|
Autor
|
Wiadomość |
Cham
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:59, 15 Mar '11
Temat postu: Wybuch |
|
|
Czy wybuchnęło Wam coś, czego nie ma? Teoria wielkiego wybuchu - na jakiej podstawie została przyjęta? Nie ma niczego i wybucha? Jest "coś", ma masę i wybucha? Jak jest COŚ i ma masę to skąd to COŚ jest? Samo się wzięło? Stwórca? Zapętlenie? Pętla sie sama nie zrobi, więc skąd zapętlenie? Mnie tu coś nie gra. Nauczyciela fizyki można by było doprowadzić do szewskiej pasji, mnie to też spokoju nie daje.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iwanezp
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 14
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Cham
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:15, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Półprosta jest nieskończona a początek ma, więc coś nieskończonego może mieć początek.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goska
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:24, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Jezeli wszechswiat jest kula, to nie ma poczatku ani konca. Poza gwiazdami juz nic nie widzimy. Nawet nie wiemy, jaka grubosc tworza gwiazdy. Zajmijmy sie wiec zyciem na Ziemi. Najpierw trzeba wiedziec, na czym stoimy i jak wysoko mozemy latac. Najgorsza rzecza jest imaginacja, bo to wlasnie ona sprowadza na manowce i w slepy zaulek. Poznawajmy siebie i swoje wytwory. Skupmy sie nad naszymi potrzebami, ktore pomoga odciazyc Ziemie w jej eksploatowaniu, bo inaczej zginiemy !!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:30, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Chcesz prawdziwej odpowiedzi? Naprawde chcesz? Nie wiadomo jeszcze i prawdopodobnie nie predko będzie wiadomo, bo Wszechświat nas ciągle zaskakuje swoją zlożonością i niesamowitością. Nie wiadomo, ale, ale Ty chyba nie szukasz pretrekstu by napisać, ze to Bog cos wybuchł i stal się Wszechświat?
Teoria wielkiego wybuchu, tak po krotce, została przyjęta na podstawie mierzalnego rozszerzania sie wszechswiata. to tak w kosmicznym skrócie. jest wiele dostępnych źródeł wiedzy na ten temat.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Cham
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:44, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
The Mike chcesz powiedzieć, że wybuch stwarzający wszechświat sam się może zrobić z niczego i to ma większy sens niż stworzenie przez kogoś?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:19, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Chce powiedzieć, ze nikt nigdy (oprócz pojebanych kaznodzieji) nie powiedział, ze wybuchło nic, bo czym jest nic? Jakoś ci posrani we łby kaznodzieje, mistrzowie manipulacji, nie potrafią na takie proste pytanie odpowiedzieć. Czym wg nich jest to nic, któro miałoby wybuchnąć? A Ty jak sadzisz. Co to jest nic?
Po prostu ludzie badają istotę tego wybuchu. Jak narazie jest to najbardziej oddalony w przeszłości fakt, znany ludzkości ale czym jest to w mierze nieskończonosci? Czym jest czas? He?
Nie chce powiedziec nic, czego Ty sam sie nie dowiesz, ale widze, ze nie bardzo chcesz wiedzieć. Chcesz sobie udowodnić, że to musial być jednak Bóg, bo od malenkości wtłaczano nam to w łepetyny tak skutecznie, ze co jakiś czas musi się pojawić temat o wybuchającym nic. Mam rację?
Nie widzisz manipulacji? Nie widzisz jak skutecznie Ci mozg sprali? Boisz się przyznać, ze nie musi istnieć opiekujący sie nami Siwobrody na chmurce? Boisz sie przyznać, że istnieje mozliwość, ze po śmierci wszystko się kończy? Właśnie na tym bazuje ich manipulacja, na tym strachu.
Różnica jest taka, że jeżeli okaże się jednak, ze to był Bóg, który stworzył ten cały bałagan, to ja to z pokora przyjmę. Ale tylko wtedy, gdy sie tak okaże Jak narazie sie nie okazuje.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Cham
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:42, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Najciekawszym jest, że nikt z nas nie jest w stanie zweryfikować czy świat został stworzony czy też sam się zrobił przez wybuch. Teoria wybuchu jest jedynie teorią i to bardzo odległą - "początkiem wszystkiego" ale jednak samo się coś nie wybuchnęło, bo niby jak, z niczego? Teoria stworzenia tak samo jest nieprawdopodobną. Jednak wiara w wybuch pozostaje tylko wiarą, nieweryfikowalnym, niesprawdzalnym założeniem.
Co ciekawe, napisałeś, że wielki wybuch to jest FAKT. Z tego, co mi wiadomo, to jest teoria, czyli założenie. Ale dla The Mike to już fakt. To dokłądnie jak z wiarą, wielu ludzi zakłada, że Bog jest, wielu innych twierdzi, że jest.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:51, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:25, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Cham napisał: | Najciekawszym jest, że nikt z nas nie jest w stanie zweryfikować czy świat został stworzony czy też sam się zrobił przez wybuch. Teoria wybuchu jest jedynie teorią i to bardzo odległą - "początkiem wszystkiego" ale jednak samo się coś nie wybuchnęło, bo niby jak, z niczego? Teoria stworzenia tak samo jest nieprawdopodobną. Jednak wiara w wybuch pozostaje tylko wiarą, nieweryfikowalnym, niesprawdzalnym założeniem.
Co ciekawe, napisałeś, że wielki wybuch to jest FAKT. Z tego, co mi wiadomo, to jest teoria, czyli założenie. Ale dla The Mike to już fakt. To dokłądnie jak z wiarą, wielu ludzi zakłada, że Bog jest, wielu innych twierdzi, że jest. |
Z tego co Ci wiadomo to wybuchlo nic. Skoro twierdzisz, ze wybuchło nic, to jednoczesnie stwierdzasz, że wielki wybuch był faktem.
Jest wiele dowodów potwierdzających wielki wybuch, lecz to, ze ich akurat nei znasz, nie oznacza, ze ich nie ma. A może to dla Ciebie nie są dowody, bo nie możesz dotkąnąc tylko musisz "uwierzyć" naukowcowm? Twoja sprawa. Ja Cię przekonywał nie będę.
Jezeli byłby choć jeden procent dowodów na kreacje świata... No ale dlatego to nazywa się wiara. Mi do Twojej wiary nic. Wierz sobie w co chcesz, ale nie pytaj agreesywnie, co wybuchlo (kurwa ), bo musisz cierpliwie poczekać na wyniki.
Czy teoria wielkiego wybuchu może zachwiac wiarą? OCZYWIŚCIE, ŻE NIE. Bo ludzie którym zalezy abys wierzyła akurat w ich wiarę znajdą sposób by to obejść. W czasach Inkwizycji sposobem byla przemoc i zastraszanie, dzisiaj sposobem jest absorbcja ww teorii i przmontowywanie ich na swoje potrzeby, jak chocby teoria (wg wielu nieudowodniona) ewolucji.
Oczywiście jest wiele watpliwości i każde odkrycie, rozwiązujące jeden problem przynosi sto nastepnych, jednak NIE USPRAWIEDLIWIA TO ŚLEPEJ I GŁUPIEJ WIARY.
A może Ty byś przedstawił jakieś dowody na kreacjonizm?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Cham
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:44, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Jak to jest, że o stworzeniu i o wybuchu piszę tak samo, nie stwierdzając, że jedno, czy drugie jest prawdą a The Mike na siłę próbujesz mi wcisnąć, że jestem zwolennikiem kreacjonizmu? Nie jestem za ani przeciw, jedynie jeśli wielki wybuch to wybuch czego? A jeśli coś wybuchnęło to skąd się wzięło? Z poprzedniego wybuchu?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:21, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Cham napisał: | Jak to jest, że o stworzeniu i o wybuchu piszę tak samo, nie stwierdzając, że jedno, czy drugie jest prawdą a The Mike na siłę próbujesz mi wcisnąć, że jestem zwolennikiem kreacjonizmu? Nie jestem za ani przeciw, jedynie jeśli wielki wybuch to wybuch czego? A jeśli coś wybuchnęło to skąd się wzięło? Z poprzedniego wybuchu? |
Zaczynasz temat powtarzając za debilami, że ""wybuchło nic" i twierdzisz, że piszesz tak samo o wielkim wybuchu i o kreacjonizmie?
Może jeszcze dodaj, czy jesteś "zwolennikiem" lub "przeciwnikiem" czarnych dziur. One tez nie mieszczą się w definicjach współczesnej fizyki, a istnieją.
A może coś szepniesz o czarnej materii?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Cham
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:31, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
OK, więc co "wybuchło"?
Materia i antymateria też fajna sprawa. A skąd owa? Z niczego?
Pięknie się cytuje, pięknie powtarza się po "naukowcach" zgadywaczach, ale wkroczyć na drogę samodzielnego myślenia to już przerasta większość. Stereotypowe myślenie, zapętlenie umysłowe, wiara w naukę ślepo, bez zastanowienia. Zawężenie myślenia. To pokutuje, to niewola.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
eNKa
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:41, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Nieno - lapidaryzujesz Chamie. Wielki Wybuch (koniecznie kapitalikami) nie był zwykłym wybuchem (małymi literami). Dlatego nie możesz odnosić swoich doświadczeń z małymi wybuchami do Wielkiego Wybuchu, który w odróżnieniu od małych był Wielki a co za tym idzie to Wielkie Nic wybuchło. Dlaczego to takie ważne dobrze pokazał twórca filmu Miś. Zwykła kukiełka ze słomy to małe nic ale na dużej słomianej kukle można nieźle zarobić.
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:52, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Cham napisał: | OK, więc co "wybuchło"?
Materia i antymateria też fajna sprawa. A skąd owa? Z niczego? |
Lubisz tak wkurwiac ludzi? nauczyciele już sobie dali spokój? Pani psycholog w szkole też?
Czy tylko trollujesz.
Przecież napisałem Ci wyraźnie, ze nie wiadomo co wybuchło.
Idziesz sobie ulicą i patrzysz: JEBUUUUUUT, wyjebało Mercedesa eSke. Ale przychodzi pan porucznik Policji i mówi:
- Rozejść się! Tu nic nie wybuchło, bo nie wiemy co to bylo! Dopóki nie dowiemy się co to bylo to przyjmujemy, ze... to Bog rozpierdolił ten samochód. O tak, właśnie. WEEEZWAAAĆ PROBOOOSZCZAAA!
I takie jest Twoje myślenie, obrazkowo przedstawione.
Weź mnie nie rozsmieszaj! Gdzi eto Twoje samodzielne myslenie. Wyslałeś się w kosmos w podróży astralnej i możesz podwazyć te "domysły" naukowców?
Nie bądź taki butny, bo wobec faktów możesz przedstawić co nawjwyżej następne smętne pytanie: "A jak to jest, że wybuchło nic"?
Co takiego możesz sam udowodnić, gdzie jest jakaś Twoja opublikowana, lub nie, praca naukowa z dowodami? Gdzie można zobaczyc te Twje błoskotliwe teorie podważające teorie wielkiego wybuchu? Czekamy wszyscy z niecierpliwością. Jezeli pokazesz to wiarygodnie, to może świat przyjmie Twoje teorie. jak narzie jednak nie słycha o Tobie za bardzo.
Jak narazie możesz co najwyżej powiedzieć, ze nie uznajesz wielkiego wybuch bo Ci sie to w głowie nie mieści. Ale nie pierdol o "niezależnym" mysleniu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:51, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Ja to widzę tak.
Tzw. Wielki Wybuch to ekspansywna reakcja, która polega na niczym innym jak na zamianie jednego rodzaju materii w inną. Nasz widzialny wszechświat jest materią powstającą. To co poza nią, jest materią z której powstaje.
Wrażenie, że coś powstało z niczego wynika stąd, że materia z której powstał, i nadal powstaje(tempo ekspansji) nasz wszechświat niezbyt łatwo wchodzi w interakcję z materią z której składa się nasz wszechświat.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
nihil novi
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 245
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:25, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
może w tym coś jest, co piszesz. Może te pozostałe 95% materii, o której nie mamy pojęcia gdzie i jaka jest, jest tym, w dodatkowych wymiarach, których nie postrzegamy, a które tak są potrzebne aby cokolwiek pasowało w teorii.
Kiedyś tak sobie kombinowałem, dla prostego wyjaśnienia, że cząstki to "zgęstki" przestrzeni, czyli energia to zachwianie równowagi przestrzeni.
z innej beczki. ostatnio coś czułem, że winienem obliczyć jaka jest odległość w czasie i przestrzeni miedzy trzęsieniem w Australii i w Japonii i ekstrapolować to na US...ale wolałem nie podejmować tematu samosprawdzających się przepowiedni..może ktoś się nie boi?
_________________ "Podobało Mu się narodzić w ubóstwie, przyjąć na siebie słabość dziecięcego wieku, a w obrzezaniu piętno grzesznika" - Historya Młodości Jezusa (1825r)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Vril
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 237
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:05, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Nasza ortodoksyjna nauka gówno wie. Co chwile zmuszani jesteśmy do zmiany teorii, podstaw postrzegania i założeń, które nie tak dawno były obowiązujące. W dodatku tzw. naukowcy nabierają wody w usta, gdy zjawiska na które napotykają nie dają się wyjaśnić przez ich "szkiełko i oko".
I nie wygląda na to, by w najbliższym czasie się to zmieniło. Przypomina to po prostu zwiedzanie podparyskich katakumb ze świeczką w dłoni. A nawet i nie tak. Najprawdopodobniej cała nauka odwróci swoje teorię o 180stopni, kiedy tylko nieco dalej wzbijemy się w przestrzeń i dotkniemy takich zagadnień jak antygrawitacja czy energia punktu zerowego. Jednak na razie to pobożne życzenia.
_________________ "bajka o demokracji, to największe gówno w jakie tylko ludzkość mogła wdepnąć"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WildEye
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 11
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:43, 15 Mar '11
Temat postu: Re: Wybuch |
|
|
Cham napisał: | Czy wybuchnęło Wam coś, czego nie ma? Teoria wielkiego wybuchu - na jakiej podstawie została przyjęta? Nie ma niczego i wybucha? Jest "coś", ma masę i wybucha? Jak jest COŚ i ma masę to skąd to COŚ jest? Samo się wzięło? Stwórca? Zapętlenie? Pętla sie sama nie zrobi, więc skąd zapętlenie? Mnie tu coś nie gra. Nauczyciela fizyki można by było doprowadzić do szewskiej pasji, mnie to też spokoju nie daje. |
Jest takie słowo - Holizm, to na początek.
Przypominasz mi mrówkę, która widzi , że jest w lesie i stara się zrozumieć czym on jest. Ta mrówka nawet nie zdaje sobie sprawy z istnienia fizyki.
Ta kobieta poświęciła życie na zgłebianie nauki, a Ty tu udajesz tu z kolegami z podwórka mądrego
http://www.youtube.com/watch?v=zV6aQbnHSRo
Twoje pytania opierają się na braku wiedzy. Chcesz zrozumieć to się ucz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:30, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Vril napisał: | Nasza ortodoksyjna nauka gówno wie. Co chwile zmuszani jesteśmy do zmiany teorii, podstaw postrzegania i założeń, które nie tak dawno były obowiązujące. W dodatku tzw. naukowcy nabierają wody w usta, gdy zjawiska na które napotykają nie dają się wyjaśnić przez ich "szkiełko i oko".
I nie wygląda na to, by w najbliższym czasie się to zmieniło. Przypomina to po prostu zwiedzanie podparyskich katakumb ze świeczką w dłoni. A nawet i nie tak. Najprawdopodobniej cała nauka odwróci swoje teorię o 180stopni, kiedy tylko nieco dalej wzbijemy się w przestrzeń i dotkniemy takich zagadnień jak antygrawitacja czy energia punktu zerowego. Jednak na razie to pobożne życzenia. |
Przesadzasz. To jest właśnie urok odkrywania nowych faktów, to stoi w oczywistej opozycji do nauk kosciołów, ktore dają leniwym papkowatą odpowiedź na wszystko, czyli Boga.
To właśnie jest piękne, że odkrywa się coraz to nowe prawa rządzace wszechświatem. Oczywiście należy wystrzegać sie "prad objawionych" czyli naukowcó, ktorzy swoej odkrycia uznają za jedyną prawde ostateczną.
Mowisz, że nauka obróci sie o 180 stopni jak dotkniemy zagadnień antygrawitacji. To teraz odpowiedz sobie, kto doprowadzi do tego, że dotkniemy zagadnien antygrawitacji. Przypadkiem nie naukowcy?
A moze jakiś ksiunc?[/code]
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Venom
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:58, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Cham napisał: | OK, więc co "wybuchło"?
Materia i antymateria też fajna sprawa. A skąd owa? Z niczego?
Pięknie się cytuje, pięknie powtarza się po "naukowcach" zgadywaczach, ale wkroczyć na drogę samodzielnego myślenia to już przerasta większość. Stereotypowe myślenie, zapętlenie umysłowe, wiara w naukę ślepo, bez zastanowienia. Zawężenie myślenia. To pokutuje, to niewola. |
Po co zadajesz tyle pytań?
Twój krzyk jest niemy. Sam sobie odpowiedziałeś tym postem. Zamiast wierzyć w naukę, religię itp. sam sobie nadaj sensu istnienia, jak matematyka Cię przerasta. Gdybyśmy wiedzieli wszystko to by dopiero było przejebane a tak to zachowasz cząstkę siebie samego.
_________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:13, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
The Mike napisał: | To teraz odpowiedz sobie, kto doprowadzi do tego, że dotkniemy zagadnien antygrawitacji. Przypadkiem nie naukowcy? |
No przecież nie on... no chyba że zacznie się uczyć, poznawać.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Papekk27
Dołączył: 08 Lis 2007 Posty: 309
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:25, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
haha to wszystko ch.j
spoko wybuchło czy też nie wybuchło oto jest pytanie...
a ja się pytam skąd się wzięła przestrzeń w której coś hipotetycznie wybuchło lub też nie wybuchło.
Skoro wszechświat się niby rozszerza to czy ta przestrzeń poza granicami wszechświata też się wraz z nim rozszerza?Czym ona jest? Czy może jest z ograniczona?Jeśli tak to czym?
Widząc wszechświat takim
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?titl.....0429165546
widzimy przestrzeń wszechświata w jakiejś ...przestrzeni, skąd ta przestrzeń?
Wiki
Istnieją jednak alternatywne definicje, dopuszczające że nasz "wszechświat" jest jednym z wielu "wszechświatów", których zbiór określa się jako wieloświat. Przykładowo teoria chaotycznej inflacji dopuszcza istnienie nieskończenie wielu wszechświatów różniących się obowiązującymi w nich stałymi fizycznymi. Wieloświatowa interpretacja mechaniki kwantowej mówi natomiast, że każdy pomiar kwantowego układu w superpozycji powoduje powstanie osobnego wszechświata dla każdego wyniku pomiaru. Ponieważ z definicji takie wszechświaty są rozłączne z naszym, tych spekulacji nie da się przetestować eksperymentalnie.
Skąd na to wszystko wzięła się potrzebna przestrzeń?Wszystko odbywa się w przestrzeni, w mikro i makro. LOL
Tak się zastanawiam bom prosty chłop i nie mogę tego ogarnąć.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndyPSV
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 341
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:40, 15 Mar '11
Temat postu: |
|
|
czemu ludzie zakladaja, ze cos zawsze mialo swoj poczatek (i koniec), a nie potrafia zrozumiec, ze cos moglo caly czas istniec, a czas tak naprawde jest wlasciwoscia software'owa we wszechswiecie
_________________ pl,Technologia.Niewolnictwa-opis.pdf
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|