Korea Północna przeprowadziła próbę atomową

marqus

Swoją "karierę" zawodową zacząłem jeszcze w PRL-u i absolutnie nie idealizuję tego systemu - to był totalitaryzm. Natomiast pamietam jaki był stosunek do robotnika w tedy i wiem jaki jest teraz.
Wiem, że mój rząd ma mnie gdzieś i wiem, że mój szef zarejestrował mnie od tego miesiąca na pól etatu bo jest kryzys, zrobił PAPA i pojechał na Chorwację (co go obchodzi moja przyszła emerytura).

goral_

Aya Sophia napisał:

marqus : Tak, z Własnej woli, dla siebie i innych. W Korei Płn. widać to doskonale, naród realnego socjalizmu. Pamiętasz moze PRL i obowiązkowe wiece ku czci Partii ? Nie pamiętasz? Teoretycznie było to dobrowolne, oczywiscie, tylko teoretycznie...

Wiece ku czci partii?
Wybacz ale pierwsze słyszę! Może aktyw partii, tak zwane pierwsze szeregi... Ale oni szli w celach kariery:) Napisz coś więcej na ten temat bo naprawdę pierwsze słyszę o wiecach na cześć partii.
Owszem, były prace w czynie społecznym jak np. sprzątanie osiedli w międzynarodowy dzień czystości:) Czy np. wyjazd do lokalnego PGR na wykopki...ahhh... nawet nie pytajcie co to było Smile

) Powiem tylko, że kiełbasy z ogniska i "okowitki" nigdy po wykopkach nie brakowało Smile

))
Dzięki swoim zdolnościom organizacyjnym Dyrektor tego PGR-a nigdy nie miał problemów ze zbiorami ziemniaków i nie tylko:))) Chętnych zawsze było więcej niż potrzeba. A nam korony z głów nie pospadały.

marqus

Aya Sophia
Kojażysz jak odbudowywano powojenną Warszawę ( i nie tylko). Każdy pracował praktycznie za darmo bo nie było niczego. Uważasz, że stali nad nimi z karabinami? Ludzie robili to dla siebie i swoich sąsiadów.
Zobacz ile zrobiono przez 20 lat od zakończenia wojny. A ile przez 20 lat naszej wolności i demokracji. Doskonale jestem sobie w stanie wyobrazić życie w socjalizmie, nie totalitarnym.

iaro

marqus napisał:

Aya Sophia
Kojażysz jak odbudowywano powojenną Warszawę ( i nie tylko). Każdy pracował praktycznie za darmo bo nie było niczego. Uważasz, że stali nad nimi z karabinami? Ludzie robili to dla siebie i swoich sąsiadów.
Zobacz ile zrobiono przez 20 lat od zakończenia wojny. A ile przez 20 lat naszej wolności i demokracji. Doskonale jestem sobie w stanie wyobrazić życie w socjalizmie, nie totalitarnym.

Mam nadzieję, że w końcu za jakiś czas ludzie się ostro wkurwią, na system, na to że są niewolnikami pracodawców i bankierów (kredyty), na to że własny dach nad głową powoli staje się luksusem, na to że tworzą się kasty wybranych i podległych i na wiele innych rzeczy. I wtedy zobaczymy odrodzenie socjalizmu ale już nie jako narzuconego z góry siłą systemu ale jako oddolną inicjatywę ludzi chcących być wolnymi i pragnących wyrwać się z pułapek stawianych przez system oparty na pazerności i wyzysku.
W Ameryce Południowej zresztą podobną sytuację już można zaobserwować, ale tam podziały społeczne i krzywdy wyrządzane pośrednio przez kapitalistyczny system są jeszcze głębsze niż tu, no i ludzie chyba są trochę inni (pieniądz nie jest celem życia). Ale poczekajmy paręnaście lat, tu zobaczymy to samo, co bardzo chciałbym żeby nastąpiło Cool

_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.

Dysputant

jako cywilizacja jesteśmy skazani na tego typu ustroje polityczne :/
Ponieważ ludzie boją się podejmować samemu decyzje nie wprowadzimy demokracji bezpośredniej.
"Lepiej przecież zagłosować na pana w krawacie, najwyżej za 4 lata zagłosuję na kogoś innego."
Myślałem o głosowaniach ogólnokrajowych z wykorzystaniem internetu, oraz były by to głosowania publiczne.
Można było by wtedy łatwo sprawdzić czy są one przeprowadzane poprawnie.
Ale ludzie nie chcieli by aby ich sąsiad wiedział co oni myślą na jakiś temat :/
Bo wszyscy się kurwa martwią o swój wizerunek w świecie który ma ich głęboko w dupie...
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385

Prrivan

Czyżby po okresie machania szabelką znowu nadchodziło kilka tygodni odwilży?
Próba rakiety dalekiego zasięgu nie nastąpiła,jakieś szczególne wydarzenia 4 Lipca też nie,a teraz Kim chyba postanowił cofnąć się o krok także i na morzu:

http://wiadomosci.onet.pl/2003893,12,item.html

Cytat:

PAP, MK/10:49
Podejrzany statek Korei Płn. zakończył rejs

Północnokoreański frachtowiec "Kang Nam", podejrzewany o przewożenie sprzętu wojskowego przeznaczonego dla Birmy i śledzony przez dwa tygodnie przez amerykańską marynarkę wojenną, w poniedziałek wieczorem miał wrócić do portu Nampo w Korei Północnej - podają seulskie źródła.
Jednostka zawróciła z trasy w niedzielę. "Kang Nam" opuścił 17 czerwca port Nampo i przez ponad tydzień płynął na południe lub południowy zachód. Ze względu na przypuszczenia, że na jego pokładzie jest broń, części pocisków lub materiał nuklearny, od początku był śledzony przez flotę USA.

Monitoring frachtowca został podjęty zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ z 12 czerwca. Uchwalono ją w odpowiedzi na przeprowadzoną przez Koreę Północną 25 maja drugą już próbą atomową. Rezolucja wprowadza sankcje, obejmujące zakaz importu wszelkiej broni z Korei Płn. i eksportu większości rodzajów broni do tego kraju.

Na mocy decyzji Rady, kraje członkowskie ONZ mają prawo kontrolować ładunek przesyłany z Korei Płn. i w odwrotnym kierunku drogą lądową, powietrzną i morską. Rezolucja zobowiązuje te kraje do przejęcia statku, jeśli padnie podejrzenie, że przewozi objęty sankcjami ładunek.

Prawdopodobnie właśnie obawa, że statek może zostać zatrzymany i skontrolowany a charakter przewożonego ładunku podany do wiadomości publicznej, sprawiła że północnokoreańska jednostka w połowie trasy zawróciła do kraju.

goral_

zulugula napisał:

Co tam Korea, nie ma sensu jej atakować, ja kieruje wzrok na Kaukaz.

Jeśli wierzyć temu wszystkiemu to za 4 dni możemy spodziewać się ataku na Gruzję. Co więcej wszystko na to wskazuje.

Korea może być później, albo Iran w ramach nowej "Zimnej Wojny". Nie ja zacząłem te wróżby. Najgorsze jest to, że się o tym mówi tak mało. Wszędzie Jackson i Jackson.

http://www.tvn24.pl/12691,1607319,0,1,rosyjskie-czolgi-ruszyly,wiadomosc.html

Minęło 4 dni... ba! Nawet 11 czy jak by to Tytus powiedział: "minęło 10,5 strzała znikąd!" hehe
A teraz proszę uroczyście powiedzieć: TVN24 to głupki, które mnie wpuszczają w maliny i TVN24 wart jest sztucznego huja Palikota:)
A tak na poważnie - ile razy ktoś musi z ciebie zrobić głupka byś przestał go słuchać?

PS.
TVN24 jest zerem, to juz newsy z Tel Awiw są rzetelniesze!
TVN24 to stacją (sorry) dla głupców. TVN24 tworzy fakty na potrzeby danego dnia. To takie plotki między redaktorem a reżyserem, co dziś zapodamy na antenie. A potem umierają ze śmiechu, że debile biorą to za prawdę Smile

))

Turecki

goral_ napisał:

TVN24 wart jest sztucznego huja Palikota:)

Hahahaha N1

Rozbawiłeś mnie tym do łez, poprawiając humor dzisiejszego wieczora.
_________________
Nie interesuje mnie magia, ufo i wszelkie kwestie wiary...

zulugula

goral_ napisał:

zulugula napisał:

Co tam Korea, nie ma sensu jej atakować, ja kieruje wzrok na Kaukaz.

Jeśli wierzyć temu wszystkiemu to za 4 dni możemy spodziewać się ataku na Gruzję. Co więcej wszystko na to wskazuje.

Korea może być później, albo Iran w ramach nowej "Zimnej Wojny". Nie ja zacząłem te wróżby. Najgorsze jest to, że się o tym mówi tak mało. Wszędzie Jackson i Jackson.

http://www.tvn24.pl/12691,1607319,0,1,rosyjskie-czolgi-ruszyly,wiadomosc.html

Minęło 4 dni... ba! Nawet 11 czy jak by to Tytus powiedział: "minęło 10,5 strzała znikąd!" hehe
A teraz proszę uroczyście powiedzieć: TVN24 to głupki, które mnie wpuszczają w maliny i TVN24 wart jest sztucznego huja Palikota:)
A tak na poważnie - ile razy ktoś musi z ciebie zrobić głupka byś przestał go słuchać?

PS.
TVN24 jest zerem, to juz newsy z Tel Awiw są rzetelniesze!
TVN24 to stacją (sorry) dla głupców. TVN24 tworzy fakty na potrzeby danego dnia. To takie plotki między redaktorem a reżyserem, co dziś zapodamy na antenie. A potem umierają ze śmiechu, że debile biorą to za prawdę Smile

))

Czołgi ruszyły, manewry się odbyły, gdzie tutaj fałszywy news?

Kto by pomyślał, że będe tvnu bronił, ale sam zmuszasz mnie do tego swoim brakiem umiejętności czytania. Tvn24 nigdzie nie skłamał w tym newsie wiec po co wciskasz kit?

Fakt o możliwej agresji też pisali, ale tylko cytowali byłego doradcę prezydenta Rosji.

To, że ja sobie napisałem, że będzie wojna to już moja sprawa. Zresztą raczej było to uzależnione od efektu rozmów z Obamą. Zapewne nie zauważyłeś, że był w Rosji wtedy, albo nie uwierzyłeś, że był. Przecież w Tvn24 o tym mówili, a wiec to napeno ściema Razz

.

Ale nic straconego, jeszcze się będą tłuc.

Więc w żadnym newsie nie skłamali wiec nie wiem jaki masz problem? Chyba raczej ze sobą z tego co widzę.
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

Prrivan

http://www.tvn24.pl/0,1611151,0,1,usa-uc.....omosc.html

Cytat:

09:40, 23.07.2009 /PAP
USA "uczyni wszystko", by rozbroić Koreę
CLINTON APELUJE O WCIELANIE W ŻYCIE SANKCJI WOBEC KOREI PŁN.

Sekretarz stanu USA Hillary Clinton po raz kolejny wezwała w czwartek kraje Azji, by zdecydowanie wcielały w życie sankcje wspólnoty międzynarodowej, nałożone na Koreę Północną w związku z jej programem atomowym.
Clinton powiedziała w czwartek, iż Waszyngton "uczyni wszystko", by doprowadzić do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Zaznaczyła jednak, że jeśli Phenian zrezygnuje z programu atomowego, USA mogłyby nawiązać formalne stosunki dyplomatyczne z Koreą Północną, a także wesprzeć ten kraj w wielu dziedzinach.

Warunkiem jakichkolwiek "zachęt" społeczności międzynarodowej wobec Phenianu winna być rezygnacja tego kraju z ambicji atomowych oraz spełnienie wcześniejszych zobowiązań - zaznaczyła.

Wizyty Clinton

Clinton wypowiadała się w czwartek rano w tajlandzkim kurorcie Phuket. Tam dobiega końca konferencja Regionalnego Forum ASEAN-u (ARF) - spotkanie dziesięciu państw regionu ze Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej z 17 krajami i blokami (w tym USA, UE, Chinami czy Rosją), tzw. partnerami dialogu ARF. ARF zajmuje się przede wszystkim sprawami regionalnego bezpieczeństwa.

Sprawa Korei Północnej zdominowała większość spotkań Clinton, także środową konferencję z dziennikarzami.

sm//kwj

Ech ta menopauza...

goral_

Pisałem, że USA się prędzej usrają po pachy niż zaatakują Korę Północna.
Nawet nie będą prowokować Phenianu...
Jedynie Hilary może sobie pogadać do prasy:)
Jakikolwiek atak USA na Koreę Północną czy prowokacja skończy się utratą przyczółka Koreańskiego dla ameryki. USA straci wówczas jedyny przyczółek na stałym lądzie w Azji dalekiej. Nie sądzę by w USA byli tacy debile by to zrobić! A co mówi prasa... a kogo to obchodzi...
Jak jeden pisał tu w tym wątku, że będzie wojna na Kaukazie w Gruzji za 4 dni bo maja być manewry tak teraz zaczyna bronić TVN ze miał racje bo manewry były... ale to, że zapowiadali, że na 100% skończy się o wojna to już lepiej przemilczeć Smile

))
Jeszcze raz więc napisze: TVN24 to stacja która tworzy fakty a nie informuje o faktach.
TVN24 to stacja w rodzaju szmatławca brukowego. Jedynie prognozę pogody można obejrzeć bo cała reszta to zero.
Ludzie w Polsce nie uczą się języków obcych (angielski) i to jest główny problem. Bo jak można potwierdzić fakt z TVN24 nie znając angielskiego?
Dzięki temu TVN24 postrzegana jest jako stacja dla "inteligentnych" - hehehehe chyba inaczej...

Monty

Cholera nalozyli sankcje na koree i Kim nie mógł sobie kupić loodki:)

Cytat:

Włoska policja skarbowa zablokowała sprzedaż dwóch jachtów wartości 13 milionów euro, zbudowanych przez stocznię Azimut-Benetti dla północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Ila - poinformował dziennik gospodarczy "Il Sole-24 Ore".

Policja uznała transakcję za naruszenie sankcji handlowych nałożonych na Koreę Północną, które przywódca KRLD próbował ominąć, zlecając zamówienie jachtów pewnemu przedsiębiorstwu austriackiemu.
Właściciele stoczni zapewnili policję, że zamówienie złożył u nich "zwykłymi kanałami handlowymi klient narodowości austriackiej".

Klient ten odstąpił następnie zamówione jachty pewnej chińskiej firmie, która - jak się okazało - jest związana z Kim Dzong Ilem.

Włoska policja skarbowa we współpracy z policją austriacką przeprowadziła dochodzenie, w wyniku którego ustalono, że przekazane w związku z tą transakcją pieniądze, które przeszły przez kilka banków, pochodzą od północnokoreańskiego przywódcy.

Włoskie Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego poleciło, aby oba jachty, które były już w drodze do klienta, zostały skonfiskowane i zwrócone stoczni. Jednocześnie pieniądze wpłacone przez Kim Dzong Ila pozostaną na koncie firmy Azimut-Benetti "do czasu, aż sprzeda ona oba jachty" innemu klientowi.

http://konflikty.wp.pl/kat,1355,title,Ru.....omosc.html

Bimi

faktycznie - mógł przecież użyć tych łódek do kolejnego ataku na pearl harbor.. Smile

dziwicie się że w korei bieda i nie ma prądu, jeśli każdy kraj na świecie ma z nimi zakaz handlu?
to chyba oczywiste że w ten sposób każdy mały kraj można cofnąć do średniowiecza.

goral_

Bimi napisał:

faktycznie - mógł przecież użyć tych łódek do kolejnego ataku na pearl harbor.. Smile

dziwicie się że w korei bieda i nie ma prądu, jeśli każdy kraj na świecie ma z nimi zakaz handlu?
to chyba oczywiste że w ten sposób każdy mały kraj można cofnąć do średniowiecza.

Bieda?
Sądzisz Bimi, że media, zwłaszcza te w Polsce powiedzą ci prawdę?
W Korei Północnej od trzech lat następuje wzrost gospodarczy, głównie rolnictwo i cała infrastruktura w koło tego (maszyny, chemia etc). Na całym świecie szaleje kryzys a w Korei Północnej wzrost:))) Sądzisz, że sankcje są wyłącznie odpowiedzią na test bombowy? Wink

Sankcje maja ograniczyć wzrost gospodarczy na Korei Północnej bo się jeszcze okaże, że gospodarka socjalistyczna jest lepsza od kapitalistycznej.
Owszem, nie mają tyle co u nas Ipodów czy tel. komórkowych, jest mniej "gadżetów" elektronicznych - ale czy to czyni nas szczęśliwymi? Czy dzięki tym gadżetom jesteśmy syci i mamy dach nad głową?
Źródło?
Proszę bardzo;)
Problem jest w tym, że Polskojęzyczne media nic nie napiszą co jest potwierdzone o Korei Północnej bo się to kłóci z polityką "trawy" i "umierania na ulicy z głodu".
Jedynie jakieś bajdy, plotki podadzą w formie faktu oczywistego:)

Prrivan

Prawda to czy-li fałsz?

http://wiadomosci.onet.pl/2014671,12,item.html

Cytat:

aljazeera.net, ŁC/24.07.2009 16:33
Reżim testuje broń biologiczną na dzieciach

W Korei Północnej na fizycznie i psychicznie chorych dzieciach testowane jest działanie broni biologicznej - wyznaje kapitan północnokoreańskiej armii, który uciekł z Korei w 1999 roku.
- Jeśli macie to nieszczęście, że urodziliście się w Korei Północnej niepełnosprawnymi, władze widzą dla was tylko jedno przeznaczenie - zostaniecie wykorzystani w charakterze królików doświadczalnych w eksperymentach nad bronią chemiczną lub biologicznej broni - mówi w wywiadzie do Al Jazeera wojskowy.

Uciekinier mieszkający w Korei Północnej od dziesięciu lat, mówi że nadal lęka się o własne życie. Pytany dlaczego dopiero teraz przerwał milczenie, wojskowy stwierdził, że w momencie, gdy wzrastania presji międzynarodowej na Koreę Północną, świat powinien poznać inne przestępstwa komunistycznego reżimu.

Wojskowy opowiada, że ofiarą testów była córka jednego z towarzyszy jego ucieczki. Reżim testuje na niepełnosprawnych dzieciach sposób w jaki sposób umierają i szybkość działania broni.

Uciekinierzy ze znienawidzonego kraju mają czasami tendencję do podkoloryzowania aby zapewnić sobie większy szacunek i oczernić system,raczcie pamiętać.

shepherd

Ciekawe ilu mu zaplacili za te brednie, a na publike zadziala to w nastepujacy sposob:
Mimo, ze to sa tylko slowa bez jakiegokolwiek dowodu, to publika w to uwierzy nawet jesli to klamstwo!
Nastepnie jak tej samej grupie ludzi chcesz powiedziec prawde i masz dowody, ktore im moga zburzyc ten sztucznie nadmuchany swiat to i tak ich nie przekonasz mimo ze mowisz prawde :/

davidoski

Ok, ale skąd wiesz, że to nie prawda?
_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

shepherd

davidoski napisał:

Ok, ale skąd wiesz, że to nie prawda?

Podaje jakies dowody ?
No widzisz juz znasz odpowiedz

Po chuj donosi a potem sie boi ?

Prrivan

Incydent morski z udziałem południowokoreańskiej łodzi rybackiej która po awarii radaru została doprowadzona do portu na Północy przez okręt patrolowy.

http://news.yahoo.com/s/ap/20090730/ap_o.....hrb3JlYXNl

Cytat:

North Korea seizes South Korean fishing boat
By KWANG-TAE KIM, Associated Press Writer Kwang-tae Kim, Associated Press Writer – 22 mins ago

SEOUL, South Korea – North Korea is investigating a South Korean fishing boat and its four-member crew that it seized Thursday after the vessel strayed into the country's waters, the South Korean government said.

The incident came amid tensions on the divided peninsula over North Korea's nuclear and missile programs, and as the two Koreas have been mired in a standoff for more than a year over Seoul's tough policy toward Pyongyang.

Early Thursday morning, a North Korean patrol boat took the 29-ton fishing boat "800 Yeonan" into custody after it crossed into the North's eastern waters, apparently because its satellite navigation system malfunctioned, an official at South Korea's Joint Chiefs of Staff said.

The official, who spoke on customary condition of anonymity, said the boat was taken to North Korea's eastern port of Jangjon, just north of the border.

South Korea asked the North to quickly release the vessel and crew, Seoul's Unification Ministry said, citing Seoul's repatriation of North Korean fishing boats in recent years.

An unidentified North Korean maritime official told a South Korean counterpart by telephone that "a related agency is investigating" the incident, the ministry said. The South asked the North to keep it informed of developments and the North said it would do so, according to the ministry, which handles relations with the North.

North Korea's state news agency, monitored in Seoul, carried no reports on the incident.

Following the seizure, dozens of demonstrators gathered in central Seoul to denounce the North and call for the immediate release of the fishing boat and crew. Some burned a North Korean flag and a photo of the country's leader, Kim Jong Il, and one believed to be of his third son, Kim Jong Un, who has come under intense media scrutiny in recent months as a possible successor.

Relations between the two Koreas deteriorated last year after a pro-U.S., conservative government took office in Seoul, advocating a tougher policy on the North. In retaliation, Pyongyang cut off ties and halted all major joint projects except an industrial complex located just across the border in North Korea.

The North has been holding a South Korean worker at the complex since March for allegedly denouncing its political system. South Korea has repeatedly demanded his release, but so far the North has not allowed any access to him.

The two countries are technically still at war because their 1950-53 conflict ended with a cease-fire, not a peace treaty. Both keep a close watch on their land and sea borders.

Maritime incidents between the two sides involving fishing boats and other commercial vessels occur from time to time and are generally resolved amicably.

However, the countries' disputed western maritime border has been the scene of deadly fighting in the past.

In June 2002, six South Korean troops died when North Korea sank a South Korean patrol boat in the area. In June 1999, about 30 North Korean sailors are believed to have died when their boat sank in a clash with South Korea, the first naval conflict between the two sides since the Korean War.

goral_

Prrivan napisał:

Incydent morski z udziałem południowokoreańskiej łodzi rybackiej która po awarii radaru została doprowadzona do portu na Północy przez okręt patrolowy.

Nie pierwszy i jak sądzę nie ostatni. W 2006 roku było podobnie, Północna Korea zwróciła łódź po 18 dniach załoga chyba wcześniej pojechała do domu. Zdarzało się też i Północno Koreańskim kutrom rybackim przekraczać granicę z południem i procedury były identyczne. Zatrzymanie, odholowanie, przesłuchanie i powrót do domu.
Nie doszukiwał bym się tu sensacji, owszem być może z powodu ostatnio napiętej sytuacji wokoło Korei Północnej, po dwóch tygodniach lub trzech łódź wróci na południe a załoga pewnie w ciągu najbliższych dni.

Prrivan

Bill Clinton mediuje w Phenianie uwolnienie dwóch skazanych za szpiegostwo dziennikarek:

http://news.yahoo.com/s/ap/20090804/ap_on_re_as/as_nkorea_journalists_held

Cytat:

Bill Clinton in NKorea seeking reporters' release
By JEAN H. LEE, Associated Press Writer Jean H. Lee, Associated Press Writer – 1 min ago

SEOUL, South Korea – North Korea welcomed former President Bill Clinton to Pyongyang with flowers and hearty handshakes Tuesday as he arrived in the communist nation on a surprise mission to bring home two jailed American journalists.

Clinton landed in the North Korean capital in an unmarked jet. After greeting North Korea's chief nuclear negotiator and a high-ranking parliamentary official, he bowed and smiled as a young girl presented him with flowers, a red scarf tied around her neck, according to footage aired by television news agency APTN.

The unusually warm exchange between officials from communist North Korea and the ex-leader of a wartime foe comes amid heightened tensions between Washington and Pyongyang over the regime's nuclear program. In recent months, North Korea has abandoned a disarmament pact, launched a long-range rocket, conducted a nuclear test and test-fired a barrage of ballistic missiles in defiance of the U.N. Security Council.

Clinton was making his first trip to North Korea in hopes of securing the release of Laura Ling and Euna Lee, reporters for former Vice President Al Gore's California-based Current TV media venture who were arrested along the North Korean-Chinese border in March.

North Korea accused them of sneaking into the country illegally and engaging in "hostile acts," and the nation's top court sentenced them in June to 12 years of hard labor.

The U.S. and North Korea do not have diplomatic relations, but officials were believed to be working behind the scenes to negotiate their release.

Clinton, whose administration had relatively good relations with Pyongyang; Gore, his vice president; and New Mexico Gov. Bill Richardson, who in the 1990s traveled twice to North Korea to secure the freedom of detained Americans, had all been named as possible envoys to bring back Lee and Ling.

However, the decision to send Clinton, whose wife is now secretary of state, was kept quiet. A senior U.S. official later confirmed to reporters traveling to Africa with U.S. Secretary of State Hillary Rodham Clinton that the former president was in North Korea.

"While the mission is in progress, we will have no comment," the official said, speaking on condition of anonymity because of the sensitivity of the negotiations. "Our interest is the successful completion of the mission and the safe return of the journalists."

North Korea's official Korean Central News Agency announced Clinton's visit with a brief dispatch but did not say who he would be meeting during his trip.

There was speculation Clinton might see leader Kim Jong Il, who analysts say is eager to smooth over relations with Washington as he prepares to name a successor.

Kim, 67, reportedly is in ill health, suffering a stroke a year ago on top of chronic diabetes and heart disease. He rules the impoverished communist nation of 24 million with absolute authority, but has not publicly named the next leader. He is believed, however, to be grooming his third son, 26-year-old Jong Un, to take over.

Internal stability is key to a smooth transition, and establishing relations with Washington would be one way to rule out a threat from a superpower that has 28,500 troops stationed just on the other side of the border with South Korea, analysts said. The two Koreas remain technically at war because their three-year conflict ended in a truce, not a peace treaty, in 1953.

Releasing the journalists would be a face-saving segue into talks, analysts said.

"When you're dealing with Kim Jong Il in North Korea, his word has been, may still be, law. And so it is actually possible to sit down and have a significant conversation that could change the current trajectory of U.S.-North Korean relations," said Jim Walsh, a nuclear proliferation expert at the Massachusetts Institute of Technology.

During a nuclear standoff with North Korean in 1994, former President Jimmy Carter went to Pyongyang and met with leader Kim Il Sung, Kim Jong Il's late father. That visit, during Clinton's presidency, led to a breakthrough accord months later.

The last high-ranking U.S. official to meet with Kim Jong Il was Madeleine Albright, Clinton's secretary of state, who visited Pyongyang in 2000 at a time of warming relations. Ties turned frosty when George W. Bush took office in the White House in 2001.

Since President Barack Obama took office, Pyongyang has expressed interest in one-on-one negotiations with Washington. The latest provocations were seen in part as a way to draw a concerned U.S. into bilateral talks.

Washington says it is willing to hold such talks with the North, but only within the framework of international disarmament negotiations in place since 2003. Those talks involve China, Japan, the two Koreas, Russia and the United States. North Korea has said it will never return to the six-nation disarmament process.

Lee and Ling were captured in North Korea's far northeast in the midst of the nuclear standoff. They had traveled to the border region in China to report on women and children defectors from North Korea.

Their families and U.S. officials have pushed for their release, noting that Ling has a medical condition and that Lee has a 4-year-old daughter.

Hillary Rodham Clinton has urged North Korea to grant them amnesty, saying the women were remorseful and their families anguished.

"We are still very distressed by the absence of Laura and Euna but remain hopeful that a positive resolution can be reached," TV journalist Lisa Ling, Ling's older sister, told the Committee to Protect Journalists in July.

Prrivan

Jak on to zrobił skurczybyk?
Widać argumenty USA muszą być naprawdę silne:

http://wiadomosci.onet.pl/2020664,12,item.html

Cytat:

PAP, POg/04.08.2009 21:31
Sukces Clintona - Kim Dzong Il okazał "akt łaski" dziennikarkom

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il nakazał uwolnienie dwóch amerykańskich dziennikarek - poinformowała wieczorem czasu polskiego północnokoreańska agencja KCNA. Ze strony Kima miał to być "specjalny akt łaski".
Uwolnienie dziennikarek negocjował były prezydent USA Bill Clinton, który udał się w tym celu z niezapowiedzianą wizytą do Korei Północnej. Wcześniej we wtorek amerykańska stacja telewizyjna ABC informowała, powołując się na anonimowe źródło rządowe, że Clinton spotkał się tego dnia z dziennikarkami: Laurą Ling i Euną Lee. Informator ABC nie wykluczał, że kobiety mogą jeszcze w nocy z wtorku na środę opuścić KRLD, być może tym samym samolotem co Clinton.

Amerykańskie dziennikarki zostały aresztowane w marcu. Oskarżono je, że nielegalnie przekroczyły granicę Korei Płn. od strony Chin. W czerwcu skazano je na 12 lat obozu pracy za nielegalne przekroczenie granicy, oczernianie reżimu i "ciężkie przestępstwo", którego charakteru nie określono.

10 lipca sekretarz stanu USA Hillary Clinton wyraziła nadzieję, że Phenian zgodzi się na amnestię wobec obu dziennikarek. W rozmowie telefonicznej z siostrą Laura Ling powiedziała, że uznaje fakt, iż naruszyła północnokoreańskie prawo.

Były prezydent USA Bill Clinton opuścił Koreę Północną wraz z dwiema dziennikarkami, których uwolnienie było celem jego niezapowiedzianej wizyty w tym kraju - powiadomił w dziś nad ranem czasu polskiego rzecznik Clintona Matt McKenna.

Samolot byłego prezydenta zmierza z Phenianu do Los Angeles, gdzie więzione od marca w Korei Północnej dziennikarki spotkają się z rodzinami.

Kilka godzin przed rzecznikiem Clintona o jego wylocie informowała północnokoreańska agencja KCNA, nie podając jednak, czy dziennikarki Laura Ling i Euna Lee znalazły się na pokładzie samolotu. Doniesienia te zdementowali jednak amerykańscy urzędnicy, a sama KCNA po chwili wycofała tę depeszę.

Były amerykański prezydent udał się do Phenianu z niezapowiedzianą wizytą we wczoraj rano polskiego czasu. Spotkał się tam z północnokoreańskim przywódcą Kim Dzong Ilem, który zgodził się na "ułaskawienie" dziennikarek.

davidoski

Z tego co słyszałem (i to w radio!) sprawa była wcześniej dogadana przez departament spraw zagranicznych, a Clinton pojechał tylko zgarnąć sukces.
Taki teatrzyk dla mas.
_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

Prrivan

Południe z dumą wystrzeliło pierwszego sztucznego satelitę tylko po to żeby po chwili z podkulonym ogonem przyznać że nie wszedł na orbitę Smile

http://edition.cnn.com/2009/WORLD/asiapcf/08/25/south.korea.rocket/index.html

Cytat:

South Korean rocket fails to reach full orbit
updated 12 minutes ago

SEOUL, South Korea (CNN) -- South Korea's space program suffered a blow Tuesday as its first space rocket failed to reach full orbit, a science official said.
South Koreans at a railway station in Seoul watch the launch of the Korea Space Launch Vehicle-1 Tuesday.

South Koreans at a railway station in Seoul watch the launch of the Korea Space Launch Vehicle-1 Tuesday.

The rocket successfully took off, and its payload, a satellite, was successfully launched, said Ahn Byung-man, the minister of science and technology, but was not in the proper orbit.

It was not immediately clear what had happened to the satellite.The cause of the failure was not immediately known.
advertisement

The official said Korean experts were working with Russian scientists, who provided the technology for launch, to determine the reason.

The Korea Space Launch Vehicle-1 was launched from the Naro Space Center on the southern coast about 5 p.m. (4 a.m. ET) Tuesday.

Prrivan

http://wiadomosci.onet.pl/2031534,11,item.html

Cytat:

rian.ru, ŁC/10:41
Prewencyjne działanie zaniepokojonej Rosji
Rosja rozlokowała system rakietowy S-400 na Dalekim Wschodzie i planuje go wykorzystywać dla ochrony swojego terytorium w związku z próbami nuklearnymi Korei Północnej – poinformował naczelnik sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych Nikołaj Makarow.
- Rosja ma już na Dalekim Wschodzie dywizjon S-400. Zdecydowaliśmy się na ten prewencyjny krok, by zagwarantować bezpieczeństwo naszemu terytorium na wypadek nieudanych prób nuklearnych Korei Północnej i wykluczyć możliwość upadku elementów koreańskich rakiet na rosyjskie terytorium – powiedział Makarow.

Makarowa podkreślił także, że Rosja jest bardzo zaniepokojona, w związku z tym, że próby nuklearne Korei Północnej mają miejsce w pobliżu granicy rosyjskiej.

Żeby nie wspomnieć że do granicy z Chinami jest równie blisko...