|
Autor
|
Wiadomość |
placebo
Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 317
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:37, 27 Kwi '10
Temat postu: |
|
|
Stokrotka to pseudonim operacyjny dziennikarki p. Olejnik, jak się nie mylę.
A co się tyczy ubezpieczeń OC, to nie są one sednem wykładu Korwina. Zresztą sam temat ubezpieczeń OC nie jest ważnym problemem Polaków. Poza tym w zależności jak się ten temat podejdzie to każdy będzie miał jakąś rację. Ważniejsze są już ubezpieczenia emerytalne, zdrowotne itd. A w tym wykładzie zostało poruszonych wiele ważnych spraw.
Temat ubezpieczeń OC i piramid jest kompletnie marginalny w tym wykładzie. I na pewno rozstrzyganie tego wykładu przez pryzmat OC i piramid jest przesadą.
Osobiście nawet wolę płacić te OC, gdyż miałem już dwie stłuczki i trochę się pękam, tak czy siak jest to kompletnie nie ważne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:41, 27 Kwi '10
Temat postu: |
|
|
Czyli jednak ona. Tak przypuszczałem. Mikke bał się to publicznie powiedzieć, żeby go nie pozwała.
Ogólnie to facet gada fajnie. Ale środowisko studentów było mało krytyczne i w zasadzie to bardziej lizali dupę niż zadawali konkretne pytania.
Spodobała mi się jego wersja wyjaśnienia podatku dochodowego. Jako czynnika hamującego rozwój ludzki.
Mówi również prawdę o stosunku polityków do społeczeństwa. My jesteśmy ich bydłem i zależy im na tym abyśmy żyli jak najdłużej - pasy.
Ale zaskoczył mnie. Myślałem, że ma jaja i faktycznie jeździ bez pasów a on załatwił sobie zaświadczenie lekarskie. Tak to każdy potrafi.
Ale nie powiedział nic o tym, że prezydent nie ma zbyt dużej siły, więc może mieć problem ze zrobieniem czegokolwiek. W każdym razie chłop ciekawe koncepcje.
A jeżeli jest następnym w kolejce ze starej ekipy? Pamiętamy, Kaczyńscy, Wałęsa, Kwaśniewski, Tusk i on już pojawiali się w mediach po 89. Można odnieść wrażenie, że ci przedstawiciele tej starej ekipy po kolei wskakują na prezydentów.
_________________ Zobacz też tutaj
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
goral_
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:11, 27 Kwi '10
Temat postu: |
|
|
Voltar napisał: | chodzi o prostą rzecz - wolność wyboru, jak jeżdzę mercem za 500 tys. to mam wybór czy go ubezpieczyć na 100, 400 czy 2000 zł składki na rok, stać mnie więc płacę
wybór a nie OBOWIĄZEK,
po drugie, koleś który jadąc tym poldkiem spowoduje kraksę w następnym roku zamiast zniżki dostanie zwyżkę 200 % za wypadek któregoś tam stopnia, nie ma nic za darmo |
A teraz załóżmy, że ten z poldka też nie chce się ubezpieczać - kto wypłaci ci odszkodowanie, jak się okaże, ze sprawca poza rozbitym Poldkiem wartości 10zl nie ma nic?
Po prostu przejdziesz do porządku dziennego i kupisz następny samochód?
A co jak takich "poldków" będzie 70% na drodze? Jakie są szanse, że któryś z zazdrości nie rozwali ci samochodu?
Cytat: |
za samo OC wydałem chyba więcej niż za sam samochód, a płacenie 600 zł za rok za samochod warty 900 zł to już kretynizm kompletny |
Wartość polisy ubezpieczeniowej to temat totalnie odrębny niż obowiązkowe ubezpieczenie!
Nie można mieszać jednego z drugim. Ja tez jestem przeciwnikiem cen na polisy bo są zbyt wysokie. Ale to zupełnie inna sprawa od OC.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adam Polo
Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 1118
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:30, 27 Kwi '10
Temat postu: |
|
|
Fakt, że ktoś nie wykupił OC nie znaczy, że nie mam ubezpieczonego "Subaru". To mi zabezpiecza AC. Jeśli właściciel Poldka mi przyłoży, musi się liczyć z tym, że regres do niego będzie miało TU. To jest proste...chyba?
Ryzyko biorę na siebie całkowiecie wówczas, gdy ja nie wykupuję również żadnej polisy. W takiej sytuacji racji można dochodzić przed sądem. Wówczas wygrywa prawdopodobnie ten, kto miał kasę na prawników lub bardziej orurowane auto . Ale przecież to nie jest clue. Chodzi o wolność wyboru i własną odpowiedzialność.
Jak czytam, że zakładasz z góry odgórną konieczność narzucania wolnym ludziom przez "wszystkowiedzący rząd", co mają robić, to zastanawiam się, czy:
1. Przypadkowo tu trafiłeś i się kurczowo trzymasz
2. Wolność generalnie Ci nie potrzebna, bo inni wiedzą lepiej
3. Treści przekazywane przez "wolne media" wypełniły Cię po przeponę i nie możesz bez niej oddychać
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Lestar
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 557
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:20, 28 Kwi '10
Temat postu: |
|
|
Piramidy budowali głównie wolni chłopi, za opłatą, wiadomo to już od kilku ładnych lat. Mimo to porównywanie nas do egipcjan akurat nie było mądrym zabiegiem ze strony JKM, jako, że cywilizacja starożytnego egiptu a nasza to dwie inne sprawy.
Co do broni - jest osobny temat.
Co do OC - też jak chcecie pogadać, załóżcie osobny temat, tu rozmawiajmy o tym konkretnym przemówieniu Korwina. Ale jak już wszyscy offtopują, to ja też mogę: wyobraźcie sobie sytuację, że wyjeżdżam z dzieckiem na spacer do parku z wódzkiem za 500 000$ i oczekuję od każdego innego rodzica że ubezpieczy się na taką kwotę, żeby w razie jakby mnie potrącił żeby miał mi kto kasę oddać. Absurd? Albo idę do skateparku z deską za 1 000 000$ - niech inne dzieciaki uważają, bo jak im deskorolka spod nóg wyleci i tak w moją walnie, że drewno się rozwarstwi - będą moimi niewolnikami do końca życia, więc niech każdy kto chce jeździć na deskorolce płaci za każdą posiadaną 500$ rocznie.
Co do samego wykładu - wypowiedzi JKM bardzo mi się podobały (choć przeszkadza mi w nim brak charyzmy), natomiast ogólnie poziom wykładu denny z powodu publiczności. Macie pretensje do JKM, że mówił jak do szkolniaków - no a jak miał mówić, i tak z pytań wynikało że za głęboko tematy nie rozumieli (choć się starali). Co przeciętny student politechniki wie o polityce i ekonomii? Od liceum w ogóle się o tym nie uczy, chyba, że to jego hobby. Żałuję, że wykład nie odbył się gdzieś na wydziale humanistycznym czy ekonomicznym, pewnie byłoby ciekawiej gdyby JKM musiał się mierzyć z przyszłymi historykami, ekonomistami czy prawnikami, pewnie polemika byłaby ostrzejsza, lecz ciekawsza.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
goral_
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:16, 28 Kwi '10
Temat postu: |
|
|
Ja widzę, że wy bladego pojęcia o ubezpieczeniu nie macie, dlatego tak merdacie jak Korwin gada głupoty... )
Równie dobrze może być Korwin II i pójść dalej, że ubezpieczenia będą wam dopłacać, a paliwo będzie za symboliczny 1 grosz:))) czy wówczas zagłosujecie na Korwina2?
OC - to składka płacona przez KAŻDEGO zmotoryzowanego (piszemy o ubezpieczeniu komunikacyjnym) Powstała by chronić BOGATYCH a nie biednych:))) coś przeciwnego niż Korwin mówi. Płacona od wartości pojazdu, stażu za kierownicą, miejsca zamieszkania.
Zróżnicowana gdyż nie wszędzie jest jednakowo, są miejsca gdzie jest więcej wypadków, gdzie kierowca jest niedoświadczony a więc bardziej ryzykowny, a sam samochód może być mały lub wielki.
Składkę trafia do jednego wora (będziemy upraszczać by pokazać sam schemat) opłacana wg. wyżej zamieszczonych warunków, czyli nie jest taka sama dla każdego!Przy wypadku naprawę poszkodowanemu pokrywa polisa sprawcy! Nie poszkodowanego!!!
To sprawca potem traci zniżki, bo stał się ryzykowny.
A ktoś kto ma samochód warty 30000+ zostaje mu to zrekompensowane nawet jeśli naprawa kosztuje 30000, właściciel Poldka z pewnością nie mógł by wam tego pokryć. Więc to działa głównie dla tych co mają samochody więcej warte niż możliwe było by do pokrycia przez sprawce z własnej kieszeni.
Jest jak najbardziej uzasadnione utrzymanie OC i to nie wymóg władz ale sami kierowcy by do tego wrócili po 7 dniach od jego zniesienia.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adam Polo
Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 1118
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:54, 28 Kwi '10
Temat postu: |
|
|
Góral jedyny "profesjonalisto", chyba tylko Ty płacisz OC od wartości pojazdu .
Na zakończenie tematu OC, nawet, gdy właściciel Poldka nie ma OC, chroni Cię Twoje AC. Czasem jest problem z ustaleniem winy i wówczas możesz otrzymać odszkodowanie z własnego AC, a gdy wina zostanie ustalona, ubezpieczyciel występuje z regresem do ubezpieczyciela sprawcy.
Zatem doucz się, skończ z mentorskim tonem, bo jest tu paru ludzi, którzy żyją z tej branży. "Skończ waść, wstydu oszczędź"...
PS.
Może zrozumienie własnych braków pozwoli Ci otworzyć umysł na Korwina, który z pewnością jest błyskotliwym oryginałem nie schlebiającym populistycznym gustom.
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Lestar
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 557
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:00, 29 Kwi '10
Temat postu: |
|
|
OC jest społecznie wygodnym rozwiązaniem, niezgodne z ideologią liberalistyczną staje się dopiero kiedy jest obowiązkowe. Generalnie nie sposób nie zgodzić się z JKM że jak ktoś jest idiotą to sam musi ponosić tego konsekwencje - ale wtedy trzebaby zmienić system egzekwowania długów, bo dzisiaj można mieć długów dowolnie wiele i nikt cię za to nie weźmie w niewolę, wierzyciele nie mogą zabić dłużnika i podzielić jego ciała. A takie rozwiązania były w prawie Rzymskim, do którego JKM nawiązuje.
OC generalnie nie dotyczy tylko samochodów, każdy adwokat ma OC, w USA każdy lekarz ma OC na kwotę min. 1 000 000$.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
goral_
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:48, 29 Kwi '10
Temat postu: |
|
|
Adam Polo napisał: | Góral jedyny "profesjonalisto", chyba tylko Ty płacisz OC od wartości pojazdu .
Na zakończenie tematu OC, nawet, gdy właściciel Poldka nie ma OC, chroni Cię Twoje AC. Czasem jest problem z ustaleniem winy i wówczas możesz otrzymać odszkodowanie z własnego AC, a gdy wina zostanie ustalona, ubezpieczyciel występuje z regresem do ubezpieczyciela sprawcy.
Zatem doucz się, skończ z mentorskim tonem, bo jest tu paru ludzi, którzy żyją z tej branży. "Skończ waść, wstydu oszczędź"...
PS.
Może zrozumienie własnych braków pozwoli Ci otworzyć umysł na Korwina, który z pewnością jest błyskotliwym oryginałem nie schlebiającym populistycznym gustom. |
Umysł korwina jest tak prosty jak myślenie małolata:)
A teraz zastanów się chwile bo będzie kolejna lekcja i na spotkaniu z Korwinem zapytaj się go o to:)
Jak nie będzie OC i tylko AC w zależności czy chcesz, to cena AC będzie 10x wyższa bo AC wykupią tylko ludzie których pojazd będzie droższy niż 5000zł )
Wówczas za samochód warty 30 000 zapłacisz rocznie AC ok 10 000 - i jak sądzę to cie ucieszy:))))
Nie pojmujesz, że OC jest właśnie po to byś nie płacił 10 000zł AC tylko ok 1000...
Potrafisz dostrzec różnice - idź i powiedz to Korwinowi.
Lestar pisze:
Cytat: | OC jest społecznie wygodnym rozwiązaniem, niezgodne z ideologią liberalistyczną staje się dopiero kiedy jest obowiązkowe. Generalnie nie sposób nie zgodzić się z JKM że jak ktoś jest idiotą to sam musi ponosić tego konsekwencje - ale wtedy trzebaby zmienić system egzekwowania długów, bo dzisiaj można mieć długów dowolnie wiele i nikt cię za to nie weźmie w niewolę, wierzyciele nie mogą zabić dłużnika i podzielić jego ciała. A takie rozwiązania były w prawie Rzymskim, do którego JKM nawiązuje.
OC generalnie nie dotyczy tylko samochodów, każdy adwokat ma OC, w USA każdy lekarz ma OC na kwotę min. 1 000 000$. |
No proszę, za jakich idiotów Korwin uważa swoich słuchaczy:)
W czasach jaskiniowych to pałami dzielono - może wrócić do jaskiń?
System egzekwowania długów...hmmm No to proszę, mam dla ciebie pytanie jakie możesz zadać Korwinowi:
Korwin mówi że podatków będzie garstka, nie będzie w paliwie nie będzie VAT-u... a co państwo będzie dłużne za ZUS to się sprzeda co zostało i wypłacić.
Ale skąd wziąć na obsługę zadłużenia w banku? Przestać spłacać długi państwie?
Ale jak to się ma do ulubionego prawa rzymskiego przez Korwina?
A swoja drogą, widzę piękną ewolucje u Korwina a raczej regres:))
na początku lat 90-siątych było uwielbienie UK jako przykładu liberalizmu:) Jak się później okazało, że w UK zasiłków jest więcej jak za Gierka w Polsce to się przerzuciło na USA i początek stulecia ubiegłego wieku, teraz sięgamy do Rzymu a nawet do starożytnego Egiptu:)) za dwa miesiące będzie o jaskiniowcach:))
Wy naprawdę tego nie widzicie jak Korwin robi z was idiotów?
Czy ślepi zwolennicy Korwina będą pierwszymi niewolnikami na ochotnika? Bo Korwin coś mówi, że budowa piramidy mu się śni a wyliczyli, że za drogo a w Egipcie budowano za frajer:)) Ten gość nawet historii nie zna:) lub robi z was baranów
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ZielonyStreet
Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 70
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:29, 03 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Jak ktos kupuje drogie auto, to powino go stac, na naprawe jak go rozwali, czy ktos mu go rozwali.
Jak kupie drogi dom, to mam swiadomosc, ze ktos go mozesz okrasc, albo mi go zniszczyc.
Czy to znaczy, ze kazdy musi placic obowiazkowe ubezpieczenie ? Kase z ubezpieczenia poleci do wspolnego worka, i jak komus zniszczy sie dom, to dostaje odszkodowanie z tego wspolnego worka.
Zarobia na tym tylko najbogatsi, bo beda miec domy po 1000mln zloty, a biedni po 100tys.
A skladke kazdy zaplaci podobna.
To oczywiste, ze bogaci skorzystaja na tym najwiecej - to prawa dla bogatych. Jest to jasne i klarowne. Dlatego nie ma tutaj takich absurdalnych ubezpiecznien jak w przypadku aut.
Ci co maja auta sa idiotami, samo prawo posiadania dokumentu, do uprawnienia jazdy autem jest absurdalne, to tak jakby musial posiadac uprawnienia, do poruszania sie na nogach, albo rowerem, czy uprawniania do mieszkania w mieszkaniu, czy uprawnienia do jezdzenia winda w bloku.
Kazdy wie, ze jak ktos komus zdobi krzywde, to odpowiada sprawca, nawet tepy umysl o tym wie.
Jak sprawca cie zabije, ty umierasz, nie uratuje Cie ubezpieczenie na zycie - to jest oczywiste. Bo jakbys mogl odzyskac, to co spraciles ?
Idiota mysli, ze jak ubezpieczy sie na zycie i ktos go zabije, to wyciegnie kase od sprawcy, a jak sprawca nie musi odpowiadac, to liczy, ze odzyska kase od spoleczenstwa - przymusowe ubezpieczenie.
Tylko czlowiek swiadomy, wie, ze jak ktos go zabije, to nie odzyska nic. Nie zyjesz, to nie ma niczego - to jasne. Wiec malo kto sie ubezpiecza na zycie.
Wiec jak ktos kupuje aute drogie auto, to jest swiadomy, ze ktos moze mu je zniszczyc, np wjedzie w niego biednym autem.
Tymczasem bogaty wyciagaja kase od spoleczenstwa. Bo biedaka nie stac na naprawe zniszczen - przymusowe ubezpieczenia.
Mozna powiedziec, ze nikt nie kaze mu jezdzic autem, moze to samo powiedziec, ze nikt nie kaze Ci zyc.
Ale zyjac, musisz ubezpieczysz sie, bo jak ktos kogos zabije, albo umrze, to spoleczenstwo wyplaci mu odszkodowanie, lub komus z pelnomocnikow. Jest to takim wielki absurdem, ze nawet nie probuja tego zrobic, tepe umysly to nawet widza, wiec bylby sprzeciw. Dlatego nikt nie odwazy sie wprowadzic przymusowego ubezpieczenia na zycie.
To jest tak absurdalne, ze jak bys sie ubezpieczyl na zycie, a ktos Cie pobije, zrobi z ciebie kaleke, a ty jestes bogaczem i ubezpieczony na 100mln, czy bedzie ktos sciagal kase od biedaka, ze go pobil ? jasne, ze nie, to jasne.
Zamkna go na 5 lat i to wszystko.
Jak ktos Ci zniszczy auto,to powino sie go zamknac na 5 lat, a jak go stac, to sie ubezpiecza, wtedy dostajesz kase z ubezpieczalni.
A jak kogos nie stac, to nie musi jezdzic wcale. Inaczej bedzie jezdzil, pod zyrykiem ukarania go wiezieniem na 5 lat.
Dla mnie, tylko idooci, co jezdza autami, musza sie zgadac na takie absurdalne zasady. Sa slepi, bo nie widza, jak inne zasady w spolecznestwie przekladaja sie na sutuacje, ktore panuja w przypadku zasad korzystania z aut.
_________________ Jestem jestem wciaz pod obserwacja,jestem bledem spolecznosci, a ich system jest racja.
Bo nie wychodze na tego ktory mysli, bo nie przelykam tego co nasz system sobie wysni
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|