Wybuch

Ordel

AndyPSV napisał:

czemu ludzie zakladaja, ze cos zawsze mialo swoj poczatek (i koniec), a nie potrafia zrozumiec, ze cos moglo caly czas istniec, a czas tak naprawde jest wlasciwoscia software'owa we wszechswiecie

To strach przed nie ogarnięciem tematu . Niewiedza przeraża . Świadomość , że coś mogło istnieć od zawsze , przeraża , pokazuje zarazem jacy jesteśmy mali .
A wystarczy zjeść kwasa i wszystko staje się jasne Wink

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Goniec Króla

Oczywiście teoria Wielkiego Wybuchu to tylko teoria, i kiedyś zostanie odrzucona jak średniowieczne bajki o gwiazdach pozaczepianych na nieboskłonie. Tak, wybuchy w kosmosie pojawiają się tu i ówdzie, lecz zawsze biorą się z cząstek, które już gdzieś wcześniej istnieją i łączą się - najpierw w rozrzedzone gazy, potem w bardziej masywne obiekty, a w końcu, pod siłą grawitacji w słońca. Kołowrót: próżnia - światło-cząstki - cząstki - atomy - gwiazdy - cząstki-światło - próżnia jest kołowrotem typu perpetuum mobile i obracać się będzie dopóki żyć będą widzące istoty. Cząstki elementarne natomiast, jako pierwsze, pojawią się w próżni samoistnie - i chyba nigdy dość powtarzania tego znanego od wielu już lat faktu; szkoda że nie dla wszystkich oczywistego i zrozumiałego. Czyżby nie uczyli jeszcze o tym w szkołach?
Pytanie o Wielki Wybuch, rozszerzanie się wszechświata, powstawanie materii, czarne dziury itd. jest tak naprawdę pytaniem o Obserwatora. Ktoś musi przecież obserwować to co istnieje - i wybucha. Jeżeli nie ma obserwatora, nie ma zjawiska. Nie zamierzam tu polemizować z kimkolwiek kto się nie zgadza z tym stwierdzeniem. Jego sprawa. Natomiast sprawa obserwatora to sprawa percepcji i postrzegania. Pytanie jak powstał wszechświat to tak naprawdę pytanie: dlaczego umysł stwarza sobie to co obserwuje?
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty

Cham

Na szczęście poza jednym trollem, są też użytkownicy, którzy zakumali o co chodzi w zagadnieniu wielkiego wybuchu - to tylko teoria, którą niektórzy nazywają faktem. Niezrozumienie pytania powinno dyskwalifikować respondenta z udziału w dyskusji;) Analizując czas dołączenia do tego forum i ilość napisanych postów doszedłem do wniosku, że nie będę spierał się z trollem, niech sobie popisze. Napisał niemalże tyle postów co ja - ja przez ponad 29 miesięcy, on przez 1,5. Przytoczę tutaj znane powiedzenie: dlaczego dzwon głośny? Bo w środku próżny!

realista

Z tego co Ci wiadomo to wybuchlo nic. Skoro twierdzisz, ze wybuchło nic, to jednoczesnie stwierdzasz, że wielki wybuch był faktem.
THE MIKE
No przecież definicja NIC jest znana !!!Nic to flaszka na łeb !!! Twisted Evil

_________________
Brak ideologii jest najlepszą ideologią.

eNKa

Czy to teoria czy hipoteza?
Widzę Chamie, że jesteś odporny na "wiedzę" w taki sposób przedstawianą. Zakrzyczenie histerycznym wrzaskiem, zbesztać i odciąć od źródeł finansowania to sposób działania unifikującej nowej religii, na która ja także się jakoś uodporniłem.
P & ^5

BTW
Czy wiecie dlaczego przewoźnicy unikają pustych przebiegów?
.
.
.
Bo się boją że pustka wybuchnie. - to z cyklu "smiesznych" inaczej.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

kosmita

I tak umrzecie w niewiedzy. Dzisiaj wielki wybuch jutro wielka kupa, więc ja myślę The Mike, że nie ma się co napinać bo umierając będziesz miał taką samą satysfakcję ze swoich poszukiwań prawdy jaką mieli "naukowcy" ze starożytnego Egiptu którzy głosili że ziemia jest płaska.

Cham

realista napisał:

Z tego co Ci wiadomo to wybuchlo nic. Skoro twierdzisz, ze wybuchło nic, to jednoczesnie stwierdzasz, że wielki wybuch był faktem. (...)

Z tym, że ja nie twierdzę, że wybuchło nic. Pytam po prostu, co 'wybuchło' ? A jak wybuchło "coś" to świat nie wziął się z wybuchu ale z tego czegoś, co było wcześniej i wybuchło. Omg, jak z dziećmi Wink

kosmita pięknie ująłeś całość.

The Mike

Cham napisał:

realista napisał:

Z tego co Ci wiadomo to wybuchlo nic. Skoro twierdzisz, ze wybuchło nic, to jednoczesnie stwierdzasz, że wielki wybuch był faktem. (...)

Z tym, że ja nie twierdzę, że wybuchło nic. Pytam po prostu, co 'wybuchło' ? A jak wybuchło "coś" to świat nie wziął się z wybuchu ale z tego czegoś, co było wcześniej i wybuchło. Omg, jak z dziećmi Wink

kosmita pięknie ująłeś całość.

Gdzie Ty pytasz... Ty nie pytasz, ty atakujesz. Psychologia to bardzo ładnie wyjaśnia.

Najpierw jest szok, potem agresja wynikająca z niezrozumienia, potem powolne zrozumienie i zdumienie, jak można bylo być tak agresywnym Chamem, który bał się swej ignorancji.

Też jestem ciekawy co wybuchło... Wszyscy jesteśmy zajebiście ciekawi.

Cham

The Mike psychologia mówi bardziej o tym, że swoich przywar doszukujemy się u innych, co widać po Twoich postach. Niezrozumienie, ignorancja... You welcome!
I nie czytaj ostatniego postu ale też wcześniejsze. Słusznie jeden z kolegów zauważył, że napinasz się jak egipski niewolnik powtarzający po starożytnym naukowcu, że Ziemia jest płaska:) Poczytaj najpierw, później przemyśl a dopiero po tym pisz. Ale przemyśl!

peyot

Cham, The Mike na samym początku wyjaśnił Ci, że nie wiemy co wybuchło. Możemy cofnąć się w czasie do małego ułamka sekundy tuż po Wielkim Wybuchu a przy chwilach wcześniejszych nasze współczesne pojmowanie fizyki załamuje się. A Ty wciąż pytasz "ale co wybuchło?", "ale jak mogło wybuchnąć nic?", "ale skoro nie nic wybuchło to co wybuchło?" i tak w kółko jak nakręcana zabawka.

The Mike

Ohhh, prezestan już. Proszę... Jak możesz....

Chamie, Kosmita nie pierwszy raz pisze, ze się nadymam Smile

. Może sie nadymam bo zjadłem za dużo fasoli.. a co nie wolno?

Gdzie ja napisałe, ze wszystko wiem i rozumiem... Ja po prostu wiem, ze atakujesz teorie, bo nie chcesz jej zrozumieć Smile

A wracajac do tematu.

We Francji i Szwajcarii istnieje takie ustrojstwo jak CERN. Tam to właśnie naukowcy, ludzie z ogromną wiedzą i zdolnościami starają się odpowiedzieć na Twoje pytania Chamie.

Ty, Chamie tak głośno krzyczysz, ze pewnie troszkę się pośpieszą by odkryć, dlaczego materia ma mase, czym jest ciemna materia i podobne bzdury jak jakieś bozony, srony.

Ale może i to sobie wymyslili a LHC to atrapa?

Cham

eNKa

The Mike napisał:

We Francji i Szwajcarii istnieje takie ustrojstwo jak CERN. Tam to właśnie naukowcy, ludzie z ogromną wiedzą i zdolnościami starają się odpowiedzieć na Twoje pytania Chamie.

No właśnie. W Misiu pana Barei była kukła a tu zderzacz.
Nigdy się nie dowiemy bo nigdy się nie cofniemy.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

The Mike

eNKa napisał:

The Mike napisał:

We Francji i Szwajcarii istnieje takie ustrojstwo jak CERN. Tam to właśnie naukowcy, ludzie z ogromną wiedzą i zdolnościami starają się odpowiedzieć na Twoje pytania Chamie.

No właśnie. W Misiu pana Barei była kukła a tu zderzacz.
Nigdy się nie dowiemy bo nigdy się nie cofniemy.

Po co nam ten LHC?

No właśnie, po co?

No i o to chodzi. Nikt nie wie i nikt nigdy nie zapyta po co zbudowano LHC. To jest LHC na miare naszych możliwości, w ten sposób otwieramy oczy niedowiarkom! Pokazujemy, to jest nasze i jesteśmy z tego dumni, możemy odkryć bozon i zderzać cząsteczki. Potem zrobi się protokól zniszczenia a my jako konsultanci dostaniemy po 10 procent ogólnej sumy kosztów?

Ale, ale. Czy Ty wiesz, ze w LHC autentycznie dokonuje się ODKRYĆ NAUKOWYCH Shocked

To nie jest Miś... Shocked

TO nie jest Polska...

eNKa

Słyszałem, słyszałem. Ponoć dzięki niemu będzie można zaspokoić ciekawość kilku fizycznych, którzy z nudów mogliby wysadzić w nicość cały wszechświat. Sześć miliardów CHF to niewielka cena zwłaszcza, że przy realizacji znalazło zatrudnienie wielu wyborców i ich dzieci. Prace na pewno zakończą się sukcesem przynajmniej finansowym ale my tego nie zobaczymy bo nie został rozwiązany problem zakazu lotów dla ptaków z bagietkami (ściema bo to Mietek ją zostawił).
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

The Mike

eNKa napisał:

Słyszałem, słyszałem. Ponoć dzięki niemu będzie można zaspokoić ciekawość kilku fizycznych, którzy z nudów mogliby wysadzić w nicość cały wszechświat. Sześć miliardów CHF to niewielka cena zwłaszcza, że przy realizacji znalazło zatrudnienie wielu wyborców i ich dzieci. Prace na pewno zakończą się sukcesem przynajmniej finansowym ale my tego nie zobaczymy bo nie został rozwiązany problem zakazu lotów dla ptaków z bagietkami (ściema bo to Mietek ją zostawił).

Widzisz, jak se fizyczni zaspokoili ciekawość to nie trzeba w sraczu świeczki palić, tylko wlączyć światlo z żarówki a nawet z diodowych świetlówek, usiąść na tronie ze smartfonem i poczytać o wybuchu nuklearnym w Japonii Smile

Można też zobaczyć to live, w TV. Pojechać samochodem do kumpla lub kumpeli, by pogadać o tym.
Oglądając przekaz via satelita, na cienkim jak opłatek (wybacz) telewizorze. Potem zaśiąść za komputerem w przerwie w pracyu, bo nie trzeba już zapierdalać w oborze wywalając gnój, można pracować z dodolnego miejsca, jak się chce i potrafi, zaśiąść i opisac swoje wrażenia, dowiedzieć się co to wąłściwie jest reaktor i jakie jest zagrożenie.

I tak można długo

eNKa

... tylko po co?
Mimo całej techniki człowiek nie ma czasu i się śpieszy. Nie ma czasu na dzieci i dla dzieci. Jest tak zmachany, że nie widzi, jak goni za własnym ogonem ale przynajmniej nie robi tego w ciemnościach. To, że światło w WC nie jest niezbędne do defekacji ani do korzystania ze smartfonów, bo te mają podświetlane klawiatury i wyświetlacze kompletnie go nie obchodzi bo ma wrażenie kontrolowania własnego życia bo ma żywy przekaz z Japonni.
Do tego gdy dowie się od fizycznych co im wyszło w zakresie sensu życia po zderzeniu hadronów zwieracze przestaną mu być potrzebne bo sranie ze szczęścia będzie mogło trwać nieprzerwanie. W ten sposób dowiedzione zostanie co wybuchło na początku. Zwieracze!
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

peyot

A jednak używasz tego niepotrzebnego nikomu do szczęścia komputera kontaktując się z ludźmi z całego świata za pośrednictwem tego nikomu niepotrzebnego internetu. Przecież nikt Cię do tego nie zmusza. Kup domek w Bieszczadach i tam żyj sobie powoli i spokojnie poświęcając czas dzieciom bez elektryczności, bez bieżącej wody, bez kanalizacji i instalacji gazowej. A może byłoby to zbyt niewygodne? Może to co piszesz to tylko takie modne ostatnio narzekanie na naukę korzystając jednocześnie ze wszystkich jej zdobyczy?

The Mike

peyot napisał:

A jednak używasz tego niepotrzebnego nikomu do szczęścia komputera kontaktując się z ludźmi z całego świata za pośrednictwem tego nikomu niepotrzebnego internetu. Przecież nikt Cię do tego nie zmusza. Kup domek w Bieszczadach i tam żyj sobie powoli i spokojnie poświęcając czas dzieciom bez elektryczności, bez bieżącej wody, bez kanalizacji i instalacji gazowej. A może byłoby to zbyt niewygodne? Może to co piszesz to tylko takie modne ostatnio narzekanie na naukę korzystając jednocześnie ze wszystkich jej zdobyczy?

Tyle, że to nawet nie jest narzekanie. To taki quasi nihilizm, ubrany w dziwne słowa. Bo nihilizm Chama stoi pod duzym znakiem zapytania Smile

eNKa ma chyba nihilistyczną chandre wiosenną.

eNKa

Czy przeniesieni w Bieszczady nie zostaną napromieniowani gdy rozpaczliwie chłodzony przez polewanie wodą z sikawek reaktor pierdolnie?

Wykaż, że ganianie protonów po torze zbliżonym do okręgu spowodowało choćby minimalny postęp w technice a w szczególności przyczyniło się choćby do zbudowania choćby jednego urządzenia na prąd elektryczny. Pokaż, jak nasza "wiedza" lub "teoria" czyli hipoteza Wielkiego Wybuchu wpłynęła na konstrukcję chłodziarek.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

peyot

A myślisz, że na czym wypisujesz te swoje wielce mądre myśli? Na komputerze, który istnieje tylko dlatego, że ktoś, kiedyś postanowił wgłębić się bardziej w tak abstrakcyjny pomysł jak Mechanika Kwantowa. A o czym mówi nam Mechanika Kwantowa? Oh, o zachowaniu cząstek elementarnych. No ale by to zrozumieć i nie wypisywać głupot trzeba mieć chociaż minimalną wiedzę na temat, o którym się pisze, prawda?

The Mike

eNKa napisał:

Czy przeniesieni w Bieszczady nie zostaną napromieniowani gdy rozpaczliwie chłodzony przez polewanie wodą z sikawek reaktor pierdolnie?

Wykaż, że ganianie protonów po torze zbliżonym do okręgu spowodowało choćby minimalny postęp w technice a w szczególności przyczyniło się choćby do zbudowania choćby jednego urządzenia na prąd elektryczny. Pokaż, jak nasza "wiedza" lub "teoria" czyli hipoteza Wielkiego Wybuchu wpłynęła na konstrukcję chłodziarek.

Nie, nie zastapi. Ale teraz w Google mozesz se wyklikać, co i jak zrobić by zminimalizować straty.

Ty chyba już zyjesz w Bieszczadzkiej chacie, bo umyka Ci postep technologiczny.

eNKa

Głupoty opowiadasz peyot. Żaden przyrząd półprzewodnikowy nie powstał dzięki teorii. Teorią wyjaśniano ich działanie post factum.

Nic mi Majku nie umyka tylko dlatego że nie wierzę powstanie wszechświata w wyniku wybuchu czegoś niepojętego, powstanie aminokwasów z piorunów w sposób spontaniczny i przypadkowy czy globalne ocieplenie wywołane dwutlenkiem węgla.
Ale skoro ad personam do mnie, to pozwól że Cię zapytam. Czy TY, światły i douczony do granic możliwości potrafisz obliczyć miejsce i czas następnego całkowitego zaćmienia Słońca?

PS
Zapomniałem o jesze jednym ważnym dogmacie tej religii - grawitacji przyciągającej jabłko do Ziemi.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

peyot

Cytat:

Głupoty opowiadasz peyot. Żaden przyrząd półprzewodnikowy nie powstał dzięki teorii. Teorią wyjaśniano ich działanie post factum.

W tym momencie wykazałeś właśnie swoją ignorancję i kompletny brak wiedzy w temacie, w którym starasz się wypowiadać. Ja rozumiem, że takie zagadnienia jak Mechanika Kwantowa, Teoria Względności (zarówno Ogólna jak i Szczególna) wykraczają trochę poza poziom fizyki ze szkoły podstawowej. Ale jeśli tych kwestii nie rozumiesz to po prostu nie wypowiadaj się w temacie. Chwalenie się własną niewiedzą nie jest nobilitujące. Nie pokazujesz w ten sposób swego samodzielnego myślenia tylko zwykłą głupotę.

PS. Nawet mechaniki klasycznej Newtona nie rozumiesz (poziom podstawówki). To nie Ziemia przyciąga jabłko. Jabłko i Ziemia przyciągają się wzajemnie siłą zależną od ich masy (o zależności od odległości nie wspominam bo tam pojawia się potęgowanie a to już mogłoby Cie kompletnie załamać).

eNKa

Załamałeś mnie i to straśnie. Dobranoc.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi