano. W związku z tym ograniczony wybór to była sanacja albo endecja robiąca za ówczesny PIS z alternatywną rzeczywistością Polski w Polsce, bo jak się sondaże nie zgadzały to sanacja załatwiała sprawę powyższymi metodami.
Obecnie jest nieco inaczej, bo ludzie są już tak kompletnie skretyniali, że SAMI wybierają sobie sanacje Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:25, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:
Obecnie jest nieco inaczej, bo ludzie są już tak kompletnie skretyniali, że SAMI wybierają sobie sanacje Smile

No wiec właśnie. I o jakiej oszukanej po wojnie Polsce my tu właściwie mówimy? Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:38, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Staram się zrozumieć, czy rząd jest taki sam?
Czy ludzie, którzy go wybierają?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 40000 sat

PostWysłany: 22:24, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rząd jest tak samo zinwigilowany - to pewne. Decyzje są tak samo niepragmatyczne.
Natomiast, co do ludzie to ówcześni byli bardziej na cztery nogi kuci, bo musieli umieć radzić sobie pod zaborcami, więc wcale tak łatwo nie było ich robić w bambuko, ale Piłsudski i jego sanacja po prostu wzięła ich za ryja i wykonała co miała wykonać.

Bimi z jednej strony jest ograna Polska {bo są ku temu potwierdzone działania} a z drugiej strony są decyzje władz pozwalające jeszcze bardziej się podkładać.
Suma sumarum wynik jest znany a takowy wynik nie były możliwy bez sprzężenia robienia w konia i z dupy decyzji.

Natomiast dziś. Cóż, gdyby szykowała się wojna to polecam wszystkim spierdalać gdzie pieprz rośnie. Nic nie bronić, nie żyć mrzonkami tylko dymać ile nogi dają. To jest jedna z lekcji historii.
Nielicznym, którzy mają w sobie odrobinę odwagi, mogę polecić wycinanie również spierdalających, którzy wcześniej byli tzw. władzą. W ten sposób można przysłużyć się swoim rodzinom, znajomym oczyszczając powietrze podczas spierdalania i na nowej drodze życie. Poświęcenie nielicznych ku światłej przyszłości kolejnych Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:52, 20 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyli, ci co mają trochę oleju w głowie powinni się przenieść do jakiegoś normalnego kraju, i tworzyć swoją w nim ojczyznę?
A tego trupa naokoło wawy zostawić, aby zgnił?
To takie retoryczne pytanie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:07, 21 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
Czyli, ci co mają trochę oleju w głowie powinni się przenieść do jakiegoś normalnego kraju, i tworzyć swoją w nim ojczyznę?

Jasne stary.
Tzn. Jeśli naprawdę będzie tam już tak zajebiscie że nie będzie niczego bardziej pożytecznego do roboty.
Wtedy każdy może sie skupić na jakimś hobby i ty możesz se stworzyć np. ojczyznę. Nie widzę przeciwwskazań Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 40000 sat

PostWysłany: 00:42, 21 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:

Mam większy szacunek do kapitana Bismarcka, niż to tego CHUJA Bora Komorowskiego już reszcie tałatajstwa typu Beck, Rydz-Śmigły nie wspomnę. Gdyby te chujki mieli szczęście {a większość nie miała} to by spierdolili ze złotem i dewizami z Polski ustawiając się do końca życia w USA lub WB, bo taki był plan tych szczurów okrętowych.


Byli i są na to za głupi.
Patrz Błasik, Kaczyński i cała świta która się rozjebała w Smoleńsku - bo sądzili, że są niezniszczalni. I Polacy są tak doskonałymi pilotami, że na drzwiach od stodoły wylądują. Wiemy jak się ta buta skończyła.
Nie inaczej było z władzą przedwojenną po zamachu majowym. Kiedy to sanacja objęła całkowita władzę w Polsce.
Sądzili, że są niezniszczali, że nie mają sobie równych i są mocarstwem.
Sam naród, raczej nie był gotów do życia w "demokracji" - rozbity trzema zaborami, zróżnicowany poziomem zaawansowania technologicznego i edukacyjnego a także religijnego, nie mógł nic (do dziś to w niektórych regionach ciąży).
Ludzie nie umieli żyć po zaborach, byli rozbici, słabo przygotowani do demokracji i nie umieli się odnaleźć w nowej rzeczywistości, by nie rzec wprost - musieli mieć pana.
dopiero ruch robotniczy lat 1910-1930 przynosi zmianę świadomości i światopoglądu.
To była inna sytuacja, był podział bardziej na proletariat niż na narodowości, zwłaszcza na niższych szczeblach drabiny społecznej. Robotnikowi czy chłopu było bez znaczenia, czy daninę zapłaci austriackiemu poborcy czy polskiemu jeden i drugi był chujem. Może ten polski nawet większym...
Niestety, ale "Polski Pan" spowodował w znaczącej mierze dążenie do oderwania się od Polski Ukrainy i Białorusi. Którzy nie chcieli utożsamiać się z feudalnymi panami ale też nie było im za blisko do Rosji (zwłaszcza tej carskiej), Dlatego o tych narodach dyskutowano już przed 1920 rokiem, stąd powstanie republik w ramach ZSRR Ukraińskiej i Białoruskiej a obecnie państw. Dlatego Polska musiała oddać te tereny tym narodom.
Dla tych ludzi nie miało znaczenia jakiej narodowości jest władza. Oni faktycznie widzieli w bolszewikach wyzwoleńców.
Stąd takie małe zainteresowanie robotników i chłopów kampanią wrześniową. Bo za kogo mieli umierać? Za wyzyskiwaczy? Obszarników i "Panów" - którzy potem wrócą i dalej będą uciskać i do nich strzelać - (jak miało miejsce w Krakowie i we Lwowie)?
Osobiście uważam, że jeśli nie doszło by to przewrotu majowego, to świadomość narodowa na kresach i wschodzie była by bardzo silna i losy potoczyły by się zupełnie inaczej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
manhattanman




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 1725
Post zebrał 40000 sat

PostWysłany: 01:00, 22 Sty '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co tu dużo mówić sprzedały nas tchórzliwe kurwy. zresztą naród ktory nie zasluguje na odwage zasluguje na eksterminacje lub utrate tozsamosci i to sie dzisiaj odbywa. dzisiaj nie uzywa sie wojny dzisiaj uzywa sie inteligencji, w tym polska tez ma deficyt. no naprawde jezeli ktos nawet wyjechal to wie dlaczego tak postąpił ale tutaj w tym kurwidole to nawet jezeli jestes sumienny i tak tego sie nigdy nie doceni, bo tutaj rzadzi tchorzostwo i konfabulacje, leserstwo i szujowatosc. niech nikt nie spodziewa sie po polsce kokosow, bo tak nie bedzie. chwilowy wzrost nie zmieni metnalnosci ogolu, a to naprawde wiele swiadczy o poczuciu wspolzaleznosci kulturowej w kraju, gdzie bardziej szanuje sie przyjezdnych od tutejszych. miotające sie kurwy czy to na szczeblu panstwowym, czy nizej - nigdy nie zrozumieją jednego arcywaznego pierwiastka - zdolnosci tozsamosci, wspolzawodnictwa. tutaj sa lokcie, jak w azji i na bliskim wschodzie. tutaj osiaga sie cele wojna i walką, nigdy chlodną kalkulacją.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:15, 19 Sty '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pora odświeżyć wątek, bo się troszkę zaczęło dziać w temacie.
Po słynnych już słowach Putina na temat Hrabiego Lipskiego i głupiej odpowiedzi Polski nadszedł dzień w którym cała Polska śmietanka hołubiąca II RP, AK i bandytów wyklętych, będzie musiała iść na całość albo może przestać istnieć!

Putin zapowiedział, że otworzy archiwa i upubliczni praktycznie wszystkie dokumenty dotyczące nie tylko Polski okresu międzywojennego i wojennego, ale też dokumenty dotyczące WB, Francji i innych.
Archiwa mają być dostępne dla każdego jak również sukcesywnie będą się pojawiać dokumenty na stronach internetowych. Co najważniejsze! Dostęp będzie wolny!

https://www.rt.com/news/478610-russia-fight-history-distortion-putin/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 3097
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:33, 19 Sty '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pożyjemy zobaczymy.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:20, 19 Sty '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:


Putin zapowiedział, że otworzy archiwa i upubliczni praktycznie wszystkie dokumenty dotyczące nie tylko Polski okresu międzywojennego i wojennego, ale też dokumenty dotyczące WB, Francji i innych.
Archiwa mają być dostępne dla każdego jak również sukcesywnie będą się pojawiać dokumenty na stronach internetowych. Co najważniejsze! Dostęp będzie wolny!



Niech otwiera , aż nie mogę się doczekać .
Po pierwsze , w wypowiedziach Putina nie chodzi o prawdę historyczną to jest zagrywka czysto polityczna Rosji i Izraela , grają przeciwko Polsce . Nie byłoby wypowiedzi Putina w owych tematach gdyby NS2 Gazprom sam nie musiał dokończyć .

Oczywiście że w historii opowiadanej jest wiele "ziaren" prawdy Wink , ale chodzi o kontekst wypowiedzi i tamte czasy . Co z tego że jakiś polski ambasador wypowiadał się dobrze o Hitlerze , a premier Brytanii nie sprzedał Czechosłowacji .
A w następnej kolejności patrzymy na to co się "wydarzyło" czyli słowa zamienione w czyny .

Sanacja to był kurwidołek , bieda aż piszczało , ale to był nasz kurwidołek .

AK , no nie wiem do czego się można , doczepić , do powstania Warszawskiego , które nie musiało wybuchnąć , a które to było decyzją polityczną podjętą nie tyle przez Polski rząd na w Londynie , co miał na nią wpływ Stalin , geniusz XX wieku Wink .

Wyklęci , już pisałem , nuda . Pierdoły biegające po lasach nie mogące zaakceptować rzeczywistości , żyjące w świecie czerwonych wróżek . Rozumiem opór tylko tych co chcieli się zemścić za swoje krzywdy , bo człowiek ma prawo do zemsty .



Natomiast same odpowiedzi rządu polskiego na umizgi Putina prowadzą do tego samego celu co "umizgi" Stalina , eliminacji polskich intelektualnych elit w polityce . Zostawiając polakom pohukujące szympansy , odszczekujące się swoim oprawcom . I kolejny raz bokiem nam staje , stanie przy cudzych interesach .
Elity które pozostają , są tak służalcze w swoim oddaniu że czasy Bieruta to letni spacerek , biorąc pod uwagę okoliczności Wink .


W tej wojnie na prawdy historyczne kiedy zaplujemy się tocząc pianę , może ktoś się ogarnie i zobaczy że w tym "konflikcie" Polska staje przeciwko Putinowi , Żydom , jak i Niemcom . Biorąc poprawkę na to że Żydzi to nie tylko Izrael , będziemy ruchani młotem pneumatycznym Wink .
Będziemy kopać się z koniem .

Ten temat też przysłuży się polskim "szympansom" ukryje najnowsze odkrycia i rozwiąże zagadkę ; na chuj wam 13ta emerytura , na inflacje głupcze , na inflacje .

Putin wyciągną kija i drażni nim kundla , a kundel się odszczekuje , ale nie ugryzie , bo zęby u Żyda zastawił Wink .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
glee314




Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 180
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:23, 19 Sty '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Natomiast same odpowiedzi rządu polskiego na umizgi Putina prowadzą do tego samego celu co "umizgi" Stalina , eliminacji polskich intelektualnych elit w polityce . Zostawiając polakom pohukujące szympansy , odszczekujące się swoim oprawcom . I kolejny raz bokiem nam staje , stanie przy cudzych interesach .
Elity które pozostają , są tak służalcze w swoim oddaniu że czasy Bieruta to letni spacerek , biorąc pod uwagę okoliczności Wink ."

Tyle,że w Polsce moim zdaniem, pohukujące szympansy, zainstalowane były już po 89. Nas juz od wtedy nie miał kto bronić, ale było jesio pokolenie wychowane na "patriotyzmie" takim polskim, naiwnym, pokolorowanym, ale jesio np w moim odczuciu lepszym, swoim, bardziej moralnym(abo mającym choć iluzje moralności) od tego gównokosmopolitycznohomoniczego co siedzi w głowach dzisiejszej generacji, dlatego Putin może teraz na sznurku tych pustynnych szczurów pastwić się nad bezbronnym polskim społeczeństwem w którym 99% to pustostan intelektualny. A odpowiedz jaka jest taką widzimy.
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:14, 19 Sty '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszystko fajnie i w ogóle ale co to znaczy to "jesio"? To jest jakieś słowo z gwary, slangu, grypsera? WTF? Shocked

Sorry że tak nie w temacie, ale zaintrygowało mnie te dziwne "słowo" Rolling Eyes
_________________
Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:24, 19 Sty '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
goral_ napisał:


Putin zapowiedział, że otworzy archiwa i upubliczni praktycznie wszystkie dokumenty dotyczące nie tylko Polski okresu międzywojennego i wojennego, ale też dokumenty dotyczące WB, Francji i innych.
Archiwa mają być dostępne dla każdego jak również sukcesywnie będą się pojawiać dokumenty na stronach internetowych. Co najważniejsze! Dostęp będzie wolny!



Niech otwiera , aż nie mogę się doczekać .
Po pierwsze , w wypowiedziach Putina nie chodzi o prawdę historyczną to jest zagrywka czysto polityczna Rosji i Izraela , grają przeciwko Polsce . Nie byłoby wypowiedzi Putina w owych tematach gdyby NS2 Gazprom sam nie musiał dokończyć .


Raczej Rosja ma dość przepisywania historii przez Polskę i kraje zachodnie.
Nie ma to za wiele wspólnego z NS2, bo to raczej dotyczy amerykańskiego biznesu niż politycznej woli.
Rosja nie gra przeciwko Polsce, jedynie pokazuje Polsce by nie rozgłaszała głupich tez o tym, że to ZSRR z Hitlerem wywołali wojnę.
Sama Polska prosiła się o ten "pstryczek", zwłaszcza, że w Polsce są historycy, którzy dokładnie potrafią ocenić wydarzenia poprzedzające wojnę jaki te które miały miejsce w trakcie tej wojny. Więc nie patrz na to jako atak a raczej jako obronę fatów i przedstawienie prawdy.
Ja już tu kiedyś pisałem, że w Polsce tworzy się mitomanie i mitologie a nie uczy historii.
Historia ma pokazać błędy i wyciągać konsekwencje, na tych błędach powinno się uczyć, by im w przyszłości zapobiec.
Niestety w Polsce uczy się mitomani. I potem jaki kolwiek przejaw dokumentów będący sprzeczny z mitomanią jest odbierany jako atak. Mało tego, naród nie uczy się na błędach i dalej popełnia te same błędy. Można by więc stwierdzić, że dla pewnych środowisk, jest korzystnie jak Polacy nie znają swojej historii, bo popełnią znów te same błędy.


Cytat:

Oczywiście że w historii opowiadanej jest wiele "ziaren" prawdy Wink , ale chodzi o kontekst wypowiedzi i tamte czasy . Co z tego że jakiś polski ambasador wypowiadał się dobrze o Hitlerze , a premier Brytanii nie sprzedał Czechosłowacji .
A w następnej kolejności patrzymy na to co się "wydarzyło" czyli słowa zamienione w czyny .


Ambasador to przedstawiciel rządu. Nie ma wypowiedzi ambasadora "z kontekstu" to była notka a nie zdanie z kilku godzinnego przemówienia.
Ambasador określa linię polityczną swojego kraju.
I nie powinno być dziś tajemnicą to, ze sanacyjny rząd był bardzo blisko Hitlera i go popierał a nawet razem z nim współpracował na wielu płaszczyznach. W tym, wbrew obietnicom jakie Polska składała na forum Ligii Narodów.
Moim zdaniem, ciekawe było by badanie, dlaczego sojusznicy w październiku 1938, nagle stali się wrogami? Co było tego powodem.
To mogło by pomóc w zrozumieniu przyczyn wybuchu wojny.


Cytat:

AK , no nie wiem do czego się można , doczepić , do powstania Warszawskiego , które nie musiało wybuchnąć , a które to było decyzją polityczną podjętą nie tyle przez Polski rząd na w Londynie , co miał na nią wpływ Stalin , geniusz XX wieku Wink .


AK, miało epizody współpracy z SS. Naturalnie nie całe AK, ale bywały na szczeblu lokalnym takie ciche umowy.
Jest wiele mrocznych spraw, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego a które są tylko "legendami" w lokalnych środowiskach. Bo świadkowie już nie żyją.

Cytat:

Wyklęci , już pisałem , nuda . Pierdoły biegające po lasach nie mogące zaakceptować rzeczywistości , żyjące w świecie czerwonych wróżek . Rozumiem opór tylko tych co chcieli się zemścić za swoje krzywdy , bo człowiek ma prawo do zemsty .


Jaki opór? Jaka zemsta? Im chodziło o grabież i wyjazd na zachód, głównie do USA. A nie tam zemsta. To byli bandyci a nie harcerze.

Cytat:

W tej wojnie na prawdy historyczne kiedy zaplujemy się tocząc pianę , może ktoś się ogarnie i zobaczy że w tym "konflikcie" Polska staje przeciwko Putinowi , Żydom , jak i Niemcom . Biorąc poprawkę na to że Żydzi to nie tylko Izrael , będziemy ruchani młotem pneumatycznym Wink .
Będziemy kopać się z koniem .


Prawdy, boją się dziś w Polsce wszyscy. Bo może się okazać, że mit wspaniałej dobrej Polski, która padła ofiarą może prysnąć. I na wierzch wypłynie ciemna masa brudu i hańby.
Wojnę historyczną i rewizjonizm, rozpoczął nie Putin, tylko Polska. Zaczęło się od niszczenia pomników wdzięczności, ale to za mało, zaczęło się przepisywanie historii od nowa.
I Rosja na to odpowiedziała. Chcecie pisać historię, proszę tu są dokumenty...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 13:30, 19 Sty '20   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


_________________
https://www.biblest.com.pl/dziennik.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3   » 
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Polska oszukana po II wojnie światowej
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile