Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:35, 23 Wrz '08
Temat postu:
Cytat:
Media Cries Foul When County Stops Fluoridating Water
Neil McLaughlin
Natural News
September 22, 2008
A recent newscast delivered some great news for natural health advocates while portraying it as a bad thing. On July 19, 2008 Channel 9 News (ABC) in Seminole County, FL reported that “Soon, a natural element will no longer be added to county drinking water, find out how the county tried to avoid telling customers until Channel 9 got involved.”
After a commercial break it was revealed that the “natural” element they were referring to was Sodium Fluoride. The idea that the fluoride added to municipal water supplies is “natural” is a common myth. While Calcium Fluoride is the 5th most abundant element in the Earth’s crust, it is Sodium Fluoride (Sodium Hexafluorosilicate), a toxic by-product of Aluminum production, that is added to the drinking water of most states in the U.S.
Sodium Fluoride has been shown to cause brain damage, ADD, Alzheimer’s disease, various types of cancer, kidney problems, thyroid problems and (ironically) tooth problems. An uninformed man was shown on Channel 9 complaining that his children would no longer have the fluoride that they need for their teeth.
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:02, 23 Wrz '08
Temat postu:
Bimi napisał:
odkad pamietam myje zęby pastą z fluorem i jakos nic mi nie jest...
No to tylko profesjonalista mógł by stwierdzić .
Ja też używam pasty do zębów i jakoś żyje, ale od dziecka mam obsesje używania bardzo małych ilości tej pasty i do tego dobrze potem płucze zęby wodą.
Uważam, że jest to jeden z ważniejszych elementów, które wpływają na moje postrzeganie pozazmysłowe.
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:59, 23 Wrz '08
Temat postu:
Cytat:
Z tego co wiem, wodę się fluoryzuję, żeby pozbyć się zanieczyszczeń w celu uniknięcia chorób. Można też używać chloru.
A jakie są alternatywy? Narzekacie na fluoryzację, ale czy macie jakieś alternatywy??
Fakt faktem, że 90% ludzi nie zdaje sobie sprawy, że fluor jest TOKSYCZNY. Kiedyś ktoś w telewizji powiedział, że zwalcza próchnicę i odtąd wszyscy go używają. Szkoda, że nie podjęto debaty.
Dodaje się i chlor, który jest toksyczny i fluor:).
Cytat:
mashine, alternatywą są studnie głębinowe. To co leci z kranu to jest ściek przemysłowy, który nadaje się jedynie do spłukiwania w kiblu.
Nie wszędzie można stosować studnie głębinowe. W niektórych miejscach wody głębinowe mają taki poziom fluoru, że by Cie ta woda zabiła
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:04, 23 Paź '08
Temat postu:
Z tego co wiem to filtry działające na zasadzie osmozy odwróconej nie są zdrowe, ponieważ woda przez niego przepuszczana pozbawiana jest wartości odżywczych.
Z powodu zbliżającego się kryzysu postanowiłem zabezpieczyć się na tym polu i kupiłem sobie takie coś: http://www.boutique-sante-voyage.eu/product_info.php?products_id=204 i http://www.boutique-sante-voyage.eu/pl/c.....Syfon.html Są to produkty praktycznie niedostępne na terenie naszego kraju. Woda w takim filtrze jest filtrowana etapowo i można praktycznie pić nawet wodę z kałuży.
Jeżeli do niczego nie dojdzie w przyszłości to filtry sprzedam na allegro, tam takie survivalowe rzeczy schodzą jak ciepłe bułeczki, na razie filtry będą stały sobie w opakowaniach i obym nie musiał nigdy po nie sięgać. W tym wypadku nie jestem stratny, do tego zabezpieczony ponieważ tak niedostępny towar mogę w razie czego bez problemu sprzedać.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:43, 01 Lis '08
Temat postu:
Horses Poisoned by Fluoridated Water
Cytat:
Justus's horses are found to be suffering from chronic fluoride poisoning from drinking fluoridated water. Study published in peer reviewed scientific literature.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 192
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:11, 20 Maj '09
Temat postu:
Kilka dni temu byłam w Rossmanie i dostałam bezpłatną gazetkę „Skarb”, w którym znalazłam artykuł o fluorze zatytułowany „Leczy czy truje?”. Trzy czwarte artykułu jest naprawdę dobra (Pozwoliłam sobie na pominięcie tej zupełnie mało wartościowej części). Sklep, który w swojej ofercie ma tylko jeden rodzaj pasty bez fluoru dla dorosłych, pozwolił na opublikowanie takich informacji. Widzicie, może wszystko zmierza w dobrym kierunku ?
Cytat:
(...) Na pewno bezpieczne jest mycie zębów fluorowaną pastą. Nawet przez dzieci. Jednak najmłodsi, zamiast szorować zęby, połykają pasty, szczególnie te smaczniejsze. Może to doprowadzić do fluorozy, czyli białych i brązowych plamek na zębach. Zdaniem niektórych specjalistów dzieci do szóstego roku życia mogą myć ząbki pastami fluorowanymi wyłącznie pod nadzorem rodziców. W USA, w związku z powszechną praktyką występowania o odszkodowania, na pastach z dodatkiem fluoru umieszczone są ostrzeżenia, że jeżeli zostanie połknięta pewna dawka pasty, należy skontaktować się z Centrum Kontroli Zatruć. (..)
WODA BEZ FLUORU
A w innych tkankach? W toczących się od lat sporach czy zażywać fluor, dodatkowo przeważa pogłąd, że ryzykowne jest profilaktyczne podawanie fluorku sodu w tabletkach lub kroplach bez badań, czy organizm cierpi na jego niedobór. Tym bardziej, że związki fluoru obecne w żywności są doskonale wchłaniane. Coraz więcej krajów wycofuje się z pomysłów fluoryzowania wody, wprowadzonych w połowie ubiegłego wieku.
W latach 70. i 80. Szwecja, Norwegia i Finlandia oraz Niemcy zrezygnowały z fluoryzowania jako „obcego dla natury, niepotrzebnego, nieefektywnego i groźnego dla środowiska”. W 1977 roku Holendrzy z tego samego powodu zmienili swoją konstytucję, umieszczając w niej zapis, że takie praktyki nigdy więcej nie będą tam stosowane.
W Polsce wody się nie fluoryzuje, choć od lat dziewięćdziesiątych niektóre stacje uzdatniania dodawały fluorki lub uzdatniały nimi wodę. Z tego procederu wycofano się po interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich, prawnie go zakazując. Dziś – jak poinformowano Skarb w Państwowym Zakładzie Higieny – w kilku rejonach Polski dopuszczalne jest wzbogacanie śladowymi ilościami fluoru wody całkowicie go pozbawonej. Mieszkańcy muszą być o tym powiadamiani przez miejscowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne.
CO ZA DUŻO...
Nadmiar fluoru może doprowadzic do zatrucia, czyli fluorozy. Może także powodować schorzenia tarczycy, trzustki, nadnerczy, nasilenie objawów trądziku, dermatozy, zmiany szkieletowe, zapalenie stawów, a nawet raka kości. Jego nadmiar powoduje też przedwczesne starzenie się tkanek, skóry, stwardnienie tętnic, osłabia system obronny organizmu, upośledzając funkcje białych ciałek krwi.
Z kolei badacze niemieccy, wobec coraz większej ilości fluoru rozproszonego w naszym środowisku naturalnym utrzymują, że dodatkowe wprowadzenie tego pierwiastka do organizmu, które niegdyś było celowe, w dzisiejszych „zanieczyszczonych” czasach przynosi więcej szkód niż pożytku. Fluor kumuluje się bowiem w kościach, blokuje wchłanianie magnezu i wapnia przez organizm, a przenikając przez łożysko u kobiet ciężarnych, może czynić nieodwracalne szkody dla płodu. Badania prowadzone w Śląskiej Akademii Medycznej dowiodły, że nadmiar fluoru, który jest zjawiskiem powszechnym w dużych aglomeracjach miejskich, działa szkodliwie nie tylko na zęby, ale także na ogólny stan zdrowia i obecnie w żadnym wypadku nie powinien być dodawany jako dodatek do wody pitnej.
BEZPIECZNE GRANICE
Granica między korzystnym i szkodliwym stężeniem fluoru jest płynna. Występuej on we wszystkich tkankach, a jego zawartość w kościach wzrasta z wiekiem. Jest aktywny, przenika przez błony komórkowe, dobrze wchłania się przez drogi oddechowe i pokarmowe.
(...) Przewlekłe zatrucia małymi dawkami fluoru (fluoroza) objawiają się zaburzeniami w uwapnieniu kości, brunatnym cętkowanie zębów, zmniejszeniem energii. W dużych stężeniach związki fluoru powodują zatrucia ostre.
GDZIE JEST FLUOR?
W herbacie
Fluor znajduje się w herbacie maksymalnie w ilości 7 mg/100g i jest łatwo przyswajalny.
Zanim zaparzysz:
Najwiecej fluorków jest w tańszych herbatach czarnych, ze starszych liści, które przez dłuższy czas wchłaniały z gleby fluor, a także w herbacie zielonej. Im dłużej parzysz herbatę, tym mocniejsze stężenie jonów fluorkowych. Dodatek miodu czy cukru wprowadza dodatkowe jony. Dodatek soku z cytryny i soku malinowego obniża stężenie jonu fluorkowego.
Cztery szklanki herbaty dziennie wprowadzają do organizmu około 1,24 mg fluoru. Nie przekracza to dopuszczalnej dawki. Należy jednak pamiętać, że herbata nie jest jedynym źródłem fluoru – dostaraczją go nam również: pasta do zębów, żelatyna, woda (w niektórych krajach nadal dodatkowo fluorowana).
(...)
W lekach
Fluor jest obecny w środkach psychotropowych i uspokajających. Stosuje się go nie tylko w leczeniu, ale również w domach opieki społecznej, szpitalach psychoatrycznych i w ośrodkach penitencjarnych. Nie bez powodu. Badania Międzynarodowego Uniwersytetu na Florydzie wykazały, że roztwór fluorku potasu o stężeniu 0,45 ppm wystarczy, by znacznie spowolnić nasze reakcje sensoryczne i umysłowe. W raporcie z 1999 roku UNICEF zgłaszał, że rządy państw nie były wystarczająco poinformowane o tym, jak trujący jest fluor – szczególnie dla dzieci, których młody organizm wchłania więcej fluoru niż organizm dorosłego człowieka. Tym bardziej, że nadmiar tego pierwiastka ma negatywny wpływ na system nerwowy i odpornościowy u dzieci. Może spowodować chroniczne zmęczenie, obniżać poziom IQ, i umiejętności uczenia się.
Autor: Barbara Czajkowska
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 613
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:52, 23 Lip '09
Temat postu:
Cytat:
European Court Ruling Ends Water Fluoridation
By Doug Cross
www.ukcaf.org
7-21-9
Fluoridated water must be treated as a medicine, and cannot be used to prepare foods! That is the decision of the European Court of Justice, in a landmark case dealing with the classification and regulation of 'functional drinks' in member states of the European Community. (HLH Warenvertriebs and Orthica (Joined Cases C-211/03, C-299/03, C-316/03 and C-318/03) 9 June2005)...
Implications for international trade in food products...
But the ruling also has an equally profound implication for export trade in processed foods and drinks. The Court stated that even if a functional food product (or a food containing it) is legally marketed as a food in one member state, it cannot be exported to any other member state unless it has a medicinal licence. So any company making a consumable product using fluoridated water in its preparation or as an ingredient cannot now export that product to any other state in the EC, even if their product is permitted in their home state.
The economic implications are enormous. Not only does the ruling ban the use of fluoridated water for all retail catering and wholesale food processing in the UK and Ireland, it also prohibits such trade from these states to other member states of the EC.
But it goes much further than even this, because if British and Irish processed foods from fluoridated areas cannot be exported to the EC, this prohibition must also apply to the importing of such products into EC member states from any other country that practices water fluoridation. The decision effectively bans all processed food products from countries such as the USA, Australia and New Zealand, unless they can be positively proven to have been prepared using only water that was not fluoridated.
http://rense.com/general86/aurop.htm _________________ Referendum to inicjowanie dobrych oraz wetowanie wrogich nam ustaw. To sprawdzilo sie w Szwajacarii.
Skonczmy z partiokracja.
Demokracjabezposrednia.org
*Nie odpowiadam na posty lekcewazace i niskiego poziomu.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1441
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:29, 22 Wrz '09
Temat postu:
,,, FLUOR dzkodzi!
Fluor jest jednym z głównych składników leków psychotropowych. Wzmacnia ich działanie. Gdy do popularnego leku uspokajającego Valium dodano fluor, powstał środek o silniejszym działaniu, Rohypnol. Inny, niezwykle silny środek uspokajający z fluorem, Stelazinum, jest używany w domach opieki społecznej i w szpitalach psychiatrycznych na całym świecie.
Międzynarodowy Uniwersytet na Florydzie opublikował raport, w którym stwierdzono, że roztwór fluorku potasu o stężeniu 0,45 ppm wystarczy, by znacznie spowolnić nasze reakcje sensoryczne i umysłowe. Wszyscy wiemy, do czego używa się fluoru - od lat 50-tych XX wieku jest cudownym składnikiem past do zębów, dzięki któremu możemy rzadziej chodzić do dentysty. Fluor dodaje się też do wody w kranach, by chronił zęby. Taka jest wersja oficjalna. A jak jest naprawdę?
Po pierwsze - fluor w pastach do zębów chroni zęby u ludzi jedynie do 20. roku życia. I to jedynie wtedy, gdy się go nie przedawkuje. Faktycznie - potrafi wzmocnić szkliwo zębów, ale zażywany w zbyt wielkich dawkach może jednocześnie spowodować wiele chorób somatycznych i psychicznych.
Słynne akcje fluoryzowania zębów uczniów szkół podstawowych zaowocowały w Wielkiej Brytanii serią procesów sądowych. Okazało się, że u wielu dzieci doszło do przebarwień szkliwa, zęby stały się łamliwe i chropowate. W 1996 roku 10-letni Kevin otrzymał 1000 funtów odszkodowania od koncernu Colgate Palmolive, znanego producenta pasty do zębów. U chłopca stwierdzono fluorozę, czyli zatrucie fluorem.
A czy fluor naprawdę w znacznym stopniu chroni zęby dzieci przed próchnicą? Ekspertyza przeprowadzona na zlecenie Amerykańskiego Instytutu Badań Stomatologicznych wykazała, że właściwie nie ma różnicy między liczbą ubytków w zębach dzieci mieszkających na terenach objętych fluoryzacją i na nieobjętych.
Gorszy od ołowiu
Niewielu ludzi wie, że fluor tak naprawdę jest trucizną. Często też jest głównym składnikiem leków psychotropowych, a także… trutek na insekty. Opublikowane niedawno badania wykazały, że fluor dodawany do wody MOŻE SPOWODOWAĆ poważne zaburzenia genetyczne, odwapnienie kości, raka. Jest gorszy od ołowiu! A w Polsce, innych krajach byłego bloku komunistycznego oraz m.in. w Wielkiej Brytanii wodę się od lat fluoryzuje. Wiele krajów demokratycznych nie wprowadziło jednak tego zwyczaju. Dlaczego?
Otóż nikt nigdy nie przeprowadził szczegółowych badań nad skutkami długotrwałego zażywania fluoru. Owszem, mówi się oficjalnie, że fluor jest bezpieczny, o ile nie przekracza się pewnej ustalonej dawki. Ale jeśli ludzie piją dużo wody z kranu (nawet przegotowanej), często myją zęby pastą z fluorem (a niezwykle trudno jest kupić inną), to jak mogą być pewni, że wielokrotnie nie przekraczają takiej dawki? Podobnie jest z aspartamem, słynnym słodzikiem bez kalorii. Jest bezpieczny, gdy spożywamy go w niewielkich ilościach. Tyle tylko, że tak wiele różnych artykułów spożywczych go zawiera: soki, wody gazowane, witaminy, cukierki itp. Można się nim nafaszerować po dziurki w nosie, a producenci rozłożą ręce i powiedzą: przecież zawartość aspartamu w naszym produkcie jest dopuszczalna i bezpieczna!
Rodzi się pytanie: skoro tak wielu uznanych naukowców od dziesięcioleci próbuje zainteresować władze szkodliwością fluoru, to dlaczego nikt nic nie robi? Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze, i być może władzę nad ludźmi.
Totalitarna kontrola umysłów
Od początku XX wieku wiedziano, że podawanie ludziom niewielkich dawek fluoru sprawia, że są bardziej ulegli i podatni na manipulacje. Gdy więc podczas II wojny światowej hitlerowcy szukali sposobu, by otumanić więźniów obozów koncentracyjnych, zaczęli podawać im duże dawki fluoru w wodzie pitnej. Produkcję fluoru zlecili koncernowi I. G. Farben z Frankfurtu.
Po zakończeniu wojny do Niemiec przyleciał wysłannik rządu USA, Charles Eiliot Perkins, chemik, który miał przyjrzeć się hitlerowskim metodom kontroli umysłów. Odnalazł on dokumenty stwierdzające, że zanim wybuchła wojna niemiecko-radziecka w 1941 roku, oba totalitarne reżimy wymieniały się informacjami na temat sposobu panowania nad masami. „Bolszewicy uznali dodawanie leków do wody jako idealny sposób na skomunizowanie świata” - napisał w raporcie. Fluor, nadawał się do tego celu znakomicie - nie dość, że wywoływał w umysłach pożądane reakcje, to jeszcze można było uzasadnić jego użycie tym, że chroni zęby. Z trucizny zrobiono lekarstwo.
Ale to sami Amerykanie rozpropagowali cudowne właściwości fluoru. Fabryki koncernu I. G. Farben jako jedyne nie były bombardowane przez aliantów - pewnie dlatego, że wielu amerykańskich biznesmenów ulokowało tam duże pieniądze, m.in. rodzina Mellonów. Po wojnie Mellonowie założyli Amerykańskie Przedsiębiorstwo Aluminiowe (ALCOA) - a fluor jest toksycznym odpadem przy produkcji aluminium. Coś z nim trzeba było zrobić. ALCOA oraz inne zakłady produkujące fluor sfinansowały badania, z których wynikało, że małe ilości fluoru nie są szkodliwe dla zdrowia. W raporcie całkowicie pominięto szkodliwe skutki oddziaływania tej substancji na organizm i mózg ludzki. Natomiast podkreślono zbawienny wpływ na zęby.
W latach 40. XX wieku w kilku miastach USA rozpoczęto fluoryzację wody, a kilka firm zaczęło dodawać tę substancję do past do zębów, i lawina się potoczyła...
Laura Orkan ,,, ze srtony http://www.macierz.org.pl/fluor,501,,list.html
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:59, 22 Wrz '09
Temat postu:
Bimi napisał:
zaczne moze od tego, ze ten temat rowniez bardzo mnie interesuje i ze jesli fluor jest trucizna to zalezy mi na tym, aby o tym wiedziec.
mimo wszystko skontruje dyskusje, by wprowadzic troche obiektywnego balansu
nie sposob chyba kupic dzis paste bez fluoru?
woda w kranach ma fluor, tak?
w takim razie ludzie ktorzy wiedza ze fluor to trucizna, a rownoczesnie decyduja o jego uzywaniu muszą być samobójcami.
paste bez fluoru - ok, byc moze moga sobie zalatwic.
wode - nie musza pic z kranu, a i kąpać mogą się w szampanie... spoko! ale do cholery, czasem chyba cos zjedza na miescie, albo wybiora sie do restauracji, ktora przeciez uzywa tej samej wody co wszyscy?
po co mieliby narazac siebie i swoich bliskich, aby osiągnac efekt, który na mnie np. nie dziala? w kazdym razie tak mi sie wydaje.
Problemem nie sa pasty z fluorem. Pasty nie polykasz. Wode fluorowana juz tak. W Irlandii i UK fluoruje sie wode. Woda fluorowana jest takze we Wroclawiu. Moj przyjaciel z Wroclawia osobiscie pokazywal mi fluoroze na jego zebach. Oczywistym i bezdusyjnym faktem jest to, ze fluor jakos szczegolnie zdrowy nie jest....
Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 180
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:13, 22 Wrz '09
Temat postu:
Z punktu widzenia stomatologów:
Wyszperałem jakiś czas temu pracę mądrej doktórki hab. coś tam.
Moja żona prenumeruje coś takiego aby podciągnąć się na wyższy poziom w dziedzinie stomatologii - żeby jeszcze to częściej czytała he he...
Generalnie to baba napisała, że z fluorem w paście to jest mniej więcej jak z tym ciasteczkiem, które to chcielibyśmy zjeść i jednocześnie aby nam pozostało tzn.:
Pomaga w ODPOWIEDNICH dawkach w hamowaniu próchnicy.
Odpowiednie dawki to takie, że dla dzieci to max. 1 cm pasty dziecięcej z fluorem - 2 x dziennie.
Z tego co pamiętam dla dorosłego ok. 3cm - pozwalają utrzymać paszczę w higienicznych warunkach.
Natomiast fluorowanie wody w/g niej to jakaś paranoja bo jak donoszą badania - fluor w dużych dawkach jest szkodliwy.
To są słowa stomatologa naukowca Polaka.
Wiecie co jest najlepsze?
Że niewielu stomatologów w Polsce o tym wie. To znaczy, coś tam słyszeli ale ogólnie mają to w d.pie.
Ta Pani pisze, że pomysły na fluorowanie wody były związane z jakimiś koszmarnymi przypadkami próchnicy u dzieci z "dysfunkcyjnych" rodzin gdzie matki nie potrafiły przy dużej dostępności słodyczy zadbać o ząbki swoich dzieci.
W takich skrajnych przypadkach może dojść do znacznych ubytków w uzębieniu dziecka gdyż szlag trafia tzw. zawiązki zębów.
Jak zwykle w takich przypadkach znajdą się "dobrzy" oświeceni ze swoimi receptami na rozwiązanie problemu...
i przy okazji poczęstują fluorem całą populację...
Wszytko zależy od świadomości ludzi - jak większość ma w d.pie to mniejszość niestety robi to co chce...
_________________ Pozdrawiam, Filipoza
--------------------------------------------------
"Wśród ślepców i jednooki zaniewidzi." - Stanisław Jerzy Lec
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:16, 23 Wrz '09
Temat postu:
Masz 100% racje. Tylko powiedz to debila w USA, UK, Irlandii. W IRL ludzie organizuja prostesty, ale jak to ze status quo. Ciezko przelac. Przepisy sa. Bezsensu nikt nie umie wytlumaczyc,a dalej jest.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:05, 02 Lip '16
Temat postu:
"Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę" 1964
reżyseria: Stanley Kubrick
od 45m47s
Mandrake, widziałeś, żeby|komuchy piły wodę?
Raczej nie, Jack.
Piją wyłącznie wódkę, prawda?|Wody, nigdy.
Tak mi się wydaje.|Owszem.
Komuch nie tknie wody...|i ma ku temu powody.
Tak... Nie wiem,|do czego zmierzasz.
Mówimy o wodzie.
Woda jest źródłem życia.
70% powierzchni ziemi|składa się z wody.
Czy wiesz...|że i ty składasz się z 70% wody?
Jako ludzie potrzebujemy|świeżej, czystej wody,
aby odnawiać nasze|cenne płyny ustrojowe.
- Zaczynasz kapować?|- Tak.
Mandrake...
Zastanawiałeś się kiedyś, czemu piję|tylko wodę destylowaną i deszczówkę?
I czysty alkohol zbożowy?
Zwróciłem na to uwagę.
Słyszałeś może o czymś takim jak fluoryzacja wody?
Owszem, słyszałem.
- Wiesz, na czym to polega?|- Nie mam pojęcia.
Czy wiesz, że fluoryzacja
jest najpotworniejszym|z komunistycznych spisków?
cd... 55m37s
Oprócz fluoryzacji wody, prowadzi|się też badania
-nad fluoryzacją soli, mąki,|soków, zup, cukru, mleka.
I lodów, Mandrake!|Lodów, które jedzą dzieci.
- Wiesz, kiedy się to zaczęło?|- Nie wiem.
W 1946 roku!
Czy to nie zbiega się w czasie|z początkiem spisku komuchów?
Przecież to jasne jak słońce!
Obca substancja zostaje wprowadzona|do naszych płynów ustrojowych.
Bez naszej wiedzy.
Nie mamy wyboru.
Tak właśnie postępują|bezwzględne czerwone łobuzy.
Jack... powiedz mi...
Kiedy zacząłeś opracowywać...|swoją teorię?
Cóż...
Uświadomiłem to sobie...
...podczas aktu miłosnego.
Poczułem się strasznie zmęczony.|A potem pojawiła się pustka.
Na szczęście potrafiłem właściwie|zinterpretować te odczucia.
Napisy polskie IFT
Napiski Poprawiał Oszcze :oszcze@oszcze.neostrada.pl http://chomikuj.pl/mateuszek724/Filmy/Dr+Strangelove*2c+czyli+jak+przesta*c5*82em+si*c4*99+martwi*c4*87+i+pokocha*c5*82em+bomb*c4*99+Napisy+PL/Dr+Strangelove*2c+czyli+jak+przesta*c5*82em+si*c4*99+martwi*c4*87+i+pokocha*c5*82em+bomb*c4*99+(1964),2439600096.txt
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów