|
Autor
|
Wiadomość |
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:46, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Co znaczy słowo wiara w moim idiolekcie jeżeli już tak dobrze mnie poznałeś?
A drugie pytanie, gdybyś zarządzał grupą 100 000 ludzi jak zapewniłbyś integralność grupy i zwiększył prawdopodobieństwo wykrywania intruzów?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:19, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Kapitan_Nemo napisał: | Co znaczy słowo wiara w moim idiolekcie jeżeli już tak dobrze mnie poznałeś?
A drugie pytanie, gdybyś zarządzał grupą 100 000 ludzi jak zapewniłbyś integralność grupy i zwiększył prawdopodobieństwo wykrywania intruzów? |
Co oznacza wg Ciebie słowo wiara? To Ty jesteś winien wyjaśnienie, tak samo jak powinieneś wyjaśnić, co według Ciebie znaczy słwo Bóg.
Co ma do rzeczy zarządzenie tłumem? Kapitanie, pomyliłeś fora. To nie jest Golden Line, tu nie kreujemy "przywódców", tylko właśnie wykrywamy sztuczki służące do otoczenia nas wirtualnym płotem, czy jest to wiara, czy inna technika.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:04, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Nie da się powiedzieć czym jest Bóg, bo jest wieloelementowym zbiorem
(Zbiór[1] – pojęcie pierwotne teorii zbiorów (znanej szerzej jako teoria mnogości[1]; za jej twórcę uważa się Georga Cantora) leżące u podstaw całej matematyki; intuicyjnie jest to nieuporządkowany zestaw różnych obiektów, czy też kolekcja niepowtarzających się komponentów bez wyróżnionej kolejności.),
zarówno złych jak i dobrych elementów, gdzie każdy sam musi przepłynąć ocean niepewności między przypuszczeniem a wiedzą.
I tym właśnie jest wiara gotowością uczynienia tego kroku. Jak uwierzę w takie coś jak całka, będę gotów podjąć działanie przybliżające mnie do rozumienia całek i działaniach na nich, nie znaczy, że próbując rozwiązywać zadania nie będę popełniał błędów albo trafiał na błędne podpowiedzi ze strony uczniów z ławki. Tym samym jest wiara w przypadku słowo Bóg: jest gotowością do włożenia wysiłku w poszukiwaniu rozwiązań,umiejętności, które są przydatne.
X={x1, x2, x3, x4,.......}
W taoiźmie mówi się, że tao, które da się wyrazić słowami nie może być prawdziwym tao.
I kiedy powstaje równanie z X
Typu kochaj Boga swego całą swoją mocą
Kochaj X -co Ci wyskoczy pod X zależy od Ciebie - możesz chcieć nauczyć się krytycznego myślenia, albo gry w szachy, albo komunikacji - sam masz zdecydować gdzie jest kierowana Twoja uwaga.
To zdanie mówi o odnalezieniu czynnika, w który warto się zagłębić, szukaniu coraz lepszego a kiedy już odnajdziesz własny czynnik, który według Ciebie jest godny uwagi to włóż całego powera w niego. I stań się jego mistrzem
Tak jak w zdaniu: Bóg stworzył świat - nie rozumiem go jako, ,że ktoś z niczego - Tylko przyczyna stworzyła świat - pewne konstrukcje są po to aby omijać nie umiejętność podania dokładnego rozwiązania. Wtedy podaje się zbiór taki, żeby rozwiązanie się na pewno w nim zawierało.
Templariusze np. czcili brodatą głowę albo baphometa (http://pl.wikipedia.org/wiki/Baphomet). Ci, którzy stali najwyżej w hierarchii znali najlepsze rozwiązanie tej niewiadomej. Ci, którzy wierzyli, że coś pod tymi symbolami stoi i szukali rozwiązania, szybko wzrastali a ignoranci zostawali na tym samym poziomie. Zarówno brodata głowa jak i baphomet są symbolami sophii czyli mądrości.
Nie chodzi o wirtualny płot. To czym coś jest zależy od punktu widzenia. Dla kogoś kto chce zinfiltrować albo zniszczyć społeczną komórkę, do której nie może się dostać, będzie to nawet mur. Bardziej chodzi stworzenie błony komórkowej, która pozwalałaby na swobodny przepływ neutralnych albo korzystnych a blokowało wpływanie elementów szkodliwych.
Tak jak nikt z nas nie może zinfiltrować Żydów, bo ich twierdza jest tak rozbudowana, że praktycznie nie ma żadnej możliwości, jedyne co możemy robić to oglądać ją z zewnątrz.Gdybym chciał spróbować i doszło np. do rozmowy o dojeniu krów w szabat, co jest przypuszczalnie wiedzą oczywistą dla wszystkich żydziątek, i nie umiał się wyrazić w sposób konstruktywny od razu zostałbym rozpoznany jako intruz.
Tak samo w przypadku chrześcijan miała to być funkcja ochronna a nie zniewalająca. Tylko daliśmy wejść szerszeniom do ulu i tak to wygląda jak wygląda. Jedyną opcją jest tworzenie nowych ulów i rozpoczęcie własnej produkcji miodu (z przyjaciółmi, rodziną) - dzisiaj ludzie nawet nie widzą czym jest miód ludzki,bo podział funkcji tak został przeprowadzony, że nie widać. Ale wiedza o sztuczkach musi być rozpatrywana z dwóch punktów patrzenia. Bo zamknięcie to nie tylko zablokowanie wychodzenia, ale też wchodzenia kogoś kto by był Twoim wrogiem. Ja nie chce Cie przekonać do powrotu do płotu kościoła!!! Chcę żebyś wiedział jak budowane są twierdze.
A co zrobisz z tą wiedzą jest Twoją sprawą. Dzisiaj dzieje się tak, że ludzie z jednego pastwiska, o mniejszej powierzchni, przechodzą na pastwisko o większej i myślą, że dzięki temu będą wolni. Przecież ten proces jest sterowany przez kogoś - chyba nikt nie myśli, że właściwości internetu nie zostały przebadane zanim udostępniono to medium ludzkości.
Ja to co Ty widzisz jako kolejny krok w ewolucji świadomości widzę jako uwstecznienie, atak na ostatni bastion polskości. (jest atakowany z dwóch stron raz takie osoby jak Ty, którzy są absolutnie pewni, że instytucje istniejące tysiące lat, przez które przechodziło miliony, składały się w większości ze zniewolonych idiotów (przecież to objaw megalomanii) a z drugiej ludzie typu Rydzyk skłaniający do ignorancji - bo wypaczają słowo wiara. Jeden namawia do patrzenia na sześcian z góry a drugi z dołu - efekt ten sam, bo widać tylko kwadrat). Bardziej zaawansowane od zwykłego żuka, ba nawet większych organizmów takich jak kot czy wilk, nawet najpotężniejszego, jest mrowisko albo ul.
I wracając czemu to piszę, potrzebuję informacji zwrotnej.
PS:
Żeby jako żyd wydoić krowę w szabat trzeba 3 żydów. Jeden może podstawić wiaderko pod krowę, drugi może wydoić a trzeci zanieść mleko do lodówki. I pomimo, że jest to bezsensowne (na pierwszy rzut oka) oni to robią i dzięki temu są drużyną lepszą.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:28, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Nemo
Cytat: | Tak samo w przypadku chrześcijan miała to być funkcja ochronna a nie zniewalająca. |
Funkcja ochronna dla osób dorosłych już sama w sobie jest zarazem funkcją zniewalającą.
Jest to ucieczka od wolnośći i opowiedzialności za swoje życie.
I niby przed czym miałaby mnie chronić?
przed piekłem ?
Nemo
Cytat: | Ja to co Ty widzisz jako kolejny krok w ewolucji świadomości widzę jako uwstecznienie, atak na ostatni bastion polskości. |
Jaki znowu ostatni bastion polskości?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:44, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Piekło też jest, tylko słowem - metaforą.
Wieczność tak samo.
Żeby zrozumieć wieczność trzeba najpierw zrozumieć dobrze teraźniejszość. I dopiero wtedy można mówić o rozumieniu słowa piekło.
Chronić przed udomowieniem przez matrixa, stania się jego narzędziem. Sami powinniśmy budować nasze otoczenie w taki sposób, żeby przebywanie w nim było korzystne.
Według mnie największym wałkiem filmu matrix jest to, że nie mówi o możliwości życia w drużynie, enklawie,aśramie i tym samym uwolnienia się od wpływu.
Jakbyś szła na wojnę na miecze, założenie zbroi też byłoby ucieczką od wolności i odpowiedzialności czy raczej zmniejszeniem ryzyka
śmierci???
Ostatni bastion w tym sensie, że jest to jedyne miejsce, które gdyby je odbić z rąk wroga nadawałoby się do budowania czegoś takiego jak drużyna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:56, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Ty mi tu nie odpowiadaj ogólnikami , przepowiedniami i metaforami tylko konkretami.
A w wolnym czasie poczytaj sobie Ucieczka od wolnośći Ericha Fromma.
viewtopic.php?t=4208
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:59, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
A w jakiej drużynie gra erich fromm?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goska
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:00, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Masoneria - Masoneria Polska
http://www.serwis24h7.pl/home/prawda-tus.....ski-cz-1-9
Odwieczna walka Kosciola z Masoneria polega na tym, ze Kosciol uwaza istnienie absolutnego wplywu Boga na zycie na Ziemi za pewne, natomiast Masoneria chce podkreslic mocny wplyw czlowieka na wszelkie poczynania.
Kosciol myli sie. Pomija znaczenie czlowieka zupelnie i zapomina o tym, ze czlowiek zostal stworzony na podobienstwo Boga majacego wolna wole. Skoro czlowiek ma wolna wole, to moze tez walczyc z Bogiem i jego przykazaniami.
Wiadomo, ze najlepiej zyje sie ludziom w poszanowaniu siebie nawzajem, w spokoju i dobrobycie. I tak kiedys bylo w ludzkiej zagrodzie. W trakcie rozwoju czlowieka, ludzie zaczeli sobie krasc osiagniecia, surowce i zdolnych ludzi. Masoneria, ktora chce swiatu udowodnic, ze czlowiek moze miec wplyw na wszystko co sie dzieje na Ziemi zaczela wykorzystywac rozne wasnie i niszczyc dobro. Tylko niszczac dobro mozna pokazac innosc. Tylko niszczac dobro mozna sie wyodrebnic z calej ziemskiej spolecznosci. Dzieki wyodrebnieniu mozna zaczac przybierac na znaczeniu, a wreszcie mozna zaczac rzadzic wszystkimi.
Masoneria pomogla zdobyc wladze absolutna czlowiekowi, ktory ma wlasna koncepcje urzadzenia swiata. Dzisiaj juz nikt moze nie wiedziec, jaka faktycznie jest ta koncepcja. Murzyn zrobil swoje murzyn moze odejsc. Dzisiaj juz nie potrzebny jest ani Kosciol ani Masoneria. Obydwa te filary zaczynaja gubic sie w przypuszczeniach dotyczacych przyszlosci.
Wladca powinien wszakze pamietac o tym, ze jezeli Bog stworzyl Ziemie i zycie na niej, to znaczy, ze Ziemi kiedys nie bylo. Moze wiec Wszechswiat istniec bez Ziemi. Zeby wiec tylko wladca sie nie zagalopowal !!!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:58, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Dziękuje
Książkę już zacząłem.
Właśnie jestem w trakcie słuchania wykładu.
Pod spodem najważniejsza książka jak dla mnie na co dzień, nie mówi CO, ale mówi jak. W KGB raz do roku zdawało się obowiązkowo egzamin z tego.
http://comma.dt.pl/e-books/BingFa/Screen/SCREEN.pdf
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:27, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie da się powiedzieć czym jest Bóg, bo jest wieloelementowym zbiorem |
I to zdanie by wystarczyło, zamiast porównań, nie trafionych z resztą do wiary w całki.
Jeżeli wg Ciebie Bóg jest wieloelementowym zbiorem, to powineinieś wiedziec jakie elementy składają się na Boga, musisz wiedzieć w co wierzysz, inaczej nie można wierzyć.
Musisz określić właściwości i własności zbiorów, wtedy dopiero będizesz wiedział w co wierzysz, a dopóki nie wiesz w co wierzysz, to jak chcesz się z nami komunikować? Nie da rady, bo piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia, co gorsza, próbujesz nas do tego przekonać, co juz w ogóle jest dziwne.
Kazde "coś" ma swoje właściwości, nawet "wieloelementowy zbiór".
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:44, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
{1, 800, -500, koza, the Mike, powietrze, wytrwałość, szybko, murzyn, 1/4}
A taki zbiór jakbyś scharakteryzował? Tak żeby ten opis pomógł w dalszym szukaniu.
Wiesz tylko, że w przekazie zawierającym to słowo istnieje szansa odnalezienia informacji o wysokiej użyteczności. Nie oznacza to, że jest tak w każdym przypadku ani, że ktoś umyślnie nie będzie używał tego słowa, żeby wprowadzać mętlik.
Zazwyczaj jest tak, że kiedy pojawia się to słowo w równaniu to samo słowo nie ma w nim większego znaczenia, może wskazywać na wysoką wartość informacji zawartej w całym przekazie.
Trzeba pamiętać, że sens przekazu nawet 200 lat starego teksty pisanego przez polaka w słowach, które brzmią dla nas znajomo, nie zawsze będzie oczywisty. Tylko o sensie przekazu nie stanowi nasze zdanie, ani umiejętności wydobycia go, tylko sens, który tam się znajduje a nie koniecznie jest widoczny przy narzędziach jakimi operuje dany osobnik.
Wracając do przewałkowanego zdania:
Kochaj Pana Boga swego całą swoją mocą.
Kochaj całą swoją mocą (I tutaj jest się zmuszonym wykonać domysł) - też w ostateczności wypełniłoby oczekiwaną funkcję, z tym, że wtedy prawdopodobieństwo zatonięcia tej informacji byłoby dużo wyższe. Słowo Bóg sprawia, że informacja utrzymuje się na powierzchni, wśród masy innych informacji. Pozwala nadać wysoki priorytet.
Większość czynności jakie z punktu widzenia człowieka i społeczeństwa, które są opłacalne są oczywiste a pomimo tego ludzie ich po prostu nie wykonują. Tak jak edukowanie się jest kwestią oczywistą, kiedy tylko się chwilę zastanowić i pomimo tego większość uczniów nie chce się uczyć - nie chodzi nawet o sprawy szkolne, ale w ogóle. Utrzymywanie przekazu (koła ratunkowe i pontony=przykazania) na powierzchni jest korzystne dla tych, którzy chcą się na powierzchni utrzymać, dopóki nie będą wstanie tworzyć własnego środku transportu.
Zgadzam się, że można dojść do tego samemu. Tylko, że atakowanie tego przekazu przy jednoczesnym istnieniu np. reklamy albo wszech obecnej pornografii wydaje się absurdem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
manhattanman
Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 1725
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:25, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
nie wiem czy uwierzę, będę się raczej zastanawial czy jestem wystarczajaco napierdolony!
mam rozumieć, że nie akceptując wiary w boga czymkolwiek by ona nie była wolisz stać na straży fałszywie pojmowanego racjonalizmu większości opartego na świadomym łamaniu zasad etycznych, moralnych, propagowaniu nowoczesnej „wolności”, która ze wspólnym kanałem ma jedynie tyle wspólnego, że możesz ośmieszać ludzi wierzących poprzez swoje „większościowe racje”, bo ty masz w tym buszowatym obszarze monopol na propagowanie własnych teorii na życie. nie widać argumentów tylko przekłamywanie rzeczywistości, iż stwórca czymkolwiek by on nie był, nie istnieje i już. moim zdaniem lepiej jest w coś wierzyć aniżeli bezmyślnie i z uporem maniaka negować jezusa. wypadałoby raczej wiedzieć czym ten jezus w rzeczywistości jest, no bo jak możesz to zrozumieć skoro reagujesz na tą wiedzę jak przestraszone dziecko przy pierwszym kontakcie z marychą. zawsze mnie zastanawiało ile chujozy trzeba doświadczyć, by przestać w cokolwiek wierzyć. skoro bóg jest czymś więcej aniżeli słowem, więc oczywistym jest, że będzie bardziej realny od byle pchły żyjącej na tej planecie 10tys lat góra. i nie byłbym naiwny, że to samo miłosierdzie i dobro - raczej specjalnie wygenerowane zero-ksero w wielowymiarowym mało dla nas zrozumiałym wszechświecie fizycznych praw, którymi sami jako ludzkość się nieświadomie ukrzyżowaliśmy. wszędzie powtarza się ten sam kod, sinusoida zdarzeń: grupowania się i podziałów wszelakich elementów układanki gdzie zawsze coś się zaczyna i kończy. zbiory rozczłonkowanych elementów z jednego wielkiego źródła zwanego całością, które dziwnym trafem paradoksalnie i wbrew wszelkiej logice rozpoczęło swój żywot od „wybuchu” zwał jak zwał na miliardy elementów, i kto teraz próbuje jakoś wszystko zunifikować, a w jakim celu? przecież to logiczne, bo sprzężona całość elementów tworzy jeden większy bardziej zaawansowany organizm, prawdopodobnie będące jednocześnie odpowiedzią. tylko zła jest interpretacja. wygląda to naprawdę komicznie, jakbyś wybudzał kogoś ze śpiączki, choć na każdym kroku ten ktoś ci mówi, że jesteś debilem, bo nauka! bo racjonalizm, hedonizm! Gdzie jest ten niby zdrowy rozsądek skoro nie akceptujesz mojej nirwany. nikt tutaj nie wklejał 10 przykazań czy wycinków z biblii bo po co i komu, swoją drogą denerwujecie mnie – albo skrajnie religijni, albo kompletni ateiści. przecież to nonsens.
jeden narzuca drugiemu swoją religię tyle że ten drugi nie zdążył sobie zrozumieć, że jego sposób na życie jest tak samo zindoktrynowany przez system jak sama wiara czy to w boga, zielone ludziki czy marie zawsze dziewice. zapytaj teraz który jest który.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Al Kohol
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:50, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
a ja tam dobrze wiem w co wy gracie. wygrywa ten kto napisze ostatniego posta. to bedzie najdluzszy watek na prawdzie - nieskonczony jak sam bog
nemo kontra reszta swiata. moim zdaniem nemo jest bogiem - broni sam siebie. jak go przekonamy ze bog nie istnieje to nemo zniknie.
ej a tak w ogole to przeciez katolicy nie operuja zadnym skomplikowanym kodem ktory trzeba by bylo opanowywac - oni zwyczajnie nic nie kumaja podobnie jak sami ksieza z wiekszym stazem (ci juz wiedza o co kaman w bardziej praktyczny sposob). kodem w sensie w jakim uzywa go nemo posluguja sie jedynie swiezo upieczeni absolwenci seminariow i wykladowcy tychze. reszta ma to w pizdzie. wiec nie wiem po kiego grzyba sie w to zaglebiac? w ogole jak mialoby w praktyce wygladac docieranie do parafian? przebieranie sie za ksiedza? przeciez zagarniecie owieczek na wlasne potrzeby na dluzsza mete jest totalnie niewykonalne. ja nie rozumiem nad czym wy dywagujecie przez piec stron. z tego zupelnie nic nie wynika, nie widzicie tego?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Al Kohol
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:14, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
dobry patent byl z tymi roznosicielami oplatkow. wpiszcie sobie w google "falszywe oplatki". tego byla cala masa. genialny pomysl jak calkiem legalnie wyjebac kler na kase. jezeli takie akcje nemo ma na mysli to ja w to wchodze
a tobie tanczaca to ksiazke wyslalem tydzien temu a ty nic
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:27, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Jak mi powiecie żebym zniknął też zniknę.
Dla mnie wynika informacja zwrotna.
Zabawa też jest przednia, dużo się nauczyłem.
A jak mnie przekonacie to prawdziwa zabawa dopiero się zacznie, bo wtedy będę miał milion pytań .
Podsumowując:
Powiedziałem, że nie umiem podać rozwiązania ani słowa Jezus ani słowa Bóg. Wy mówicie, że nie ma sensu szukać rozwiązania, bo ich nie ma. I niezależnie od tego co się podstawi pod te słowa i tak sensu nigdy nie będzie. Ja mówię, że rozwiązania są i wystarczy włożyć kilka chwil w ich szukanie i same się znajdą. Zgadzam się, że religia to rak, a chce powiedzieć, że pomimo tego, może być źródłem wiedzy na temat tego jak powinna wyglądać zdrowa komórka. Bo komórka rakowa też ma jądro i mitohondrium, błonę komórkową itd. tak jak zdrowa. A wiedza ta jest przydatna przy układaniu własnego życia.
Jeżeli z nieskończoności 5 liczb byłoby rozwiązaniem równania. To żeby rozwiązać nie podaje się xsów dla których równanie jest sprzeczne tylko albo szuka się rozwiązań, które się nadają. Albo się udowadnia, że dla wszystkich x nalezących do nieskończoności rozwiązania nie będzie. Np. x/0= cokolwiek jest zawsze sprzeczne. Ale nie można powiedzieć to jest bez sensu i odejść od rozwiązywania.
Na moje oko nie da się udowodnić sprzeczności.
Wystarczy żeby parafianie lepiej kumali program niż księża i wtedy mają problem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:43, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Twierdzisz, że życie jest zbiorem równań
Ja twierdzę, że otaczająca nas rzeczywistość jest chaotyczna. Nie znajdziesz, więc żadnych odpowiedzi, co najwyżej kolejne pytania.
Bawisz się słowami zgodnie z obecną postmodernistyczną modą, ale z tego przekazu nic nie wynika i to jest zabawne.
Niestety ludzi rozumiejących znaczenie słów nie złapiesz na neurolingwistyczne gierki.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:54, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
nigdy bym nie wpadł na pomysł żeby podzielić ludzi na tych co rozumieją znaczenie słów - i pozostałych
ale generalnie ma to jakiś sens.
aczkolwiek zależy chyba których słów, oraz co kto rozumie pod pojęciem "znaczenie"...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:07, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Ja nie myślę, że was przekonam do wiary w coś lub kogoś, nie na tym mi zależy.
Są pewne zasady, które warto w życiu znać. Wartość tych zasad jest niezależna od tego gdzie figurują albo przez kogo są przekazywane. Ma się dopiero możliwość ich przestrzegania albo nieprzestrzegania kiedy się je zna. Kiedy się ich nie zna nie ma się nawet wyboru.
Chce wam pokazać te zasady i potem sami zdecydujecie czy są miejsca, w których mają zastosowanie. Nie chce ograniczyć opcji ale zwiększyć ilość dostępnych.
To nie gierki, każde zdanie ma sens i jest wynikiem długich przemyśleń.
Jest zbiorem równań. Bo każdy wybór/decyzja ma konsekwencje - umiejętność zobaczenia przyszłych konsekwencji w długim okresie jest umiejętnością rozwiązania równania. To jak przewrócenie ciągu ustawionych klocków domino i umiejętność przewidzenia gdzie decyzja przewrócenia jednego klocka zaprowadzi nas w przyszłości. Zgodnie z efektem motyla (teoria chaosu) mała decyzja dzisiaj może mieć ogromne skutki jutro. I w tym leży klucz zaleceń podawanych przez religie - w kierowaniu naszej uwagi na drobne kwestie, które jeżeli ignorowane mogą (nie muszą) wywołać ogromne negatywne efekty w przyszłości. Ale też zauważone mogą doprowadzić do ogromnych pozytywnych efektów.
Wystarczy wiedzieć np., że nie można nurkować z butlą z tlenem na dowolne głębokości, bo na wynurzenie trzeba dużo czasu, żeby nie zrobić tego ze szkoda dla siebie (ciśnienie sprawia, że cząsteczki tlenu się rozszerzają podczas wynurzania się i może dojść do uszkodzenia mózgu). Tak samo z zasadami etycznymi i moralnymi, kiedy zanurkuje się zbyt głęboko w sensie ich łamania szybki powrót na powierzchnie nie jest możliwy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Al Kohol
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:16, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
kapitanie nie wiem jak inni ale ja wcale nie napisalem ze nie ma sensu szukac rozwiazania slowa bog i jezus gdyz sam juz dawno je znalazlem. jezus to w najlepszym wypadku koles z filmu "zywot bryana" ktorego mit z jakichs tam politycznych wzgledow urosl do tego co obserwujemy dzisiaj, a bog to ty - twoja swiadomosc. rak to choroba i trzeba ja leczyc a nie dazyc do zarazenia. a parafianie nic lepiej nie beda kumac bo gdyby mogli to juz dawno by kumali. takie sa fakty i lepiej stawic im czola niz popadac w marzycielstwo. dobra, dawaj te zasady.
a teraz z innej beczki. jest sobie taka stronka:
http://www.vatican.va/
ja sie pytam: gdzie sa kurwa anonymous?! dlaczego ten syf nie zostal jeszcze zhackowany??
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:38, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Nemo ciągle piszeo co chodzi. Testuje swoje umiejętności NLP, ja pasuję Myślałem, ze to będzie dyskusja o Bogu, którego nie ma, ale sie zawiodłem, bo Nemo zaczął znowu, korzystając z porównań, porównywać życie i Boga do zbioru równań, co jest nonsensem.
Więc nie będę chomikiem doświadczalnym w warsztacie NLP. Życzę powodzenia w "nawracaniu"
Al napisał:
Cytat: | dobry patent byl z tymi roznosicielami oplatkow. wpiszcie sobie w google "falszywe oplatki". tego byla cala masa. genialny pomysl jak calkiem legalnie wyjebac kler na kase. jezeli takie akcje nemo ma na mysli to ja w to wchodze |
Myślę, że tu chodzi o lepszy patent, ale troszkę bardziej skomplikowany.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Piioottrr
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 990
|
Wysłany: 22:08, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:42, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Kapitan_Nemo napisał: | umiejętność zobaczenia przyszłych konsekwencji w długim okresie jest umiejętnością rozwiązania równania. |
nikt nie jest w stanie zobaczyć przyszłych konsekwencji w długim okresie i to jest właśnie chaotyczność rzeczywistości
zastanawiam się nemo, czy w ogóle rozważałeś koncepcję prawdopodobieństwa, bo wnioskuję, że nie
mówisz i o prawdopodobieństwie i o przewidywaniu przyszłości, a to nie jest ze sobą spójne
Kapitan_Nemo napisał: | nie można nurkować z butlą z tlenem na dowolne głębokości, bo na wynurzenie trzeba dużo czasu, żeby nie zrobić tego ze szkoda dla siebie |
można nurkować w ten sposób, nie zakładasz, że ktoś ma w dupie Twoje zasady, chce raz zanurkować i ma gdzieś, czy wypłynie
nie ma jednych zasad, świętych, czy nazwiesz to niepodważalnych zasad etycznych, czy moralnych
są one względne i zależne od czasu, miejsca i jednostki lub społeczności
Al Kohol napisał: | ie napisalem ze nie ma sensu szukac rozwiazania slowa bog |
a szkoda
The Mike napisał: | Więc nie będę chomikiem doświadczalnym w warsztacie NLP |
żeby tylko chomik nie zamienił się w badacza
Bimi napisał: | nigdy bym nie wpadł na pomysł żeby podzielić ludzi na tych co rozumieją znaczenie słów - i pozostałych |
taki podział jest, jak najbardziej uprawniony skoro jakiś czas temu badania wskazały, że 60 procent ludzi nie rozumie przekazu wiadomości TVP, a 50 procent nie umie skumać rozkładu jazdy
jednak ja patrzę głębiej w konsekwencje takiej sytuacji otóż większość ludzi rozumie słowa na poziomie ich kontekstu
kontekst przenosi między nacechowanie słowa
wielu ludzi ma, jednak problemy z definiowaniem słów, które słyszy, a które zna, ale znaczenie owych słów rozumie jedynie z kontekstu
to jest trochę tak jak umiesz jakiś język na tyle, że skumasz w zdaniu sześciu zdaniowym pięć słów, ale nie znasz szóstego, więc się z ogólnego znaczenia domyślisz, co mniej więcej znaczy
stąd może ten sam procent ludzi, ale mniejsza ich liczba w większej masie potrafi rozumieć duże rozbudowane zdania złożone wielokrotnie
informacje są coraz prostsze, a do guru urastają tacy, jak Coehlo
Proust jest nie o przebrnięcia dla znacznej części jednostek {czytanie ze słownikiem i encyklopedią to spore wyzwanie}
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Piioottrr
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 990
|
Wysłany: 22:46, 29 Maj '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ElComendante
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|