Powiedziałem , może za bardzo szeptem i nie usłyszałeś
Trochę dopowiem...
Trzeba działać, ale z ludźmi ze swojego otoczenia, rodziny, bloku, domu, osiedla , grupy zainteresowań, drużyny...
Tylko muszą mieć pojęcie jak działa świat.Kto jest kim, kto jest dla kogo... No i muszą być zajebiście odporni psychicznie, to jest podstawa.Emocje w tej grze są mało wskazane.
No i inne sprawy, typu : rodzina, praca...niestety ale czasami zwykłe wysławianie się...
Co tu dużo gadać.
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz."
Mahatma Gandhi
Trzeba mieć argumenty, być na bieżąco, znać historię , być bystrym, sprytnym , wygadanym... a system i tak znajdzie lepszego przeciwnika dla Ciebie. (patrz na walkę Jerzego z Australii, przeczytaj wątek o Karinie S. i ...wybieraj...)Może nie tyle lepszego przeciwnika co silniejszego i liczniejszego, nie zawsze mądrzejszego i to chyba główny problem...
Jakoś tak smutno mi się zrobiło ...Zobacz, nawet taki zapalczywiec jak
Prawdziwy zrzekł sie obywatelstwa forum
, czyli poległ...
"Bądźcie zmianami, które chcecie zobaczyć."
Mahatma Gandhi
Ale to tylko są wszystko słowa, czas przechodzić do czynów. Nie pytaj mnie tylko, co ja zrobiłem...bo nic nie jest doskonałe...
Ludzie są wciągnięci w ten system pieniądza, nakazów, zakazów - ze strachu.Strach nie pozwala im powiedzieć : "a walcie sie na ryj " bo trzeba wyżywić rodzinę, bo potrzeba pieniędzy, bo znajda tysiąc różnych wymówek by nic nie robić.
A na wszystko musi być sposób , tylko trzeba go odszukać.I właśnie wspomniana przez Ciebie świadomość musi dotrzeć do głów ... tych co ledwie "coś" w nich mają
_________________
Myśl jest bronią.