np. Turbina wiatrowa WHI 500 / 3000W (36589,02zł) 24400,00zł
Turbina wiatrowa WHI-500 stworzona została na potrzeby Klientów chcących pokryć całość zapotrzebowania na energię elektryczną dla domu jednorodzinnego własnej, przydomowej elektrowni wiatrowej.
- moc max. 3000 W,
- maksymalna wydajność około 72 kWh/dzień,
Zastosowanie:
- domki letniskowe,
- domy jednorodzinne,
- małe firmy produkcyjne,
- małe zakłady usługowe,
- male gospodarstwa rolne,
- małe hotele.
A to tylko sama turbina, potrzebne by były jeszcze akumulatory żelowe -> koszt 13 479,93 zł brutto
Turbina o dużej mocy produkcyjnej to już inne pieniążki
np. Turbina wiatrowa WT10 z masztem 97063,20zł
Mała turbina wiatrowa do zastosowań stacjonarnych.
- moc max. 10 000 W,
- maksymalna wydajność ok. 240 kWh/dzień,
- wysoka wydajność,
- prosta instalacja,
- brak kosztów eksploatacyjnych,
- wysoka niezawodność żywotność,
- odporna na wyładowania atmosferyczne.
>Zastosowanie:
- domki letniskowe,
- domy jednorodzinne,
- małe zakłady usługowe,
- małe firmy produkcyjne,
- małe hotele,
- pompowanie wody
Turbina wiatrowa WT50 z masztem 449999,99zł
Turbina wiatrowa średniej mocy do zastosowań stacjonarnych
- moc max. 50 kW,
- maksymalna wydajność ok. 1. MWh/dzień,
- wysoka wydajność,
- prosta instalacja,
- brak kosztów eksploatacyjnych,
- wysoka niezawodność żywotność,
- odporna na wyładowania atmosferyczne.
Zastosowanie:
- domy jednorodzinne,
- zakłady usługowe,
- firmy produkcyjne,
- schroniska górskie,
- hotele.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:51, 16 Cze '08
Temat postu:
forrest_ napisał:
np. Turbina wiatrowa WHI 500 / 3000W (36589,02zł) 24400,00zł
Ktoś jest chętny ???
no to liczymy załóżmy że zużywamy prądu za 300 pln (to dużo) czyli 24400/300=81
81 miesięcy czyli taka turbinka zwraca się po 7 latach. Ale jeśli uwzględnić serwis, przeglądy i naprawy to zwrot nastąpi po 10 latach.
Nie kalkuluje się. Tym bardziej że po 10 latach to już pewnie złom będzie. znajdź taką co zwróci się po 3 latach.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20456
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:43, 16 Cze '08
Temat postu:
to przecież wariactwo inwestować w taki wiatrak na własny użytek - nie ma to najmniejszego sensu. mamy xxi wiek. sens produkcji prądu w domu na podwórku skończył się 2 wieki temu. dziś prąd produkuje państwo, albo ogromne korporacje.
elektrownie też się same nie budują, a węgiel sam się nie wydobywa i nie rozwozi. to są kwestie infrastruktury państwa - jak autostrady, linie kolejowe i lotniska. myślicie że po ilu latach zwraca się samolot albo autostrada? szybciej niż wiatrak? nie sądzę. bierze się kredyt, drukuje na niego forsę i buduje autostradę, albo samolot... nie ma znaczenia czy kredyt jest na 5, 20 czy 100 lat - najważniejsze, żeby wiatrak/autostrada/samolot zarabiały więcej niż wynoszą odsetki. ekonomia to nie dla nas szaraków.
z drugiej strony taką używaną turbinę, szczególnie starszego typu, można kupić o wiele taniej. ale ma to sens tylko gdy się sprzedaje prąd bo takie cudo ma za dużą moc jak na jeden dom. poza tym nie działa non stop więc i tak trzeba być podłączonym do normalnego prądu. akumulatory to raczej słabe rozwiązanie - ekonomicznie się to nie kalkuluje przy dzisiejszej cenie prądu.
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:59, 16 Cze '08
Temat postu:
tak czy siak na zachodzie Europy takich wiatraków jest sporo,świadomość ekologiczna jest duża,może by tak wykorzystywać baterie słoneczne? Ale wiatraki to tez nie najgorszy pomysł tyle tylko ,że kosztowny.
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20456
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:03, 16 Cze '08
Temat postu:
wydaje mi się, ze jest mniej kosztowny niż baterie słoneczne.
no i jednak w europie częściej wieje wiatr niż świeci słonce.
z każdym rokiem jest ich coraz więcej - jak ich liczba dalej będzie się zwiększać w takim tempie to pewnie niedługo w niektórych krajach będą już tylko elektrownie wiatrowe.
w każdym razie, nawet jak zostawią tradycyjne to przy wietrznej pogodzie, w nocy, będzie niezły nadmiar prądu, który zwyczajnie będzie się marnować.
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:05, 16 Cze '08
Temat postu:
Alternatywne źródła energii z natury to głupota:
-są bardzo drogie
-mało wydajne
Przykładowo energia ze światła słonecznego... Energia jaka pada na 1 m^2 to średnio 1370 W, czyli 1,37 kW. Przeciętny dom potrzebuje hmmm 20 kW? Czyli mamy 20 m^2, żeby zaspokoić z rezerwą energię dla domu.
Energia wiatrowa sami widzicie... 3kW za 25 tyś.
Energia uzyskiwana z wody? Hmmm po pierwsze niszczy środowisko naturalne po drugie nie można jej stosować wszędzie.
Tak nawiasem dzisiaj na Planete pokazywali ten wynalazek Nikola Tesli - parę kabelków obwód + silnik elektryczny = energia za darmo. Miniaturka statku pływała cały czas i to bardzo energicznie - zero baterii i wewnętrznych, czy też zewnętrznych źródeł energii. Tak jak Tesla zmontował obwód wielkości małej skrzynki na narzędzia i podłączył do 80 konnego silnika elektrycznego i pojechał. Dlaczego tego nie chcą zastosować? Inwestują w debilne i drogie źródła energii, a energia nas otacza i możemy ją brać za darmo...
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:21, 16 Cze '08
Temat postu:
Cytat:
Tak jak Tesla zmontował obwód wielkości małej skrzynki na narzędzia i podłączył do 80 konnego silnika elektrycznego i pojechał. Dlaczego tego nie chcą zastosować?
A kto bedzie napychał sakiewke nafciarzom i koncernom.Konflikt interesów.Musiałoby dojść do jakiegoś nagłego zwrotu byśmy mogli korzystać z energii która nas otacza i jest za darmo.Rzeczywistość weryfikuje plany..
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:19, 17 Cze '08
Temat postu:
[quote="aro_klb"]
Cytat:
Musiałoby dojść do jakiegoś nagłego zwrotu byśmy mogli korzystać z energii która nas otacza i jest za darmo.Rzeczywistość weryfikuje plany..
Takim zwrotem mógłby być przeciek do internetu jak zbudować taki przetwornik otaczającej nas energii na prąd elektryczny - wtedy każdy mógłby sobie taki zrobić
Np. takie cudo Tesli - od razu wywaliłbym silnik spalinowy z auta i wstawił elektryczny choćby i od tramwaju - niech ma moc skoro i tak za darmo
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:21, 17 Cze '08
Temat postu:
Zapominacie tutaj dodac, że ceny wiatraków jakie podajecie to nie koszt produkcji ale głównie narzut sprzedawy. Troszkę plastiku i silnik elektryczny nie może kosztować tyle co wypasiony samochód
Te ceny są na teraz, bo to nowość. Zaczeli by produkować więcej takich niedużych turbin wiatrowych i cena spadła by kilkukrotnie.
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:58, 17 Cze '08
Temat postu:
jabba napisał:
no to liczymy załóżmy że zużywamy prądu za 300 pln (to dużo) czyli 24400/300=81
81 miesięcy czyli taka turbinka zwraca się po 7 latach. Ale jeśli uwzględnić serwis, przeglądy i naprawy to zwrot nastąpi po 10 latach.
Nie kalkuluje się. Tym bardziej że po 10 latach to już pewnie złom będzie. znajdź taką co zwróci się po 3 latach.
Trafne obliczenia aczkolwiek, zapomniałeś o jednej drobnej zmiennej.
Obliczyłeś to na dzień dzisiejszy, nie wiem czy czytałeś iż do 2012 ceny energii mogą wzrosnąć nawet o 100%.
Czyli zwrot kosztów już po 5 latach.
Do tego opis np., turbiny WHI 500
Ja rozumiem to w ten sposób iż maksymalnie generuje 3000 W / h.
Natomiast dziennie przy dobrym wietrze około 72 kWh/dzień czyli 72 000 W / h.
Zakładając iż przeciętny dom dziennie zużywa 13 – 20 kW czyli 13 000 W lub 20 000 W
To i tak sporo tej energii zostaje.
Zostaje na kolejne 2 domki sąsiadów , czyli kwotę założenia podziel jeszcze przez 3.
Wychodzi iż zwrot kosztów przewidywany jest na 1,5 – 2 lata po podwyżkach 100%.
Oczywiście wszystkie moje obliczenia nie obejmują tego co napisał „kowal”, do łącznej kwoty trzeba by dodać jeszcze akumulatory żelowe -> koszt 13 479,93 zł brutto, i modlić się o silne wiatry ale nie takie jak pokazuje „aro_klb”.
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:54, 17 Cze '08
Temat postu:
forrest_ napisał:
Do tego opis np., turbiny WHI 500
Ja rozumiem to w ten sposób iż maksymalnie generuje 3000 W / h.
Natomiast dziennie przy dobrym wietrze około 72 kWh/dzień czyli 72 000 W / h.
Obliczyli to inaczej: 3 000W x 24h = 72 000 kWh
Tak więc bez akumulatorów nie wystarczy nawet na 1 dom.
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:32, 19 Cze '08
Temat postu:
suspenser napisał:
forrest_ napisał:
Do tego opis np., turbiny WHI 500
Ja rozumiem to w ten sposób iż maksymalnie generuje 3000 W / h.
Natomiast dziennie przy dobrym wietrze około 72 kWh/dzień czyli 72 000 W / 24h.
Obliczyli to inaczej: 3 000W x 24h = 72 000 kWh
Tak więc bez akumulatorów nie wystarczy nawet na 1 dom.
Wystarczy i to z dużą nadwyżką.
Uważasz, że 72 000 W / dziennie ! nie zaspokoi domowego gospodarstwa ???
Suspenser a gdzie Ty mieszkasz w pałacu z 30 pokojami ???
Problem w tym że te 3 000 W / h to trochę mało?
Wypasiony PC’et zużywa w stresie (500 – 1000 W/h), do tego TV, lodówka, pralka, i wyjdzie że trzeba by nieco więcej.
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 480
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:23, 13 Lip '08
Temat postu:
JA napisał:
...Tak nawiasem dzisiaj na Planete pokazywali ten wynalazek Nikola Tesli - parę kabelków obwód + silnik elektryczny = energia za darmo. Miniaturka statku pływała cały czas i to bardzo energicznie - zero baterii i wewnętrznych, czy też zewnętrznych źródeł energii. Tak jak Tesla zmontował obwód wielkości małej skrzynki na narzędzia i podłączył do 80 konnego silnika elektrycznego i pojechał. Dlaczego tego nie chcą zastosować? Inwestują w debilne i drogie źródła energii, a energia nas otacza i możemy ją brać za darmo...
Musieli napewno wspomnieć o spisku nafciarzy, którzy powstrzymują wejście tych spraw na szersze forum wraz z zastosowaniem. Czyżby nie wspominali? Jak myślisz JA?
Po mojemu prąd jest tani, bo praca górnika i jego mozół pracy w pocie wodzie, pyle i duchocie to jakby nie było pewna forma niewolnictwa. Jego ciężka praca i stracone zdrowie nigdy nie były i nie są godnie opłacane. Gdyby to godnie opłacać, to bardziej opłaciłoby się uprawianie wierzby energetycznej i budowanie na miejscu elektrowni na takie spalane drzewo. Wyrywanie węgla spod ziemi opiera się zawsze na niewolnicej pracy ludzi w przemyśle metalowym i górniczym. W "cywilizowanym"(bo dzisiejsze to zdziercze) przyszłym społeczeństwie, gdzie człowiek nie byłby tak wykorzystywany ekonomicznie, węgiel wyrywany spod ziemi byłby w zasadzie na koks dla hut, aby wytapiać stal z rud i np jeszcze dla przemysłu cementowego. Musiałyby wejść w zasadzie inne sposoby na przemysłową produkcję prądu. Więc wiatr, rzeki, słońce, elektrownie atomowe jak najbardziej. Tylko nie węgiel. Byłby zbyt cenny, bo jest go mało.
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:36, 13 Lip '08
Temat postu:
Erwin i aro_klb - to było pytanie retoryczne:).
Cytat:
Zapominacie tutaj dodac, że ceny wiatraków jakie podajecie to nie koszt produkcji ale głównie narzut sprzedawy. Troszkę plastiku i silnik elektryczny nie może kosztować tyle co wypasiony samochód Smile
Te ceny są na teraz, bo to nowość. Zaczeli by produkować więcej takich niedużych turbin wiatrowych i cena spadła by kilkukrotnie.
To nie plastik, tylko włókna węglowe, ale rzeczywiście. Silnik produkujący maksymalnie 3 kW kosztuje grosze. Najdroższe są łopaty tego wirnika. Reszta wcale nie jest droga.
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 480
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:04, 13 Lip '08
Temat postu:
Z ekonomicznego pkt widzenia w aglomeracjach gęsto zaludnionych opłaca się robić większe jednostki energetyczne i sieć przesyłową. W aglomeracjach nisko zaludnionych to tylko jednostki mniejszej mocy bez kosztów przesyłu energii. To proste. Jednak z powodu już istniejącej infrastruktury sieci energetycznych, które wszędzie docierają, w niektórych strefach, nie do końca sprawa tak się jawi. Mamy wszędzie sieci, bo dawniej nie było takiej technologii, aby łatwo robić doskonałe samoczynnie regulujące się i trwałe jednostki wiatrowe. Jeśli trzeba by elektryfikować np mało zaludnione współcześnie tereny, to takie jednostki wiatrowe są najlepszym rozwiązaniem. Dużo lepszym niż czerpanie ciepła ze słońca. Działa po prostu nawet w nocy. Jeśli chodzi o słaby nieraz wiaterek, to sprawa jedynie nadwyżki mocy w jednostce wiatrowej.
Dołączył: 18 Sty 2008 Posty: 4
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:27, 21 Lip '08
Temat postu:
JA napisał:
Przeciętny dom potrzebuje hmmm 20 kW?
forrest_ napisał:
Zakładając iż przeciętny dom dziennie zużywa 13 – 20 kW czyli 13 000 W lub 20 000 W
Ludzie skąd bierzecie takie moce. 20 000W / 230V = 87A !!! (przy jednofazowej instalacji oczywiście; cos fi pomijam bo nie w tym rzecz)
Sprawdźcie jakie macie bezpieczniki w domu (a bezpieczniki liczy się na max poboru prądu).
20kW wystarczyło by mi nie tylko do zasilenia wszystkich urządzeń ale także na ogrzanie domu w największe mrozy.
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 68
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:54, 03 Gru '08
Temat postu:
Bimi napisał:
to przecież wariactwo inwestować w taki wiatrak na własny użytek - nie ma to najmniejszego sensu. mamy xxi wiek. sens produkcji prądu w domu na podwórku skończył się 2 wieki temu. dziś prąd produkuje państwo, albo ogromne korporacje.
elektrownie też się same nie budują
Bez obrazy ale widze tutaj zakłamane systemowe myślenie.
To nie chodzi o to aby kupować wiatrak. Ale o to aby samemu go zbudować! Oglądanij kiedyś Ekopolis lub Ekotechnologie. Tam mają takie pomysły ludzie że głowa boli.
Wogóle zacznijmy od tego że te wiatraki co przedstawiacie to jest bezsens bo zbiera tylko wiatr lecący w jednym kierunku. Na discovery pokazuja poziome wiatraki montowane na budynkach, które przy obojetnie jakim wietrze kręca się tak samo szybko.
Inne pionowe są zbierające wiatr z każdej strony niewytwarzające wogóle hałasu.
@Inni
Wasze obliczenia i założenia są dosłownie z kosmosu! Wogóle na początek żeby mieć taki wiatrak to trzeba mieć gdzie go trzymać i zrobić to tak aby ci nie hałasował, ani sąsiadowi.
No a nawet jak masz własny wiatraczek to proponuje zbudować osobną instalacje elektryczną w domu. Osobne gniazdka i system oświetlenia tzw "awaryjny".
Wtedy kompa, pralke, lodówke podłączasz pod prąd z sieci a np zegarki, ładowarke z telefonu, oświetlenie halogenowe, dvd pod prąd z wiatraka.
No bo powiedzmy sobie szczerze - 3000 Wat na domek jednorodzinny? Kowal wam podał jaką to ma wydajność w naszych warunkach, a to i tak optymistyczny wariant, bo czytałem, że w Niemczech morskie farmy wiatrowe osiągają poziom 7%. To znaczy, że zamiast 3000 Wat, macie nagle 210W. Czajnik elektryczny ma od tysiąca do dwóch, zobaczcie jakie moce mają suszarki do włosów. Takie rozwiązanie nie ma absloutnie sensu. No chyba, że ktoś ma pół miliona na domowy wiatraczek - to proszę bardzo
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:22, 03 Gru '08
Temat postu:
aro_klb napisał:
wystarczy silny wiaterek i może być lipa
Elektrownie wiatrowe jak i mniejsze wiatraki mają system hamulcowy na wypadek silnych wiatrów, gdy wartość osiąga momenty uznane za niebezpieczne turbina się po prostu zatrzymuje.
Tutaj widać, że najprawdopodobniej taki mechanizm nie zadziałał, a może niebyła ona w niego wyposażona w co raczej wątpię.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20456
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:10, 24 Mar '09
Temat postu:
News z 25 sierpnia 2008 (sorry za spóźniony refleks)
Cytat:
Denmark's approves 400 MW offshore windmill park
COPENHAGEN (Reuters) - Denmark's parliament on Monday approved the construction of a 400 megawatt (MW) offshore wind turbine park in the Kattegat arm of the North Sea between Jutland and the island of Anholt in 2012.
"The park will be the biggest offshore park in Denmark and provide electricity for about 400.000 homes," the Danish climate and energy ministry said in a statement.
Denmark is home to Vestas, the world's biggest supplier of wind turbines. With German competitor Siemens Wind Power they are the leading manufacturers of large offshore wind turbines.
"Requests for proposals for the construction of the offshore park will be announced as soon as possible," the ministry said.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3 »
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów