|
Autor
|
Wiadomość |
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:59, 23 Sty '08
Temat postu: |
|
|
Komzar napisał: | Ogólnie to bardzo trudny temat ponieważ większości z nas nikt nie uczył się modlić więc mamy problemy z określeniem czym jest modlitwa |
No właśnie. Ja już trzy razy zabierałem się do napisania tekstu czym jest modlitwa i po co się modlić, ale ciągle napotykam na problem jak wyrazić słowami to co jest w sferze ducha. Jak to już wiele osób podkreśliło, modlitwa to nie klepanie wierszy z pamięci. Modlitwa to stan ducha. Kiedy się modlisz, słowa są tylko podporą dla ducha. Słowa są jak protezy po których duch wznosi się wyżej. Będąc w modlitwie czuje się, że wypełnia/ spływa na człowieka coś co chyba chrześcijanie nazywają łaską. W modlitwie jest się sobą, sobą prawdziwym. I w istocie nie Bogu potrzebna jest modlitwa tylko nam.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kacper
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 808
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:53, 23 Sty '08
Temat postu: |
|
|
dr02d2u napisał: | Będąc w modlitwie czuje się, że wypełnia/ spływa na człowieka coś co chyba chrześcijanie nazywają łaską. |
To zależy w zupełności od człowieka. Moi znajomi czują to co wiedzą, ponieważ dla nich świat duchowy jest już zamknięty, "wiedzą" co mają czuć podczas modlitwy, bo się tego nauczyli i kiedy się modlą, właśnie to czują.
Podobnie z tym, jak nazwałeś to "łaską" powinniśmy od razu zdefiniować pojęcie "chrześcijanie", o których wspomniałeś Ponieważ ja się poczuwam być chrześcijaninem, a to co czuję podczas modlitwy to zależy wyłącznie ode mnie, na co ja pozwalam, i też jaki stan jestem zdolny osiągnąć modląc się i najważniejsze - do czego zmierzam.
Będąc w modlitwie czasem się nic nie odczuwa, co nie znaczy, że się nie modlisz. A to co możesz osiągnąć modląc się, nie ogranicza się jedynie do jednego słowa "łaska". Stwierdzam tak bo wiem po sobie;).
Pozdrawiam.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:47, 23 Sty '08
Temat postu: |
|
|
czy modlitwa jest wyrazem bezradnosci?
świadomoscią braku wpływu na bieg wydarzeń
strzępkiem nadziei
nic nie wartą paplaniną głupot klepanych do sciany z obrazkiem ?
otóż nie
modlitwa to siła wiążaca ludzi z
ludżmi
przecież modlimy się za kogos , o zdrowie ,o pomyślnosć
a w swojej intencji modlimy się i tak z myśla o bliskich
czy modlitwa jest potrzebna?
jesli ma usprawiedliwiac nasze sumienie
to módlmy się
strzeliłem tekst niby sajnt Scorpio
gdyby wszystkie życzenia zawarte w modlitwach do najwyzszej instancji miałyby się spełnić to ropa byłaby zbędna a z nią wojny i głód na swiecie
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:57, 25 Sty '08
Temat postu: |
|
|
Modlitwa jest tym,co łączy mnie z Bogiem,trzeba być otwartym na Ducha Swiętego,inaczej modlitwa niema sensu i jest durną klepanką.Jeżeli jednak człowiek modlący się jest otwarty na Boże działania modlitwa jest potężną bronią przeciw szatanowi.
Pozdro
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
waldeklena
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 164
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:53, 27 Sty '08
Temat postu: |
|
|
modlitwa tak jak inne słowa zostały zgwałcone przez interpretacje
autorytetów
Cytat: | wikipedia
Modlitwa jest jedną z podstawowych form kultu religijnego. Polega na skierowaniu swoich myśli do istoty lub istot, mogących być lub będących przedmiotem kultu (bogowie, święci, aniołowie), do sfery sacrum. Jeżeli modlitwa jest werbalizowana, nazywamy ją ustną, jeżeli nie jest ona wokalizowana, nazywamy ją myślną.
Modlitwy dzielimy przede wszystkim ze względu na ich charakter. Wyróżniamy więc modlitwy uwielbiające (uwielbienia), dziękczynne oraz błagalne. Niejednokrotnie modlitwy zawierają dowolny układ powyższych, co prowadzi do dalszego ich podziału pod tym względem (np. modlitwy dziękczynno-błagalne).
Akty modlitewne są powszechne we wszystkich religiach. Choć modlitwa może przyjmować formę indywidualnej rozmowy z istotą boską, to w wielu religiach ukształtował się pewien kanon modlitw, których treść jest ściśle określona i przekazywana w takiej formie wyznawcom.
Przykładowe modlitwy różnych religii [edytuj]
* chrześcijaństwo: Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Credo, Chwała Ojcu, Koronka do Miłosierdzia Bożego, Amen, modlitwa różańcowa, jutrznia, nieszpory, Anioł Pański, Pod Twoją Obronę, epikleza, godzinki, litania, modlitwy za pośrednictwem świętych;
* hinduizm: om, puja, medytacja;
* islam: salat, dhikr, medytacja (halvet, muraqaba);
* judaizm: kadisz, Amida, Szema, kidusz, Mode ani;
* rodzimowierstwo: modlitwa górali Kaukaskich |
powszechnie tekst 'jak trwoga to do boga ' ja bym zamienił 'jak trwoga
to do modlitwy '.
modlitwa dziś to jakieś stękanie i prośba o to i tamto lub modlitwa
od jednego bożka do drugiego .
jeśli ktoś sie modli do boga w formie raz dziennie czy raz w roku ,
to nieświadomie blużni bo nie rozumie , ze modlitwa to cale życie
i rozmowa z bogiem trwa cały czas nie ważne czy na kogoś krzyczysz
czy dziewczynie ślesz cukierki jaka to ona jest wspaniała ,
czy jak baran beczysz ,ze coś ci nie pasuje w twoim życiu i prosisz
o łaskę pana itp .
ludzie którzy modlą sie do obrazków typu pan jezus czy buddha
są jacyś nie mądrzy bo tak naprawdę modlą się do materialnych przedmiotów tzw bożków i śmieszy mnie to bo ludzie znają
stary testament i sytuacje co sie stało z mojżeszem jego ludem
i bożkiem którego czcili podczas nieobecności mojżesza i kościół dzisiaj
poleca takich bożków w postaci krzyżyka lub obrazu ,ta sama sytuacja
z budda ,buddysci walczą z materialnym światem i ego[ja] które jest
hipnotyzowane przez świat materialny i jednocześnie maja wielkie
i małe obrazy buddy do których sie modlą czy medytują w ich obecności .
wszyscy zgodnie mówią ,że bóg jest jeden i niema nic poza nim wiec
jak można dzielić czas na życie w modlitwie i bez niej ?
oczywiście w świecie dualizmu jest jak jest ,czyli niema to jak podział
.czemu tak jest ? że ludzie podzielili czas na życie w modlitwie i bez niej
,odp
gdy niema modlitwy może zaistnieć stan w którym człowiek może popełnić
grzech [ myślą ,mowa, uczynkiem ,działaniem ]
to jest automatyczne jak komputer .[umysł ,podświadomość]
pojecie modlitwy dziś w umysłach ludzkich to program destrukcyjny .
ludzie którzy zaczynają obserwować samych siebie [własne myśli ,działanie] dostrzegają coś dziwnego i pojawiają sie pytania ?
co sie dzieje kto to mówi ,dlaczego ,to jest bez sensu , automatyczne
zapalenie papierosa , podniesiony ton i atak słowny do innej osoby tylko
dlatego tak naprawdę bo jest sie w jakiejś wibracji która trudno
kontrolować i wydaje sie ,ze tak trzeba .
my po prostu bardzo często śpimy na jawie ,ale nigdy kiedy sie modlimy
pod warunkiem ,ze modlitwa będzie szczera .
człowiek który podzielił czas na modlitwę i bez niej miał na celu zrobić
z ludzi grzeszników , ale w świecie programów i kłamstwa dzisiejsza modlitwa czyli klepanie w kółko tego samego bez zrozumienia
powoduje tylko jedne działanie .jest sie niewolnikiem programu
modlitwa [ludzie klęczą w tych chwilach ]
kto jest twórcą tego programu ? kościół ,wiec jemu ludzie służą
,ponieważ w jego imieniu nawet klęczą ,to kościół nauczył ich klęczeć
i to kościół ma zaprowadzić grzeszników do życia bez grzechu ,ale
jak widać marnie im to wychodzi ,ale tak ma być .
każdy człowiek powinien zadać sobie pytanie , w jakim stanie jestem
gdy sie nie modle ,jaka jest różnica ?
wiekszość powie ,że to nie ważne , czy głupie bo on już wie co to modlitwa
itp i jest mu dobrze z obecnym stanem rzeczy , ale ci co sie rozwijają duchowo niech sie zastanowią nad słowami modlitwa czy medytacja ,
bo w świecie kłamstw jest jak jest .
myślę ,że gdy człowiek zmieni swój program modlitwa czy medytacja ,ze czas medytacji czy modlitwy jest teraz ,zawsze , wszędzie [terazniejszość]
to o wiele szybciej pojawi sie uważność ,a o to chodzi w medytacji ,o
to chodzi w życiu .
dzisiejsza szczera modlitwa to smutek ,cierpienie ,prośby itp ,ale tak jest
dlatego bo człowiek był wcześniej nie w stanie modlitwy wiec przyszedł
czas na bojażń bożą ,czyli użalanie sie ,nie jestem godny ,pomocy itp.
ludzie którzy się modlą w większości się oszukują i często proszą o coś
i nic po za tym bo niby im sie należy bo ich religia mówi im pomódl się może bóg cie wysłucha i oczywiście pojawia sie w tedy słowo bóg cię oceni czy zasłużyłeś na coś czy nie i może twe modlitwy zostaną wysłuchane ,
tak to się tłumaczy ludziom od dziecka nie wiem czy to ma być
super niania religii , bo to jakaś czasowa kontrola i nic po za tym, służy tylko systemowi ,a nie człowiekowi .
podobna technikę stosuje psychologia i słowa typu myśl pozytywnie .aby znaczenie modlitwy pogłębić i zrobić tzw pieczęć ludzie zrobili
spowiedz ,która też służy systemowi ,a nie człowiekowi .
kontrola owiec jest zajebista i my jesteśmy tymi owcami zamknięci
w słowach których nie rozumiemy i okłamujemy siebie ,autorytety
wykonały swoje zadanie na 5 .ale nie wszystko jest złe ,
treść modlitwy ojcze nasz jest instrukcja modlitwy ,a nie modlitwą .
może ktoś się ze mną nie zgadzać ,ale prawda jest taka ,że każdy
z nas chciałby być nieustannie z bogiem czyli miłością ,być w jego
obecności ,ale odkąd 'jesteśmy nadzy ' i jest bojażn boża ' 'wstydzimy się'
itp nie da rady ,niestety na prawdziwa modlitwę. wolna wola owieczek
rządzi.
oto jeden a autorytetów który mówi coś o modlitwie i nie tylko ,
polecam
Osho - Modlitwa
http://www.sm.fki.pl/SMN.php?nr=Osho-modlitwa
w skrócie osho omawia takie słowa
Cytat: | Jezus rzekł do nich:
Jeżeli pościcie
grzech poczniecie przeciwko sobie;
a jeśli modlicie się
będziecie potępieni;
gdy zaś jałmużnę dajecie
zło zalęgnie się w duszach waszych.
Kiedy udacie się w odległe krainy
i wędrujecie po okolicy,
i przyjmą was tam,
jedzcie to, co przed wami postawią
i uzdrawiajcie chorych pośród nich.
Albowiem to, co wchodzi w usta wasze nie kala was,
to zaś, co z ust waszych wychodzi, jest tym właśnie, co was kala.
ewangelia wg Tomasza |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Komzar
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
sezamus
Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 28
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:17, 11 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Ja się modlę i może mam dzikiego farta ale większość mych próśb została wysłuchana. Zbyt dużo dziwnych, dobrych rzeczy wydarzyło się w moim życiu, a o co się modliłem, żeby przestać. Pytanie czy Twój stosunek do Boga jest osobisty i czy traktujesz Go po "swojemu" jako opiekuna, a nie jak Ci ktoś karze, czy jak inni Go traktują i czy tak po prostu, "Że se jest, bo se jest" niczym statystyczna moherowa babcia która dla mnie jest przykładem jak nie wyznawać Boga?!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
XTC88
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:41, 11 Lut '08
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mijak
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:26, 11 Lut '08
Temat postu: |
|
|
waldeklena napisał: | modlitwa tak jak inne słowa zostały zgwałcone przez interpretacje
autorytetów
Cytat: | wikipedia
Modlitwa jest jedną z podstawowych form kultu religijnego. Polega na skierowaniu swoich myśli do istoty lub istot, mogących być lub będących przedmiotem kultu (bogowie, święci, aniołowie), do sfery sacrum. Jeżeli modlitwa jest werbalizowana, nazywamy ją ustną, jeżeli nie jest ona wokalizowana, nazywamy ją myślną.
Modlitwy dzielimy przede wszystkim ze względu na ich charakter. Wyróżniamy więc modlitwy uwielbiające (uwielbienia), dziękczynne oraz błagalne. Niejednokrotnie modlitwy zawierają dowolny układ powyższych, co prowadzi do dalszego ich podziału pod tym względem (np. modlitwy dziękczynno-błagalne).
Akty modlitewne są powszechne we wszystkich religiach. Choć modlitwa może przyjmować formę indywidualnej rozmowy z istotą boską, to w wielu religiach ukształtował się pewien kanon modlitw, których treść jest ściśle określona i przekazywana w takiej formie wyznawcom.
Przykładowe modlitwy różnych religii [edytuj]
* chrześcijaństwo: Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Credo, Chwała Ojcu, Koronka do Miłosierdzia Bożego, Amen, modlitwa różańcowa, jutrznia, nieszpory, Anioł Pański, Pod Twoją Obronę, epikleza, godzinki, litania, modlitwy za pośrednictwem świętych;
* hinduizm: om, puja, medytacja;
* islam: salat, dhikr, medytacja (halvet, muraqaba);
* judaizm: kadisz, Amida, Szema, kidusz, Mode ani;
* rodzimowierstwo: modlitwa górali Kaukaskich |
|
Moim zdaniem to całkiem trafny opis modlitwy. A to, że "modlitwa to całe życie", to już raczej nie modlitwa, tylko po prostu wiara.
Jasne, można się modlic co chwilę, ale nie bez przerwy!
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Galernik
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 38
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:17, 13 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Dla mnie idea modlitwy jest bardzo prosta,gdy jesteśmy małymi dziećmi ,uczymy się modlić ,są to modlitwy gotowe ,do nauczenia się na pamięć.Klepiąc je bezmyślnie dziecko uczy się nowej formy przekazu.Zwraca się jego uwagę na istnienie oprócz sfery fizycznej , sfery duchowej,niepojętej.Wyrabia się odruch bogobojności.
Każdy człowiek musi mieć punkt odniesienia ,mocny fundament ,który pozwala mu egzystować.Wraz z dorastaniem ,uczymy się inaczej postrzegać modlitwę ,ale dalej jest ona formułą gotową ,znaną ,bo na lekcjach religii i w kościele jest powielana aż do znudzenia.
Dopiero gdy jesteśmy ludzmi dorosłymi (oczywiście nie dotyczy to wszystkich)dostrzegamy możliwość modlitwy własnymi słowami.
Dojrzałość życiowa i wszystko co się z nią wiąże ,skłania nas do modlenia się bezpośrednio do Ojca.
I nagle ze zdziwieniem spostrzegamy ,że wiara to modlitwa ,a raczej rozmowa z Bogiem.
Że instytucja Kościoła to ściema,że spowiedż to jakaś pomyłka ,a bigoteria zasiadająca w ławach kościoła jest obrzydliwa.A księża to hipokryci.
Dlatego tylko czysta modlitwa wypływająca z głębi duszy ,serca, ma wartość absolutną.
Ale ,żeby dojść do takiego stanu ducha ,potrzebna jest wspólnota Kościoła.I może po to są kościoły i księża.
_________________ Czerp z innych, ale nie kopiuj ich. Bądź sobą.
Michel Quoist.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
merdek_69
Dołączył: 14 Sty 2008 Posty: 332
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:30, 13 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Galernik dlaczego czepiasz się kościoła katolickiego?Może coś o judaizmie napiszesz,rabini Cię nie drażnią.Siedzac w synagodze na andresoli nie wkurzasz się że jestes dyskryminowana?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Galernik
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 38
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:36, 13 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Widzisz podpis pod kreską? piszę z własnego podwórka.
_________________ Czerp z innych, ale nie kopiuj ich. Bądź sobą.
Michel Quoist.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
merdek_69
Dołączył: 14 Sty 2008 Posty: 332
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:46, 13 Lut '08
Temat postu: |
|
|
co masz na myśli pisząc "I nagle ze zdziwieniem spostrzegamy"... .? bo nie bardzo rozumiem w czyim imieniu się wypowiadasz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Galernik
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 38
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:53, 13 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Rozumiem ,ze Twoją intencją jest podchwytliwość.Dobra spróbuję Ci to wyjaśnić.Czasem ,niektórzy ludzie ,gdy juz dorosną ,ze zdziwieniem stwierdzają ,że nie muszą codziennie rano i wieczorem zmawiać Ojcze Nasz.. ,lecz mogą prowadzić długie rozmowy z Bogiem.I te rozmowo -modlitwy są odzwierciedleniem ich wnętrza.Pod ich wpływem stają się innymi ludzmi.Cały czas jest w nich wiara .
Nie wiem co robią judaiści,ale wiem co robią nasi księża.I dlatego modlenie się w ich towarzystwie jest dla mnie nieporozumieniem.Oczywiście zaznaczam ,że nie wszyscy.
_________________ Czerp z innych, ale nie kopiuj ich. Bądź sobą.
Michel Quoist.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
sezamus
Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 28
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:15, 14 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Galernik muszę powiedzieć, ze doszedlem do takich samych wnioskow co Ty i w pelni sie z Toba zgadzam!
_________________ Patrz! Nie gap się tylko patrz! I zobacz!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Galernik
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 38
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:35, 15 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Właśnie ,czyli ,że nie jestem odosobniona w moich własnych przemyśleniach i nie potrzebne są mi do tego naukowe elaboraty.
_________________ Czerp z innych, ale nie kopiuj ich. Bądź sobą.
Michel Quoist.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:53, 25 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Galernik,dobrze powiadasz:)
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mijak
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:17, 25 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Ja tam wolę: "strzeżonego pan Bóg strzeże".
Bóg bardziej dba o tych, co się nie modla, ale się staraja, niż o tych, co się nie starają, ale się modlą.
oczywiście, modlitwy pomagaja, poprawiaja samopoczucie... Ale tylko, jak sie wierzy, że Bóg tego słucha, pomaga itp.
Ja tam nadal nie widzę sensu w modlitwie (dla mnie, niektórym to pomaga). Ateistą nie jestem, ale nie wierzę, że Bóg słucha wszystkich modlitw.
Jasme, na Boga nie nie można patrzeć kategoriami ludzkimi, ale z zasady jak czegoś sobie nie potrafię wyobrazić, to w to nie wierzę. Może to głupie, ale tak juz mam.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Galernik
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 38
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:21, 26 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Modlitwę mozesz traktować również jako spowiedż ,jako duchowe
porozumienie z Bogiem ,tylko on zna Twoje grzechy ,po co więc ksiądz w konfesjonale?Modlitwa to próba wytłumaczenia tego czego nie rozumiemy.
To punkt odniesienia i fundament naszego codziennego jestestwa.
Oczywiście z takich katolików Kosciół nie ma pożytku ,ani na tacę nie dadzą,po kolędzie pustą kopertę wręczą lub wcale.
_________________ Czerp z innych, ale nie kopiuj ich. Bądź sobą.
Michel Quoist.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jeyron
Dołączył: 01 Gru 2007 Posty: 47
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:53, 14 Kwi '08
Temat postu: |
|
|
modlitwa jest wyznaniem.
_________________ i chocbym chodzil ciemna dolina zla sie nie ulekne...pod warunkiem, ze wyposarzysz mnie w latarke...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kondrix
Dołączył: 14 Cze 2008 Posty: 205
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:02, 28 Cze '08
Temat postu: medytacja tak, modlitwa nie |
|
|
Cytat: | Mam pytanie: po co sie modlić? Co Bóg ma z tego, że się modlimy? |
1. Nie po to aby wybłagać u boga spełnienie.
Nie wierze w istnienie istoty, obdarzonej wolą a jednocześnie wszechpoteżną
a) czy bóg może stworzyć kamień którego nie mógłby podnieść,
b) bóg działa = pogwałca naszą wolną wole.
Dlatego uważam ze modlitwa błagalna, dziekczynna lub uwielbiająca nie ma sensu.
2. Modlić się bo to działa.
Modlitwa to coś więcej niż autosugestia - badania chorych na raka.
(za grupe A modlono sie, za grube B nie, w grupie A wiecej przeżyło).
Wg mnie działa na zasadzie zmiany wspólnej świadomości, modląc się w jakimś celu, lub medytując sugerujemy sobie i innym jak ma wygladać przyszłość. Modlitwa: " Tadeuszu przeżyj" -> Tadeusz: " powinienem przeżyc, co by tu zrobić zeby wyzdrowieć?"
Innymi słowy modląc się a raczej medytując analizujemy i dokonujemy wyborów, planujemy nasze i innych życie. Wola innych nie jest pogwałcona bo to tylko informacja.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:24, 28 Cze '08
Temat postu: |
|
|
Człowiek zrobi wszystko - m.in. będzie się modlił - byle tylko nie musieć myśleć, uświadamiać sobie własnych nierozwiązanych wewnętrznych problemów. Z tych samych powodów lubi knajpiany hałas w pubie i rozmowy o dupie marynie. Byle tylko nie musieć "własnoręcznie" myśle. Byle nie czuć. Byle nie słyszeć własnych wołających o kontakt prawdziwych emocji.
A więc, do dzieła ! Bądźcie modlitewni, zamodleni, zmodleni, umodleni, rozmodleni. Wtedy będzie łatwiej kontrolować - taką zamodloną, wystraszoną populację.
Przedziwne - inteligentna istota modli się do nieistniejącego, irracjonalnego.
I oczekuje w zamian pomyślności, jakiejś gratyfikacji, przychylności, zwycięstwa. Często zaangażowanie w psychozę wiary jest równoznaczne z niewiarą w drugiego człowieka, a nade wszystko ze zwątpieniem w siebie. A gdy wątpisz w siebie, stajesz się zagrożeniem dla innych. Ale oczywiście, bóg taki łaskawy... pomoże. Tylko trzeba się oddać modłom. Bez tego różnie bywa, a u kalwinów to i tak nie ma znaczenia.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:47, 29 Cze '08
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Komzar
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:10, 29 Cze '08
Temat postu: |
|
|
Rewelacja! Zaczynam od jutra (w niedziele nie dostane już butelki mleka)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:00, 29 Cze '08
Temat postu: |
|
|
A na serio, to chodzi o to, że modląc się do czegokolwiek, czy to butelki z mlekiem, czy do buta, czy do jakiegokolwiek boga, efekty będą te same...
Ale film jest bardzo dobry i wyjaśnia mechanizm działania tego. W sumie to wart byłby przetłumaczenia...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|