A mi się najbardziej podoba jak w katolickich kościołach z ambony pierdolą, że na zachodzie kryzys powołań do kapłaństwa, mało księży = dekadencja. pieprzeni propagandziści komuny! toż komuna się skończyła a ci dalej drą mordy jaki zachód jest zły - ciekawe czy ktoś z nich zauważył, że zachód ma tradycję protestancką, kretyni. argument stary jak świat, zawsze żywo przytaczany z ambony - zachód jest be i fuj
i tak to jest, w krajach biednych(gdzie ludność jest wyzyskiwana) zawsze królował katolicyzm = europa środkowa, ameryka południowa (chodziło o to zeby ludzie się nie dorabiali, ale zby klepali biede) - stąd nastawienie na cnotę ubustwa, pogodzenia się ze swoim losem, bierność i nadzieja na sprawiedliwość w zaświatach, propaguje utylitaryzm i uniformizm, jednostki inteligentne kwestionujące system są piętnowane, inwigilacja społeczności, spowiedź, kto z kim gdzie, bogactwo jest piętnowane, propagowana wielodzietność która sprzyja biedzie i patologii itd
kościół to masakryczna machina propagandowa wspierająca ustrój polityczny (dodajmy iż zwłaszcza ciemiężniczy) - i w tym celu została wymyślona i wprowadzona przez rzymian. a w polsce odegrała niebagatelną rolę w całym komuniźmie i okresie post-komunistycznym totalnie wyjaławiając ten kraj z myśli i kultury od lat '90. życie kulturalne totalnie upadło i tak powstał nasz kretyński totalnie-prawicowy zaścianek