Next (NXT) - kryptowaluta drugiej generacji

King Crimson

Codziennie powstają jakieś nowe krypty. Nawet kurwa sexcoin jest... Ludzie, którzy to wymyślają robią to oczywiście dla kasy a nie dla sensownego rozwoju technologii krypto. Dlatego też te reklamy nasza waluta jest super, kop bo jest zajebista i ma przyszłość. Zwykły marketing, do tego jeszcze często, gęsto łańcuszkowy.

I teraz to co w tej zabawie jest najważniejsze. Stabilność. BTC przy tym całym badziewiu jest jak skała, wahnie kilka procent, maks kilkanaście i kapitał z lekką stratą ale można obronić. A u innych? Daleko nie szukać LTC jak pikuje to i po 40% wartości w chwili, reszta badziewia jest narażona na takie tąpnięcia, że mogą się w to bawić tylko skrajni hazardziści ... oraz ich twórcy, którzy szukają na szybko frajerów do wyjebania.

Wszyscy wykorzystują bum na krypty, ale rozsądek ludziom już dość mocno odjechał, wraz z ceną btc, gdzie nie oszukujmy się mało kogo już na btc to stać, stąd też cyrk z chujcoinami i innym gównem, które nie przetrwa nawet kilku miesięcy.

Edit:
Na dowód tylko dodam jedno. Zobaczcie, że te waluty często mają raptem po maks kilka zbiorczych kopalni, przestanie się opylać kopanie, wyłączą je w pizdu i po ptokach. BTC i ewentualnie LTC będzie odporne na takie zawirowania, może jeszcze kilka walut Prime, NVC, Name ale tu już zaczyna się stąpanie po cienkim lodzie.

kemin

Za oficjalnym forum NXT

Cytat:

Kod źródłowy zostanie prawdopodobnie wydany : 3 stycznia 2014 r. decyzji pierwotnych właścicieli.

nie wiem jak wy ale ja podziękuję tym panom za ich kryptowalutę :/

Choone

Na NXT wczoraj się odbyło takie same trzepanie leszczy, jak parę dni temu na DOGE. Generalnie mechanizm jest podobny - narobić zamieszania na forach, ponaganiać owce, podkręcić banię, żeby wywołać przekonanie, że "teraz to już tylko drożej", no i sprzedać z BTC.

Moim zdaniem, tu wszystkim przyświeca jeden cel: przesiadać się ze scamcoinów na BTC (bo w sumie po co inne kryptony, skoro BTC jest walutą prawie doskonale podzielną). Jedni robią to spekułą, inni kreowaniem nowych kryptowalut i własnych giełd je obsługujących.

W przypadku Dogecoina autor jedzie po bandzie i działa pod pseudonimem Nakamoto. Tyle, że nie Satoshi, a Shibetoshi.

tokebit1

Choone napisał:

Na NXT wczoraj się odbyło takie same trzepanie leszczy, jak parę dni temu na DOGE. Generalnie mechanizm jest podobny - narobić zamieszania na forach, ponaganiać owce, podkręcić banię, żeby wywołać przekonanie, że "teraz to już tylko drożej", no i sprzedać z BTC.

A ja przestrzegam przed zbyt pochopnym wrzucaniem wszystkich alt walut do jednego scam worka-
Te wykresy ktore tu pokazujesz to rownie dobrze można przytoczyć ich dokladnie kopie z historii kursów nie tylko BTC ale i wielu innych walut.

I jesli nie widzisz roznicy pomiedzy Nxt a DOGe to znaczy ze gówno wiesz ewentulanie masz jakis psychologiczny problem z DOGe Wink

Tak długo jak waluta oparta jest o otwarty kod źródłowy, nie została premined w w więcej niż kilku %, i wszyscy mają takie samo prawo wykopać ją, to można śmiało ryzykować - choć jak napisał Crimson moze to przypominać chodzenie po cienkim lodzie, ale nie po wodzie tak jak w przypadku Nxt, XRP czy MCX .
Kryptowaluty to nie jest jakaś forma Alt ZUS-u , do czego tęsknotę można znaleźć na forum w wielu postach.

To jest NAPRAWDĘ WOLNY RYNEK

A wogólę to proponuję otworzyć osobny wątek, gdzie będzie mozna się wymieniać spostrzeżeniami odnośnie inwestycji wysokiego ryzyka na altcoinach.

I mam nadzieję, ze Ci którzy szukają "pewnych jak w banku" pomysłów zostawią tam ryzkantów w spokoju.
Edited: 15:41
King Crimson napisał:

Cytat:

Na dowód tylko dodam jedno. Zobaczcie, że te waluty często mają raptem po maks kilka zbiorczych kopalni, przestanie się opylać kopanie, wyłączą je w pizdu i po ptokach. BTC i ewentualnie LTC będzie odporne na takie zawirowania, może jeszcze kilka walut Prime, NVC, Name ale tu już zaczyna się stąpanie po cienkim lodzie.

King, obserwowałem waluty które były minowane przez pare miesiecy przez jednego cżłowieka i odżyły np China Coin.
_________________
*/ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.