Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:33, 10 Lis '13
Temat postu:
Al Kohol napisał:
dipsao podpadl na forum bitcoinami i 9/11
@Alu Koholu, to nie tak.
Może dorzucę ze swojej strony parę słów prawdy o prawda2.info:
- osobiście raczej nie łykam większości teorii spiskowych, choć interesują mnie jako zjawisko. „Spiskowcy” to często inteligentni ludzie, którzy wymyślają ciekawe zagadki do rozkminiania. Na prawda2 ściągnął mnie jednak dość dobry, jak na polskojęzyczny, wątek bitcoinowy. Nie miałem zamiaru wdawać się w polemiki ze spiskowcami i zbierać na głowę kubły hejtu, wyłożyłem to chyba kawa na ławę w podaniu rejestracyjnym.
W wątku bitcoinowym niczym nie „podpadłem”. Najwyraźniej „Polski Alex Jones” postanowił mnie mimo wszystko prewencyjnie zakneblować i szukał pretekstu do uwalenia mi limitu. Każdy może sobie zobaczyć – kilka postów od tego miejsca - (choć pewnie tylko grzanek ma zacięcie do takiej forumowej archeologii) jak na siłę próbował mnie sprowokować, choć ani ja nic głupiego, nie zapostowałem, ani on nic mądrego nie sprostował. Pierwszy post w sprawie 9/11 wrzuciłem kilka dni po tym, jak ograniczył mi limit postów do 1, skoro już odpuściłem sobie udział w wątku od BTC.
Co ciekawe, to Bimi przewidział, że pozwolę sobie na to wyjaśnienie po twoim poście, i zaraz po nim, ni z gruchy ni z pietruchy, opierdzielił na pokaz swoich przybocznym w wątku bitcoinowym i zagroził im obcięciem limitów, a w następnym poście, ni z gruchy ni z pietruchy (bo nie pisałem w tym wątku o dłuższego czasu) „przypomniał” jakim to jakoby jestem przygłupem w kwestiach bitcoinowych.
alex jones jest pierdolniety i widac to na pierwszy rzut oka
Marylin napisał:
Alex przede wszystkim to kiepski aktor i wszystkie te jego załamania to wyćwiczony, sztuczny chwyt
Z tych dwóch hipotez skłaniam się raczej do stanowiska Marylin. Alex Jones jest wyrachowany. To inteligentny gość. Przypuszczam żę bez obaw można by dzieci zostawić pod jego opieką. Odgrywa te emocjonalne scenki, żeby się uwiarygodnić w oczach fanów. Ktoś kto się tak wścieka czy roztkliwia nad tymi rzeczami, raczej nie łże z premedytacją, rzeczywiście w to wierzy, prawda? G....o prawda. Albo prawda2.
Marylin napisał:
Nie wiem co za idioci dają się na to nabrać.
Alex ma twarz budzącą zaufanie i sympatię. Wiele osób się tym kieruje mniej lub bardziej świadomie. Bo z twarzy rzeczywiście da się wiele wyczytać. Dlatego najlepsi skamerzy wywodzą się z tych z sympatycznymi facjatami. N.b. w sieci jest sporo zdjęć pokazujących (naciągane, ale to dla beki oczywiście) podobieństwo młodego Alexa Jonesa do młodego Billa Hicksa. Bill Hicks też potrafił (tym razem zasłużenie) czarować audytorium swoimi występami.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:26, 10 Lis '13
Temat postu:
dipsao relacje bimiego z uzytkownikami sa oparte na bardzo prostej zasadzie: albo sie z nim zgadzasz i mozesz pisac, albo nie i wtedy robisz za worek treningowy. taki uklad moze wkurwiac, ale dzieki braku banow oraz istnieniu 'pierdolni' to forum jest i tak jednym z bardziej uczciwych i przyjaznych miejsc do spotkan w internecie, czego dowodem sa regularne odwiedziny uzytkownikow z limitem 1 jak i tych ktorzy nie sa w ogole zarejestrowani. na innych forach jak za bardzo podskakujesz dostajesz bana i czesc, a tez admini sa rozni.
natomiast wracajac do alexa to ciekawe, ze przypomniales osobe billa hicksa - oni sie znali. tutaj artykul ze strony sacredcow.com (ktora jakos nie chce dzialac, wiec nie wiem czy jeszcze istnieje) czyli firmy wydajacej tworczosc hicksa napisany przez jego producenta kevina bootha:
Cytat:
I became familiar with Alex Jones in the early 90's when he had his first cable access show in Austin, TX.
Alex used to sit in front of a star map and I had a hard time putting my finger on exactly what it was that Alex was talking about. I remember the very last time Bill Hicks came to Austin Access (spring of 93) – we were working on a script called "Public Access" about a Rush Limbaugh" type character who angers a viewer and the viewer came to the station and killed the host on the air. Bill's character was an abstract composite of various Access personalities including Alex. Bill actually watched Alex one day and said, "He has a magnetism, but I can't tell where he is going."
After Bill's passing, Alex became heavily involved with the Branch Davidian survivors and I suppose it was the Waco connection that caused us to start talking. Soon after, I went to the Branch Dravidian site with Alex several times, to film him and the survivors. I actually shot a 30 minute roll of 16mm film of the first church service (I have never even watched it). Back in those days ALL the Hicks fans were absolutely turned off by Alex, they could not see over the "Pro Gun" issue and viewed him as the "Anti BILL". I must have gotten a hundred emails and letters, all saying "Dear Kevin, I respect you for your work with Bill, but I need to tell you that Alex Jones is not the next Bill Hicks". It was like clock work how many of these I got. Maybe it's the angry child in me, but it was all I needed to make it my personal mission to shove this new evil Rush Limbaugh character down the throats of all my beloved Hicksians.
I made 'the Best of ALEX JONES" a vhs tape that had all my favorite Alex moments back to back, such as the DPS thumb scan (a total classic). Funny part of this story, is that at the same time, Alex's "Christian" fans were complaining to him about his association with the Evil satanic Sacred Cow & Bill Hicks, mister "I love abortions". So in a way, adding Alex to Sacred Cow has come at a high price, but even if you think 99% of what Alex says is complete and total bullshit, that remaining 1% still warrants checking out. I'm not going to go so far as to say Alex is some sort of doomsday soothsayer, but when you have a photographic memory for facts and an uber suspicious mind – some say paranoid mind like Alex, your bound to turn up some nasty shit. And although I used to consider Bill to be my crazy conspiracy friend, it would take an army of Bills with mountains of crystal meth to compete on that one level.
In 2004 we made "AMERICAN DICTATORS" - pretty crappy film, but makes some worthwhile points about the phony Left vs. Right political system that fools most Americans into thinking they are free. It's actually worth watching especially if you know someone who defines himself or herself by being a Republican or Democrat. We also went to the Hellish RNC in NYC and spent a week with Ted O'Brian being chased around by hooded men and swarms of Fuji Blimps. Alex ended up making MARTIAL LAW - it does a good job laying out the whole Nazi death cult Bush devil worshiper theory; once again not a film I would recommend to my cousins, but definitely a worthwhile watch for you conspiracy heads.
Alex along with editor Rob Jacobson just completed "TERROR STORM" which is getting really good reviews and pushed up to #17 on Amazon (not bad for a homemade video). I initially intended for Alex to host the Drug War film and shot some amazing footage of him explaining the drug war. It just didn't match the rest of the film as it turned out, but I plan on releasing several Drug War related films including one specifically about large-scale government conspiracies relating to the drug war.
In closing, yes I agree Alex is not the new Bill Hicks, I don't want a new Bill Hicks, Bill was all the Hicks I need. But if you say Bill was the Elvis of comedy (and you can) then I can say Alex is the Elvis of big brother new world order government corruption conspiracies. They all love their Mommas and they all love their food. And regardless of whether you’re Christian, Devil worshiper, or even Jewish you can take that to the bank, cash it, and take a long vacation out of my life.
tak wiec byc moze jones w jakiejs tam mierze inspiruje sie jednak hicksem. to, ze pisze o nim w kategoriach "pierdolniety" spowodowane jest jego beznadziejnym aktorstwem, ale zdaje sobie sprawe, iz najprawdopodobniej stoi za tym wyrachowanie i chlodna kalkulacja. niemniej jednak wydaje mi sie, ze kasa i slawa predzej czy pozniej doprowadza go do momentu w ktorym przeholuje. obstawiam ze te jego przedstawienia w duzej mierze sa zainspirowane kokaina
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:46, 14 Lis '13
Temat postu:
Al Kohol napisał:
to forum jest i tak jednym z bardziej uczciwych i przyjaznych miejsc do spotkan w internecie, czego dowodem sa regularne odwiedziny uzytkownikow z limitem 1 jak i tych ktorzy nie sa w ogole zarejestrowani.
Hehe, limit 1 posta jest w sumie komfortowy
Nie musisz reagować na głupie zaczepki, jak piszesz, to starasz się go jakoś wartościowo spożytkować, nie wiem - obnażyć spisek globalistów, pociągnąć łacha z admina-z-małym, something.
"Freedom's just another word for nothing left to lose" (J. Joplin)
Cytat:
Cytat:
Bill actually watched Alex one day and said, "He has a magnetism, but I can't tell where he is going."
tak wiec byc moze jones w jakiejs tam mierze inspiruje sie jednak hicksem.
To o magnetyzmie dobre. Ale takich magnetyzerów było sporo - Rasputin, David Koresh, Shoko-coś-tam od Sairnu w metrze, Hitler, Icke itd itp.
A Hicks faktycznie miał lekkie spiskowe inklinacje.
Ten świetny (choć dęty) tekst o smoke-filled room jest jego autorstwa:
@Tańcząca - nie piszę żadnej pracy, ani nie prowadzę żądnych badań, jeśli to masz na myśli
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:59, 14 Lis '13
Temat postu:
No właśnie domyślam się ,że nie piszesz żadnej pracy ani nie prowadzisz żadnych badań.
dipsao ,ale przecież wiesz ,że nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:51, 01 Gru '13
Temat postu:
Właściwie to Alex Jones jest kimś w rodzaju rapera.
Wypracował swój styl, w którym tych wariackich rantach liczy się gestykulacja, rytmika i intonacja głosu.
To co nawija, to też ciągle zdarta płyta, zlepek zwrotów kluczy - "resist'em, free market system, stop being weak, be a human, control our life etc. itp.
Of course most people that believe in chemtrails already have the pre-concieved notion, given to them by the likes of Alex Jones and other conspiracy hucksters, that the ‘elites’ (i.e. rich white people, NOT Jews) want to depopulate 90% of the world. They see we are being poisoned by just about everything so this theory makes sense to them. In reality, there is a much simpler explanation for most of these poisons that we are exposed to, which is, simply, capitalist greed. The world’s population has increased by close to 1.5 billion since 1999. If the ‘elites’ of the world really wanted to depopulate 90% of us, I imagine they would be much more efficient, and a lot of us would be dead. Instead they continue to fund massive food programs in third world countries, as their populations continue to expand exponentially.
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:27, 10 Cze '14
Temat postu:
Rząd wam wciska fluor do wody, Alex ma dla was same dobre rzeczy, np. suplementy dostępne w jego sklepie interentowym.
No. survival shield, zawierający jod (jodek?) w jakiejś super-duper postaci (nasent iodine).
Działa super na wszystko, nawet libido po tym skacze Alexowi.
World wide shortage of rare earth metals – Didn’t happen
Food supply disruptions hit western nations – Didn’t happen
Deadly superbug mutation goes wild – Didn’t happen
New evidence links vaccines and neurological disorders – The opposite happened
U.S. power grid suffers catastrophic failure – Didn’t happen
Satellite breakdown – Didn’t happen
GM crop contamination leads to crisis – Didn’t happen
Honeybee population collapse spreads to other species – Didn’t happen
Weather patterns become increasingly radicalized – Debatable
Nuclear power sees global resurgence – The Fukushima incident discredited this
Nuclear weapons unleashed in the Middle East – Didn’t happen
New exotic superfood from South America emerges in western markets – Didn’t happen
A high-tech, portable vitamin D sensor device is invented – Didn’t happen
U.S. debt gets downgraded while world investors slash purchases of U.S. debt instruments – The debt was downgraded, but investors still flock to it
U.S. nearly comes to military conflict with China over natural resources – Didn’t happen
Huge new scandal implicates major drug company in scientific fraud – Nothing out of the ordinary here
China unleashes armies of corporate espionage hackers onto western nations – Some debate on this is ongoing
Medical imaging scandal unfolds as older patients begin to show serious health damage from radiation via mammograms, CT scans and more – Didn’t happen
Another 9/11 false flag incident – Didn’t happen
The world won’t end on December 21, 2012 – Hey, a stopped clock is right twice a day!
EPA pressured to regulate drug in the water supply – Can’t even contemplate this one without the brain hurting
Nursing home drugging scandal exposed – Didn’t happen
The psychiatric industry will declare more normal behaviors to be “disorders” – Didn’t happen
Vaccine industry goes crazy with new vaccines for all sorts of “diseases” – Didn’t happen
War on health freedom ramps up, targeting raw milk, homeopathy, herbs and supplements – Didn’t happen
The world becomes a far more dangerous place for honest citizens – So open-ended you cannot even evaluate
New attempts are made to destroy internet freedom – SOPA and PIPA have been discussed for awhile, so not a real argument
China’s boom will bust, sending ripples through global economy – Didn’t happen
Central and South America will drop the U.S. dollar as a currency – Didn’t happen
Local currencies emerge following the collapse of the dollar – As the dollar didn’t collapse, this didn’t happen
TSA suspends full body scanners after celeb photo scandal – No, was suspended due todangerous exposure to radiation
Cell phone brain tumors start to appear in younger users – Didn’t happen
Medical industry claims to find cause of autism – Didn’t happen, although some hope has been raised
Terrorist strike on the U.S. water supply – Didn’t happen
Sperm count drops, infertility rates rise – Fertility is increasing, not decreasing, across the United States
“Stealth personal recorders” go mainstream – We call them Cell Phones, although Alex Jones is quick to claim that they cause cancer
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:52, 12 Sie '14
Temat postu:
Bardzo dobry epizod Point of Inquiry, o teoriach spiskowych.
Rozmowa z Jonathanem Kayem, autorem "Among truthers".
Polecam. Zwłaszcza @bimiowi ("smart idiot").
Syria’s ongoing civil war has generated more than 170,000 deaths. Islamists are destroying what remains of Christian civilization in Iraq. Russia is igniting the flames of war in eastern Ukraine, with the casualties thus far including 298 dead (80 of them children) in the destruction of Flight MH17 on July 17. And yet the planet’s reputation, we are to understand, somehow survived all this — until it was “disgraced” by Israel’s fighting men and women, who are waging war against a terrorist group that uses human shields. Really?
W wolnym tłumaczeniu:
"Trwająca w Syrii wojna domowa wygenerował ponad 170 tysięcy zgonów. Islamiści niszczą to, co pozostało z cywilizacji chrześcijańskiej w Iraku. Rosja roznieciła płomienie wojny we wschodniej Ukrainie, co spowodowało katastrofę lotu MH17 dnia 17 lipca (liczba ofiar 298, w tym 80 martwych dzieci, za które odpowiedzialność ponosi wyłącznie Rosja i Putin, no bo przecież nie USA i UE) , i mimo to reputacja planety, mamy zrozumieć, jakoś to wszystko przetrwała - dopóki nie została "zhańbiona" przez izraelskie walki mężczyzn i kobiet, którzy toczą wojnę z grupą terrorystyczną, która wykorzystuje ludzkie tarcze. Naprawdę?"
Biedne izraelskie kobiety i mężczyźni walczący o wolność z okrutnymi terrorystami!
Jak ktoś wierzy w te brednie, to polecam mu sprawdzić i porównać liczby ofiar po obu stronach tej wojny.
Mister Kay jest również absolwentem prawa z Yale Law School (wiele to mówi dla tych co rozumieją co się dzieje na świecie) i laureatem wielu "prestiżowych" nagród różnych magazynów...(zawsze nagradzają swoich).
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:18, 13 Sie '14
Temat postu:
@kolego Mirkas, polecałem wywiad a nie jegomościa,
dwa - to co wrzuciłeś jakoś w ogóle go nie dyskredytuje,
nie wiem co ma do rzeczy to że nie jest homofobem (bardzo "konserwatywne") czy spiskowym antysemitą,
czy to że jest kanadyjskim dziennikarzem czy członkiem fundacji obrony demokracji,
(btw - obrona demokracji to chyba coś innego wciskanie że jest demokracja, I guess)
tudzież abslowentem Yale
... a sorry, oczywiście Skull & BoneRs, oszywiście, oszywiście
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:23, 13 Sie '14
Temat postu:
To może fakt, że jest kłamcą ewentualnie (dużo mniej możliwe) [pożytecznym] idiotą go dyskredytuje?
Bardzo mało prawdopodobne, by po trzech latach zbierania materiałów i dowodów do książki, nie wiedział co się faktycznie wydarzyło 11 września 2001 i co się dzieje w Stanach i na świecie.
Poświęciłem czas i wysłuchałem go mimo, że wiedziałem że nie dowiem się niczego wartościowego. Kolejny mający za zadanie ośmieszyć tzw. "teorie spiskowe", conspiracyzm jak to nazywa. Przecież to oczywiste i powszechnie wiadome, że rządy, korporacje itd... spiskują. Inaczej nie istniałyby agencje wywiadowcze i kontrwywiadu, wszelkie służby informacyjno-wywiadowcze wojskowe, polityczne, naukowo-techniczne, elektroniczne itd... Nie wiem jak trzeba być zaślepionym by tego nie widzieć. Nawet dzieci wiedzą, że politycy kłamią. A korporacje? Słyszałeś może o zmowach cenowych? To co wypływa to tylko niewielki fragment. Wszelkie absurdy typu zakaz używania starych dobrych żarówek, wędzenia metodą tradycyjną... (długo można by tu wymieniać).
Problem w tym, że tylko nieliczni zdają sobie sprawę jak daleko te kłamstwa, czy też jedno wielkie KŁAMSTWO sięga, jak wiele dziedzin obejmuje.
Wracając do naszego bohatera: ponoć chciał znaleźć "szkielet konspiracyzmu" a co znalazł, czy też do czego niby doszedł, czy też odkrył - to to że, "teorie spiskowe są ucieczką ludzi od rzeczywistości". Zapewne "rzeczywistość" wg Kay'a to świat przedstawiany [czytaj: kreowany] przez media i polityków.
Nie chce mi się analizować dogłębnie całego wywiadu. Jest to typowy, wręcz książkowy przykład manipulacji i dezinformacji. Jonathan Kay i jego rozmówca, konwencjonalny [pseudo] dziennikarz, przedstawiają ich słuchaczom, którzy w przeważającej części nie są zaznajomieni z tematyką, czyli zwykłym zjadaczom hamburgerów i odbiorcom kablówki (tzw. lemingom), najbardziej szokujące i przerażające fakty, na których przyjęcie ludzie ci nie są zwyczajnie gotowi, jako przykłady rzeczy (teorii), w które wierzą zwolennicy teorii spiskowych. Kay zaznacza, że w teoriach spiskowych jest "ziarno prawdy", czyli uwiarygadnia w ten sposób swoje dywagacje, umiejętnie odwraca jakby kota ogonem. Tak naprawdę ziarno prawdy jest w tym co on mówi, a właściwie pomieszanie prawdy z kłamstwami, które są jednogłośnie, w sposób wręcz skoordynowany powtarzane we wszelkich mediach przez różnej maści autorytety: polityków, duchownych, nałukofców itd... (zarówno świadomych tego co robią, jak i pożytecznych idiotów), co sprawia, że ludzie w nie wierzą, bo są im znane, są im wpajane od dziecka i traktują je jak własne opinie i przekonania.
Raj twierdzi, że teorie spiskowe są wynikiem narodowej traumy po 11.IX.2001 a także wcześniejszych wojen, rewolucji... Ludzi nie chcą oglądać TV więcej, słuchać radia a w zamian szukają wiadomości w internecie, gdzie jest pełno nonsensów, w które ślepo wierzą - co jest oczywiście w dużej mierze prawdą, ale w tym przypadku, w tym kontekście: manipulacją informacją. Twierdzi on, że inteligentni ludzie nie potrzebują poszukiwać prawdy w internecie, oni po prostu wiedzą co jest prawdą - w domyśle z tv od polityków chyba. Mówi też o postmodernizmie, który (za wikip.) "wiąże się z poczuciem lęku przed modernizmem utożsamianym z systemami totalitarnymi i powojennym schyłkiem wiary w linearny postęp cywilizacyjny". Naukowo tłumaczy fenomen conspiracy.
Co ciekawe kilkanaście razy (czy nawet kilkadziesiąt) pada zwrot 9.11 ("nine eleven"), które w mojej opinii jest kluczem do zrozumienia co się dzieje na świecie. Są tylko dwie możliwości: rząd USA (a za nim rządy większości państw w tym "naszego" kraju) mówi prawdę w tej kwestii lub kłamie. Każda z tych dwóch opcji niesie za sobą zupełnie inny obraz świata. Wiele osób nie jest w stanie uwierzyć, że za zamachami stoi rząd USA, gdyż wszystko w co wierzyli, cały ich świat - ległby w gruzach. Nie mają odwagi, bądź zwyczajnie nie chcą przyjąć prawdy, bo jest dla nich po prostu niewygodna, wszystko im komplikuje. Pomijając tych co zanurzeni są głęboko w konsumpcjonizmie, materializmie i nie obchodzi ich nic ponad to, a ich wewnętrzną duchową pustkę wypełnia pójście co jakiś czas do kościoła lub jakaś inna religia, lub jej zamiennik (np. futbol).
A jak jest z Tobą dipsao, bo widzę, że temat ten bardzo Cię absorbuje - ciekawe dlaczego?
Dołączył: 04 Paź 2011 Posty: 279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:09, 17 Sie '14
Temat postu:
Zawsze się zastanawiałem, czy ludzie piszący takie książki, głoszący takie teorie jak w/w autor, naprawdę w nie wierzą, czy robią to zwyczajnie na zamówienie.
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:01, 17 Sie '14
Temat postu:
Pewnie są tacy, co w nie wierzą - pożyteczni idioci, różnej maści fanatycy itp...
Na pewno są też tacy co wiedzą, znają prawdę i wciskają ludziom kit z różnych powodów: należą do elit władzy (np. Z. Brzeziński, który też pisze książki), dla kasy lub innych korzyści.
Jak jest w przypadku tego cwaniaczka nie wiem, ale i specjalnie mnie to nie interesuje.
Właściwie nie ma między nimi większej różnicy - jedni i drudzy są takimi samymi szkodnikami.
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:04, 01 Wrz '14
Temat postu:
Marylin2 napisał:
Ze spisków mogą się śmiać gimbusy, ale nie ludzie którzy już trochę żyją na tym świecie i widzą co się dzieje. Przypieprzyłeś się Alexa Jonesa, kościoła i ludzi-jaszczurów a co z resztą? Tu nikt nawet nie mówi o ludziach jaszczurach
Słuchaj @kicia uważnie, bo nie będę powtarzać (jak Michelle z Allo allo). Nie zamierzam wdawać się w dyskusje na temat nieistnienia różnych pochrzanionych spisków, bo to nie ma sensu. Jak już wyjaśniałem – na to forum przylazłem tylko ze względu na wątek bitcoinowy, bo udzielało się tu kilku early adopters, i liczyłem że będzie można skorzystać z ich doświadczenia z obserwacji rynku. Nie daremnie zresztą, bo pare razy np. jarondo miał niezłe przeczucie. Nie zamierzałem nalewać z alexa jonesa i innych chemtrailsów i konsekwentie się trzymałem z dala od tych tematów, dopóki piszczałka nie obciął mi limitu.
Nie da się udowodnić niestnienia czegolowiek, rozumiesz? Dlatego nie da się udowodnić niestnienia wyimaginowanych stworów ani spisków, podobnie jak np. szatana czy krasnoludków. Dlatego religie trwają. To podobny rodzaj zagadnienia – nieraz się słyszy od księży czy wierzących stwierdzenia rodzaju - „największym sukcesem szatana jest wmowienie ludziom, że nie istnieje”. Podobnie ze spiskami – wszelkie argumenty przeciwko istnieniu wyimaginowanego spisku przez wierzących w spisek zostaną uznane za elemnt spisku a podnoszący je za uczestnika spisku. Również ten gostek od książki w ww. wywiadzie mówił, że nie ma sensu dyskusja ze „spiskowcami” i przekonywanie ich do czegolowiek.
Co do tego czy spiski „w ogóle” się zdarzają, to oczywiście, że się zdarzają. Tylko że występowanie możliwych, prawdopodobnych spisków, nie stanowi żadnego dowodu na nieprawdopodobne, zrypane teorie spiskowe. Zasztyletowanie cezara, zabójstwo arcyksięcia Ferdynanda, sfabrykowanie protokołów mędrców syjonu przez Ochrane, prowokacja gliwicka, obalenie Mossadeka, zamach na JPII itd. itp. miały miejsce. Pewnym rozsądnym kryterium oceny, czy spisek jest prawdopodobny, czy nie, może być np. ilość osób które w nim muszą oczestniczyć. Wiadomo, że przy dużej liczbie osób nie jest możliwe utrzymanie spisku w tajemnicy. Franklin powiedział, że trzy osoby mogą dochować wspólnej tajemnicy, jeżeli dwie z nich są martwe. Politycy to ludzie tacy, jak wszyscy inni, na pewno w pierwszej kolejności kierują się swoim własnym interesem i swojej rodziny, a nie jakimiś fatasmagoriami. Taki np. prezydent USA – po zakończeniu kadencji ma zapewnioną dożywotnią niezłą emeryturę, ochronę, itp. może podpisywać książki, wygłaszać wykłady, malować obrazy jak dablju busz. Czy w jego interesie jest ryzykować gigantyczny skandal, proces, a może rewolucję i kulkę w łeb jak Caucescu, w przypadku zdemaskowania jakichś diabolicznych planów obejmujących zamordowanie paru tysięcy obywateli swojego kraju? To czy ameryka będzie miała dostęp do ropy za kilka lat, to będzie przecież nie jego problem, tylko jego następców. Po co ma nadstawiać karku. No chyba że uczestniczy w jakimś kananejsko-babilońskim kulcie boga molocha (sam alex jones przynał się, że w to nie wierzy, choć serwuje to swoim lemingom). Przecież ryzyko zdemaskowania planu polegajacego na zaminowaniu i kontrolowanym wyburzeniu WTC jest tak duże, że prawie pewne. Nixonowi nie udało się utrzymać w tajemnicy nawet głupiego przeszukania pokoju hotelowego opozycji i został zmieciony przez watergate. Ile tysięcy osób musiałoby być zaangażowane w inside-blow-job, chemtrails czy moon-landing-hoax? Jak z góry zaplanowac i zagwarantować że nie znajdzie się wśród wykonawców żaden whistleblower, albo że sprawa się nie rypnie inaczej? Jak można planować np. uderzenie pociskiem cruise w Pentagon i powiedzenie że to samolot, a nagrania z kamer się skasuje. I co, z góry zaplanujesz, że żaden japończyk nie nagra kamerą lecącego pocisku? Jeżeli wieże WTC nie miały prawa się zapaść w wyniku uderzenia samolotów i pożaru – to kto normalny planowałby akcję, w wyniku której ludzie mieliby uwierzyć w niemożliwe. Zwłaszcza, że przecież nie potrzeba było „wyburzać” wież – samo wrąbanie w nie samolotów dałoby taki sam „pretekst” do czegokolwiek, a byłoby o wiele wiarygodniejsze i łatwiejsze do realizacji niż „controlled demolition”. A dlaczego niektórzy propagują takie brednie to wolę się już nawet nie zastanawiać.
tyle w tym temacie, proszę mnie więcej nie wciągać w dyskusje
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:19, 01 Wrz '14
Temat postu:
dipsao napisał:
tyle w tym temacie, proszę mnie więcej nie wciągać w dyskusje
Nie zamierzam już z Tobą dyskutować, po tym co teraz przeczytałem. Trudno to skomentować nawet. Odniosę się jednak do tego, bo może przeczyta to ktoś bardziej rozgarnięty. Widzę, że pomyliłem się co do Ciebie pisząc, że rokujesz nadzieję.
Dobra decyzja - nie udzielaj się więcej, bo się tylko ośmieszasz. To co wypociłeś powyżej świadczy o kompletnej ignorancji i nierozumieniu mechanizmów rządzących światem, o bardzo ograniczonym pojmowaniu rzeczywistości (na pocieszenie powiem Ci, że większość ludzi tak ma).
dipsao napisał:
Tylko że występowanie możliwych, prawdopodobnych spisków, nie stanowi żadnego dowodu na nieprawdopodobne, zrypane teorie spiskowe.
Ciekawe jakie kryteria stosujesz dzieląc na prawdopodobne i nieprawdopodobne?
dipsao napisał:
Wiadomo, że przy dużej liczbie osób nie jest możliwe utrzymanie spisku w tajemnicy.
W tak zwane "nieprawdopodobne" i tak prawie nikt nie uwierzy, więc nie wymagają specjalnej ochrony.
"Tylko małe sekrety muszą być strzeżone. Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej" - Marshall McLuhan.
A małe sekrety jak wyjdą, to i tak nie zakłóci to realizacji wielkich planów. I tak nic im nie zrobią, rozejdzie się po kościach, co najwyżej strącą pionka, ale ważne figury pozostaną niezagrożone.
dipsao napisał:
Ile tysięcy osób musiałoby być zaangażowane w inside-blow-job, chemtrails czy moon-landing-hoax? Jak z góry zaplanowac i zagwarantować że nie znajdzie się wśród wykonawców żaden whistleblower, albo że sprawa się nie rypnie inaczej?
Nawet jak się znajdzie to co? Ilu usłyszy jego głos? Media odpowiednio go zagłuszą. A z tych co usłyszą ilu się tym przejmie? A z tych, co się przejmą, ilu cokolwiek zechce coś z tym zrobić, a z tych ile będzie w stanie...
Ludzie zatracili zdolność odróżniania prawdy, czego Ty jesteś doskonałym przykładem. Kto uwierzy dla demaskatora, kiedy na jednego będzie dziesięciu opłaconych piesków z dyplomami, jak ten co wkleiłeś jego książkę tu, którzy go zaszczekają i obsikają!
Nawet jak to będzie prominentny polityk ze szczytu władzy, kandydat na prezydenta USA - John Kerry, który nieopacznie się wygada i przyzna, że WTC 7 został zburzony w sposób kontrolowany :
i to samo powie właściciel tego budynku - Larry Silverstein, to taka lemingoza jak Ty i tak nie uwierzy. Dopiero jak jej powiedzą na TVNie, napiszą w Wyborczej i do tego na Onecie jeszcze, to przyjmą do wiadomości.
Cytat:
Właściwie gmach był bardziej znany pod nazwą „Budynek CIA” niż WTC 7. Trudno raczej dać wiarę w to, że CIA dałaby islamskim terrorystom założyć ładunki wybuchowe pod swoim mocno ufortyfikowanym nosem. Oficjalnie do dziś nie podano przyczyny zawalenia się tego budynku. Jego nowy właściciel, Larry Silverstein, w filmie dokumentalnym „America Rebuilds” z 2002 roku, przyznał że osobiście rozkazał go wyburzyć, on sam dał komendę wyburzenia wieży nr 7.
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 368
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:34, 21 Lip '15
Temat postu:
O afiliacjach Jone$teina z John Birch Society, CIA i innymi agencjami Jewnited States na blogu Henry Makowa:
Like the John Birch Society, Alex Jones' role is to divert attention from the Cabalist (Satanic)
Jewish cult that controls the Federal Reserve and through Freemasonry nearly every aspect of American life.
In his 1988 book Murder By Injection, Eustace Mullins wrote that the JBS was created by the Rockefeller family as controlled opposition to the conspiracy it purportedly opposed. Jones' father was a JBS member and young Alex was probably recruited at a young age to advance their treasonous ruse. Revilo Oliver, a JBS founder, discovered the group was directed and funded by Jews.
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 10000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:26, 03 Sie '17
Temat postu:
Alex Jones poparł Donalda Trumpa w ostatnich wyborach prezydenckich w USA. To mówi wszystko na jego temat.
Nieco więcej pisałem o tym na forum DI.
Polska strona A. Jonesa pisze tak o Trumpie:
Cytat:
Wybór Donalda Trumpa najprawdopodobniej oznacza dla świata pokój. Trump nie wyraża interesów koncernów zbrojeniowo-paliwowych. Reprezentuje świat nieruchomości, który preferuje stabilizacje i niskie podatki, zamiast nakręcania koniunktury za pomocą ustawicznych zbrojeń i rozdymania wydatków publicznych. Zwycięstwo Trumpa oznacza zapewne koniec sztucznie nakręcanej propagandy wojennej, stanowiącej uzasadnienie dla dalszych zamówień w zbrojeniówce. Trump to pokój.
Na razie nie wygląda mi on na zwolennika pokojowych rozwiązań (wiadomość z kwietnia tego roku):
Cytat:
50 amerykańskich pocisków Tomahawk uderzyło w syryjską bazę lotniczą Szajrat koło Homs. To odwet prezydenta Trumpa za użycie przez Baszara Assada broni chemicznej przeciw cywilom z Chan Szajchun, gdzie zginęło 86 osób w tym 30 dzieci.
Szef Pentagonu James Mattis poinformował, że atak pociskami manewrującymi Tomahawk przeprowadzono o godzinie 20.45 czasu waszyngtońskiego w czwartek (2.45 czasu polskiego w piątek). W Syrii to środek nocy – chodziło o zminimalizowanie ofiar w ludziach. W ataku uczestniczyły dwa amerykańskie niszczyciele USS Porter i USS Ross, znajdujące się na Morzu Śródziemnym. Celem była baza lotnictwa syryjskiego al-Shajrat, w prowincji Homs.
Niestety Newsweek.pl nie podał ile dzieci zginęło w Syrii od amerykańskich pocisków.
_________________ Gdy przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się.
322.
Trzeci rozdział księgi Rodzaju 22 werset.
_________________ Jeśli dowiedziesz swoich racji – zyskasz niewiele,
jeśli dowiodą ci błąd – zyskasz dużo, poznasz prawdę.
Jehuda Ben Samuel (XII w.)
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 10000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:25, 09 Sie '17
Temat postu:
Nawiązując do tego co niedawno napisałem, czyli że Alex Jones poparł Donalda Trumpa w ostatnich wyborach prezydenckich w USA oraz że portal alexjones.pl uważa że "wybór Donalda Trumpa najprawdopodobniej oznacza dla świata pokój" wklejam poniższy tekst do refleksji.
Cytat:
Jeśli Korea Północna nie przestanie grozić Stanom Zjednoczonym, czeka ją ogień i furia, coś, czego świat jeszcze nie widział - powiedział we wtorek Donald Trump. Ostre słowa padły po tym, jak mimo sprzeciwu Zachodu Pjongjang kontynuuje rozwój programu nuklearnego. Wzrost napięcia między krajami wystraszył inwestorów, którzy zareagowali wyprzedażą akcji i ucieczką do bezpiecznych przystani.
A ja naiwnie myślałem, że świat już widział wszystko.
Spektakl stroszenia piórek trwa co prawda już od wielu lat, ale po coś ten reżim koreański jest utrzymywany w końcu, bo przecież taki relikt [rzekomo] minionej epoki nie uchował się "przypadkiem". Każdy leming wie, że Korea Północna jest strasznym złem i ogromnym zagrożeniem - jaki będzie koniec tej historii?
_________________ Gdy przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów