Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:29, 02 Wrz '19
Temat postu:
Goska napisał:
Jest duzo glosow z USA, ze pieniadze socjalne sie pomniejszaja. Pomniejsza sie tym samym pieniadz na rynku. Zaraz stanie wiekszosc produkcji. Czy naprawde zostanie nam sam chleb ?
Jak zostanie chleb i ziemniaki to będzie dobrze. Mi starsze pokolenie opowiadało, że głód zaczyna się jak nie ma czegokolwiek do jedzenia. Ziemniaki, kapusta i chleb to dostatek.
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:09, 19 Gru '19
Temat postu:
Cytat:
Julian Assange: Hillary Clinton, U.S. Intelligence Pushing Pence Takeover Of Presidency
Wikileaks editor Julian Assange has claimed that the CIA is hoping to impeach President Donald Trump and replace him with warhawk Mike Pence in order to continue their policy of endless warfare. He has also claimed that Hillary Clinton is pushing for the same outcome...
Z jednej strony to dobrze, bo w końcu zabrali się za tego skurwiela, z drugiej jednak jeśli dokładniej przyjrzeć się całej sprawie impeachmentu Trumpa, to wygląda to na ukartowaną z góry gierkę by zmylić anty-trumpowską i anty-syjonistyczną opozycję, że niby idziemy im na rękę, a tu nagle wjebać na fotel prezydenta jeszcze większe ścierwo i pach! Z podpisem Penca ruszamy na wojnę obronną Izraela przeciwko Iranowi i Syrii! Jeśli w ogóle Trumpa usuną, a republikanie mają przewagę w senacie, to na jego miejsce już czeka ktoś dużo gorszy
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 264
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:18, 06 Sty '20
Temat postu:
Większość z myślących na tym forum, i nie tylko dawno zdała sobie sprawę z tego, że Trump samodzielnie decyzji nie podejmuje. Przynajmniej jeżeli chodzi o politykę globalną.
Mnie zastanawia, na ile on jest marionetką?
Czy to niczym pajac, godzi się na wszystko żeby tylko być w centrum zainteresowania?
Jako szczególny przykład teatrzyka lalek można przytoczyć tą 'konfrontację':
podczas, której gniewna Greta obdarzyła swojego 'wroga' ideologicznego jakże wymownym spojrzeniem.
Działo się to podczas szczytu klimatycznego ONZ-u we wrześniu zeszłego roku.
I w pewnym sensie mnie olśniło:
może ten cały Donald Trump ma służyć za antybohatera, czy anty w jakimkolwiek sensie?
I zależnie o tego jaki nam(masom) pasuje jego antywizerunek z takim będziemy się utożsamiać,
tj. skoro Trump nie podpisuje 'układu klimatycznego' to pewnie ten układ jest dla dobra nas wszystkich,
a Trump jest outsiderem i szalonym megalomanem- szczególnie w świetle ostatnich jego poczynań na bliskim wschodzie.
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:29, 07 Sty '20
Temat postu:
Raczej trzeba rozumieć, że Greta i cały ten ekobełkot za nią to po prostu marksizm. Przed upadkiem ZSRR pełno było wszelkiej maści "aktywistów", po upadku przemalowali się na zielono i swe marksistowskie poglądy upstrzyli liśćmi i poszli w eko. Teraz zielona działalność to zawsze działalność "przeciw" - przeciw rozwojowi, przeciw taniej energii, itd. Trump naturalnie stoi po drugiej stronie tej barykady jako przedstawiciel "kapitalizmu".
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:16, 07 Sty '20
Temat postu:
de93ial napisał:
W uproszczeniu, bo to trochę bardziej złożone, ale szkoda mi czasu na wyjaśnienia. Każdy sam decyduje o swoim stopniu zaangażowania.
A co ty debilu i komu chcesz wyjaśniać, skory ty sam w pierwszej kolejności masz braki w wiedzy i rozumowaniu. Nie ogarniasz nawet podstaw wiedzy o tym jak ten świat funkcjonuje, a zabierasz się za "wyjaśnianie" innym - to tak jakby chłop z Podlasia z 80-85 IQ, tyle co oderwany od traktora, zabierał się za wykładanie fizyki kwantowej na UJ albo Politechnice Warszawskiej
Skarbnica wiedzy czerpanej z ezo- i pseudo-dokumentów na yt
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:05, 08 Sty '20
Temat postu:
rabarbar napisał:
Mnie zastanawia, na ile on jest marionetką?
I w pewnym sensie mnie olśniło:
może ten cały Donald Trump ma służyć za antybohatera, czy anty w jakimkolwiek sensie?
Wiesz , to jest jak w amerykańskim filmie . Trump jest tylko aktorem odgrywającym główną rolę . Natomiast w "produkcję filmową" zaangażowanych jest znacznie więcej osób a najważniejsi to reżyser i scenarzyści .
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:18, 08 Sty '20
Temat postu:
Z tym "bohaterem" czy "anty" to zależy od perspektywy. Bohaterowie jednej nacji są złoczyńcami drugiej i odwrotnie. Przykład by daleko nie szukać Bandera - dla nas to bandyta, dla wielu Ukraińców bohater. Perspektywa, przynajmniej jeśli chodzi o prezentowanie ich w historii. Bo IMHO każdy zbrodniarz to zbrodniarz i nie ma znaczenia w czyim interesie zbrodnie popełniał czy popełnia.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:14, 08 Sty '20
Temat postu:
Ordel napisał:
Dziś o 15:00 naszego czasu Trump da głos w sprawie Irańskiego ataku .
I co ta gnida powiedziała, bo nie chce mi się szukać po necie?
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
SENSACJA! Kolejne bezczelne kłamstwo Dudy! Podczas irańskiego ataku zginął dowódca PKW w Iraku
8 stycznia, 2020 Bezpieczeństwo 34 71 156
zginął dowódca PKW w Iraku
Kiedy wreszcie Polska przestanie wspierać Amerykanów i ich mieszanie się w każdy zakątek świata? USA czerpią z tego niebagatelne korzyści, a koszty ponoszą inne kraje – vide embargo nałożone na Iran w momencie, kiedy sytuacja się tam stabilizowała, a europejskie firmy nawiązywały/wznawiały tam kontakty i kontrakty. Widocznie Trump stwierdził, że Europie się nic nie należy i znowu rozpętał antyirańską nagonkę. A polskie władze, zwłaszcza obecne, wspierają go w tym działaniu bez szans na jakiekolwiek korzyści.
W niedzielę prezydent Andrzej Duda w TVP 1 zapewnił, że polskim żołnierzom w Iraku nic nie zagraża i oddziały zostaną wycofane z tego kraju, jeżeli władze nie będą chciały polskiej obecności i będzie zgoda sojuszników z NATO.
Prezydent podkreślał, że Polska i Polacy mają dobre relację z Iranem. Myśmy w żaden sposób w tym nie wzięli udziału i nie ma żadnych sygnałów, by było jakiekolwiek niebezpieczeństwo dla Polaków w tym momencie, wynikające z amerykańskiego ataku, w którym zginął irański generał Kasem Sulejmani.
„DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE JEST BEZPIECZEŃSTWO POLSKICH ŻOŁNIERZY I POLSKICH OBYWATELI” – dodał Andrzej Duda.
O irańskim ataku na bazę Al Asad w Iraku mówi dziś cały świat. W tej bazie oprócz Irakijczyków i Amerykanów stacjonują m.in. polscy żołnierze.
Kolejne bezczelne kłamstwo Dudy i MON nie mieści się w głowie! Centrum operacyjne MON poinformowało, że polskim żołnierzom w irackiej bazie Ajn al Asad nic się nie stało. O tym w swoim profilu na Twitterze też napisał Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak:
Mariusz Błaszczak
@mblaszczak
Żaden z polskich żołnierzy w Iraku nie ucierpiał po atakach rakietowych na bazy Al Asad i Irbil. Jesteśmy w stałym kontakcie z dowódcą Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku.
1 199
07:15 - 8 sty 2020
Na osobiste polecenie prezydenta Dudy, MON utajnia prawdziwej informacji o polskich ofiarach ataku na bazy USA. Błaszczak próbuje manipulować opinią publiczną i opowiada bajki, że żaden z polskich żołnierzy w Iraku nie ucierpiał po atakach rakietowych na bazy Al Asad i Irbil.
Ale jak podaje informator zbliżony do Dowództwa Operacyjnego, podczas irańskiego ataku zginął dowódca PKW w Iraku płk Marcin Adamski.
St.kpr. Radosław Sobczak został ciężko ranny, wybuch urwał mu prawą rękę.
Ranny żołnierz został ewakuowany z bazy Al Asad do szpitala NATO w Ramstein. Oprócz tego oficer Dowództwa Operacyjnego dodał „Jak wszyscy zginą to mnie nie będzie ich żal. Wiedzieli, że jadą na wojnę za grubą kasę jako najemnicy USA. A odpowiedzialni za wysłanie polskich najemników już się w mediach tłumaczą bo wiedzą, że przywiozą ich w trumnach”.
Czas zabrać nasze wojska i nie mieszać się w nie nasze wojny w imię niepewnych sojuszy. Inaczej wyjdziemy na tym interesie jak w Afganistanie, gdzie mieliśmy uczestniczyć przy odbudowie państwa, a uczestniczyliśmy w pogrzebach własnych żołnierzy.
MARCIN SZYMAŃSKI
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:20, 09 Sty '20
Temat postu:
art. I Traktatu Przyjaźni pomiędzy Najjaśniejszą Rzecząpospolitą Polską a Cesarstwem Perskiem,
W Rzeczypospolitej Polskiej obowiązuje do dziś art. I Traktatu Przyjaźni pomiędzy Najjaśniejszą Rzecząpospolitą Polską a Cesarstwem Perskiem,
zgodnie z którym „Pokój niezmącony i wieczna przyjaźń trwać będzie między Najjaśniejszą Rzecząpospolitą Polską a Cesarstwem Perskiem
oraz pomiędzy obywatelami obu Państw” (Dz. U. z 1930 r., Nr 73, poz. 580)
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:01, 09 Sty '20
Temat postu:
Ciemny my naród .
Cytat:
Waszyngtoński think thank Pew Research Center zbadał, jak USA oraz prezydent Donald Trump są postrzegani przez obywateli 33 krajów, w tym Polski. Badanie pokazało, że amerykańskiemu prezydentowi ufa aż 51 proc. Polaków, a 79 proc. badanych jest pozytywnego zdania o USA. Większe niż w Polsce poparcie dla Stanów Zjednoczonych odnotowano tylko w Izraelu (83 proc.) i na Filipinach (80 proc.).
Zgodnie z wynikami badania Polska jest jedynym krajem, w którym poparcie dla Donalda Trumpa rośnie trzeci rok z rzędu.
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:26, 09 Sty '20
Temat postu:
Ordel napisał:
Ciemny my naród .
Cytat:
Waszyngtoński think thank Pew Research Center zbadał, jak USA oraz prezydent Donald Trump są postrzegani przez obywateli 33 krajów, w tym Polski. Badanie pokazało, że amerykańskiemu prezydentowi ufa aż 51 proc. Polaków, a 79 proc. badanych jest pozytywnego zdania o USA. Większe niż w Polsce poparcie dla Stanów Zjednoczonych odnotowano tylko w Izraelu (83 proc.) i na Filipinach (80 proc.).
Zgodnie z wynikami badania Polska jest jedynym krajem, w którym poparcie dla Donalda Trumpa rośnie trzeci rok z rzędu.
Jezu jaki ten naród jest ciemny, to aż się w głowie nie mieści
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:01, 11 Sty '20
Temat postu:
Postanowiłem zajrzeć, bo mina Bibiego po odstrzeleniu Sulejmaniego była bezcenna.
Jednak jestem zawiedziony
Nic o Bibim.
Azyren napisał:
A co ty debilu i komu chcesz wyjaśniać
Wody w Tybrze tyle upłynęło, a ty Azyren nadal = godność ludzka; na pierwszym miejscu
rabarbar napisał:
Większość z myślących na tym forum, i nie tylko dawno zdała sobie sprawę z tego, że Trump samodzielnie decyzji nie podejmuje. Przynajmniej jeżeli chodzi o politykę globalną.
Czasami podejmuje. Obejrzy sobie późnym wieczorem Hannity i Tuckera. Sprawdzi słupki oglądalności. Jeśli wychodzi, że Tucker pobił na głowę miłośnika neo-conów Hannity to robi to, co powiedział Tucker lub jakiś ekspert zaproszony do Tuckera.
Wracają do tematu Bibiego. Odważnemu Bibi, który jeździ po całym świecie i opowiada o nawalaniu Iranu zmiękła rura, bo wiadomo, że jankesi nie mają wojsk na Bliskim Wschodzie, by bawić się w wojnę, a przecież taką wojnę mają prowadzić Amerykanie i Europa, a nie Izrael. Zatem Bibi natychmiast ogłosił, że Izarel nie miał z tym nic wspólnego. Po pierwsze Sulejmani był doskonale rozpracowany przez służby, więc wiadomo było, jak działa, a tu nagle nie wiadomo kto zostanie zastępcą Sulejmaniego. Po drugie jak Hezboillah uznałby winę Izraela to zabawy z 2006 były dziecinną igraszką biorąc pod uwagę, że Hezbollah jest tym razem już w południowej Syrii, nakupił w cholerę sprzętu i zwiększyć kadry. Jak wiadomo 2006 rok skończył się utratą politycznych wpływów przez Olmerta, który również lubił bawić się w korupcję i jako pierwszy premier w historii Izraela trafił do więzienia. Dopiero jak Iran odpalił rakiety to Bibi ogłosił, że Izrael jest mocarny i stoi jako potężna siła po stronie USA zawsze i wszędzie
Natomiast biorąc pod uwagę, że nikt nie pisze czemu CIA odwaliło z Pentagonem Sulejmaniego to sprawa jest prosta. Sulejmani chciał zrealizować taki sam numer jak kiedyś w Libanie i doprowadzić poprzez swoje wpływy {czołgi się psują, samoloty spadają} do powstania proirańnskiego rządu.
Z tego powodu żadna wojna nie była brana pod uwagę, bo żaden prezydent nie pójdzie na wojnę w ostatnich miesiącach swojej prezydentury i w czasie kampanii, bo przemowy na pogrzebach i przyjazdy trumien z żołnierzami amerykańskimi słabo współgrają z budowaniem poparcia wśród wyborców. Przy prasie jaką ma Trump to byłby gwóźdź do jego politycznej trumny.
Natomiast do znawców amerykańskiej polityki dwa pytania:
Oprócz już odbywających się okupacji Iraku czy Afganistanu, czy akcji w krajach afrykańskich, gdzie USA maja bazy lub wojsko, to jakie to wojny rozpoczął Trump po 3,5 roku prezydentury?
Jaka jest grupa {etniczna, religijna, zawodowa} w USA, która bałwochwalczo wspiera Izrael na poziomie, co najmniej porównywalnym z amerykańskimi żydami?
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:46, 11 Sty '20
Temat postu:
ElComendante napisał:
Jaka jest grupa {etniczna, religijna, zawodowa} w USA, która bałwochwalczo wspiera Izrael na poziomie, co najmniej porównywalnym z amerykańskimi żydami?
Chrześcijańscy syjoniści .
Pytanie jest czy istnieje "grupa" która pragnie spełnienia się proroctw biblijnych o apokalipsie .
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:29, 11 Sty '20
Temat postu:
ElComendante napisał:
Jaka jest grupa {etniczna, religijna, zawodowa} w USA, która bałwochwalczo wspiera Izrael na poziomie, co najmniej porównywalnym z amerykańskimi żydami?
Ewangelikalni protestanci, południowi baptyści, neoconi, większa część republikańskich WASP-ów... połowa amerykańskiej sceny politycznej wspiera bałwochwalczo Izrael.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 1000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:14, 13 Sty '20
Temat postu:
W związku z tym, że w pytaniu było słowo „bałwochwalczo” to odpowiedź @Ordela jest w pełni trafiona, a odpowiedź @Azyrena w części. Chodzi dokładnie o chrześcijańskich syjonistów, a szczególnie Ewangelików, którzy wyznają postmilenaryzm i restoracjonizm.
Azyren napisał:
neoconi, większa część republikańskich WASP-ów... połowa amerykańskiej sceny politycznej wspiera bałwochwalczo Izrael.
W żadnym wypadku. Neo-konserwatyści, gdy na początku składali się przede wszystkim z żydowskich trockistów, przyjęli poparcie dla Izraela a priori, z czysto pragmatycznego punktu widzenia. Po pierwsze musieli zachować możliwość funkcjonowania wśród żydowskich środowisk niereligijnych, a do istotnych zaliczają się jedynie syjonistyczne i łączące się już ówcześnie aglomeracjach komunistyczno-socjalistyczno-liberalne. Z tymi drugimi właśnie zrywali więzi, więc mieli tylko jeden wybór. Po drugie poparcie dla Izraela było kontrapunktem wobec poparcia dla świata arabskiego, które występowało w środowiskach komunistycznych. Po trzecie chcieli wsparcia „starego lobby. Po czwarte chcieli stać się siłą przewodnią partii republikańskiej, a przy właśnie budującej się tzw. nowej koalicji {stare lobby, radykalizm religijny, socjalny konserwatyzm, hiperkapitalizm}, co było odpowiedzią Republikanów na zmiany dokonane przez Kennedy’ego w partii demokratycznej, potrzebowali odniesienia do … i tu wracamy do Ewangelików.
Znaczenie Ewangelików w amerykańskiej polityce stale spada, ale jeszcze na przełomie lat 60/70 było duże {niektórzy socjologowie uznawali, że końcem kluczowej roli Ewangelików w wyborach był okres 2005-08, a ostatnim śpiewem łabędzia była tzw. „hucpa” z kreacjonizmem; akurat wybór Obamy i Trumpa to potwierdzają}. Największe było na początku XIX wieku, gdy USA nazywane było „imperium ewangelików”. Od tego momentu wpływy Ewangelików stale spadały. Natomiast nawet obecnie Republikanie nie wygraliby wyborów bez Ewangelików {dla przykładu Trump zdobył ok. 80% poparcia wśród białych Ewangelików}. To wg. różnych szacunków największych amerykańskich firm badawczych od 25 do 30% obywateli USA {różnice wynikają między innymi z oceny przynależności denominacji}, ale takie procenty można uznać za konsensus.
Zatem takie zabawy, jak przeniesienie ambasady USA w Izraelu to był gest polityczny dla Ewangelików {60 procent ewangelicznych respondentów w badaniu Lifeway odpowiedziało tak na pytanie, czy ich poparcie dla Izraela opiera się na Biblii}, bo na Trumpa amerykańscy Żydzi nie głosują, gdyż 85% głosuje na Demokratów. Natomiast bogaci, wpływowi Żydzi nie dają dotacji – oprócz Adelsona – a dają Demokratom. Kasę natomiast dają Ewangelicy, u których dominuje klasa średnia wyższa i niższa. Innymi słowy takie prezenty to jak prezent od rodziny dla żony w postaci samochodu, który przy okazji staje się prezentem również dla męża. Dla Ewangelików kluczowi są wpływowi pastorzy, jak choćby Pat Robertson. Wśród nich, szczególnie gdy zaczęli korzystać z możliwości jakie daje żydowskie lobby, trudno szukać nie filosemitów. Jednak zaczęło się to zdecydowanie wcześniej, a już w pierwszej połowie XIX wieku, a wówczas wynikało to li tylko z ewangelickiej teologii, bo w USA z benefitów od żydowskiego lobby korzystać wówczas jeszcze masowo nie było można. Ostatecznie posłużę się pewnym cytatem z ... 1944 {czyli z czasów, gdy nie istniał Izrael, nie było terroryzmu muzułmańskiego na szeroką skalę, nie było nawet wsparcia ZSRR dla Arabów i na pewno nie były to lata 70/80 XX wieku, gdy również dzięki działaniom krajów imperialnych nawet konstytucyjna monarchia nie przyjęła się masowo w świecie arabskim}: „Sprzeciw wobec żydowskiej Palestyny jest częściowo oparty na sprzeciwie Arabów wobec demokracji, kultury zachodniej, edukacji i wolności gospodarczej. Wspieranie opozycji arabskiej to wspieranie feudalizmu i faszyzmu w świecie, kosztem praw demokratycznych i sprawiedliwości”. A teraz pytanie, czyli powiedział to Żyd, czy nie Żyd?
Jak duże znaczenie ma dyspensacjonalizm, a wynikający z niego restoracjonizm, wskazuje choćby to, że bez jego intensywnego rozwijania się w XVi wiecznej Anglii nie byłoby podbudowy społecznej dla powrotu Żydów do Anglii po rewolucji Cromwella {bo rzekome znaczenie kupców żydowskich czy żydowskiej agentury można włożyć między bajki, gdyż takie sprawy w bogacącym się kraju można załatwić za kasę, a w formie przekupstwa}. Jakie jest znaczenie do dokonywanych zmian w postawach wykazywanych przez wybrane społeczności niech świadczą fakty związane z próbą restauracji katolicyzmu w Anglii.
Drugie pytanie było retoryczne, bo Trump nie zaczął żadnej wojny.
Natomiast zabicie Sulejmaniego było ewidentnie działaniem tracącego wpływy starego lobby, którego kluczowym przedstawicielem w administracji Trumpa jest Gruby Pompon. Jest to lobby, które nadal ma frakcję w administracji waszyngtońskiej, ale najważniejsze że posiada nadal olbrzymie wpływy w służbach i Pentagonie. W ten sposób już upadła bajka sprzedana Trumpowi o „nagłym zagrożeniu zamachami przeciw USA”, które rzekomo miał przygotowywać Sulejmani. Upadło to zarówno na przesłuchaniach w senackiej komisji ds. służb, a szczególnie po wypowiedzi Sekretarza ds. obrony. Zatem jednoznaczne jest, że Sulejmani był zagrożeniem, bo skutecznie zrealizował to w czym był najlepszy, czyli budowanie milicji szyickich, budowanie sieci ruchów polityczno-społecznych, wpływanie na powstawanie rządów w krajach z szyicką większością. Okazuje się, że był w tym bardziej skuteczny na Bliskim Wschodzie, niż Amerykanie i dlatego musiał zginąć, bo „kolorowe rewolucje” są już zarezerwowane. Utrata wpływów politycznym prowadziłaby do konieczności zmiany polityki USA na Bliskim Wschodzie, a nie jest to na rękę staremu lobby.
W tym kontekście polecam choćby Kevina Phillipsa, który wskazuje zagrożenia w kontekście braku przekształcania się partii Republikańskiej i dalsze trzymanie się wyłącznie tzw. nowej koalicji {stare lobby, radykalizm religijny, socjalny konserwatyzm, hiperkapitalizm}. Prowadzić to będzie wg. niego do łapania wszystkich srok za ogon przez poszczególne frakcje w administracji waszyngtońskiej - te stare, jak też te nowo powstające w związku ze zmianami społecznymi w USA - co będzie prowadzić do braku umiejętności dostosowywania się USA do zmian w otoczeniu. Na przykład stare lobby będzie wymuszało dalszego pilnowania ropy na Bliskim Wschodzie
Akurat w tym względzie Trump wygrał wybory, gdyż wyszedł poza ramy wspomnianej koalicji wyborców, ale jak na razie nie przekształcił partii Republikańskiej.
Nie wykorzystałem wszystkich znaków ale szerszy pogląd na sprawę został zaprezentowany.
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:31, 16 Sty '20
Temat postu:
Pierwsza część porozumienia USA-Chiny podpisana. Donald Trump: Wprowadzamy fundamentalną zmianę
IAR, MA 15.01.2020 22:38
Stany Zjednoczone i Chiny zawarły częściowe porozumienie handlowe. Podpisy pod dokumentem złożyli w Białym Domu prezydent Donald Trump i chiński wicepremier Liu He. Obaj przywódcy zapowiedzieli rozpoczęcie nowego etapu w relacjach między Waszyngtonem a Pekinem.
Zgodnie z porozumieniem, Chiny w ciągu dwóch lat zwiększą import ze Stanów Zjednoczonych o ponad 200 miliardów dolarów. Kwota ta obejmuje zakup wyrobów przemysłowych o wartości 80 miliardów, energii za 53 miliardy, produktów żywnościowych za 35 miliardów i usług za 32 miliardy dolarów.
Donald Trump: Pozostawiam cła ochronne
Stany Zjednoczone wstrzymują natomiast podnoszenie ceł na chińskie produkty, ale pozostawiają obecnie obowiązujące 25-procentowe obejmujące import z Chin o wartości 250 mld dol. na rok.
„Pozostawiam cła ochronne, bo inaczej nie mielibyśmy w rękach żadnych kart podczas drugiej fazy negocjacji” - tłumaczył prezydent USA. Donald Trump dodał, że USA zniosą cła na chińskie produkty w momencie zakończenia drugiego etapu negocjacji i zawarcia pełnego układu handlowego z Chinami.
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:42, 03 Lut '20
Temat postu:
Nie zgadzam się z poglądami autora, i ogólnie kilka błędów popełnił które wytknęli mu w komentarzach, ale zaznacza kilka ciekawych kwestii i dlatego udostępniłem.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:19, 07 Lut '20
Temat postu:
Cytat:
Jak się wszyscy od początku tej afery spodziewali, prezydent Donald Trump wychodzi z niej całkowicie wybielony. Senat sądził go za „nadużycie władzy” i „obstrukcję prac Kongresu” na wniosek Demokratów, w związku z tzw. aferą ukraińską. Wydaje się teraz, że Trump i Republikanie wychodzą politycznie wzmocnieni z tego jałowego serialu medialnego.
Demokraci pragnęli oczywiście odwrotnego skutku, mimo pewności, że przegrają. Ekspresowa procedura załamała ich strategię, a efekt medialny, na który liczyli, nie wypalił, bo pro-Trumpowi senatorzy republikańscy nie dopuścili do publicznego przesłuchania świadków, którzy mogli być potencjalnie niebezpieczni dla prezydenta. Do tego dochodzi organizacyjne fiasko prawyborów Demokratów w Iowa, które jest wykorzystywane przez Republikanów na całego, nie mówiąc o tweetach Trumpa, które wręcz kpią z prawnej inicjatywy opozycji w Kongresie i zamieszania w tym stanie.
Specyfika amerykańskiego życia politycznego sprawiła, że Demokraci nie oskarżyli Trumpa o np. jawne łamanie prawa międzynarodowego, czy udział w haniebnej, pełnej zbrodni wojnie w Jemenie u boku saudyjskiej tyranii, lecz wąską, b. wycinkową sprawę o znaczeniu wyłącznie lokalno-wyborczym. To, że administracja amerykańska pomiata innymi krajami również dla osobistych interesów rządzących nie jest niczym nadzwyczajnym, w końcu to światowe imperium. A Demokraci zawsze popierali i popierają agresywną politykę swego państwa i gdyby rządzili mogli być jeszcze gorsi od Trumpa.
Sondażowe poparcie dla prezydenta ani jednego dnia nie poszło w dół w ciągu czteromiesięcznego śledztwa i procesu w Kongresie. Sam Trump wychodzi z niego mocny jak nigdy, podczas gdy Demokraci dopiero zaczynają proces wyłaniania swego kandydata na prezydenta. Ich lewicujące skrzydło (Sanders) ciągle ma szanse na zaznaczenie innego spojrzenia na sprawy publiczne, niż dotychczas, ale kampania Demokratów zapowiada się na bardzo trudną, ze względu na wewnętrzną opozycję wobec „radykalizmu lewicowców”. A proces, zamiast jej pomóc, raczej jej zaszkodził.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:05, 17 Lut '20
Temat postu:
Niektórzy są zaskoczeni, że Trump nie zrobił jeszcze z Ameryką tego w czym się specjalizuje.
Czy będzie miał szansę w drugiej kadencji, czy może zdąży w obecnej?
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:49, 17 Lut '20
Temat postu:
one1 napisał:
Niektórzy są zaskoczeni, że Trump nie zrobił jeszcze z Ameryką tego w czym się specjalizuje.
Czy będzie miał szansę w drugiej kadencji, czy może zdąży w obecnej?
Jak może upaś coś co już upadło . Tylko siła nabywcza dolara pcha tę kupę gówna . Kiedy świat zrezygnuje w rozliczeniach za towary z dolara , rowerek się rozpierdoli i gówno się wyleje . A wyleje się w postaci wojen , zaraz , czekajcie ... , rowerek się rozpierdolił , coś mi umknęło .
Po za tym USA zostało wykupione przez prywatną Korporację Bankową ukrywającą się pod skrótem FED . Więc jak ma zbankrutować .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 »
Strona 6 z 8
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów