@ Tańcząca - jeśli sądy stalinowskie skazywały niewinnych na śmierć, to cóż dziwnego w tym, że w III RP zapadają idiotyczne wyroki polityczne, obliczone na zaspokojenie określonych potrzeb politycznych dzisiejszego sanhedrynu i otumanionego polskiego bydła wyborczego?
Stan Wojenny położył kres anarchii niszczącej państwo polskie. Ocalił Polaków przed zbliżającą się interwencja sił zbrojnych Układu Warszawskiego, która przerodziłaby się w krwawą jatkę. Niestety utorował również drogę "umiarkowanym" środowiskom żydowskim skupionym wokół KOR-u do władzy, odsuwając Polaków. Czy taki był plan - prawdopodobnie tak. Tyle, że Polacy mogli nie dać się podpuścić paru kuglarzom i Wielkiemu Prestidigitatorowi.
OSTATNIA SZANSA POROZUMIENIA
Zbigniew Opoka
PRZEGLĄD, 9 grudnia 2012 r.
Na rynek trafiła cenna pozycja -"Spotkanie Trzech. Ostatnia szansa porozumienia", stanowiąca pokłosie konferencji naukowohistorycznej, która odbyła się w Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku. Konferencja ta nawiązywała do chętnie zapominanego przez niektórych historyków spotkania prymasa Polski Józefa Glempa, prezesa Rady Ministrów gen. Wojciecha Jaruzelskiego i przewodniczącego NSZZ „Solidarność" Lecha Wałęsy, do którego doszło 4 listopada 1981 r. Najważniejszym elementem tego spotkania była rządowa propozycja utworzenia Rady Porozumienia Narodowego. Była ona ostatnią próbą ratowania bytu państwowego przez porozumienie, a nie użycie siły.
Przedmiotem obrad był właściwie zamiar ustalenia, co się wydarzyło między Porozumieniami Sierpniowymi 1980 r. a 13 grudnia 1981 r. Głos zabrały osoby mające wielką wiedzę na ten temat, m.in. Adam Koseski, Wojciech Jaruzelski, Stanisław Długosz, Jan Widacki, Franciszek Puchała, Stanisław Kwiatkowski, Andrzej Celiński, Kazimierz Łastawski, Marceli Kosman i Aleksander Merker. Mimo zaproszenia nie przybyli na konferencję przedstawiciele IPN, który, wydawałoby się, m.in. po to jest utrzymywany z pieniędzy podatników, żeby jego reprezentanci w takich przedsięwzięciach brali udział.
POMIJANE PRAWDY
Warto zasygnalizować niektóre poruszane problemy, zwłaszcza że
część z nich jest celowo pomijana w publikacjach IPN.
• Porozumienia Sierpniowe w swoich 21 postulatach zawierały populistyczne żądania, niemożliwe do realizacji, np.: 7. - wypłacenie strajkującym zarobków za strajk jak za urlop wypoczynkowy (a strajków było mnóstwo), 8. - podniesienie realnej płacy o 2 tys. zł, 14. -
obniżenie wieku emerytalnego dla kobiet do 50 lat, dla mężczyzn do 55 lat.
• W 1981 r. dochód narodowy zmniejszył się o 12%. Wydobycie węgla spadło o 15%. Gdy rząd wprowadził preferencje dla górników, by skłonić ich do dobrowolnej pracy w soboty, „Solidarność" zdecydowanie sprzeciwiała się temu.
• ZSRR i inne kraje na skutek niewywiązywania się Polski z planowanego eksportu i w celu wywarcia presji na rząd ograniczały dostawy. Było to szczególnie dotkliwe w przypadku braków paliw i surowców. Zabiegi o pomoc towarową lub finansową państw zachodnich pozostawały bez odpowiedzi.
• Na zjeździe „Solidarności" we wrześniu 1981 r. uchwalono „Posłanie do ludzi pracy w Europie Wschodniej", co wywołało wściekłość przywódców innych państw socjalistycznych. Warto przypomnieć, że wówczas ZSRR wyznawał tzw.
doktrynę Breżniewa (udzielania "bratniej pomocy", jak na Węgrzech czy w Czechosłowacji).
• Związek Radziecki, NRD i Czechosłowacja były zdecydowanymi przeciwnikami rozmów polskich władz z „Solidarnością". Ruch ten traktowały jako kontrrewolucję, która zagraża całemu obozowi socjalistycznemu. 5 czerwca 1981 r. KC KPZR skierował słynny list do członków KC PZPR, który faktycznie stanowił wotum nieufności dla kierownictwa partii.
59 DYWIZJI
• Stacjonujący w Legnicy dowódcy radzieccy wzmacniali jednostki i dokonywali analizy możliwości manewrowych na terenie Polski. Prowadzono i wielokrotnie przedłużano ćwiczenia. Przebrani oficerowie radzieccy prowadzili rozpoznanie kluczowych obiektów w najważniejszych miastach. W Polsce i w jej najbliższym otoczeniu stacjonowało 59 dywizji radzieckich.
• W samej „Solidarności" zaczęły brać górę elementy bezkompromisowe.
Decyzja o odrzuceniu porozumienia zaproponowanego na Spotkaniu Trzech zapadła w czasie posiedzenia Komisji Krajowej NSZZ w Radomiu w dniach 3-4 grudnia 1981 r.
• Na posiedzeniu w Gdańsku 11--12 grudnia Komisja Krajowa, mimo złożonego na piśmie ostrzeżenia sześciu doradców z Tadeuszem Mazowieckim na czele, nie zmieniła postanowienia z Radomia. „Solidarność" postulowała powołanie Społecznej Rady Gospodarki Narodowej, uprawnionej do kontrolowania rządu i mającej prawo weta, a nawet mogącej wybrać „drugi parlament". Propozycja ta groziła chaosem, a wręcz rozpadem państwa. Jaki rząd mógł się na coś takiego zgodzić?
• Ponadto Komisja Krajowa ogłosiła 17 grudnia dniem protestu w całym kraju, co mogło mieć nieobliczalne skutki (planowano marsz gwiaździsty na Warszawę, wielkie nocne demonstracje - Solidarność parła do konfrontacji, w której karabinom i czołgom miała przeciwstawić puste ręce robotników).
TRZECIA WOJNA
Dobrze by było, gdyby cała i prawdziwa wiedza historyczna o latach 1980--1981 była przekazywana społeczeństwu, a zwłaszcza młodzieży. Pomocna w tym może być prezentowana publikacja. Bo na razie lotem błyskawicy rozchodzą się informacje obrażające rozum, a mimo to ochoczo przyjmowane. Pewien badacz ogłosił np., że Armia Radziecka nie rozpoczęłaby interwencji w Polsce, bo nie znalazł takiej decyzji w dokumentach KC KPZR. Równie dobrze mógł się powołać na dokumenty ONZ. Inny uczony ogłosił, że o wprowadzeniu stanu wojennego zdecydowano dużo wcześniej, bo przecież dokumenty byty przygotowywane w Sztabie Generalnym WP, a rząd tylko udawał, że chce porozumienia. Znaczy to, że skoro obecne mocarstwa mają przygotowane plany wojny, to trzecia wojna światowa musi nastąpić!
Omawiana książka: Spotkanie Trzech. Ostatnia szansa porozumienia, Akademia Humanistyczna im. Aleksandra Gieysztora, Pułtusk 2012
_________________
Jak szukać prawdy na prawda2.info - odwiedź
systematycznie aktualizowany wybór ważniejszych tekstów.