Jak się w końcu zdrowo odżywiać?

AndyPSV

Czy ta piramida, nie powinna byc odwrotnie?

Czy grupy krwii do diety to mit czy prawda?
Uzasadnienie...
_________________
pl,Technologia.Niewolnictwa-opis.pdf

jabba

mięso, ziemniaki, kapusta kiszona i piwo.

A na kolacje i śniadanie to mięso, chleb i piwo.
Nie zna zdrowszego sposobu odżywiania
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

outlaw87

jabba napisał:

mięso, ziemniaki, kapusta kiszona i piwo.

A na kolacje i śniadanie to mięso, chleb i piwo.
Nie zna zdrowszego sposobu odżywiania

popieram

Sikorski

pierdolenie o jedzeniu i tak ściemniacie tylko tak na forum sobie piszecie huj wie po co ale w realu siedzicie przed kompem i wcinacie słodycze i pizze Laughing

ruszyć dupy się nie chce na rower, czy pompki porobić i o jedzeniu pierdolą tylko zamiast coś naprawdę zrobić

wegiel na raty

na zdrowe odzywianie recepta jest prosta
ale wygająca wysiłku zarazem:

jak najmniej kupowac tej przemysłowej zywności ze sklepów
i jak najwięcej uprawiać samemu
ewentualnie kupować prosto od chłopa i samemu przetwarzać
typu przetwory, dżemy, kiszone ogórki, kapusta
a mięso kupować w całości i samemu piec, wędzić etc.
_________________
...zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem...
Flp 2:12

zderzak

o, a ja slodyczy to np. nie jadam, tzn. jakiegos sernika czy inne ciasto to i owszem ale batonikom i tp. mowie nie, znaczy mdli mnie po nich. o uzywkach typu fajki i piwo nie pisze, bo siac zgorszenia nie chce

DarkTech

Piwo? W dzisiejszych czasach taki produkt prawie nie istnieje. To co sprzedają w sklepach pod nazwą "PIWO", nie ma z piwem nic wspólnego. Wiem z pewnego źródła, że to woda gazowana z dodatkiem alkoholu, barwnika i aromatu. Gdybim miał pić jakikolwiek alkohol, wybrałbym bimber albo swojskiej roboty wino. Laughing

Jak się odżywiać? Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Najlepiej słuchać głosu swojego organizmu. Nasze zachcianki są sygnałami alarmowymi. Rzecz jasna - spożywamy produkty pochodzenia naturalnego, nie ich izotopy Laughing

_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Guru7

napis pod piramida 'Mediterranean' - moze oznaczac, ze to dieta mieszkancow morza środziemnego -'Mediterranean Sea' i na pewno nie jest dla kazdego, osobiscie trenuje na silowni i aby osiagnac wiecej masy miesniowej takie produkty jak czerwone mieso, jajka czy kurczak to podstawa a tu jest ich malo

a co do zdrowego trybu zycia to staram sie odzywiac wlasnie wg zasad dla ludzi ktorzy uprawiaja ten typ sportu, prawie nie jem slodyczy, czasem zjem cos z fast foodu i wypije piwo. uwazam, ze odzywiam sie odpowiednio dla siebie (choc imprezy czeste) i ruszam sie odpowiednio, czuje sie swietnie i dobrze wygladam

w ogole uwazam, ze kazdy powinien byc czynny ruchowo, jak to sie mowi 'w zdrowym ciele, zdrowy duch' Cool

Tomkiewicz

AndyPSV napisał:

Czy grupy krwii do diety to mit czy prawda?
Uzasadnienie...

Według mnie totalny mit. Pisałem, napisze raz jeszcze. Krowa ma 20 grup krwi. Zawsze je trawę, chyba, że dostanie się w ręce unijnego rolniola, co ją zamknie w oborze i będzie jej sypał jakieś tzw jedzenie.
Nigdy nie zapominajcie o autosugestii. I o tym, ze działa jak lek doraźny. Placebo może się pojawić zawsze, jak ktoś jest do czegoś bardzo mocno przekonany, ale to tylko półśrodek. Dlatego można sobie wmówić różne rzeczy (synchronizację metaboliczną z grupą krwi również), a nigdy nie widzieć przyczyny pierwszej. A ona jest tym smaczkiem największym Very Happy

O piramidzie - jak na ilustracji - wypowiadałem się już wiele razy. Każdy sobie rzepkę skrobie. Dla mnie to element manipulacji. Dobre jedzenie "całe jest pańskie", a niewolnicy będą jedli chleb. Powiem tylko, że najgorszym wynalazkiem człowieka nie jest bomba atomowa, tylko właśnie chleb. Wystarczy odstawić chleb i człowiek natychmiast czuje się o niebo lepiej , a to dopiero początek drogi. Małym spożyciem chleba można tłumaczyć dobrą kondycję niektórych wegetarian. Zajadający chleb wegusie, szybko się degenerują.
Śmieci zawsze można spalić ruchem. Tylko po co męczyć serce glukozowym ścierwem?

ropppson

Guru7 napisał:

napis pod piramida 'Mediterranean' - moze oznaczac, ze to dieta mieszkancow morza środziemnego -'Mediterranean Sea' i na pewno nie jest dla kazdego, osobiscie trenuje na silowni i aby osiagnac wiecej masy miesniowej takie produkty jak czerwone mieso, jajka czy kurczak to podstawa a tu jest ich malo

a co do zdrowego trybu zycia to staram sie odzywiac wlasnie wg zasad dla ludzi ktorzy uprawiaja ten typ sportu, prawie nie jem slodyczy, czasem zjem cos z fast foodu i wypije piwo. uwazam, ze odzywiam sie odpowiednio dla siebie (choc imprezy czeste) i ruszam sie odpowiednio, czuje sie swietnie i dobrze wygladam

w ogole uwazam, ze kazdy powinien byc czynny ruchowo, jak to sie mowi 'w zdrowym ciele, zdrowy duch' Cool

noo:) jeszcze zapomniałeś o węglach : makaron ryz i kasze i podstawowym tuńczyku jako białku, bez którego ani rusz.a gainerek na sen... Smile

oczywiście pomiędzy tymi posiłkami "podstawowymi" uzupełniane sałatkami oraz owocami pod postacią bananów Smile

...aaaa zapomniałem jeszcze o serku wiejskim:) Słodycze są be, no chyba że złapie Cie głód a nie mozesz nic innego wszamać to batoniki zbożowe (corny np.) , fast food odradzam -zdecydowanie lepiej tych batoników zjeść. zamiast piwo polecam wino-lepsiejsze jest , bo piwo to jak wspomniał @DarkTech

Cytat:

Piwo? W dzisiejszych czasach taki produkt prawie nie istnieje. To co sprzedają w sklepach pod nazwą "PIWO", nie ma z piwem nic wspólnego. Wiem z pewnego źródła, że to woda gazowana z dodatkiem alkoholu, barwnika i aromatu.

też to wiem i tego nie tykam. A jak ktos próbuje cwaniakowac i robic podśmiehujki z tego że nie pije tych szczyn , to tylko patrze z pogardą na zniszczoną twarz tego człowieka i żal mi się go robi, szkoda mi takich ludzi. Tak jak wspomniał @Guru7 "w zdrowym ciele , zdrowy duch" i jest to zacną prawdą. Przytoczę słowa @Sikorskiego

Cytat:

pierdolenie o jedzeniu i tak ściemniacie tylko tak na forum sobie piszecie huj wie po co ale w realu siedzicie przed kompem i wcinacie słodycze i pizze Laughing ruszyć dupy się nie chce na rower, czy pompki porobić i o jedzeniu pierdolą tylko zamiast coś naprawdę zrobić

stety, lub raczej niestety tak jest.Większośc to teoretycy czerpiący wiedzę z sieci ,przeczytanej w gazecie , czy od "kumpla" .Taka mentalność obecnych czasów "pierdolenia na forum" ,każdy tylko uprawia pitoling , a jak przyjdzie co do czego to ciepłe kluchy. No ale co zrobić...sumując: jacy Polacy taka Polska Very Happy

...są też wyjątki, ale to bardzo mały odsetek ludzi tu na forum , oraz w 'realu" .pzdr

King Crimson · Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2081 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Co do jakości piwa jestem w stanie się zgodzić. Kiedyś jak jeszcze w Wawie był browar i leciało się po skrzyneczkę na imprezkę to piwko było miodzio. Zobaczcie, że teraz browce praktycznie wszystkie smakują słabo. Są lokalne piwka, które smakują lepiej. Np. taki Specjal na mazurach, ale też w ostatnich latach zepsuł się. Pszeniczne jeszcze trzymają fason. Od momentu jak grupa Żywiec (czyli Heineken) położyła łapska na większości browarów ich jakość sukcesywnie spada.
Dobre piwko jest jeszcze w Browarmii Królewskiej koło UW, ale cena 12 złotych za kufel już mnie skutecznie przegnała. Kiedyś było po 7 zł i tylko tam na piwo chodziłem. Bierhalle też wciąż ma niezłe piwo ale z tej budy już się zrobił moloch. Kasztelan Sierpecki jeszcze trzyma się nieźle.
Siłą rzeczy jak mam ochotę na piwo to niestety jestem zmuszony pić to co w sklepie :/ Co począć.

Psucie się jakości piwa to też efekt globalizacji tego przemysłu.

DarkTech

Żeby sprawdzić czy szczyny w butelce są piwem, najlepiej przeczytać termin przydatności do spożycia. Dawniej piwo zachowywało swoje walory przez nie więcej niż 30 dni od daty produkcji. Ostatnim takim piwem jakie udało mi się kupić, był "Browar Drozdowo". To gdzieś w woj. podlaskim bodajże. W smaku - typowy ferment.
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Raynold

Na śniadanie kufel piwa,
na obiadek też,
na kolację jeszcze jeden,
no i fajno jest... Laughing

To tak z mojej piosenki z którą zawsze załapywałem się na różne imprezki pod chmurką Very Happy

PS. Dobre piwko można uwarzyć sobie samemu bo takie z roczną gwarancją nadaje się jedynie do rynsztoka Very Happy

Niestety po piwku (niezależnie jakim) chce się żreć a więc wchłaniać w siebie produkty które w większości powinny być sprzedawane w sklepie chemicznym a nie spożywczym Sad

W tym więc przypadku proponuję inedię Shocked

http://niejedzenie.info/ Będzie więc zdrowo, tanio i niezależnie, co w obecnych czasach jest jak najbardziej wskazane Laughing

Lama

Tomkiewicz napisał:

AndyPSV napisał:

Czy grupy krwii do diety to mit czy prawda?
Uzasadnienie...

Każdy sobie rzepkę skrobie. Dla mnie to element manipulacji. Dobre jedzenie "całe jest pańskie", a niewolnicy będą jedli chleb. Powiem tylko, że najgorszym wynalazkiem człowieka nie jest bomba atomowa, tylko właśnie chleb. Wystarczy odstawić chleb i człowiek natychmiast czuje się o niebo lepiej , a to dopiero początek drogi. Małym spożyciem chleba można tłumaczyć dobrą kondycję niektórych wegetarian. Zajadający chleb wegusie, szybko się degenerują.
Śmieci zawsze można spalić ruchem. Tylko po co męczyć serce glukozowym ścierwem?

Czym zastąpić chleb w takim razie?

Chleb ciemny, pełnoziarnisty?

Tomkiewicz

Lama, napiszę brutalnie. Chleba nie zastępuje się chlebem. Jak chcesz subtelniej, to wersja jest taka: lepszy swojski chleb, na swojskich zbożach niż JAKIKOLWIEK chleb przemysłowy.
Albo jeszcze inaczej. Wywalenie tego gówna z diety, jest zawsze lepsze od JAKIEGOKOLWIEK chleba swojskiego. Można też inaczej. Jedzenie jakiegokolwiek chleba jest lepsze niż MIESZANIE tłuszczów i węglowodanów w zbliżonych ilościach. Jakakolwiek wersja wegetarianizmu, weganizmu i innych odłamów religijnych Twisted Evil

jest lepsza niż MIESZANIE PALIW W ZBLIŻONYCH ILOŚCIACH. Ufff...
Mamy trzy składniki podstawowe : BIAŁKO, TŁUSZCZE I WĘGLOWODANY. Relacje ilościowe między nimi to KLUCZ do zdrowia. Można stworzyć znakomicie zbilansowane jedzenie wegetariańskie- wysokotłuszczowe (oparte np. na oliwie pierwszej sorty) - żeby nie było, że się nie da żyć zdrowo i zgodnie z NWO (to do wegetarian) Twisted Evil

Lama

W sumie, to nie zaskoczyłes mnie. Spodziewałem się mniej więcej takiej odpowiedzi... Odpowiedzi z której malo zrozumiem:) hehe.

Być może za mocno pokręcileś swoją odpowiedź, albo brakue mi wiedzY Smile

Generalnie spytałem Ciebie, bo chciałbym się zacząć zdrowo odzywiać.
Problem jest taki, że zdrowa żywność nie jest tania, jak i odzywianie nie jest tanie, a do tego brakuje mi właśnie tej wiedzy która umożliwila by mi przyrządzanie sobie zdrowych posiłków.

Mleko jest niezdrowe, chleb również, potrawy smażone także, i wszystko co ogolnie dobre jest do dupy:)

Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam:)

PS: co zamiast pieczywa uzywać? tak z ciekawości - tylko konkretnie tym razem:)

DarkTech

Amerykański sposób żywienia:

_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Tomkiewicz

Lama, tego wszystkiego nie da się streścić na forum. Zrób sobie dobrze, czyli kup Wolfganga Lutza "Zycie bez pieczywa". To dobra "baza wypadowa" w rejony własnych doświadczeń, by wyrobić sobie opinię o swoim metabolizmie. Nie da się być maksymalnie zdrowym na chlebie. To fizycznie niemożliwe. Ja zresztą nie jestem kompetentny, by doradzać w sprawach Twojego być lub nie być. Powtarzam, chleba się nie zastępuje, jego się eliminuje. Poczytaj Lutza. Facet wie, o co biega. Lutz jest dobry dlatego, że nie tworzy kolejnych modeli żywienia, bo to są "ślepe tory". Gość wali brutalną prawdę bez patosu, bez bełkotu. Same, czyste fakty.
Proponuję sprawdzić.

ps:Zdrowa strawa jest o wiele tańsza niż się wydaje. Sklepy ze zdrową żywnością są mniej więcej tyle warte co markety typu Biedronka. To ściema. Wiedzą o tym ci na świeczniku, dlatego NIGDY nie pozwolą, by w TV reklamowano mięso, półtusze, żywność nie przetworzoną, smalec, słoninę, własną działalność wytwórczą, jajka itd. Za to jest wszechobecna promocja wegetarianizmu, ostatnio w USA weganizmu itd. A potem na forum Tańcząca pisze - będąc pod wpływem propagandy ideologii NWO - że bardziej martwi ją los zwierząt katowanych niż krzywdzonych dzieci. To dopiero jazda po bandzie! Tak, jakby obrona krzywdzonych zwierząt sama się nie broniła swoją merytoryczną wagą. Nie, tu kurwa trzeba poniżyć dzieci, by dowieść wartości porządnego traktowania zwierzyny innej niż my.

seekerer

Zamiast chleba, czyli ziarna przetworzonego proponuję ziarno nieprzetworzone, czyli kiełki :

http://www.eioba.pl/a80478/kielki_i_ich_wartosc_dietetyczna

Kanapki z tego nie zrobicie, ale najeść się można i jakie zdrowe :)

Fado

Cytat:

Powtarzam, chleba się nie zastępuje, jego się eliminuje.

Jak również wszystko, co zawiera gluten.

Lestar

eee
a tak w ogóle to o co wam chodzi z tym chlebem? Tak w dwóch zdaniach, co w nim takiego niezdrowego. No i czym zagryzać w takim razie kiełbasę z grilla, jak nie bułką/chlebem?

Co do tłuszczy / węgli: rozumiem, że w takim razie należy postawić na głównie tłuszcze albo głównie węgle, tak?

pepe

Lestar napisał:

a tak w ogóle to o co wam chodzi z tym chlebem? Tak w dwóch zdaniach...

Cytat:

– Polepszacze dodaje się przede wszystkim do chleba. Po co? Czy w dzisiejszych czasach nie można już upiec zwykłego bochenka na zakwasie? Moja babcia piekła chleb na cały tydzień. Nie miał zakalca, był pyszny i zachowywał świeżość aż do ostatniej okruszyny. Komu to przeszkadzało?
– Dziś na masową skalę nie byłaby możliwa produkcja pieczywa metodą babci. Trwałoby to zbyt długo, a proces produkcji byłby nieopłacalny. Polepszacze dodaje się masowo – dla polepszenia wyglądu i zwiększenia objętości. Na szczęście są piekarnie, które pieką chleb metodą tradycyjną. Takie pieczywo ma zachowaną odpowiednią kwasowość z kwasu mlekowego, który powoduje rośnięcie ciasta. Nawet jeśli chleb ma zakalec, jest o wiele zdrowszy i smaczniejszy od każdego z polepszaczem. Chleb z polepszaczem, szczególnie przechowywany w worku foliowym, już następnego dnia może być szkodliwy. Będzie powodować biegunki, niestrawność, a wszystko to przez laseczki choroby ziemniaczanej, które namnażają się w środowisku niekwaśnym. Dlatego prawdziwy chleb, robiony na zakwasie, nigdy nie zaszkodzi. Chleb z polepszaczem – oczywiście nie każdy, bo nie każda piekarnia skażona jest laseczkami choroby – czasem już drugiego dnia śmierdzi zgniłymi ziemniakami (stąd nazwa). Ale nawet jeśli jeszcze nie śmierdzi, to laseczki już tam są. Ludzie cierpią potem na silne bóle brzucha i mówią: przecież nic nie jadłem, tylko kromkę chleba. Ano właśnie – chleba z polepszaczem, czyli jakimś związkiem chemicznym. Takim chlebem skutecznie można by ograniczyć populację gołębi.

całość: http://www.chlebpolski.pl/index.php?opti.....;Itemid=92
a na deser ..

Cytat:

Kontrole stwierdziły, że to, co sprzedaje się u nas jako chleb i bułkę, jest w większości produktami chlebopodobnymi i bułkopodobnymi. Niektórzy producenci do chleba dodają startą bułkę, czasem gips i kreatynę otrzymywaną z ludzkich włosów, kupowanych w zakładach fryzjerskich.

całość: http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/falszerze-jedzenia-112-2.html
Smacznego!

Fado

Lestar napisał:

eee
a tak w ogóle to o co wam chodzi z tym chlebem? Tak w dwóch zdaniach, co w nim takiego niezdrowego. No i czym zagryzać w takim razie kiełbasę z grilla, jak nie bułką/chlebem?

Chleb wypiekany jest ze zboża zawierającego gluten (wprawdzie jest jeszcze bezglutenowy orkiszowy, ale dodają do niego inne świństwa), który niekorzystnie wpływa na stan jelit- opóźnia proces gojenia się nadżerek (do których doprowadzają dodatki do żywności).
Jaka jest wartość chleba? Do wypieku chleba raczej nie używa się mąki zmielonej 10 minut wcześniej czyli na pewno nastąpiłą znaczna utrata witamin. Dodatkowo chleb został poddany obróbce termicznej, w wyniku której znowu nastąpiła utrata wartości odżywczych.
Od czasu do czasu można zjeść chleb, ale nie powinnien on być codziennym pożywieniem.

góral

W Starym Testamencie znajdziecie książkę kucharska !
Rabini i dzieci Arona mogli odżywiać się tylko wg ściśle określonego jadłospisu. Musieli spożywać w pierwszej kolejności tłuszcz z nad wątroby. Kolejno: nerkę i mały fragment mostka. Na zagrychę mogli spożyć garstkę najczystszej jakości BIAŁEJ mąki. Popitka - dzbanek wina. Była też mowa o dzbanku oliwy - niestety nie określono sposobu spożywania.

Natomiast produkty roślinne były tylko i wyłącznie dla plebsu.
Kara za spożywanie tłuszczu przez plebs była surowa - śmierć. Później karę śmierci zamieniono na wygnanie.

Zakaz spożywania tłuszczu, najbardziej energetycznego paliwa, miał podstawowy cel - panowanie na coraz to głupszym plebsem. Zapaść intelektualna plebsu powodowana była skutkami odżywiania mąką i fasolą – generalnie mówiąc węglowodanami przetwarzanymi w procesie trawienia na CUKRY.

Podobne techniki ogłupiania narodów zastosowano w czasach obecnych, wprowadzając niesamowite ilości cukru do diety. Patrz co zrobiono z Amerykanami, a później z nami.
Afryka też ucierpiała- skasowano wszystkie zwierzaki a samoloty dowożą modyfikowana mąkę kukurydzianą i soję – beznadzieja !

Ma rację Tomkiewicz o szkodliwości chleba. Jeśli macie dzieci i jeśli złapią katar, nie dawajcie im chleba, makaronów, ogólnie mącznych przez trzy dni. Zdrowie samo wróci. Chleb zastąpić plackami ziemniaczanymi pieczonymi na smalcu.

Przede wszystkim proporcje !
Aron - nadczłowiek, by zachować jasność umysłu i zdrowie MUSIAŁ jeść tłuszcz, nerkę, oliwę i odrobinkę mąki białej - bez łusek ( błonnika kiereszującego nasze flaki) . Z powodu błonnika tworzą sie dziwne choróbska, na które równolegle z rozpoczęciem reklamy spożywania chleba z pełnego przemiału wyprodukowano spore zapasy leku na te choroby jelit. Oczywiście w DOŻYWOTNIEJ terapii nie wolno spożywać chleba z pełnego ziarna.)
Aron nie jadł warzyw . Istoty odżywiające się warzywami są producentami metanu i przyczyniają się do zatruwania środowiska! Trawa w postaci sałaty zawiera wodę, błonnik i mikroślady mikroelementów, których więcej jest w wodzie mineralnej i to dużo tańszej. Za to trawa ( warzywa ) w ludzkim brzuchu gnije dwa dni, wytwarzając przy tym trujący metan i amoniak .
Spróbujcie wywalić warzywa i owoce ze stołu na tydzień. Tak na próbę….
Powyższe oznacza, że potępiane w czambuł diety wysokotłuszczowe przez producentów leków i żywności wysokocukrowej dla dzisiejszego plebsu, – powinny być natychmiast wprowadzone przez pierwszy parlament złożony tylko przez Polaków. Do tego czasu kto jeszcze żyw na umyśle, niech zainteresuje się dietą wysokotłuszczową. I pamiętajcie kto układa teraz świat, jadłospis też...

Entrop

To lekko w temacie wiec tylko jako ciekawostka:

http://www.3663.co.uk/

Hitler bylby dumny gdyby zapleczem jego Gastro Soldiers byla ta firma, podobnie jak parka
IG Farben i Biologische Soldaten.

Jadlo to moja profesja stad ich znam.
Generalnie obrzydliwstwo! Najtansze, wiec najgorszej jakosci.
Wiele razy slyszelismy o jedzeniu, ktore powoli zabija, bo jest zle. Voila!!!

Ta firma zaopatruje m in stolowke pracownicza w ....Buckingham Palace.
Czyli dla krolowej to...jezyczki skowronkow w muslinowej galaretce, a motloch najgorszy syf!!!

Dla milosnikow ezoteryki biblijnej.......logo tej firmy.