|
Autor
|
Wiadomość |
Patin
Dołączył: 28 Cze 2011 Posty: 476
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:58, 02 Sty '12
Temat postu: |
|
|
armar napisał: |
Nie wierzę w teorię wielkiego wybuchu. Przyjmuję, że ta teoria wyjaśnia jak powstał nasz wszechświat w sposób na tyle prosty i logiczny, że podważyć jej nie potrafię. |
a to ciekawe bo potrafi to kilkuletnie dziecko
http://www.youtube.com/watch?v=0aYVipb5_U8
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:20, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Piotrus napisał: | Wkleiłeś pierwsze lepsze cytaty znalezione na googlu. Ja mógłbym zrobić to samo wyszukując jakieś kontry ale po co? |
Gdybyś mógł, to byś wkleił.
Nie możesz, więc nie wklejasz - proste.
Piotrus napisał: | A czy ja Ci w coś karze wierzyć? Pisałem tylko że nie potrafisz udowodnić czy Bóg istnieje czy nie. Twój argument to, nie bo nie.
Ja mogę nawet wierzyć w świętego pająka, i na siłę tego nie będę nikomu wciskał - wiara jest prywatną sprawą każdego człowieka. To raczej ty wciskasz swoją teorie "nie bo nie"... |
Znów mylisz wiedzę z wiarą.
Wszyscy wiedzą, że bogowie nie istnieją. To wiedza empiryczna - po prostu nikt żadnego z bogów do tej pory nie spotkał i nie zrobił mu zdjęcia. Z braku wzorca ludzie dlatego tak wielu różnych bożków sobie wymyślili.
Piotrus napisał: | armar napisał: |
Ewolucja jednak jest faktem i możemy to wykazać choćby na przykładzie znalezionych skamielin, więc nie przyjmuję jej na wiarę, lecz przyjmuję jako wiedzę o czymś, co można sprawdzić i udowodnić naukowo. |
Ewolucja jest faktem... Jakby nim była to by nie miała statusu teorii. Jakby skamieliny wyjaśniały tę sprawę, to wtedy by była faktem. Co te skamieliny wyjaśniają? Ogólnie nikt nigdy nie znalazł "brakującego ogniwa" czyli formy pośredniej między rośliną a zwierzęciem, albo człowiekiem lub małpą, chociaż raz na jakiś czas się o tym słyszy to jednak po jakimś czasie naukowcy dochodzą do wniosku że to jednak jakiś podgatunek jakiejś małpy, której szczątki zostały bardzo zniszczone... |
Poszukaj kontrargumentów, bo póki co prawdziwym jest takie spostrzeżenie:
"W ciągu przeszło 150 lat które upłynęły od publikacji dzieła Darwina, teoria ewolucji została udokumentowana licznymi obserwacjami. Obecnie większość naukowców[3] nie podważa prawdziwości ewolucji, dyskutowane są jednakże różne jej teorie i mechanizmy. Według licznych poglądów syntetyczna teoria ewolucji najlepiej tłumaczy przebieg procesów ewolucji, chociaż sama teoria podlega ciągłemu procesowi rozwojowemu."
( http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_ewolucji )
Najwyraźniej zbyt mało wiesz, by można było z Tobą poważnie dyskutować, skoro nie znasz nawet oficjalnego stanowiska Kościoła:
W 1992 Jan Paweł II zwracając się do przedstawicieli Papieskiej Akademia Nauk zwrócił uwagę, że poprawna interpretacja Pisma Świętego wymaga stosowania ściśle określonej hermeneutyki "odrzucając bezpodstawne interpretacje, które przypisują mu to, co jest sprzeczne z jego intencjami" zaś egzegeta i teolog powinien na bieżąco śledzić najnowsze odkrycia nauki. W 1992 r. powtórzył, że "dzisiaj, prawie pół wieku po publikacji encykliki, nowe zdobycze nauki każą nam uznać, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą" oraz, że słuszność teorii ewolucji potwierdzają liczne, prowadzone niezależnie badania naukowe.
Patin napisał: | armar napisał: |
Nie wierzę w teorię wielkiego wybuchu. Przyjmuję, że ta teoria wyjaśnia jak powstał nasz wszechświat w sposób na tyle prosty i logiczny, że podważyć jej nie potrafię. |
a to ciekawe bo potrafi to kilkuletnie dziecko
http://www.youtube.com/watch?v=0aYVipb5_U8 |
Rozumiem, że tym filmikiem chcesz udowodnić, że Papież Jan Paweł II to debil, który rozumiał Teorię Ewolucji jako trzepanie słoikiem?
Nie udało Ci się.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Krzyzak
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 488
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:06, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Nie znam dokładnie teorii Darwina a tylko zarysy w skrócie, że człowiek pochodzi z przekształcenia małpy w człowieka właśnie.
Gdyby tak było, to:
1. obecnie też powinniśmy obserwować jakieś przekształcania małp w ludzi
2. byłyby dowody na istnienie wielu wersji pośrednich
Tymczasem nie znalazłem o powyższym informacji.
Osobiście wierzę w stwórcę - kogoś, kto z jednego gatunku (może być małpa) za pomocą eksperymentu genetycznego stworzył inny gatunek (człowieka). Kogoś o inteligencji, wiedzy i rozwoju dużo nas wyprzedzającym. Nie jest to ktoś dokładnie taki, jak opisuje kler, bo to rzeczywiście byłoby naiwnym, gdyby wierzyć w ich wewnętrzne ustalenia, że oto dziś można jeść mięso a do 6 roku życia nie trzeba chodzić do kościoła itd. itp.
Czas pokaże, czy jest życie po życiu...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:42, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Krzyzak napisał: | Nie znam dokładnie teorii Darwina a tylko zarysy w skrócie, że człowiek pochodzi z przekształcenia małpy w człowieka właśnie. |
I w związku z brakiem wiedzy uważasz, że możesz pisać co Ty myślisz na ten temat?
Przecież Encyklopedia nie gryzie i możesz się z niej dowiedzieć, że Darwin nic nie mówił o "przekształceniu małp w człowieka" lecz o tym, że:
* świat istot żywych jest zmienny
* proces zmian jest ciągły i stopniowy
* wszystkie gatunki są ze sobą spokrewnione
* zmiany ewolucyjne są wynikiem doboru naturalnego
( http://pl.wikipedia.org/wiki/Darwinizm )
Krzyzak napisał: | 1. obecnie też powinniśmy obserwować jakieś przekształcania małp w ludzi
2. byłyby dowody na istnienie wielu wersji pośrednich |
Przecież człowiek należy do nadrodziny małp człekokształtnych ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Cz%C5%82owiekowate ), więc jest już przekształconą małpą.
Zmiany obserwować można na osi czasu liczonej w setkach tysięcy lat. To nie jest tak, że będziesz chodził przez rok do zoo i czytał małpom książki i z nimi rozmawiał, a one przez ten czas zmienią się w ludzi...
O wspólnych przodkach przeczytasz tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Antropogeneza
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kryzys
Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 54
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:52, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
do amar,
kwardy z ciebie zawodnik amar
jak byś jednak wytłumaczył ewolucję motyla?
w przypadku motyla ewolucja musiała się wyrobić w 10 dni, a nie w miliony lat.
dla przypomnienia.
1. Gąsienica wylęga się z jaja - tu teoretycznie nie ma się do czego przyczepić, chociaż i to samo w sobie jest cudem.
2. Gąsienica żre i rośnie i to jest jej główne zadanie.
3. W pewnym momencie życia, przypadek, jakaś mutacja w kodzie genetycznym zmusza gąsienice do przekształcenia się w poczwarkę.
4. Następnie wszystkie narządy wewnętrzne uprzedniej gąsienicy pod wpływem enzymów rozpuszczają się, tworząc w kokonie swojego rodzaju proteinową zupę. Załóżmy, że i to sprawił jakiś ewolucyjny przypadek.
5. Dalej ewolucja miała tydzień, góra dwa tygodnie w zależności od gatunku na uformowanie z tej zupy w sposób kompletnie przypadkowy kompletnego motyla. Możliwe to? Jakie jest prawdopodobieństwo uformowania się z zupy motyla? Ile takich podejść potrzeba było gąsienicy i co ją do tego motywowało?
tutaj ciekawe info w temacie gościa, który podpisuje się w necie nickiem noveyy777
http://forum.gazeta.pl/forum/w,32,904193.....w.html?v=2
Cytat: | Wielka trudność dla ewolucjonistów pochodzi ze świata owadów. Każdy zna
przykłady owadów z zupełnym przeobrażeniem (jajo-gąsienica-poczwarka-imago).
Ten proces nazywa się fachowo HOLOMETABOLIA lub HOLOMETAMORFOZA. Polega on na
tym,że podczas stadium poczwarki,takie poczwarki są często prawie całkowicie
(lub całkowicie)nieruchome i bezbronne. W tym czasie następuje w ich wnętrzach
istna rewolucja. Specjalne enzymy i komórki poprzez degradacje innych komórek
i poprzez apoptozę dosłownie "rozpuszczają" ciało gąsienicy,upodabniając
wnętrze poczwarki okrytej naskórkiem zwanym kutikulą do wnętrza okrytego
skorupką jaja kurzego.
Następnie z grup komórek tworzących tzw. dyski imaginalne zaczyna rozwijać się
imago (motyl,żuk ,czy inny owad). Proces ten nazywamy histogenezą.
Teraz spójrzmy na problem z punktu widzenia ewolucjonisty;
W jaki sposób mogła wyewoluować holometabolia, taki proces musiał być przecież
gotowy za jednym zamachem! Czy ktoś potrafi wyobrazić sobie funkcjonalne
stadia przejściowe takiego procesu? W jaki sposób poczwarka mogła przeżyć,
kiedy ewolucja doprowadziła dopiero do procesu histolizy (rozpadu tkanek
gąsienicy, co umożliwiło między innymi odżywianie i wzrost komórek tworzących
dyski imaginalne), a jeszcze nie pojawiły się mutacje na powstanie dalszych
procesów związanych z postępem procesu holometamorfozy? Jak taki organizm
żył,jak się poruszał i rozmnażał. Doprawdy obserwując różne rodzaje
holometabolii nie można sobie wyobrazić funkcjonalnych form przejściowych w
ich ewolucji!
Wezmy tez pod uwagę inny aspekt, tym razem genetyczny. Jak wiadomo gąsienica
ma narząd gębowy gryzący,a imago (motyl) ssący. U niektórych owadów z
holometamorfozą narząd gryzący modyfikuje się podczas stadium poczwarki do
innej postaci (np. gryzący przekształca się w ssący),ale u niektórych owadów
narząd gryzący ulega degradacji i z dysków imaginalnych powstaje zupełnie inny
narząd np. ssący!
Taki organizm musi mieć dwa zestawy genów, gdzie jeden umożliwia powstanie
narządu gryzącego inny ssącego. Więc nie było tutaj ,w takich
przypadkach,żadnego procesu ewolucyjnego pozwalającego na przekształcenie
(preadaptacje) narządu gryzącego na ssący!
Można sobie oczywiście wyobrazić,że ten drugi zestaw genów kodujących narząd
ssący powstał podczas duplikacji genów kodujących inny tym narządu gryzącego.
Ale taka ewolucja i tak byłaby na tyle skomplikowana i stopniowa żeby
uniemożliwić przeżycie formom przejściowym. Tutaj proces również musiał być od
początku doskonały!
Warto tu dodać,iż ewolucjoniści wyprowadzają owady od przodków (jak i skorupiaki czy pajeczaki) przypominających podzielone na segmenty "stonogi",a ktorych występowała para odnóży. Według nich pierwsze sześć segmentów zlało/zrosło się u przodków owadów tworząc głowę,a odnoza kroczne z tych segmentów rzekomo utworzyły czułki i narządy gębowe owada.
Wnioski takie stworzono na podstawie embriogenezy. Podczas tworzenia sie larwy rzeczywiscie głowa powstaje z szesciu segmentow (oczywiscie ta ontogeneza tylko pobieznie,mylaco przypomina rzekoma filogeneze). Juz pomine fakt,ze nie ZADNYCH swiadectw kopalnych na taka ewolucje,to jeszcze opisze cos dziwnego. Jak wyzej opisalem larwy motyli na ten przykład mają narządy gryzące. Ich głowa w stadium embrionalnym powstaje z tych szesciu jakby segmentow. Jednak u niektórych gatunków motyli imago rozwija sie od "nowa", wraz z narządmi gębowymi, które nie tworzą się z tych sześciu segmentów tylko z dysków imaginalnych. Morfogeneza tego procesu jest zupełnie inna niż u larwy nie z punktu widzenia ewolucjonisty całkowicie dziwaczna i niezrozumiała (bowiem trabka u imago motyla,to według TE zmodyfikowany/pierwotny narząd gryzący). |
Jakoś nie umiem sobie wyobrazić takiego procesu ewolucyjnego. Co zmusiło gąsienicę, żeby zwijać się w kokon, rozpuszczać się i próbować aż do skutku z powstałej zupy w krótkim czasie wyewoluować w motyla?
nawet nie wiem jak zacząć próbować sobie wyobrazić tę ewolucję, co było pierwsze motyl czy gąsienica?
niestety ewolucja to bajka dla dorosłych. nawet zaczyna się tak samo jak bajki dla dzieci..
Dawno dawno temu, za górami za lasami.. miliony lat temu... wyewoluowało sobie życie...
przypadek motyla, przypadek dzięcioła viewtopic.php?p=173279#173279
brak w kopalinach form pośrednich między gatunkami jakiś czas temu przekonał mnie że ewolucja to BAJKA.
trzeba być człowiekiem naprawdę mocnej wiary, żeby po zbadaniu faktów świadczących przeciwko teorii ewolucji dalej być jej wyznawcą.
tutaj sporo ciekawych informacji dla zainteresowanych tematem na chomiku noveyy777
http://chomikuj.pl/noveyy777,4
motyl miażdży teorię ewolucji!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
METATRON
Dołączył: 06 Gru 2011 Posty: 21
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:14, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Do Motyla ani do dzięcioła startować nie zamierzam oczywiście (nie śmiał bym ), ale mam inny temat.
Zastanawiałem się wielokrotnie jak w procesie ewolucji mógł wykształcić się aparat jadowy żmii ???
To jest skomplikowana maszyneria i nie wyobrażam sobie jak na drodze mutacji i doboru naturalnego pojawiło się coś tak cholernie wyrafinowanego.
Potężny jaszczur zwany Smokiem z Komodo, ma w zębach szczególnie złośliwe bakterie, które namnażają się na gnijącym mięsie ofiar, które osadza się między zębiskami gada, te bakterie powodują tak silne zakażenie u ugryzionej ofiary, że nawet jak ofiara ucieknie smokowi, to zdycha z tego zakażenia, a ten jaszczur później zżera padlinę.
Ale to coś zupełnie innego niż aparat jadowy żmii. Nijak nie sposób wytłumaczyć, jak z tych bakterii miałyby się wykształcić gruczoły jadowe.
Jak by tego nie rozkminiać, wynika, że potrzeba świadomego podmiotu do zaprojektowania tego mechanizmu - ponieważ wyprodukowanie w gruczołach jadowych żywego organizmu tak silnej neurotoksyny, wymaga celowego działania. Jak nieświadome siły ewolucji, oparte na procesach mutacji miały by to osiągnąć?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:24, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Kryzys napisał: | jak byś jednak wytłumaczył ewolucję motyla? |
To, że ciało motyla przechodzi zupełne przeobrażenie nie ma związku z ewolucją, lecz z rozwojem osobniczym tego motyla.
Każdy motyl danego gatunku w czasie swojego życia od jajka do końca żywota rozwija się tak samo teraz, jak i 100 lat temu.
Motyl inaczej rozwijał się np. 100 000 lat temu i w efekcie pewne jego ówczesne cechy obecnie zaniknęły, a pojawiły się inne, które bardziej dopasowują go do życia w zmieniającym się otoczeniu i te właśnie zmiany są przedmiotem teorii ewolucji.
Nie znam się na żmijach, ale przecież jad mający obezwładnić ofiarę znajduje się w aparatach gębowych tak wielu maleńkich owadów, że dziwnym byłoby, gdyby żaden gad nie posiadał podobnego mechanizmu.
Pająki wraz z jadem wstrzykują do organizmu ofiary toksyny mające za zadanie rozpuścić wnętrzności ofiary, które to wnętrzności później w formie płynnej są wsysane maleńkim otworem gębowym i z ofiary pozostaje tylko wydmuszka. Taki sposób pożywiania się wydaje mi się bardziej wyrafinowany.
Bardziej ciekawe jest np. to, że niektóre zwierzęta w drodze ewolucji opanowały sztukę latania na tyle, że istnieją szybujące węże i jaszczurki.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20452
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:39, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
co tam ciało motyla.
dla mnie największą zagadką ewolucji jest: jak to możliwe że 200 lat po tym jak darwin rozjebał fanatyzm religijny jednym prostym wnioskiem, na świecie ciągle jest jeszcze tylu religijnych debilów zaprzeczających w żywe oczy temu że ziemia jest okrągła i krąży wokół słońca.
jakbym miał to wytłumaczyć to poszedł bym w teorię, że im ktoś głupszy tym bardziej się mnoży - a najbardziej fanatyczni debile mnożą się po prostu jak króliki. przy czym na ich korzyść działa to że ludzie niereligijni im pobłażają, zamiast ich po prostu, zgodnie z naturą, zarżnąć i zjeść. a wniosek z tego taki, że fanatycy religijni są niesmaczni - króliki smakują lepiej, choć zasadniczo są równie głupie i tak samo się mnożą.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ya
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:15, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | co tam ciało motyla.
dla mnie największą zagadką ewolucji jest: jak to możliwe że 200 lat po tym jak darwin rozjebał fanatyzm religijny jednym prostym wnioskiem, na świecie ciągle jest jeszcze tylu religijnych debilów zaprzeczających w żywe oczy temu że ziemia jest okrągła i krąży wokół słońca.
jakbym miał to wytłumaczyć to poszedł bym w teorię, że im ktoś głupszy tym bardziej się mnoży - a najbardziej fanatyczni debile mnożą się po prostu jak króliki. przy czym na ich korzyść działa to że ludzie niereligijni im pobłażają, zamiast ich po prostu, zgodnie z naturą, zarżnąć i zjeść. a wniosek z tego taki, że fanatycy religijni są niesmaczni - króliki smakują lepiej, choć zasadniczo są równie głupie i tak samo się mnożą. |
no z tym se jeszcze nie spotkałem, fakt kilkaset lat temu, nie zgadzano się z teoriami katolickiego kanonika Mikołaja Kopernika, o tym że ziemia krąży wokół słońca. Jednak głównie dla tego że nie było tego jak udowodnić, za to posiadano dowody przeczące tej tezie. Nawet jego największy obrońca Galileusz nie potrafił tego udowodnić, twierdził on, że że ruch wód spowodowane są właśnie zakłóceniami jakimi podlega ziemia kręcąc się wokół słońca. Jego przeciwnicy twierdzili, że to bzdura że to księżyc powoduje te zaburzenia wód. Jak się później okazało obie strony się myliły i obie miały rację. Galileusz się mylił twierdząc że to może powoduje przypływy, miał racje co do tego, że ziemia krąży wokół słońca. Przeciwnicy z Jezuickiego obserwatorium astronomicznego, mylili się twierdząc, że to słońce krąży wokół ziemi, a mieli racje twierdząc, że to krążący wokł ziemi księżyc powoduje przypływy.
Niestety współcześni fanatycy zapominają ciągle, o dowodzie w tamtych czasach udowodniono, ze względu na bliskość, że księżyc krąży wokół ziemi, niestety prymitywne przyrządy nie pozwalały bezdyskusyjnie określić tego w przypadku słońca i innych planet. Dlaczego więc miano by wyrzucać całą dotychczasową wiedzę do kosza na podstawie nie sprawdzonej choć ciekawiej teorii, wychodzono z założenia, że słonce zachowuje się podobnie jak księżyc.
Oczywiście fanatykom dzisiejszym, za nic nie przechodzi przez usta, że te dyskusje i teorie zarówno Kopernika jak i Galileusza powstawały wewnątrz kościoła katolickiego, zdobywając sbie zwolenników jak i przeciwników w tym samym kościele.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
METATRON
Dołączył: 06 Gru 2011 Posty: 21
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:45, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Bimi zapomniałeś o kosmitach, a jeśli to oni namieszali w ewolucji?
Dla mnie całkiem "realnie" brzmi historia, że niepokalane poczęcie Dziewicy zawsze Maryji, to zapłodnienie invitro przeprowadzone przez kosmitów, znaczy superinteligencję, która już gdzieś wcześniej wyewoluowała, milion lat wcześniej... i którzy już mają komputery lepsze niż mózg Kaczyńskiego, Tuska i Angeli Merkel razem wziętych.
Pomyśl: Przylecieli, zaszczepili kobicie invitro z lepsiejszym DNA i polecieli w pizdu, a tu się narodził nadczłowiek ogarniający swoim umysłem kosmos. Zrobił żydom rewolucję i zmienił bieg historii.
Ogarniasz?
Nie wiem czy to prawda - ale Mi się tak podoba, jak cholera
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20452
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:51, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Ogarniam - nawet bardziej niż ty.
Żadnych kosmitów nikt nigdy nie widział, wiec najwyraźniej ich nie ma, więc nie ma żadnych powodów by uważać, że "namieszali w ewolucji". A nawet jeśli by byli ci kosmici to sami byli by dziećmi ewolucji - bo czegoż by kurwa innego? Bozi?
Dziewicy zawsze Maryji - najpewniej też nie było. Odkąd tylko ludzie wymyślili sobie religie, małżeństwa i pedofilię - od wtedy już zawsze, non stop, pojawiały się dziewczyny co twierdziły że są w ciąży, pomimo że nie miały seksu.
Taaa... wiara czyni cuda.
Z tym, że rozsądek nakazuje zakładać, że wszystkie kłamały.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Piotrus
Dołączył: 30 Kwi 2011 Posty: 161
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:28, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
armar napisał: |
Gdybyś mógł, to byś wkleił.
Nie możesz, więc nie wklejasz - proste.
|
W pierwszym linku który wkleiłem, jest m.in.:
Włoscy naukowcy przeprowadzili serię eksperymentów, które ich zdaniem udowadniają, że odciśnięte rzekomo przez ciało Jezusa ślady na płótnie nie mogły zostać podrobione przy pomocy technologii dostępnej w średniowieczu.
Więc jeżeli jesteś naukowcem to neguj to co oni zbadali, naukowymi argumentami, a jeśli nie to zamilcz.
armar napisał: |
Piotrus napisał: | A czy ja Ci w coś karze wierzyć? Pisałem tylko że nie potrafisz udowodnić czy Bóg istnieje czy nie. Twój argument to, nie bo nie.
Ja mogę nawet wierzyć w świętego pająka, i na siłę tego nie będę nikomu wciskał - wiara jest prywatną sprawą każdego człowieka. To raczej ty wciskasz swoją teorie "nie bo nie"... |
Znów mylisz wiedzę z wiarą.
Wszyscy wiedzą, że bogowie nie istnieją. To wiedza empiryczna - po prostu nikt żadnego z bogów do tej pory nie spotkał i nie zrobił mu zdjęcia. Z braku wzorca ludzie dlatego tak wielu różnych bożków sobie wymyślili.
|
Przeczytaj to 1000 razy. I potem znowu odpisz "nie, bo nie".
armar napisał: |
Poszukaj kontrargumentów, bo póki co prawdziwym jest takie spostrzeżenie:
"W ciągu przeszło 150 lat które upłynęły od publikacji dzieła Darwina, teoria ewolucji została udokumentowana licznymi obserwacjami. Obecnie większość naukowców[3] nie podważa prawdziwości ewolucji, dyskutowane są jednakże różne jej teorie i mechanizmy. Według licznych poglądów syntetyczna teoria ewolucji najlepiej tłumaczy przebieg procesów ewolucji, chociaż sama teoria podlega ciągłemu procesowi rozwojowemu."
( http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_ewolucji )
|
Jakby została udokumentowana licznymi obserwacjami to by nie była teorią.
Po za tym tu jest lista naukowców przeciwnych ewolucji http://creationism.org.pl/artykuly/apel - dane chyba z 2006, jak się nie mylę to do roku 2009 taką deklarację podpisało 30 tys. naukowców, ale to tak z pamięci. Jeszcze znalazłem fajne cytaty http://potop-exodus.w.interia.pl/stworzenie/mozgi.html m.in.
Im bardziej zgłębiam naukę, tym bardziej wierzę w Boga. A. Einstein. Pozwolę sobie stwierdzić że część z tych naukowców jest mądrzejszych od Ciebie a może i zdarzają się mądrzejsi od Bimiego... kto wie...
armar napisał: |
Najwyraźniej zbyt mało wiesz, by można było z Tobą poważnie dyskutować, skoro nie znasz nawet oficjalnego stanowiska Kościoła:
|
Ja uważam kościół katolicki za MAFIĘ! A mafię należy zwalczać. I tyle mogę powiedzieć w tym temacie.
To dalej jest oparte na TEORII. Czyli na RELIGI. Brakujących ogniw BRAK!!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Leski
Dołączył: 23 Gru 2007 Posty: 307
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:32, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
bez kitu! niesamowita sprawa z tymi tunelami. jeszcze raz gdzie one są?
gubienie tematu to najgorsze z czym się spotykam na tym forum. gorsze nawet od głupoty. z prawie 40 postów 2 (w porywach 4) są na temat...
_________________ W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?
Fryderyk Nietzsche
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20452
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:37, 03 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Leski napisał: | gubienie tematu to najgorsze z czym się spotykam na tym forum. gorsze nawet od głupoty. z prawie 40 postów 2 (w porywach 4) są na temat... |
no widzisz. 2 a może 4. a mi pisali, żebym to wydzielał - komu by się chciało?
z drugiej strony mysle, ze kwestia tego czy gorsze jest gubienie tematu, czy głupota - mogła by się spotkać z niekoniecznie stuprocentową aprobatą.
więc być może warto ją rozważyć właśnie w tym wątku, skoro i tak jest już o czymś innym?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:10, 04 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Piotrus napisał: | armar napisał: |
Gdybyś mógł, to byś wkleił.
Nie możesz, więc nie wklejasz - proste.
|
W pierwszym linku który wkleiłem, jest m.in.:
Włoscy naukowcy przeprowadzili serię eksperymentów, które ich zdaniem udowadniają, że odciśnięte rzekomo przez ciało Jezusa ślady na płótnie nie mogły zostać podrobione przy pomocy technologii dostępnej w średniowieczu.
Więc jeżeli jesteś naukowcem to neguj to co oni zbadali, naukowymi argumentami, a jeśli nie to zamilcz. |
Rozgrzewanie żelaza było znane w średniowieczu, choć być może naukowcy na których się powołujesz tego nie wiedzą.
W Chinach przecieranki były znane jeszcze wcześniej, a jak powstał Całun i jakimi metodami jest opisane w tej publikacji:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2417
Piotrus napisał: | Przeczytaj to 1000 razy. I potem znowu odpisz "nie, bo nie". |
Podaj choć jeden argument na "tak".
Przykładowo podaj modlitwę po której z nieba leci piorun - będzie to dowód na istnienie Zeusa, czy jakiegoś innego bóstwa.
armar napisał: |
Poszukaj kontrargumentów, bo póki co prawdziwym jest takie spostrzeżenie:
"W ciągu przeszło 150 lat które upłynęły od publikacji dzieła Darwina, teoria ewolucji została udokumentowana licznymi obserwacjami. Obecnie większość naukowców[3] nie podważa prawdziwości ewolucji, dyskutowane są jednakże różne jej teorie i mechanizmy. Według licznych poglądów syntetyczna teoria ewolucji najlepiej tłumaczy przebieg procesów ewolucji, chociaż sama teoria podlega ciągłemu procesowi rozwojowemu."
( http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_ewolucji )
|
Jakby została udokumentowana licznymi obserwacjami to by nie była teorią.[/quote]
Nie dokończyłeś zdania wyjaśnieniem czym wówczas by była jeśli nie teorią.
Piotrus napisał: | Po za tym tu jest lista naukowców przeciwnych ewolucji http://creationism.org.pl/artykuly/apel - dane chyba z 2006, jak się nie mylę to do roku 2009 taką deklarację podpisało 30 tys. naukowców, ale to tak z pamięci. |
Oni nie są przeciwni, lecz odrzucają darwinizm bez żadnych konkretnych podstaw.
Odrzucają tym samym naukę i przestają być naukowcami, bo naukowcy by dowodzili dlaczego darwinizm jest błędny, prawda?
Piotrus napisał: | Jeszcze znalazłem fajne cytaty http://potop-exodus.w.interia.pl/stworzenie/mozgi.html m.in.
Im bardziej zgłębiam naukę, tym bardziej wierzę w Boga. A. Einstein. Pozwolę sobie stwierdzić że część z tych naukowców jest mądrzejszych od Ciebie a może i zdarzają się mądrzejsi od Bimiego... kto wie... |
Może powinieneś poznać inne cytaty Einsteina:
"Nie potrafię sobie wyobrazić Boga, który karze i nagradza stworzone przez siebie istoty i którego zamiary wzorowane są na ludzkich – słowem – Boga, który jest odbiciem ludzkich ułomności. Nie wierzę też, by człowiek mógł przetrwać po śmierci swego ciała, choć ludzie słabego ducha wierzą w takie rzeczy, kierowani strachem lub pożałowania godnym egotyzmem."
O czym więc świadczą słowa, które wypowiedział kreacjonista Christian Boehmer Anfinsen
"Myślę, że tylko idiota może być ateistą"
i dlaczego od razu te słowa kojarzą mi się ze słowami z Ewangelii:
"A Ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego, pójdzie pod sąd, a kto by rzekł bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień piekielny." (Mateusza 5,22)
Wychodzi mi, że jeśli ktoś o drugim mówi "idiota", to znaczy, że jest ateistą?
Piotrus napisał: |
To dalej jest oparte na TEORII. Czyli na RELIGI. Brakujących ogniw BRAK!!! |
Teoria nie jest religiją. Po prostu być może nie znamy jeszcze wszystkich dowodów potwierdzających prawdziwość teorii ewolucji.
Istotne jest jednak to, że nie ma argumentów przeciwko teorii ewolucji.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pszek
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:13, 04 Sty '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Leski
Dołączył: 23 Gru 2007 Posty: 307
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:26, 04 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | Leski napisał: | gubienie tematu to najgorsze z czym się spotykam na tym forum. gorsze nawet od głupoty. z prawie 40 postów 2 (w porywach 4) są na temat... |
no widzisz. 2 a może 4. a mi pisali, żebym to wydzielał - komu by się chciało?
|
jak zaczynałeś tu pisać to było z 10. taka jest cena za absolutyzm. nie ma moderatorów to trzeba zapierdalać
staram się nie spamować nawet najmniej poważnych tematów zbędnymi dyskusjami typu: ta tutaj. zebrało się grono expertów.
doktorzy, wykładowcy największych uczelni, naukowcy badający zagadnienie od 200 lat sprzeczają się, dowodzą, badają zadupne wyspy na pacyfiku, muchy hodują, kopią na środku pustyni, mierzą czaszki kaszalotom i co? i jeszcze nikt nikomu nie udowodnił tej teorii na 100% i nikt jej nie obalił...
a wy? uwaga! uwaga! DZIĘCIOŁ! MOTYL!
CAŁA TA DYSKUSJA JEST BEZCELOWA. NIKT NIKOGO NIE PRZEKONA!
to co mnie boli to to że zamiast założyć temat gdzie będziecie dodawać info że dzięcioł, że motyl i ktoś to obali, ktoś zaakceptuje, spieracie się jak dzieci. nowy termin: SPÓR MERYTORYCZNY. ciekawie jest poczytać to o czym piszecie, dlatego tu zaglądam. tylko tematem są jakieś tunele chcę o nich poczytać a tu jeb! bóg, ewolucja, kosmici, dzięcioł... i tak w każdym temacie. 200 postów połowa to jakieś poboczne dyskusje. się człowiek w tym gubi.
Bimi napisał: | z drugiej strony mysle, ze kwestia tego czy gorsze jest gubienie tematu, czy głupota - mogła by się spotkać z niekoniecznie stuprocentową aprobatą.
więc być może warto ją rozważyć właśnie w tym wątku, skoro i tak jest już o czymś innym? |
w znaczeniu ogólnym masz rację. jednak wyraźnie napisałem że chodzi mi o to forum. głupotę mogę sobie filtrować. uwierzyć w nią lub zaprzeczyć. posty jednak muszę przeczytać, żeby się dowiedzieć, że nie są na temat. to obniża poziom forum.
_________________ W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?
Fryderyk Nietzsche
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Krzyzak
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 488
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:38, 04 Sty '12
Temat postu: |
|
|
armar napisał: | Zmiany obserwować można na osi czasu liczonej w setkach tysięcy lat. |
no i właśnie chodzi o to, że powinny być jakieś wersje pośrednie, których wiek przecież człowiek jest w stanie ustalić na podstawie radioaktywności i węgla
a ich nie ma - człowiek pojawia się na ziemi nagle a wszelkie znalezione szkielety to już ludzie i już nie małpy (mają nogi i ręce a nie tylko ręce i wiele innych takich cech)
wypowiadać się mogę - przecież nikomu nie narzucam swojego zdania a tylko prowokuję do ciekawej dyskusji
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:09, 04 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Krzyzak napisał: | armar napisał: | Zmiany obserwować można na osi czasu liczonej w setkach tysięcy lat. |
no i właśnie chodzi o to, że powinny być jakieś wersje pośrednie, których wiek przecież człowiek jest w stanie ustalić na podstawie radioaktywności i węgla
a ich nie ma - człowiek pojawia się na ziemi nagle a wszelkie znalezione szkielety to już ludzie i już nie małpy (mają nogi i ręce a nie tylko ręce i wiele innych takich cech)
wypowiadać się mogę - przecież nikomu nie narzucam swojego zdania a tylko prowokuję do ciekawej dyskusji |
Dlaczego piszesz, że człowiek pojawia się nagle?
Ewolucja przez 7 milionów lat to dla Ciebie nagle?
Może inaczej - czego nie rozumiesz w artykule dotyczącym antropogenezy wyjaśniającym w jaki sposób ewolucja człekokształtnych doprowadziła do powstania małp człekokształtnych zwanych obecnie Homo sapiens?
A może nie rozumiesz tego, że człowiek należy do rodziny człowiekowatych, która to rodzina należy do MAŁP CZŁEKOKSZTAŁTNYCH?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
PanDante
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:07, 04 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Może chodzi mu o to, że początki cywilizacji ludzkiej są niejasne, brak ogniwa ewolucyjnego między najbliższymi nam szympansami a człowiekiem współczesnym i jego przodkami. To znaczy, nie znam się na tym dokładnie, więc naprostuj jak coś zawalę. Chodzi o to, że szympansy to mimo wszystko dosyć niepozorne małpki, które nijak nie pasują do rozwiniętego człowieka. Ewolucja to proces długi i stopniowy, przecież człowiek nie narodził się w jednej chwili z małpiej matki. Ewolucja jest tak powolna, że często brak wyraźnych cech na podstawie których można by powiedzieć, że organizm A jest takim gatunkiem, a organizm B innym.
W botanice mamy trzy nazwy systematyczne poniżej gatunku, tzn. forma, odmiana i podgatunek. Roślinki mogą się różnić naprawdę w niewielkim stopniu, na podstawie małych zmian morfologicznych, anatomicznych które powodują zmiany w genomie (czyli mutacje), które wpływają chociażby na mrozoodporność, plony (smak owoców, wielkość, ilość), odporność na patogeny itd.
Człowiek w zasadzie na drodze selekcji pożądanych gatunków tworzy zupełnie nowe organizmy. Tak samo jak większość roślinek w sadownictwie to rodzina Rosaceae - Różowate, które wytwarzają z kwiatów nasiona otoczone miękiszem spichrzowym, czyli owocem (bo pestki zazwyczaj wyrzucamy, mimo tego że też zawierają pewną ilość przyswajalnego pokarmu i witaminy). Nie przestudiowałem jednak tego na tyle dokładnie.
Ta rodzina (Rosaceae) jest ogromnie ważna, a przecież te wszystkie jabłonie, grusze, maliny, śliwy, czereśnie i temu podobne miały wspólnego przodka, który wykształcił takie a nie inne cechy (najbardziej istotne - wytwarzanie owocu z pestką). Inaczej mielibyśmy 4 żołądki i jedlibyśmy trawę, bo ona też nadaje się do jedzenia ale nie jesteśmy przystosowani aby strawić komórki zawarte w niej (innym słowy, brakuje nam odpowiednich bioenzymów a proces trawienia jest u nas skrócony i wygląda inaczej).
Wracając do tematu, ogólnie brak nam wiedzy o swojej przeszłości. Albo jest ona zakłamana albo marginalizowana. Jedynie milczące budowle są jedynym zachowanym źródłem historii człowieka.
Kim jesteśmy, skąd pochodzimy, kto nas stworzył? Wersja chrześcijańska trochę naprowadza na temat - istnieje możliwość że jesteśmy wynikiem inżynierii genetycznej innych, bardziej rozwiniętych istot. Wtedy by się to zgadzało - mamy mózg dzięki któremu zdominowaliśmy tą planetę i mamy decydujący wpływ na nią. Niestety umysł jest też tak potężny, że może na nas sprowadzić zagładę, jeżeli nie skończymy z destrukcyjnymi zachowaniami.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
PanDante
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:59, 04 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Czas edycji minął, dodaje coś dla zainteresowanych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pszenżyto
W wyniku mieszania genów (niezależnie od tego czy roślin, ludzi innych ras, czy bogów z zwierzętami ( )) powstają nowe gatunki posiadające cechy obu "rodziców", nawet jeżeli sami byli od siebie różni. Z tego też powodu wymarł ród faraonów, którzy jak pojebani zawierali małżeństwa tylko między sobą.
Dobry miks genów to gwarancja dobrego przystosowania do środowiska, przeżycia i podania genów dalej. Dlatego hitlerowcy to idioci byli - najlepsze są właśnie miksy ludzi zróżnicowanych genowo - czyli innych ras. Czystość rasy to taka sama czystość, jak sterylizacja bakteryjna - czysto może i jest, ale przy okazji cholernie jałowo.
Co do tematu: nie mówię, że tak było na 100%, ale na mój gust to niezłe wytłumaczenie: w końcu jak mógłby powstać tak rozbudowany mózg człowieka, skoro byliśmy i jesteśmy (?) jedynym rozumnym gatunkiem na tej majestatycznej kropce brudu w rozległej przestrzeni kosmicznej?
Człowiek mógł powstać jako połączenie genów zwierzęcia i genów bogów. W rezultacie powstał gatunek o mniejszym potencjale umysłowym, jednak o o wiele lepszych perspektywach.
Dziękuję, dobranoc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Krzyzak
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 488
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:28, 05 Sty '12
Temat postu: |
|
|
PanDante napisał: | brak ogniwa ewolucyjnego między najbliższymi nam szympansami a człowiekiem współczesnym i jego przodkami. |
właśnie o to mi chodzi - brakuje potwierdzonych znalezisk czy szkieletów z etapów pośrednich
przez 7 milionów lat zmiany musiały zachodzić dość mozolnie a tu nagle znajduje się takiego australopiteka czy pitekantropa, który w zasadzie jest człowiekiem (mi osobiście wygląda, na średnio udany eksperyment genetyczny, który jakaś istota wyżej rozwinięta próbowała zrobić na podstawie szympansa)
skoro odnaleziono tyle szkieletów żyjących wcześniej dinozaurów, to powinny się też znaleźć szkielety z etapów przejściowych między małpą a człowiekiem
tymczasem ich nie ma
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20452
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:41, 05 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Krzyzak napisał: | właśnie o to mi chodzi - brakuje potwierdzonych znalezisk czy szkieletów z etapów pośrednich |
to kłamstwo.
po pierwsze to nie wiem kto wam naopowiadał, że szympans był ewolucyjnym przodkiem człowieka.
założę się że jakiś ksiądz, tudzież inny kaznodzieja - bo to by wyjaśniało dlaczego mu uwierzyliście.
a po drugie jest mnóstwo wykopanych szkieletów humanoidów które nie były jeszcze homo sapiens. najwcześniejsze pochodzą z afryki sprzed około 1mln lat, a późniejsze jeszcze z azji i europy. podzielono je nawet na gatunki - tyle było różnych człekomałp.
ale co takie głąby jak wy mogą o tym wiedzieć, skoro o ewolucji "uczyliście się" na lekcjach religii, oglądając biblię z obrazkami zwierząt idących na arkę noego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Piotrus
Dołączył: 30 Kwi 2011 Posty: 161
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:21, 06 Sty '12
Temat postu: |
|
|
armar napisał: |
Więc jeżeli jesteś naukowcem to neguj to co oni zbadali, naukowymi argumentami, a jeśli nie to zamilcz.
Rozgrzewanie żelaza było znane w średniowieczu, choć być może naukowcy na których się powołujesz tego nie wiedzą.
W Chinach przecieranki były znane jeszcze wcześniej, a jak powstał Całun i jakimi metodami jest opisane w tej publikacji:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2417
|
Ty nie rozumiesz jednego, mi nie chodzi o to kto stworzył ten całun (dla mnie mogli zrobić to nawet kosmici), tylko o to że nie potrafisz udowodnić, ponad wszelką wątpliwość czy to jest falsyfikat czy oryginał. Pisałem sto razy że nie ma porozumienia między naukowcami i Ty na pewno nie udowodnisz tego na tym forum.
armar napisał: |
Podaj choć jeden argument na "tak".
Przykładowo podaj modlitwę po której z nieba leci piorun - będzie to dowód na istnienie Zeusa, czy jakiegoś innego bóstwa.
|
Przeczytaj 1000 razy kilka postów powyżej i się doszukaj. Ja Ci nie chcę zresztą udowadniać czy Bóg istnieje czy nie. Zauważ że cała czas dyskusja się tyczy tego, że Ty nie potrafisz udowodnić że Boga nie ma. Ja Ci już pisałem że mogę się modlić do kukiełki...
armar napisał: |
Nie dokończyłeś zdania wyjaśnieniem czym wówczas by była jeśli nie teorią.
|
Podaj różne linki z różnymi "trudnymi" treściami, a nie wiesz że teoria naukowo udowodniona staje się prawem. Tego chyba uczą w podstawówce.
armar napisał: |
Oni nie są przeciwni, lecz odrzucają darwinizm bez żadnych konkretnych podstaw.
Odrzucają tym samym naukę i przestają być naukowcami, bo naukowcy by dowodzili dlaczego darwinizm jest błędny, prawda?
|
Myślałem że jesteś na poziomie gimnazjalisty ale jest na poziomie szympansa. W necie są różne strony nie tylko racjonalista.pl. Wpisałem twoje pytanie w Googla: http://www.google.pl/search?client=opera.....el=suggest no i okazuje się że jest 200000 odpowiedzi w PL necie...
armar napisał: |
Może powinieneś poznać inne cytaty Einsteina:
"Nie potrafię sobie wyobrazić Boga, który karze i nagradza stworzone przez siebie istoty i którego zamiary wzorowane są na ludzkich – słowem – Boga, który jest odbiciem ludzkich ułomności. Nie wierzę też, by człowiek mógł przetrwać po śmierci swego ciała, choć ludzie słabego ducha wierzą w takie rzeczy, kierowani strachem lub pożałowania godnym egotyzmem."
|
Ja podałem cytat zdaje się z okresu kiedy nawrócił się na katolicyzm. Czyli można stwierdzić że słuszność, wcześniejszych cytatów należało by zanegować.
armar napisał: |
O czym więc świadczą słowa, które wypowiedział kreacjonista Christian Boehmer Anfinsen
[i]"Myślę, że tylko idiota może być ateistą"
i dlaczego od razu te słowa kojarzą mi się ze słowami z Ewangelii:
"A Ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego, pójdzie pod sąd, a kto by rzekł bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień piekielny." (Mateusza 5,22)
Wychodzi mi, że jeśli ktoś o drugim mówi "idiota", to znaczy, że jest ateistą?
|
Jest taki wolnościowy cytat: Wolność Twojej pięści kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność mojego nosa. Przeczytaj 100 razy i porównaj do podanych przez Ciebie cytatów.
armar napisał: |
Teoria nie jest religiją. Po prostu być może nie znamy jeszcze wszystkich dowodów potwierdzających prawdziwość teorii ewolucji.
|
Oczywiście że nie jest religią w pełnym wymiarze tego słowa. Ale z całą pewnością każdą teorie można tak traktować. A dowodu puki co nie podałeś ani jednego. jedyny dowód to nie bo nie.
armar napisał: |
Istotne jest jednak to, że nie ma argumentów przeciwko teorii ewolucji.
|
Masz je w tym poście prostego linka z Googla i o dziwo jest ich całkiem sporo...
armar napisał: |
Może inaczej - czego nie rozumiesz w artykule dotyczącym antropogenezy wyjaśniającym w jaki sposób ewolucja człekokształtnych doprowadziła do powstania małp człekokształtnych zwanych obecnie Homo sapiens?
|
Wiele ludzi nie rozumie empirycznych zjawisk i ty karzesz ludziom analizować bajki (tak od tej pory będę nazywał każdą przytoczoną TEORIĘ)
Bimi napisał: |
a po drugie jest mnóstwo wykopanych szkieletów humanoidów które nie były jeszcze homo sapiens. najwcześniejsze pochodzą z afryki sprzed około 1mln lat, a późniejsze jeszcze z azji i europy. podzielono je nawet na gatunki - tyle było różnych człekomałp.
|
Ty sobie już całkiem kpisz. Wielu naukowców uważa te stworki ze całkiem osobną gromadę, nie będącą protoplastami Homo Sapiens. Ale może podasz o Co ci konkretnie chodzi.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:27, 06 Sty '12
Temat postu: |
|
|
Piotrus napisał: | mi nie chodzi o to kto stworzył ten całun (dla mnie mogli zrobić to nawet kosmici), tylko o to że nie potrafisz udowodnić, ponad wszelką wątpliwość czy to jest falsyfikat czy oryginał. Pisałem sto razy że nie ma porozumienia między naukowcami i Ty na pewno nie udowodnisz tego na tym forum. |
Naukowcy udowodnili (dzięki datowaniu węglem), że materiał całunu wykonano w średniowieczu. Ponad wszelką wątpliwość.
Badania naukowców dowiodły także, że Jezus Chrystus z Nazaretu jest postacią literacką i nigdy taka osoba nie istniała - Całun nie mógł jej okrywać na ponad tysiąc lat wcześniej, niż powstał.
Piotrus napisał: | dyskusja się tyczy tego, że Ty nie potrafisz udowodnić że Boga nie ma. |
Dowodzi się istnienie czegoś, a nie nieistnienie.
Praca związana z przedstawieniem dowodów na istnienie jakiś bogów spoczywa na osobach, które uważają, że bogowie istnieją (czyli są jego wyznawcami).
Bez względu na to czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, czy w o wiele lepiej opisanego Harrego Pottera (obie postaci są wyłącznie literackie!) powinieneś potrafić udowodnić ich istnienie.
Ja ze swej strony mogę powiedzieć, że istnieją fale elektromagnetyczne umożliwiające kontakt na wiele kilometrów. Mogę stracić kilka groszy i zadzwonić na Twoją komórkę - będzie to dowodem potwierdzającym moje słowa na temat istnienia fal elektromagnetycznych.
Piotrus napisał: | armar napisał: |
Nie dokończyłeś zdania wyjaśnieniem czym wówczas by była jeśli nie teorią.
|
Podaj różne linki z różnymi "trudnymi" treściami, a nie wiesz że teoria naukowo udowodniona staje się prawem. Tego chyba uczą w podstawówce. |
"Prawo ewolucji"?
Może jeszcze wymyślisz "prawo elektryczności"?
Rozbawiłeś mnie, bo najwyraźniej nie rozumiesz, że ewolucja (dawniej zwana "teorią ewolucji") opiera się na prawach biologicznych np. Prawach Mendla, podobnie jak elektryczność opiera się na własnych prawach (np. Prawo Ohma).
"Teoria ewolucji" była więc zbiorem wielu praw, z których żadne nie było kwestionowane, dlatego obecnie już nie mówi się o "teorii ewolucji", lecz o ewolucji.
Przykładowo link http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_ewolucji prowadzi do hasła "Ewolucja".
Niestety istnieją na świecie niedouczeni ludzie, którzy kwestionują ewolucję w całości, ale nawet nie próbują podważyć choć jednego z praw na których się ta ewolucja opiera.
Żaden z tych niedouczonych durni podważających ewolucję nie jest oczywiście naukowcem.
Piotrus napisał: | armar napisał: |
Oni nie są przeciwni, lecz odrzucają darwinizm bez żadnych konkretnych podstaw.
Odrzucają tym samym naukę i przestają być naukowcami, bo naukowcy by dowodzili dlaczego darwinizm jest błędny, prawda?
|
Myślałem że jesteś na poziomie gimnazjalisty ale jest na poziomie szympansa. W necie są różne strony nie tylko racjonalista.pl. Wpisałem twoje pytanie w Googla: http://www.google.pl/search?client=opera.....el=suggest no i okazuje się że jest 200000 odpowiedzi w PL necie... |
Miliony much jedzą odchody, więc dlaczego do nich nie dołączysz, ale próbujesz kupę mi wciskać?
Podaj link choćby do jednej strony, na której naukowiec podważa choćby jedno z praw na których opiera się ewolucja.
Na razie nie ma takiego naukowca, który chciałby się w ten sposób zbłaźnić.
Piotrus napisał: | armar napisał: |
Może powinieneś poznać inne cytaty Einsteina:
"Nie potrafię sobie wyobrazić Boga, który karze i nagradza stworzone przez siebie istoty i którego zamiary wzorowane są na ludzkich – słowem – Boga, który jest odbiciem ludzkich ułomności. Nie wierzę też, by człowiek mógł przetrwać po śmierci swego ciała, choć ludzie słabego ducha wierzą w takie rzeczy, kierowani strachem lub pożałowania godnym egotyzmem."
|
Ja podałem cytat zdaje się z okresu kiedy nawrócił się na katolicyzm. Czyli można stwierdzić że słuszność, wcześniejszych cytatów należało by zanegować. |
Einstein Katolikiem?
Ty naprawdę jesteś taki naiwny myśląc, że wszyscy ludzie to katolicy, czy tylko udajesz?
Albert Einstein był Żydem, a nie Katolikiem i wszystkie "swoje listy, rękopisy i prawa autorskie przekazał Uniwersytetowi Hebrajskiemu" ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Albert_Einstein ).
Oczywiście w żadnego bożka nie wierzył i mówił:
"Jestem głęboko wierzącym ateistą (...) Idea osobowego Boga jest mi raczej obca, a nawet wydaje mi się naiwna"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|