Próby rakietowe i najnowsze technologie USA

Kruczowłosa

USA właśnie testuje rakiety, które są 5 razy szybsze od dźwięku (leci 6000 km/h), potrafią dolecieć w dowolne miejsce na Ziemi w 30 minut i przebić 60 metrowy beton

Co jeszcze mają w zanadrzu, co czeka na testowanie, może lepiej nie pytać... dowiemy się niebawem, oczywiście najszybciej nie z polskich wiadomości

-----
źródło: http://www.jutarnji.hr/pentagon-testirao.....ta/988626/

nihil novi

nie tak ważne co może zdziałać ramię, ale co głowa, tzn dwie półkule - rotszyldowie (The Rotschilds) i Rockefellerowie w starciu
_________________
"Podobało Mu się narodzić w ubóstwie, przyjąć na siebie słabość dziecięcego wieku, a w obrzezaniu piętno grzesznika" - Historya Młodości Jezusa (1825r)

85r

Rosja twierdzi, że posiada niezwykle precyzyjny system obrony powietrzno-kosmicznej.
Pozwoli nam przechwytywać rakiety każdego rodzaju, nawet te hipersoniczne. Rusza 1 grudnia - zapewnił Anatolij Sierdiukow, minister obrony.
Jego zdaniem integracja systemów pozwoli przechwytywać cele o każdej prędkości w powietrzu i w kosmosie.
Deklaracja ministra pojawiła się kilka dni po pierwszym, udanym teście nowej amerykańskiej broni hipersonicznej

http://www.sfora.pl/Rosja-bedzie-niezniszczalna-Rusza-nowy-system-obrony-a37957

PanDante

Pic or it didn't exist. Ta ruska broń to taki kot Schrodingera, jest albo go nie ma.

Archer

I tak ma być, dezinformacja to też (a może przede wszystkim) oręż.
Myślę, że nie wiemy o co najmniej o połowie obecnego uzbrojenia światowych mocarstw, w szczególności o uzbrojeniu Izraela. Ciekawe, że tak mało informacji mamy na temat arsenału broni chemicznej i biologicznej...

Kruczowłosa

Miejmy nadzieję, że dopóki Rotschildowie kumplują się z Putinem będzie w miarę pokojowo. Jeśli tylko na wschodzie w obrębie Iraku dojdzie do jakichś nieporozumień, a o to jeśli chodzi o dwa mocarstwa bardzo łatwo, to ciekawie nie będzie.

Wld

Prosze bez sraczki. Na razie sa testy podstawowych rozwiazan i systemow. Do pelnowartosciowej broni, a raczej calego systemu daleka droga. Patrz tarcza antyrakietowa. Tu jest ten artykul po angielsku digitaljournal.com/article/314626
_________________
"sodomitom smierc i sodomitom wojna"

Cham

[quote="Mala"]USA właśnie testuje rakiety, które są 5 razy szybsze od dźwięku (leci 6000 km/h), potrafią dolecieć w dowolne miejsce na Ziemi w 30 minut i przebić 60 metrowy beton

Poziom głupoty pismaków w PL sięgnął zenitu.
Obwód Ziemi - 40 000 km. Najdalej z jednego miejsca do drugiego tak jak na każdej kuli - połowa obwodu, czyli 20 000 km. Rakieta lecąca 6000 km/h w 30 minut pokonuje 3000 km. Aby w 30 minut dotrzeć w każde miejsce na Ziemi rakieta musiała by lecieć z prędkością 40 000 km/h.
Taki news może dla zdebilałego i niedouczonego społeczeństwa jest dobry w ramach propagandy. Oznacza to nic innego, jak to, że USA przed kimś ma stracha i pręży muskuły kretyńsko naiwnymi newsami.

Astan

Cytat:

Oznacza to nic innego, jak to, że USA przed kimś ma stracha i pręży muskuły kretyńsko naiwnymi newsami.

Żeby się ich bali w internecie? Laughing

Jeśli USA chce zrobić na kimś wrażenie, to na pewno nie na internautach. Wink

_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.

Baccalus

Newsy w internecie, pewnie uprzednio zostały zaserwowane w gazetach. Formują ludzi, by zaakceptowali wojnę.
My chcemy POKOJU!
A tak swoją drogą, to wątpię, że te rakiety będą wystrzeliwać z 1 miejsca. Penie mają wyrzutnie rozlokowane na całym świecie, łodzie podwodne, okręty, samoloty...

Kruczowłosa

Cham jak dziecku tłumaczyć? Ok:

Powiedzmy, że Stany teraz chcą storpedować biegun południowy albo północny..to wybierają najbliższą bazę i bum max w pół godziny mają cel.
W tej informacji chodziło o to, że mają tyle baz, że jakikolwiek cel w pół godziny nie stanowi dla nich problemu. A ty myślałeś, że z jednaj bazki sobie strzelą i ma lecieć 40 tys. km? Inteligencja mnie wasza czasami poraża..

Stany - ja ich nazywam nie od dziś:

IV RZESZA

Kruczowłosa

Najnowsza broń USA ( a przynajmniej taka, do której się przyznają):

"Stworzyli karabin laserowy strzelający piorunami

Tym razem sukces odtrąbili inżynierowie i naukowcy z Picatinny Arsenal w USA, którzy zbudowali działający karabin laserowy rażący wrogów piorunami.

Choć opis nowej broni przywodzi na myśl raczej filmy czy gry science-fiction niż wyposażenie żołnierza amerykańskiej armii, narzędzie jest jak najbardziej prawdziwe i potrafi spopielić przeciwnika ze sporej odległości. Broń wykorzystuje indukowany laserowo kanał plazmowy (ang. LIPC, Laser Induced Plasma Channel), który pozwala uderzyć piorunem w każdy obiekt, który przewodzi prąd lepiej niż jego otoczenie - ludzkie ciało albo materiał wybuchowy są tutaj idealnymi kandydatami.
W uproszczeniu, technologia wykorzystuje tworzony za pomocą bardzo krótkich impulsów laserowych kanał, wzdłuż którego przemieszcza się piorun. Naukowcy przyrównują swój wynalazek do Tazera, który działa na dużo większą odległość. Co prawda masowe wykorzystanie tej broni jest w tej chwili raczej niemożliwe - wymaga ona zastosowania drogiego lasera i źródła mocy, które zasili zarówno laser, jak i wytwarzany piorun. Ale kto by na to zwracał uwagę, gdy oto mamy idealną broń "złych kolesi" - laserowy miotacz piorunów."

oryginał:
http://www.army.mil/article/82262/Picatinny_engineers_set_phasers_to__fry_/

PICATINNY ARSENAL, N.J. (June 21, 2012) -- Scientists and engineers at Picatinny Arsenal are busy developing a device that will shoot lightning bolts down laser beams to destroy its target. Soldiers and science fiction fans, you're welcome.

"We never got tired of the lightning bolts zapping our simulated (targets)," said George Fischer, lead scientist on the project.

The Laser-Induced Plasma Channel, or LIPC, is designed to take out targets that conduct electricity better than the air or ground that surrounds them. How did the scientists harness the seemingly random path made by lightning bolts and how does a laser help? To understand how the technology, it helps to get a brief background on physics.
"Light travels more slowly in gases and solids than it does in a vacuum," explained Fischer. "We typically think of the speed of light in each material as constant. There is, however, a very small additional intensity-dependent factor to its speed. In air, this factor is positive, so light slows down by a tiny fraction when the light is more intense."
"If a laser puts out a pulse with modest energy, but the time is incredibly tiny, the power can be huge," Fischer continued. "During the duration of the laser pulse, it can be putting out more power than a large city needs, but the pulse only lasts for two-trillionths of a second."
Why is this important?
"For very powerful and high intensity laser pulses, the air can act like a lens, keeping the light in a small-diameter filament," said Fischer. "We use an ultra-short-pulse laser of modest energy to make a laser beam so intense that it focuses on itself in air and stays focused in a filament."
To put the energy output in perspective, a big filament light bulb uses 100 watts. The optical amplifier output is 50 billion watts of optical power, Fischer said.
"If a laser beam is intense enough, its electro-magnetic field is strong enough to rip electrons off of air molecules, creating plasma," said Fischer. "This plasma is located along the path of the laser beam, so we can direct it wherever we want by moving a mirror."
"Air is composed of neutral molecules and is an insulator," Fischer said. When lightning from a thunderstorm leaps from cloud to ground, it behaves just as any other sources of electrical energy and follows the path of least resistance.
"The plasma channel conducts electricity way better than un-ionized air, so if we set up the laser so that the filament comes near a high voltage source, the electrical energy will travel down the filament," Fischer elaborated.
A target, an enemy vehicle or even some types of unexploded ordnance, would be a better conductor than the ground it sits on. Since the voltage drop across the target would be the same as the voltage drop across the same distance of ground, current flows through the target. In the case of unexploded ordnance, it would detonate, explained Fischer.
Even though the physics behind the project is sound, the technical challenges were many, Fischer recalled.
"If the light focuses in air, there is certainly the danger that it will focus in a glass lens, or in other parts of the laser amplifier system, destroying it," Fischer said. "We needed to lower the intensity in the optical amplifier and keep it low until we wanted the light to self-focus in air.
Other challenges included synchronizing the laser with the high voltage, ruggedizing the device to survive under the extreme environmental conditions of an operational environment, and powering the system for extended periods of time.
"There are a number of high-tech components that need to run continuously," said Fischer.
But despite the challenges, the project has made notable progress in recent months.
"Definitely our last week of testing in January 2012 was a highlight," said Tom Shadis, project officer on the program. "We had a well thought-out test plan and our ARDEC and contractor team worked together tirelessly and efficiently over long hours to work through the entire plan.
"The excellent results certainly added to the excitement and camaraderie," added Fischer.
As development continues, Shadis said that those involved with the project never lose sight of the importance of their work.
"We were all proud to be serving our warfighters and can picture the LIPC system saving U.S. lives," Fischer said.

goral_

Mala napisał:

Cham jak dziecku tłumaczyć? Ok:

Powiedzmy, że Stany teraz chcą storpedować biegun południowy albo północny..to wybierają najbliższą bazę i bum max w pół godziny mają cel.
W tej informacji chodziło o to, że mają tyle baz, że jakikolwiek cel w pół godziny nie stanowi dla nich problemu. A ty myślałeś, że z jednaj bazki sobie strzelą i ma lecieć 40 tys. km? Inteligencja mnie wasza czasami poraża..

Mala Po raz kolejny ci pisze, jak się na czymś nie znasz, to nie bądź taka przemądrzałą.
Cham ma racje co do rakiet a ty guzik na ten temat wiesz.
Od wielu lat na wyposażeniu 3 państw: USA, Rosja i Chiny są rakiety międzykontynentalne które główny czas podróży wykonują w kosmosie na niskiej orbicie ziemi.
Ja to pamiętam ze szkoły podstawowej z PRL-u Smile

) z przedmiotu zwanego Przysposobienie Obronne (PO).
Rakieta międzykontynentalna ma 3 fazy lotu:
Start i wznoszenie ok. 5 minut prędkość początkowa 7km/s czyli uwaga Mala ponad 25 000 km/h. Czyli osiąga prędkość bardzo zbliżoną do I prędkości kosmicznej.
Druga faz lotu to lot balistyczny, przeważnie bez wykorzystania paliwa poza korektami trajektorii lotu, ta faz trwa ok. 20-30 minut. Ostatnia faza czyli uderzenie to 2 minuty, rakieta wówczas w 90% przypadków leci już bez kontroli naziemnej z prędkością ok. 14 500 km/h.
Reasumując piszesz pierdoły i sama się nie zastanowisz nad logiką tego co piszesz.
Rakiety interkontynentalne są w stanie osiągnąć dowolny cel na ziemi to znaczy Mala, że z jednej wyrzutni można wybrać dowolny cel a nie najpierw zawieść do bazy bliżej celu.
Cytuję twoją wypowiedź:

Cytat:

które są 5 razy szybsze od dźwięku (leci 6000 km/h), potrafią dolecieć w dowolne miejsce na Ziemi w 30 minut

To nie to samo, co zawieść do bazy i tam odpalić, wówczas napisane by było jaki ma zasięg.
Zresztą rakieta lecąca z prędkością 6 000 km/h musiał by mieć naprawdę imponujący rozmiar zważywszy na ilość paliwa potrzebną do osiągnięcia celu odległego o 20 tyś. kilometrów na niskiej (w stosunku do rakiet interkontynentalnych) wysokościach.
Więc nim coś zadasz jako sensacja, najpierw to zweryfikuj bo znów wychodzisz na błazna.

Kruczowłosa

góral żeś się obudził chłopie? Na tamten post to miałeś kilka miesięcy żeby odpowiedzieć czy zripostować.
Myślę, że od 11.2011 było dość czasu

Od tamtej pory jakbyś nie zauważył (post już nowszy mój powyżej z 07.2012) usiaki mają już broń laserową - może tu się wypowiedz bom bardzo ciekawa co ty na to? No tak tobie się po prostu to w głowie nie mieści, inna epoka dla ciebie wiem, wiem ech cóż zrobić czasy zapitalają do przodu you know? Smile

Venom

Nie tylko usiaki. Niemcy też, tylko ze u nich z tego co pamietam montowane są w wieżyczkach wozów pancernych.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

goral_

Mala napisał:

góral żeś się obudził chłopie? Na tamten post to miałeś kilka miesięcy żeby odpowiedzieć czy zripostować.
Myślę, że od 11.2011 było dość czasu

Od tamtej pory jakbyś nie zauważył (post już nowszy mój powyżej z 07.2012) usiaki mają już broń laserową - może tu się wypowiedz bom bardzo ciekawa co ty na to? No tak tobie się po prostu to w głowie nie mieści, inna epoka dla ciebie wiem, wiem ech cóż zrobić czasy zapitalają do przodu you know? Smile

Nie widziałem wcześniej, ktoś teraz odświeżył i dlatego zwróciłem uwagę.
Co do laserów czy piorunów. Mala a kiedy świetlne miecze SkyWalkera? Smile

))

Mala Przeczytaj ten artykuł ze dwa razy bardzo uważnie. To jest w fazie testów, to pobiera potężne ilości mocy, to jest barrrdzzzooo drogie. I jeśli dany pojazd czy obiekt będzie dobrze uziemiony skuteczność tej broni zero. Mało tego, wystarczy, że w pobliżu będzie kilka pojazdów to już "piorun" rozdrobni się na kilka co na tyle go osłabi, że będzie mniej skuteczny od zwykłego pioruna.

Zresztą tego tupu konstrukcje są tak zwanymi jednorazowymi wystrzałami, które ze względu na koszt, lub kiepską skuteczność nie nadają się do masowego wykorzystania. 10 lat temu świat obiegły informację o żołnierzach robotach, jakoś ich nie widać na polu walki:) Widać człowiek nadal tańszy i pewniejszy.
Mala Mija ponad 60 lat od pierwszego modelu kałacha a nadal kałach to podstawowa broń każdego żołnierza lub jego odpowiednik w innych armiach i jeszcze długie lata będzie. A wszelkie nowinki jak lasery czy pioruny to jedynie fazy eksperymentalne czy laboratoryjne.

Kruczowłosa

A ja proponuję góral abyś dwa razy przeczytał temat zanim coś napiszesz.
Ten temat nie brzmi "technologie USA w zastosowaniu" tylko "próby rakietowe i najnowsze technologie USA" - więc nie wiem o co ci chodzi i obalam twój bezpodstawny post po pierwsze, a nawet po drugie został obalony - patrz post powyżej twojego.

Kruczowłosa

" Jesli uważacie, że i dzisiaj amerykańscy wojskowi piloci, podobnie jak Tom Cruise w filmie Top Gun z wiatrem we włosach jadą potężnym motocyklem, później już siedzą w samolocie i odważnie atakują Talibów to jesteście w błędzie. Us Air Force teraz ma więcej pilotów w bazach w Nevadzie, Nowym Yorku i kilku innych stanach, gdzie pilot połaczony jest z dronem i go kontroluje.
Jak gra video.
Gen. Norton Schwartz wyjawił kilka dni temu, że przyszłość lotnictwa to bezpilotowe statki powietrzne (drony). Teraz mamy więcej takich pilotów niż bombowców i myśliwców. W chwili obecnej jest ich 1300 - są to piloci zakwalifikowani do pilotowania 3 typów takich bezzałogowych urządzeń, w tym pociski rakietowe. Większość to byli piloci F-16, którzy latali nad Irakiem. Teraz zamiast w kabinie pilota, siedzą w klimatyzowanych pomieszczeniach i mają przed sobą ekrany jak w grze playstation.
" Tęsknię za samolotem, za lataniem, za uczuciem ciążenia na ciele. Nie mówią, że w naszej obecnej pracy nie ma emocji. Kiedy widzimy cel, kiedy atakujemy i widzimy pełne ciał samochody to nie czujemy takiej adrenaliny jak wcześniej, jak wtedy kiedy wykonując misje bojowe w terenie celował do nas wróg rakietami." - powiedział płk. Greg Sammel
Do maja 2014 r. ma być takich pilotów 2400."

Tłumaczone z prasy zagranicznej

No normalnie biedaczysko adrenalinki nie ma - splunąć tylko

goral_

A ty naprawdę Mala myślałaś, że to jest jak na filmie? Smile

)
Wiesz mi już rodzicie w wieku 10 lat mówili, że filmy są dla dorosłych i to są bajki dla dorosłych. Nie mające nic wspólnego z życiem realnym, przez co 10-cio latek może nie zrozumieć i odebrać to jako świat realny... Zawsze lepiej Mala się o tym przekonać wcześniej niż później...
Więc przykro mi, że dopiero jakiś artykuł z prasy i ja teraz uświadamiają cię o tym.
A co do latania i dronów...
Znów popisujesz się totalnie zerową wiedzą.
Drony są dobre jak ma się bazę lotniczą w promieniu 200 do 400 km od celu i przeciwnik nie ma obrony przeciwlotniczej. Dron leci stosunkowo wolno bo ok. 160km/h, im szybciej tym krótszy zasięg, sterowanie dronem też nie jest proste, bo muszą być uwzględnione opóźnienia dochodzące do całej sekundy, to w przypadku prędkości 160km/h daje 44m w terenie. Iran pokazał jak łatwo jest unieszkodliwić taką zabawkę.
Samoloty załogowe nadal i jeszcze długo będą podstawą sił zbrojnych, bo człowiek nadal jest niezastąpiony na polu walki. Zakoduj sobie to Mala. Drony są przeznaczone do zwalczania niezbrojonych obiektów w bliskiej odległości lub do zwiadu (zdjęcia). Na realnym polu walki, jedna rakieta średniego zasięgu przeciwnika rozwali centrum dowodzenia dronów w kilka minut.
Nim coś napiszesz zgłąb temat bardziej uważniej. Bo naprawdę film fabularny to bajka... I nie każdy artykuł z prasy wart jest cytowania czy przeczytania.
Na koniec powiem ci o jednej prawdzie która w wojsku obowiązuje od ponad 2000 lat. Teren uważany za zdobyty jest wówczas, jak stanie tam stopa żołnierza. Wbij sobie to jako motto.

Kruczowłosa

Cytat:

Na koniec powiem ci o jednej prawdzie która w wojsku obowiązuje od ponad 2000 lat. Teren uważany za zdobyty jest wówczas, jak stanie tam stopa żołnierza. Wbij sobie to jako motto.

W jednym i tylko jednym możesz ze mną konkurować - w możliwości wysłania posta na dobę bo to jest niezależne ode mnie - a resztą cię rozwalę - to ty sobie możesz wbić do głowy, bo powyższym zacytowanym zdaniem zdyskwalifikowałeś jakikolwiek w moich oczach swój poziom.
Jeśli jesteś w Polsce i widziałeś to co można u nas zobaczyć lub maksymalnie w Iraku to twa wiedza jest ograniczona jeśli chodzi o wojskowość i nie zamierzam dyskutować z dyletantem w dziedzinie, która obecnie jest jedną z najbardziej rozwiniętych właśnie od 2000 lat - nawet jeśli jesteś lub byłeś bardzo doświadczonym wojskowym. Jeśli kiedyś zdobywało się teren stopą żołnierza to teraz można wybić ludność i zrobić to samo, a że mogliby to zrobić gdyby chcieli - to nie muszą się chwalić bo technika jaką dysponują przekracza twoje wyobrażenia a dowiesz się co naprawdę posiadają i co mają za lat kilkadziesiąt jak będą mieli już coś innego. Terenem jaki im się ciągle opiera jest Afganistan, ale oficjalnie nie mogą użyć totalnej przemocy, bo cywile nawet imbecyle się połapią że coś jest nie tak, więc wysyłają tam swoich żołnierzyków dając im trochę więcej dolarów niż normalnie a te głupki jadą zabijać "terrorystów" cywilów i dzieci.

I nie używaj mojego pseudo podkreślając go bo robisz to celowo umniejszając mą wypowiedź. Nick Mala wybrałam świadomie.

goral_

Mala napisał:

Cytat:

Na koniec powiem ci o jednej prawdzie która w wojsku obowiązuje od ponad 2000 lat. Teren uważany za zdobyty jest wówczas, jak stanie tam stopa żołnierza. Wbij sobie to jako motto.

W jednym i tylko jednym możesz ze mną konkurować - w możliwości wysłania posta na dobę bo to jest niezależne ode mnie - a resztą cię rozwalę - to ty sobie możesz wbić do głowy, bo powyższym zacytowanym zdaniem zdyskwalifikowałeś jakikolwiek w moich oczach swój poziom.

Tu ciach bo dziecko masz pstro w głowie i za dużo filmów się naoglądałaś.
Widzisz dziecko, teren zdobyty to nie to samo co zabijanie ludzi bez względu czy to wojsko czy cywile, ale tego w filmach nie ma, wiec nie winię cię iż tego nie wiesz.
Zastanów się Mala dlaczego USA, UK i reszta przydupasów ma wojska w Afganistanie, mimo, że tamtejsze grupy zbrojne, bo wojskiem to nie można nazwać dysponuje co najwyżej bronią o zasięgu 2km. Mając satelity, samoloty, drony wrony i bajery... dlaczego nadal giną tam żołnierze USA?
Zastanów się nad tym trochę dłużej i zadaj pytanie temu ekspertowi co robi z ciebie balona, lub on sam jest balonem.
Jeszcze raz ci powtórzę: od ponad 2000 lat nic się nie zmieniło, teren zdobyty jest wówczas jak stanie tam noga żołnierza. I twoje nowinki techniczne jedynie mogą w tym pomóc, ale efekt końcowy zawsze musi być ten sam o jakim ci napisałem.
Przerzuć się może na gotowanie? (całkiem serio to pisze bez sarkazmu).

Prosument

@goral_

Proponuję się trochę dokształcić na temat pierwszej prędkości kosmicznej.Gazy wylotowe nie osiągają takiej prędkości a ty chciałbyś żeby rakieta tak zasuwała?25 000 km/h?Żadna rakieta nie osiągnie takiej prędkości.

goral_

Prosument napisał:

@goral_

Proponuję się trochę dokształcić na temat pierwszej prędkości kosmicznej.Gazy wylotowe nie osiągają takiej prędkości a ty chciałbyś żeby rakieta tak zasuwała?25 000 km/h?Żadna rakieta nie osiągnie takiej prędkości.

To napisz o znawco, ile wynosi I prędkość kosmiczna... (naturalnie dla ziemi).

Kruczowłosa

góral napisał:

Cytat:

Przerzuć się może na gotowanie? (całkiem serio to pisze bez sarkazmu).

To, że jesteś męskim szowinistą to już wszyscy wiemy, niestety w tej dziedzinie również mam wiele do powiedzenia bo świetnie gotuję, ty pewnie co najwyżej jajka w wodzie.

Wracając do tematu - nikt nie jest moim ekspertem - bo sama nim jestem w wielu dziedzinach, twój ekspert za to to dureń - przekaż mu to.

Słyszałeś o Wietnamie? O operacji, która miała się nigdy nie zakończyć? Rynek zbytu na broń. Może i Afganistan to inna sytuacja bo ma zasoby ropy i gazu i inne ale nadal trzeba gdzieś tę broń sprzedawać. Usańcy robią to po jednej stronie a Rosja i nie tylko po drugiej i każdy zadowolony, coś jak w Syrii. Wietnam natomiast mimo, ze ma gaz to największym jest eksporterem antracytu. Ale zostawmy to bo to dla ciebie za ciężki temat szczególnie o późnej porze, poczytaj pudelki i inne śmieciowe infa.

A jeśli chodzi o drony to jeszcze wspomnę, że tylko imbecyl jakim się okazujesz uwierzy mediom, że mają pilotów dronów tylko na terenie USA. Nikt ci nie powie imbecylku, że spokojnie np. z łodzi podwodnej gdziekolwiek umieszczonej mogą nawigować, rónież wysyłać z nich rakiety na powierzchnię - ale o rakietach już na tym forum gdzieś było.

BYE BYE dziecko drogie - wróć jak dorośniesz.

goral_

Mala napisał:

góral napisał:

Cytat:

Przerzuć się może na gotowanie? (całkiem serio to pisze bez sarkazmu).

To, że jesteś męskim szowinistą to już wszyscy wiemy, niestety w tej dziedzinie również mam wiele do powiedzenia bo świetnie gotuję, ty pewnie co najwyżej jajka w wodzie.

To nie szowinizm ale dobra rada. Bo pleciesz głupoty.
Co do gotowania, skoro masz dużo do powiedzenia to jak napisałem tym się zajmij.

Cytat:

Słyszałeś o Wietnamie? O operacji, która miała się nigdy nie zakończyć? Rynek zbytu na broń. Może i Afganistan to inna sytuacja bo ma zasoby ropy i gazu i inne ale nadal trzeba gdzieś tę broń sprzedawać. Usańcy robią to po jednej stronie a Rosja i nie tylko po drugiej i każdy zadowolony, coś jak w Syrii. Wietnam natomiast mimo, ze ma gaz to największym jest eksporterem antracytu. Ale zostawmy to bo to dla ciebie za ciężki temat szczególnie o późnej porze, poczytaj pudelki i inne śmieciowe infa.

Oj, Mala Mala... Dam ci tylko mała podpowiedź, wojna w Wietnamie była konsekwencją francuskiej polityki kolonialnej po II wojnie światowej. Nie wiem co ty masz za cuda niewidy informacje ale muszą być z cyklu porad "babci Aliny", i wierz mi, kompromitujesz się coraz bardziej. Nie wypowiadaj się na tematy o których bladego pojęcia nie masz. Jak zgłębisz temat Wietnamu to wróć. Tylko proszę nie opieraj swojej wiedzy na podstawie kina fabularnego. Mogę ci dobrą literaturę na ten temat polecić.

Cytat:

A jeśli chodzi o drony to jeszcze wspomnę, że tylko imbecyl jakim się okazujesz uwierzy mediom, że mają pilotów dronów tylko na terenie USA. Nikt ci nie powie imbecylku, że spokojnie np. z łodzi podwodnej gdziekolwiek umieszczonej mogą nawigować, rónież wysyłać z nich rakiety na powierzchnię - ale o rakietach już na tym forum gdzieś było.

I jeszcze czytać ze zrozumieniem ciężko - co? A gdzie ja ci napisałem, że drony są sterowane z USA? Mala Naprawdę, to nie jest sarkazm... zajmij się gotowaniem. Mam nadzieję, że potrafisz więcej zrobić niż tylko sałatki na 1000 sposobów Smile

Bo ostatnio młodzież tak potrafi jeno gotować Smile

Cytat:

BYE BYE dziecko drogie - wróć jak dorośniesz.

Piaskownice ci zamknięto? Smile

))