"Jak co roku mam zaszczyt zaprosić was na Manifestacje Pro Legalizacyjna - Marsz ku Wyzwoleniu Konopi!Przez pryzmat minionych lat zapamiętaliśmy was jako sympatyków HempLobby,aktywistów, palaczy, zwolenników legalizacji konopi, bądź osoby w inny sposób popierające zdrową i efektywną politykę narkotykową,
dlatego też chcemy poinformować Was, iż już zaczęliśmy przygotowania do następnej edycji naszej imprezy. 23 maja o godz: 15:00 na ulicach miasta Warszawa całego świata odbędzie się Marszu Wyzwoleniu Konopi - parada legalizacyjna rozpoczynająca się pod Pałacem Kultury i Nauki. Tego dnia mieszkańcy na całym świata spotykają się, by przekazać wszystkim pokojowe przesłanie: „obowiązujące restrykcyjne prawo w stosunku do marihuany trzeba zmienić”. Marsz organizowany jest przez odpowiedzialnych, dorosłych ludzi, którzy domagają się respektowania praw człowieka i zrównaniem statusu alkoholu, konopi i papierosów. Celem manifestacji nie jest namawianie do palenia, lecz pokazanie panującej wśród elit rządzących hipokryzji, oraz faktu, że palacze marihuany są przyjaznymi ludźmi z poczuciem humoru, których nie trzeba się bać, a którzy za swój świadomy wybór wtrącani są do więzień i traktowani jak przestępcy. Chcemy, aby społeczeństwo za akceptowało i respektowało prawo do używania i hodowli konopi. "
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:54, 07 Maj '09
Temat postu:
Szczytna inicjatywa, na marszu nie będę za daleko dla mnie ale jestem z wami!
Patrząc obiektywnie na obecną politykę rządu w sprawie trawy, mam wrażenie, że bez wymiany rządu nie będzie legalizacji. Wystarczy spojrzeć na ostatnią nowelizacje w tej sprawie, która została wprowadzona po cichu pod przykrywką walki z dopalaczami i substancją BZP. W mediach głośno szumiało o BZP dość szkodliwej substancji przypominającej w działaniu amfetaminę. Gdy doszło do nowelizacji nagle po cichu zdelegalizowali także 13 roślin etnobotanicznych o zerowym czynniku szkodliwości, zostawiając resztę chemii dostępną dalej na pułkach i chcę to podkreślić.
Zdelegalizowali nawet takie rośliny, które nie zmieniają stanu psychiki jak Kava Kava, blue lotus, które są stosowane jako afrodyzjaki lub robi się z nich herbatki w medycynie zielarskiej.
Więc się mogę zapytać szczególnie wszystkich zwolenników delegalizacji, czy to jest normalne, czy tak się postępuje zakazując tego co nieszkodliwe ??
Niedawno okazało się, że niektóre firmy produkujące herbatę używają substancji które nagle stały się nielegalne, ciekawe jak ta sprawa się potoczy.
Chora sprawa, chory rząd ale mają w tym swój cel i nie jest nim na pewno ochrona naszego zdrowia, gdyby tak było naprawdę nikt by nie widział dziś alku i nikotyny w sklepach.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:54, 08 Maj '09
Temat postu:
Wiecie co Wam powiem, do dupy takie inicjatywy są.
Całkowicie pomijając fakt, że jak będę chciał to się zjaram, bo koło chuja mi latają restrykcje systemowe dla usłużnych, to pomyślcie przez chwilę na jakich warunkach mogą marihuanę zalegalizować. Dopierdolą podatek, obejmą ograniczeniami i pozwoleniami cały system produkcyjno-dostawczy i skończy się tym, że mafia wyjdzie z podziemia i będzie robić to samo, a nam wzrosną koszta zakupów, bo do tego przyjdzie bulić za akcyzę.
Szczerze mówiąc, chyba wolę szarą strefę taką jaka jest teraz.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:11, 08 Maj '09
Temat postu:
Aqua napisał:
Szczerze mówiąc, chyba wolę szarą strefę taką jaka jest teraz.
bez sensu się schizować że cię zaraz jakiś palant w mundurze zatrzyma, postanowi przeszukać i spędzisz najbliższą noc w areszcie.
różnie to bywa - nie ma powodu żeby uczciwy człowiek który nic nikomu nie robi miał się bać policji na którą płaci podatki.
ludzie nie wiedzą, ale mogą sie przekonac że marihuana to nie jest takie zło jak im wmawiali do tej pory. i ze jak ktoś to pali to wcale nic nie znaczy.
moja mama się przekonała to znaczy że każdy polak może wystarczy dotrzeć do tych ludzi poza mediami. bo media nie dadzą.
najważniejsze aby społecznie było to akceptowane
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 230
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:13, 09 Maj '09
Temat postu:
sonic3 napisał:
Gdy doszło do nowelizacji nagle po cichu zdelegalizowali także 13 roślin etnobotanicznych o zerowym czynniku szkodliwości, zostawiając resztę chemii dostępną dalej na pułkach i chcę to podkreślić.
Zdelegalizowali nawet takie rośliny, które nie zmieniają stanu psychiki jak Kava Kava, blue lotus, które są stosowane jako afrodyzjaki lub robi się z nich herbatki w medycynie zielarskiej.
Więc się mogę zapytać szczególnie wszystkich zwolenników delegalizacji, czy to jest normalne, czy tak się postępuje zakazując tego co nieszkodliwe ??
Niedawno okazało się, że niektóre firmy produkujące herbatę używają substancji które nagle stały się nielegalne, ciekawe jak ta sprawa się potoczy.
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 103
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:40, 09 Maj '09
Temat postu:
Brawo, ktoś rządny prawdy o świecie wejdzie na forum w poszukiwaniu ciekawych materiałów i zobaczy post o pro-ćpunowski. Napewno odrazu nabierze zaufania do tego co tu jest przedstawiane :/
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 23
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:46, 10 Maj '09
Temat postu:
Dla mnie to paranoja, właśnie o to chodzi, żeby wszystkim joint zabrał jaja do własnej odrębności, co najwyżej nastukane społeczenstwo wbije sobie kolejny kolczyk w nos i zrobi tatuaż "free cannabis" i pójdzie kupić coś słodkiego. Każda cywilizacja upada właśnie od momentu rozluźnienia obyczajów i zatracenia kręgosłupa moralnego. Z badań archeologów wynika że w starożytnym Rzymie w dobrym tonie było dać niemowlakowi haszysz, żeby lepiej spał i nie płakał, to było tuż przed upadkiem. Wbijcie sobie do tej bańki wszyscy mega spiskowcy że Holandia jako kraj przezywa przez te jointy totalny socjo-kryzys (nie bez kozery przyjeżdżają do polski autobusy w poszukiwaniu np. spawaczy, sprzątaczek itp., w holandii wiszą plakaty zachęcające ludzi do studiowania bo nie ma kadry menago). Jointy już dawno nie są tabu i każdy kto ma jazdę, że jak spali splifa jest taki cool i ma nieziemsko wyjebane alternatywne pomysły to powiem wam że są tak zajebiście powtarzalne, nijakie i gówno wnoszące do życia pseudo ambient np. jazda na filmowanie, ogólne pierd... o rzeczywiskości, wybrać się po zakupy to już sztuka nie do przeskoczenia bo takie to wyjebane. Ogarnąc co kolwiek z dnia codziennego to odkrycie na miarę nobla... przestańcie bo robicie się w końcu grupą cienkich i bezwartościowych mułków,które z nie potrafią wycedzić z tabunu informacji prawdziwej treści, dokładnie o tym mówił były agent KGB Yuri Bezmenov (Tomas Schuman) tu link do obejżenia (z polskimi napisami):
Więc koniec końców myślicie(my) właśnie w ten sposób o jaki chodzi tym pojebancom...
1. BEZ MOTYWACJI
2. BEZ CELU.
3. PSEUDO WOLNI.
4. NIEODPOWIEDZIALNI
5. WJEBANI W JAKIŚ NAŁÓG (NAWET JEDZENIE)
6. TŁUSTE NIE ZDOLNE DO MYŚLENIA I SILNEJ POSTAWY SPOŁECZEŃSTO.
7. NADMIERNIE TOLERANCYJNE.
Jeżeli nie zagadzasz się tym komentarzem to proszę o własne przemyślenie i sprawdzenie mojej wypowiedzi, bo naprawdę... LOGIKA WYSTARCZY.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:37, 10 Maj '09
Temat postu:
Oczywiście popieram inicjatywę Marszu,
ale obawiam się, że nic to nie da.
Zdelegalizowano właśnie 13 nowych roślin, o czym była mowa, kilka z nich praktycznie o znikomych lub żadnych właściwościach psychoaktywnych.
Jak więc mogą mieć nadzieję, że konopie im zalegalizują ?...
Może zmienimy trochę temat ?
Co zrobić aby zalegalizować konopie w Polsce ?
Ciekawe czy ktoś ma lepsze propozycje?
Marsz jest taki sobie, Politycy zlewają tego typu marsze.
Pierwsza możliwość to taka jak robią górnicy, którzy się jednoczą i przyjeżdżają z pałami do Warszawy w liczbie kilku tysięcy, robią rozpierdol, dostają podwyżkę od rządu i wracają.
Tylko, że w tym przypadku rządowi zależy na górnikach, bo przynoszą konkretny dochód, poza tym jest ich bardzo dużo. Wątpię aby tylu zwolenników konopi się znalazło.
Można też, ci którzy posiadają, rozsyłać po znajomych próbki MJ. Jak połowa społeczeństwa zacznie jarać, to takie marsze będą nieco większe, a i politycy mieliby nieco więcej w porach.
Inna metoda, to skupić się na jednym regionie Polski, skupić w jednej miejscowości samych palaczy. Rozpocząć hodowlę, przepłacić policję, burmistrza i radę tej małej miejscowości albo obsadzić swoimi. , Gdyby stworzyło się miasteczko ludzi myślących podobnie, to siłą rzeczy musiałoby się rządzić własnymi prawami.
Jeszcze inna, to zrobić masowy zasiew konopi przemysłowych w niektórych regionach Polski, konopie te są bardzo tanie, wyglądają podobnie. Gdyby duża ilość osób obsiewała nieużytki, których teraz nie brakuje, to sparaliżowało by to całkowicie pracę policji, i wszelkich służby, a także zwróciło uwagę społeczeństwa, na bezsensowne wydawanie budżetowych pieniędzy na ganianie po polach za krzakami.
A jeżeli by nie ganiali, to krzaki na polach by spowszechniały, i byłby to dobry krok ku lepszemu.
Macie jeszcze jakieś ciekawe pomysły jak przekonać nasze władze ?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:46, 10 Maj '09
Temat postu:
AQuatro napisał:
Macie jeszcze jakieś ciekawe pomysły jak przekonać nasze władze ?
wziąwszy pod uwagę tendencje w polityce, zamiast przekonywać nasze władze lepiej chyba przekonać brukselę.
ludzie tego nie dostrzegają, ale myślę, że gdyby nie nasze uczestnictwo w strukturach europy bylibysmy krajem o wiele bardziej totalitarnym. pewnie do teraz mielibyśmy karę śmierci konopie z czasem staną się na powrót legalne, jest to naturalna kolej rzeczy. nie wiadomo kiedy, prawdopodobnie w każdym kraju inaczej. o ile gdy to się stanie będą jeszcze kraje
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:00, 11 Maj '09
Temat postu:
MalcolmX w zasadzie masz sporo racji. Z tym, że to nie jest tak do końca. Zespół amotywacyjny u palaczy działa w obie strony, bo zbuntować się co prawda nie dadzą rady, ale z wydajnością w pracy już gorzej, a NWO oprócz dążenia do kontroli przejawia daleko idącą troskę o rozwój całej cywilizacji jako ogół (szczególnie pod kątem postępu technologicznego). Innymi słowy przeciętny pothead będzie miał poważny problem z zaprojektowaniem nowego procesora np. co nie jest i nie będzie na rękę satanosmutasom.
Ja myślę, że oni sami nie do końca wiedzą czy marihuana jest pomocna w kontroli tłumu czy nie i stąd eksperymenty typu Holandia. Osobiście legalizacja wydaje mi się odległa historyjką, ze względu na ostateczną nieprzewidywalność palaczy. Ostatecznie pothead może nie mieć siły na uleganie manipulacji, a daleko idący "tomiwisizm" może obrać sobie za cel propagandę systemową i wtedy dupa.
Bimi, widzisz różnica polega na tym, że Ty uważasz, że Policja powinna stać po Twojej stronie, a ja uważam, że Policja nie powinna stać po żadnej ze stron. Ja w zasadzie uważam, że Policja w ogóle nie powinna stać - znaczy istnieć. Tak samo jak podatki zresztą.
Natomiast nie sądzę, żeby legalizacja marihuany miała decydować o powszechnej akceptowalności... ale gdyby tak było, to ja pierdolę takie społeczeństwo, bo to nadal będą Ci sami ludzie, którzy skaczą tak wysoko jak im władza każe. Różnica będzie taka, że teraz będą skakać na haju.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:06, 11 Maj '09
Temat postu:
Cytat:
Ja w zasadzie uważam, że Policja w ogóle nie powinna stać - znaczy istnieć
W sensie, że jakby -czysto hipotetycznie- ktos Ci zabil ojca/brata/syna albo zgwalcil matke/siostre/zone to bys na policje nie poszedl ... tylko co ? zaplakal ? Sorry, ale takie poglądy sa idiotyczne i zle swiadcza o propagatorze owych. Jeszcze sobie hwdp w sygnaturce dopisz, bedziesz cool. Tyle na temat.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:24, 11 Maj '09
Temat postu:
to żeś wyjebał teorię.
zupełnie nie rozumiem po czym wnosisz że ktoś kto pali konopie nie jest w stanie zaprojektować nowego procesora??
albo że nie jest w stanie się zbuntować przeciwko systemowi bo ma "Zespół amotywacyjny"
znam wiele osób które palą i projektują, i jeszcze więcej takich które palą i buntują się przeciwko systemowi... powiem więcej: tych drugich wśród palaczy jest procentowo nieporównywalnie więcej niż wśród nie-palaczy.
dlatego niestety muszę stwierdzić, że w życiu nie słyszałem większych idiotyzmów.
proponuje ci aqua nie wypowiadać się na tematy o których ewidentnie nie masz pojęcia - dla własnego dobra, w celu zachowania statusu osoby o trzeźwym spojrzeniu.
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:33, 11 Maj '09
Temat postu:
Nie pamiętam jak się nazywały takie argumenty oparte na tego rodzaju hipotetycznej sytuacji, ale miały one swoją nazwę. I były z kategorii idiotyczne, bo Przesmiewca, co byś zrobił gdyby policjant zabił Ci ojca/matkę? Nie muszę nosić koszulek chwdp czy robić takich sygnaturek w podpisie. Mój światopogląd jest spójny. Nie muszę siebie dowartościowywać, karmiąc swoje ego poprzez narzucanie innymi mojego zdania. Chcesz - możesz być zwolennikiem gestapo. Wisi mi to i powiewa.
Bimi, wnoszę to po obserwacji swojego zachowania. Głównie, chociaż nie tylko. Ogólnie mój światopogląd opiera się na wnioskach wyciąganych z obserwacji określnych zjawisk, ale zwróć uwagę, że napisałem też o nieprzewidywalności palaczy, tak więc - absolutnie nie twierdzę, że Twoje przykłady nie są prawdziwe. Po prostu, dziwny jest ten świat
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:37, 11 Maj '09
Temat postu:
Aqua, byc moze poczules sie zaatakowany - nie to bylo moim zamiarem. Nie chodzi tu o Gestapo. Chodzi o instytucje, ktora ma sobie radzic z "elementami aspolecznymi". Co wg. Ciebie byloby lepsze: Zostawic tak jak jest (chodzi o policje) czy wyjebac policje oraz sądownictwo i rozdac obywatelom broń ?
Co do mj - lubię, aczkolwiek nie przesadzam z tym. Raz na jakis czas spokojnie mi wystarcza, i nie czuje jakiegos cisnienia. Czy liczba palaczy w przypadku legalizacji wzrosnie - nie wiem. Jednak wydaje mi sie, ze dla pewnych osob legalnosc marihuany jest nie oplacalna i wlasnie dlatego legalizacji miec w najblizszym czasie nie bedziemy.
Edytuje jeszcze raz, gdyz chcialbym zauwazyc, ze na fajkach Szekspira znaleziono slady konopii... jak znajde zrodlo - wkleje.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:41, 11 Maj '09
Temat postu:
Aqua napisał:
Bimi, wnoszę to po obserwacji swojego zachowania. Głównie, chociaż nie tylko.
jak to swojego?
nie jesteś w stanie zaprojektować procesora, ale jakbyś nigdy nie palił to byś był - tak?
no i ten "zespół amotywacyjny", który uniemożliwia ci bunt - to akurat widać po tobie najlepiej
nie sądzisz że swoje tezy zwyczajnie wyssałeś z palca?
że w rzeczywistości nie masz żadnych dowodów ani na to, że palenie osłabia umiejętności projektowania, jak i na to że osłabia wolę walki z systemem?
co innego taki prozac, czy inne w pełni legalne "lekarstwa"
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 321
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:17, 11 Maj '09
Temat postu:
Na prawdę sądzicie że mafia zgodzi się na legalizację marychy?
Przecież stracili by na tym miliardy dolców!
Pomyślcie - mają swoich ludzi w rządzie - teraz rośnie im konkurencja na rynku - dają im znać, policja robi wielką akcję przeciwko dragom i bach! Nie ma konkurencji, cena idzie w górę. Wy na prawdę sądzicie, że gangstersi pozbawią siebie sami takiej żyły złota?
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:57, 11 Maj '09
Temat postu:
Przesmiewca - ja sobie zdaje sprawę na jakiej zasadzie funkcjonuje dzisiaj policja. Ja tylko chciałbym zauważyć, że problemy, które ona rozwiązuje zostały celowo stworzono przez szajkę NWO w myśl zasady problem/reakcja/rozwiązanie. Pytanie co bym wybrał jest tendencyjne. Nic bym nie wybrał, bo ani nie jestem odpowiedzialny za obecny stan rzeczy w niektórych patologicznych środowiskach, ani nie jestem zobowiązany do popierania policji. Daleki jestem też od rozdawania broni wszystkim, natomiast jeszcze dalszy jestem od zabraniania ludziom jej posiadania.
Reasumując offtopa, pozbawienie obecnego społeczeństwa policji niewątpliwie wiązałoby się z ofiarami i niedogodnościami różnego rodzaju. Nie wiem który proces pochłonąłby więcej ofiar i cierpienia - czy ten pozbawiający ludzi obecnego aparatu pilnującego przestrzeganie "prawa" czy ten, który owy aparat już wprowadził. Pytanie retoryczne, bo to bajka z serii ile diabłów mieści się w główce szpilki. Zresztą ja nawet nie muszę się zastanawiać nad tego typu zagadnieniem, bo nie mam żadnej władzy w zakresie zmiany obecnego stanu rzeczy. Jest jak jest - inaczej nie będzie. Ja się wypisuje z tej bajki i pierdole obie strony. Róbta co chceta.
Bimi napisał:
jak to swojego?
nie jesteś w stanie zaprojektować procesora, ale jakbyś nigdy nie palił to byś był - tak?
Jak patrzę na przebieg mojej indok.. edukacji znaczy się to muszę stwierdzić, że istnieje spora szansa, że gdyby nie palenie - zajmowałbym się obecnie czymś w tym stylu. Nie mogę oczywiście powiedzieć, że mi przykro z tego powodu, bo jestem bardzo zadowolony z tego w którym kierunku potoczyło się moje życie, ale to i tak takie gdybanie jest...
Bimi napisał:
no i ten "zespół amotywacyjny", który uniemożliwia ci bunt - to akurat widać po tobie najlepiej
A, tu mnie masz.
Cytat:
nie sądzisz że swoje tezy zwyczajnie wyssałeś z palca?
że w rzeczywistości nie masz żadnych dowodów ani na to, że palenie osłabia umiejętności projektowania, jak i na to że osłabia wolę walki z systemem?
co innego taki prozac, czy inne w pełni legalne "lekarstwa"
To nie są dowody. To są luźne spostrzeżenia.
Przy okazji, dobrze to obrazuje fragment z książki Narlikara "Struktura Wszechświata"
Cytat:
Astronom, fizyk i matematyk wybrali się na wycieczkę w góry szkockie. Wkrótce dostrzegli pasącą się samotnie na hali owcę.
- Owce w górach są czarne - zauważył astronom.
- Nie można tak pochopnie uogólniać - obruszył się fizyk. - Dysponujesz zbyt małą próbką. Dopiero po dokładnej analizie dużej liczby owiec, i to w całym kraju, można uczynić takie spostrzeżenie. Na razie możesz powiedzieć tylko tyle, że w Szkocji można spotkać czarne owce. Co o tym sądzisz? - zwrócił się do matematyka.
- Niestety nie mogę się zgodzić z żadnym z was - odrzekł matematyk. Możecie tylko powiedzieć, że właśnie zwierzę, tam widoczne, od naszej strony wydaje się być czarne.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:03, 11 Maj '09
Temat postu:
Aqua napisał:
Jak patrzę na przebieg mojej indok.. edukacji znaczy się to muszę stwierdzić, że istnieje spora szansa, że gdyby nie palenie - zajmowałbym się obecnie czymś w tym stylu. Nie mogę oczywiście powiedzieć, że mi przykro z tego powodu, bo jestem bardzo zadowolony z tego w którym kierunku potoczyło się moje życie, ale to i tak takie gdybanie jest...
spoko - skoro gdybanie to sobie jeszcze pogdybam... mam nadzieję ze nie masz nic przeciwko
gdyby projektowanie procesorów naprawdę było twoja pasją to palenia nigdy by cie od niego nie odwiodło. prędzej brak funduszy na dokończenie studiów.
a jeśli nie jest to twoją pasją to i tak słabe procesory byś projektował - lepiej że sobie odpuściłeś tą ścieżkę kariery.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3 »
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów