|
Autor
|
Wiadomość |
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:48, 29 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich !
No wiecie co, ten wątek po prostu mnie rozbroił całkowicie, ponieważ pierwszy raz słyszę w swoim życiu teorię, że Księżyc kręci się wokół własnej osi.
Mam prośbę do Wszystkich, byście znaleźli mi jakąć pracę na ten temat, bo możliwe, iż mogłem coś przegapić, a nie mam zamiaru umniejszać niczyjej wiedzy.
Pozdrawiam.
Peace with You.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
PeZook
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:12, 29 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Stanley napisał: | Witam Wszystkich !
No wiecie co, ten wątek po prostu mnie rozbroił całkowicie, ponieważ pierwszy raz słyszę w swoim życiu teorię, że Księżyc kręci się wokół własnej osi. |
Chryste panie...
A w jaki sposób podczas przemierzania swojej orbity utrzymuje cały czas jedną stronę zwróconą w stronę Ziemi?
Oto praca naukowa na ten temat:
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mooniek
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1979
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:53, 29 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Stanley napisał: | Witam Wszystkich !
No wiecie co, ten wątek po prostu mnie rozbroił całkowicie, ponieważ pierwszy raz słyszę w swoim życiu teorię, że Księżyc kręci się wokół własnej osi.
Pozdrawiam.
Peace with You. |
Chryste Panie!
Stanley, Ty natomiast rozłożyłeś wszystkich na łopatki, ..... lecz ze śmiechu.
Jeśli hoaxerzy rozumują podobnie, to nie dziwię się już niczemu.
Pokój z Tobą.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:27, 29 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Witam Ponownie !
A kto we wprowadzeniu do wątku napisał:
- "Wiadomo, że księżyc krąży wokół swej osi... ". - koniec cytatu
Znajdźcie mi Proszę choćby jedno zdanie we wszystkich ksiązkach i broszurach świata, że tak właśnie mam to zrozumieć.
Życzę udanego buszowania i odnalezienia takowej informacji.
Właśnie dlatego. że nie kręci się on wokól swej osi możemy widzieć całe nasze nędzne życie jedynie około 60 % tej samej jego powierzchni (strony), a tylko dlatego aż tak wiele, ponieważ podlega on niewielkim własnym odchyleniom zwanym,- (bardzo ciekawie zresztą i nie pomylcie tylko z "libacją")- przez astronomię; "libracjami".-
Pozdrawiam Wszystkich i Życzę jeszcze śmieszniejszej "zabawy".
Peace with You.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:35, 29 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Przecież nikt nie powiedział że ma się kręcić tak szybko że patrząc w nocy na niego widzisz jak wiruje ?
Ten proces jest dużo powolniejszy.
Ale wydaje mi się, że jak każdy księżyc i jak każda planeta, kręci się wokół swej osi, Gdyby się nie kręcił nazywał by się pewno kometą, albo jeszcze inaczej.
Nie potrafię niestety przytoczyć, żadnej książki, która poparła by moje domysły.
Ale może ty odpowiesz na pytanie dlaczego księżyc przypomina kształtem kulę a nie np kawałek skały ?
Taki cytat stąd
http://www.nauticalissues.com/astronomy5.html
Nie wiem czy prawdziwy ...
Cytat: | Obserwując Księżyc łatwo zauważyć, że jest on zawsze zwrócony ku Ziemi tą samą stroną. Odwrotną stronę Księżyca poznaliśmy dopiero dzięki fotografiom wykonanym przez księżycowe sondy kosmiczne. Bardzo często błędnie uważa się w związku z tym, że Księżyc nie obraca się wokół swojej osi. Prawidłowe wyjaśnienie jest takie, że jest to skutek tzw. synchronicznej rotacji Księżyca. Księżyc obraca się wokół własnej osi z tym samym okresem (i w tym samym kierunku) z jakim obiega Ziemię (patrz Rysunek 22). Jest to tak zwany rezonans 1:1 - na jeden obieg Księżyca dookoła Ziemi przypada jeden jego obrót wokół własnej osi). |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mooniek
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1979
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:03, 29 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Stanley napisał: |
A kto we wprowadzeniu do wątku napisał:
- "Wiadomo, że księżyc krąży wokół swej osi... ". - koniec cytatu
Znajdźcie mi Proszę choćby jedno zdanie we wszystkich ksiązkach i broszurach świata, że tak właśnie mam to zrozumieć.
Peace with You. |
Księżyc nie"krąży"wokół swej osi, tylko obraca się wokół własnej osi.
Cytat:"Choć okres obrotu Księżyca dookoła osi jest równy ściśle okresowi jego obiegu dookoła Ziemi, to obszary widzialności jego powierzchni ulegają pewnym niewielkim zmianom." Eugeniusz Rybka - "Astronomia ogólna", str 117-118. Dodam, że rodzajów libracji mamy trzy a nawet cztery, ale to już inna bajka.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:07, 29 Lut '08
Temat postu: |
|
|
@stanley, chyba nie kumam...?
ksiezyc jest przyklejony do ziemi jedna strona, wiec jesli chce wokol niej krazyc to sila rzeczy musi tez krazyc wokol wlasnej osi
co w tym dziwnego?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AzzziRel
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 288
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:37, 29 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Stanley zwyczajnie zinterpretował złożenie ruchu wirowego Księżyca wokół własnej osi i ruchu obiegowego wokół Ziemi jako jeden ruch - obieg Ziemi.
A skąd ten pomysł mogę się domyślić. Być może na model układu Ziemia-Księżyc wybrał sobie karuzelę (lub coś podobnego) i rozumował tak. Krzesełka a wraz z nimi ludzie na nich siedzący okrążają centrum karuzeli i do tego centrum zawsze są ustawieni jedną stroną (znaczy się bokiem), a ponieważ Stanley siedząc na karuzeli nie czuje się jakoby wirował wokół własnej osi to znaczy, że z Księżyc nie wiruje. No ale taki księżyc nie jest do Ziemi przyczepiony z jednej strony za pomocą niewidzialnego ramienia, które wymusza na nim nie tylko obieg wokół niej ale także zmianę jego "orientacji w przestrzeni". To tak obrazowo.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:13, 01 Mar '08
Temat postu: |
|
|
Witam Ponownie !
Nigdy, nikomu nie uda się z Ziemi obejrzeć pozostałej (Dark Side of The Moon) części, czyli 41% jego powierzchni i jest to dla mnie wystarczającym dowodem na to, iż nie kręci się on wokół własnej, swojej, czy swej osi.
Mam ten model od 22 lat i producent nie przewidział zmiany sposobu rzeczywistego obrotu, by dopasować go do czyjegokolwiek "widzimisię".
No chyba, że dzisiejsza astronomia zmierza w kierunku regresji przed czasy Galileusza lub jeszcze dalej - Kopernika. Tak, że chciałbym przeprosić Wszystkich urażonych za to, że nie uda się mnie przekonać co do teoryjki, iż Księzyc kręci się tak jak mówicie. Nawet nie istnieje punkt, z którego moglibyście ów jego własny obrót osiowy faktycznie stwierdzić. Jest to niemożliwe i jeszcze długo nie będzie. Żaden Ziemski Geniusz owego punktu nie znajdzie nigdy. Pozaziemski także - jeśli już mam być tak do końca szczery.
Pozdrawiam Wszystkich mimo wszystko i bez urazy do kogokolwiek.
Peace with You
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AzzziRel
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 288
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:54, 01 Mar '08
Temat postu: |
|
|
Stanley napisał: | Mam ten model od 22 lat i producent nie przewidział zmiany sposobu rzeczywistego obrotu, by dopasować go do czyjegokolwiek "widzimisię".
No chyba, że dzisiejsza astronomia zmierza w kierunku regresji przed czasy Galileusza lub jeszcze dalej - Kopernika. Tak, że chciałbym przeprosić Wszystkich urażonych za to, że nie uda się mnie przekonać co do teoryjki, iż Księzyc kręci się tak jak mówicie. |
Nie musisz przepraszać, to w końcu nie my tkwimy w błędnym przekonaniu . Twoje rozumowanie jest błędne, wystarczy zapytać pierwszego lepszego fizyka, nawet nauczyciela w Gimnazjum . Wynika ono z nierozumienia natury grawitacji, ale tego to ani ja ani nikt na tym forum nie naprawi. Może spróbuj swój "zdroworozsądkowy" sposób myślenia oprzeć o jakieś podstawy naukowe. A co do modeli to przedstawię jeszcze jeden, najprostszy z możliwych. Weź sobie arbuza i połóż na elastyczniej płaszczyźnie. Ugnie ją prawda? no i teraz wrzuć tam jeszcze jabłuszko. Trzymając je za szypułkę (wiesz, taki sterczące coś) zacznij nim wodzić wokół arbuza nie chodząc dookoła niego tylko z góry, tak jakbyś rysował okręgi a arbuz znajdowałby się w środku. I co? Określona strona jabłka nie zawsze jest skierowana do arbuza co? Jabłko musiałoby wirować wokół osi z okresem obrotu równym okresowi obiegu wokół arbuza. I to jest prawidłowy przybliżony model grawitacji.
A astronomia i fizyka nie zmierzają w czasy przed Galileuszem, ty jednak chyba tak. Na początek radzę zainteresować się zasadą zachowania energii, momentu pędu, potem przejść do mechaniki klasycznej, (zapoznać się z zagadnieniami Keplera, pojęciem całki ruchu, później przyjdzie kolej na bryłę sztywną) a jak już to będzie odfajkowane to warto wchłonąć Ogólną Teorię Względności. Nie, żeby była na 100% słuszna czy coś, ale sprawdzalna empirycznie jest przynajmniej w tej nieekstremalnej skali więc i ruch twojego Księżyca przewidzi.
A co do punktu odniesienia, to nie wiem czy wiesz ale istnieją ludzie, którzy twierdzą, że Ziemia też nie wiruje wokół własnej osi. Oni przedstawiają pogląd jakoby obserwowalne efekty tego ruchu (siła odśrodkowa będąca największa na równiku co powoduje spłaszczenie Ziemi, zachowanie wahadła Foucaulta jako wynik działania siła Coriolisa) były li tylko skutkiem wirowego ruchu Wszechświata wokół Ziemi.
Jeśli nie jesteś więc jedną z tych osób to słuchaj uważnie, bo właśnie występowanie (lub ich brak) siły odśrodkowej i siła Coriolisa na Księżycu mogą potwierdzić lub zanegować ruch wirowy naszego naturalnego satelity. Poszukaj coś na ten temat to może i znajdziesz.
Pozdrawiam i oczywiście bez urazy .
Edit:
O nie musisz szukać, znalazłem
Spłaszczenie Księżyca wynosi: 0,0012
Okres obrotu wokół własnej osi: 27,321 661 dnia
Prędkość obrotu: 16,655 km/h na równiku
Nachylenie osi: pomiędzy 3,60° a 6,69° (1,5424° do ekliptyki)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:47, 01 Mar '08
Temat postu: |
|
|
Witaj @AzzziRel !
Jeszcze raz powtórzę , by zamknąć już temat. - Nie istnieje taka Siła we Wszeczświecie ani Teoria która sprawi, że ktokolwiek z Ziemi ujrzy jego niewidoczną stronę i mnie osobiście nie są potrzebne już żadne wykłady, które sprawią, że biały jest kolorem czarnym.
Oderwij Księżyc od towarzystwa Ziemi i pokaż mi ten jego "obrót wokół swej osi". W odniesieniu, do którego punktu w przestrzeni będzie się on kręcił, jeśli zostanie pozbawiony magnetycznej smyczy (oddziaływania) Ziemi? To właśnie Ziemia nie pozwala mu się poruszyć bardziej niż do granic owych "libracji". W jej towarzystwie Księżycowy ruch wokół własnej osi uważam za niedorzeczność i nic więcej.
Nie trać więcej swojej Energii na poszukiwanie argumentów, ponieważ to i tak nie "obróci" Księżyca. To są już tak nic nie znaczące bzdury, a jest tyle ciekawszych tematów do przerobienia, by zdążyć na czas nauczyć się pozytywnie wibrować w stosunku do Całego Wszeczświata by móc zostać na Ziemi po 2012 roku, że naprawdę szkoda Twojego cennego czasu.
Pozdrawiam Ciepło.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mooniek
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1979
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:16, 01 Mar '08
Temat postu: |
|
|
Owszem, z Ziemi nie da się się dostrzec owych 41% powierzchni księżycowego globu, lecz jest to dylemat czysto teoretyczny, bo przecież i tak poznaliśmy i aktualnie coraz dokładniej poznajemy 100% jego powierzchni. Wystarczyło ruszyć tyłek z Ziemi.
Gdyby nie istniał ruch obrotowy Księżyca wokół osi, satelity obserwacyjne przelatywały by stale nad tymi samymi obszarami, szczególne odniesienie ma to do satelitów poruszających się po orbitach biegunowych. Dzięki ruchowi obrotowemu Księżyca aktualnie okrążające go satelity KAGUYA i CHANGE-1 mogą sfotografować 100% powierzchni jego globu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:33, 01 Mar '08
Temat postu: |
|
|
mooniek napisał: | Gdyby nie istniał ruch obrotowy Księżyca wokół osi, satelity obserwacyjne przelatywały by stale nad tymi samymi obszarami |
Proszę? Chyba z deka fantazjujesz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
waha123
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 1270
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:35, 01 Mar '08
Temat postu: Kalendarz..... |
|
|
Stanley napisał: | Witaj @AzzziRel !
Jeszcze raz powtórzę , by zamknąć już temat. - Nie istnieje taka Siła we Wszeczświecie ani Teoria która sprawi, że ktokolwiek z Ziemi ujrzy jego niewidoczną stronę i mnie osobiście nie są potrzebne już żadne wykłady, które sprawią, że biały jest kolorem czarnym.
Oderwij Księżyc od towarzystwa Ziemi i pokaż mi ten jego "obrót wokół swej osi". W odniesieniu, do którego punktu w przestrzeni będzie się on kręcił, jeśli zostanie pozbawiony magnetycznej smyczy (oddziaływania) Ziemi? To właśnie Ziemia nie pozwala mu się poruszyć bardziej niż do granic owych "libracji". W jej towarzystwie Księżycowy ruch wokół własnej osi uważam za niedorzeczność i nic więcej.
Nie trać więcej swojej Energii na poszukiwanie argumentów, ponieważ to i tak nie "obróci" Księżyca. To są już tak nic nie znaczące bzdury, a jest tyle ciekawszych tematów do przerobienia, by zdążyć na czas nauczyć się pozytywnie wibrować w stosunku do Całego Wszeczświata by móc zostać na Ziemi po 2012 roku, że naprawdę szkoda Twojego cennego czasu.
Pozdrawiam Ciepło. |
Księżyc 13 razy obiega Ziemię w ciągu roku...a kalendarz ma 12 miesięcy i do tego nierównych po 30,31,28 a wczoraj 29 dni...Ciekawe, prawda ?????
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:24, 01 Mar '08
Temat postu: |
|
|
Witam Ponownie !
@AQuatro
Mam dla Ciebie rodzynek na temat owej krągłości Księżyca:
"Historia o Księżycu
Nawiązując do wzmianki o Niszczycielu przedstawiam poniżej, na podstawie informacji przekazanych nam przez Plejadan, historię jego powstania, a następnie przytaczam fragment relacji opowiadający o genezie naszego Księżyca. Jest to jedna z wielu historii z przeszłości nam przekazanych, o których milczą nasze podręczniki historii i milczeć będą uparcie do końca. (Już niedługo zresztą)
A. Kosmiczna katastrofa
Historia powstania Księżyca bierze swój początek od pewnej kosmicznej katastrofy, która wydarzyła się przed około 22 milionami lat. Była to eksplozja jednej z gwiazd sąsiadujących z Wegą w gwiazdozbiorze Lutni, która nastąpiła z nieznanych powodów. W rezultacie doszło do jej kolapsu i powstania w tamtym miejscu ogromnej kosmicznej dziury. W efekcie tego procesu gwiazda ta skurczyła się z 11 min km średnicy do 4,2 km.
Jej gęstość wzrosła do tego stopnia, że 1 cm3 jej materii waży teraz tysiące ton.
Od tego czasu ten gwiazdowy karzeł wędruje po kosmosie niczym ciemna, żarząca się dziura i wsysa wszystko, co napotyka na swojej drodze z odległości nawet wielu milionów kilometrów. Według terminologii naszej astronomii tego rodzaju twór określany jest mianem „czarnej dziury".
B. Narodziny Niszczyciela
W czasie tej eksplozji gwiazdy nie tylko ona zmieniła się, ale również cały jej układ planetarny. Jedne planety zostały zniszczone, a inne wyrzucone w przestrzeń kosmiczną. Jedna z wyrzuconych planet dostała się w końcu w obręb obszaru przyciągania sąsiedniej gwiazdy, wokół której krążyła przez wiele tysięcy lat — daleko poza jej własnymi planetami po niestabilnej i w związku z tym niebezpiecznej orbicie. Niczym wygnaniec martwa i niedostępna przemierzała zimny Wszechświat.
Dalszy ciąg tej historii i wyjaśnień w tej sprawie zostało udzielonych dnia 16 lutego 1975 roku:
— Przez kolejne tysiąclecia jej orbita zacieśniała się coraz bardzie zwiększając zagrożenie. Po pewnym czasie wpadła nieoczekiwanie w obszar orbit planet tego słońca. Niczym zjawa wyłoniła się z kosmicznego mroku obwieszczając zagładę. Obijając światło słoneczne Niszczyciel ów ciągnął za sobą cienki ogon połyskujących cząsteczek. Znajdując się w odległości setek tysięcy jednostek odległości od najbliższych planet wywołał na nich potworne kataklizmy, w wyniku których zniszczeniu uległy ogromne połacie ziemi uprawianej przez pokojowe ludzkie istoty. W nocy trzeciego dnia po wniknięciu Niszczyciela w obszar orbit planet przeciął on eliptyczną orbitę szóstej planety. Wzniecając kosmiczne sztormy wypchnął tę planetę o kilka jednostek poza jej orbitę i wprowadził ją na niebezpieczną trajektorię przebiegającą w pobliżu słońca. Potężne trzęsienia ziemi i huragany systematycznie niszczyły niezwykłe piękno tej planety. W czasie wchodzenia na nową orbitę wokółsłoneczną góry zapadły się w głąb ziemi, a oceany wystąpiły z brzegów. Przerażeni ogromem tego kataklizmu ludzie szukali ratunku na rozległych połaciach lądu rozrzuconych po całej planecie. Rozpętane żywioły nie dały im jednak szans. W czasie tego aktu zagłady zginęło około 2/3 ogółu mieszkańców tej planelj. Przelewające się masy wody rozerwały duże połacie stałego lądu, a eksplodujące wulkany pokryły jego powierzchnię płonącą lawą obracając wszystko w popiół i zgliszcza. Ruch obrotowy planety zmniejszył się i dzień stał się prawie dwa razy dłuższy, jej orbita wokółsłoneczna zmieniła kierunek. Ci, którzy przeżyli, pozbawieni zostali wszystkiego i musieli zaczynać swój rozwój od początku. Niszczyciel działał jednak dalej siejąc na swojej drodze zniszczenie i śmierć. W następnej kolejności przeciął orbitę piątej planety, która znajdowała się na wstępnym etapie rozwoju. W czasie tego zdarzenia znajdowała się na szczęście daleko od niego, dzięki czemu nie doznała poważnych uszkodzeń. Niestety czwarta planeta nie miała takiego szczęścia. Była najmniejszą z planet i mknąc po swojej orbicie znalazła się na kursie kolizyjnym z Niszczycielem.
I stało się! Niczym dwie rozjuszone dzikie bestie obie planety pędziły ku sobie — olbrzym i karzeł. Zanim się jednak zderzyły, olbrzymie eksplozje rozdarły pozbawionego życia karła. Część jego odłamków zostało wyrzuconych w otchłań kosmosu, gdzie obserwowano je jako meteory, które pochwycone przez pola grawitacyjne napotykanych planet, znajdowały swój kres płonąc w ich atmosferach. Inne odłamki tej planety spadły na słońce i zostały rozbite na atomy. Jeszcze inne spadły na Niszczyciela i stały się jego częścią.
C. Narodziny Księżyca
Po tym dość długim wstępie dotarliśmy wreszcie do momentu narodzin naszego Księżyca. Po wspomnianej eksplozji owej karłowatej planety, jej spora część wyrzucona została z ogromną siłą w przestrzeń kosmiczną niczym gigantyczna piłka.
Wędrując przez kosmos kilkakrotnie dostawała się ona w obszar pól grawitacyjnych różnych gwiazd, w wyniku czego ulegała wstrząsom i bombardowaniu przez meteoryty, które powodowały systematyczną zmianę jej kształtu na coraz bardziej zaokrąglony. Jej powierzchnia pokryta była licznymi kraterami i ani trochę nie nadawała się do życia.
Siły przyciągania napotykanych po drodze gwiazd i ich układów planetarnych zmniejszyły jej prędkość i kurs. W końcu dostała się w obszar
przyciągania grawitacyjnego Układu Słonecznego.
Przemknęła przez orbity zewnętrznych planet nie wyrządzając żadnych szkód. Dopiero w obszarze wewnętrznych planet zderzyła się z kilkoma planetoidami będącymi pozostałością po Malonie, które wyryły na jej powierzchni głębokie kratery. Te zderzenia ponownie zmieniły tor jej lotu i wepchnęły ją na orbitę równoległą do orbity drugiej planety, na której istniało już prymitywne życie. Planeta ta (Ziemia) pokryta była ogromnymi oceanami i gęstymi pierwotnymi lasami. Od momentu dostania się tego kosmicznego wędrowca w pole grawitacyjne Ziemi do chwili jego wejścia na orbitę wokółziemską upłynęły zaledwie 34 dni. Od tego czasu krąży on wokół Ziemi wzdłuż stale zmieniającej się eliptycznej orbity jako Księżyc.
Pozdrawiam LDW i OS
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AzzziRel
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 288
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:25, 01 Mar '08
Temat postu: |
|
|
Stanley, bardzo ładna bajka, a dowody jakie? No oczywiście poza bezsprzecznie prawdziwymi przekazami Plejadan
Naprawdę radzę swoje uwielbienie kosmosem oprzeć na jakiś podstawach fizycznych, bo to żenada co próbujesz wmawiać innym. Twoje wyobrażenie oddziaływania grawitacyjnego jest cholernie naiwne. Rozumiem, że nie da się ciebie przekonać, OK. Pani w Gimnazjum się nie udało to jakże mi ma się udać . Ale dziwnie milczysz co do efektów ruchu wirowego takich jak siła odśrodkowa i siła Coriolisa? Czyżby one nie istniały? Nie wiem czy wiesz, ale ruch wirowy to nie jest jednostajny ruch prostoliniowy. W wypadku ruchu obiegowego i rotacyjnego obserwuje się "pozorną" siłę bezwładności. Rozumiesz przyspieszenie nie tylko zmienia zwrot i wartość ale i kierunek. To jest układ nieinercjalny i w przeciwieństwie do inercjalnego nie w pełni zostaje zachowana symetria. O ile nie da się stwierdzić w pustej przestrzeni kosmicznej, który z dwóch układów przemieszcza się ruchem jednostajnym prostoliniowym, lub prostoliniowym jednostajnie przyspieszonym bo mamy tu zachowaną symetrię względem obserwatorów, to już w przypadku ruchu wirowego występowanie lub jego brak można stwierdzić bez odniesienia do innych układów. Bo coś to spłaszczenie Księżyca powoduje. Jeśli nie ruch wirowy Księżyca to nijak nie pozostaje nic innego jak ruch wirowy Wszechświata wokół Księżyca . Mam pytanie, czy w ruch wirowy Ziemi również nie wierzysz?
Wiem, że to Ciebie ani na jotę nie przekonało. Ja nie piszę tego dla Ciebie ale dla innych, którzy czytają lub będą czytać to forum i może nie znają się za bardzo na fizyce co utrudniałoby im zrozumienie kto ma rację .
Cytat: | Obrót synchroniczny (rotacja synchroniczna) - zjawisko obserwowane w astronomii polegające na tym, iż okres obrotu jednego ciała niebieskiego (księżyca, planety lub czasem gwiazdy) wokół własnej osi jest równy okresowi obiegu wokół drugiego ciała niebieskiego (planety lub gwiazdy), wokół którego krąży pierwsze z tych ciał. Satelita jest wówczas zwrócony do planety (gwiazdy) stale tą samą stroną. Z tego właśnie powodu nie jesteśmy w stanie zobaczyć z Ziemi całego Księżyca, lecz jedynie 59% jego powierzchni |
Cytat: | W przypadku układu Ziemia-Księżyc obrót synchroniczny dotyczy samego Księżyca, jednak mogą istnieć również układy, w których obroty obu ciał uległy synchronizacji z okresem rotacji układu. Dobrym przykładem jest para Pluton i Charon, w którym oba ciała zwrócone są do siebie tą samą stroną. Taki rodzaj synchronizacji nazywa się pełnym i obserwowany jest nie tylko w układach planeta-księżyc. Spotykany jest on często w ciasnych układach podwójnych gwiazd. |
Jak to tłumaczą twoi Plejadanie??
No a tak w ogóle masz rację, że dyskusja na temat rotacji Księżyca jest idiotyczna, ale to nie ja ją rozpocząłem. Z tego wątku zaraz zrobi się śmietnik, więc jak chcesz dalej dyskutować o Plejadanach i niewirującym Księżycu to może załóż nowy temat.
Pozdrawiam i oczywiście bez urazy .
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:25, 01 Mar '08
Temat postu: |
|
|
Witam Gorąco !
@waha123
Poruszyłeś wyjątkowo ciekawą kwestię, ale nie mam zamiaru jej pociągnąć dalej, ponieważ temat jest zbyt obszerny.
Krótko i na temat naszego obecnego, nieomylnego kalendarza, gdzie został dokładnie i wyczerpująco zdemaskowany, zainteresowani mogą posłuchać sobie w poniższym dodatku;
- Czas a kalendarze;-
http://www.missionpharaoh.com/pl/audio-czasakalendarze.html
Niczego bardziej zrozumiałego i wyczerpującego dla Wszystkich, nie udało mi się znaleźć na niniejszy temat w internecie.
@AzzziRel
Wiem Brachu,- wiem to wszystko,- lecz we wprowadzeniu do niniejszego wątku chodziło o pozostawione lustro na Księzycu i nieokreślony czas oczekiwania na moment znalezienia się go w zasięgu obserwacji z Ziemi.
Moje bardzo intensywne zainteresowania nieomylną nauką astronomiczną runęły dnia 26 lipca 1990 roku, kiedy znana szwajcarska gazeta "Tages Anzeiger" napisała, że jeden z amerykańskich astronomów niejaki pan Mark Showalter odkrył niedawno dopiero "osiemnasty" księżyc Saturna.
A gdzie jego ostatni "dziewiętnasty"?.- O wielu asteroidach wokół niego krążących już nie wspomnę, gdzie ich średnica wynosi od 10 do 15 kilometrów. Do dnia dzisiejszego nie chce mi się już śledzić, a nawet czytać o dokonaniach naszej Astronomii i nie tylko jej zresztą.
Od tamtej pory zacząłem się poważnie zastanawiać, że coś tu z tą naszą nieomylną nauką jest nie tak jak należy. Niedługo potem wiedziałem już, że ktoś lub coś trzyma całą Ziemską Uniwersytecką Wiedzę za nabiał.
W ten sposób ostatecznie dowiedziałem się, że już wkrótce "Incunabula" zakończy swoje panoszenie się na Naszej Planecie.
Pozdrawiam Wszystkich LDW i OS.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
PeZook
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:31, 04 Mar '08
Temat postu: |
|
|
Stanley napisał: |
Od tamtej pory zacząłem się poważnie zastanawiać, że coś tu z tą naszą nieomylną nauką jest nie tak jak należy. Niedługo potem wiedziałem już, że ktoś lub coś trzyma całą Ziemską Uniwersytecką Wiedzę za nabiał.
|
Skoro tak uważasz, to po jaką, za przeproszeniem, cholerę, pytałeś ludzi o "prace naukowe" mówiące, że Księzyc obraca się wokół własnej osi?
Przecież nauka kłamie, nie? Więc żadne prace naukowe nie będą pisać prawdy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ardai
Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 26
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:23, 10 Mar '09
Temat postu: |
|
|
AQuatro - nie wiem, skąd Ci do głowy przyszło, że na tych zdjęciach widać jakieś pojaśnienie Księżyca w wyniku działania lasera. Księżyc na zdjęciach jest prześwietlony, co zresztą jest tam napisane (The moon is actually a crescent, but so terrifically overexposed (16 seconds) that it looks rather round). Tak długi czas naświetlenia był potrzebny, żeby uchwycić promień lasera. Promień "lecący" w stronę Księżyca, bo odbity wraca w raczej marnych ilościach (1 fotonu na kilka sekund). Jedyne co mógłbyś zobaczyć gołym okiem, to właśnie blady promień lasera generowany w obserwatorium, jakbyś był dość blisko.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:42, 10 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Czyli w zasadzie to krytykowałem.
Że nie jest możliwe, aby laser odbity od walizkowego zwierciadła tak oświetlił Ziemię.
Faktycznie nie czytałem opisów lecz odniosłem się do zdjęć jako argumentu,
że od Księżyca odbija się światło lasera.
Przedstawione zdjęcia nie są w takim razie dowodem na istnienie
na istnienie jakichkolwiek zwierciadeł na księżycu. A za takie miały uchodzić...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ardai
Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 26
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:26, 10 Mar '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:21, 28 Maj '10
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
FreeFighter
Dołączył: 24 Paź 2009 Posty: 154
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 02:03, 29 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Aquatro i inni co to myślą że w to zwierciadło dokładnie celuje się małym promieniem laserowym. Otóż nie, wysyła się dość szeroki promień lasera, który trafia w zwierciadło, nie musi trafić nawet w pełni, lecz w parunastu procentach. I teraz wystarczy że odbije się kilka % fotonów od tego zwierciadełka aby stwierdzić że rzeczywiście jest ono na księżycu. Odbłyśniki na zwierciadle są tak poustawiane że nie ważne pod jakim kątem zostanie trafione, i tak odbije część światła do adresata. Wystarczy porównać ilość fotonów jaką odbija księżyc trafiony w zwykłe miejsce bez odbłyśnika i takie z odbłyśnikiem aby wiedzieć czy rzeczywiście ono istnieje.
W pogromcach mitów rozwiązywali mit dotyczący odbłyśnika.
http://www.youtube.com/watch?v=VmVxSFnjYCA
_________________ WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
moonwalk
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:24, 02 Cze '10
Temat postu: |
|
|
buahahaha
skad sie urwales FreeFighter?
Czy ty ludzi tutaj masz za kompletnych nieukow co na fizyce grali w statki?
Przeciez Sturmbannführer Bimi korzystajac w swej ogromnej madrosci juz dawno stwierdzil,
ze wystarczy wycelowec w byle kawalek zlomu na ksiezycu
zeby sie ladnie odbilo.
Retroreflektory to tylko bajer.
Sa do tego calkowicie zbedne.
_________________ "Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|