W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Izrael zbombardował budynek ONZ  
Podobne tematy
Ponad 100 zabitych po akcji Izraela114
Atak izraelskich okrętów wojennych na konwój151
Masakra w Gazie i prawicowe liczytrupy112
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
8 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 4243
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
p4lm




Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1936
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:29, 15 Sty '09   Temat postu: Izrael zbombardował budynek ONZ Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Izrael zbombardował ośrodek ONZ dla palestyńskich uchodźców w Strefie Gazy - poinformowała agencja AFP. Świadkowie podali, że w Gazie doszło też do wybuchu w wieżowcu, w którym mieszczą się biura mediów, w tym agencji Reuters.

Wg świadków, na których powołuje się AFP, rannych zostało dwóch palestyńskich operatorów. Reuters pisze, że ranny został dziennikarz telewizji z Abu Zabi.

Zdaniem dziennikarzy Reutera 13. kondygnacja budynku Al-Shurouq Tower w centrum Gazy została trafiona od strony południowej izraelską rakietą lub pociskiem artyleryjskim. Reuters ewakuował swe biuro znajdujące się na 12. kondygnacji. Kamera przekazująca obrazy z wojennej Gazy nie przestała jednak funkcjonować i pokazała kłęby dymu wydobywające się z górnych pięter 16- kondygnacyjnego budynku.


Rzecznik armii izraelskiej rozmawiał z personelem agencji Reuters w Jerozolimie na krótko przed eksplozją, by sprawdzić lokalizację biura agencji w Gazie. Reuters pisze, że na początku działań wojennych przekazał armii dane dotyczące swojej lokalizacji i był zapewniany wielokrotnie, że nie stanie się celem.

Izraelska rzeczniczka wojskowa powiedziała, że wojsko uczestniczyło w wymianie ognia z bojownikami Hamasu w Gazie i że hamasowcy zajęli biuro mediów w tym regionie w środę. Dodała, że incydent jest badany.


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,I.....omosc.html

Nie ma takiej siły która zrobiłaby z nimi porządek?
Evil or Very Mad

jeszcze od kiedy to wysadzenie budynku to incydent? słyszałem o zbrodniach gdzie nikt nie ginął
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:00, 15 Sty '09   Temat postu: Izrael zbombardował budynek ONZ Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.onet.pl/1897794,12,item.html

Cytat:

PAP, PKo/12:49
Płonie szpital w Gazie
W szpitalu w mieście Gaza wybuchł pożar po uderzeniu izraelskiego pocisku - podali świadkowie i przedstawiciele szpitala.
Pożar wybuchł w szpitalu Al-Kuds podlegającym palestyńskiemu Czerwonemu Półksiężycowi po ataku w dzielnicy Tel Al-Hawa w Gazie.

Katarska telewizja Al-Dżazira, która poinformowała o pożarze, nie podała, czy spowodował on ofiary. W ogniu stanęła szpitalna apteka i drugie piętro budynku.


Teraz to już kurwa przegięli dokumentnie,to już jest zbrodnia przeciw ludzkości Evil or Very Mad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
voymed




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 74
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:02, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jasne że jest!!! Ale po co???

Gdyby takie instytucje jak NATO , ONZ były "normalne" i by naprawdę robiły to do czego zostały powołane to już dawno powinny wkroczyć do Izraela ( bo jest najeźdźcą ) , nałożyć sankcje i pod militarną osłoną wprowadzić "pokój".

Ale jest jak jest amerykańskie NATO:) się nie miesza bo po co , ONZ również bo nie mają w tym żadnego interesu. Nie mają czego przejąć, czym się obłowić zerowy zysk krótko "mówiąc", już nie wspominając że i w NATO i ONZ największe wpływy mają "żydzi".

Ehh tylko czekać jak Izrael zacznie się wykręcać że Hamas działa z ONZ badź też wymyślą jakąś inną bzdurę.

Już mi ręce opadają od tego całego konfliktu , kurwa nie winni ludzie giną a te pedały z Brukseli i Waszyngtonu nic nie robią żeby przerwać to gówno tylko pieprzą farmazony i przeciągają zamiast działać. Pieprzone media tylko podkręcają pokazując jaka ta Palestyna zła. MEDIALNE DZIWKI
_________________
SDG PROTECT
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:11, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://cia.bzzz.net/poznan_przemowienia_.....zatrzymani

Ludzie z FA mają jaja. I racje też.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
voymed




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 74
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:42, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aqualinespirit napisał:
http://cia.bzzz.net/poznan_przemowienia_ambasadora_izraela_przerwal_antywojenny_protest_anarchisci_zatrzymani

Ludzie z FA mają jaja. I racje też.


Próbowałem włączyć filmik z tej manifestacji na TVP ale się nie da czyżby już ocenzurowano??
_________________
SDG PROTECT
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:54, 15 Sty '09   Temat postu: Izrael zbombardował budynek ONZ Odpowiedz z cytatem

O akcji przyjaciół anarchistów już wspominałem;)
viewtopic.php?t=5436

Edit:Oczywiście że cenzura idzie pełną parą,ten filmik z 21:30 nijak ma się do porannego wydania niusów na TVP Info gdzie jednostronnie pokazano całą akcję jako napaść brudasów na wystawną i poważną ceremonię,z wywiadem z opiekunką grupki dzieci z Izraela które wzięły udział w nagrodę w tej ceremonii,z przejęciem opowiadającą jak to dzieci popłakały się na widok transparentu i dopiero dobry pan wyprosił złych panów.

Manipulacja sięga zenitu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Loko




Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 291
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:04, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Prrivan zgadza się.

Jakby zdjęcia rzeczywiście pokazywały to co niektóre stacje wypisują, to rzeczywiście skandal był by na cały świat. A tak onet po dziesiątkach rozsądnych komentarzach zdjął temat z pierwszej strony po kilku godzinach.

PolsatNews uważany przezemnie za stosunkowo dobrą stację daje niesamowity "pasek".





W zagonionym społeczeństwie ludzie często czytają początki wiadomości. I tak:

tvn24 pisze o "bijatyce z udziałem alterglobalistów i - broniącego racji swojego kraju - obywatela Izraela."

wyborcza "Obywatel Izraela trafił do szpitala, a trzech młodych Polaków zostało zatrzymanych przez policję po bójce"

itd. itd.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:32, 15 Sty '09   Temat postu: Re: Izrael zbombardował budynek ONZ Odpowiedz z cytatem

Prrivan napisał:
O akcji przyjaciół anarchistów już wspominałem;)
viewtopic.php?t=5436


Brick wall Fakin szit.


Mea culpa - ale na swoje usprawiedliwienie chcę dodać, żeś tematem wątku mnie odrobinkę zmylił Wink
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Tiesto12




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 339
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:58, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NIe zauwazacie 1 rzeczy, ta akcja pzreciwnikow wojny w Gazie odbywalaa sie podczas uroczystosci na czesc bohaterskiej kobiety ktora w czasie wojny uratowala wiele istnien ludzkich. Mogli sobie pokrzyczec gdzies na zewnatrz a nie wlazic i robic hece.
Bylem wczoraj na zebraniu z przewodniczacym zwiazku palestynczykow w Polsce i jakos nikomu nie przyszlo do glowy zeby rozwijac tranparent w rodzaju PALESTYNCZYCY=terrorysci.
Wojna w gazie niedlugo sie skonczy jak tylko Obama pzrejmie stery w USA.
A na marginesie w Strefie Gazy mieszka 1,5 miliona ludzi, ucierpialo do tej pory moze 6 tysiecy osob (zabici + ranni) co daje niecale 0,5% ogołu ludnosci.
Po wycofaniu sie z tego regiony wojsk izraelskich trzeba bylo nie strzelac na Izrael rakietami ji nie kopac tuneli w ktorych pzremyca sie bron, na szcescie rakiety maja zasieg do 40 km, co by sie jednak stalo gdyby pzremycili lepsze o wiekszym zasiegu i stukneli np w oddalona o 70 km elektrownie atomowa?
Akcja Izraela w przyszlosci jednak wg mnie niewiele zmieni i rakiety beda dalej odpalane,
ale poki Hamas nie uzna panstwa Izrael droga do pokoju bedzie bardzo daleka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Damian.87




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 213
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:20, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tiesto12 napisał:

Wojna w gazie niedlugo sie skonczy jak tylko Obama pzrejmie stery w USA.
A na marginesie w Strefie Gazy mieszka 1,5 miliona ludzi, ucierpialo do tej pory moze 6 tysiecy osob (zabici + ranni) co daje niecale 0,5% ogołu ludnosci.
Po wycofaniu sie z tego regiony wojsk izraelskich trzeba bylo nie strzelac na Izrael rakietami ji nie kopac tuneli w ktorych pzremyca sie bron, na szcescie rakiety maja zasieg do 40 km, co by sie jednak stalo gdyby pzremycili lepsze o wiekszym zasiegu i stukneli np w oddalona o 70 km elektrownie atomowa?
Akcja Izraela w przyszlosci jednak wg mnie niewiele zmieni i rakiety beda dalej odpalane,
ale poki Hamas nie uzna panstwa Izrael droga do pokoju bedzie bardzo daleka.


Laughing Niby co ta Obamo-marionetka zrobi w tej sprawie?...

i kto tu kogo nie uznaje? Palestyńczycy -Izrael, upchani w liczbie 1.5mln w strefie wielkości Bydgoszczy, zapomniani przez świat, czy Izrael -Palestyńczyków który chce definitywnie przejąć kontrole nad strefą Gazy.
Izrael został utworzony na terytorium Palestyny wbrew woli Palestyńczyków, była to rekompensata jaką obiecał ONZ po II WŚ.
Ciekawe jak ty byś się czuł mieszkając w takim getcie jakim jest strefa Gazy, wcale się nie dziwie Palestyńczykom, Izrael wręcz się znęca nad nimi całkowicie oddzielając ich od reszty świata.
Co do tych rakiet... widziałeś jak większość tych rakiet wygląda?? to są wręcz latające petardy, a w odwecie Izrael spuszcza bomby na szpitale, domy, szkoły. Te rakiety ze strony Palestyny to wręcz chęć zwrócenia uwagi na problem Gazy, ale najlepiej oczywiście aby Palestyńczycy grzecznie żyli upchani w Gazie bo tak jest wygodnie Izraelowi.

Wyżej podałem tytuł książki która wiele tłumaczy, przeczytaj, lub dalej wierz brednią "TVNu"...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fosfor




Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 160
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:38, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tiesto12 napisał:
jak tylko Obama pzrejmie stery w USA.




tak gwoli przypomnienia po czyjej stronie stoi Obama Razz
_________________
"... Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym ..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JackBlood




Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1071
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:49, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tiesto12 napisał:
Wojna w gazie niedlugo sie skonczy jak tylko Obama pzrejmie stery w USA.


Kolega chyba nie do końca rozumie o co w tym wszystkim chodzi. Co? W TV nie mówili, że u wybrzeży Gazy w 2000 roku brytyjskie konsorcjum odkryło spore pokłady gazu?
W telegraficznym skrócie: Najpierw Angole dogadywali się z Palestyńczykami ale w tym samym czasie potajemnie negocjacje przejął Izrael twierdząc, że to ich gaz i nalegając jednocześnie na Anglików by Palestyńczykom nie dać za eksploatację złóż ani centa. Izraelczycy już w czasie trwających negocjacji z Hamasem w sprawie zawieszenia broni nakreślili plan wysiedlenia strefy gazy poprzez stworzenie z niej getta (jak w Warszawie). By móc odciąć Palestyńczyków od świata (prądu, wody, dostaw żywności, telefonów, pracy, szkoły, szpitali itd) trzeba było najpierw wysiedlić wszystkich Żydów. W mediach przedstawiano to jako sukces Palestyńczyków. Tymczasem akcja ta pozwoliła na stworzenie z gazy odciętego od świata getta przejście do następnej części planu przeprowadzanej obecnie. Bombardowania mają na celu zniszczenie całkowicie infrastruktury podtrzymującej życie, zgaszenie ostatnich ognisk oporu i zmuszenie cywilów do emigracji i pozostawienie Izraelczykom wartych miliardy pokładów gazu.

Dokładnie to samo Amerykanie i Nato zrobiły w Kosowie. Zbombardowali szkoły, szpitale, ujęcia wody, elektrownie, zmusili ludzi do emigracji i w końcu przejęli tereny bogate w zasoby naturalne i zyskali strategiczne bazy wojskowe.

Witaj Tiesto w świecie geopolityki Smile

Geopolitical Time Line: War, Natural Gas and Gaza's Marine Zone
Fishermen's Rights versus the Development of Natural Gas
by David K. Schermerhorn
http://www.globalresearch.ca/index.php?context=va&aid=11787

War and Natural Gas: The Israeli Invasion and Gaza's Offshore Gas Fields
by Michel Chossudovsky
http://www.globalresearch.ca/index.php?context=va&aid=11680

Guns and Butter - "The Invasion of Gaza" with Michel Chossudovsky
http://kpfa.org/archive/id/47544
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Tiesto12




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 339
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:12, 18 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jakos zachodniego Brzegu nikt rakietami nie bombarduje bo tamci potrafaia jakos rozmawiac. metodami zbrojnymi palestynczycy nigdy nie osiagna niepodległosci.
Zauwazcie ze izrael ogłosił rozejm przed zaprzysiezeniem Obamy tak jak mowiłem, ale nie wiem co z tego wyniknie skoro palestynczycy nadal bombaruja rakietami terytorium Izraela.
jakos pzrez rok gdy byl rozejm bylo w miare spokojnie, czy oni nie moga sprobowac normalnie zyc.
A co do tego ze strefe gazy Izraela traktuje jak getto - gdyby faktycznie chcieli ich zniszczyc to nie doprowadzali by tam wody, energii, pomocy humanitarnej itd.
horo wybrali Hamas to niech on ich wyzywi, powinii dac szanse pokojowego rozwiazania tej sprawy a nie caly czas odpalac rakiety i chowac sie za zywyi tarczami a pozniej plakac ze gina kobiety i dzieci.
W Sudanie zginelo miliony ludzi jakos nikt sie tym nie przejmowal bo wolicie dowalac Izraelowi.
Ciekawe co byscie mowili jakby jakies panstwo na Polske walilo rakietami. Rzad izraela musi cos zrobic.
I jezce jedno, wiele panst arabskich zdecydowanie krytykuje Hamas, gdyby byli tacy niewinni to raczej staneli by po stronie "braci w wierze".
Dopoki beda odpalac rakiety powinni byc lotniczo permamnetnie likwidowani, tym razem bez zrzucania ulotek ostzregajacych pzred zbombardowaniem okreslonego domu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Damian.87




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 213
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:44, 18 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tiesto12 napisał:

A co do tego ze strefe gazy Izraela traktuje jak getto - gdyby faktycznie chcieli ich zniszczyc to nie doprowadzali by tam wody, energii, pomocy humanitarnej itd.

Skończ bredzić...
1. Łaski im nie robią, żydzi pozamykali Palestyńczyków w strefie więc iluzję człowieczeństwa muszą zachować.
2. Jak byś się czuł gdyby na terytorium Polski powstało nowe państwo a wszystkich polaków jak zwierzęta w zoo osiedlono i upchano na niedużych obszarach.
3. Jak długo żydzi znosili życie w getcie Warszawskim?? w końcu doszło do powstania, tu sytuacja jest bardzo zbliżona, tym razem katami są żydzi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tiesto12




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 339
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:51, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Palestyna pzred wojna byłą brytyjska kolonia a i wczesniej niepodlegloscie nie mieli i bardzo imm to nie przeszkadzało.
jeszce raz mowie, sa inne drogi do suwerennosci, jakby nie zamachy samobojcze i odpalanie rakiet to byla by plaszczyzna do rozmowy.
Ajesli nie wtrzekna sie pzremocy to dalej beda tak traktowani moze kiedys to zrozumieja a do tego czasu nic nie powinno tam sie zmieniac a jak tak chca niezaleznosci niech spadaja do osciennych panstw arabskich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zderzak




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 498
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:12, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wczoraj wieczorem przeczytalem swietny wpis prof jadczyka na temat historii panstwa izrael
nie wiem gdzie to wkleic wiec walne tu:





Bądźmy zatem poważni. O historii Izraela napisano wiele. W języku polskim jest nie tak znów wiele. Znana jest pewnie wielu Paula Johnsona „Historia Żydów”. Dobrze znać języki, jak to Stanisław Heller nazywa, „nadobowiązkowe”. Dobrze też mieć nadobowiązkową głowę.



Ale czy aby na pewno dobrze? Trochę to bowiem niebezpieczne, bo póki ta głowa tylko główkuje, póty dobrze. Ale gdy zaczyna wypowiadać, to natychmiast zaczyna działać „policja od myślenia”. Trzeba bowiem rzecz „wyprostować”, by innym, tym potulnym, nie mąciło w głowie.



A przecież nie jest moim celem mącenie w głowie. Chcę pisać o matematyce, nie o historii. Niemniej tichy wywołał mnie do tablicy – podchodzę więc do niej i odpowiadam. A że tichy, lub Eine, lub S.H., lub G.M., postawią mi pałę i ukarzą naganą przed frontem oddziału? Może się nawet odegrają? Cóż .... W następnych wpisach będzie o geometrii i o tym co Bóg zrobił dnia drugiego i trzeciego.



Zatem: Krótka Historia Izraela.



Prolog „Historii Zydów” Johnsona zaczyna się tak:



„Dlaczego napisałem historię Żydów? Z czterech powodbw. Po pierwsze, z czystej ciekawości. Podczas pracy nad "Historią chrześcijaństwa" po raz pierwszy w życiu zdałem sobie sprawę, jak ogromnie wiele chrześcijaństwo zawdzięcza judaizmowi”.



Dalej czytamy:



„Hebron odznacza się wspaniałym i dostojnym pięknem. Ma w sobie pokój i ciszę, jakie często można odnaleźć w starych sanktuariach. Ale jego kamienie są niemymi świadkami nieustannych wojen i czterech tysiącleci religijnych i politycznych sporów. Był kolejno hebrajską synagogą, bizantyjską bazyliką, meczetem, kościołem krzyżowców, a potem znów meczetem. Herod Wielki otoczył go wielkim, do dziś zachowanym murem, wysokim prawie na dwanaście metrów, a zbudowanym z masywnych, ociosanych bloków skalnych, dochodzących niekiedy do siedmiu metrów długości. Saladyn wzbogacił świątynię o ambonę. Hebron odzwierciedla długoletnią, tragiczną historię

Żydów i ich niezrównaną zdolność do wychodzenia cało z katastrof. Tu Dawid został namaszczony na króla - najpierw Judy (2 Sm 2,1-4), a późnicj Izraela (2 Sm 5,1-3). „



Człowiek ciekawy czytając powyższe chciałby zapewne sprawdzić na jakich to źródłach opiera się autor? Co to jest (2 Sm 2,1-4) i (2 Sm 5,1-3)? Jakież to teksty poważnych historyków są tu cytowane? Niestety, w spisie literatury „Sm” nie widnieje. Domyślać się więc pozostaje, że chodzi o Księgę Samuela z Biblii! No, faktycznie, pisane przez naukowca! Jest rzeczą ciekawą, że wielu traktuje Biblię jak księgę naukową o niekwestionowanym autorytecie zapominając o tym, że pisana była przez małą grastkę pisarzy w celach politycznych. W wiekach późniejszech za kwestionowanie prawd biblijnych palono na stosie i torturowano. I tak jakoś to się w genach utrwaliło, że za kwestionowanie historyczności Biblii dostaje się po łapach, nie mówiąc już o perspektywie ognia piekielnego nawet po śmierci.



Tyle wstępu – by zniechęcić Czytelnika i by nikt niepowołany lub niepełnioletni już dalej nie czytał. Jak miałem sobie zrobić wrogów, to już zrobiłem i już własciwie wszystko jedno co dalej napiszę, nieprawdaż?

No dobrze, zatem: „Krótka historia Izraela” pisana przez niekompetentnego, zatem, zdaniem każdego kompetentnego, a prawie każdy wierzący (w co wierzy, to już mniej ważne) mało warta. W co wierzymy, to widzimy, tak przeciez sam Ark niedawno napisał. A skoro on w Biblię nie wierzy, to jej nie widzi, zatem i jemu nie należy wierzyć!



Skoro już jesteśmy przy „historii Izraela”, to w samej rzeczy są cztery Izraele:



1.

Literacki (zmyślony) Izrael z Biblii
2.

Historyczny Izrael (mieszkańcy niewielkiego obszaru na wzgórzach pólnocnej Palestyny. Ten istniał przez bardzo krótki okres czasu (około stu lat), prawdopodobnie ok r. 900 przed n.e. Było to królestwo Omri i Ahaba oraz znienawidzonej (w Biblii) Jezebel. Jest to jedyny historyczny Izrael, całkowicie rózny od „Biblijnego Izraela”.
3.

„Starożytny Izrael”, to jest to co rózni badacze europejscy stworzyli w swojej własnej wyobraźni poprzez sklejenia Izaela z pierwszych dwóch punktów.
4.

Królestwo Hasmonean (140-37 p.n.e)



Żaden prawdziwy Izrael nie przypomina choć trochę Izraela z Biblii, z wyjątkiem, oczywiście, królestwa Hasmoneanów. Wielu badaczy wnioskuje stąd zatem, że Biblia została złożona i wygładzona właśnie tak, by nadać jej pozory „prawdy historycznej”. Innymi słowy chronologia w księgach Sędzów i Samuela jest czystą fikcją literacką wykombinowaną po to, by stworzyć 1000-letni schemat obejmujący istnienie w Kanie tak, by można było uzasadnić gładzenie tych, co nie należeli do partii politycznej „Tylko Jahwe”.



A teraz trochę obuduję to, co wyżej.





Naszego sądy o przeszłości nie powinny być subiektywne - to jest, czymś w co wierzymy w odróznieniu od tego jak rzeczy się mają. Gdy stajemy twarzą w twarz z rzekomym tekstem historycznym, musimy zadać sobie pytanie czym jest to w co niby mamy uwierzyć i dlaczego mamy w to uwierzyć?. Jest czymś niedopuszczalnym dla osoby zainteresowanej prawdą o rzeczach (zatem tym, co naprawdę się zdarzyło) by ufała tekstowi nieznanego autora. Nawet Biblii.

W samej rzeczy wygląda na to, że gdyby nie było żadnej Biblii, archeolodzy prowadzący wykopaliska w Palestynie nigdy nie odkryliby żadnego „starożytnego Izraela”.



Archeolodzy i historycy dysponują dość ograniczonymi dowodami istnienia państwa Judea, nie ma jednak żadnego powodu by wiązać je z Izraelem. Było państwo Izrael na północy, i to jest jest jedyny Izrael na który natknęli się archeolodzy. Istniał między dziewiątym i ósmym wiekiem p.n.e.. Było to królestwo Omri i Ahabs i znienawidzonej (według Biblii) Jezebel-Izebel. Jest to jedyny historyczny Izrael, całkowicie rózny od „Biblijnego Izraela”.



Faktem jest , że „biblijna historia” nie jest ani biblijną ani historyczną.



Niespecjaliści zwykle sądzą, że autorstwo Biblii należy przypisac jakiemuś „ciału zbiorowemu”. Mówi się, że autorzy Biblii „chronili pieczołowicie wiarę Izraela”. Jest to dalekie od prawdy. Biblia nie jest produktem społecznosci wierzącej w Jehowę. Jest to produkt skrybów, i stąd, mniej niż 5% populacji Palestyny. Byli niewielką, elitarną klasą i stworzony przez nich „starożytny Izrael” odzwierciedlał ich ambicje, a nie rzeczywistą przeszłość. Religia Biblii pod żadnym względem nie odzwierciedla religii ludzi na zewnątrz tej klasy.



Biblijna literatura jest literacką konstrukcją Izraela, który nigdy nie istniał. Temu mitycznemu Izraelowi daje się (często mętny) scenariusz geograficzny i historyczny, przedstawia się go jako historyczne społeczeństwo, o religijnej i etnicznej ciagłości, z siedzibą w Palestynie od co najmniej „epoki żelaza” (ok. 1250 - 600 p.n.e).



Problemy naprawdę powstały gdy europejscy uczeni potraktowali Biblię dosłownie i zaczęli uważać ten biblijny Izrael za fakt historyczny.. „Starożytny Izrael” nie był nigdy traktowany jako hipoteza, którą należy zrekonstruować i sprawdzić. Był uważany za rzecz oczywistą z powodu potrzeb kościoła Katolickiego by ten mógł poddać kontroli społeczeństwa Zachodu na tej „prostej drodze do jednego jedynego Boga”. Przez długi czas konieczność dowodzenia spoczywała na tych, którzy wątpili w ważność tej procedury. Ci, którzy wątpili najpierw byli paleni przy stosie, a kiedy to nie było już dalej możliwe, byli szkalowani i zniesławiani. Później jeszcze, byli osądzani za sceptycyzm, hiperkrytycyzm, negatywizm, minimalizm, cynizm, i tak dalej. Jedynie w badaniach czysto naukowych jest inaczej i sceptycyzm odnośnie Biblii spotyka się tam z moralna aprobatą.



Praktycznie cała kultura powstała w oparciu o istnienie „starożytnego Izraela”.



Bibliści - równiez ci żarliwi wierzący - obecnie swobodnie przyznają, że „Izrael literatury biblijnej” nie jest wcale jednostką historyczną. Wiedzą, że większa część epoki biblijnej składa się nie tylko z nie-historycznych osób i wydarzeń, ale również z epok, które w ogóle do historii nie należą; na przykład,”okres patriarchalny”. To samo jest prawdą o Wyjściu, choć wciąż jest parę klamek, których wierzący w Wyjście się jeszcze trzymają. Większość biblistów przyznaje, że to po prostu nigdy nie miało miejsca tak, jak to jest przedstawione w Biblii.



Często mówi się, że historia pochodzenia Izraela i jego religii zakłada jedną centralną i historyczną postać i jest nie do pomyślenia bez tej osoby. Stąd powstał nawet żart. że gdyby nie było żadnego Mojżesza, ktoś musiałby go wynaleźć! Mówi się, że wczesna historia Izraela jest niewyobrażalna bez autentycznego architekta. Odpowiedź jest prosta: tak, faktycznie wymyślono go! [Niels Peter Lemche: Wstęp do Przeszłości Izraela]



Eksport literackiej konstrukcji i usytuowanie jej w Palestynie epoki żelaza nie tylko stworzyło historię „starożytnego Izraela”, lecz także zaprzeczyło rzeczywistej historii Palestyny. Istniała prawdziwa Palestyna epoki żelaza, która zajmowała daleko większy obszar niż czy to małe królestwo Izraela czy też, równe małe, podkrólestwo Judy. Żyli tam prawdziwi ludzie, zachodziły prawdziwe wydarzenia, i to jest to, co znajdują archeolodzy i co wydaje się mieć mało lub nic wspólnego z literacką konstrukcją „starożytnego Izraela.” Nie było wielkiego królestwa Dawida i Salomona i chyba nie było też Salomona w ogóle.



Prawdopodobnie najprostszą i najkrótszą książką na temat studiów Biblijnych i, jednocześnie, „Historii Izraela” jest „Wspomnienia o Starożytnym Izraelu: Wprowadzenie do History Biblijnej - Starożytnej i Współczesnej”. Autorem jest Philip R. Davies (Uniwersytet Sheffield, UK). Inna, to „W Poszukiwaniu Starożytnego Izraela” oraz „Pochodzenie Biblijnego Izraela”, również Daviesa. Dalej mamy „Wynalezienie Starożytnego Izraela” przez Keith W. Whitelama oraz „Stary Testament między Teologią a Historią” przez Nielsa Petera Lemche. Spróbuję streścić tu kilka istotnych punktów.



Mamy za sobą ponad stuletnią gorącą, czasem wrzącą debatę na temat: czy to, co zostało napisane w Biblii o przeszłości jest historią czy mitem. Często gubi się w tej debacie fakt, że w istocie możemy nauczyć się czegoś o przeszłości przez studiowanie Biblii w odpowiednim kontekście, nawet jeśli uczymy się, że wiele z historii opisanej w Biblii jest historią zapożyczoną lub stworzoną dla celów ideologicznych.



Większa część tego, co składa się na Biblię to wymysły literackie które czasem, choć nie tak często jak wierzący chcieliby myśleć, wykorzystują nasienie wydarzeń historycznych. Wszystko to zostało zebrane w czasach późniejszych, gdy stwierdzono, że może to być przydatnym dla pewnego elitarnego ugrupowania po to by „stworzyć historię”, wesprzeć narodowościowy ruch przeciwko Rzymianom. Ten ruch wzbierał w epoce Hellenistycznej i, tak naprawdę, był podsycany i napędzany tymi wpływami, grecką skłonnością do pisania historii i „historii pochodzenia”. Grecy, jednakże, rozumieli, że są to „historie”, wzory, a nie historia. Gdy ta praktyka została zaadoptowana przez pewnych członków ze szkoły skrybów i kapłanów w Palestynie, zobaczono w tym wyjątkowe narzędzie dla zdobywania władzy i kontroli. Trzeba pamiętać o tym, że ideologia Biblii była pod kontrolą małej grupki piśmiennych ludzi z określonym celem i agendą. Większość mieszkańców Palestyny, poprzez większą część jej historii, wliczając w to tzw „Żydów” to byli analfabeci a religie, które wyznawali mało miały wspólnego z religią grupy „Tylko Jehowa”, religią, która rozwinęła się w pewnym segmencie klasy literackich skrybów.



Biblia składa się z więcej niż jednego tylko „opowiadania o przeszłości”, i w tych opowieściach znajdujemy nie jeden Izrael a wiele. Długi to i nużący proces by dokonać analizy i spróbować dowiedzieć się który z tych starożytnych wizerunków Izraela, jeśli w ogóle jakiś, albo jakaś ich kombinacja, w rzeczywistości odpowiada wspólczesnej krytycznej wiedzy o przeszłości.



Oprócz samych tekstów Biblijnych historycy mają do dyspozycji zasoby archeologii. Większość archeologów obecnie nie jest badaczami Biblii i większość badaczy Biblii nie jest archeologami. Ale nie powinniśmy zapominać o tym, że archeologia mniej więcej brała początek w wysiłku by „uzasadnić Biblię”. Pokrótce, zaczęło się od głównego przypuszczenia, że Biblia była historią i od prób dopasowania do faktów „na ziemi” (albo odkopanych łopatą, zależnie od sytuacji). Prof. Ze'ev Herzog, dyrektor Instytutu Archeologii przy Uniwersytecie w Tel Awiwie wskazał w r. 2007:



„W ostatnich dziesięcioleciach zaszła ważna rewolucja w biblijnej historii. Dziś rozpoznajemy różnicę pomiędzy mitem a historią, między rzeczywistością a ideologią starożytnych autorów. I to jest rola naszego pokolenia archeologów - wydobyć na światło dzienne prawdziwą historyczną rzeczywistość, dowiedzieć się dlaczego i jak powstały biblijne zapisy.”



Tak zwana „Archeologia Biblijna” dążyła, od samego poczatku, do trzech głównych celów





1.

Naświetlić Biblię. Aby to zrobić przyjmowano biblijną historię za prawdę i zadaniem archeologii było dokonanie adaptacji scenicznej z użyciem odzyskanych przedmiotów i historycznych miejsc.

2.

Obronić Biblię przed krytykami, którzy zauważyli, że Biblia nie jest wiarygodną historią ponieważ była wewnętrznie sprzeczna, niedorzeczna i nielogiczna, oraz pełna rzeczy, które zasugerowały, że nie zamierzała być historią tak jak my rozumiemy historię (t.j. czymś „co się naprawdę zdarzyło”) Zatem tym drugim zadaniem archeologii miała być obrona Biblii przed podobnymi „atakami”.
3.

Ostatnio pojawił się nowy cel określony przez Herzoga wyżej. Powodem dla którego ten cel pojawia się jako dominujący jest niepowodzenie pierwszych dwóch celów (nawet jeżeli wciąż istnieje paru „żarliwych wierzących”, którzy nie widzą tego, że nie ma żadnej nadziei na obronienie historyczności Biblii).



Faktem jest, że znaczne partie biblijnej historii przeszłości nie mogą być ani rozświetlone ani obronione przez archeologię. Tak naprawdę, większa część Biblii jako historii została poddana poważnym wątpliwościom, jeśli nie wręcz ukazana sprzeczną, przez archeologię.



Ludzie, którzy badają te sprawy winni naprawdę rozumieć jak pisarze Biblii byli napędzani przez ideologię, i ten sam rodzaj ideologii zakotwicza się w podatnych umysłach ludzi. To właśnie ci ludzie byli motywowani, od dłuższego czasu, by prowadzić badania archeologiczne i, do pewnego stopnia, wciąż uczestniczą w tym co winno być badaniami naukowymi. Socjolog Nachman Ben-Yehuda pisze przekonująco o tym problemie w swojej książce „Składając w ofierze Prawdę”, książce o współczesnym tworzeniu Mitu Masady, który był archeologią politycznie napędzaną, kiedy to wyciagniete wnioski były w ewidentnej sprzeczności z tym co rzeczywiście znaleziono. Krótko: nakłamano i kłamstwa nagłośniono dla celów politycznych, by stworzyć generację Żydów skłonnych do umierania „do ostatniego człowieka”, tak ja to ponoć robili w Masadzie. (Co nie było prawdą , ale to właśnie jest przedmiotem książki Ben-Yehudy.)



Archeologia stanowi podstawę materialnej historii mieszkańców Palestyny a historia, którą ta archeologia opowiada nie jest tym samym co historia biblijna.



Inny głównym źródłem informacji o czasach biblijnych są dokumenty. Te można podzielić na trzy rodzaje: napisy na monumentach, napisy sporadyczne i napisy profesjonalne. Pierwszy rodzaj jest na pokaz publiczny i ma często charakter propagandowy; rodzaj drugi obejmował graffiti, listy i pieczęcie; trzeci rodzaj to zapisy oficjalnych skrybów, w tym dokumenty takie jak księgowość, obserwacje astronomiczne, listy zjawisk, korespondencja dyplomatyczna, i w końcu literatura. Każdy rodzaj musi zostać ocenionym nie tylko zgodnie ze swoim typem, ale indywidualnie i w kontekście. A następnie, oczywiście, są fałszerstwa. I to jest główny problem gdy zajmujemy się strukturą ideologiczną. Żarliwi wierzący w wielu kontekstach będą starać się produkować „dowody”, gdy takie dowody same się nie ukazują. Problem w tym, że zło uczynione przez fałszerstwa lub domniemane fałszerstwa, jest nieporównanie większe niż jakakolwiek korzyść, która mogła być czerpana gdyby fałszerstwo zostało uznane za autentyk. Co więcej, fakt, że działa cały przemysł fałszerstw jest wielce niepokojący.



Na zasadzie niezależnych poświadczeń, możemy być pewni istnienia kilku królów Izraela i Judei. Możemy potwierdzić pewne wydarzenia z Biblii, ale więcej jest przypadków gdzie relacje biblijne najwyraźniej były manipulowane ideologicznie. Są inne przypadki gdzie specjaliści nie są w stanie odtworzyć omawianych wydarzeń, a to z powodu całkowitej rozbieżności tekstu Biblijnego i wersji danej przez historię z niezależnego źródła.



Z długich i żmudnych studiów Biblii jako historii wynika jasno, że Biblijne traktowanie historii nie odpowiada współczesnemu rozumieniu historii jako „tego, co w rzeczywistości miało miejsce”. Wspólczesna idea historii jest, w samej rzeczy, dość niedawna i obejmuje ideę relacji wydarzeń krytycznie opartej na chronologii i szanującej fakty i przyczynowość.



Biblia opowiada o przeszłości tak, jak grupka elitarnych skrybów, intelektualistów, i osób politycznych tego chciała lub tego potrzebowała w pewnym, dość późnym okresie w historii Palestyny. Biblia również dla wygody zapomina wielu faktów i wymyśla inne tak, by odpowiadały programowi jej kompilatorów i redaktorów.





„Historia starożytnej Palestyny została zignorowana i wyciszona przez studia biblijne, ponieważ przedmiotem zainteresowania był starożytny Izrael wymyślony i przedstawiony jako korzeń cywilizacji zachodniej. [...] „



„Poszukiwania starożytnego Izraela, w co włączam drugą Świątynię judaizmu, pochłonęły niesamowite zasoby intelektualne i materialne w naszych uniwersytetach, wydziałach teologii, szkoły wyższych teologii, teologicznych koledżach, seminariach duchownych, i wydziałach archeologii, szczególnie w USA, Europie, i w Izraelu. Pobieżne spojrzenie na broszury i katalogi tych instytucji ujawnia, że liczne kursy historii i archeologii starożytnego Izraela prowadzono w kontekście studiowania hebrajskiej Biblii z żydowskich i chrześcijańskich perspektyw. Dotyczy to także uniwersytetów 'świeckich', uniwersytetów z wydziałami Studiów Religijnych a nie wydziałami teologii. Co ciekawe i odkrywcze, byłem w stanie znaleźć jedynie niewiele kursów historii starożytnego Izraela na wydziałach Historii albo Historii antycznej. Wygląda na to , że historia starożytnego Izraela jest dziedziną Religii albo Teologii a nie dziedziną Historii. [...]



„Badania Biblijne zostały zdominowane, od czasów ich powstania, przez troskę o historię starożytnego Izraela jako klucza do rozumienia hebrajskiej Biblii. To było właśnie fundamentalną troską chrześcijańskiej teologii, odkąd chrześcijaństwo zostało pomyślane jako religia usadowiona w historii. Philip Davies wykazał jednak, że 'starożytny Izrael' z nauk biblijnych jest konstrukcją opartą na błędnym odczytywaniu biblijnych tradycji i nie ma nic wspólnego z historyczną rzeczywistością. [...] „



„Jest wiele aspektów historii, do których nasze polityczne i teologiczne historie się w ogóle nie odnoszą.... Wiele danych dotyczących tych obszarów nauki istnieje jedynie w niepublikowanej formie, utrudniając realizację projektu [t.j. przedstawienia historii starożytnej Palestyny w oparciu o fakty]. Jednakże, to sieć połączeń, w które te naukowe badania są uwikłane, jest największą przeszkodą.... „



„Czynniki kulturalne i polityczne, które zdominowały rozprawianie na temat studiów biblijnych dotyczacych starożytnego Izraela uniemożliwiły rozwinięcie strategii badań tych kwestii. Na ironię, wiele z tych archeologicznych prac, badań regionalnych i wykopalisk, tych które przyczyniły się do istotnej zmiany paradygmatu jest zabarwione poszukiwaniami starożytnego Izraela, materialnej rzeczywistości która, jak sądzono, miała pomóc w rozświetleniu hebrajskiej Biblii.... Rzeczą niełatwą było wykryć subtelne polityczne i ideologiczne wpływy, które kształtowały badania historyczne w naukach biblijnych (Keith W. Whitelam: Wynalezienie Starożytnego Izraela - wyciszanie palestyńskiej historii.”


calosc wpisu tu http://arkadiusz.jadczyk.salon24.pl/381085.html warto tez se poczytac komentarze
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Cham




Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 449
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:16, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tiesto12 napisał:
(...)
jeszce raz mowie, sa inne drogi do suwerennosci, jakby nie zamachy samobojcze i odpalanie rakiet to byla by plaszczyzna do rozmowy.
Ajesli nie wtrzekna sie pzremocy to dalej beda tak traktowani moze kiedys to zrozumieja a do tego czasu nic nie powinno tam sie zmieniac a jak tak chca niezaleznosci niech spadaja do osciennych panstw arabskich.


Kolego, po tej bystrej wypowiedzi zapewne niedługo doszedłbyś do tego wniosku, która za chwilę przytoczą, ale nie mogę zwlekać i podam już teraz:
Nasz kraj jest biedny, ma ogromne zadłużenie. Zrzeknijmy się swoich oszczędności i swoich zarobków na rzecz skarbu państwa. Państwo nie będzie musiało pożyczać pieniędzy od nas w postaci obligacji oraz zza granicy. Szybko spłaci dług zagraniczny, stanie na nogi i zacznie być dobrze u nas, wręcz cudownie. Politycy na pewno nie zmarnują tej danej krajowi szansy, na pewno nie przepierdolą kasy, którą ludzie odkładali dla państwa odejmując sobie chleb od ust. Ten oto genialny tok rozumowania jest piękną ideą ratowania naszej ojczyzny, nie czekaj, zgłoś się pierwszy.
na głupotę - głupotą...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:48, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tiesto12 napisał:
Palestyna pzred wojna byłą brytyjska kolonia a i wczesniej niepodlegloscie nie mieli i bardzo imm to nie przeszkadzało.
jeszce raz mowie, sa inne drogi do suwerennosci, jakby nie zamachy samobojcze i odpalanie rakiet to byla by plaszczyzna do rozmowy.
Ajesli nie wtrzekna sie pzremocy to dalej beda tak traktowani moze kiedys to zrozumieja a do tego czasu nic nie powinno tam sie zmieniac a jak tak chca niezaleznosci niech spadaja do osciennych panstw arabskich.


zamiast odpowiedzi:

"Sprawiedliwi wśród Żydów świata" jedyną szansą na pokój w Ziemi Świętej




Z prof. Krystyną Skarżyńską-Bocheńską z Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego (Zakład Arabistyki i Islamistyki), rozmawia Mariusz Bober

Kto jest winny wybuchowi obecnego konfliktu w Strefie Gazy - Hamas czy Izrael? Obie strony przerzucają się nawzajem odpowiedzialnością za jego wywołanie.
- Rozpoczęcia trwającego obecnie konfliktu winny jest Hamas, który nie zgodził się na przedłużenie półrocznego rozejmu z Izraelem. Ponadto zaczął ostrzeliwać przygraniczne miejscowości pociskami domowej roboty. To był pierwszy błąd. Jednak trzeba sobie zdawać sprawę z sytuacji, jaka panowała w Strefie Gazy. Na powierzchni 365 km kw. mieszka 1,5 mln Palestyńczyków całkowicie odizolowanych od świata. Izrael zabraniał im nawet utrzymywania relacji z neutralnym państwem egipskim. Ci ludzie żyją w straszliwych warunkach. Zapewne z tego powodu Hamasowi się wydawało, że jeśli zerwą rozejm z Izraelem, ich sytuacja się polepszy. Ale wystrzeliwane na tereny izraelskie pociski domowej roboty nie wyrządzały tam praktycznie żadnych szkód. Izraelskie służby mogły je właściwie sprzątać i wyrzucać do śmieci, ewentualnie zgłaszać skargi do ONZ, aby nałożyć kary na Hamas. Jednak władze państwa żydowskiego nie zrobiły tego, tylko wykorzystały te ataki jako pretekst do przeprowadzenia inwazji na Strefę Gazy z niesłychaną siłą z powietrza i lądu. Wojsko izraelskie zaczęło burzyć nawet budynki mieszkalne pod pretekstem szukania bojowników Hamasu. Taką politykę Izrael stosuje od lat, właściwie już od 1948 roku.

A więc w rzeczywistości władze izraelskie szukają pretekstu do okupowania ziem palestyńskich?
- Działania władz państwa żydowskiego wyrastają z absolutnego poczucia bezpieczeństwa. Izrael uważa się za wręcz jedyną ofiarę holokaustu, pomijając milczeniem ofiary innych narodowości, w tym Cyganów i Polaków, a nawet traktując jak legendę informacje, że nasi rodacy również ginęli w Auschwitz, i obecnie ucząc tak dzieci żydowskie. W ten sposób to uzbrojone po zęby państwo łamie w sposób bezwzględny wszelkie konwencje międzynarodowe, odrzucając interwencje organizacji praw człowieka i dokonując ludobójstwa na Palestyńczykach pod pretekstem poszukiwań bojowników Hamasu. A przecież ich działalność jest śmieszna. Według doniesień mediów, od początku konfliktu zginęło zaledwie kilkunastu żołnierzy izraelskich, ale już ponad 1000 - według oficjalnych danych - Palestyńczyków, a 4,5 tysiąca zostało rannych. Nie podaje się jednak, jaka część z nich zmarła z powodu braku leków i zaopatrzenia. Tymczasem jako osoba, której dzieciństwo przypada na lata II wojny światowej, pamiętam, że żołnierze AK podczas Powstania Warszawskiego, przecież bardzo słabo uzbrojeni, zabili bardzo wielu Niemców. Wówczas również Niemcy burzyli dom po domu i bombardowali szpitale, a ludność cywilną wysyłali do obozów koncentracyjnych.

Jak można rozwiązać konflikt w Gazie?
- Obecnie nie widzę nadziei dla Strefy Gazy w działaniach międzynarodowych. Jeśli w momencie wizyty w Izraelu szefa ONZ zostało ostrzelane przedstawicielstwo tej organizacji w Gazie, to jest jeszcze jeden dowód na to, że państwo żydowskie czuje się obecnie całkowicie bezkarne.

W takim razie perspektywy zaprowadzenia trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie są, według Pani, również bardzo małe? Palestyńczycy podkreślają, że pokój zapanuje, gdy powstanie niezależne państwo palestyńskie.
- Zgadzam się z tym. Ale Izrael zawsze znajduje sposób, by zablokować jego utworzenie. Rezolucja ONZ z 1947 r. mówiła jasno o tym, że mają powstać dwa państwa - izraelskie i palestyńskie. Jednak minęło już ponad 60 lat, a państwa palestyńskiego nadal nie ma, tylko ta nieszczęsna jego namiastka w postaci Autonomii Palestyńskiej. Cieszę się, że moja matka, która z narażeniem życia swojego, a także mojego i mojej siostry ukrywała podczas II wojny światowej dwóch Żydów, nie doczekała tych czasów. Nie doczekała i nie zobaczyła, jak Żydzi dziś się zachowują. Moim zdaniem, nadzieję na pokój na Bliskim Wschodzie mogą dać "Sprawiedliwi wśród Żydów świata". To tylko cień nadziei, bo musiałoby się znaleźć ich wielu, ale trzeba przyznać, że są tacy. Jednym z nich jest prof. Norman Finkelstein.

Dlaczego właśnie on?
- Ponieważ mówi prawdę. Bardzo dobrze pokazał w swoich książkach, jak środowiska żydowskie stworzyły koncepcję tzw. nowego antysemityzmu i narzuciły ją światu. Poprzez tę teorię blokują jakąkolwiek krytykę polityki Izraela. Norman Finkelstein pokazuje, że to państwo nie uznaje żadnego prawa międzynarodowego. Ta polityka nie zmienia się od lat. Obecny premier robi to samo, co jego poprzednicy. Gdyby takich ludzi jak prof. Finkelstein znalazło się więcej wśród sprawiedliwych, mądrych i bogatych Żydów Europy i USA, mogliby wywrzeć decydujący wpływ na proces pokojowy między Izraelem a Palestyną. Może w końcu do środowisk żydowskich poza Izraelem coś dotrze, może wreszcie zrozumieją, że ta metoda nie da pozytywnych rezultatów ani dla spokoju państwa Izrael, ani dla otaczającego ich świata arabskiego. Pamiętam też innego sprawiedliwego Żyda, który przez długi czas mieszkał w Izraelu, ale wyemigrował stamtąd do Europy. Gdy go spotkałam, opowiedział mi, że nie mógł dłużej żyć w tym państwie, gdy zobaczył, jak żołnierze izraelscy wrzucili do ogniska palestyńskie dzieci - bezdomne sieroty po zabitych rodzicach - grzejące się podczas zimnej nocy przy ogniskach roznieconych z podpalonych opon samochodowych.

Czyli bez interwencji z zewnątrz Izraelczycy nie porozumieją się z Palestyńczykami?
- Sami Izraelczycy i Palestyńczycy nie są w stanie się porozumieć. Obecnie nienawiść osiągnęła już zbyt wielkie rozmiary. Arabowie mają swój kodeks honorowy. Zarówno oni, jak i Żydzi wyznają zasadę: "oko za oko, ząb za ząb". Ale gdybyśmy zliczyli bilans ofiar po obu stronach, to trzeba byłoby uznać, że Żydzi stosują już inną zasadę: za jedno żydowskie oko kilka tysięcy palestyńskich oczu. To przekracza nawet to pojęcie zemsty, które wyznają. Zresztą stare arabskie zasady dotyczyły zemsty na wojownikach, nie na ludności cywilnej. Te reguły wytworzyły koczownicze plemiona arabskie jeszcze w VI w. po n.Chr.
Tymczasem dziś Izrael zachowuje się gorzej niż oni, ponieważ obecnie ofiarami działań armii izraelskiej są przede wszystkim dzieci i kobiety.

Dlatego Palestyńczycy myślą tylko o jednym - zemście.
Rozpacz młodych Palestyńczyków przybiera postać bezsilnej, ślepej zemsty (zamachy samobójcze).

Więc uważa Pani, że Zachód jest za słaby, by wywrzeć presję na państwo żydowskie?
- Oczywiście, jest bezsilny wobec Izraela. Wyobraźmy sobie, że np. Egipt pod pretekstem jakichś strzałów z Izraela bombarduje ziemie tego kraju, burzy domy itd. Czy myśli pan, że skończyłoby się na takich delikatnych upomnieniach, jakie państwa zachodnie ośmieliły się wystosować wobec Tel Awiwu? Przecież sekretarz stanu USA Condoleezza Rice ostatnio wstrzymała się od głosowania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, gdy przyjmowano rezolucję żądającą natychmiastowego wstrzymania walk przez obie strony konfliktu w Gazie.
Wstrzymała się od głosu po interwencji prezydenta George'a W. Busha, do którego z kolei zadzwonił premier Izraela Ehud Olmert, domagając się od niego, by USA wycofały poparcie dla tego dokumentu.
Otóż gdyby na miejscu Izraela był Egipt, natychmiast użyto by siły, by przeciwdziałać atakom.
Izrael jest jedynym takim państwem na świecie, całkowicie bezkarnym.
Podam inny przykład.

Palestyński pisarz Ghassan Al-Kanafani, który pisał o tragedii swojego narodu, zginął we własnym samochodzie, pod który podłożono bombę.

Wcześniej ścigali go agenci izraelskiego wywiadu Mosadu.
Zaś znany poeta palestyński Mahmoud Darwish ukrywał się przez wiele lat w różnych krajach, m.in. we Francji, zmieniając co 10 dni mieszkania, ponieważ był namierzany przez Mosad. Żydzi uznali bowiem, że wywiera zły wpływ na opinię międzynarodową, bo w swojej poezji opiewał w przepiękny sposób dążenie do wolnej Palestyny i gloryfikował cierpienia dla niej. W ten sposób burzył stereotyp Palestyńczyka, jaki Izrael stara się ugruntować w świadomości Zachodu, że przedstawiciele tej społeczności muszą być ciemni, tępi i umieć tylko rzucać kamieniami, "przeszkadzając Izraelowi żyć w pokoju".

Jaki będzie wpływ konfliktu w Strefie Gazy na społeczeństwo palestyńskie? Właśnie upłynęła kadencja prezydenta Mahmuda Abbasa wywodzącego się z ruchu Al-Fatah, ale w obecnej sytuacji nowe wybory są niemożliwe do przeprowadzenia. W dodatku wśród Palestyńczyków rośnie popularność rywalizującego z Al-Fatahem Hamasu, co pogłębia podziały wśród samych Palestyńczyków.
- To prawda, ale wielu z nich nie popiera Hamasu, uważając, że robi głupstwa. Jednak większość wybiera tę formację, ponieważ znajdują się w rozpaczliwej sytuacji. Jeśli ci ludzie nie mają pracy, jedzenia, by nakarmić dzieci, nie mogą wyjechać ze Strefy Gazy, są zamknięci jak w więzieniu, to czują nienawiść. Dlatego szukają ucieczki w walce i głosują na tych, którzy głoszą walkę.

W ten sposób powstaje błędne koło, ponieważ Hamas nie uznaje prawa do istnienia państwa żydowskiego, a w takim razie nie ma o czym rozmawiać z Izraelem?

- Dlatego nie jest możliwe zaprowadzenie na Bliskim Wschodzie pokoju bez wprowadzenia tam wojsk międzynarodowych, podkreślam - wojsk, nie np. błękitnych hełmów ONZ, niemających realnej siły,
które Izrael po prostu może wystrzelać.

Bowiem siły międzynarodowe musiałyby powstrzymywać obie strony przed wzajemnymi atakami. Dopiero wówczas można byłoby przeprowadzić normalne wybory w Palestynie. Wcale nie jest pewne, czy wygrałby je Hamas. Przykład Algierii, moim zdaniem, pokazuje, że lepiej pozwolić rządzić fundamentalistom, bo zarówno oni, jak i ich wyborcy zrozumieją po pewnym czasie, że ekstremizm do niczego nie prowadzi. Myślę, iż tak właśnie byłoby w Palestynie. Zresztą jest również możliwe, że po tym tragicznym doświadczeniu inwazji Izraela na Gazę Hamas uzna prawo do istnienia państwa żydowskiego, ale w zamian za przyznanie niepodległości i utworzenie niezależnego państwa palestyńskiego.

Ważne będzie także zabezpieczenie dostępu do źródeł wody, bo trzeba wiedzieć, że w Jordanie jest jej tak naprawdę bardzo mało i musiałoby jej starczyć także dla Palestyńczyków.
Oczywiście trzeba byłoby uzgodnić również akceptowalny przez obie strony podział terytoriów.

Dziękuję za rozmowę.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20090119&id=my11.txt
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Blue




Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 233
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:04, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawy wywiad, ale tego

Cytat:
Rozpoczęcia trwającego obecnie konfliktu winny jest Hamas, który nie zgodził się na przedłużenie półrocznego rozejmu z Izraelem. Ponadto zaczął ostrzeliwać przygraniczne miejscowości pociskami domowej roboty.


nie rozumiem, bo tu:
http://www.youtube.com/watch?v=zfFMZ7Y-s_c
mowia inaczej.

Cytat:


Israel admits: "No Hamas rockets were fired during ceasefire"


The Israeli Spokesman (Australian born!) Merk Regev, accepts that Hamas did NOT violate the Ceasefire UNTIL AFTER Israel attacked the Gaza Strip on the 4th November! This proves that it was ISRAEL that broke the ceasefire!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rep




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 613
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:11, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To jest madra kobieta.
Dziekuje tej Pani za glos.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:23, 04 Gru '19   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W niedalekiej przyszłości pewnie powtórzą bombardowanie Smile .

Cytat:
ONZ żąda od Izraela opuszczenia okupowanych Wzgórz Golan.


Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję z żądaniem od Izraela opuszczenia okupowanych Wzgórz Golan, donosi korespondent Sputnika.

Za dokumentem głosowało 91 państw, 9 było przeciwko, a 65 wstrzymało się od głosu. On wzywa Izrael do opuszczenia całej okupowanej części syryjskich Wzgórz Golan do linii, która istniała 4 czerwca 1967 roku, zgodnie z odpowiednimi rezolucjami Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Zgromadzenie Ogólne nazywa decyzję Izraela z 14 grudnia 1981 roku w sprawie ustanowienia swoich praw, jurysdykcji i zarządzania na okupowanych syryjskich Wzgórzach Golan za nieważną i pozbawioną mocy prawnej.



... Ponadto Zgromadzenie Ogólne przyjęło rezolucję wzywającą Izrael do zaprzestania działalności osadniczej na okupowanych terytoriach palestyńskich. Za tym dokumentem głosowało 147 państw, 7 było przeciwko, a 13 wstrzymało się od głosu.
https://pl.sputniknews.com/swiat/2019120.....orz-golan/

Chyba ONZ powinno nałożyć "jakieś" sankcje na Izrael , to chyba ten czas . A jak nie to rozwiązać towarzystwo bo szkoda czasu i pieniędzy a nade wszystko mojej uwagi Wink .
Jebany ONZ tylko ludziom nadzieje daje , a później zachowują się jakby sprawy nie było licząc na masową amnezję społeczeństwa .
A takie informacje jak powyższa powinny być odczytywane w szkołach przed lekcjami już od wczesnych klas podstawowych , każdego dnia .
Bo dojrzewające umysły mają pamięć jak słoń Wink .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:09, 04 Gru '19   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W ONZ są równi i równiejsi. Jeszcze nie załapałeś jak to działa? Rolling Eyes
_________________
Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:25, 04 Gru '19   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Azyren napisał:
W ONZ są równi i równiejsi. Jeszcze nie załapałeś jak to działa? Rolling Eyes


Ale ty się mnie tak na serio pytasz , czy jak Wink .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 3097
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:37, 04 Gru '19   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A kiedy on na serio merytorycznie się odezwał? Od kilku miechów jego posty to tylko ujadanie frustrata.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:56, 04 Gru '19   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
Azyren napisał:
W ONZ są równi i równiejsi. Jeszcze nie załapałeś jak to działa? Rolling Eyes


Ale ty się mnie tak na serio pytasz , czy jak Wink .


Nie no śmieszkuje tylko Wink

Ale przez chwilę sprawiałeś takie wrażenie jakby cie to dziwiło, że w ONZ są państwa uprzywilejowane i te które są kopane w d Razz
_________________
Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Izrael zbombardował budynek ONZ
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile