Ancient Aliens - Starożytni Astronauci [Napisy PL]

Norbi

http://www.ufocasebook.com/bestufopictures.html

JA

Dzięki za wrzutę Norbi. Ciekawa strona. Jednakże znalazłem kiedyś taką, ale ze zdjęciami w znacznie większą ilością pochodzących właśnie z XIX wieku fotografii spodków.

otelodreiP

Geniuszu z wikipedii, czytajac Sume mialem w glebokim powazaniu Tomasza z Akwinu i takowe porownanie nie przyszlo by mi na mysl. Sam Lem Ci o tym powiedzial czy jacys krytycy ?
BTW czy ty wiesz co to jest IRONIA http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia ??????

A co do kosmitow skad wiesz geiuszu ze nie ma wiekszej predkosci od swiatla ?
Juz teraz mowia o zakrzywianiu czasoprzestreni a co dopiero po nie niezachwianym rozwoju cywilizacyjnym, ktory moglby trwac np 100K lat !!!!(z takim mysleniem to raczej twoje geny tak daleko nie zawedruja) dalej jestes takim geniuszem ?

ze sie nie da ? nie da to sie parasola w dupie rozlozyc a nawet z tym bym sie mogl klucic bo widzialem gorsze rzeczy...

Zmierzajac do puenty masz ten sam poglad a nie wiem kurwa skad ci przyszlo na mysl zupelnie cos odwrotnego, kurwa patrz na awatar. Przez takich jak ty taki Bimi ma radoche...

i jeszcze jedno nauczcie sie kurwa czytac ZE ZROZUMIENIEM !!!!!!!!!!!!!!!
(To min do ciebie re-ligio)

Wyajsnienie dal idiotow

trzy kropki ironia.. lub zdanie otwarte przewaznie ironiczne...

ya napisał:

Cytat:

Fantazja ?

Przeczytaj sobie "Summa Technologiae" Lema to dopiero zobaczysz fantaste i szarlatana,
ktory doczekal czesci swoich przewidywan opisanych w ww ksiazce...

trochę Cię z nazywaniem Lema fantastą i szarlatanem poniosło Suma Technologiczna - była raczej zabawną próba nawiązania do Suma Teologiczną Tomasza z Akwinu.. Lem zawsze rozdzielał to co jest bajką czy problemem filozoficznym od nauki. Nigdy nie stosował tak jak w US-owych star trekach czy innych takich bajkach pseudonaukowego bełkotu. U niego zawsze była, albo znana mierzalna nauka, albo fantastyka. Facet odważył się napisać ta książkę w latach 60 - fakt wiele rzeczy teraz jest bzdurą, ale on pokazał świetny warsztat naukowy bo książka była zgodna z ówczesna wiedzą naukową. Niezły ubaw z naszych obecnych mądrości naukowych będą mieli za parę lat. Zresztą facet miał jaja porywać się z próbą zmierzenia się z książka numer 1 jeśli chodzi o współczesną filozofie chrześcijańską, za samo podejście i konfrontowanie Theologica z Technē należy mu się szacunek.

No i właśnie z kosmitami to sugerował bym poczytać więcej Lema zamiast star treków, zrozumielibyście jak cholernie trudne jest ich istnienie, a wręcz niemożliwe spotkanie. Po prostu wszechświat jest wielki i wiekowy. Wiec w przekroju czasu i miejsca to jest poprzez miliardy lat istnienia i miliardy lat świetlnych odległości, prawdopodobieństwo spotkania dwóch form życia które będą się wstanie rozpoznać, jest nieprawdopodobnie małe. Wiec ok chciałbym wierzyć że gdzieś tam ktoś ciekawy jest, ale to praktycznie nie możliwe byśmy się spotkali. W chwili obecnej największa prędkość jaką udało nam się zaobserwować to prędkość światła, co za tym idzie nie znamy czegoś co pozwoliło by się poruszać szybciej, a przy prędkości światła dotarcie do najbliższego układu planetarnego poza naszym zajęło by nam 10 lat. Nie mówiąc już o tym że wykryliśmy zaledwie kilkanaście planet na których bylibyśmy wstanie przeżyć w skafandrach czy jakimkolwiek pojeździe więcej niż kilka minut. A jeśli chce cie mi tu opowiadać o podprzestrzeni, tunelach czasoprzestrzeni itp. to wyrzućcie książki do fizyki, tu już odlatujemy w całkowita fantastykę.
ufo ok fajnie by było, ale nawet jakbyś bardzo chciał to się po prostu nie da, wiec to że coś tam w czymś przylatuje z zewnątrz, sory ale nie ma skąd przylecieć, a jeśli miało by pochodzić z jakiegoś niegościnnego obszaru które dotychczas obserwowaliśmy. To całkowicie odrzućcie teorie jakiś ludzików, czymś tam oddychających czymś tam się żywiących. Bo to są cechy biologiczne, pasujące i wynikające z życia biologicznego, a ono niestety tam by nie przeżyło. Oczywiście nie wykluczam że gdzieś tam jest druga ziemia, ale nawet jeśli ich były by miliardy i tak nigdy się o tym nie dowiemy. Uwierz mi że Ziemia z jej niskim promieniowaniem i stałą temperaturą jest czymś niezwykłym w kosmosie.

Co do tych rewelacji, to nie wykluczam że przez te kilka miliardów lat życie na tej planecie mogło mieć rożne formy i wcale nie jest powiedziane że to my jesteśmy najbardziej rozwinięta cywilizacją jaka powstała na tej planecie, zwłaszcza że zbadać bezpośrednio możemy około 200 lat, a pośrednio zaledwie kilka tysięcy, co jest kroplą w morzu historii tej planety.

szaraki - wzięły się po prostu z antropologicznych zabaw 19 wieku, próbowano przedstawić jak będzie wyglądał w przyszłości człowiek, stąd wielki łeb do myślenia, wielkie oczy jako główny receptor, wątłe ciała bo tężyzna fizyczna coraz mniej jest potrzebna, bez płciowość - co już możemy obserwować w modelach rozwojowych UE.

_________________
Czego sie nie dotkne to spierdole !

re-ligio

Napisałem,że Bimi nadaje limit postów(zmniejsza) tym,którzy się z nim nie zgadzają więc o co ci chodzi otelodreiP bo nie rozumiem twojej aluzji pod moim adresem?

ya

Cytat:

Geniuszu z wikipedii, czytajac Sume mialem w glebokim powazaniu Tomasza z Akwinu i takowe porownanie nie przyszlo by mi na mysl. Sam Lem Ci o tym powiedzial czy jacys krytycy ?

no nie załapałem ironii, widzisz miśku suma teologiczna jest jednym z głównych dzieł jeśli chodzi właśnie, o wiedze o człowieku jego pochodzeniu i miejscu we wszechświecie - tyle że facet pisał to z punktu widzenia Religi. ten punkt widzenia dominował przez ostatnie kilka tysięcy lat. Lem zrobił mały lapsus swoim tytułem wchodząc w 20 wiek z sumą technologiczną. Nie dziwie się że :

Cytat:

czytajac Sume mialem w glebokim powazaniu Tomasza z Akwinu i takowe porownanie nie przyszlo by mi na mysl.

ta książka ma 34 tomy. Tak żeby było dla ciebie prościej to właśnie ta książka była numerem jeden jeśli chodzi odnoszenie się futurologi w kontekście religijnym.

Cytat:

A co do kosmitow skad wiesz geiuszu ze nie ma wiekszej predkosci od swiatla ?

nie wiem, nie twierdze że prędkość światła jest prędkością ostateczną, uważam to raczej za kolejną barierę do przekroczenia jak prędkość dźwięku,
ale nie zaobserwowaliśmy nic co by się poruszało szybciej.
Zobacz nawet jak nie wiedzieliśmy z jaką prędkością porusza się dźwięk, energia elektryczna, światło - to obserwowaliśmy je, wiedzieliśmy że istnieją. W chwili obecnej światło jest numerem 1 jeśli chodzi o prędkość.
Nie zaobserwowaliśmy nic co poruszało by się szybciej, nie mowie tu o zmierzeniu tego po prostu nie ma obecnie nic szybszego.
Tu przyznaje że więcej mamy do odkrycia, jednak można budować nauki zakładając że coś tam będzie działało na innych zasadach fizyki niż te które obecnie obserwujemy. Bo jeśli tak to równie dobrze możesz wierzyć że anioły będą popychały te statki.

Cytat:

Juz teraz mowia o zakrzywianiu czasoprzestreni a co dopiero po nie niezachwianym rozwoju cywilizacyjnym, ktory moglby trwac np 100K la

ja tez tak mogę mówić, ale to jest mowa nie nauka. Niech to dotrze do ciebie CZAS LINIOWY i CHUJ. Jeśli odrzucisz liniowość czasu, to odrzucasz wszystko,, zło dobro, przyczynę skutek, akcje reakcje, przyciąganie atomów, istnienie dosłownie czegokolwiek. Ok, to fajnie brzmi w star treku, ale w rzeczywistości jest to nie realne.
Inaczej zobacz na rakietę kosmiczną - w sumie jest to wersja rozwojowa rzucania kamieniem czy biegu, nawet jeśli zrobił byś rakietę poruszającą się z prędkością światła to było by to tez takie rozwinięcie. Bo rzut kamieniem czy pęd rakiety są to tylko rożne wersje tego samego zjawiska, czyli działa siła i powoduje odpowiednią reakcje. Z tym że tu inicjatorem jest ręka, a tam silnik. Wiec mimo coraz większej złożoności powielasz tę samą zasadę czyli przykładając odpowiednią siłę nadasz ciału ruch. Czyli Aborygen w Astrali, rzucając kamieniem udowadnia możliwość lotów kosmicznych.
Nie ma obecnie niczego co by choć w minimalnym stopniu potwierdzało że da się zakrzywić czas, przestrzeń lub jednocześnie czasoprzestrzeń.

wiec wracając do tematu, ja odrzucam teorie że skądś tam przylecieli jacyś kosmici, bo kosmos jest cholernie wielki, a jeszcze żeby ci kosmici byli kompatybilni z życiem na ziemi, to już prawie nierealne.

Jednak nie mogę wykluczyć że na tej planecie, mogła by istnieć wcześniej cywilizacja przewyższająca nas rozwojem, lub rozwijająca się zupełnie inaczej, bo skoro obecnie się jest to możliwe było to możliwe znacznie wcześniej. Zwłaszcza że dojście od ery prymitywnej obróbki metalu do ery kosmicznej zajęło nam zaledwie ok 200 lat.
Wiec w tych kilku miliardach życia na tej planecie mogło ich się zmieścić od cholery.

http://www.ufocasebook.com/bestufopictures.html
chyba sam zacznę produkować takie fotki

darujcie

_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

Aya Sophia

Film do pobrania z Przeklej :

http://www.przeklej.pl/plik/ancient-alie.....v9un1062j6

Do obejżenia także na Vimeo :

http://www.vimeo.com/9425657

oraz StageVU:
http://stagevu.com/videocontrols/nbgehixcoynj
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

Wyspa

film jest fajny Smile

-> wczoraj oglądałem -> ciekawe jak ci biedni ludzie w starożytności ułożyli blok ważący 800 ton w piramidzie z dokładnością do "milimetra" gdzie nawet żyletka nie wejdzie w miejsce szczelin hmm ciekawe Wink

ya

Cytat:

film jest fajny Smile -> wczoraj oglądałem -> ciekawe jak ci biedni ludzie w starożytności ułożyli blok ważący 800 ton w piramidzie z dokładnością do "milimetra" gdzie nawet żyletka nie wejdzie w miejsce szczelin hmm ciekawe

mnie rozbroiło Puma Punku

klocek lego ważący zaledwie 131 ton,

Wykonane z Dioritu jego twardość 8 w skali mohsa, diament ma 10, marmur 5, stal narzędziowa 6-8, stal specjalna 9, beton 5-7.
gdybyś przy obecnej technice próbował tak obrobić kamień - ogłosił byś bankructwo, zużył byś tony diamentowych wierteł dłut i noży. Wiec nawet jeśli tamci Indianie opanowali by obrubkę stali na najwyższym poziomie, nie byli by wstanie wykonać nią czegoś takiego.

onbecnie prawie niemożliwe było by wykonanie takiego szlifu w tak twardej skale:

tu kawałek zachowanej ściany, przyznaje że konstrukcja jest niesamowita.

Chyba starożytni odkryli jak odlewać takie formy, tyle że z materiału dużo twardszego niż beton.
Odszukanie tej receptury, zrewolucjonizowało by budownictwo.
Cyba że posłużyli się ciepłem diament topi się w temperaturze 3800 stopni, wiec Diorit pewnie około 3000, chyba prościej było by roztopić Diorit i wlewać go do takich form niż ciąć go.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

Wyspa

może mieli wiertarki diamentowe Laughing

BadBoy475

Wersja wysokiej jakości do ściągnięcia z serwisu przeklej.pl wraz z napisami w pliku txt.

Wersja DVDRip 700MB, XviD, 704x400, 23,97fps, stereo
Czas trwania 1:30:38

Ancient Aliens + napisy txt

kalfas

Ancient Aliens

poruszano wątek predkosci swiatła Smile

proponuję zabawę.Bardzo prostą.

1. klasycznie S=Vxt -> mechanika klasyczna
V=S/t

Wiecie co to oznacza? jesli ktos twierdzi że prędkośc swiatła c= const?
Wzielo sie to dopiero z mechaniki kwantowej.
Nie będe wdawał się w dyskusje, sprobujcie sami w arkuszu kalak.

Wpisujamy w a1 299 792 458 m/s to jest nasze c.

w a2 wpisujemy pole na T - czas w ktorym obserwujemy prędkosc pokonująca odleglosc
w a3 wpisujemy droge pokonana w czasie wpisanym w a2.
w a4 wpisujemy obliczona predkosc....

w a2 wpisujemy 1s
w a3 300 000 000 m

w a4 jako =a3/a2 mamy 300 000 000....rany!!! przekroczylem prędkośc swiatla.... prawie 0,2 m/s Smile

sukces.....

2. jednostajnie przyspieszony

v=vo+at

vo - predkośc poczatkowa a- akcelleration, t - time.

Tu pojade z grubej rury..... v0= 299 792 458 m/s.....dowolne male /a/ powoduje przekroczenie c.......rany!!! ponownie sukces.....i to jakże małym wysilkiem
wystarczy a= 0,00000000000000000000000000001 m/s2 Smile

tyle co komar jak pusci bąka......

3. kwantówka

E=mc^2

C^2=E/m
C=sqrt(E/m)

vide: zeby zwiekszać prędkość światła albo zwiększamy energie albo zmniejszamy mase. proste. prawda@2 Smile

Tu wchodzimy w ciekawą grupe zagadnień, mianowicie w zagadnienia masy czastek elementarnych i antymaterii w sensie polarzacji elektomagnetycznej ujemnej....

tu dalej to obowiazuje..... masy mamy niezerowe w wyniku anchilacji jak wiemy
postaje para fotonów...

Co sie jednak stanie gdy cząsteczka będzie miała ujemną masę.... Smile

..stricte nie polaryzacje ale MASE ujemna...

Tego niestety wielu fizyków by nie przeżyło.....moe dlatego niewielu tego szuka...

Zagadnienie przekroczenie prędkości światla jest nierealizowane na gruncie
teroii fizycznych...znanych nam dzisiaj...i obowiązuje nas wyłacznie dla mas dodatnich...to jest dopiero pelne stwierdzenie....

Zwyle stwierdzenie- predosc swiatla jest stala i nieprzekraczalna...jest z gruntu falszywe.

Problem wspolczesnej nauki jest taki sam jak jak zawsze byl w historii...
przepasc się tylko poglebia...naukowcy daja ludziom ksiązki i twierdzenia...i każa w nie wierzyć....bezkrytycznie....

Wszystko jest nierzeczywiste i nie dopomyslenia...dopoki o tym nie pomyslisz...
myslenie wsakze jest najbardziej zmudna czynnoscia dla przeciętnego czlowieka.

Scianami bym sie zbytnio nie przejmowal- nawet nie wiecie co ludzie konstruuja po pywniach---nawet obcym sie nie snilo Smile

_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.

suspenser

Jeśli chcecie poczytać o bardzo interesujących i logicznych odkryciach o których ortodoksyjni naukowcy nie chcą nawet wiedzieć poczytajcie tu:

http://electrino.pl/Forum/viewtopic.php?t=121
_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.

adullam

Aya*** bardzo trafne spostrzeżenia zawarte w filmie, ciekawy wątek.
Jako religioznawca również zauważyłem iż schemat ten się ponawia.
"Objawienie z nieba" Na ogół ujednolicony objaw teofonii w religiach monoteistycznych.

A zbieżność okoliczności również spotykamy w starożytnym Sumerze , wykopaliska archeologiczne również to potwierdzają, choć krytycy zarzucają Sitchinowi
( pokój z nim )że manipulował archeologicznymi znaleziskami , a których użył do kompilacji m.in. 12 planeta, zaginiona księga enki. W Sumerze jest mowa o ognistym ptaku , co dziś zakładam jest tożsame ze współczesną nazwą samolotu, rakiet etc.

Rydwany bogów nie czytałem, ale podoba mnie się lojalność i rzetelność autora bo w końcu trzeba rozróżniać założenie od progmatyzmu. A to nie bywałe aby sam autor publicznie ze sceptycyzmem podchodził do swego dzieła, raczej gloryfikują i starają się na siłę wcisnąć jakieś tanie gówno jako ostateczną prawdę lub przynajmniej zrównać ją z autorytatywną konwencją, głownie do celów komercyjnych. A tu proszę samokrytyka i samosceptycyzm w oparciu o zdrowy rozsądek oraz gruntowną syntezę.
Od Adulka +5

q8ic

Porównanie Nazca do wielkiego muru chińskiego to trochę strzał w stopę. Nie próbowałbym tłumaczyć jednej niewyjaśnionej rzeczy drugą - łacina ma jakiś fajny termin na to. http://www.uleszka.uprowadzenia.cba.pl/webacja/06budowle/budowle.htm
Ctrl + F "Dynastia Qin jest niewinna".

Fundeamntalny literalizm zabroniony hehe - bo co, bo za bardzo rzuca sie w oczy natura rzeczy ?

q8ic

Tia, starożytni budowali piramidy, żeby wiedzieć kiedy zasiać pole. Ciekawe ile literek przed nazwiskiem trzeba mieć żeby takie mądrości wygłaszać. Żarówko-kształtny zapach kwiatu lotosu też wymiata Laughing

The Mike

Logistyka kamienia to troszkę skomplikowana sprawa. W dzisiejszych czasach wartość granitu lub marmuru, oprocz walorów estetycznych, to w większosći koszty transportu.

q8ic

A jak się ma logistyka kamienia do tej scietej góry w Nazca?

Bimi

dzisiaj będą aliens na tv4 Smile

to jedyni obcy jakich lubię oglądać Smile

q8ic

Yhy. Okrutni władcy plemienni czasów antycznych zmuszali niewolników w imię swojej próżnej pychy (no i oczywiście żeby tobie pokazać) do zniwelowania tej góry w Nazca i zjedzenia odłamków. Umierający niewolnicy chodzili wytyczonymi ścieżkami posrywając zmielonym szkłem - stąd te wzorki ptaków, małp i pająków. Działo się to przez niezliczone pokolenia Smile

The Mike

q8ic napisał:

Yhy. Okrutni władcy plemienni czasów antycznych zmuszali niewolników w imię swojej próżnej pychy (no i oczywiście żeby tobie pokazać) do zniwelowania tej góry w Nazca i zjedzenia odłamków. Umierający niewolnicy chodzili wytyczonymi ścieżkami posrywając zmielonym szkłem - stąd te wzorki ptaków, małp i pająków. Działo się to przez niezliczone pokolenia Smile

Szczyt góry z Nasca pocieto i wysłano do Egiptu Cool

A tak serio, to ja piszę, że znam się troszkę na tym, widziałem jak wycina się, transportuje i ładuje na statek kamienne bloki (malutkie w porównanieu do tych z Egiptu). Widziałem jak sie je potem rozładowuje i transportuje na ziemi. Dlatego co najmniej dziwna jest dla mnie oficjalna teoria powstania tych budowli, jeszcze w tak krotkim czasie.

Tak naprawdę utwierdza mnie to w przekonaniu, że historia ludzkości to puzzle w ktorych brakuje większości elementów. Jednak kategoryczne stwierdzenie, ze to kosmici, to też przegięcie w drugą stronę.

q8ic

Mi się rozchodziło raczej o kategoryczny punkt widzenia sceptyków takich jak Bimi. W stylu: Nie i huj, niemożliwe. To tylko tyran, który chciał żeby reprezentacja jego fallusa koniecznie przetrwała 30k lat, wiec ciemiężył niewolników przez 50 pokoleń eee ród tyranów - dynastia. Te naiwne tłumaczenia megalitycznych budowli, czy innych niewytłumaczalnych z punktu widzenia darwinizmu i na nim opartej historii fenomenów są irytujące.
To sympatycy paleoastronautyki mają tutaj otwarte głowy i gdybają sobie bez przeszkód. Moim zdaniem rzeczywistość z oficjalną historią zaczyna się poważnie rozjeżdżać w okolicach średniowiecza.

The Mike

q8ic napisał:

Mi się rozchodziło raczej o kategoryczny punkt widzenia sceptyków takich jak Bimi. W stylu: Nie i huj, niemożliwe. To tylko tyran, który chciał żeby reprezentacja jego fallusa koniecznie przetrwała 30k lat, wiec ciemiężył niewolników przez 50 pokoleń eee ród tyranów - dynastia. Te naiwne tłumaczenia megalitycznych budowli, czy innych niewytłumaczalnych z punktu widzenia darwinizmu i na nim opartej historii fenomenów są irytujące.
To sympatycy paleoastronautyki mają tutaj otwarte głowy i gdybają sobie bez przeszkód. Moim zdaniem rzeczywistość z oficjalną historią zaczyna się poważnie rozjeżdżać w okolicach średniowiecza.

Ja tez twierdzę, że to zadania które nawet dzisiaj są niezwykle imponujące. Tyle, że to nie jest powód by zaraz kategorycznie twierdzić, że to Bóg lub kosmici.

q8ic

No dobrze, więc kto jeśli nie ludzie tj. ci obecnie znani? Inna ludzka cywilizacja wysoko rozwinięta, która gdzieś tam się zagubiła/uległa zagładzie? To gdzie są śmieci? My wyprodukowaliśmy tyle tych swoistych pomników naszej cywilizacji, że gdyby teraz nastąpił potop, armagedon i koniec to za x lat podobna naszej cywilizacja po tych śmieciach by nas rozpoznawała. Po setkach tysięcy lat znaleźli by nasze śmieci elegancko poskładane w kupki i sporo by z nich wyczytali. Śmieci po tych rzekomych rozwiniętych ludzkich cywilizacjach brak. Brak też narzędzi czy innych wytworów tej rzekomej wysokiej cywilizacji. I właśnie ten brak wskazuje na przybyszy.
Są za to ogromne kamienie poskładane do kupy w niewiarygodny sposób, które sterczą nie wiadomo jak długo z ziemi i nie wiadomo po co. Są rzeźby ewidentnych samolotów w złocie z ameryki południowej, hinduskie powieści o wojnach powietrznych i broniach masowej zagłady. Mapa Piri Reisa, Nazca, Antikythera i potworny opór "środowiska naukowego" żeby dopuścić otwartą dyskusję na te tematy. A opór ten jest właśnie taki: Nazca? A kto wie do czego te dzikusy się modliły i w jaki perwersyjny sposób he he.

Bimi

q8ic napisał:

Mi się rozchodziło raczej o kategoryczny punkt widzenia sceptyków takich jak Bimi. W stylu: Nie i huj, niemożliwe

Teoretycznie to wszystko jest możliwe. Zgodnie z teorią obowiązującej współcześnie fizyki kwantowej (notabene o wiele lepiej udokumentowanej i udowodnionej doświadczalnie, niż którakolwiek legenda o kosmitach) możliwe jest nawet to, że krzesło na którym siedzę zaraz przeniknie przez podłogę a ja zapadnę się pod ziemię.
Niemniej jednak jest to wielce nieprawdopodobne i siedząc na tym krześle byłoby durnotą zakładać, iż jest to możliwe.
Czyż nie?
No właśnie. A ci wasi obcy są dla mnie jeszcze bardziej nieprawdopodobni niż to że zaraz zapadnę się pod ziemię. Bardziej nieprawdopodobny od kosmitów jest już chyba tylko sam pan Bóg ze swoim niepokalanym poczęciem Smile

q8ic

Jesteś niczym dewota w moherowym berecie z tą swoją głęboką wiarą w nikłe prawdopodobieństwo istnienia kosmitów w odległej przeszłości Wink