Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 1082
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:05, 03 Mar '15
Temat postu: Świat tonie w długach
Świat tonie w długach. Aktualnie na 199 bilionów dolarów, a to jeszcze nie koniec
Od czasu kryzysu 7 lat temu światowe zadłużenie nie tylko nie zostało obniżone, ale wciąż rośnie. W połowie ubiegłego roku wynosiło 199 bilionów dolarów. Stanowi to 286 proc. globalnego PKB.
Takie alarmujące dane znajdziemy w raporcie firmy doradczej McKinsey. Nadal na potęgę zadłużają się rządy, koncerny, banki i gospodarstwa domowe. Stosunek długu do PKB wzrósł we wszystkich państwach rozwiniętych. W Japonii sięga poziomu 400 proc., a w Irlandii wzrósł o 172 proc. Z kolei zadłużenie Polski jest większe niż PKB – 134 proc. w porównaniu do 98 proc. w 2007 r. Z 47 państw uwzględnionych w raporcie plasuje to nasz kraj na 31. miejscu.
Politycy zadłużają państwa na potęgę
W największym tempie rośnie zadłużenie rządów. W latach 2007-2014 dług publiczny zwiększał się średnio 10 proc. rocznie. Jest to najważniejsza przyczyna światowego zadłużenia – które przez 7 lat wzrosło z 58 bln do 199 bln dolarów, czyli ponad trzykrotnie.
Co interesujące, w największym stopniu zobowiązania rosną państwom, które najbardziej odczuły kryzys i miały wyjątkowo starannie dbać o stan finansów publicznych. Tymczasem dług publiczny Irlandii zwiększył się o 93 proc., Hiszpanii o 92 proc., Portugalii o 83 proc, Grecji o 70 proc., a Włoch o 47 proc.
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 1082
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:34, 03 Mar '15
Temat postu:
To co dzieje się w świecie wielkiej ekonomii, jak dla mnie jest, ehmm.. mało interesujące , a dług może przekroczyć i trylion, ch.j z tym.
Ale patrząc na listę państw świata według wskaźnika rozwoju społecznego - USA, Japonia, Niemcy, Włochy, Francja, Anglia to "topowe" kraje w których dochód, standard/długość życia jest na najwyższym poziomie.
Kogo w takim razie obchodzi, że te kraje są najbardziej zadłużone, przecież i tak nikt tego długu nie jest w stanie spłacić.
Zatem cały trik polega na tym, żeby pożyczać jak najwięcej.
Kazachstan, Libia, Turkmenistan, Uzbekistan - jedne z najmniej zadłużonych państw na świecie, reset systemu za pomocą impulsu magnetycznego ze strony słońca czy inna wojna wcale im nie pomoże, raczej w takim wypadku będą żałować, że nie pożyczali.
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:52, 04 Mar '15
Temat postu:
h3xer napisał:
Zatem cały trik polega na tym, żeby pożyczać jak najwięcej.
To jest cel tej małej grupy ludzi. Im więcej będzie pożyczone, tym pewniejszy chwyt na wszystkim tych, którzy są właścicielami długu. Bo dług, nieważne jaki, raczej nie zostanie "ot tak" unieważniony. Albo te struktury razem ze swoimi zawiadowcami upadną, albo "dług zostanie unieważniony pod pewnymi warunkami", przykładowo "przekazaniem pod kontrolę ziemi krajów zadłużonych. Lub innych aktywów. Lub pod dzierżawę czy jakkolwiek by tego nie nazwać. Efekt ma być ten sam - wszystko co istnieje ma być w łapach tej a nie innej grupy, a reszta ma być na łasce tej, nie innej grupy.
Program Powszechnej Prywatyzacji na globalną skalę.
Jedyna osoba, w tych strukturach, której zależy na tym aby "ciągle popożyczać", jest ten, który pożycza. I tylko ten. Reszta to przedmiot operacji PPP.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 855
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:36, 04 Mar '15
Temat postu:
Zadłużenie będzie wyglądać zupełnie inaczej, jeżeli weźmiemy pod uwagę tzw. dług netto.
"JDC wyliczyła zadłużenie netto - czyli od kwoty pożyczek odjęła kwotę, którą dane państwo pożyczyło innym. Do tego zostało dołączone zadłużenie osób fizycznych i firm. W ten sposób na liście najbardziej i najmniej zadłużonych państw świata nastąpiły spore zmiany w stosunku do list opartych np. na statystykach Eurostatu."
Dlatego właśnie korwinistyczno-libertariański lament nad długiem publicznym świadczy jedynie o zerowej wiedzy ekonomicznej, co zresztą nie dziwi. W rzeczywistości liczy się tylko zadłużenie netto, ponieważ ukazuje realną kondycję finansową państwa. Co więcej, doskonale tłumaczy, dlaczego min. "zadłużony" w ok. 130% PKB Singapur jest w świetnej formie, w przeciwieństwie np. do Hiszpanii. Szkopuł w tym, że Singapur praktycznie nie posiada zadłużenia zagranicznego, a jego "dług" wynika wyłącznie z emisji papierów dłużnych w celu zapewnienia płynności na rynku, jak przystało na centrum światowej finansjery. Natomiast Hiszpanie są zadłużeni po uszy za granicą, głównie w Niemczech. Taka drobna różnica, która ukazuje, jak działa kapitalizm.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:29, 06 Mar '15
Temat postu:
de93ial napisał:
U KOGO ten dług jest? To podstawowe pytanie, jakie każdy myślący sobie je zadaje. U kogo "świat" jest zadłużony?
U tych którym nie wystarcza poczucie bycia Bogiem na Ziemi . A którzy dąż do zmaterializowania tego pragnienia . Dług jest tylko środkiem w drodze chorobliwej pogoni za pełnią władzy .
h3xer napisał:
To co dzieje się w świecie wielkiej ekonomii, jak dla mnie jest, ehmm.. mało interesujące Shocked, a dług może przekroczyć i trylion, ch.j z tym.
Wręcz przeciwnie , bardzo interesujący . Ale w perspektywie dłuższego czasu więc rozumiem twoje znużenie .
Cytat:
Ale patrząc na listę państw świata według wskaźnika rozwoju społecznego - USA, Japonia, Niemcy, Włochy, Francja, Anglia to "topowe" kraje w których dochód, standard/długość życia jest na najwyższym poziomie.
Kogo w takim razie obchodzi, że te kraje są najbardziej zadłużone, przecież i tak nikt tego długu nie jest w stanie spłacić.
I to jest naruszenie odwiecznego prawa , że dług trzeba spłacać . Więc teoretycznie powinien maleć . To musi się zemścić .
Tylko teoretycznie , gdyż prawda jest taka , że długu nie tyle nie można spłacić tylko ci co nim handlują nie pozwolą ci go spłacić . ( zauważyliście jak np chcesz bankowi szybciej spłacić kredyt . Teoretycznie mógłbyś mieć wtedy mniejsze odsetki , bo zrobiłeś to szybciej . Ale bankowi zależy na waszym czasie, więc oprocentowanie się nie zmieni bez względu na czas spłaty . Bank nie chce byś spłacił dług . Bank che byś go posiadał . Żeby dług był równie ważny w twoim życiu jak dane w dowodzie osobistym , by towarzyszył tobie przez całe życie . Najlepiej od narodzin , kiedy jeszcze nie jesteś w pełni świadomy . Witam w Korporatokracji świecie życia na kredyt .
Cytat:
Zatem cały trik polega na tym, żeby pożyczać jak najwięcej.
Wiesz co jest najbardziej zabawne . Że wszystko co miało swój początek , ma swój i koniec .
Nędza śmieje się ostatnia
Cytat:
Kazachstan, Libia, Turkmenistan, Uzbekistan - jedne z najmniej zadłużonych państw na świecie, reset systemu za pomocą impulsu magnetycznego ze strony słońca czy inna wojna wcale im nie pomoże, raczej w takim wypadku będą żałować, że nie pożyczali.
Reset doprowadzi do chaosu w najbardziej zadłużonych . Przetrwają go nędzarze .
I nędzarze staną się przyszłością nowego porządku
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 29 Lis 2011 Posty: 17
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:06, 06 Mar '15
Temat postu:
W takim razie co z tymi, którzy długu nie posiadają, ale na przykład oszczędności oraz kapitał trwały?
Nie chcę, żeby to zabrzmiało jako przejaw osobistej ignorancji, ale nie interesuje mnie to, czy, na jakich zasadach i na ile jest zadłużone moje państwo - JA się do tego długu nie przyczyniałem w żaden sposób; dlaczego mam więc ponosić za niego jakąkolwiek odpowiedzialnosć?
Nigdy nie brałem kredytu ani pożyczki. Nie starałem się o żadne dotacje czy kredyty.
Chociaż zgadzam się z przedmówcą, Panem Ordel, że władzy chodzi o to, byś był dożywotnim niewolnikiem kredytu, ALE pozwolę sobie rozwinąć tą myśl - chodzi tu o dożywotnie niewolnictwo wszystkiego, nie tylko kredytu w banku - dożywotnie uzależnienie od baronów energetycznych, paliwowych, finansowych i wszystkiego, od czego tylko można być uzależnionym, również narkotyków, bo mimo, że oficjalnie potępia się konsumpcję narkotyków - ich produkcja, dystrybucja i konsumpcja ciągle wzrasta, co widać jasno i wyraźnie w krajach takich jak Wielka Brytania.
Swoim postem chciałbym również uzyskać odpowiedź na postawione przeze mnie pytanie: "dlaczego mam więc ponosić za niego (cudzy dług) jakąkolwiek odpowiedzialnosć? (skoro w żaden sposób się do niego nie przyczyniłem).".
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 180
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:57, 06 Mar '15
Temat postu:
A powiedz Darku, czym kupujesz w sklepie? Muszelkami? Spójrz na system jako całość, został bowiem tak stworzony, żeby długu zawsze było więcej niż pieniędzy dostępnych, które same w sobie są długiem, bo zostały jako dług stworzone. Wynika więc z tego, że jeżeli ty masz plus, to gdzieś musi być minus jeszcze większy niż plus. Każdy dający swoją wiarą tym pieniądzom moc jest winny zastanego stanu rzeczy. Oczywiście oprócz Ciebie, bo ty używasz muszelek
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:58, 07 Mar '15
Temat postu:
Ordel napisał:
U tych którym nie wystarcza poczucie bycia Bogiem na Ziemi . A którzy dąż do zmaterializowania tego pragnienia . Dług jest tylko środkiem w drodze chorobliwej pogoni za pełnią władzy .
Zresztą cały post jest dobry.
Darek Rak napisał:
W takim razie co z tymi, którzy długu nie posiadają, ale na przykład oszczędności oraz kapitał trwały?
Nie chcę, żeby to zabrzmiało jako przejaw osobistej ignorancji, ale nie interesuje mnie to, czy, na jakich zasadach i na ile jest zadłużone moje państwo - JA się do tego długu nie przyczyniałem w żaden sposób; dlaczego mam więc ponosić za niego jakąkolwiek odpowiedzialnosć?
Możesz wierzyć lub nie, ale "Państwa" to nie obchodzi. Jak "zechce" to przyjdzie i "w świetle prawa" zabierze Ci wszystko. Nie wierzysz? To popatrz na historię. W każdej epoce były takie przypadki i momenty, a ostatnio na Cyprze. Dlatego nie wystarczy "a żeby mi było dobrze, resztę mam w dupie" bo prędzej czy później każdy taki "sam sobie rzepkę skrobiący" "trafi pod nóż". Chyba, że w końcu się zjednoczymy.
W tym systemie zawsze jesteś jego ofiarą, nie ma znaczenia na jakim poziomie systemu jesteś. Bez zmiany systemu, nie będzie zmiany sytuacji. Bez zmiany świadomości nie może być zmiany systemu.
Darek Rak napisał:
Swoim postem chciałbym również uzyskać odpowiedź na postawione przeze mnie pytanie: "dlaczego mam więc ponosić za niego (cudzy dług) jakąkolwiek odpowiedzialnosć? (skoro w żaden sposób się do niego nie przyczyniłem).".
Pozdrawiam, Darek.
Bo tego "chcą" ci co dług kontrolują i go kreują. Myślenie, że dług powstał "przypadkiem" jest przejawem naiwności. A po co? Wróć do początku tego posta i kilku postów ponad nim. I kółko się zamyka.
Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 855
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:34, 13 Mar '15
Temat postu:
Darek Rak napisał:
Swoim postem chciałbym również uzyskać odpowiedź na postawione przeze mnie pytanie: "dlaczego mam więc ponosić za niego (cudzy dług) jakąkolwiek odpowiedzialnosć? (skoro w żaden sposób się do niego nie przyczyniłem).".
Ponieważ liberalny kapitalizm polega na prywatyzacji zysków przy jednoczesnym uspołecznianiu strat.
Jeśli dysponujesz chociaż podstawową wiedzą z historii XIX i XX wieku + świata współczesnego, to z łatwością skojarzysz, że każdy system "wolnorynkowy" oznaczał i nadal oznacza rynkową dyscyplinę dla mas otumanionych liberalnymi dogmatami oraz hojne wsparcie dla kapitału żyjącego na koszt społeczeństwa.
Jeśli kapitał nie dokłada się do systemu, którego jest głównym beneficjentem i który drenuje do granic możliwości, to musi powstać dług. Tym większy, im łagodniejsza polityka wobec kapitału. Tak wygląda cała anatomia zadłużenia.
PS : Warto zwrócić uwagę, że państwa posiadające nadwyżki prowadzą aktywną politykę gospodarczą. Albo w postaci państwowej kontroli nad prywatnymi koncernami (vide Niemcy i Volkswagen), albo posiadając ogromną własność publiczną. (vide Chiny, Rosja)
Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 1725
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:45, 16 Mar '15
Temat postu:
Oj kaczafi no ro wymedrkowales lata plyna swiat sie zmienia dziki kapitalizm ogrywa socjalistow choc kiedys bylo odwrotnie. Bo wtedy byl klasyczny liberalizm a teraz neolineralizm zupelnie nie przypomina tego systemu sprzed lat gdy niewolnicy walczyli o swoje praws obyczajowe i zawodoee. Dzisiejszy paradoks zadluzeniowy jest nadzieja. Dlugi nie tylko sa procentowane sa tez kasowane a w czassach pokoju raczej ciezko stracic suwerennosc kraju kilkukrotnie na rzecz pozycxajacego lichwiarza. Konkludujac zyd tez moze tracic a jak tutaj kiedys pisalem zadluzac sie swiatmoze tak dlugo jak chce we wzajemnej cyrkulacji finansowej. Tak naprawde chodzi o terytoria produkcje i rece do pracy nic poza tymm.
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:17, 16 Mar '15
Temat postu:
W Australii dlugami ludzi juz nie drecza. Ostatnia wzmianka o dlugu byla w 1990 roku. W szybkim tempie dlug urosl do 200 miliardow dolarow ! Ile Australia ma dlugu dzisiaj, spoleczenstwo nie wie. W kazdym razie emerytury np. rosna 15 dol. na piec lat, a ceny wszystkiego galopuja do gory strasznie. Od 1995 roku zyjemy 250% drozej.
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 41
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:00, 01 Kwi '15
Temat postu:
Dług długiem ale tak jak zostało tu już powiedziane zależne jest to u kogo on jest zaciągnięty.
Pod tym względem Japońce są "pierwsza klasa" i mogli by mieć nawet i 600% PKB by potem gdy będzie im ciążył umożyć go i mieć spokój.
Po drugie ważna jest gospodarka. Gdy jest mocna to dług pociągnie. Gospodarka Polski jest w rozsypce.
Po trzecie ważne jest wojsko broniące twoich interesów.
Możesz sie bardzo mocno zadłużyć u innych i powiedziec basta. Nie spłacamy więcej długów.
Wtedy gdy masz mocną gospodarkę wytrzymasz embarga a gdy masz dobre wojsko to nikt ci "nie wjedzie na chatę".
Kolejna sprawa to jak widac dobrobyt społeczeństwa. Polacy są bardzo biedni i sie zadłużają.
W każdej z tych kategorii Polska kwiczy.
Kwiczy dodatkowo przez to ze nie ma możliwości zmian na lepsze bo naród jest tak zmanipulowany ze ciągle głosuje na tych samych. Druga część narodu woli siedzieć w domu niż iść zagłosować przeciw partiom którym sie sprzeciwia.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:18, 01 Kwi '15
Temat postu:
Ważniejszym pytaniem od tego u kogo jest ten dług jest co jesteśmy winni? Najprawdopodobniej będą to pieniądze, np. dolary. Czyli jesteśmy winni Urugwajowi trilion dolarów. Trzeba je oddać, bo powiedzenie, że nie spłacamy długów byłoby oczywiście nieuczciwe. Jak chcemy je oddać, to skąd je wziąć? Z tego samego miejsca skąd wziął je bank Urugwaju, z powietrza. Trzeba utworzyć konto z trilionem dolarów i przelać je do banku Urugwaju. Teraz bank Urugwaju ma trilion dolarów i żeby zabezpieczyć się przed tym, żeby np. wykupił nasze ziemniaki, wystarczy przestać przyjmować dolary w rozliczeniu za ziemniaki. Po spłaceniu długów zwyczajnie wprowadzamy nową walutę i wszystko wraca do normy. My możemy odetchnąć i żyć normalnie, a bank Urugwaju ma swoje dolary. Wszyscy są happy.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:14, 28 Maj '16
Temat postu:
Cytat:
Od czasu kryzysu 7 lat temu światowe zadłużenie nie tylko nie zostało obniżone, ale wciąż rośnie.
ja bym sięgnął dalej; i co wynika z takiej perspektywy?
Cytat:
zadluzac sie swiatmoze tak dlugo jak chce we wzajemnej cyrkulacji finansowej.
Uwzględniając, że wklejony materiał pochodzi z pewnego socjalistycznego miesięcznika ("widnokręgi", listopad 1982) - i jak się ta retoryka "drastycznie" zmieniła przez te wszystkie lata, tudzież napięta do granic struna napięła się razy kilka, coś w tym gderaniu manhattanman'a może być.
de93ial napisał:
Cytat:
U KOGO ten dług jest? To podstawowe pytanie, jakie każdy myślący sobie je zadaje. U kogo "świat" jest zadłużony?
to proste- oczywiście słabszy u silniejszego, przecież nie nie na odwrót! kraje trzeciego świata siedzą w kieszeniach zachodu i północy. reszta "afery" to opera mydlana dla głodnych (inaczej).
Cytat:
Każdy, kto poszuka odpowiedzi na to pytanie stawi czoła rzeczywistości jakiej wolałby nie widzieć. Ale będzie za późno.
aha, no popatrz, poszukałem stawiłem zobaczyłem. I ty mi mówisz że jest za późno... chyba co najmniej od listopada '82! -albo, że grecja u niemców... Faktycznie, przerażające! (nie bardzo tylko wiadomo: kto płacze więcej - greki, czy niemce? ale to już ich gierki, ich nerwice... My tu moglibyśmy zająć się tym rzekomym długiem polskim, czy i u kogo on jest, i czy na pewno jest; i czy przypadkiem to nie jest jak w tym przysłowiu złapał Polak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma, tylko role może odwrócone?) -chyba, że ty posiadasz @de93ial jakąś wiedzę ponad to?? To śmiało ...dlaczego się nie podzielisz, tylko zgrywasz proroka?!
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:16, 30 Maj '16
Temat postu:
Jest oczywistym, że dług publiczny to tylko zapis księgowy, którym niezdrowo podniecają się różni lokalni balcerowicze. Nikt nigdy tego nie spłaci inaczej niż przez rolowanie.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:51, 09 Sty '18
Temat postu:
Cytat:
Wartość globalnego długu wzrosła do 233 bln dol. 6.01.2018 PAP
Wartość globalnego długu sięgnęła w trzecim kwartale 2017 roku nienotowanego dotąd poziomu 233 bilionów dolarów - wynika z raportu waszyngtońskiego Instytutu Finansów Międzynarodowych IIF. To o 8 proc. więcej niż pod koniec roku 2016.
Jak wskazano, oznacza to, że światowe zadłużenie zwiększyło się w tym okresie o 16,5 bln dol.
Według komentarza opublikowanego w sobotę na stronach serwisu Business Insider "rekordowo wysokie prywatne zadłużenie sektora niefinansowego" zanotowano w takich krajach jak Kanada, Francja, Hongkong, Korea, Szwajcaria, Turcja.
Jednym z możliwych efektów ubocznych tej sytuacji - jak podkreślił IIF - może być niechęć ze strony banków centralnych do zaostrzania warunków udzielania kredytów.
"Wysokie poziomy zadłużenia mogą ograniczyć tempo i skalę zaostrzania kursu tej polityki; banki centralne chcąc wspierać wzrost będą prowadzić ostrożne działania w tym zakresie" - napisali, cytowani przez Business Insider, autorzy raportu.
IIF wskazał jednocześnie, że czwarty kwartał z rzędu odnotowano spadek stosunku długu do PKB. Wskaźnik ten wynosi obecnie 318 proc., czyli jest o ok. 3 punkty procentowe niższy od zanotowanego w trzecim kwartale 2016 roku.
U KOGO ten dług jest? To podstawowe pytanie, jakie każdy myślący sobie je zadaje. U kogo "świat" jest zadłużony?
U tych którym nie wystarcza poczucie bycia Bogiem na Ziemi .
Coś w tym jest, ciekawie to ująłeś.
To jest zasadnicze pytanie - U KOGO ten dług jest?
Bo skoro wszyscy ludzie są zadłużeni, cała planeta - to u kogo się tak zadłużyli? U innej planety, u obcych?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów