W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Bóg vs Szatan  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Odsłon: 2911
Strona: 1, 2, 3, 4   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
XTC88




Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1823
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:48, 25 Lip '07   Temat postu: Bóg vs Szatan Odpowiedz z cytatem

Kto według Biblii rządzi światem?
(1Jana 5:19b) „…cały świat podlega mocy niegodziwca.” – stwierdza apostoł Jan

(Efezjan 6:12) „Ponieważ zmagamy się nie z krwią i ciałem, ale z rządami, z władzami, ze światowymi władcami tej ciemności, z zastępem niegodziwych duchów w miejscach niebiańskich.” – pisze również Paweł o tym władcy.

(Jana 14:30) „Już nie będę wiele z wami mówił, bo nadchodzi władca świata. A on nic we mnie nie ma” – o jakim Władcy Świata wspomina także Jezus?

(Hioba 9:24) „Ziemia została wydana w rękę niegodziwca; zakrywa on oblicze jej sędziów. Jeśli nie, to któż?”

Jeśli tak nie jest (chciałoby się powiedzieć za Hiobem), to któż odpowiada za cierpienia ludzi, za wojny, nienawiść, coraz większe bezprawie ?

Ten stan rzeczy wyjaśnia dwukrotnie także księga Hioba, w rozdziałach 1 i 2 :
(Hioba 1:6-12a) „I nadszedł dzień, gdy synowie prawdziwego Boga wzeszli, żeby stanąć przed Jehowa, i również Szatan wszedł pośród nich. Wtedy Jehowa rzekł do Szatana: ‘Skąd przychodzisz?’ Wówczas Szatan odpowiedział Jehowie, mówiąc: ‘Z wędrowania po ziemi i przechadzania się po niej’. A Jehowa rzekł jeszcze do Szatana: ‘Czy w swym sercu zwróciłeś uwagę na mego sługę Hioba, że nie ma na ziemi nikogo takiego jak on - mąż to nienaganny i prostolinijny, bojący się Boga i stroniący od zła?’ Szatan odpowiedział na to Jehowie, mówiąc: ‘Czyż za nic Hiob boi się Boga?’ Czy ty sam nie posadziłeś żywopłotu wokół niego i wokół jego domu, i wokół wszystkiego, co ma dookoła? Pracy jego rąk pobłogosławiłeś, a jego dobytek mnoży się na ziemi. Ale dla odmiany wyciągnij, proszę, swą rękę i dotknij wszystkiego, co ma, i zobacz, czy nie będzie cię przeklinał prosto w twarz’. Jehowa rzekł więc do Szatana: ‘Oto wszystko, co ma, jest w twoim ręku. Tylko przeciw niemu samemu nie wyciągaj ręki!’.

- widać stąd, że Szatan bezustannie domaga się od Boga doświadczania człowieka, zarzucając, iż człowiek służy Bogu jedynie dla korzyści, jakie od niego otrzymuje.
(Hioba 2:1-6) „Potem nadszedł dzień, gdy synowie prawdziwego Boga weszli, by stanąć przed Jehową, i również Szatan wszedł pośród nich, by stanąć przed Jehową. Wtedy Jehowa rzekł do Szatana: ‘Skąd to przychodzisz?’ Wówczas Szatan odpowiedział Jehowie, mówiąc: ‘Z wędrowania po ziemi i przechadzania się po niej’. A Jehowa rzekł jeszcze do Szatana: ‘Czy w swym sercu zwróciłeś uwagę na mego sługę Hioba, że nie ma na ziemi nikogo takiego jak on - mąż nienaganny i prostolinijny, bojący się Boga i stroniący od zła? I jeszcze trzyma się mocno swej nieskazitelności, chociaż ty mnie pobudzasz przeciwko niemu, bym go pochłonął bez powodu’. Lecz Szatan odpowiedział Jehowie, mówiąc: ‘Skórę za skórę - i wszystko, co człowiek ma, da za swą dusze. Dla odmiany wyciągnij, proszę, swą rękę i dotknij jego kości i jego ciała, i zobacz, czy nie będzie cię przeklinał prosto w twarz’. Jehowa rzekł więc do Szatana: ‘Oto jest w twoim ręku! Tylko bacz na jego duszę!’.”

- widać stąd, że Szatan ma daną władze nad człowiekiem ale władze nie całkowitą: nie może zabrać człowiekowi życia, kiedy mu się podoba.
--------------------------------------------------------------------------------

• Oto inne wersety:
(1 Jana 4:4) „Wy, dziateczki, pochodzicie od Boga i zwyciężyliście tych ludzi, ponieważ ten, który jest w jedności z wami, jest większy niż ten, który jest w jedności ze światem.”

- ten werset wskazuje na wyraźnie dwie grupy: naśladowców Jezusa, którzy są w jedności z bogiem oraz resztę świata, którzy są w jedności z Diabłem.
(Jana 12:31) „Teraz odbywa się sąd nad tym światem: teraz władca tego świata zostanie wyrzucony precz.”

(Jana 16:11) „…potem zaś co do sądu, ponieważ władca tego świata został osądzony.”

- ten władca świat musi być wielkim łotrem, skoro odbył się nad nim sąd i został on wyrzucony precz !
(Efezjan 2:2) „w których swego czasu chodziliście według systemu rzeczy tego świata, według władcy mocy powietrza - ducha działającego teraz w synach nieposłuszeństwa.”

(2 Koryntian 4:3-4) „Jeśli więc oznajmiana przez nas dobra nowina istotnie jest zasłonięta, to jest zasłonięta wśród tych, którzy giną, wśród których bóg tego systemu rzeczy zaślepił umysły niewierzących, aby nie mogło przeniknąć oświecenie chwalebną dobrą nowiną o Chrystusie, który jest obrazem Boga.”

- ‘bóg tego systemu rzeczy’, ‘władca mocy powietrza, działający w synach nieposłuszeństwa’, ‘władca tego świata’, ‘który jest w jedności ze światem’, ‘niegodziwiec’, ‘władca ciemności’… te określenie dobitnie demaskują osobę, mającą silną władze nad światem. Tą osoba jest , oczywiście Szatan- Diabeł.
(Łukasza 4:5-Cool „Diabeł zaprowadził go więc wysoko i w jednej chwili pokazał mu wszystkie królestwa zamieszkanej ziemi, i rzekł do niego: ‘Dam ci całą tę władzę oraz ich chwałę, gdyż została mi przekazana i daję ją, komu chcę. Jeśli więc ty oddasz mi cześć przed moim obliczem, wszystko to będzie twoje’. Jezus, odpowiadając, rzekł do niego: ‘Jest napisane: ,Jehowę, twego Boga, masz czcić i tylko dla niego masz pełnić świętą służbę’.”

Czy, gdyby Szatan nie posiadał takiej władzy – proponowałby ja Jezusowi? A czy Jezus, gdyby Szatan nie dysponował taką władza – nie zarzuciłby mu kłamstwa?
(Mateusza 4:8-9) „Diabeł wziął go jeszcze na niezwykle wysoką górę i pokazał mu wszystkie królestwa świata oraz ich chwałę, i rzekł do niego: «Dam ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi cześć».”

— gdyby Szatan istotnie, nie miał władzy nad wszystkimi królestwami ziemi, czyż byłaby to jakakolwiek pokusa dla Jezusa?
--------------------------------------------------------------------------------
W imię Boga lub Chrystusa dopuszczono się wielu straszliwych postępków. Biblia wyraźnie wskazuje, iż Jehowa czy Jezus nic nie mają wspólnego z niegodziwymi ludźmi, podającymi się za sług Bożych:
(2 Koryntian 11:14-15) ” I nic dziwnego, bo sam Szatan Ciągle się przeobraża w anioła światła. Nic zatem wielkiego, jeśli również Jego słudzy ciągle się przeobrażają w sług prawości.”

(1 Piotra 5:Cool „Zachowujcie trzeźwość umysłu, bądźcie czujni. Wasz wróg, Diabeł, krąży jak ryczący lew, starając się kogoś pożreć”

Zatem, nie Bóg daje się we znaki ludziom, a Szatan, wraz ze swymi demonami:
(Jakuba 1:13) „Niech nikt, kto jest doświadczany, nie mówi: ‘Przez Boga jestem doświadczany’. Bóg bowiem nie może być doświadczany przez coś złego, ani sam nikogo nie doświadcza.”

Na miejscu są, więc, rady biblijne, aby trzymać się jak najdalej od tego świata:
(1 Jana 2:15-17) „Nie miłujcie świata…”

(Psalm 17:14) „Stroń od ludzi tego świata.”

(Jakuba 4:4) „Przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem.”

(Jana 17:16) „Nie są ze świata, jak i ja nie jestem ze świata.”

Oczywiście – nie jest możliwe żyć poza tym światem ale należy unikać wszelkiego rodzaju wikłania się w jego diabelskie machlojki
(Jana 17:15) „Nie proszę, żebyś ich zabrał ze świata, ale żebyś czuwał nad nimi z powodu niegodziwca.” – modlił się Jezus do swego Boga.


--------------------------------------------------------------------------------

• Jeszcze inne wersety wskazujące na zwodzenie całego świata przez Szatana i demony:

(Objawienie 16:14) „Są to w rzeczywistości wypowiedzi natchnione przez demony i dokonują znaków, i wychodzą do królów całej zamieszkanej ziemi, żeby ich zgromadzić na wojnę wielkiego dnia Boga Wszechmocnego.”

(Objawienie 12:9) „Zrzucony więc został wielki smok, pradawny wąż, zwany Diabłem i Szatanem, który wprowadza w błąd całą zamieszkaną ziemię; zrzucony został na ziemię, a z nim zostali zrzuceni jego aniołowie.”

(Objawienie 20:1-2) „I ujrzałem anioła zstępującego z nieba z kluczem od otchłani i wielkim łańcuchem w swej ręce. I schwytał smoka, pradawnego węża, którym jest Diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i nad nim opieczętował, żeby już nie wprowadzał w błąd narodów, aż się skończy tysiąc lat. Potem ma być wypuszczony na krótki czas.”

— tylko „związanie” Diabła, czyli uniemożliwienie mu zgubnego działania na człowieka, spowoduje pokój na ziemi.

A, że taki raj nastąpi, obiecuje niezawodnie poniższy werset:
(Objawienie 21:3-4) „Wtedy usłyszałem donośny głos od tronu, mówiący: «Oto namiot Boga jest z ludźmi i On będzie przebywać z nimi, a oni będą jego ludami. I Będzie z nimi sam Bóg. I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie Będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie, przeminęło».”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mooniek




Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1979
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:24, 25 Lip '07   Temat postu: Re: Bóg vs Szatan Odpowiedz z cytatem

Nie mam nic przeciwko tym wszystkim cytatom z ST i NT, lecz dlaczego w tym dziale?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:39, 25 Lip '07   Temat postu: Re: Bóg vs Szatan Odpowiedz z cytatem

mooniek napisał:
Nie mam nic przeciwko tym wszystkim cytatom z ST i NT, lecz dlaczego w tym dziale?
Exclamation
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:18, 25 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O ... widzę, że temat został już przeniesiony Wink ... tak więc dorzucę coś od siebie ...(no nie zupełnie od siebie Confused )
Cytat:
..."Satan" nie jest - ...- potężnym wrogiem Boga lub zbuntowanym aniołem, ale oznacza "przeciwnika" lub "wyzywającego (do poddania się próbie)".
Jest to anioł, który ucieleśnia ludzkie wyzwania. Wyzwania wynikające z natury człowieka.
Szatan nie ma żadnych demonicznych cech.
Wykonuje wyłącznie polecenia Boga lub robi to, na co Bóg mu zezwala (Księga Hioba).
Jego zadaniem jest oddziaływanie na człowieka w ten sposób, by ludzkie wybory dobra, a nie zła, były bardziej istotne, bardziej znaczące. Symbolizuje on te instynkty i skłonności, które musi pokonać człowiek, aby wybrać to, co słuszne. Skłonności te powodują, że wybór dobra jest zazwyczaj znacznie trudniejszym wyborem, niż wybór zła lub obojętności.
Gdyby nie te cechy, które symbolizuje szatan, ludziom nie byłaby przypisywana zasługa za czynienie dobra, bo czynienie dobra byłoby logiczną oczywistością, naturalną i nie wymagającą żadnego wysiłku.

Kabalistyczne dzieło Zohar porównuje szatana do pięknej kobiety, którą zatrudnia król, aby próbowała uwieść jego syna, ponieważ król chce wypróbować wpojone mu zasady moralne. I król i zatrudniona uwodzicielka - stwierdza Zohar - pragną, aby syn nie uległ i postąpił zgodnie z zasadami.
Oboje mają jednak świadomość, że zasady sprawdzają się tylko wówczas, gdy ich przestrzeganie wymaga wyrzeczeń i pokonania własnych słabości.
...

http://the614thcs.com/40.811.0.0.1.0.phtml

XTC prezentuje nam tutaj chrześcijańską koncepcję Szatana, w której ten jest "potężnym przeciwnikiem Boga" i "Władcą tego świata" ...
Według niej ... ludzie są niczym pionki w grze między nim, a Bogiem. Koncepcja ta zdradza wyraźne ślady perskiego dualizmu, w którym toczy sie odwieczna walka między "Dobrem" a "Złem", a zarazem między "Dobrym" Bogiem a "Złym" ...

P.S.
Konia z rzędem temu, kto odpowie, który z prezentowanych wyżej poglądów jest bliższy prawdzie ...
Question

Pozdrawiam Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:55, 25 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oczywiście że twoja wersja jest bliższa prawdy Smile szatan, podobnie jak duch święty stanowi wymysł chrześcijan...

jak powiada księga izajasza, którą już kiedyś przytaczałem xtc'emu:


Ja jestem JHWH, nie ma innego.
Robię światło i stwarzam ciemność.
Czynię dobro i stwarzam zło.
Ja JHWH czynię to wszystko.


Twierdzenie, że istnieje jakiś byt niemal równy Bogu, z którym Bóg walczy, i który kusi ludzi jest właśnie myśleniem persko-gnostycznym, a dodatkowo bzdurnym do potęgi...

edit:
za nie długo trzeba tu będzie założyć osobny kącik religijny Razz "Religia i światopogląd"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:56, 25 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Voltar napisał:
...za nie długo trzeba tu będzie założyć osobny kącik religijny Razz "Religia i światopogląd"
być może to całkiem niezły pomysł?
Voltar napisał:
...oczywiście że twoja wersja jest bliższa prawdy szatan, podobnie jak duch święty stanowi wymysł chrześcijan...
nie jest to jednak "moja" wersja, a pogląd reprezentowany przez główny nurt judaizmu. Zresztą jako "monoteiści" powinni skłaniać sie ku niemu niektórzy chrzescijanie. Piszę "niektórzy" z myślą o części wyznawców protestantyzmu, którym znacznie blizej do judaizmu, a niżeli wiernym tzw. "kościołów wschodu".

Cytat z Izajasza jest tutaj jak najbardziej na miejscu i potwierdza to, co obaj doskonale rozumiemy ... Cool

Ja jednak, nie mam pewności (akurat teraz nie zależy mi na niej) czy monoteiści posiadają patent na "prawdę" ... być może nasz świat jest rzeczywiście areną, na ktorej zmagają się ze sobą wszelkie przeciwieństwa, być może to "zmaganie się" jest warunkiem jego istnienia?

Kto mi zaręczy, że tak nie jest ?

W jednym z postów, w którym komentowałem "Bereszit" wychodząc z pozycji kabalistycznych zaznaczyłem na wstępie, że scisłe trzymanie sie "litery Biblii" zawęża naszą percepcję, dlatego też niechętnie podpieram się cytatami z Pisma i odwołuję się do niego wtedy kiedy muszę ...

Taki "wąsko pojęty" (biblijny) obraz świata rzutuje na naszą kulturę w tym również na tych, którym wydaje się, że są "ateistami" tak, że niedostrzegamy, a właściwie nie chcemy dostrzec wszystkich innych możliwości, podpierając się zasadą "Jeden Bóg, jeden Wszechświat ... " (przy czym tzw. ateiści usuwają ten pierwszy człon)

Pozdrawiam Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:14, 25 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rzekłbym raczej: Wiele Rzeczywistości, Wiele Wszechświatów...

O czym tu piszemy? O złu? Czy jak szympans bobobo zabije kijem swego sąsiada i odbierze mu żarcie to czy to oznacza że podkusił go szatan? "Ludzie" są wyjątkowo agresywnymi "zwierzętami" - najlepszym przykładem jest to, że w zasadzie nieustannie toczymy wojny i to wojny wyjatkowo bestialskie... takie mamy geny? czy może jest to wynik podłoża kulturowego? Skoro religia sama usprawiedliwia wojny i podboje a ostatnie wyczyny bUSHA i doktryna "uderzeń wyprzedzających"...

na bbc był ostatnio ciekawy materiał: Prescott Bush był jednym z amerykańskich faszystów planującyh zamach stanu w 1933 r. wraz ze sporą grupą oligarchów... jaki dziadek taki syn...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
orion




Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 603
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 04:22, 26 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Temat Szatana wydaje się być tematem ścisle religijnym. Niestety tylko się nam tak wydaje.

Tymczasem cała polityka światowa jest oparta na potajemnym wielbieniu Szatana/Lucypera.

Istnieją dziesiątki tysięcy organizacji szatańskich czy też organizacji zajmujących się czarami.

Składane są ofiary z tysięcy dzieci w szczególności z dorastających dziewcząt.

Jednym z takich miejsc jest Bohemian Groove, w którym są składane ofiary z ludzi a udział w tym biorą najpotężniejsi ludzie tego świata - przemysłowcy, bankierzy oraz najwyżsi rangą politycy, jak Bush czy Arnold Szwarceneger.

Cały trik polaga na Globalizacji, której celem jest opanowanie świata. Kultprintem są Protokoły Mędrców Syjonu a wykonawcami są Syjoniści, którzy własnie potajemnie wielbią Lucypera.

Kilka materiałow na ten temat.

http://www.angelfire.com/planet/apokalipsa/ws.htm

http://www.angelfire.com/planet/apokalipsa/rock.htm

Tak się składa, że mówiąc o pilityce nie można nie mówić o jej aspektach religijnych, ponieważ są one ze sobą ściśle związane.

Przykładem klasycznym - władza KRK w Polsce.

Mówiąc o polityce nie mozna nie mówić o KRK czy też o Syjoniźmie.

Poniżej rzeczywista definicja Syjonizmu.

http://www.angelfire.com/planet/apokalipsa/syjonizm.htm

Na temat Bohemian Groove poniżej w angielskim linku.

http://www.infowars.com/bg1.html


Myslę, że wystarczy na początek!

Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:20, 26 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Voltar napisał:
Rzekłbym raczej: Wiele Rzeczywistości, Wiele Wszechświatów...
właśnie to miałem na myśli, kiedy delikatnie zasugerowałem, że wpływ Biblii sprowadza nas do przyjęcia aksjomatu "Jeden Bóg, Jeden Wszechświat" ...


Jeżeli zaś chodzi o problem "zła" (w tym "zła" w przyrodzie) to nikt jeszcze nie wyjaśnił go w pełni zadawalający sposób ...
Myslę też, że nikomu to się nie uda ... gdyż warunkiem tego jest uzyskanie odpowiedniej "perspektywy", a to wymaga postawienia się niejako "na zewnatrz" naszego wszechswiata.

Nie można rozpatrywać istoty "zła" na podstawie przykładu szympansów bonobo, gdyż w odróżnieniu od ludzi mają one bardzo ograniczoną swobodę wyboru, której towarzyszy brak możliwości oceny tego co "dobre" a co "złe", (choć należy pamiętać, że nie są one pozbawione uczuć, jak chcieliby tego, ci wszyscy którzy wyznają materialistyczno-mechanistyczną wizję świata).

Niektórzy nauczają, że "zło" zostało aktywnie ukształtowane aby również aktywnie mogło zostać naprawione przez tych, którzy sa obdarzeni wolna wolą

Te nie całe 2%, którymi różnią sie nasze genomy od szympansich, to niemal "przepaść", chyba, że ... odrzucimy tłumaczenie wszystkiego uwarunkowaniami genetycznymi i przyjmiemy, że "problem" "zła", "winy i kary" nie ogranicza się do (i nie wypływa wprost z ...) tych kilku chemicznych zasad, bo gdyby tak było to 1 lub 2% nie mogłyby stanowić tak potężnej bariery ...
...myśleliście o tym?

Kabaliści przyjmują, że w trakcie stwarzania świata doszło do "katastrofy" w rezultacie czego "naczynia" które miały zostać wypełnione boskim światłem w tym świecie nie wytrzymały ciśnienia i rozpadły się pod jego wpływem.
Tak więc "pierwszy świat" (światy) został rozbity (zostały rozbite) ...
Takie nieudane światy, które zostały zniszczone przez Demiurga przetrwały jako rozmaite "formy zła" ...

Myślę, że to też jest jakieś "wytłumaczenie" ...


Odwołując sie do II Zasady Termodynamiki dochodzimy do wniosku, że przeznaczeniem naszego Wszechświata jest "śmierć" przez "zamarznięcie" ... której na imię "wzrost entropii" ...
...to wyjątkowo ponura perspektywa.
Tak więc nasz Wszechświat mimo swojej złożoności i różnorodności, oraz całego bogactwa struktur "rozpada się" z każdą chwilą ...
To proces "powolny", acz nieubłagany ... więcej, to główna przyczyna "zła", gdyż w takich warunkach trwanie jednych może odbywać sie tylko kosztem niszczenia drugich ...
Confused

Pozdrawiam Wink [/i]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:07, 26 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak sądzę zło istnieje z prostego powodu: bez niego nie wiedzielibyśmy co to dobro, tak jak bez starości co to młodość, a bez nocy co to dzień...

po drugie to my sami wyznaczamy sobie co jest złem a co nie jest - zauważ że w przyrodzie panuje ciągła równowaga - tortury dają jednym istotom chorą przyjemność, innym ogromny ból - wszystko się równoważy, poza tym coś co dla jednych jest "złem" dla innych kultur już nie jest - chociażby zabicie kogoś w ramach vendetty - w samym starym testamencie vendetta była prawnie usankcjonowana tak jak szereg różnych kar śmierci

bóg jakoby powiedział "nie zabijaj" (a dokładniej: "nie morduj"), stąd kościół jest obecnie za bezwarunkowym brakiem kary śmierci, ale parę linijek później rzekł:

3Mj 24,17: Jeżeli kto zabije człowieka, poniesie śmierć.
4Mj 35,17: Morderca poniesie śmierć
4Mj 35,21: Mściciel krwi może zabić mordercę, gdziekolwiek go spotka

Czemu tych linijek papież nie przeczyta w niedzielny poranek? A może to jakiś inny bóg wymyślił te przykazania?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:28, 26 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Voltar napisał:
jak sądzę zło istnieje z prostego powodu: bez niego nie wiedzielibyśmy co to dobro, tak jak bez starości co to młodość, a bez nocy co to dzień...
to naprawdę brzmi poetycko Cool

Voltar napisał:
po drugie to my sami wyznaczamy sobie co jest złem a co nie jest - zauważ że w przyrodzie panuje ciągła równowaga - tortury dają jednym istotom chorą przyjemność, innym ogromny ból - wszystko się równoważy, poza tym coś co dla jednych jest "złem" dla innych kultur już nie jest - chociażby zabicie kogoś w ramach vendetty - w samym starym testamencie vendetta była prawnie usankcjonowana tak jak szereg różnych kar śmierci
i tak, i nie ...

nie uważam jednak, żeby w przyrodzie panowała "równowaga", ... gdyby tak było, nasz Wszechświat fizycznie dawno byłby już martwy,

nie uważam ponadto, żeby jednym z jej "warunków" była "przyjemność" istot zadających tortury innym istotom, którym te sprawiaja ból ... otóż w w tym przypadku (rozumiem tutaj układ: drapieżnik i jego ofiara) nie chodzi o czerpanie przez stronę "aktywną" przyjemności z zadawania bólu, ale o zaspokojenie głodu.
Gdyby większość istot zgodnie z zasadami "równowagi" czerpała "przyjemność" z katuszy zadawanych innym to już dawno Ziemia pozbawiona byłaby swojej fauny (czytaj: królestwa zwierząt)
Tu chodzi więc (jak powiedziałem) o zaspokojenie głodu i o nic więcej. ...

Gdyby jednak istoty (inne a niżeli ludzie) odczuwały z tego "przyjemność" wtedy niejako w ramach "równowagi" u większości z nich musiałoby sie pojawic poczucie "winy" ... niestety niczego takiego u sprawców "tych mordów" nie spotykamy ... .

już samo to wskazuje, że tylko człowiek potrafi odróżnić "dobro" od "zła" a co za tym idzie to co daje "przyjemność" od tego co wywołuje "dyskomfort" gdyż jako jedyny gatunek na Ziemi zdolny jest do czerpania przyjemności z zadawania tortur i w odpowiedzi na to zdolny jest do wzbudzenia w sobie poczucia winy.

Dlatego też z całego bezmiaru przyrody ożywionej i nie ożywionej jedynie w nas tkwi potrzeba "zasady równowagi" we wszechswiecie, gdyz tylko "my" jesteśmy istotami rozdartymi i ... niezrównoważonymi.

Voltar napisał:
bóg jakoby powiedział "nie zabijaj" (a dokładniej: "nie morduj"), stąd kościół jest obecnie za bezwarunkowym brakiem kary śmierci, ale parę linijek później rzekł:

3Mj 24,17: Jeżeli kto zabije człowieka, poniesie śmierć.
4Mj 35,17: Morderca poniesie śmierć
4Mj 35,21: Mściciel krwi może zabić mordercę, gdziekolwiek go spotka

Czemu tych linijek papież nie przeczyta w niedzielny poranek? A może to jakiś inny bóg wymyślił te przykazania?
racja, B-g Pięcioksięgu nakazuje: Lo tirtzach tzn. Nie morduj , ale nie Lo taharog tzn. nie Nie zabijaj.
Ta różnica ma kolosalne znaczenie ...

Główny nurt Judaizmu tłumaczy to w następujący sposób:

Zabijanie - to pozbawianie zycia. Po prostu pozbawianie życia - bez negatywnego nacechowania etycznego.
Gdyby zakaz zabijania miał być traktowany literalnie, to - weźmy pod uwagę tylko wiek XX - bylibyśmy niewolnikami w III Rzeszy, albo raczej dawno bylibyśmy (mamy na myśli wszystkie narody niearyjskie) martwi.

Nazizm został pokonany tylko dlatego, że wyznawcy chrześcijaństwa (większość żołnierzy w armiach koalicji antyniemieckiej) nie przestrzegali tego błędnie przetłumaczonego (jako "nie zabijaj") przykazania, i walczyli z nazizmem strzelając do żołnierzy niemieckich i zabijając ich.
Zabijając właśnie, ale nie mordując.
Gdyby nie zabijanie żołnierzy niemieckich - kulą ziemską rządziliby mordercy.

Gdyby to przykazanie naprawdę nakazywało: "nie zabijaj", a nie "nie morduj" - nikt i nigdy nie mógłby przeciwstawić się złu. Czyli zło odniosłoby triumf.

Zabijanie to pozbawianie życia, które może być sprawiedliwe, etycznie nawet konieczne, ale jedno jest pewne: z całą pewnością nie jest moralnie jednoznacznie złe, w opozycji do jednoznacznego "mordowania".

Zabijanie ma miejsce wtedy, gdy pozbawiamy życia np. napastnika i to zarówno w obronie własnej, jak i w obronie życia innych. (Talmud: "Gdy ktos przychodzi cię zamordować, zabij go pierwszy".)

Z zabijaniem, a nie morderstwem, mamy także do czynienia wtedy, gdy wykonujemy karę śmierci na mordercy. Nie można przecież powiedzieć z sensem "zamordował napastnika w obronie własnej" podobnie, jak nie można powiedzieć "żołnierz został zamordowany na wojnie", albo "wyrok wykonano przez zamordowanie".

Mówimy "zabił napastnika w obronie własnej" i "żołnierz został zabity na wojnie". W trzecim przypadku przywoływanie morderstwa miałoby sens jedynie wówczas, gdyby popełniono rażące błędy i nadużycia w systemie prawnym.

Mordowanie - to pozbawianie życia moralnie złe. I tego zakazuje Tora.
Co to jest "mordowanie" - czyli pozbawianie życia moralnie złe, chyba nawet nie trzeba tłumaczyć.
Pozbawienie życia z zemsty, chęci zysku, niechęci na tle rasowym itd. - to morderstwo. Tora, etyka judaizmu - zakazują mordowania, ale nie zabijania. Bo zabijanie, które jest obroną, albo sprawiedliwą karą - nie tylko, że nie jest zakazane, ale jest nawet nakazane.

Błędne, zafałszowane odczytanie "Lo tirtzach" zrodziło pacyfizm.

A pacyfizm - poza wszystkim innym, czym jest - jest wybraniem etycznego uproszczenia, którego konsekwencją musi być krzywda niewinnych.

Pacyfista, który odczytuje przykazanie jako "nie zabijaj", jeżeli chce być naprawdę wierny swoim przekonaniom, nie pozbawi życia nigdy i nikogo, niezależnie od sytuacji. Nie pozbawi życia na przykład terrorysty trzymajacego dłoń na detonatorze bomby - która za sekundę wysadzi w powietrze autobus z dziećmi.
Czy odmowa pozbawienia go życia - pozbawienia, które nie jest przecież morderstwem, ale obroną niewinnych - nie będzie po prostu decyzją jednoznacznie umożliwiająca triumf zła?!


Istnieje jeszcze jedno wyjaśnienie dotyczące sprzeczności "boskich przykazań", a mianowicie takie, że odnoszą się one wyłącznie do Żydów jako w pełni ukształtowanych ludzi, a nie gojów, którzy (wg. ortodoksów) są tylko istotami człekopodobnymi.
Dlatego też goje wogóle nie kumają o co w tym wszystkim chodzi, mylą pojęcia i znaczenia, a potem (na tej podstawie) kpią z hebrajskiego boga, nie chcac dopuścić, że nie jest on Bogiem uniwersalnym (a tym samym "nieomylnym" czyli pozbawionym "sprzeczności", a więc ... w pełni "zrównoważonym")
Takie są właśnie konsekwencje (czytaj: nieporozumienia wynikające z ...) scedowania cech, które wymieniłem na bóstwo plemienne.


P.S.
Chciałoby sie powiedzieć: czego szukacie w Biblii, tego w niej nie znajdziecie.


Pozdrawiam Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
XTC88




Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1823
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:00, 26 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja biblii nie czytam, albowiem napisali ją żydzi i masoni... Jestem tego pewna, Shocked Mad Confused Smile Mad Embarassed Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
orion




Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 603
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 04:20, 27 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ja biblii nie czytam, albowiem napisali ją żydzi i masoni... Jestem tego pewna,


A ja jestem pewien że się mylisz.

Biblia została napisana głównie przez Izraelitów, nie mylić ich z Żydami.

Tymczasem Żydzi napisali najbardziej bluźniercze oraz ohydne dzieło, Talmud.

Na Talmudzie oraz Protokołach Medrców Syjonu opiera się cała polityka swiatowa oraz ruch globalizacyjny, zwany Syjonizmem, kontrolujący Masonerię.

Biblia tym się różni od tamtych 'dzieł', że mówi prawdę bez względu na osoby, o których pisze. I tak mamy wymienione wszystkie błedy i zbrodnie królów izraelskich oraz judzkich.

Żadnego z przywódców Izraela Biblia nie oszczędziła czy też wybieliła.

Miedzy innymi dlatego Biblia jest zaciekle przesladowana przez Syjonistów.

Syjonistyczno globalistyczne siły pragną podrabiać Biblię oraz umieścić fałszywego Mesjasza na tronie jerozolimskim.

Będzie to biblijny Antychryst.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
brainwash




Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 567
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:17, 27 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kabalistyczne dzieło Zohar porównuje szatana do pięknej kobiety, którą zatrudnia król, aby próbowała uwieść jego syna, ponieważ król chce wypróbować wpojone mu zasady moralne. I król i zatrudniona uwodzicielka - stwierdza Zohar - pragną, aby syn nie uległ i postąpił zgodnie z zasadami.
Oboje mają jednak świadomość, że zasady sprawdzają się tylko wówczas, gdy ich przestrzeganie wymaga wyrzeczeń i pokonania własnych słabości.
...


Gdyby to było takie proste . Co zrobić lub co myśleć o bytach,którym najzwyczajniej spodobało się ,być złym,cokolwiek ma to oznaczać. Nie potrzebują żadnego ,szatana,aby ich poddawał próbie .Doskonale wiedzą że coś takiego jak,zachowanie reguł,istnieje.Maja te reguły w głęboko gdzieś.Są zadowoleni że ktoś powiedział im ,jakie to reguły,mogą je teraz lepiej i skuteczniej łamać.
Cytat:
Celem życia jest jego śmierć

I gdzie tu miejsce dla szatana ?
Czym jest,zło ? Kim jest,szatan ? Czy zło ,jest potężniejsze od szatana ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:24, 27 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

brainwash napisał:
...Czy zło ,jest potężniejsze od szatana ?
ależ tak ...
Voltar udzielił odpowiedzi cytując Izajasza ...
Cytat:
Ja jestem JHWH, nie ma innego.
Robię światło i stwarzam ciemność.
Czynię dobro i stwarzam zło.
Ja JHWH czynię to wszystko.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
brainwash




Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 567
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:03, 27 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
ależ tak ...
Voltar udzielił odpowiedzi cytując Izajasza ...

Moim zdaniem wszystko się zgadza.Bóg nadal pozostaje Bogiem i mówi prawdę nie owija w bawełnę.Czyni zło ,ale w jakim sensie,czym jest zło ?Jestem zaciekawiony jak brzmi oryginalny fragment w tym miejscu.To mogłoby wiele wyjaśnić.W moim przypadku dość ciekawie obrazuje mi to film
''Niekończąca się opowieść'' Może pamiętacie postać Gmorka ?

Był potężnym sługą nicości ale nie był samą nicością dla której posługiwał.Nie wiem czy w ogóle ją rozumiał? Może doszedł do wniosku że za to co go spotkało w życiu karę powinni ponieść wszyscy i zginać razem z nim. Bóg stworzył świat z dwóch zrównoważonych części.
Materia-Antymateria Elektron-Pozyton. W Jego przypadku to bez znaczenia w jakim środowisku przebywa a w naszym już nie.

Cytat:
Ks. Powt. Prawa
Widzicie, ja kładę dziś przed wami błogosławieńswo i przekleństwo.
(Ks. Powt. Prawa 11:26, Biblia Tysiąclecia)
Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.
(Ks. Powt. Prawa 30:15, Biblia Tysiąclecia)
Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo,
(Ks. Powt. Prawa 30:19, Biblia Tysiąclecia)

Po przeczytaniu tych wersów można powiedzieć: Bóg jest dobry,więc jak może kłaść przede mną przekleństwo ? Myślałem że to babcia która parzy dobre kakao i nie powie ostrych słów nawet jak będę handlował dragami i zginie przeze mnie masa dzieciaków. W moim odczuciu Bóg jest ,najzwyczajniej szczery wie co stworzył i wie jakie siły działają w tym środowisku.Wie że jest nicość (brak istot żywych,nawet człowieka,czyli w naszym pojęciu rodzaj zła) i że zostało stworzone coś w czym jesteśmy i my,rodzaj subiektywnego dobra:na przykład dla bankowca bo może robić operacje na kontach.I w tym momencie stają się jasne słowa
Cytat:
Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec.
(Apokalipsa (Objawienie) 22:13, Biblia Tysiąclecia)

Koniec,nawet dla szatana on operuje tylko na tym co zostało już stworzone.Kierowca który jedzie z prędkością 200 km/h i centralnie grzeje w drzewo w dodatku jest bez zapiętych pasów,ginie. Rodzina może powiedzieć że,zabił go Bóg ,bo to On stworzył takie prawa fizyki.Każdy wie że nie oto biega. Nieważne czy jest to szatan czy ludzie i tak operujemy na aksjomatach Bożych.To od nas zależy co wybierzemy,nie obwiniajmy Boga
za nasze wybory a Jego prawdomówności nie odczytujmy jako przeznaczenia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:43, 27 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ciekawi cię jak brzmi oryginalny fragment w tym miejscu?

ani jhwh weejn od
jocer or uwore choszech,
ose szalom uwore ra,
ani jhwh ose chol-ele.

Ja jestem JHWH, nie ma innego.
Robię światło i stwarzam ciemność.
Czynię dobro i stwarzam zło.
Ja JHWH czynię to wszystko.

zacytuję samego siebie:
Werset Iz 45.7 tłumaczony jest powszechnie w sposób zafałszowany:
Zamiast „Czynię dobro i stwarzam zło" mamy
>Ja przygotowuję zarówno zbawienie jak i nieszczęście < (BW)

skoro celem egzystencji jest anielski świat bez zła to po co bóg stworzył TEN świat ?

Czym jest zło? Kiedy ja wygrywam, ktoś przegrywa, ten ktoś odczuwa dyskomfort, dla niego moja wygrana jest złem... czy jeśli jedno państwo podbija drugie to czy jest to złe czy dobre? rzecz jasna wszystko zależy do punktu widzenia... Jezeli dajmy na to przestępca odbiera komuś cały jego dobytek to gdzie jest zło? "Zło" świata odczuwane jest przez poszkodowanych, ciepiących itd - ale czyż nie taki jest świat? Czy potworny ból zęba jest złem?...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
brainwash




Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 567
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:14, 27 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Miałem coś innego na myśli,no ale,po co jest forum.
Odczuwałem negatywne odczucia po przeczytaniu wielu fragmentów z Pisma .
Denerwowało mnie,czemu Bóg miesza języki ludziom którzy budowali sławną wierzę ? Jak chcą to niech budują ,nawet robota z cegieł .Okazuje się że podczas tłumaczeń ,w zależności od regionu świata i od ilości odmierzonego czasu,następuje ''delikatne'' zniekształcenie sensu wypowiedzi.Na terenach gdzie nigdy nie padał śnieg,właśnie to słowo zastąpiono wyrażeniem ''biały jak wióry kokosowe ''aby rdzenni mieszkańcy zaskoczyli co jest grane.
Takich podmian jest dość sporo i wychodzi niezły bigos.Dotarło to do mnie gdy zacząłem czytać ''Pardes Lauder'' My nie jesteśmy często w lepszej sytuacji jak mieszkańcy tamtych regionów. Pan pomaga wszystkim którzy Go szukają.
A tłumaczenie z wieżą ,zupełnie mnie zaskoczyło.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:49, 27 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wątek z wieżą babel to jedynie ocenzurowana wersja dłuższej historii o tym jak to Nephilim, upadli aniołowie pod wodzą olbrzyma Nimroda postanowili wydać wojnę niebianom. Na szczycie wieży chcieli postawić balistę, z której to mieli zamiar zabic boga i przejąć władzę w niebiew zemście za strącenie na ziemski padół... wątek identyczny z mitami greckimi gdzie Tytani budują ogromną górę by z jej szczytu obrzucać kamieniami Olimp...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:21, 28 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Voltar napisał:
...Czym jest zło?
Kiedy ja wygrywam, ktoś przegrywa, ten ktoś odczuwa dyskomfort, dla niego moja wygrana jest złem...
to jest oczywiście "relatywizm" Confused Wink

Problem leży chyba gdzie indziej ...

Zło ma związek z destrukcją (niszczeniem, unicestwieniem), a nie każda przegrana ma niszczący wpływ, bywa czasami wręcz przeciwnie ... zdarza się że jest nie tyle "nauczką" co prawdziwą nauką na przyszłość. Tak więc "przegrana" może też mieć jak najbardziej budujący wpływ na pokonanych, ale ... zaznaczam, tylko wtedy gdy nie jest bezpośrednio związana z destrukcją (niszczeniem).

Czym zatem jest niszczenie ... ? można powiedzieć, że "przyśpieszonym wzrostem entropii", ta zaś (zgodnie z prawem natury) rośnie stale zarówno bez naszego jak i z naszym udziałem.

Tak więć "zło" jest zakodowane w "porządku" Wszechświata, chciałoby się rzec, że jest mu "przeznaczone" ... być może to "pierwotna zasada", a zarazem jego "stan naturalny" ...
To my, tak często ulegający jego wpływom jesteśmy "boskim wybrykiem", który zaburzył ustalony porządek wszechrzeczy.
Być może ten (to Coś?) kto próbował "przekształcić" ów porządek oddzielając beni haor od beni hara tak naprawdę nie może obyć się bez nas śmiertelnych, a przedewszystkim materialnych istot, bo ... być może jest tak, że "zła" nie można przezwyciężyć tylko na duchowym poziomie, być może potrzebne są do tego wszystkie zmysły, być może dlatego jesteśmy tu i teraz chociaż słabi i ulegli, chociaż śmiertelni ale żywi ...


P.S.
Z tymi Nefilim to bardzo ciekawa historia ... znam jeszcze coś na ich temat, ale to już przy innej okazji ...


Pozdrawiam Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
brainwash




Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 567
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:05, 28 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozważania zeszły się w jedną całość. Temat dotyczył,szatana.Pojęcie zła jest faktycznie mocno relatywne.Cała zagadka zła jest w jego celu i narzędziach jakie wykorzystuje. Czy musi istnieć coś takiego jak ,zło ewentualnie szatan ? Z wielkim prawdopodobieństwem są jakieś byty na znacznie wyższym poziomie wiedzy,które nie potrzebują prób i błędów aby się uczyć. Cała wiedza i postępowanie takich społeczności będzie oparta o zasadę a priori . Można wywnioskować że aniołowie funkcjonują właśnie w taki sposób. Za czyn którego się dopuścili(upadli aniołowie) nie mogą dostąpić przebaczenia,posiadali wystarczającą wiedzę aby całkowicie przewidzieć co się wydarzy po fakcie.Czy musi istnieć coś takiego jak ,zło ewentualnie szatan ? Moim zdaniem ,nie. Przy minimalnej wiedzy z zakresu techniki,wiem aby nie wkładać ręki pod piłę tarczową gdy pracuje.
Nie jest mi potrzebny szatan,abym to zrozumiał .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alien




Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 48
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:54, 02 Sie '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo prosze o wytłumaczenie. Czytam posty i zaplątałem sie... Mówimy o Bogu i jego upadłym aniele czy o Demiurgu który stworzył boga reprezentującego dobro i szatana reprezentującego zło?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Styksu




Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 6
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:06, 31 Sie '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do szatana. Jest istotna postacia w zyciu czlowieka. Pomyslmy czy swiat bez szatana bylby "dobry"? Bylby sam Bog. Nie mielibysmy prawa wyboru miedzy dobrem a zlem? A cozto bylby za swiat? Bog daje nam wolna wole, nie chce bysmy byli przy Nim z przymusu tylko z wlasnej woli. Zapytalem kiedys pewnego ksiedza. Czy jesli Bog jest wszechmocny, wszechwiedzacy i odwieczny, to czy mogl stworzyc szatana wiedzac iz kiedys on obroci sie przeciw niemu i wybierze droge zla? Nastepne pytanie sie rodzi? Jesli Bog jest dobrocia i nic przed nim nie bylo, to skad wzielo sie zlo? Tak jak pierwsi ludzie poznali zlo od szatana, tak od kogo szatan mogl poznac zlo? Byl przeciez jednym z aniolow, wsrod innych, wydaje mi sie ze nie wiedzieli co to zlo. I jeszcze jedno czy szatan moze byc zbawiony? Bog jest otwarty na WSZYSTKICH i czeka na ich nawrocenie. Czy szatan moze sie nawrocic?
Nurtuja mnie te pytania bo ksiadz dal mi niejasna odpowiedz. Czy przyszlo komus cos na ten temat na mysl? Probowaliscie sie cos o tym dowiedziec? Jesli tak to prosilbym o odpowiedz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Baccalus




Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 414
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:04, 31 Sie '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po pierwsze nie ma co gdybać. jest tak, jak jest i wszelkie gdybania nie są w stanie wnieść czegokolwiek do zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości.
Po wtóre Bóg nie daje nikomu żadnej "wolnej woli". Gdzie to przeczytałeś? Możliwe, że pomyliłeś to z możliwością "wyboru", która nie jest wolną wolą. Wolność to iluzja świadomości, a wybór, to mechanizm. Nie polegają one na obiektywnym samostanowieniu. Bóg nie chce żebyśmy byli przy Nim. Powiedział nam, co jest potrzebne, żebyśmy przy Nim byli. My Bogu do niczego nie jesteśmy potrzebni. To raczej on nam jest niezbędny.
Cytat:
Czy jesli Bog jest wszechmocny, wszechwiedzacy i odwieczny, to czy mogl stworzyc szatana wiedzac iz kiedys on obroci sie przeciw niemu i wybierze droge zla?

Pytanie samo w sobie jest bez sensu. "Czy wszechmocny może coś zrobić?" Skoro jest "wszechmocny" to może, to chyba jasne i księdza się nie trzeba pytać.
Cytat:
Jesli Bog jest dobrocia i nic przed nim nie bylo, to skad wzielo sie zlo?

Najpierw pytanie: Czym jest zło? Potem pytanie: Skąd pochodzi? Zło to wszystko to, co prowadzi do degeneracji ludzkości. Choroby, ułomności, złe obyczaje itp. Skąd pochodzi? Z działania ludzi. Skąd ono pochodzi? Jest częścią natury ludzkiej od czasów biblijnego Adama. Skąd się wtedy wzięło? Nie powinno się brać dosłownie słów Księgi Rodzaju. Owoc, to bajka dla prostych umysłów.
Ludzie, to takie istoty cielesne(możliwe, że duchowe również). Poznają wszystko przez zmysły. Dość pewnym jest, że szatan nie posiada takich zmysłów, a przynajmniej nie jest wyłącznie do nich ograniczony, tak, jak ludzie. Źródło zła jest nie do zrozumienia przez ludzi bądź też polega na czymś innym, niż oczekujemy.
Cytat:
I jeszcze jedno czy szatan moze byc zbawiony?

Zbawienia mogą, z tego, co wiem dostąpić jedynie odkupieni, przez Jezusa Chrystusa ludzie. Inna wersja mówi, że wszyscy ci, którzy będą wypełniać słowa proroków. Szatan nie jest człowiekiem, a przynajmniej nie tylko człowiekiem, więc jego ewentualna możliwość dostąpienia zbawienia, której przesłanki są oparte na niczym, jest nie do uzgodnienia. Nawrócić może się ten, kto doszedł do wniosku, że gdyby wiedział to, co wie nie zrobiłby tego, co zrobił i wyznał to. Szatan nie jest kimś/czymś, co nie wie, jakie będą wyniki działania. Więc na pewno nie może się nawrócić na zasadach, na jakich może to zrobić człowiek. Żadnych innych nie znam.
Moim zdaniem nie należy skupiać się na tym, czy szatan może się nawrócić, skąd pochodzi zło, czy Bóg stworzył zło czy takie tam. Należy się skupić na tym, żeby nie dopuszczać się zła. To powinien być cel pośredni, do większego, jakim jest zbawienia/zjednoczenie z Bogiem/Kosmosem czy czymś w tym stylu przez różne religie określane inaczej. Nie skupiajmy się na rzeczach, które są nie dość, że nie istotne, to zakrywają rzeczy ważne!
Styksu, skąd wiesz o tej stronie? Mam nadzieję, że zapał do poznania "prawdy" nie minie ci szybko!
_________________
Admin ograniczył mi liczbę postów do 4, bo krytykowałem policjanta kopiącego człowieka podczas Marszu Niepodległości. Teraz 1/dobę(nie powiedział dlaczego).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:14, 31 Sie '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

xtc, błagam nie wygłupiaj się, bo zaraz sie poszczam ze śmiechu Smile
zapał do poznania "prawdy" - hehe, niezła fraza

oczywiście doceniam nieprzeciętną jakość tych wywodów, jednak nie skupiajmy się na rzeczach, które są nie dość, że nie istotne, to zakrywają rzeczy ważne! Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2, 3, 4   » 
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Bóg vs Szatan
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile