Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:21, 14 Lis '09
Temat postu: Abraham Lincoln i John F. Kennedy
Abraham Lincoln i John F. Kennedy
Dwóch prezydentów Stanów Zjednoczonych zamordowanych z powodu
sprawiedliwości
Melvin Sickler
Abraham Lincoin i John F. Kennedy zostali zamordowani podczas sprawowania władzy
prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Obydwaj ci prezydenci stworzyli swój własny system pieniężny, by zarządzać państwem,
kiedy pełnili funkcję prezydenta. Czy zamachy te to zwykły przypadek?
Dlaczego mordować prezydenta? Dlaczego wszystko musi być ukrywane i utrzymywane
w tajemnicy? Co próbuje się ukryć przed Amerykanami i całym światem?
Fakty, które przedstawiamy przemówią za siebie.
Podczas Wojny Domowej (1861 - 1865), prezydent Lincoln
potrzebował pieniędzy do finansowania kosztów Wojny w walce
z Południem. Bankierzy żądali od niego od 24% do 36% odsetek. Lincoln
był przerażony i odstąpił od tego bardzo wyczerpany, gdyż był on
człowiekiem zasad i nie mógł myśleć o pogrążaniu swego ukochanego
kraju w tak ogromnym długu, którego kraj nie byłyby w stanie spłacić.
W końcu doradzono prezydentowi Lincolnowi, żeby pozyskał
Kongres Stanów Zjednoczonych do przyjęcia prawa (ustawy),
upoważniającego do emisji legalnego środka płatniczego, aby pokryć
koszty Wojny. Lincoln uznał wielkie korzyści tego przedsięwzięcia. Oto
jak o tym napisał:
„(...) daliśmy ludziom tej Republiki najwspanialsze
błogosławieństwo, jakiego kiedykolwiek dostąpili - ich własne banknoty,
by spłacili nimi swoje własne długi...”
Abraham Lincoln
Banknoty skarbowe wydrukowano w kolorze zielonym na
odwrocie, dlatego ludzie nazywali je „zielonymi dolarami” (Greenbacks).
Lincoln wydrukował Greenbacks o wartości 400 milionów dolarów (dokładna ilość
wynosiła 449 338 902 $). Były to pieniądze, które wytworzono na jego polecenie, pieniądze bez
długu i bez odsetek, przeznaczone na sfinansowanie Wojny. Służyły one jako prawny środek
płatniczy na pokrycie wszystkich długów publicznych i prywatnych. Lincoln wydrukował je,
wypłacał nimi żołd żołnierzom, opłacał pracowników amerykańskiej służby cywilnej i kupował
zaopatrzenie na Wojnę.
Niedługo potem The London Times napisał
„Jeżeli ta szkodliwa polityka finansowa, która wywodzi się z Republiki Północnej Ameryki,
zakorzeniłaby się na stałe, to rząd będzie mógł zaopatrywać się we własny pieniądz bez żadnych kosztów. Spłaci długi i pozostanie bez długów. Będzie miał wszystkie niezbędne pieniądze do prowadzenia gospodarki i handlu. Stałoby się to sukcesem bez precedensu w historii cywilizowanych rządów na świecie. Mózgi i bogactwo wszystkich krajów napłynęłyby do Ameryki Północnej. Rząd taki musi zostać zlikwidowany, albo to on zlikwiduje wszystkie monarchie na świecie.”
1
Oczywiście bankierzy to rozumieli. Jedyną rzeczą, powtarzam, jedyną rzeczą, która jest
zagrożeniem dla ich władzy są suwerenne rządy emitujące gotówkowy pieniądz bez długu
i odsetek. Wiedzą oni, że złamałoby to władzę międzynarodowych bankierów.
W odwecie
Po opublikowaniu tego artykułu w The London Times rząd brytyjski, który był
kontrolowany przez londyńskich i innych europejskich bankierów, opowiedział się za poparciem
Południowych Konfederatów, mając nadzieję na pokonanie Lincolna i Unii Stanów oraz
zlikwidowanie tego rządu, który, jak stwierdzili, musi zostać zlikwidowany.
Zostali powstrzymani przez dwa wydarzenia
Po pierwsze, Lincoln znał Brytyjczyków i wiedział, że Anglia nie mogłaby poprzeć
niewolnictwa, dlatego ogłosił „proklamację zniesienia niewolnictwa”, tzw. Proklamację
emancypacji (Emancipation Proclamation), która deklarowała, iż niewolnictwo w Stanach
Zjednoczonych zostało zniesione. W takiej sytuacji londyńscy bankierzy nie mogli otwarcie
poprzeć Konfederacji, ponieważ ludność Anglii nie opowiedziałaby się za poparciem niewolnictwa.
Po drugie, car Rosji wysłał część rosyjskiej floty do Stanów Zjednoczonych z poleceniem,
by admirał floty działał pod dowództwem Abrahama Lincolna. Okręty rosyjskiej floty stały się zagrożeniem dla floty brytyjskiej, która zamierzała przerwać blokadę i pomóc Południowi.
Północ wygrała wojnę i Unia została uratowana. Ameryka pozostała jednym narodem.
Oczywiście bankierzy nie zamierzali zrezygnować tak łatwo, gdyż byli zdecydowani
położyć kres wolnym od długu i odsetek zielonym dolarom Lincolna. Został on zamordowany przez agenta bankierów tuż po zakończeniu Wojny.
Zaraz po zamachu Kongres unieważnił Ustawę Zielonego Dolara i w jej miejsce wprowadził
Narodowy Akt Bankowy (National Banking Act). Narodowe banki miały być własnością prywatną, a narodowe banknoty emitowane przez nie miały być oprocentowane. Akt zapewniał również, że zielone dolary powinny zostać usunięte z obiegu z chwilą, kiedy p należność za podatki.
W 1972 roku poproszono Departament Skarbu Państwa Stanów Zjednoczonych o obliczenie
kwoty odsetek, która miałaby być zapłacona, gdyby te 400 milionów dolarów zostało pożyczone z oprocentowaniem, zamiast wyemitowane przez Abrahama Lincolna. Dokonano potrzebnych obliczeń i po kilku tygodniach Departament Skarbu Państwa Stanów Zjednoczonych oświadczył, że rząd Stanów Zjednoczonych zaoszczędził na spłacie odsetek 4 miliardy dolarów, ponieważ Lincoln tworzył swoje własne pieniądze.
Możecie sobie wyobrazić, ile rząd zapłacił i ile jesteśmy winni jedynie z tytułu oprocentowania.
Ustawa o Rezerwie Federalnej
W ciągu następnych pięćdziesięciu lat dokonano wielu zmian w prawie monetarnym
i bankowym. Ostatecznie w 1913 r. bankierom udało się osiągnąć legalizację Ustawy o Rezerwie Federalnej (Federal Reserve Act), którą zatwierdził Kongres w przeddzień Bożego Narodzenia.
Zastąpiła ona Narodowy Akt Bankowy, który wcześniej zastąpił Ustawę Zielonego Dolara. Gdyby rząd kontynuował politykę Abrahama Lincolna, to ostrzeżenia przedstawione w The London Times sprawdziłyby się. Ameryka stałaby się narodem wolnym od długów i najbardziej prosperującym na świecie. A mózgi i bogactwo świata przybyłyby do Ameryki.
Ale zatwierdzając Ustawę o Rezerwie Federalnej, Kongres pozbył się władzy tworzenia
swoich własnych pieniędzy, która była mu dana przez Konstytucję Stanów Zjednoczonych
i przekazał tę władzę prywatnym bankierom, którzy nazywali się Rezerwą Federalną. Bankierzy osiągnęli swój ostateczny cel, dlatego do dziś w Stanach Zjednoczonych działa bank centralny, który jest własnością prywatną. Posiadają oni teraz władzę kierowania państwem przez kontrolę tworzenia pieniędzy i swobodę pobierania odsetek, czego tak bardzo pragnęli.
2
Jak powiedział to pewnego razu Mayer Anselm Rothschild:
„Pozwólcie mi tworzyć i kontrolować pieniądze państwa, a ja nie dbam o to, kto ustala jego prawa...”
Żaden następny prezydent Stanów Zjednoczonych od czasu Abrahama Lincolna nie ośmielił
się sprzeciwić systemowi i tworzyć swoje własne pieniądze, gdyż jakże wielu tak zwanych
„demokratycznie wybranych” prezydentów było jedynie instrumentami lub marionetkami w rękach bankierów. Tak było do czasu, kiedy John F. Kennedy objął posadę.
Prezydent Kennedy nie bał się przeciwstawić systemowi, gdyż rozumiał jak System
Rezerwy Federalnej był wykorzystywany do niszczenia Stanów
Zjednoczonych. Jako sprawiedliwy i honorowy człowiek nie mógł on
tolerować takiego systemu, który śmierdział korupcją od A do Z. Jasne
jest, iż musiał on wiedzieć o zielonych dolarach, które stworzył Abraham
Lincoln, kiedy piastował posadę.
4 czerwca 1963 roku prezydent Kennedy podpisał dokument
prezydencki, zwany Dekretem Prezydenta nr 11110 (Executive Order
11110), który stanowił poprawkę Dekretu Prezydenta nr 10289 z dnia
19 września 1951 r. Dało to Kennedy'emu, jako prezydentowi Stanów
Zjednoczonych, prawną możliwość tworzenia własnych pieniędzy
potrzebnych do prowadzenia działalności państwa, pieniędzy, które
należałyby do społeczeństwa i byłyby wolne od długu i odsetek.
Wydrukował więc banknoty Stanów Zjednoczonych, kompletnie
ignorując banknoty Rezerwy Federalnej pochodzące z prywatnych
banków Rezerwy Federalnej.
John F. Kennedy
Nasze obliczenia pokazują, że Kennedy wyemitował
4 292 893 825 dolarów w gotówce. Było doskonale oczywiste, że Kennedy zdecydował się
podważyć System Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych.
Zaledwie kilka miesięcy później, w listopadzie 1963
r. światem wstrząsnęła szokująca wiadomość o zamachu na
prezydenta Kennedy'ego. Nie podano, oczywiście, żadnych
powodów, dla jakich ktoś chciałby popełnić tak okropne
przestępstwo. Ci, którzy wiedzieli cokolwiek na temat
pieniędzy i bankowości nie potrzebowali dużo czasu, aby
puzzle połączyć w całość. Z całą pewnością prezydent
Kennedy miał zamiar unieważnić Ustawę o Rezerwie Federalnej z 1913 r., by przywrócić
Kongresowi Stanów Zjednoczonych władzę tworzenia swoich własnych pieniędzy.
John F. Kennedy
35 Prezydent Stanów Zjednoczonych
urodzony 29 maja 1917 r.
zaprzysiężony 20 stycznia 1961 r.
zabity w zamachu 22 listopada 1963 r.
Interesujące jest to, że następnego dnia po zamachu na Kennedy'ego, wszystkie banknoty
Stanów Zjednoczonych, które wyemitował Kennedy, zaczęły być wycofywane z obiegu. Czy stało
się to poprzez dekret prezydencki nowo zaprzysiężonego na urząd prezydenta Lyndona
B. Johnsona? Czy prezydent Johnson bał się bankierów? Czy był on jednym z ich instrumentów?
W każdym bądź razie wszystkie pieniądze wytworzone przez prezydenta Kennedy'ego zostały
zniszczone i ani słowa nie powiedziano Amerykanom. [od red.: Banknoty wydrukowane przez
prezydenta Kennedy’ego z napisem „Banknot Stanów Zjednoczonych”, a nie jak obecnie:
„Banknoty Rezerwy Federalnej”, można kupić dzisiaj tylko na placach targowych
i w antykwariatach.]
Lekcja nauki
Dużo można się nauczyć z naszej historii. Dziś znajdujemy się w 2003 roku, a Stany
Zjednoczone w dalszym ciągu funkcjonują pod kierunkiem Systemu Rezerwy Federalnej. Ten
system pogrążył już Stany w ponad 7-bilionowym długu federalnym i w ponad 43 bilionowym
długu narodowym, długu, którego nigdy nie będziemy w stanie spłacić. System Rezerwy Federalnej
jest także odpowiedzialny za każdy rodzaj korupcji, jaki tylko jesteśmy w stanie sobie wyobrazić.
Ale jak dotąd możemy usłyszeć tylko o bardzo znikomych protestach ze strony obywateli
amerykańskich.
3
Wszystko, co bankierzy muszą zrobić, ażeby utrzymać swoją władzę, to wyeliminować
kilku polityków, którzy uczciwie pracowali dla reformy naszego systemu ekonomicznego. Reszta ludzi w większości pozostaje w ignorancji i pod kontrolą. Jest rzeczą oczywistą, że Amerykanie muszą otworzyć oczy na prawdę.
Społeczeństwo i to w większości musi zostać poinformowane na temat Rezerwy Federalnej,
a następnie wspólnie zjednoczyć się, aby wywrzeć nacisk na rząd, żeby unieważnić Ustawę
o Rezerwie Federalnej z 1913 r. W przeciwnym razie, skończy się to katastrofą dla Stanów
Zjednoczonych.
Nie może być pokoju bez sprawiedliwości i nie może być sprawiedliwości bez reformy
naszego systemu ekonomicznego, ponieważ to finansjera stoi za korupcją w naszym rządzie.
Abraham Lincoln i John F. Kennedy mieli odwagę stanąć w obronie zasad i walczyć
o sprawiedliwość. Obaj przeszli do historii jako prawdziwi patrioci Stanów Zjednoczonych. Ale czy my, jako obywatele, mamy odwagę kroczyć za ich przykładem?
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:06, 16 Lis '09
Temat postu:
tworzy ja Mennica Polska SA po dyspozycji Narodowego Banku Polskiego.
Akcjonariusze
Akcje spółki Mennica Polska S.A. notowane są na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Akcjonariusze Mennicy Polskiej S.A. wg stanu na dzień:
31-03-2009
Zbigniew Jakubas wraz z podmiotami wskazanymi w art. 87 ustawy o ofercie
3 399 247 akcji - 51,74%
Skarb Państwa
2 079 115 akcji - 31,64%
Bank Gospodarstwa Krajowego
674 401 akcji - 10,26%
Akcjonariusze posiadający poniżej 5% głosów na Walnym Zgromadzeniu
417 362 akcje - 6,35%
http://www.mennica.com.pl/index.php?pt=/1/statics/109,221/akcjonariusze.html. _________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:50, 16 Lis '09
Temat postu:
Voltar napisał:
pytanie za sto punktów: czy NBP i mennica tworzą pieniądz do dyspozycji rządu czy też może w formie długu?
to Narodowy Bank Polski tworzy pieniądze, mennica je tylko drukuje. Narodowy Bank Polski jest w pełni kontrolowany przez rząd wiec pod tym względem mamy lepiej niż USA. Jednak jest następny haczyk- PKO BP jeśli ono zostanie sprywatyzowane to NBP będzie jedynym bankiem pod kontrolą Rządu wiec obawiam się że nie potrwa taki stan długo i tez go sprywatyzują. Już się panowie z Batorego o to postarają.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 480
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:08, 16 Lis '09
Temat postu:
Voltar napisał:
pytanie za sto punktów: czy NBP i mennica tworzą pieniądz do dyspozycji rządu czy też może w formie długu?
O tym było już na forum szczególowo opisane w wątku "Jak banki centralne okradają społeczeństwa" w zagajnym pierwszym wpisie. Dział gospodarka i pieniadze.
viewtopic.php?p=104096#104096
Oczywiście pieniądz jest kreowany w formie długu procentowego i przy wzajemnej współpracy banków komercyjnych z bankiem centralnym następuje pochłonięcie wykreowanego pieniadza przez włascicieli banków komercyjnych no i cześciowo też przez właścicieli banku centralnego i w tym głównego udziałowca Zbysia Jakubasa też.
A skoro w tych wzajemnych transakcjach wielu banków komercyjnych z jednym bankiem centralnym Zbysio zawsze uczestniczy, to ma on w tym kreowaniu największe tandiemy z wszystkich już osób fizycznych spośród plejady właścicieli.
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:38, 16 Lis '09
Temat postu:
Bimi napisał:
z tego co wiem NBP nie tworzy złotówek - może co najwyżej pożyczyć forsę z zagranicy i wymienić ją na złotówki po kursie dnia.
czy się mylę?
O NBP
Funkcje banku centralnego
W rozwiniętej gospodarce rynkowej bank centralny odgrywa zasadniczą rolę. Pełni on trzy podstawowe funkcje:
* banku emisyjnego,
* banku banków,
* centralnego banku państwa.
Bank emisyjny
NBP ma wyłączne prawo emitowania znaków pieniężnych będących prawnym środkiem płatniczym w Polsce. Narodowy Bank Polski określa wielkość ich emisji oraz moment wprowadzenia do obiegu, za którego płynność odpowiada. Ponadto, organizuje obieg pieniężny i reguluje ilość pieniądza w obiegu.
Bank banków
NBP pełni w stosunku do banków funkcje regulacyjne, które mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa depozytów zgromadzonych w bankach oraz stabilności sektora bankowego. Organizuje system rozliczeń pieniężnych, prowadzi bieżące rozrachunki międzybankowe i aktywnie uczestniczy w międzybankowym rynku pieniężnym. Narodowy Bank Polski jest odpowiedzialny za stabilność i bezpieczeństwo całego systemu bankowego, pełni funkcję banku banków, ponadto, nadzoruje systemy płatności w Polsce.
Centralny bank państwa
NBP prowadzi obsługę bankową budżetu państwa, prowadzi rachunki bankowe rządu i centralnych instytucji państwowych, państwowych funduszy celowych i państwowych jednostek budżetowych oraz realizuje ich zlecenia płatnicze.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 527
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:48, 16 Lis '09
Temat postu:
Po raz kolejny Panowie pieprzycie w temacie NBP. Proponuję najpierw poczytać Konstytucję RP (rozdział X), a potem ustawę o NBP. Potem można poczytać to: http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/o_nbp/o_nbp.html
NBP jest niezależny od rządu, bo właśnie chodzi o to, by politycy nie manipulowali przy pieniądzu, bo skutki byłyby takie jak w USA.
A co do Waszego pieniądza jako długu to wiecie, że bank centralny Szwecji ustalił ujemne stopy procentowe? I jaki "pieniądz oparty o dług" skoro Fed pożycza dolary w zasadzie za darmo (stopy prawie zerowe), a dzięki regularnemu osłabianiu się dolara spekulanci potrafią brać pożyczki dolarowe po ujemnych stopach rzędu -10% a nawet -20% (czyli oddają mniej niż wzięli).
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:30, 16 Lis '09
Temat postu:
@ya,
no tak, ale nie podałeś przepisów określających kiedy i w jakiś sposób NBP emituje pieniądze.
chcesz powiedzieć, że niczym FED emituje pieniądze z niczego kiedy tylko najdzie go ochota?
wątpię by każdy bank centralny na świecie miał takie przywileje
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:31, 16 Lis '09
Temat postu:
może cytujmy w całości:
Cytat:
W Polsce bank centralny nie może bezpośrednio kredytować wydatków rządowych ze względu na konstytucyjny zakaz. Nie oznacza to, że NBP nie kreuje pieniędzy na wydatki rządowe. Rząd może się zadłużać w bankach komercyjnych, a one mogą zaciągnąć kredyt w NBP pod zastaw zakupionych obligacji rządowych i w ten sposób zwiększyć bazę monetarną. Ten wymuszony prawem pośrednik powoduje, że koszt kredytu dla rządu jest wyższy niż oficjalna stopa procentowa NBP. Rozwiązanie takie chroni NBP przed niewypłacalnością rządu (rzeczywista strata NBP i tak ograniczona byłaby do kosztów farby i papieru) – ryzyko to przechodzi na pośredniczący bank komercyjny. Oficjalnie takie rozwiązanie ma chronić państwo przed nadmiernym zadłużaniem, ale w praktyce rząd obchodzi to ograniczenie emitując obligacje nominowane w walutach obcych na rynkach zagranicznych.
Cytat:
Zasadniczą wadą systemu "pieniądz jako dług" (podobnie jak przy standardzie kruszcu) jest brak powiązania pomiędzy rzeczywistym zapotrzebowaniem na pieniądz, wynikającym z ilości i wartości dokonywanych transakcji, a całkowitą wartością nominalną pieniędzy pozostających w obiegu w danym okresie.[1] W ten sposób podaż pieniądza wpływa na procesy inflacyjno-deflacyjne.
Zwiększona akcja kredytowa, poprzez zwiększenie podaży pieniądza zwiększa dochody społeczeństwa. Wyższe dochody zwiększają zdolność kredytową (więcej kredytobiorców i/lub wyższe kwoty kredytów). Jednak w pewnym momencie realna gospodarka może nie być w stanie zwiększyć produkcji, co może wywołać procesy inflacyjne. Natomiast jeżeli kreacja pieniądza nie zaspokoi potrzeb realnej gospodarki może stać się przyczyną zatorów płatniczych i/lub stagnacji/recesji.
W przypadku kryzysu w najgorszej sytuacji znajdują się podmioty najbardziej zadłużone, czyli te, które poprzez wpompowywanie pieniędzy w gospodarkę opóźniały moment nadejścia recesji. Ponadto kryzys zmniejsza zdolność kredytową systemu, a poprzednie długi są (przynajmniej częściowo) spłacane. W ten sposób ponownie podaż pieniądza się zmniejsza uderzając w kolejne gałęzie gospodarki.[2]
Sytuacja, w której wszystkie podmioty pospłacałyby swoje długi wobec banków, a równocześnie żaden podmiot nie zaciągałby nowych kredytów, byłaby równoważna trwałemu wycofaniu z obiegu pieniądza o takiej samej wartości nominalnej. Już sama próba zmniejszenia zadłużenia wywołałaby stagnację/recesję w gospodarce. Z tego punktu widzenia system ten działa w sposób analogiczny do piramidy finansowej – właściwie jest jej odwrotnością.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:37, 16 Lis '09
Temat postu:
Voltar napisał:
może cytujmy w całości:
Cytat:
W Polsce bank centralny nie może bezpośrednio kredytować wydatków rządowych ze względu na konstytucyjny zakaz. Nie oznacza to, że NBP nie kreuje pieniędzy na wydatki rządowe. Rząd może się zadłużać w bankach komercyjnych, a one mogą zaciągnąć kredyt w NBP pod zastaw zakupionych obligacji rządowych i w ten sposób zwiększyć bazę monetarną. Ten wymuszony prawem pośrednik powoduje, że koszt kredytu dla rządu jest wyższy niż oficjalna stopa procentowa NBP. Rozwiązanie takie chroni NBP przed niewypłacalnością rządu (rzeczywista strata NBP i tak ograniczona byłaby do kosztów farby i papieru) – ryzyko to przechodzi na pośredniczący bank komercyjny. Oficjalnie takie rozwiązanie ma chronić państwo przed nadmiernym zadłużaniem, ale w praktyce rząd obchodzi to ograniczenie emitując obligacje nominowane w walutach obcych na rynkach zagranicznych.
no tak - ale to nie wyjaśnia skąd się bierze pieniądz za pierwszym razem.
banki mogą kupować od rządu obligacje i w ten sposób nawet pomnażać pieniądze. ale muszą utrzymać właściwy poziom rezerwy gotówkowej.
skąd biorą ta gotówkę za pierwszym razem?
moim zdaniem z zagranicy.
ale do końca to nie wiem, nie studiowałem ekonomii. gdzieś tak mi się kiedyś obiło o uszy i w sumie miałoby to sens. sorry jak coś namieszałem - może mi ktoś w końcu wyjaśni to się nie będę musiał dalej męczyć
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:19, 16 Lis '09
Temat postu:
skąd się wziął pieniądz? najpierw wykopano z ziemi kruszce, potem te kruszce banki emisyjne zamieniały na banknoty papierowe, a potem pozbyto się kruszców i został tylko pieniądz
Narodowy Bank Polski ma wyłączne prawo emitowania znaków pieniężnych Rzeczypospolitej Polskiej. Oznacza to, że jest jedyną instytucją uprawnioną do wprowadzania do obiegu pieniężnego złotych i groszy jako prawnych środków płatniczych na obszarze Polski. Mają one ustawową moc zwalniania ze wszystkich zobowiązań i nikt nie może odmówić ich przyjęcia jako zapłaty.
Znakami pieniężnymi emitowanymi przez NBP są banknoty i monety. Monety emitowane są w dwóch grupach. Pierwszą tworzą monety powszechnego obiegu, a drugą monety kolekcjonerskie o niskich nakładach.
Wprowadzenie nowego znaku pieniężnego odbywa się na podstawie zarządzenia prezesa NBP ogłaszanego w Monitorze Polskim. W zarządzeniu zostają ustalone: termin wprowadzenia do obiegu i wielkość emisji oraz wzór i wartość nominalna znaków pieniężnych, a w przypadku monet także stop, próba i masa.
Do NBP należy również wycofywanie z obiegu poszczególnych znaków pieniężnych. Odbywa się to na mocy zarządzenia prezesa NBP, publikowanego w Monitorze Polskim, które określa znak pieniężny, termin jego wycofania z obiegu i zasady wymiany we wskazanych bankach.
Narodowy Bank Polski ustala też zasady wymiany zużytych i uszkodzonych znaków pieniężnych oraz zatrzymywania fałszywych znaków pieniężnych. Znaki zużyte lub uszkodzone tracą moc prawnego środka płatniczego i podlegają wymianie. Fałszywe znaki pieniężne są natomiast zatrzymywane bez prawa zwrotu ich równowartości.
W przyszłości, po przyjęciu euro jako prawnego środka płatniczego emitentem banknotów będzie Europejski Bank Centralny, natomiast NBP pozostanie emitentem monet.
Polityka pieniężna
Podstawowym celem polityki pieniężnej jest utrzymanie stabilnego poziomu cen. Stabilność cen jest niezbędna do zbudowania trwałych fundamentów długofalowego wzrostu gospodarczego.
Od 1999 r. w realizacji polityki pieniężnej wykorzystuje się strategię bezpośredniego celu inflacyjnego. W jej ramach Rada Polityki Pieniężnej określa cel inflacyjny, a następnie dostosowuje poziom podstawowych stóp procentowych NBP tak, by maksymalizować prawdopodobieństwo osiągnięcia tego celu. Od początku 2004 r. Narodowy Bank Polski realizuje ciągły cel inflacyjny na poziomie 2,5 proc. z dopuszczalnym przedziałem wahań +/- 1 punkt procentowy. NBP utrzymuje poziom stóp procentowych spójny z realizowanym celem inflacyjnym, wpływając na wysokość nominalnych krótkoterminowych stóp procentowych rynku pieniężnego.
Stopy rynku pieniężnego mają wpływ na oprocentowanie kredytów i depozytów w bankach komercyjnych, a co za tym idzie na rozmiary kredytu, popyt w gospodarce i stopę inflacji.
Wykorzystywany przez NBP zestaw instrumentów polityki pieniężnej pozwala na kształtowanie rynkowych stóp procentowych. Instrumenty te obejmują:
Operacje otwartego rynku to transakcje dokonywane z inicjatywy banku centralnego z bankami komercyjnymi. Obejmują one warunkową i bezwarunkową sprzedaż lub kupno papierów wartościowych lub dewiz, a także emisje własnych papierów dłużnych banku centralnego.
Operacje otwartego rynku równoważą popyt i podaż środków utrzymywanych przez banki komercyjne w banku centralnym. Dzięki temu bank centralny wpływa na poziom krótkoterminowych stóp procentowych na rynku międzybankowym.
Obecnie operacje otwartego rynku przeprowadzane przez Narodowy Bank Polski polegają na emisji własnych papierów dłużnych (7-dniowych bonów pieniężnych), których minimalna rentowność jest równa stopie referencyjnej wyznaczonej przez Radę Polityki Pieniężnej.
Rezerwa obowiązkowa
Bank centralny nakłada na banki obowiązek utrzymywania rezerwy obowiązkowej. Rezerwa ma na celu łagodzenie wpływu bieżących zmian płynności sektora bankowego na stopy procentowe na rynku międzybankowym. Służy również ograniczaniu nadpłynności banków.
Rezerwą obowiązkową jest wyrażona w złotych część środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych i uzyskanych ze sprzedaży papierów wartościowych oraz innych środków przyjętych przez banki, podlegających zwrotowi, z wyjątkiem środków przyjętych od innego banku krajowego, a także pozyskanych z zagranicy na co najmniej 2 lata. Rezerwa obowiązkowa utrzymywana jest na rachunkach w NBP.
Wysokość stopy rezerwy obowiązkowej ustala Rada Polityki Pieniężnej. Od 30 czerwca 2009 r. stopa rezerwy obowiązkowej wynosi 3,0 proc. dla wszystkich rodzajów depozytów, z wyjątkiem środków uzyskanych z tytułu sprzedaży papierów wartościowych z udzielonym przyrzeczeniem odkupu, dla których stopa rezerwy obowiązkowej wynosi 0 proc. Od 30 września 2003 r. wszystkie banki pomniejszają naliczoną rezerwę obowiązkową o równowartość 500 tys. euro. Środki rezerwy obowiązkowej od 1 maja 2004 r. są oprocentowane.
Operacje kredytowo-depozytowe
W przypadku prowadzenia przez NBP podstawowych operacji otwartego rynku z 7-dniowym terminem zapadalności może dochodzić do znacznych wahań najkrótszych, zwłaszcza jednodniowych, stóp rynku międzybankowego. Łagodzeniu tych wahań służą operacje kredytowo-depozytowe, prowadzone z bankami komercyjnymi z ich inicjatywy: kredyt lombardowy oraz lokaty terminowe banków w NBP (depozyt na koniec dnia). Operacje kredytowo-depozytowe NBP wpływają na wysokość stóp procentowych na rynku pieniężnym, których górną granicę stanowi oprocentowanie kredytu lombardowego, a dolną – oprocentowanie depozytu w NBP.
NBP udziela bankom kredytu lombardowego pod zastaw skarbowych papierów wartościowych. Kredyt ten umożliwia im pokrywanie krótkookresowych niedoborów płynności. Udzielany jest na następujących zasadach:
* zastawem są skarbowe papiery wartościowe, a wysokość kredytu nie może przekroczyć 80 proc. ich wartości nominalnej,
* termin spłaty kredytu przypada w następnym dniu operacyjnym po dniu jego udzielenia,
* warunkiem udzielenia kredytu jest uprzednia spłata wcześniej zaciągniętego kredytu.
Narodowy Bank Polski oferuje też bankom możliwość składania krótkookresowego (jednodniowego) depozytu w banku centralnym. Lokaty przyjmowane są do końca dnia operacyjnego, a zwrot kwoty depozytu wraz z należnymi odsetkami następuje w kolejnym dniu operacyjnym. Lokaty są oprocentowane według stopy zmiennej ustalanej przez Radę Polityki Pieniężnej (stopy depozytowej).
Lokaty terminowe w NBP pozwalają bankom komercyjnym na zagospodarowanie nadwyżek płynnych środków. W efekcie przeciwdziałają spadkowi krótkookresowych stóp na rynku międzybankowym poniżej stopy depozytowej.
Zasady polityki kursowej
Od 12 kwietnia 2000 r. kurs złotego jest kursem płynnym i nie podlega żadnym ograniczeniom. Bank centralny nie stawia sobie za cel określenia z góry poziomu kursu złotego do innych walut. Zastrzega sobie jednak prawo do interwencji, o ile uzna je za konieczne do realizacji celu inflacyjnego.
Wstępując do Unii Europejskiej, Polska zobowiązała się, że przystąpi również do strefy euro. W przyszłości złoty zostanie zatem zastąpiony wspólną walutą europejską, a politykę pieniężną będzie kształtował Europejski Bank Centralny.
Jednym z warunków przystąpienia do strefy euro jest spełnienie kryterium stabilności kursu walutowego. Dlatego w okresie poprzedzającym przyjęcie euro kurs złotego do euro zostanie na co najmniej dwa lata usztywniony w ramach systemu kursowego ERM II (ang. Exchange Rate Mechanism II). Oznacza to, że w tym czasie Narodowy Bank Polski będzie utrzymywał rynkowy kurs złotego wobec euro w przedziale dopuszczalnych wahań w stosunku do ustalonego kursu centralnego.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:40, 16 Lis '09
Temat postu:
Choone, obawiam się że to nie odpowiada na moje pytanie.
może zapytam inaczej: czy polski rząd może w dowolnej chwili wziąć z NBP nieograniczony kredyt? czy NBP lub "banki komercyjne" mogą (teoretycznie) udzielić nieograniczonego kredytu?
a jeśli jest on ograniczony - to czym? skąd się bierze podstawa do wydrukowania nowych złotówek?
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:46, 16 Lis '09
Temat postu:
Bimi napisał:
może zapytam inaczej: czy polski rząd może w dowolnej chwili wziąć z NBP nieograniczony kredyt? czy NBP lub "banki komercyjne" mogą (teoretycznie) udzielić nieograniczonego kredytu? a jeśli jest on ograniczony - to czym? skąd się bierze podstawa do wydrukowania nowych złotówek?
odpowiedziałem na to pytanie powyżej - rząd ma konstytucyjny zakaz pobierania środków pieniężnych (kredytów) z NBP - może jedynie emitować obligacje i spieniężać je bankom komercyjnym lub innym podmiotom
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 527
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:54, 16 Lis '09
Temat postu:
Sprawozdanie z działalności NBP w 2008 roku napisał:
Pieniądz gotówkowy w obiegu (ze środkami w kasach banków) wg stanu na 31 grudnia
2008 r. osiągnął wartość 102 134,7 mln zł. Oznacza to wzrost wartości pieniądza
gotówkowego o 16 140,4 mln zł, tj. o 18,77% w stosunku do stanu na 31 grudnia 2007 r.
Pieniądz emituje się dwojako: poprzez emisję pieniądza gotówkowego i odpowiednie kształtowanie stóp procentowych. Ilość pieniądza gotówkowego (najprościej ujmując) zależy do tego, ile jest go potrzeba do sprawnego obsłużenia handlu gotówkowego - generalnie, gdy karty płatnicze się upowszechnią to gotówka może w ogóle zniknąć z obiegu. Generalnie jest jednak tak, że im większa "czarna" i "szara" strefa tym więcej gotówki w obiegu. U nas "na oko" co najmniej 50% obrotu w budownictwie to "szara" strefa. W USA najwięcej gotówki jest w obiegu w stanach, gdzie jest największy handel narkotykami, prostytucja i hazard. Wiadomo dlaczego
Rząd nie może się zadłużać bardziej niż to wynika z Konstytucji (patrz: rozdział X), a bank centralny został oddzielony od rządu po to, żeby w Polsce nie było jak w Zimbabwe i PRLu czyli tysiące procent inflacji rocznie.
Konstytucja RP napisał:
Rozdział X
FINANSE PUBLICZNE
Art. 216.
1. Środki finansowe na cele publiczne są gromadzone i wydatkowane w sposób określony w ustawie.
2. Nabywanie, zbywanie i obciążanie nieruchomości, udziałów lub akcji oraz emisja papierów wartościowych przez Skarb Państwa, Narodowy Bank Polski lub inne państwowe osoby prawne następuje na zasadach i w trybie określonych w ustawie.
3. Ustanowienie monopolu następuje w drodze ustawy.
4. Zaciąganie pożyczek oraz udzielanie gwarancji i poręczeń finansowych przez państwo następuje na zasadach i w trybie określonych w ustawie.
5. Nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto. Sposób obliczania wartości rocznego produktu krajowego brutto oraz państwowego długu publicznego określa ustawa.
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 527
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:29, 16 Lis '09
Temat postu:
Konstytucja RP napisał:
Art. 227.
1. Centralnym bankiem państwa jest Narodowy Bank Polski. Przysługuje mu wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza.
2. Organami Narodowego Banku Polskiego są: Prezes Narodowego Banku Polskiego, Rada Polityki Pieniężnej oraz Zarząd Narodowego Banku Polskiego.
3. Prezes Narodowego Banku Polskiego jest powoływany przez Sejm na wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej, na 6 lat.
4. Prezes Narodowego Banku Polskiego nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z godnością jego urzędu.
5. W skład Rady Polityki Pieniężnej wchodzą Prezes Narodowego Banku Polskiego jako przewodniczący oraz osoby wyróżniające się wiedzą z zakresu finansów powoływane na 6 lat, w równej liczbie przez Prezydenta Rzeczypospolitej, Sejm i Senat.
6. Rada Polityki Pieniężnej ustala corocznie założenia polityki pieniężnej i przedkłada je do wiadomości Sejmowi równocześnie z przedłożeniem przez Radę Ministrów projektu ustawy budżetowej. Rada Polityki Pieniężnej, w ciągu 5 miesięcy od zakończenia roku budżetowego, składa Sejmowi sprawozdanie z wykonania założeń polityki pieniężnej.
7. Organizację i zasady działania Narodowego Banku Polskiego oraz szczegółowe zasady powoływania i odwoływania jego organów określa ustawa.
6-letnia kadencja Prezesa NBP i pozostałych członków Rady Polityki Pieniężnej ma zapewniać większą niezależność polityki pieniężnej od bieżącego "widzimisię" polityków (bo kadencja Sejmu to teoretycznie 4 lata, ale średnio krócej...). Punkt 6 artykułu 227 ma z kolei zapewnić kontrolę obywateli (poprzez Sejm) nad działaniami NBP.
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 527
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:19, 17 Lis '09
Temat postu:
Voltar napisał:
pytanie za sto punktów: czy NBP i mennica tworzą pieniądz do dyspozycji rządu czy też może w formie długu?
A jakbyś wolał?
Voltar napisał:
największym dowodem na niezależność NBP było mianowanie na prezesa przewodniczącego Unii Wolności
Spoko, najlepiej by - zgodnie z wolą A.Leppera - rozdać rezerwy dewizowe narodowi...
A największym przegięciem było powołanie na to stanowisko PiSowskiego magistra od żelbetonu Skrzypka, bo - jak już wiesz - prezesa NBP w Polsce nie powołują prezesi "lichwiarskich" banków komercyjnych, tylko Sejm RP!. A Balcerowicz - jako wybitny specjalista od monetaryzmu, były wicepremier i minister finansów - był bardzo dobrym kandydatem na prezesa NBP - PiSowskim zapędom się oparł, więc trzeba było "miszcza świata w polityce monetarnej" Sławomira Skrzypka wkręcić na to stanowisko
Nikt nie jest nieomylny, ale Balcerowicz przynajmniej jakieś KONKRETNE reformy zrobił, a nie to co teraz - politycy boją się cokolwiek ruszyć, bo ich tłuszcza (która się na niczym nie zna, tylko pierdoli trzy po trzy, a nawet na stronę www NBP zajrzeć nie umie...) na taczkach powiezie...
Idealnych rozwiązań nie ma (znaczy tylko niejakiemu J.Fresco się wydaje, że je ma), ale złoto idzie w górę (ja uważam, że to taka sama bańka jak ta ostatnia na nieruchomościach i dopóki dolar będzie światową walutą rozrachunkową to te banie będą powstawać regularnie), ale polski złoty też... A dla zapewnienia większej niezależności politycznej powołano Radę Polityki Pieniężnej, a na tej Balcerowicz był bardzo często przegłosowywany. I każdy człowiek ma jakieś poglądy polityczne (ty też Voltar), to nieuniknione... Od tego jest demokracja, by je móc wdrażać w życie... Na szczęście - dzięki byłemu środowisku Unii Wolności - mamy jeden z najnowocześniejszych banków centralnych na świecie, ale jak chcecie sobie powznosić okrzyki "KOMUNO WRÓĆ" i "BALCEROWICZ MUSI ODEJŚĆ" to proszę...
Chciałem też powiedzieć, że Polska oparła się dość dobrze ostatniemu kryzysowi finansowemu m.in. dzięki reformom tego (znienawidzonego przez nieuków) człowieka...
I jak się komuś nie podobają złotówki to może je wymienić na amerykańskie dolary (choć polecam raczej chińskie juany;-)) albo złoto - jak to, co miesiąc robił mój dziadek w PRLu... NIELEGALNIE z resztą. Teraz oczywiście możecie to zrobić LEGALNIE!
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 527
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:27, 17 Lis '09
Temat postu:
I jeszcze a propos niezależności NBP - to taki Andrzej Sławiński - bardzo dobry fachowiec - nie raz, i nie dwa przegadał Balcerowicza na posiedzeniach RPP.
Cytat:
Tempo wzrostu gospodarczego Polski w 2010 roku przekroczy 2 proc., a inflacja pozostanie na zbliżonym poziomie, powiedział w czwartek członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Andrzej Sławiński.
- W przyszłym roku tempo wzrostu naszej gospodarki przekroczy 2 proc. - powiedział w wywiadzie dla TVN CNBC Biznes Sławiński, dodając, że z roku na rok tempo wzrostu będzie rosło.
Według członka RPP inflacja do końca roku powinna pozostawać na obecnym poziomie, czyli około 3,4 proc. z września, i zacząć spadać na początku 2010 roku.
- Do końca roku inflacja zostanie na zbliżonym poziomie (do tego), jaki mamy, może troszkę się obniży, natomiast znaczące spadki inflacji zaczną się na początku przyszłego roku - powiedział Sławiński.
Zdaniem członka RPP inflacja prawdopodobnie wróci do celu banku centralnego w połowie przyszłego roku
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:25, 17 Lis '09
Temat postu: Balcerowicz kontra nie uki
Choone napisał:
Idealnych rozwiązań nie ma (znaczy tylko niejakiemu J.Fresco się wydaje, że je ma), ale złoto idzie w górę (ja uważam, że to taka sama bańka jak ta ostatnia na nieruchomościach i dopóki dolar będzie światową walutą rozrachunkową to te banie będą powstawać regularnie), ale polski złoty też... A dla zapewnienia większej niezależności politycznej powołano Radę Polityki Pieniężnej, a na tej Balcerowicz był bardzo często przegłosowywany. I każdy człowiek ma jakieś poglądy polityczne (ty też Voltar), to nieuniknione... Od tego jest demokracja, by je móc wdrażać w życie... Na szczęście - dzięki byłemu środowisku Unii Wolności - mamy jeden z najnowocześniejszych banków centralnych na świecie, ale jak chcecie sobie powznosić okrzyki "KOMUNO WRÓĆ" i "BALCEROWICZ MUSI ODEJŚĆ" to proszę...
Chciałem też powiedzieć, że Polska oparła się dość dobrze ostatniemu kryzysowi finansowemu m.in. dzięki reformom tego (znienawidzonego przez nieuków) człowieka...
I jak się komuś nie podobają złotówki to może je wymienić na amerykańskie dolary (choć polecam raczej chińskie juany;-)) albo złoto - jak to, co miesiąc robił mój dziadek w PRLu... NIELEGALNIE z resztą. Teraz oczywiście możecie to zrobić LEGALNIE!
Napisz proszę na jakiej podstawie sądzisz , że jestem nieukiem?
Napisz na jakiej podstawie twierdzisz, że mój tato który przepracował całe życie w bankowości , też jest nieukiem?
Napisz o swoim geniuszu który praktykę zamiast w bankach to nabierał na bieżni .
Wiesz jak w PRL "studiowali" sportowcy
Napisz jak to geniusz sprzedał zapasy polskiego złota po około $300 za uncje bo bał się , że natychmiast cena skoczy do około $700 , co też sie stało!
Na koniec napisz czy wiesz jakiej narodowości byli skarbowcy w rządzie wiedeńskim.
Czy słyszałeś o pracy Mit złotego pieniądza.
Może też czytałes Harmonie?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów