Na wycenę wyrobu gotowego składają się pensje i ubezpieczenia społeczne pracowników produkcji , zużycie materiałów, amortyzacja maszyn, czynsz, rachunki za prąd itd. Weszło = wyszło, czyli jak pensje minimalne zostaną podniesione wycena wyrobu gotowego automatycznie pójdzie z górę i wszystko produkowane będzie droższe. Jeżeli prąd podrożeje nie ma możliwości żeby produkt był tańszy może być tylko droższy. Wszystko co weszło powiedzmy 50 tys kosztowało, to co wyjdzie będzie kosztować 50 tys. Jak wyszło 100 sztuk czegoś, to cena za sztukę 50 tys/1000 = 50 zł za sztukę.
Bardzo ciekawe że pensje pracowników produkcji są ściśle związane z produktem, nie mogą zarabiać za dużo bo produkt będzie wtedy mega drogi, w większości zawodów nie ma aż takiego mega powiązania księgowego.
z 1 na tydzień mogę powrzucać jakieś księgowe gówienko/ciekawostkę ale już was nie badam, zrozumcie to a na kloakę i jego perypetie małżeńskie leję ciepłym moczem. Księgowość badam i matmę rozszerzoną i automatyzację zadań
Nie wierzcie w inflacyjne gówna nie ma jakiejś dużej inflacji jak wszyscy już chyba wiedzą pieniądze w obiegu się biorą przede wszystkim (w 90% i więcej) z udzielonych kredytów firmom i ludziom. A przecież masa ludzi nie ma zdolności kredytowej i masa firm nie bierze kredytów także już od dawien dawna nie było inflacji dwucyfrowej. Ta kasiora co ją rzekomo drukuje bank centralny w ogóle nie wchodzi do obiegu i nie jest nawet uważana za pieniądz siedzi se na koncie. Wyższe ceny wszystkiego wynikają przede wszystkim z podniesienia płacy minimalnej, wyższych cen prądu itd. Jak nawet jakaś mała firemka zatrudnia pracowników i teraz musi więcej pracownikom płacić to musi podnieść koszty swoich usług, jak mała firemka nawet nie ma pracowników ale ma większy czynsz czy rachunki za prąd będzie mieć droższe usługi i błędne koło się zamyka. Jak przedsiębiorstwo produkcyjne musi więcej pracownikom płacić to produkt który wytwarza MUSI być droższy, potem ci detaliczni od nich kupują drożej niż w zeszłym roku więc muszą ostatecznie sami droższą cenę ustalić dla konsumenta żeby zarobić podobnie.
Przecież te kurwy rządowe robią wszystko żeby musiało być droższe a potem zrzucają winę na "naturalną inflację" kurwa którą sami w większości tworzą co za zjeby. Inflacja często nie bierze się w ogóle z podażą pieniądza i nie jest "naturalna" tylko wykreowana przez rządowe kurwy, no czasem się bierze z niedoboru jakiegoś surowca no musi wtedy coś podrożeć.Ale jak prąd drożeje bo rządowe kurwy tak ustaliły to jak ma coś nie drożeć lol
PiS umocnił państwowy monopol. Oto dlaczego w Polsce prąd jest taki drogi
Rząd zlikwidował obowiązek obrotu energią na giełdzie. W efekcie ceny prądu są najwyższe w Europie. Nie ma kraju, gdzie prąd nie byłby tańszy
Do końca 2022 r. ceny energii ustalane były na giełdzie i to tam koncerny energetyczne kupowały ją dla swoich klientów. Obowiązek ten został jednak zlikwidowany z inicjatywy PiS. "Efekt? W czerwcu obrót energią na giełdzie był najniższy od pięciu lat" - czytamy.
Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1607
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:52, 24 Gru '25
Temat postu:
Po prostu przestań tyle zużywać cwelówo !! Proste !
Bardzo dobrze kurwa.. ja bym dopierdolił jeszcze trzy razy wyższe rachunki, może by się w końcu bydło opamiętało. Koniec z myciem włosów co drugi dzień .
Co to ma być żeby jedno pokolenie zużyło tyle zasobów co 1000 pokoleń 100 lat temu ??? W tym tempie nie wystarczy dla następnych pokoleń. KONIEC TEGO GÓWNA! .. Trzeba ukrócić to rozpasanie , w dupach się ludziom poprzewracało, uważają że nagle wszystko im się magicznie należy. A gówno! Nie należy się!.
_________________ Fahrenheit451 - piękna idea! Wszędzie pełno ogłupiających książek! (począwszy od tej najstarszej)
Dołączył: 06 Paź 2020 Posty: 1384
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:23, 25 Gru '25
Temat postu:
Cytat:
pieniądze w obiegu się biorą przede wszystkim (w 90% i więcej) z udzielonych kredytów firmom i ludziom.
Głupia jesteś jak but, z kredytów udzielanych firmom i ludziom bierze się zaledwie znikoma ilość pieniądza w obiegu, gdyż te kredyty MUSZĄ być prędzej czy później SPŁACONE . A co się dzieje kiedy są spłacane? One w magiczny sposób nie pozostają do dyspozycji banku (może co najwyżej jakieś odsetki albo inne "opłaty" poboczne?), i NIE krążą sobie dalej w obiegu !!! Kredyt spłacony jest następnie przez bank anihilowany , niszczony - tak samo jak wcześniej był kreowany z powietrza, tak po spłacie jest wrzucany do wirtualnej niszczarki .Ale o tym już kurwo nie miałaś bladego pojęcia co nie
I to nie jest tak że bank udzielając kowalskiemu kredytu, niby to z powietrza , niczym nie ryzykuje ..no bo przecież "z powietrza " , panno mądra głowa? .. Otóż RYZYKUJE, bo jeżeli kowalski nie spłaci, to bank i tak będzie sam musiał ten kredyt spłacić, z odsetkami , i to jest obciążenie tego banku wobec banku centralnego. Więc bank udzielając kredytu pannie maryli cwelakowskiej na zakup nowej suszarki do włosów, bierze na siebie rolę żyranta. Ale o tym już kurwo nie masz bladego pojęcia co nie.
Pieniądze w obiegu biorą się głównie z kredytów udzielanych naprawdę dużym graczom na rynku, a takim graczem jest budżet państwa a nie jakieś małe firemki ani tym bardziej ludzie. Nawet największe firmy nie są w stanie konkurować z tym molochem pod względem zdolności kredytowej. Państwo potrafi zaciągać kredyty nie tylko w funduszach międzynarodowych , ale także we własnym banku narodowym , czyli niejako udziela kredytu samo sobie, a kiedy go spłaca... cóż - w zasadzie to NIGDY go nie spłaca bo kiedy go spłaca to po prostu zaciąga kolejny kredyt na spłatę obligacji czy poprzednich zobowiązań, i po prostu zaciąga coraz to nowe kolejne kredyty - co nie jest możliwe w wypadku jakichkolwiek firm , ludzi prywatnych, czy nawet wielkich korporacji .
Dlatego to od polityki Państwa zależy poziom inflacji, a nie od kredytów zaciąganych przez firmy i ludzi prywatnych.
A ty tyle wiesz co gówno zjesz . Tyle lat "dochodzenia", "badania" -a dalej na manowcach pierdoletów zlepionych z własnych fantazji... Dopiero musiałem osobiście to kurwie wszystko w dwie minuty wyjaśnić
......mam nadzieję że dotarło w kakao !?
_________________ OpenChat
Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1607
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:33, 25 Gru '25
Temat postu:
Przecież wiadomo, że to od zamówień publicznych państwa zależy inflacja, a nie od tego ile kredytu na swoją gówno-firemkę zaciągnął jej stary żeby jej korepetycje opłacić .. Co ta cwelinda ma we łbie to się w pale nie mieści!! _________________ Fahrenheit451 - piękna idea! Wszędzie pełno ogłupiających książek! (począwszy od tej najstarszej)
Nice try parówko, ale [dług sektora prywatnego (gospodarstw domowych i przedsiębiorstw) jest zazwyczaj znacznie większy niż dług publiczny (zadłużenie rządu i samorządów), zarówno w Polsce, jak i w większości rozwiniętych krajów na świecie.
Ja to wszystko wiem, co piszesz po prostu dług Państwa jest częścią długu nieznaczącą w porównaniu z długiem sektora prywatnego tych wszystkich kredytów na dom, także najpierw sam się doszkól otępiała parówo. Żyjesz w jakiejś wsi pod Toruniem i myślisz że to cała Polska i widzisz tylko Państwo, no mówiłam żebyś częściej z chałupy wychodził ???
"Chociaż dokładne, aktualne dane porównawcze dla całego sektora prywatnego nie są podane w wynikach wyszukiwania, historyczne i globalne trendy pokazują, że zadłużenie prywatne, obejmujące kredyty hipoteczne, konsumenckie i zobowiązania firm, wielokrotnie przewyższa zadłużenie publiczne w ujęciu nominalnym"
Ci wisowi i z małych miasteczek mają właśnie takie myślenie rząd versus my, ale sorry jak ktoś w Warszawie mieszka to wie ile tu jest ludzi, firm, nowych domów i wie że to TYLKO Warszawa a i tak mega dużo się dzieje i uważa rząd tylko za część gospodarki. Także tak jak mówiłam kredyty przedsiębiorstw, hipoteczne itd. się bardziej liczą niż dług publiczny.
Dołączył: 06 Paź 2020 Posty: 1384
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:17, 25 Gru '25
Temat postu:
ale tu nie chodzi o żadną wieś kretynko, mówię ci że inflację powoduje państwo , a nie jakieś kredyty dla firm tępa ŚCIERO . I jeżeli tego nie rozumiesz to gnij w tej swojej bajce , albo zdychaj czym prędzej.
Cytat:
zadłużenie prywatne, obejmujące kredyty hipoteczne, konsumenckie i zobowiązania firm, wielokrotnie przewyższa zadłużenie publiczne w ujęciu nominalnym
ahahhahaha, co za bzdety.
Cytat:
kredyty przedsiębiorstw, hipoteczne itd. się bardziej liczą niż dług publiczny.
Gówno prawda. Wiesz ile na zakup broni idzie?...Skoro nie wiesz to się nie odzywaj nawet... bo co ty porównujesz w ogóle, z czym do ludzi.
_________________ OpenChat
Dług państwa jest zbyt mały, prywatny dług powoduje w znaczącym stopniu inflację, czego nie rozumiesz zjebie. Masz wyżej że dług prywatny jest WIELOKROTNIE WIĘKSZY zjebie. Wygrałam upośledzona wiejska parówko prywatne firmy powodują w największym stopniu dług i tego nie zmienisz.
Dołączył: 06 Paź 2020 Posty: 1384
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:25, 25 Gru '25
Temat postu:
Cytat:
prywatny dług powoduje w znaczącym stopniu inflację, czego nie rozumiesz zjebie.
Nie powoduje żadnej inflacji kretynko , bo dług prywatny jest SPŁACANY, to chyba ty czegoś tu nie ogarniasz.
Cytat:
dług prywatny jest WIELOKROTNIE WIĘKSZY zjebie
I CO Z TEGO. Skoro jest spłacany to się nie liczy. Bierzesz kredyt na 100 tysięcy - i musisz wyssać z rynku 120 żeby go spłacić. Dług prywatny powoduje deflację. Zaciągasz 200 000 kredytu ..- musisz oddać 250 . Im więcej kredytów biorą firmy , tym wieksza potem deflacja pieniądza na rynku. Ale o tym oczywiście już kurwo nie masz zielonego pojęcia. Diluj.
_________________ OpenChat
To daj cfelu dane na ten temat konkretne za dany rok bo srać to se możesz, byłeś kiedyś w Warszawie obsrany wieśniaku ? co rząd niby tu kurwa robi, ja widzę same korporacje, firmy średnie, firmy małe, jednoosobowe działalności gospodarcze, budynki mieszkalne a przetargi też prywatne firmy mogą wygrać nie zesraj się. Z publicznych no to widzę tu tylko szkoły, przedszkola, uczelnie choć prywatne też są przecież, przychodnie i szpitale (prywatne też są) poczta polska, transport, jakieś muzea i inne gówno biblioteki, policja, straż no i nara. Elektrowni, kopalni i innych podobnych na widoku w Wawie nie ma to we wsiach i mniejszych miasteczkach i stąd macie urojenia że rząd odgrywa kosmiczną rolę w gospodarce ale to tylko urojenia bo nie bierzecie pod uwagę wielkich miast. Prawda jest taka, że te rządowe gówna to jakiś mały odsetek całej gospodarki może 20% max
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3 »
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów