Skąd się wzięły religie?

Leski

Nie jestem ateistą. Uważam że istnieje jakaś ponadnaturalna siła stwórcza, która dała początek wszechrzeczy i niekoniecznie ingeruje w swoje dzieło. Ponadnaturalna mając na uwadze dzisiejszy stan naszej wiedzy i zakładam że to "zjawisko" jest to wytłumaczalne. Jednak skłaniam się ku twierdzeniu że religie mają swoje podstawy w niewiedzy. Na przykład mitologia Egiptu. Co dzienna walka boga Światła z bogiem Mroku. Dogmat oparty o cykl dnia i nocy Smile

Dziś nikt by tego nie kupił bo wszyscy wiedzą dlaczego po dniu przychodzi noc. Podobnie życiodajne wylewy Nilu były dla nich bożą łaską. Dziś okres deszczowy nikogo nie dziwi. Niewytłumaczalne zjawiska jaki i dziś możemy obserwować musiały wywierać ogromny wpływ na świadomość ludzi pierwotnych/starożytnych, a mając na uwadze że dla nich błyskawica była czymś bardzo tajemniczym można stwierdzić że żyli w ciekawych czasach "wiary" nie tak jak my w epoce "wiedzy" gdzie wszystko próbuje się wytłumaczyć.
_________________
W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?
Fryderyk Nietzsche

marcinm

Ciekawe drzewko religii:

Spira

Religia to tylko program podświadomości. Każda religia ma na celu kontrolowanie ludzi i wpajanie im poczucia winy. Każda religia silnie oddziały wuje na podświadomość. Trzeba znać zasadę działania podświadomości, aby zrozumieć religię.

Weźmy np. naszą wiarę, chrześcijaństwo, jest to jeden OGROMNY program poczucia winy. Przypomnijcie sobie co powtarzaliście w kościele - moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, jestem niegodzien, blablabla. I tak przez kilkanaście lat, treści te głęboko wchodzą do waszej podświadomości, zaczynacie samych siebie nienawidzić. Wasze życie staje się koszmarem, podświadomość zawiaduje wszystkimi emocjami, które odczuwasz. Co zatem będziesz odczuwał, gdy samego siebie nienawidzisz? Same przykre emocje.

Ale to jest w interesie systemu, człowiek, który cierpi szuka szczęście. I spójrzcie, reklama, posiadacz srajfona, samochodu, czegokolwiek, wokoło niego piękne dziewczyny, wszyscy szczęśliwi. Religia to też program podświadomości, kupujesz by poprawić sobie humor. Wmówili ci, że kobiety to szczęście, że są efemeryczne, bezinteresowne, kochane, a to wszystko nieprawda. To co nam się mówi o kobietach to największy przekręt naszych czasów.

System dba o to, aby ludzie byli nieszczęśliwi, aby cierpieli, bo wtedy kupują. Ktoś, kto jest szczęśliwy i przyjemnie mu ze samym sobą niczego niepotrzebnego nie kupi! Szczęście możesz sobie dać tylko ty sam poprzez podniesienie własnej samooceny.

Będę o tym wielokrotnie pisał i uderzę w system, w związki, w religię i we wszystko bez litości.

Świniopas

Spira napisał:

Religia to tylko program podświadomości. Każda religia ma na celu kontrolowanie ludzi i wpajanie im poczucia winy. Każda religia silnie oddziały wuje na podświadomość. Trzeba znać zasadę działania podświadomości, aby zrozumieć religię.

Weźmy np. naszą wiarę, chrześcijaństwo, jest to jeden OGROMNY program poczucia winy. Przypomnijcie sobie co powtarzaliście w kościele - moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, jestem niegodzien, blablabla. I tak przez kilkanaście lat, treści te głęboko wchodzą do waszej podświadomości, zaczynacie samych siebie nienawidzić. Wasze życie staje się koszmarem, podświadomość zawiaduje wszystkimi emocjami, które odczuwasz. Co zatem będziesz odczuwał, gdy samego siebie nienawidzisz? Same przykre emocje.

Ale to jest w interesie systemu, człowiek, który cierpi szuka szczęście. I spójrzcie, reklama, posiadacz srajfona, samochodu, czegokolwiek, wokoło niego piękne dziewczyny, wszyscy szczęśliwi. Religia to też program podświadomości, kupujesz by poprawić sobie humor. Wmówili ci, że kobiety to szczęście, że są efemeryczne, bezinteresowne, kochane, a to wszystko nieprawda. To co nam się mówi o kobietach to największy przekręt naszych czasów.

System dba o to, aby ludzie byli nieszczęśliwi, aby cierpieli, bo wtedy kupują. Ktoś, kto jest szczęśliwy i przyjemnie mu ze samym sobą niczego niepotrzebnego nie kupi! Szczęście możesz sobie dać tylko ty sam poprzez podniesienie własnej samooceny.

Będę o tym wielokrotnie pisał i uderzę w system, w związki, w religię i we wszystko bez litości.

W zasadzie masz rację .
Ja jednak widzę rzecz inaczej . Weźmy chrześcijaństwo , bo tą religię znam najlepiej . Opiera się ono na dwuch filarach , teoretycznie będących jednym . Mówię tu o starym Testamencie ( nie wiadomo czemu nazywanym słowem Bożym ) i na Nowym Testamencie , czyli ponoć naukach Jezusa .
Otóż takie przedstawienie sprawy jest największym , znanym mi oszustwem .
Odsyłam do moich wpisów o Kodeksie Nag Hammadi . Choćby do apokryfu Jana . Dla mnie jest to jedyna i prawdziwa nauka Jezusa . Nauka inna od tej przedstawianej przez KK . SKRAJNIE INNA !!!
Zasadnicza różnica tych nauk jest taka , że w kodeksie :
+ stwórca nie jest tym , którego Jezus nazywa Ojcem
++ stwórca i jego dzieło powstali w wyniku błędu mocy pochodzących od Istniejącego Ojca
+++ świat jest miejscem naszego uwięzienia
++++ jesteśmy bytami , w których duch został zmieszany ze śmiertelną materią
+++++ cierpimy , bo niedoskonały stwórca stworzył niedoskonałe dzieło ( świat i nas materialnych )
++++++ celem stwórcy jest usidlanie naszych dusz , by to co nie należy do niego pozostało pod jego władzą
+++++++ cierpienie i nienasycenie ciała- które zafundował nam stwórca - służy temu , byśmy nie poznali swej prawdziwej duchowej natury ( bo zajęci nienasyconym , lękającym się ciałem )

Chrześcijaństwo – to do dziś obowiązujące – to po prostu nakładka na judaizm . Kłamstwo dodane do kłamstwa . To kłamstwo sług stwórcy . Nauczanie Nowego Testamentu w rzeczywistości nie zmienia nic ze starego porządku starych oszustów . Dodaje rzeczywiście poczucie winy za śmierć Zbawcy , ale w rzeczywistości nie zmienia NIC .
Człowiek szuka na świecie nie tyle szczęścia , lecz czegoś co nazwę ukojeniem , nasyceniem . Ale tego tu nie znajdzie . Niedoskonały tworzy i obdarowuje niedoskonałością .
Pisałem o tym w temacie religia – kodeks Nag Hammadi prawdziwe nauczanie Jezusa . Nie chcę się powtarzać , tam wszystko opisałem .
Pragnieniem ciała jest mieć jak najwięcej i jak najdłużej . Pragnieniem duszy jest odejść do doskonałości , uwolnić się spod jarzma ciała i stwórcy . Takie jest główne przesłanie nauk Jezusa z kodeksu .
KK nie jest kościołem Jezusa , choć się na Niego powołuje . To kościół stwórcy będącego w opozycji do Istniejącego Ojca . KK to zbiór oszustów i nie szukających prawdy , nienasyconych owieczek .
Dowodów na istnienie duszy , czy też Istniejącego Ojca nie jestem w stanie przedstawić . Jeśli ich żądasz , to chyba NIKT Ci ich nie da . To niewykonalne . Czemu – poczytaj kodeks , szczególnie te jego części zawierające wypowiedzi Zbawcy – to zrozumiesz .
Piszesz :
… Będę o tym wielokrotnie pisał i uderzę w system, w związki, w religię i we wszystko bez litości …
I chwała Ci za to . Szukanie Prawdy zaczyna się od ujawnienia fałszu . Czy po odrzuceniu fałszu pójdziesz krok dalej – Twoja sprawa .
Proszę Cię jednak – nie mieszaj Jezusa z jakimikolwiek religiami . Wszystkie znane mi religie oparte niby to na naukach Zbawcy to kpina z Jego nauczania , to. ..”stary kwas faryzeuszy i uczonych w piśmie „…
Piszesz :
… Wmówili ci, że kobiety to szczęście, że są efemeryczne, bezinteresowne, kochane, a to wszystko nieprawda. To co nam się mówi o kobietach to największy przekręt naszych czasów….
A zatem i to także widzisz ! Brawo !
Kobieta jest efektem podziału pierwszego psychicznego Adama , przejęła część jego osobowości . W tej przejętej części jest wiele cech nazywanych przyziemnymi . Kobiet jest wprost przykuta do ziemskich spraw . Zauwarzyłeś , jak niewiele kobiet zajmuje się odpowiedzią na pytanie : KIM JESTEM ? Wolą pytać : DOBRZE WYGLĄDAM ?
Wynika to z jej macierzyństwa , z pojmowania swego dziecka jako swojej własności , z dbałości o detale . Ale też z władzy , jaką mają kobiety nad samcami . Władzy , która z wiekiem wymyka im się wraz z utratą urody . Utratą , z którą tak ciężko się godzą . O tym wszystkim jest w kodeksie , jak chcesz znać prawdę – to przeczytaj .
Jak chcesz kłamstw – KK przyjmie Cię z otwartymi ramionami . Lub wierz w drugie serwowane nam kłamstwo - że Boga nie ma . Twój wolny wybór .

Azyren

Świniopas napisał:

Spira napisał:

Religia to tylko program podświadomości. Każda religia ma na celu kontrolowanie ludzi i wpajanie im poczucia winy. Każda religia silnie oddziały wuje na podświadomość. Trzeba znać zasadę działania podświadomości, aby zrozumieć religię.

Weźmy np. naszą wiarę, chrześcijaństwo, jest to jeden OGROMNY program poczucia winy. Przypomnijcie sobie co powtarzaliście w kościele - moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, jestem niegodzien, blablabla. I tak przez kilkanaście lat, treści te głęboko wchodzą do waszej podświadomości, zaczynacie samych siebie nienawidzić. Wasze życie staje się koszmarem, podświadomość zawiaduje wszystkimi emocjami, które odczuwasz. Co zatem będziesz odczuwał, gdy samego siebie nienawidzisz? Same przykre emocje.

Ale to jest w interesie systemu, człowiek, który cierpi szuka szczęście. I spójrzcie, reklama, posiadacz srajfona, samochodu, czegokolwiek, wokoło niego piękne dziewczyny, wszyscy szczęśliwi. Religia to też program podświadomości, kupujesz by poprawić sobie humor. Wmówili ci, że kobiety to szczęście, że są efemeryczne, bezinteresowne, kochane, a to wszystko nieprawda. To co nam się mówi o kobietach to największy przekręt naszych czasów.

System dba o to, aby ludzie byli nieszczęśliwi, aby cierpieli, bo wtedy kupują. Ktoś, kto jest szczęśliwy i przyjemnie mu ze samym sobą niczego niepotrzebnego nie kupi! Szczęście możesz sobie dać tylko ty sam poprzez podniesienie własnej samooceny.

Będę o tym wielokrotnie pisał i uderzę w system, w związki, w religię i we wszystko bez litości.

W zasadzie masz rację .
Ja jednak widzę rzecz inaczej . Weźmy chrześcijaństwo , bo tą religię znam najlepiej . Opiera się ono na dwuch filarach , teoretycznie będących jednym . Mówię tu o starym Testamencie ( nie wiadomo czemu nazywanym słowem Bożym ) i na Nowym Testamencie , czyli ponoć naukach Jezusa .
Otóż takie przedstawienie sprawy jest największym , znanym mi oszustwem .
Odsyłam do moich wpisów o Kodeksie Nag Hammadi . Choćby do apokryfu Jana . Dla mnie jest to jedyna i prawdziwa nauka Jezusa . Nauka inna od tej przedstawianej przez KK . SKRAJNIE INNA !!!
Zasadnicza różnica tych nauk jest taka , że w kodeksie :
+ stwórca nie jest tym , którego Jezus nazywa Ojcem
++ stwórca i jego dzieło powstali w wyniku błędu mocy pochodzących od Istniejącego Ojca
+++ świat jest miejscem naszego uwięzienia
++++ jesteśmy bytami , w których duch został zmieszany ze śmiertelną materią
+++++ cierpimy , bo niedoskonały stwórca stworzył niedoskonałe dzieło ( świat i nas materialnych )
++++++ celem stwórcy jest usidlanie naszych dusz , by to co nie należy do niego pozostało pod jego władzą
+++++++ cierpienie i nienasycenie ciała- które zafundował nam stwórca - służy temu , byśmy nie poznali swej prawdziwej duchowej natury ( bo zajęci nienasyconym , lękającym się ciałem )

Chrześcijaństwo – to do dziś obowiązujące – to po prostu nakładka na judaizm . Kłamstwo dodane do kłamstwa . To kłamstwo sług stwórcy . Nauczanie Nowego Testamentu w rzeczywistości nie zmienia nic ze starego porządku starych oszustów . Dodaje rzeczywiście poczucie winy za śmierć Zbawcy , ale w rzeczywistości nie zmienia NIC .
Człowiek szuka na świecie nie tyle szczęścia , lecz czegoś co nazwę ukojeniem , nasyceniem . Ale tego tu nie znajdzie . Niedoskonały tworzy i obdarowuje niedoskonałością .
Pisałem o tym w temacie religia – kodeks Nag Hammadi prawdziwe nauczanie Jezusa . Nie chcę się powtarzać , tam wszystko opisałem .
Pragnieniem ciała jest mieć jak najwięcej i jak najdłużej . Pragnieniem duszy jest odejść do doskonałości , uwolnić się spod jarzma ciała i stwórcy . Takie jest główne przesłanie nauk Jezusa z kodeksu .
KK nie jest kościołem Jezusa , choć się na Niego powołuje . To kościół stwórcy będącego w opozycji do Istniejącego Ojca . KK to zbiór oszustów i nie szukających prawdy , nienasyconych owieczek .
Dowodów na istnienie duszy , czy też Istniejącego Ojca nie jestem w stanie przedstawić . Jeśli ich żądasz , to chyba NIKT Ci ich nie da . To niewykonalne . Czemu – poczytaj kodeks , szczególnie te jego części zawierające wypowiedzi Zbawcy – to zrozumiesz .
Piszesz :
… Będę o tym wielokrotnie pisał i uderzę w system, w związki, w religię i we wszystko bez litości …
I chwała Ci za to . Szukanie Prawdy zaczyna się od ujawnienia fałszu . Czy po odrzuceniu fałszu pójdziesz krok dalej – Twoja sprawa .
Proszę Cię jednak – nie mieszaj Jezusa z jakimikolwiek religiami . Wszystkie znane mi religie oparte niby to na naukach Zbawcy to kpina z Jego nauczania , to. ..”stary kwas faryzeuszy i uczonych w piśmie „…
Piszesz :
… Wmówili ci, że kobiety to szczęście, że są efemeryczne, bezinteresowne, kochane, a to wszystko nieprawda. To co nam się mówi o kobietach to największy przekręt naszych czasów….
A zatem i to także widzisz ! Brawo !
Kobieta jest efektem podziału pierwszego psychicznego Adama , przejęła część jego osobowości . W tej przejętej części jest wiele cech nazywanych przyziemnymi . Kobiet jest wprost przykuta do ziemskich spraw . Zauwarzyłeś , jak niewiele kobiet zajmuje się odpowiedzią na pytanie : KIM JESTEM ? Wolą pytać : DOBRZE WYGLĄDAM ?
Wynika to z jej macierzyństwa , z pojmowania swego dziecka jako swojej własności , z dbałości o detale . Ale też z władzy , jaką mają kobiety nad samcami . Władzy , która z wiekiem wymyka im się wraz z utratą urody . Utratą , z którą tak ciężko się godzą . O tym wszystkim jest w kodeksie , jak chcesz znać prawdę – to przeczytaj .
Jak chcesz kłamstw – KK przyjmie Cię z otwartymi ramionami . Lub wierz w drugie serwowane nam kłamstwo - że Boga nie ma . Twój wolny wybór .

Jak wytłumaczysz więc to że najstarsze ewangelie gnostyckie pochodzą z II i III wieku, a ewangelie kanoniczne powstawały jednak między 70-100 rokiem, czyli są od nich starsze? Jeuzus umarł ok 30 roku, czyli nawet między okresem jego życia a czasem powstawania zarówno ewangelii gnostyckich jak i kanonicznych jest wielka wyrwa która sugeruje że w najlepszym razie pierwsze ewangelie spisali uczniowie uczniów Jezusa i musieli oni już pochodzić z helleńskiego kręgu cywilizacyjnego (tj. być grekami lub w najlepszym razie zhellenizowanymi Żydami) podczas gdy Jezus i jego apostołowie byli jeszcze tradycyjnymi Żydami z kultury aramejskiej - pierwszym zhellenizowanym apostołem był Saul haTarsi znany jako św. Paweł. Ergo, zgadzam się z Tobą że wątpliwa Jest oryginalność i wiarygodność ewangelii kanonicznych względem nauk Jezusa, ale przecież to samo można powiedzieć o gnostyckich. Najstarszą zaś znaną ewangelią i apokryfem zarazem jest tzw. "Tajna ewangelia św Marka" z lat 60-70 której skróconą wersją jest ew. św Marka. Co kościół chciał ukryć okrawając tak bardzo Tajną ewangelie Marka z ponad połowy jej treści? Moim zdaniem to właśnie tutaj należalo by się doszukiwać korzeni chrześcijańskiego kłamstwa.

Świniopas

W „apokryficznym liście Jakuba „ ( kodeks Nag Hammadi ) stoi napisane:
...” [4. Rozmowa Zbawcy z Jakubem i Piotrem:p.2,39-3,38]
Powiedział więc (40) Zbawca (do tych obydwu): „Zostaliście obdarzeni łaską [(3,1) przez
Ojca, abyście przyjęli moje słowa]. Jeśli [także inni uczniowie] spisali moje słowa, jakoby [
(je) pojęli, to strzeżcie] się. (5) Nie[rozumnie bowiem się starali]. I słuchali [bez zrozumienia]
i jak [głusi]3 nie pojęli.”...
Pytasz:
„Jak wytłumaczysz więc to że najstarsze ewangelie gnostyckie pochodzą z II i III wieku, a ewangelie kanoniczne powstawały jednak między 70-100 rokiem, czyli są od nich starsze? „

Najstarsze ale ZACHOWANE ! Czy były wcześniej jakieś inne – skąd mi wiedzieć. Jeśli przyjąć za prawdę nauki z kodeksu – stary, judaistyczny porządek za wszelką cenę starałby zniszczyć taki przekaz. Ewangelie kanonu nie zmieniają nic ze starego porządku. Stwórca jest w nich Bogiem, jest fałszywie nazywany przez Jezusa Ojcem. A zatem nie burzą startego porządku, są dla niego bezpieczne.
W którymś z tekstów kodeksu Jezus poucza Jakuba Sprawiedliwego, by zachował te nauki w milczeniu, by przekazał je wyznaczonej osobie. I dopiero syn tego człowieka po upływie długiego czasu ma ujawnić to nauczanie. Zabiega się to w czasie ze śmiercią Jakuba . Myślę, że Jakub przed śmiercią odkrywa karty, w swym ostatnim nauczaniu potwierdza autentyczność tego przekazu. Czemu taka zwłoka – tego z pewnością nie wiem. Skoro On tak zadecydował, to widział w tym cel.
Główna różnica jaką widzę między kodeksem a wypaczonym kanonem – z faktograficznego punktu widzenia - jest taka, że kodeks trafił w ręce bezstronnych, niezależnych badaczy. Pozostałe wcześniejsze teksty przeszły cenzurę sługusów archonta . Ci ujęli co trzeba, dodali co trzeba – i stary system wierzeń nie poniósł klęski , został zachowamy . Czyli stwórca – bogiem, ojcem Jezusa. Reszta to detale.
Piszesz:
...” podczas gdy Jezus i jego apostołowie byli jeszcze tradycyjnymi Żydami z kultury aramejskiej”...

Jezus raczej nie był praktykującym żydem. Taka opinia to wynik faryzejskich modyfikacji. Jezusowi ciagle zarzucono, że łamie prawo. Nawet NT mówi, że modlił się po gajach, nauczał po górach, na brzegach jezior. Czy tak robiłby ortodoksyjny żyd?
Gdzie Jezus nawołuje do wielbienia stwórcy, radosnego korzystania z jego darów?
Gdzie stawia stelle lub temu podobne „kapliczki” ku jego czci?
Wypędza kupców z domu Ojca – kolejne zmyślenie , ale dowieść tego nie potrafię.
Jezus nauczał – idziecie Zła drogą, zwróćcie (nawróćcie ) .
Mówi o zawróceniu , a nie o korekcie kierunku!!!
Dwa źródła – jedno mącone przez faryzeuszy i neo-faryzeuszy. Drugie zachowane w tym czasie przed wszelkimi mataczami, czyste – to Kodeks. Które bardziej czyste?
W 1945 zakończyła się 2 wojna światowa. To niedawno. Zachowały się relacje, filmy , zdjęcia. A już przerabiają fakty. Szkopy zaczynają być niewinnymi ofiarami jednego chorego człowieka. Jeszcze trochę czasu i może usłyszymy, ze w zasadzie to robota polaków i bolszewików.
Dwa tysiące lat i nieograniczona władza neo-faryzeuszy. Tu dopiero można namącić .
... Po owocach ich poznacie ...
Nie widać, kto opił się z zatrutego źródła ? Jakich draństwa KK trzeba jeszcze, by to zobaczyć?
KK tyle wieków miał absolutną władzę. Jeśli to, co zbudowali przez ten czas uważasz za zgodne z nauką Zbawcy – nawet tą zawartą w NT – to nic mi do tego.
Jaka jest Prawda – dowiemy się wtedy, gdy już nic nie będziemy w stanie zmienić. Bo zmienić można, gdy dusza jest w ciele. To ona, dusza , ma przełamać dyktaturę ciała. Tak może dowieść swej doskonałości.
Cudowny świat stwórcy, w którym wciąż nam czegoś brak. Taki on cudowny, jak i jego konstruktor.

Azyren

A co powiesz na to że ja nie wierzę ani w ST, ani w NT ani w ewangelie gnostyczne? Poza tym sam przyznajesz że twoje przekonania to czyste spekulacje bo - cytuje - nie potrafisz tego udowodnić. Poza tym chrześcijaństwo radykalnie odeszło od judaizmu choćby i przez to że judaizm był mocno elitarny, ekskluzywny i hierarchiczny, a chrześcijaństwo było egalitarne i inkluzywne, przynajmniej na początku.

Goska

Bzdura

Siedem bzdur : https://www.youtube.com/watch?v=axIyEFFjeOk

Bzdura, to pobudka ! Zarzucajac komus bzdury powoduje sie odwrotny efekt. Czlowiek broni siebie i swojego istnienia. To jest prawo natury. Uczyc ludzi nie jest latwo, dlatego zaczyna sie od uczenia dzieci. Mimo, ze po swojemu ucza dzieci, to czesto one wyrastaja na samodzielne istoty. Najlepiej wszystkiego uczy zycie i jego obserwacja [obserwacja innych ludzi w pelni zyjacych]. W sumie malo jest ludzi ulomnych umyslowo i z tym kazdy uczacy i wymagajacy musi sie liczyc. Dzisiaj choroby umyslowe powoduje sie specjalnie i to czasem w calych narodach - specjalna woda pitna, specjalne jedzenie, specjalne wymogi socjalne i finansowe. W kazdym razie zblizamy sie do calkowitego unicestwiania narodow. Chyba piec lat temu prasa podala, ze juz unicestwiono 56 narodow na swiecie. Jeszcze tak niedawno byly 192 narody na swiecie. Nawet nie chce wiedziec, ile jest dzisiaj. Nienormalnych bardzo przybylo po IIWS.

Świniopas

Azyren napisał:

. Poza tym chrześcijaństwo radykalnie odeszło od judaizmu choćby i przez to że judaizm był mocno elitarny, ekskluzywny i hierarchiczny, a chrześcijaństwo było egalitarne i inkluzywne, przynajmniej na początku.

Zacznę od końca . Słudzy dawnego ( wg mnie fałszywego ) porządku dzięki takiemu zmutowaniu nauk Jezusa zaskarbili sobie dużego plusiora u swojego bóstwa . Co osiągnęłi ?
+ zneutralizowali nauki Jezusa - niebezpieczne dla starego porządku , wprost go wywracające
++ osiągnęli cel : - zamierzony lub nie - utworzyli nową religię dla gorszego gatunku ludzi opartą na wyznawaniu ICH bóstwa . Ich bóstwo jest zazdrosne , uważa się za jedyne - pewnie więc się ucieszyło z takiego obrotu sprawy .

NIE MA ŻADNEGO ODEJŚCIA , NASTĘPUJE WPROST EKSPANSJA ZMODYFIKOWANEGO JUDAIZMU ( tak ? - nie ? )

Azyren napisał:

A co powiesz na to że ja nie wierzę ani w ST, ani w NT ani w ewangelie gnostyczne? Poza tym sam przyznajesz że twoje przekonania to czyste spekulacje bo - cytuje - nie potrafisz tego udowodnić.

Nic nie powiem . To twój indywidualny wybór .
Stwierdzam jednak , że JEDYNĄ różniącą nas od zwierząt cechą jest poszukiwanie odpowiedzi na pytania :
KIM JESTEM
SKĄD WYCHODZĘ I DOKĄD IDĘ
Czym jest to , co szuka w nas odpowiedzi na te pytania ?
I - skoro jest coś co szuka - to czemu nie iść za tym głosem ?
Ja znalazłem najspójniejsze odpowiedzi w naukach Jezusa zawartych w kodeksie Nag Hammadi . Inne odpowiedzi nie wytrzymały próby czasu , znalazłem w nich tak wiele niespójności i zaprzeczeń , że je odrzuciłem . To odrzucenie było pierwszym krokiem , poszukiwania były potem .

kyoumass

Cytat:

Zacznę od końca . Słudzy dawnego ( wg mnie fałszywego ) porządku dzięki takiemu zmutowaniu nauk Jezusa zaskarbili sobie dużego plusiora u swojego bóstwa . Co osiągnęłi ?
+ zneutralizowali nauki Jezusa - niebezpieczne dla starego porządku , wprost go wywracające

Ja prdle...
Znajdź mi ewangelie apokryficzne, które są chociaż zbieżne z tym co opisują te co weszły w kanon, okej? Bo się okazuje, że 12 apostołów... wróc, jacyć pisarze na podstawie opowiadań, napisało kompletnie oderwane od siebie historie. I wybacz, ale nie było wtedy scentralizowanej komórki gdy te dzieła powstawały.

Więc sorry, ale sami apostołowie (a raczej ci co spisywali) są sobie winni, że nie ustalili jednakowej wersji. Bo mnie to wygląda na przebijanie się jakiś pisarzy w "kto napisze większą bzdurę".

Cytat:

++ osiągnęli cel : - zamierzony lub nie - utworzyli nową religię dla gorszego gatunku ludzi opartą na wyznawaniu ICH bóstwa . Ich bóstwo jest zazdrosne , uważa się za jedyne - pewnie więc się ucieszyło z takiego obrotu sprawy .

W każdej religii bóg był ludobójcą. Dlatego go chwalono.
Spotykają się dwie cywilizacje. Jedna mówi, że ich bóg jest miłosirny i hipisowski. Na co drudzy odpowiadają, że ich bóg rozjebał wszechświat pierdnięciem a boga tamtych wjebał na lunch... w kogo byś wierzył mieszkając na pustyni? W kogoś zajebistego czy hipisa?

Cytat:

NIE MA ŻADNEGO ODEJŚCIA , NASTĘPUJE WPROST EKSPANSJA ZMODYFIKOWANEGO JUDAIZMU ( tak ? - nie ? )

A jakie to ma debilu znaczenie? Ja bym chciał widzieć twoją mordę gdy umrzesz i moment gdy zdasz sobie sprawę z tego, że "tam nic nie ma". Dałbym dużo by zobaczyć jak człowiek odzierany jest z nadziei, ale cóż... nie można mieć wszystkiego. Bimi ma chociaż forum z jebakami i ich wyimaginowanym funflem.

Cytat:

Stwierdzam jednak , że JEDYNĄ różniącą nas od zwierząt cechą jest poszukiwanie odpowiedzi na pytania :
KIM JESTEM
SKĄD WYCHODZĘ I DOKĄD IDĘ

Oglądałem wczoraj Ricky & Morty (taką kreskówkę pojebaną 16+). I tam były niebieskie ludki... Shmorky czy jakieś Meetamy... chuj z nimi jak się zwały. Były przyzywane by pomóc w prostej sprawie, a potem znikały. I teraz uważaj, bo jebniesz z krzesła kretynie, więc złap się porządnie obicia, lub kuśki...

Gdyby ludzie mieli nadany sens życiu od samego początku, to w momencie jego osiągnięcia traciliby powód do istnienia, bo zrobiliby to co do nich należało. Narzędzie służy dopóty, dopóki jest potrzebne. Ludzkość ma tą możliwość, że ma dar braku sensu istnienia i może sobie żyć, albo rozjebać się nawzajem w naprawdę wyjebistej wojnie intergalaktycznej. I nie ma znaczenia co wybierza, bo brak sensu istnienia jest argumentem dla obu.

Ale oczywiście dla ciebie sensem istnienia musi być jebanie zdrowasiek co niedziela to kawałka kamienia i metalu, z chorą nadzieją, że coś cię usłyszy i da znać. Sorry, ale takie rzeczy tylko w bajkach, a jeśli wierzysz w baśnie to eutanazja powinna być dla ciebie darmowa.

Cytat:

Czym jest to , co szuka w nas odpowiedzi na te pytania ?
I - skoro jest coś co szuka - to czemu nie iść za tym głosem ?

Wiesz, że nie jesteś jedną osobą? Masz dwie półkule. Jedna jest racjonalna, druga popierdolona. Decyzje jakie codziennie podejmujesz wynikają z konsensusu obu półkul. Jak chcesz się przekonać jak to działa, przekrój sobie mózg i podziwiaj jak druga ręka napierdala cię po głowie, albo wyrywa rzeczy z rąk.

Dlaczego o tym mówię? Bo jedna z tych półkul desperacko chce wierzyć w smoki, magię i boga, a druga doskonale wie jak bardzo urojona jest ta druga... ale gdyby nie ta pierwsza i pogoń za marzeniami, to człowiek nic by nigdy nie wynalazł. Problem w tym, że wielu ludzi uważa, że ich wewnętrzny głos to jakaś dusza, srusza, kupa i zatwardzenie, zamiast uznać prosty biologiczny fakt, że jest dwoma świadomościami w jednym ciele.

Cytat:

Ja znalazłem najspójniejsze odpowiedzi w naukach Jezusa zawartych w kodeksie Nag Hammadi . Inne odpowiedzi nie wytrzymały próby czasu , znalazłem w nich tak wiele niespójności i zaprzeczeń , że je odrzuciłem . To odrzucenie było pierwszym krokiem , poszukiwania były potem .

Chuj nas to interesuje... chila... dostałem przekaz z nieba... mhm...

KTO WE MNIE WIERZY NIECH SOBIE ZWALI DWA RAZY A SPERME POŁKNIĘ NA ZNAK ŻE MNIE ROZUMIE.

Mam nadzieje, że w to uwierzysz, bo naprawdę coś poczułem gdy to pisałem... może sraczkę, a może...

Świniopas

Goska napisał:

Bzdura
Dzisiaj choroby umyslowe powoduje sie specjalnie i to czasem w calych narodach - specjalna woda pitna, specjalne jedzenie, specjalne wymogi socjalne i finansowe. W kazdym razie zblizamy sie do calkowitego unicestwiania narodow. Chyba piec lat temu prasa podala, ze juz unicestwiono 56 narodow na swiecie. Jeszcze tak niedawno byly 192 narody na swiecie. Nawet nie chce wiedziec, ile jest dzisiaj. Nienormalnych bardzo przybylo po IIWS.

Ciekawi mnie , co jada i pija @kyoumass . Na zdrowie mu to chyba nie idzie .
Istnieje nacja , która opiera się wszelkim pogromom , eksterminacjom . To głupcy . Okazy tryskającego obficie ferią samozadowolenia . Nie do wyplenienia . Niedoewoluowani niby - ludzie . Pozazdrościć im tylko beztroski i dobrego samopoczucia . Odpowiadanie na ich posty to jak dyskusja z mułem . Nikogo myślącego nie mogą obrazić , bo bardziej budzą współczucie niż gniew .
Taki właśnie jest świat stwórcy . Cudowna kraina beztroskiego kretyna .

kyoumass

Pierwsza zasada internetuff... gdy ktoś pisze niewygodną dla ciebie prawdę po prostu go zignoruj zasłaniając się długością chuja...

FortyNiner

"Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie". Razz