Pierwszy w Polsce ślub lesbijek

Veritatis

Cytat:

W Warszawie, odbył się pierwszy ślub humanistyczny pary tej samej płci - dwóch kobiet żyjących w długoletnim związku - informuje serwis racjonalista.pl.
Ceremonia odbyła się pod auspicjami Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów.

Ceremonia składała się z części religijna i areligijnej. Ślub kościelny został udzielony przez prezbitera Reformowanego Kościoła Katolickiego ze wspólnoty z Poznania. Były obrączki, przysięgi, akt ślubu, tort, szampan,a następnie - wesele - informuje serwis racjonalista.pl.

http://wiadomosci.onet.pl/1800380,450,item.html

Trzy uwagi:
1. Tacy oni mądrzy i oczytani a nie wiedzą podstawowych rzeczy, np. co to jest ślub i małżeństwo. Smile

2. A jednak, świeckość i ateizm mogą iść w cholerę - pod warunkiem, że wyznanie jest wystarczająco "liberalne".
3. Co to w ogóle za Reformowany Kościół? Moda na kościoły dla dewiantów zawitała i w naszym kraju? Laughing

Lara

A celibat księży to nie dewiacja? obłudniku. Exclamation

Veritatis

A czy ja temu przeczę? Dlaczego jak komuś się nie podoba promowanie dewiacji, to od razu kojarzy się go z Kościołem? Confused

Lara

Do Kościola Reformowanego nie chodzisz, więc co to Ciebie obchodzi? A w Kościele Katolickim lesbijkom ślubów nie dają, więc możesz być spokojny że Twoja moralność nie ucierpi. Smile

re-ligio

Zakazać działalności tych dewiacji w Polsce nie ma miejsca dla nich u nas w kraju zboczeńcy(pedzie,lesby,pedofile,transy itp.)jedzcie do Holandii tam wasze miejsce

Veritatis

Lara napisał:

Do Kościola Reformowanego nie chodzisz, więc co to Ciebie obchodzi?

W Jewropie też się od tego zaczęło. Najpierw jakiś dziwaczny Kościół udziela ślubów lesbijkom, a potem... potem homosie będą cieszyć się prawami większymi niż hetero.

Poza tym, chodzi o sam fakt, że ślub (rozumiany jako zawarcie małżeństwa) po prostu nie może być homoseksualny. To tak, jakby ktoś chciał narysować kwadratowe koło.

Cytat:

A w Kościele Katolickim lesbijkom ślubów nie dają, więc możesz być spokojny że Twoja moralność nie ucierpi. Smile

Czytałaś może mój poprzedni post? To bardzo Cię proszę - przeczytaj go raz jeszcze, a jak to nie poskutkuje to jeszcze raz i jeszcze raz - póki nie zrozumiesz. Trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieję że szybko się z tym uporasz. Wink

Lara

Przecież to ty napisałes informację o takim ślubie w Kościele Reformowanym. To znaczy że Ciebie interesuje to co się dzieje w kościołach. I o co Ci chodzi? Mnie to jest obojętne kto bierze ślub, jaki i gdzie. Dla mnie mogą brać śluby nie tylko lesbijki, ale i księża między sobą. Moja moralność na tym nie ucierpi. Są gorsze dewiacje. Nie ma nic złego w tym że ludzie chcą żyć w zgodzie ze swoimi genami. Uważam że to jest bardzo uczciwe rozwiązanie. Chciałbyś mieć taką żonę która tłumiąc w sobie swoją prawdziwą naturę męczyłaby się z Tobą? Ja nie chciałabym mieć takiego męża. Ale podejrzewam że w tej zakłamanej Polsce to tak wyglada. Bo nie wierzę żeby w Polsce było mniej ludzi o orientacji homoseksualnej niż w innych krajach. Po prostu się boją i wstydzą. A Ty Veritatis nie powinieneś wyskakiwać z tą swoją zaściankową mentalnością bo naprawdę nie masz się czym chwalić.

Bimi

Veritatis, re-ligo, jak dla mnie jesteście bardziej chorzy niż te lesbijki.
Jeśli kogoś należy leczyć to raczej was niż je - zajmijcie się własnym łóżkiem zamiast się wpieprzać do cudzego.
Nic wam do tego kto z kim ma ochotę sypiać, do jakiego kościoła należeć i jakiego rodzaju ceremonie praktykować. Komuna się skończyła - ludzie mają prawo do wolności które nie szkodzą innym.

jabba

Bimi napisał:

Nic wam do tego kto z kim ma ochotę sypiać, do jakiego kościoła należeć i jakiego rodzaju ceremonie praktykować. Komuna się skończyła - ludzie mają prawo do wolności które nie szkodzą innym.

Oczywiście że nic nikomu do tego kto do jakiego kościoła śmiga i kto z kim sypia. Masz rację. Dlatego jak ludzie heteroseksualni sobie ustalili i zdefiniowali co to jest małżeństwo, to wara homosiom od tej definicji.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

Lara

Bimi

jabba napisał:

Oczywiście że nic nikomu do tego kto do jakiego kościoła śmiga i kto z kim sypia. Masz rację. Dlatego jak ludzie heteroseksualni sobie ustalili i zdefiniowali co to jest małżeństwo, to wara homosiom od tej definicji.

nie bądź śmieszny.
wyrazy nie są twoją własnością, żebyś miał zabraniać innym ludziom używać ich sobie jak tylko mają ochotę.
może jeszcze kurwa wprowadzisz ustawę o czystości mowy ojczystej, jak to już niejeden pojeb próbował zrobić? i mandat, powiedzmy 500zł, za każdorazowe użycie wyrazu w zakazanym kontekście... Laughing

Nero12

@re-ligio - pewnie jestes jeszcze dzieciakiem tak max do 18 lat wiec spokojnie, orientacja ustala sie wlasnie w tym wieku wiec nie zdziw sie jak ktoregos pieknego ranka zachcesz kutasa w dupe.

jabba

Bimi napisał:

wyrazy nie są twoją własnością,:

Co do wyrazów masz rację, ale jeśli idzie o definicje już nie. Spróbuj zrobić ser z owczego mleka i nazwać go oscypkiem. Od razu górale Cię ciupagami do pionu ustawią. I słusznie bo przez setki lat górale doskonalili oscypka nie po to aby jakiś ceper korzystał z owoców ich pracy. Na tej samej zasadzie definicja małżeństwa należy do osób heteroseksualnych. Jak sobie homosie chcą czegoś podobnego, to niech sobie stworzą własną definicję i nazwy tego ich związku.
Np żenieństwo dla lesb i mężeństwo dla gejów. I meżenieństwo jeżeli lesba z gejem coś będzie kombinować

Bimi napisał:

nie zamierzam polemizować z czymś tak idiotycznym.

tym bardziej że nie masz żadnych konkretnych kontrargumentów.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

Bimi

jabba napisał:

Co do wyrazów masz rację, ale jeśli idzie o definicje już nie. Spróbuj zrobić ser z owczego mleka i nazwać go oscypkiem. Od razu górale Cię ciupagami do pionu ustawią. I słusznie bo przez setki lat górale doskonalili oscypka nie po to aby jakiś ceper korzystał z owoców ich pracy. Na tej samej zasadzie definicja małżeństwa należy do osób heteroseksualnych. Jak sobie homosie chcą czegoś podobnego, to niech sobie stworzą własną definicję i nazwy tego ich związku.
Np żenieństwo dla lezb i mężeństwo dla gejów.

nie zamierzam polemizować z czymś tak idiotycznym.

Veritatis

Lara napisał:

Mnie to jest obojętne kto bierze ślub, jaki i gdzie. Dla mnie mogą brać śluby nie tylko lesbijki, ale i księża między sobą. Moja moralność na tym nie ucierpi.

Ależ nie, nie mogą - tego widocznie Ty, jak i reszta politpoprawnych nie rozumie. Confused

Ślub oznacza zawarcie małżeństwa, a małżeństwo jest Z DEFINICJI związkiem kobiety i mężczyzny. Tak więc "małżeństwo homoseksualne" jest oksymoronem - kolejnym wypaczeniem, które próbuje się nam wcisnąć, obok uznania marchewki za owoc przez Unię.

Cytat:

Są gorsze dewiacje. Nie ma nic złego w tym że ludzie chcą żyć w zgodzie ze swoimi genami.

Jeżeli chodzi o homosiów to faktycznie - niech sobie żyją ze sobą, mało mnie to obchodzi. Niech tylko nie wypaczają definicji małżeństwa.

A z tym życiem w zgodzie ze swoimi genami... Czy to samo powiesz o pedofilach? A co tam, niech sobie żyją szczęśliwi, nic nam do tego że 40-latek weźmie ślub z 4-letnim chłopcem. To jest wyłącznie ich prywatna sprawa, nic nam do tego. Laughing

Cytat:

Chciałbyś mieć taką żonę która tłumiąc w sobie swoją prawdziwą naturę męczyłaby się z Tobą? Ja nie chciałabym mieć takiego męża.

Ale co to ma do tematu? Jakby mi dziewczyna powiedziała "jestem lesbijką" to dałbym sobie spokój i tyle...

Cytat:

Ale podejrzewam że w tej zakłamanej Polsce to tak wyglada. Bo nie wierzę żeby w Polsce było mniej ludzi o orientacji homoseksualnej niż w innych krajach. Po prostu się boją i wstydzą.

Czego dowodem są liczne parady równości, śluby gejowskie i Robert Biedroń.

Cytat:

A Ty Veritatis nie powinieneś wyskakiwać z tą swoją zaściankową mentalnością bo naprawdę nie masz się czym chwalić.

Wręcz przeciwnie - jestem dumny z mojej ciemnoty. Smile

O ile ciemnotą jest poszanowanie dla praw natury i tradycji.

Bimi napisał:

Veritatis, re-ligo, jak dla mnie jesteście bardziej chorzy niż te lesbijki.

Bardziej chorzy? A więc sugerujesz, że lesbijki też są chore? Ty homofobie. Laughing

Cytat:

Jeśli kogoś należy leczyć to raczej was niż je - zajmijcie się własnym łóżkiem zamiast się wpieprzać do cudzego.

A czy ja gdzieś napisałem, że należy ich leczyć? A niech sobie robią co chcą, o ile nie krzywdzi to innych. Natomiast twierdzenie, że istnieje coś takiego jak homomałżeństwa krzywdzi społeczeństwo...

Bimi

małżeństwa lesbijek krzywdzą społeczeństwo Laughing

od razu widać sympatyka PiSu Smile

ja tez należę do społeczeństwa i jakoś nie czuję się skrzywdzony.
więc może nie przywłaszczaj sobie definicji społeczeństwa do osobistych celów siania nietolerancji. Smile

AQuatro

Ja popieram, tego typu działania.
Zbliżają one Polskę, do większego ucywilizowania się.
Dotychczas Polska była krajem, w którym poza duchowieństwem, trudno było funkcjonować osobom homoseksualnym.

Jeżeli mają ochotę brać śluby, niech sobie to robią.
Jeżeli są kościoły które chcą takiego czegoś im udzielić, czemu nie.
Jeżeli ktoś chce ćpać, równiez może,

Najważniejsza jest wolność osobista jednostki.
Musimy się nauczyć, że nie wolno ograniczać wolności osobistej innych.
Każdy człowiek ma prawo do pokierowania własnym, życiem według własnych upodobań.

Jeżeli ktoś ingeruje w moje, życie, to owszem, mam prawo być niezadowolony.
Np. jeżeli ktoś chciałby mnie siłą ożenić z gejem. Smile

Jednak jeżeli ktoś to robi z własnej woli, to co mnie to obchodzi ?...
Musimy nauczyć się tolerancji.

Lara

Małżeństwo jako instytucja zostało ustanowione przez prawo. A prawo,zostało ustanowione przez ludzi którzy mają coś do powiedzenia,nie przez kosmitów. I ludzie ci mogą to prawo modyfikować. Jeśli zrobią ustawę sprzyjającą związkom homoseksualnym, to żadna siła tego nie odwróci. Chyba że taki Veritatis czy jabba zostanie prezydentem. A póki co, wobec prawa związki takie będą jak najbardziej moralne. Smile

jabba

Lara napisał:

Małżeństwo jako instytucja zostało ustanowione przez prawo.

No i to jakieś 6000 lat temu, i działa ta instytucja dobrze do dzisiaj. Zawsze gdy ludzie zaczynali manipulować przy tej instytucji to nie działo się dobrze. Myślę że 6000 lat nauki powinno wystarczyć, aby społeczeństwa nauczyły się nie manipulować przy tej instytucji.

AQuatro napisał:

No dobrze. Ale zobacz, przez te 6000 lat , może trochę mniej. Ludzie uważali, że Słońce krąży wokół Ziemi.
Nie nauczyli się przez ten czas, że nie należy przy tym kombinować, - tylko kombinowali!
Kombinowali, i chyba wszystkim wyszło na dobre. Smile

Nie, nie kombinowali. I bardzo dobrze, że nie kombinowali. Gdyby kombinowali to żaden statek nie dopłynął by do ameryki, a jak by przez przypadek dopłynął to na pewno by z niej nie wrócił. Zauważ że niemal do dziś marynarze, lotnicy i wszyscy inni którzy nawigują według gwiazd twierdzą że słońce i całe sklepienie niebieskie krąży wokół ziemi.
Ostatnio nawiguje się z pomocą satelitów, ale to inna bajka.

a przy słońcu to zaczęli kombinować gdy pojawiła się potrzeba użycia kosmosu do czegoś innego niż nawigacja, przepowiadanie przyszłości i ustalanie czasu.
Czy widzisz jakieś inne zastosowanie dla małżeństwa niż obecnie, aby w nim coś zmieniać.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

AQuatro

jabba napisał:

Myślę że 6000 lat nauki powinno wystarczyć, aby społeczeństwa nauczyły się nie manipulować przy tej instytucji.

6000 lat nauki. Laughing

No dobrze. Ale zobacz, przez te 6000 lat , może trochę mniej. Ludzie uważali, że Słońce krąży wokół Ziemi.
Nie nauczyli się przez ten czas, że nie należy przy tym kombinować, - tylko kombinowali!
Kombinowali, i chyba wszystkim wyszło na dobre. Smile

Czyli ta nauka nie była zbyt dokładna, skoro przez kilka tysięcy lat tkwiła w błędzie ?

Sugerujesz, że wszystko co stare, to dobre ?

XTC88

Jezu.. bleeeeee.. Nie rozumiem jak dwie kobiety mogą sobie lizać [...] .. obrzydlistwo.... to choroba, jak katolicyzm.. dwie największe choroby nowoczesnej Polski to homoseksualizm i katolicyzm Exclamation

Iris

Dwie kobiety wzięły ślub i co - świat się zawalił? Tak biadolicie nad powszechną kontrolą i utratą wolności, a gejom i lesbijkom wciskacie na siłę heteroseksualizm Laughing

To jest dopiero totalitarne podejście.

Przypomniał mi się fragment filmu "Esoteric Agenda" mówiący o tym, że ludzie odczuwają właściwie tylko dwie emocje - miłość i strach. Czego się boicie?

Nero12

juz chyba wole rzad swiatowy... wlasnie widac ze wiekszosc tych wielkich zwolennikow wolnosci najchetniej by zrobila to samo co hitler.

Veritatis

Bimi napisał:

małżeństwa lesbijek krzywdzą społeczeństwo Laughing

od razu widać sympatyka PiSu Smile

ja tez należę do społeczeństwa i jakoś nie czuję się skrzywdzony.
więc może nie przywłaszczaj sobie definicji społeczeństwa do osobistych celów siania nietolerancji. Smile

Bimi, nie spodziewałem się po Tobie tekstów rodem z GW... Smile

Nie przywłaszczyłem sobie żadnej definicji, tym bardziej definicji społeczeństwa. Chodzi o zbiór pewnych praw natury, które istniały od zawsze. Ludzie coraz częściej je łamali, ale to co się dzieje teraz po prostu nie mieści się w mojej ociemniałej i zabobonnej głowie.

No, ale rozumiem. Budowa Nowego, Wspaniałego Świata wymaga pewnych drastycznych zmian.

Cytat:

Dwie kobiety wzięły ślub i co - świat się zawalił? Tak biadolicie nad powszechną kontrolą i utratą wolności, a gejom i lesbijkom wciskacie na siłę heteroseksualizm Laughing

To jest dopiero totalitarne podejście.

O, proszę, kolejna. Laughing

Nikt z nas (oprócz re-ligia, który najwidoczniej trochę za bardzo się tym uniósł ) nie napisał tutaj, że chce zmusić homosiów do heteroseksualizmu. Niech sobie żyją, jak chcą, o ile to nie szkodzi innym. Jednak wolność ma swoje granice, których po prostu nie da się przekroczyć. Pierwszą "blokadą" na drodze do nieskrępowanej wolności są odwieczne prawa, zasady, definicje. Nie można ot tak sobie zmienić definicji marchewki albo małżeństwa. Jak już pisał jabba - niech sobie zawierają żenieństwa, albo mężeństwa.

Drugą blokadą jest wolność drugiej osoby - wiecie, wolność mojej pięści kończy się tam, gdzie zaczyna się Twój nos. Pary homoseksualne nie mogą krzywdzić innych - np dzieci, poprzez adopcję (myślicie, że to fajnie jest mieć dwóch tatusiów albo mamusie? Dziecko nie zrozumie, że postępuje w duchu Nowego Wspaniałego Świata, więc nie poczuje dumy z tego powodu. Laughing

) i indoktrynację w szkołach (ta ulotka o zabawach kałem była bezkonkurencyjna Laughing

)

I najsmutniejsze jest to, że pisząc tak oczywiste sprawy, wiąże się mnie z Krk. No trudno, już wolę prezentować się w moherowym berecie, niż oddawać dzieci homosiom.

No proszę, jak ktoś się nie zgadza z tym, co napisałem powyżej, to niech się jakoś ustosunkuje. Od razu uprzedzam - głupawe żarty i obelgi to żaden argument...

Mijak

Cytat:

niech sobie zawierają żenieństwa, albo mężeństwa.

Jestem za, ale... Czemu wam na tym aż tak zależy? Co was obchodzi nazwa?
Moim zdaniem też tak by było lepiej, ale to drobnostka przecież.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411