W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Na starość dostaniesz 728 zł emerytury   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
16 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 8792
Strona:  «   1, 2 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:23, 30 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Emerytur nie bedzie :

http://www.wicipolskie.org/index.php?opt.....;Itemid=56

Cytat:
Były przewodniczący Rady Nadzorczej ZUS mówi wprost: "W ZUS nic nie ma". Już wcześniej ostrzegał, że nie mamy co liczyć na żadne emerytury.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pan Eugenius




Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 28
Post zebrał 40000 sat

PostWysłany: 20:05, 03 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Laughing
DO-KŁA-DNIE ! Śmieszą mnie ludzie w wieku 20-paru lat, którzy naprawdę wierzą, że coś dostaną na starość przez staranne odkładanie do ZUS czy to OFE. Przecież już średnio-myślący logicznie człowiek może wysnuć prosty wniosek > skoro firma ta nie jest rentowna i co roku daje straty, to jakim kurwa cudem ma dać ludziom emerytury?
To jeszcze mogę puścić mimochodem, ale najgorzej mnie wkurwia, gdy system sam mi zapierdala MOJE pieniądze na MOJĄ emeryturę. Very Happy Tego to by lepiej Kafka nie wymyślił, heh. Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 40000 sat

PostWysłany: 11:07, 22 Lip '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dramat polskich emerytów - coraz częściej popełniają samobójstwa z powodu biedy! Tymczasem plaformiany rząd chce im dać 3 zł 62 gr podwyżki...
wpis z dnia 15/07/2015



Ubiegły rok był rekordowy pod względem ilości samobójstw - w Polsce popełniono ich łącznie 6165. Odbieranie sobie życia stało się 7. najczęstszą przyczyną zgonów w naszym kraju. Coraz większą grupą wśród samobójców stają się emeryci. O ile w 2005 roku było ich jedynie 616, to w ubiegłym roku aż 1146 osób, które odebrały sobie życie miało więcej niż 65 lat. Powód? - Rozszerzająca się bieda i ubóstwo wśród tej grupy społecznej. Niestety wiele wskazuje na to, że z roku na rok takich osób będzie w naszym kraju przybywać...


Bieda wśród osób powyżej 65 roku życia będzie niebawem jednym z największych problemów społecznych naszego kraju. Wszystkiemu winna jest przeprowadzona kilka lat temu reforma systemu wypłacania emerytur (tzw. kapitalny przewał emerytalny). Przypomnijmy, że 21 listopada 2008 r. ekipa Tuska uchwaliła w Sejmie nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadziła w życie tzw. kapitałową formułę obliczania świadczeń emerytalnych z ZUS (zamiast solidarnościowej). W praktyce oznaczało to, że wysokość wypłacanej emerytury miała zależeć od ilości zgromadzonego - za pośrednictwem składek emerytalnych - kapitału, według następującego algorytmu:

Całkowita kwota zebranego kapitału : 216 miesięcy =
miesięczna kwota brutto emerytury

Nie było by w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że ekipa Platformy uznała, iż przeciętny polski emeryt po ukończeniu 67. roku życia na emeryturze przeżyje jeszcze 216 miesięcy, tj. 18 lat. W ten sposób całkowita kwota zebranego w ciągu zawodowego życia kapitału dzielona jest na wspomniane 216 części. Wynik tego ilorazu jest równy kwocie miesięcznego świadczenia emerytalnego, na jakie dana osoba będzie mogła liczyć przechodząc na emeryturę.

Przed nowelizacją ustawy o emeryturach i rentach obowiązywała tzw. solidarnościowa formuła obliczania świadczeń emerytalnych. Dzięki niej osoba, która osiągała wiek emerytalny mogła liczyć na emeryturę w wysokości około 60 proc. ostatniej pensji. Niestety od 1 stycznia 2009 roku zaczęła obowiązywać formuła kapitałowa i dla większości Polaków osiągnięcie wysokości emerytury na poziomie 60 proc. ostatniego wynagrodzenia stało się zupełnie nierealne. Okazało się bowiem, że emerytury kapitałowe oznaczały drastyczny spadek wypłacanych świadczeń. Eksperci mnożyli przykłady: jeśli ktoś przez 35 lat zarabiał równowartość dzisiejszych 2,5 tys. zł miesięcznie, to na koncie w ZUS uzbierał prawie 205 tys. zł. Łatwo można wyliczyć, że otrzyma za to 766 zł netto emerytury, czyli jedynie 1/3 wysokości ostatniego wynagrodzenia.

Aby ograniczyć negatywny wydźwięk zmian i uśpić nastroje społeczne ekipa Tuska podjęła ponadto decyzje, aby przez 4 kolejne lata podnosić stopniowo (o 20 proc. rocznie) udział formuły kapitałowej kosztem formuły solidarnościowej przy wyliczaniu wysokości świadczenia dla osób urodzonych po 1953 roku, które postanowiły przejść na emeryturę. Efekty powyższych zmian są katastrofalne - według danych ZUS w 2013 roku przeciętna emerytura przyznawana według formuły solidarnościowej (osoby urodzone w 1953 roku i wcześniej) wynosiła 3036 zł brutto. Z kolei przeciętna emerytura przyznawana według formuły kapitałowej (osoby urodzone powyżej 1953 roku) wyniosła jedynie 1856 zł brutto. Różnica między przeciętną emeryturą wyliczaną według starych zasad, a przeciętną emeryturą wyliczaną według nowych zasad wynosiła zatem aż 1180 zł. Szacuje się, że w ciągu kilku najbliższych lat różnica ta jeszcze bardziej się powiększy. Przeciętna emerytura wyliczana według formuły kapitałowej będzie bowiem zmierzać do poziomu ok. 1,2 - 1,3 tys. zł. W praktyce oznacza to większą grupę emerytów w trudniejszej sytuacji bytowo-materialnej. To niestety przełoży się na wyższy współczynnik samobójstw osób powyżej 65. roku życia. Co gorsze - planowana na przyszły rok waloryzacja emerytur będzie na kuriozalnie niskim poziomie. Większość emerytów będzie mogła liczyć na podwyżkę swojego świadczenia między 5 a 10 zł, a najbiedniejsi z nich, którzy dziś otrzymują ok. 880 zł miesięcznie (minimalna wysokość emerytury) będą mogli liczyć jedynie na 3 zł 62 gr podwyżki. By żyło się lepiej...

wpis z dnia 15/07/2015

http://niewygodne.info.pl/artykul5/02364-Dramat-polskich-emerytow.htm[/code]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:39, 22 Lip '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Różnica między przeciętną emeryturą wyliczaną według starych zasad, a przeciętną emeryturą wyliczaną według nowych zasad wynosiła zatem aż 1180 zł. Szacuje się, że w ciągu kilku najbliższych lat różnica ta jeszcze bardziej się powiększy. Przeciętna emerytura wyliczana według formuły kapitałowej będzie bowiem zmierzać do poziomu ok. 1,2 - 1,3 tys. zł. W praktyce oznacza to większą grupę emerytów w trudniejszej sytuacji bytowo-materialnej.


Tak sobie myślę, że doprowadzenie do opisanego stanu to niemal doskonały sposób na miękką likwidację systemu emerytalnego. Wiadomo, że błyskawiczna kasacja poskutkowałaby olbrzymim oporem społeczeństwa, więc nie da się jej przeprowadzić w państwie rzekomo demokratycznym oraz należącym do UE. Z kolei stopniowe podnoszenie wieku wraz z postępującą prywatyzacją to możliwie najbardziej łagodne oswajanie z liberalnym równym podziałem biedy, czyli powtórką z Chile, gdzie 2/3 seniorów w ogóle nie otrzymuje żadnych świadczeń. Znani "eksperci" powiedzą, że tak chciał wolny rynek, więc haruj do śmierci albo zęby w ścianę. Ot, takie swoiste gotowanie żaby.

Warto dodać, że istnieją państwa - nawet w naszej strefie - gdzie problem braku odpowiednich środków na emerytury nie występuje. Na przykład białoruski odpowiednik ZUS-u radzi sobie bez dotacji z budżetu. Rzecz w tym, że nie porwano się tam na transfer publicznych pieniędzy do kieszeni prywatnych firm oraz nie zmagają się z problemem wysokiego bezrobocia i umów śmieciowych.

Natomiast pragmatyczni Czesi ostatecznie likwidują II filar :

"Jak informuje dziennik „Hospodářské noviny”, obywatele dostaną zwrot wpłaconych funduszy oraz państwowy dodatek do emerytury, który jest o połowę wyższy niż dobrowolnie wpłacana składka. Drugi filar ubezpieczenia emerytalnego wprowadził rząd Petra Neczasa. Jego celem miała być dywersyfikacja oszczędności oraz zachęcanie obywateli do indywidualnego oszczędzania. Nowy rząd jednak od początku zapowiadał jego likwidację.

Rząd Bohuslava Sobotki uważa, że obywatele nie mają pieniędzy, aby z własnej kieszeni dopłacać do drugiego filaru, zaś składka odprowadzana przez pracodawcę jest zbyt niska, by można było uzyskać godziwą emeryturę. Według minister pracy Michaeli Marksovej cały pomysł był źle przygotowany. Przypomina ona, że był on niekorzystny nie tylko dla państwa, ale i dla poszczególnych klientów. To zaś, że zapisało się do niego zaledwie 83 tysiące ludzi, jedynie to potwierdza."


http://nowyobywatel.pl/2015/07/09/czechy-mowia-nie-drugiemu-filarowi/

Jeszcze bardziej zdroworozsądkowi Słoweńcy nie eksperymentowali dotychczas z OFE. Wink





Ciekawe, czy kaprys wolnego rynku będzie satysfakcjonującym wytłumaczeniem dla ludzi, którzy utopią pieniądze w sektorze prywatnym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:43, 30 Paź '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wysokie emerytury bogatych Niemców wzrosną w 2016 roku o kolejne 5 proc. Niskie emerytury biednych Polaków o zaledwie 0,52 proc. I kto jest w kryzysie? 30/10/2015

Jedną z konsekwencji krachu demograficznego (coraz mniej ludzi pracuje, a tym samym coraz mniej składek trafia do ZUS) oraz potężnego wzrostu zadłużenia (coraz więcej musimy wydawać na obsługę długów) jest to, że przyszłoroczna waloryzacja emerytur będzie najniższą w historii i wyniesie zaledwie 0,52 proc. W tym samym czasie otrzymujący średnio kilkukrotnie wyższe świadczenia seniorzy z Niemiec będą mogli się cieszyć aż 5 procentową podwyżką emerytur. I kto tu jest w kryzysie?

Nie dość, że bogaci emeryci z Niemiec będą mogli liczyć na procentowo blisko 10-krotnie większą podwyżkę swoich świadczeń w porównaniu z emerytami z Polski (5 proc. do 0,52 proc.), to jeszcze niemiecki rząd zdecydował się obniżyć wiek emerytalny do 63. roku życia. Jak to jest możliwe? - Otóż spora w tym zasługa... Polski i polskiego społeczeństwa.

Po pierwsze: z roku na rok transfer pieniędzy z naszego kraju do Niemiec jest coraz większy. Przepompownia zysków trwa w najlepsze, bowiem niemieckie firmy w dużej części opanowały strategiczne gałęzie polskiego przemysłu, sektora finansowego i komunalnego. Im większe zyski niemieckich firm, tym oczywiście więcej środków z tytułu podatków trafia do federalnego rządu w Berlinie. Po drugie: spora grupa Polaków wyjeżdża do Niemiec, by pracować tam za pół-darmo. Mówimy tutaj o około 300-500 tys. osób, które co roku wspierają niemiecką gospodarkę swoją ciężką pracą, za co otrzymują znacznie mniejsze wynagrodzenia aniżeli rodowici Niemcy. Oszczędności z tego tytułu są oczywiste. To wszystko sprawia, że niemiecki Bundestag mógł uchwalić pakiet ustaw, które umożliwiają obywatelom Niemiec przejście na emeryturę już po osiągnięciu 63 lat, natomiast niemiecki odpowiednik ZUS (Rentenversicherung) jest obecnie w doskonałej kondycji finansowej i mógł zafundować swoim podopiecznym 5 procentową podwyżkę świadczeń w 2016 roku.

I kto jest obecnie w kryzysie...?

Źródło danych: Renten könnten 2016 um vier bis fünf Prozent steigen (Welt.de) (DE) http://www.welt.de/politik/deutschland/a.....eigen.html
http://niewygodne.info.pl/artykul6/02581.....mczech.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:32, 05 Wrz '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Chilijski rząd przedstawia projekt reformy systemu emerytalnego 05.09.2017

Reforma ma zwiększyć obowiązkowe składki emerytalne z obecnych 10 proc. do 15 proc. i utworzyć nowe agencje państwowe do ich zarządzania. To odpowiedź na wielomiesięczne protesty Chilijczyków, którzy uważają, że obecne emerytury administrowane przez podmioty prywatne są niewystarczające.

Prezydent Michelle Bachelet (CC BY-SA 2.0 Ministerio Secretaría General de Gobierno)


Chilijczycy od dawna oczekiwali zmian w systemie emerytalnym. Prezydent Michelle Bachelet powiedziała, że obecny system administrowany przez sześć prywatnych agencji zarządzających funduszami emerytalnymi, tzw. Administradoras de Fondos de Pensiones (AFP), nie zapewnia wystarczających emerytur, zwłaszcza dla kobiet i pracowników niezależnych. Przez ponad rok zmiany w systemie emerytalnym były przedmiotem ogólnokrajowych protestów. Protestujący twierdzili, że zdecydowana większość emerytów otrzymuje emerytury mniejsze od płacy minimalnej (wynoszącej obecnie 417 dolarów).

Zmiana dopiero po przyjęciu trzech ustaw

Aby rozpocząć wprowadzanie zmian, 13 sierpnia rząd złożył w Kongresie Narodowym Chile projekty trzech ustaw. Pierwsza podnosi obowiązkowe składki płacone przez pracowników z obecnych 10 proc. do 15 proc. Trzy piąte tej podwyżki trafiłoby na indywidualne konta oszczędnościowe utworzone dla każdego pracownika, którymi miałby zarządzać nowo utworzony podmiot publiczny. Pozostałe dwie piąte trafiłoby do systemu grupowego, również zarządzanego przez nowy podmiot publiczny. Wzrost składek ma być wprowadzany stopniowo, zaczynając od podwyżki o 1 punkt procentowy po upływie 12 miesięcy od przyjęcia ustawy. Następnie składka ma być podnoszona o 0,8 p.p. rocznie, aż do pełnego wzrostu o 5 p.p. w szóstym roku.

Druga ustawa ma ustanowić ten podmiot państwowy, który będzie nadzorowany przez siedmiu ekspertów, wspólnie z dyrektorem generalnym i audytorem. Zgodnie z projektem ustawy członkowie rady będą zgłaszani przez prezydenta i zatwierdzani przez Senat (wyższą izbę Kongresu Narodowego Chile). Wszyscy członkowie będą musieli mieć co najmniej ośmioletnie doświadczenie w sektorze emerytalnym i będą początkowo pracować w państwowej agencji emerytalnej przez sześć lat. Pod koniec tego okresu ich kadencja będzie mogła zostać przedłużona na kolejne trzy lata.

Trzecia ustawa ma wprowadzić zmiany w przepisach regulujących działanie AFP, włącznie ze zobowiązaniem najwyższego kierownictwa każdego z nich do inwestowania 25 proc. swoich zarobków w te same fundusze co ich podmioty stowarzyszone. Ponadto niektóre z prowizji za pośrednictwo, obecnie opłacane przez pracowników, będą regulowane przez AFP. Projekt ustawy zakazuje również podmiotom stowarzyszonym zmianę funduszy na bardziej ryzykowne, ale mające potencjalnie wyższą stopę zwrotu (tzw. fundusze A) na 20 lat przed przejściem pracownika na emeryturę.

Wpływ reform na rynek pracy i równowagę fiskalną

Raport przygotowany wspólnie przez Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Pracy wykazał, że wdrożenie reformy może mieć negatywny wpływ na rynek pracy. Szacowana utrata formalnych miejsc pracy wynosić ma pomiędzy 2,2 tys. a 394 tys. w związku ze zwolnieniami pracowników przez prywatne firmy z powodu wyższych kosztów składek od wynagrodzeń. Odrębny raport Ministerstwa Finansów podaje, że reforma kosztować będzie rząd 1,5 mld dolarów w związku z wyższymi wydatkami płacowymi na pracowników sektora publicznego, a także korzystaniem przez przedsiębiorstwa z ulg podatkowych powiązanych z emeryturami.

Chociaż prezydent Bachelet wprowadziła na początku swojej kadencji reformy podatkowe w celu sfinansowania rozszerzonych programów społecznych i edukacyjnych, przychody fiskalne były niższe od oczekiwań z powodu gwałtownego spadku cen miedzi. Niezależnie od oczekiwanego wzrostu cen miedzi w nadchodzących latach reforma doprowadziłaby do umiarkowanego wzrostu deficytu fiskalnego.

Choć nadchodzące listopadowe wybory mogą opóźnić przyjęcie ustaw, obie strony politycznego spektrum są zgodne, że obecny system emerytalny wymaga zmian. The Economist Intelligence Unit uważa, że reforma zostanie przyjęta. Dla tej prognozy istnieje jednak pewne ryzyko. Do przyjęcia drugiej ustawy tworzącej nowy podmiot publiczny konieczna będzie poprawka konstytucyjna, co wymaga większości w Kongresie, a więc liczba głosów kontrolowanych przez centrolewicową koalicję Nueva Mayoría prezydent Bachelet jest niewystarczająca. W związku z tym potrzebne będzie wsparcie ze strony ustawodawców z opozycyjnego bloku Chile Vamos (CV). Mimo że Sebastián Piñera, kandydat CV na prezydenta w listopadowych wyborach, skrytykował projekt ustawy z uwagi na spodziewaną utratę miejsc pracy, inni ustawodawcy z CV wyrazili swoje poparcie dla reform. W ciągu dalszych negocjacji może jednak nastąpić pewne złagodzenie wymogów reformy.
https://www.obserwatorfinansowy.pl/temat.....rytalnego/
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Na starość dostaniesz 728 zł emerytury
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile