Dołączył: 05 Kwi 2011 Posty: 125
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:35, 26 Maj '11
Temat postu:
pawlak napisał:
midgard napisał:
mamy wyspy które mogą zainteresować niemcy...
I tu wkrada się kolejne kłamstwo propagandy mediów że to niby pieniądze z "komorniczej egzekucji Grecji" trafią do kieszeni statystycznego Niemca a nie jakiejś tam międzynarodowej finansjery , Niemcy są w tym teatrzyku takimi samymi pionkami jak Grecy, media serwują nam bajeczkę o leniwych Grekach i zachłannych Niemcach.
racja - niemcy - w sensie deutsche bank albo niemiecki urząd powierniczy
OURS EVENT PAGE , IS UNDER ATTACT, LOTS OF EUROPEANS COMPLAIN THAT THEY CANT SENT INVITE FOR THE EVENT TO THEIR FRIENDS. LETS MAKE A MOBILE TEXT AND SPREAD THE NEWS
<<8221>>
PEOPLE IN EUROPE WAKE UP,
LETS MAKE A BETTER LIFE
LETS TALK ,
LETS MEET,
LETS CHANGE EVERYTHING
LETS DO IT!
"Angelo"
WE CALL FOR REAL DEMOCRACY NOW. We are not a commodity lying in the hands of politicians and bankers. We blame the economic and political forces for our bad situation and demand the necessary change of course.
We call on all citizens, under the motto "Real Democracy NOW.
We are not a commodity lying in the hands of politicians and bankers." to take to the street to protest. Join us, no matter what political views you have, to make all the people heard as a single voice.
European Revolution
Community
If your country hasn't organized an event, YOU can do it. Start out an event : visit this link http://www.facebook.com/apps/application.php?id=2344061033 , click on GO TO APP tab, then click +CREATE AN EVENT , add the tittle EUROPEAN REVOLUTION 29th MAY-- [and the city you live in]. Spread the word!!!!
Dołączył: 25 Kwi 2010 Posty: 21
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:21, 29 Maj '11
Temat postu: Denerwujecie...
Tak denerwujecie mnie. Spójrzcie na fakty z średniowiecza, gdy kraj miał jakieś problemy każdy z państw miał coś w rodzaju powstań, rewolucji, protestów... Polacy się przekonali że wszystko jest manipulowane. W najbliższym czasie mamy się postarać jak kiedyś czytałem nawet tutaj że ma na Ziemi być zmniejszona populacja, i różne zmiany praw Nowy Porządek Świata.... To wy sami sobie robicie trumnę, bo przecież musi się coś dziać bo sam terroryzm jest za słabym znacznikiem ku zmian. Musi to jakoś wyglądać w historii. Po drugie strona ta przestała być wiarygodna... A teraz na inny temat. Bimi czy to ten sam admin co kiedyś? Nie wydaje mi się.. Cholera ile tutaj manipulantów, ludzie co z wami?! BitCom... Aż żal tłumaczyć... Od zawsze byliśmy niewolnikami i nawet masy już tego nie zmienią. Czasy dżungli(czy jak to wy nazywacie) zakończyły się po pierwszych powstaniach państw, policji. Chcecie się czuć bezpieczni? To dostosuj się. Chcesz wolnego świata? Kup broń i walcz bo w wolnym świecie będzie jak w Dżungli. I przyjrzyjcie się jak blisko nam do zwierząt. Poczytajcie powstanie teorii Podwójnej helisy i na temat badań o genomie. Wszystko jest jeszcze w starych książkach. Cóż że pewnie jeśli mi się uda przeżyć jeszcze te 10 lat to pewnie będę się śmiał teraz chce mi się płakać jak was czytam.
_________________ My tattoo dragon with sentece =>
"Odi profanum vulgus et arceo"
Next tattoo with sentece =>
"Que, que scelesti ruitis"
Hiszpańskie protesty rozprzestrzenią się na cały świat
“Rosnące niepokoje w Hiszpanii rozleją się na Europe tego lata, a do zimy rozprzestrzenią się na cały świat”- mówi w piątkowym wywiadzie amerykański prognostyk.
“Wreszcie dotarło do młodych ludzi. Oni wiedzą jaka jest naprawdę sytuacja” - twierdzi dyrektor Trends Research Institute Gerald Celente w rozmowie z King World News. “Ci ludzie są daleko w przodzie, przed jakimikolwiek poprzednimi rewolucjami.”
Zainspirowani falą rewolucji przybyłej z Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki, dziesiątki tysięcy młodych Hiszpanów wyrażają swoją frustrację spowodowaną ponad 45-cio procentowym bezrobociem wśród młodzieży i drastycznymi cięciami budżetowymi przeprowadzanymi przez obecny rząd. Przejęli główne place w ponad 60-ciu miastach, włączając ruchliwe madryckie Puerta del Sol – domagając się totalnych zmian w hiszpańskim systemie ekonomicznym i politycznym, obarczając odpowiedzialnością za taki stan rzeczy przede wszystkim instytucje finansowe.
Podobnie jak tzw “Arabska Wiosna”, protesty w Hiszpanii rozprzestrzeniały się dzięki internetowym portalom społecznościowym, wyprowadzając młodych ludzi na ulicę.
“Oni nie opuszczą ulic” - mówi Celente, ponieważ - “Gdy stracisz wszystko i nie masz już nic do stracenia, tracisz także i to”.
Ta rewolucja rozleje się na Europe już tego lata, a do zimy rozprzestrzeni się na cały świat” - twierdzi.
Grupa francuskiej młodzieży planuje wielką demonstrację w ten weekend w Paryżu solidaryzując się z hiszpańskimi protestującymi, znanymi jako “Los Indigatos”, czyli “Wściekli”. Francuski protest był poprzedzony szczytem G8, z prezydentem Obamą na czele, we francuskim kurorcie Deauville.
Kolejna powstanie w “hiszpańskim stylu” pojawi się w Portugalii poprzedzając przedterminowe wybory zaplanowane na 5 czerwca, podaje New York Times.
"Europejska “internetowa” młodzież, niezależna od mass mediów, namawia każdego do wyjścia na ulicę I dołączenia się do nich, bo zdaje sobie sprawę, że jeśli nie staną do walki z Machiną, to ta Machina najzwyczajniej w świecie ich zmieli" - podsumowuje Celente.
Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:00, 30 Maj '11
Temat postu:
Cytat:
Unia potrafi walczyć z żarówkami, rybami lądowymi, o prawa gejów ale o obywateli raczej nie dba. W swoim sztabie zapewne wygląda to tak:
-To geje?
-Nie.
-Mniejszości jakieś?
-Nie.
-Imigranci?
-Nie.
-To rozpędzić. U nas przecież źle się nie dzieje.
Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:35, 05 Cze '11
Temat postu:
Cytat:
Zamieszki na przedmieściach Paryża, są ranni
Co najmniej 15 osób zostało rannych w nocnych starciach ulicznych między policją a kurdyjskimi imigrantami na przedmieściach Paryża. Zamieszki wybuchły po tym, jak funkcjonariusze aresztowali dwóch działaczy Partii Pracujących Kurdystanu, uznanej przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone za organizację terrorystyczna.
Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 409
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:08, 06 Cze '11
Temat postu:
Rewolucja w "inkubatorze"
Cytat:
Protesty w wielu europejskich państwach, choć są wstydliwie pomijane w głównych mediach wciąż trwają, w oczekiwaniu na incydenty, które przyniosą im większy rozgłos i co za tym idzie, bardziej masowe zainteresowanie. Informacje o próbach przeniesienia "afrykańskich rewolt" na grunt Starego Kontynentu przebijają się praktycznie tylko wówczas gdy do akcji wkroczy policja, tak jak to było dziś w Portugalii.
W przededniu wyborów parlamentarnych policja rozpędziła kilkuset młodych ludzi koczujących od dwóch tygodni na Placu Rossio w centrum Lizbony. Kilku stawiających opór manifestantów zatrzymano. Siły policyjne zdemontowały namioty protestujących oraz zarekwirowały plakaty i materiały informujące o proteście. Inicjatorem pomysłu okupacji placu Rossio jest Ruch Prawdziwej Demokracji. Jego członkowie chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko "niskiemu poziomowi demokracji i klasy politycznej w Portugalii" oraz wezwać społeczeństwo do refleksji nad trudną sytuacją w kraju i zaapelować o "poszukiwanie nowych rozwiązań politycznych".
Ogarnięta największymi od 30 lat trudnościami gospodarczymi Portugalia jest czwartym krajem UE pod względem bezrobocia. Wynosi ono aktualnie 12,6 proc. Najwyższy odsetek osób bez pracy notowany jest wśród młodzieży. W przedziale wiekowym 18-24 lata poziom bezrobocia sięga 27 proc. W niedzielę odbędą się w Portugalii wybory parlamentarne, które - zdaniem ekspertów - będą miały charakter referendum dotyczącego oceny antykryzysowych działań socjalistycznego premiera Jose Socratesa.
Według ostatniego sondażu stołecznego Uniwersytetu Katolickiego największe szanse na zwycięstwo ma opozycyjna prawicowa Partia Socjaldemokratyczna (to taki lokalny ewenement, że socjaldemokracja uchodzi za prawicę), kierowana przez Pedro Passosa Coelho. Cieszy się ona poparciem ok. 36 proc. osób zapowiadających udział w głosowaniu. Z kolei rządzący socjaliści, którym przewodzi premier Socrates, powinni otrzymać 31 proc. głosów.
W Hiszpanii, od 15 maja trwa okupacja placu Puerta del Sol w Madrycie. "Los Indignados" ("Oburzeni"), bo tak nazwała ich prasa nie przedstawiają żadnych konkretnych pomysłów ani programów, po prostu protestują, a że władze wyciągnęły wnioski z tego co działo się po przeciwnej stronie basenu morza Śródziemnego i unikają jakichkolwiek aktów przemocy, ich protest zawisł w próżni, choć w dalszym ciągu za pomocą internetu a zwłaszcza Facebooka, rozprzestrzenia się poza granice półwyspu Iberyjskiego.
Tydzień temu, w niedzielę doszło do pierwszych prób zorganizowania podobnych manifestacji w Paryżu, w miejscu wielce symbolicznym - na placu Bastylii. Zebrało się tam około tysiąca osób, by zademonstrować swoje poparcie dla madryckiego protestu. Niektórzy z nich rozbili pod paryską operą namioty. "Paryżu, obudź się!". "Teraz czas na prawdziwą demokrację!", "Oburzajcie się!" - to niektóre slogany na transparentach w stolicy Francji. "- Musimy pójść za przykładem Hiszpanów, potępiać zepsucie społeczne, tak jak oni to robią od kilku tygodni" - powiedział jeden z protestujących działaczy, Yannick Comenge, cytowany przez dziennik "Le Parisien".
Według relacji mediów, tuż przed zmierzchem w niedzielę interweniowała policja, demontując namioty na placu i zmuszając manifestantów do opuszczenia okupowanych przez nich schodów Opery Bastille. Według agencji AFP, w stosunku do protestujących policja użyła gazu łzawiącego.
Wielu obserwatorów zastanawia się, czy hiszpańskie protesty wywołają efekt domina i sprawią, że wkrótce ujrzymy podobne protesty w innych europejskich krajach. To wielce prawdopodobne, biorąc pod uwagę problemy gospodarcze, z jakimi wiele państw się boryka. Już teraz w Grecji organizowane są „dni gniewu”. Na ulicach greckich miast co jakiś czas dochodzi do gwałtownych starć demonstrantów z policją. Jak widać, manifestanci pojawili się w Lizbonie i Paryżu, a przecież gorąca atmosfera panuje także w chłodnej zazwyczaj Wielkiej Brytanii, gdzie zapowiadane są ostre cięcia i reformy, powodujące gniew studentów.
Niewykluczone więc, że rzeczywiście będziemy mieli powtórkę z 1968 r. i fala młodzieżowych protestów rozleje się na inne państwa. Tym bardziej że hasła protestów wymierzone w klasę polityczną i bogaczy są społecznie bardzo nośne. Póki co jednak, ruchy te są w zalążku, można powiedzieć w "rewolucyjnym inkubatorze". Protestom młodzieży brak nie tylko jasnego programu, ale także wyrazistych liderów. Brak im także tego co spowodowało gwałtowny wybuch w Tunezji, czy też w ostatnich dniach w Syrii - iskry, spektakularnych, najlepiej krwawych wydarzeń. Rządy państw europejskich są ostrożne ale trudno powiedzieć czy czas rzeczywiście działa na ich korzyść. Prawdopodobieństwo nieszczęśliwego wypadku, czy wręcz prowokacji, wzrasta z każdym dniem trwania protestów.
Renowned Eurosceptic and British Euro MP Nigel Farage says saving the banks is why politicians are so determined to bail out Greece and keep it in the Eurozone
Nigel Farage: Bankers+politicians = 'unholy alliance' vs people
Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:33, 16 Cze '11
Temat postu:
Grekom mówią żeby wzięli się do pracy ale problem polega na tym że miliony miejsc pracy w Europe w ciągu ostatnich 20 lat wyemigrowały do Chin i Indii, socjal zrujnował gospodarkę w następujący sposób: stoi sobie fabryka i ludzie pracują w niej ciężko, przychodzi pan z liczydłem i oblicza o ile koszt wyprodukowania jednej uszczelki był by niższy gdyby przenieść fabrykę do Chin, ale co tu zrobić z tysiącami zwolnionych pracowników? trzeba dać im zasiłki albo stworzyć fikcyjne miejsca pracy , czyli nierentowne, finansowane z budżetu (pożyczek) etaty takie jak: wszelkiej maści doradcy, fryzjerzy psów czy pedagodzy w wiejskiej świetlicy do tego bezsensowne kursy i szkolenia. Dzisiaj jest ten dzień kiedy pieniądze się kończą, sztuczne miejsca pracy nie mogą same na siebie zarobić (sektor usług to nierentowne bagno), a prawdziwy przemysł jest teraz w Azji. Dzisiaj bogacą się kraje które mają przemysł ciężki i nowoczesnych technologi a te co postawiły na sektor usług idą na dno. Pamiętam jak jakiś kilka lat temu pewien Polak w Anglii rozkręcił biznes: nauka jazdy dzieci na rowerze bo leniwi Brytyjczycy są tak grubi że nawet własnego dziecka nie nauczą , jak gospodarka oparta na takich "firmach" może na wolnym rynku rywalizować z Chinami?
Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 730
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:12, 16 Cze '11
Temat postu:
Nie ma nic złego w offshoringu. W większości przypadków, przeniesienie produkcji za granicę daje większe możliwości na rozwój w kraju macierzystym. Ale to jest kwestia z serii: " Co widać, a czego nie widać".
Natomiast złe jest bawienie się w Boga i organizowanie ludziom pracy za ich własne pieniądze. Niech zostawią ludzi ludziom, a nierentowne przedsięwzięcia zasilane z pieniędzy podatników zlikwidują. Najsampierw niech obetną pensyjki w administracji politycznej.
Bo tak sie kończy wpierdalanie państwa między wódkę, a zakąskę. Niektóre postulaty "rewolucjonistów" to na prawdę spadanie z deszczu pod rynnę, takie leczenie kaca wódką, jak ktoś wcześniej napisał. Ludzie powinni krzyczeć
"Nie zabierajcie nam pieniędzy", a nie "Dajcie nam granty (za nasze i innych ludzi pieniędze, wcześniej potrącone przez urzędników za czynności manipulacyjne)"
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:26, 16 Cze '11
Temat postu:
pawlak napisał:
Grekom mówią żeby wzięli się do pracy ale problem polega na tym że miliony miejsc pracy w Europe w ciągu ostatnich 20 lat wyemigrowały do Chin i Indii, socjal zrujnował gospodarkę w następujący sposób: stoi sobie fabryka i ludzie pracują w niej ciężko, przychodzi pan z liczydłem i oblicza o ile koszt wyprodukowania jednej uszczelki był by niższy gdyby przenieść fabrykę do Chin, ale co tu zrobić z tysiącami zwolnionych pracowników? trzeba dać im zasiłki albo stworzyć fikcyjne miejsca pracy , czyli nierentowne, finansowane z budżetu (pożyczek) etaty takie jak: wszelkiej maści doradcy, fryzjerzy psów czy pedagodzy w wiejskiej świetlicy do tego bezsensowne kursy i szkolenia. Dzisiaj jest ten dzień kiedy pieniądze się kończą, sztuczne miejsca pracy nie mogą same na siebie zarobić (sektor usług to nierentowne bagno), a prawdziwy przemysł jest teraz w Azji. Dzisiaj bogacą się kraje które mają przemysł ciężki i nowoczesnych technologi a te co postawiły na sektor usług idą na dno. Pamiętam jak jakiś kilka lat temu pewien Polak w Anglii rozkręcił biznes: nauka jazdy dzieci na rowerze bo leniwi Brytyjczycy są tak grubi że nawet własnego dziecka nie nauczą , jak gospodarka oparta na takich "firmach" może na wolnym rynku rywalizować z Chinami?
Uderzmy się pierwsi w piersi. Nie kupujmy produktów wyprodukowanych w Chinach, Indiach etc. Czy to Ci odpowiada?
Jak byłem małolat, to jak ktoś mial rower to był coool, rowerek to było naprawde coś. Dzisiaj idziesz i kupujesz dla dziecka za 300 pln rower (made in China). Obok stoi bardzo podobny rower Made in Poland, który kosztuje 500 pln. Który wybierzesz?
Większość ludzi chciałoby kupować tanie i dostępne produkty z chin, jednocześnie mieć zapewnione miejsca pracy, najlepiej w urzędzie z całym socjalem, trzynastką i czternastką.
Grecy mówią: "robia na nas jaiś dziwny eksperyment ekonomiczny". A to co do tej pory tam bylo to co? CUD ekonomiczny? Nikt nie pracuje, wszyscy konsumują... na kredyt.
To przykład jak najpierw zapożyczyli nieudolnych Greków, by teraz ich zlicytować.
Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 730
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:40, 16 Cze '11
Temat postu:
Poprostu ludzie chcą bezpieczeństwa zapewnionego przez państwo, które jest nieudolne i jest wylęgarnią kolesiostwa skorumpowanego.
Powinni się domagać jak najmniejszej kontroli państwa i instytucji międzynarodowych. Ryzykowne? Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie....
Dołączył: 13 Cze 2011 Posty: 25
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:46, 17 Cze '11
Temat postu:
Wszystko przez globalizację. dopóki nie wyrównają się koszty pracy na wszystkich kontynentach to będą produkować tam gdzie taniej, a ci "bardziej rozwinięci" będą mieli problem. Po prostu władcy i możnowładcy nie liczą się z własnym społeczeństwem, a wolą zatrudniać chinoli i murzynków za parę dolarów dziennie, żeby więcej zarobić. Chciwość zwycięża!
A różnej maści doradcy i pedagodzy są potrzebni, żeby od małego uświadamiać ludzi jak to wszystko działa, jakie mechanizmy kierują gospodarką kraju i świata bo bez tego wyrosłoby stado baranów bez własnego zdania.
Swoją drogą chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć jak się to dalej potoczy, ale optymizmu we mnie mało...
Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 730
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:49, 17 Cze '11
Temat postu:
Nie widzę by Polscy przedsiębiorcy i jacykolwiek inni na Ziemi z krajów "rozwiniętych" masowo emigrowali ze swoimi biznesami, jak już to rejestrują firmy w państwach, gdzie będą odprowadzali mniejsze składki (ale to tylko zaradni tak postepują), nie mieszałbym w to globalizację bo ona daje nam konsumentom bardzo wiele, nam tanie ciuchy, a ludziom z krajów wyniszczonych przez nieudolne rządy dylemat: ulica czy praca (nawet w złych warunkach, smutna prawda), ale ich stan będzie się polepszał bo dopiero nasycają się kapitałem.
Jedyne co szkodzi ludziom w rozwoju to rozrośnięta biurokracja i ściąganie horendalnych podatków na działania kompletnie niepotrzebne i w większosci na rzecz osób uprzywilejowanych przez kolesiostwo. Obserwując drobnych przedsiębiorców, pomimo ich dobrych chęci firmę zjadają składki ZUS, które trzeba płacić nie ważne czy masz przychodowy interes czy nie. Dlatego większość z nich z samozatrudnienia (które w planach miało się przerodzić w wiekszą firmę, a nastepnie dawać pracę innym) wraca do pracy na etacie, do pracodawców, którzy wykorzystali okres poprzewrotowy na wzbogacenie się.
Naprawdę trzeba mieć jaja i być wytrwałym by w Polsce prowadzic firmę i zatrudniać minimum 5 osób, taki ktoś to jest gość i bohater po stokroć większy niż jakaś menda poselska.
Problemem są ludzie, którzy uważają się za bożków wszystkowiedzących i chcą kontrolować życie ludzkie na każdym kroku.
Powtarzam, zostawmy ludzi ludziom.
The authorities here are obviously nervous. My crew and I are sitting in a local government building being questioned by six propaganda officials.
One of them is scribbling down our credentials in a worn pocket-sized notebook. My producer, Steven Jiang, is talking non-stop to one officer who looks especially nonplussed.
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:22, 13 Maj '16
Temat postu:
To się będzie działo. Jak to wszystko obserwuję, to mam wrażenie że ludzie są bardzo zachowawczy. Ale czuję, że coś wisi w powietrzu. Ludzie czekają aż coś się stanie. Ale tak było zawsze – ja pamiętam doskonale jak w Polsce był stan wojenny, zaczynaliśmy wtedy, była taka atmosfera oczekiwania. Punkowe kapele typu Dezerter, Izrael, Tomek Lipiński – w podziemiach pokazywali swoją niechęć do systemu. Później wyszedł Lady Pank, Perfect, Republika i to się rozlało. Teksty były ważne dla sytuacji w Polsce, dla ludzi i dla ich odwagi. Pamiętamy to, co działo się w kraju.
A teraz podejrzewam, że może być analogicznie… Nie wiem, czy zrobią to rockowcy, może zrobi to kabaret… Choć nie sądzę, bo ma inne oblicze, inaczej reagują ludzie. Jestem po wielu koncertach, ostatnio graliśmy w Rzeszowie, Białymstoku, obrzeża wschodnie – trudne do grania w tych czasach. Gram piosenki takie jak „Strach się bać” czy „Siódme niebo nienawiści”. Część publiki szaleje, a część się przypatruje z takim pytaniem – co tu dalej będzie? Ale nic się nie dzieje. Myślę, że zawsze jest dobry czas do buntu. Dla młodych ludzi to jest naturalne, buntują się w domu.
Dużo rozmyślam o tym, co może się zdarzyć w Polsce. Spodziewam się, że może wypalić coś bardzo ważnego. Ktoś nagra coś, co poruszy.
Ja tu popieram erde do nas dopiero kapitał dopiero przybywa
sam mieszkam na zadupiu i widzę że ciągle to nowe firmy budują pracy jest sporo za najniższa ofc
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów