|
Autor
|
Wiadomość |
poniek
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 52
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:17, 27 Lis '10
Temat postu: Rząd USA blokuje 70 stron całemu światu |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
poniek
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 52
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:49, 27 Lis '10
Temat postu: |
|
|
ciekawe kiedy rzucą się na 'grubsze' portale
_________________ •
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamamia
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:07, 27 Lis '10
Temat postu: |
|
|
domeny tylko przejęli - strony ciągle można odwiedzać znając IP serwera
np. torrent-finder.com
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
poniek
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 52
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:45, 27 Lis '10
Temat postu: |
|
|
....
Cytat: |
TORRENT-FINDER.INFO SITE INFORMATION
IP: 208.101.51.56
IP Location: Dallas, United States
Website Status: active
Server Type: kws |
a teraz
Cytat: | TORRENT-FINDER.COM SITE INFORMATION
IP: 74.81.170.110
IP Location: Charlotte, United States
Website Status: active
Server Type: Apache |
wiec ip torrent-finder.com to 74.81.170.110 i jak sam widzisz nie działa
a to co Ty podałes to ip torrent-finder.info (w sensie,że to inny serwer), zresztą czy końcówka bedzie 56,57,58 to nie ma znaczenia jak sprawdzałem przed chwilą
(od razu mówie, że nie jestem żadnym specem od tego więc jak gdzieś się mylę niech ktoś mnie poprawi)
_________________ •
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
poniek
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 52
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:32, 27 Lis '10
Temat postu: |
|
|
mamamia napisał: | Ooo, nie ma Wikileaks? No to juz chyba nikt nie ma watpliwosci na czyich usługach jest ten 'niezależny' portal |
Chciałem napisać, że wiki stoi we francji a wszystkie do tej pory zablokowane w usa, więc zamknięcie jej mogłoby wywołać polityczny konflikt. Problem w tym, że topabuy.com stoi w chinach, a jest zablokowana (chociaż w sumie to przecież chiny..)
_________________ •
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamamia
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:36, 27 Lis '10
Temat postu: |
|
|
@poniek - nie myslisz sie niestety...
bimi zapostowal IP zupelnie innego serwisu z punktu widzenia serwerow DNS. Tez sie zdziwilem ze po IP jest to samo co po nazwie domenowej... Tak czy owak, najbardziej prymitywny sposob 'obejscia', czyli IP zamiast damain-name, nie dziala!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:37, 27 Lis '10
Temat postu: |
|
|
poniek napisał: | wiec ip torrent-finder.com to 74.81.170.110 i jak sam widzisz nie działa |
74.81.170.110 to IP serwera FBI z informacją o zajęciu domeny.
a zanim zajęli domenę torrent-finder.com wskazywało na 208.101.51.56
więc nie komplikuj
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:40, 27 Lis '10
Temat postu: |
|
|
mamamia napisał: | czyli IP zamiast damain-name, nie dziala! |
działa działa!
tylko trzeba znać właściwe IP. którego na pewno nie poznasz pytając się oń swojego DNSu
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamamia
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:44, 27 Lis '10
Temat postu: |
|
|
czyli ze pozmieniali ip-ki w bazach? ciekawe, czyli trza szukac jakis 'niezaleznych', nieklonowanych z US serwerow DNS (bo z tego co pamietam to lokalne serwery DNS aktualizują co jakiś czas dane z serwerow-matek - czyli z USA)... chinskie, szwedzkie?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
M8
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 612
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:19, 27 Lis '10
Temat postu: |
|
|
najlepiej wykorzystać domeny inne niż com, net, org
_________________ Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
beezle
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:56, 28 Lis '10
Temat postu: |
|
|
A jak to jest? Czy przypadkiem domeny z powyższej listy nie zostały zarejestrowane na terytorium USA? Jeśli tak, to w sumie jakieś prawo to i może mieli do ich bloknięcia, były pod ich jurysdykcją (w pewnym sensie).
Zwrócili się z pismem do usługodawcy na własnym terytorium, mając (lub nie) jakiś wyrok sądu i domena została zablokowana (nie przesądzam czy słusznie, czy nie).
Natomiast nigdzie nie widzę info, że zablokowane są domeny spoza USA. Jeśli jest, jak piszę, to jeszcze nie jest tak tragicznie. Fatalnie będzie, gdy zaczną blokować domeny spoza "własnego podwórka", a póki co nie mają do tego prawa (ciekawe jak długo).
Takie praktyki budzą mój niepokój i widzę, że tylko młodzi i ludzie z branży IT i "podobnych" rozumieją problem. Reszta ślepo wierzy w słuszność decyzji dokonywanych na szczeblach administracyjnych.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:02, 28 Lis '10
Temat postu: |
|
|
domeny rejestruje się w internecie, a nie na terenie żadnego kraju.
inna kwestia, że obsługą większości domen zajmuje się amerykańska organizacja ICANN - to ona zablokowała te adresy.
na dzień dzisiejszy mogą zablokować praktycznie dowolną popularną domenę...
z tym że gdy zaczną tego nadużywać to w internecie szybko powstanie alternatywna wersja systemu kontroli domen, tudzież DNSów - technicznie jest to proste do zrobienia tylko do tej pory nie było potrzeby robić im konkurencji.
więc jak tak dalej będą robić to tylko sobie zaszkodzą bo stracą monopol i przestaną trzepać siekę ze sprzedaży domen. nikt nie będzie kupował domeny którą byle FBI może sobie mu skonfiskować jak będzie mieć kaprys.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
beezle
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:38, 28 Lis '10
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | domeny rejestruje się w internecie, a nie na terenie żadnego kraju. |
Nie siedzę zbyt głęboko w tych tematach, ale byłem przekonany, że registrar X nie może (?) "przejąć" domeny registrara Y (czyli z innego kraju/lokalizacji nie da się zablokować domeny). Muszę się dokształcić ;P.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:47, 28 Lis '10
Temat postu: |
|
|
ale ICANN to nie jest "registrar".
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
M8
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 612
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:12, 28 Lis '10
Temat postu: |
|
|
Bimi, jesteś pewny że ICANN może zablokować domeny .pl ? Mi się wydaje że to NASK za nie odpowiada.
_________________ Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:15, 28 Lis '10
Temat postu: |
|
|
ICANN zarządza tzw. DNS root zone i jak zapragną to mogą odciąć NASK od kontroli na .pl - i sami zacząć tym zarządzać.
w praktyce nie jest to jednak takie proste
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goska
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 03:42, 01 Gru '10
Temat postu: |
|
|
Prywatna firma, to nie rzad USA !!!!
Dziekuje za artykul.
Firma prywatna ma prawo do swojego stanowienia. Najgorsze jest to, ze coraz wiecej firm prywatnych porywa sie na kontrolowanie kazdego. Kontrola powinna nalezec tylko do rzadu. Kontrola wszystkiego i wszystkich, bo to rzad powinien pierwszy wiedziec, co jest dobre dla obywatela kraju i swiata.
Wiele stron w internecie jest bardzo szkodliwych, bo falszuja rzeczywistosc, historie, nauke i zyciorysy.
Pozdrawiam. Goska
Obama zaczyna wprowadzać demokrację na Internecie
Posted by Marucha w dniu 2010-11-29 (poniedziałek)
Rząd USA blokuje 70 stron – całemu światu
Amerykański rząd wzorem naszego obecnego premiera, wydaje wojnę Internetowi. Zaczął od uderzeń po omacku, blokując te strony, na które otrzymał donos. Bez sądu czy nawet powiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Za to od razu całemu światu.
USA może to zrobić, bo kontroluje ICANN, prywatną amerykańską firmę działającą non-profit, mają za zadanie przydzielanie „nazw i numerów” w światowym Internecie. Jeśli może przydzielać to może i zabierać i rząd Obamy zdecydował się skorzystać z tej możliwości.
Wśród zablokowanych stron jest m.in. wyszukiwarka torrentów, Torrent-Finder. Jej twórca dowiedział się o blokadzie wchodząc rano na stronę i orientując się, że przekierowuje ona na inny adres w DNS. Nie został o tym poinformowany ani przez ICANN, ani przez hostującą serwis firmę GoDaddy, której przedstawiciele również nie wiedzieli nic o blokadzie. [Można to sprawdzić, wchodząc na http://torrent-finder.com - admin]
Najciekawsze jest to, że blokada ICANN (formalnie przeprowadzona na żądanie US Immigrations and Customs Enforcement), działająca na poziomie DNS, blokuje strony nie tylko w Stanach ale na całym świecie (również w Polsce, co możecie sprawdzić wchodząc na stronę), nie dając innym rządom możliwości reakcji. [Fakt powyższy może być zaskoczeniem tylko dla osób nie mających zielonego pojęcia o Internecie. - admin]
Organizacje takie jak La Quadrature du Net czy The Foundation for a Free Information Infrastructure od lat zabiegają o umiędzynarodowienie ICANN i przejęcie kontroli nad firmą przez niezależną fundację. Od lat sprzeciwia się temu jednak USA, chcące zachować kontrolę nad światowym Internetem.
Więcej informacji: http://www.osnews.com/story/24074/US_Gov…0_Websites
http://www.bibula.com/?p=28850
Admin nie bardzo wierzy, iż umiędzynarodowienie kontroli na przydziałem adresów internetowych, cokolwiek zmieni. Jedni Żydzi przekażą po prostu kontrolę drugim Żydom. Bo chyba nikt przytomny nie wyobraża sobie, że goje mają tam coś do powiedzenia?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20454
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:30, 16 Lut '11
Temat postu: |
|
|
hehe - czytajcie to.
Cytat: | Amerykański Departament Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa Wewnętrznego (The Department of Justice and Homeland Security) wyłączył dostęp do 84 tysięcy domen, a więc i serwisów internetowych, uznając, że domeny te związane były z rozpowszechnianiem dziecięcej pornografii (por. Palec amerykańskiego rządu na globalnym przełączniku domenowym). Potem okazało się, że przedmiotem akcji były domeny obsługiwane przez FreeDNS, a następnie, że 84 tys. domen powiązano z działalnością pedofilną przez pomyłkę.
reszta: http://prawo.vagla.pl/node/9359 |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pawlak
Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 681
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:34, 17 Lut '11
Temat postu: |
|
|
czy możecie powiedzieć coś więcej o tematyce zablokowanych witryn, oczywiście poza trroentamu
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jelonek
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 35
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:18, 24 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Walka z piractwem, czy z wiatrakami?
Opublikowano: 24.03.2011 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju, Świat komputerów
W środę, tj. 23.03.2011, w godzinach wieczornych naszego czasu FBI zamknęło stronę internetową www.bloodworld.eu. Pod zarzutem piractwa domena została przejęta, a komputery przypuszczalnie skonfiskowane. Wchodząc pod ten adres można zobaczyć logo FBI, NSA, RIAA i MPAA wraz z napisem „Piracy doesn’t pay”. Kontrowersyjna natomiast jest treść ostrzeżenia oraz motywy działania FBI.
Każdy kto odwiedzi tą stronę jest informowany, że jego adres IP jest zarejestrowany oraz że skontaktują się z nim przedstawiciele FBI w celu wyjaśnień powodów wizyty na tej stronie, a każda próba unikania zeznań będzie karana. Oburzający jest fakt, iż domena jest europejska, a zablokowana została przez agencję amerykańską. Wychodząc poza obszar obowiązywania prawa amerykańskiego oraz obszar własnej jurysdykcji pogwałcili suwerenność Europy.
Wyjątkowego kolorytu nadaje fakt, iż www.bloodworld.eu była hostowana przez polską firmę home.pl.
Jednak jakiego przestępstwa musieli się dopuścić administratorzy strony, by pofatygowały się służby aż z drugiego kontynentu? Zadziwiające, ale prawdopodobnie żadnego. Uw strona była prowadzona jako kącik miłośników gry World Of Warcraft i obsługiwała prywatny serwer tej gry. Korzystał on z oprogramowania napisanego od podstaw przez entuzjastów, którzy nie pobierają opłat za korzystanie z wytworu swojej pracy i udostępniają je każdemu chętnemu. Blizzard jako autor gry zarabia natomiast na prowadzeniu własnych serwerów. Psuciem interesów firmy wydaje się fakt, że konkurencja umożliwia tworzenie serwerów do gry za darmo. Pod pretekstem walki z piractwem zwalczają w ten sposób konkurencję. Prześladowanie takie nie jest pierwsze tego typu. FBI, RIAA, MPAA oraz sam Blizzard organizowali podobne akcje już niejednokrotnie.
Autor: Harvald
Nadesłano do „Wolnych Mediów” | http://wolnemedia.net/prawo/walka-z-piractwem-czy-z-wiatrakami/
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:24, 24 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Blizzard jest cięty w kwestiach legalności.
Mi kiedyś bana na laddera na miesiąc dali za używanie maphacka w Warcraft 3
Z drugiej strony jeżeli ktoś buli miesięczny abonament to mógłby się wkurwić, że ktoś inny na prywatnym serwerze gra za darmo. Inna sprawa, że prywatne serwery to kibel jest w porównaniu do oficjalnych, no ale, chodzi zapewne o samą ideę.
Poza tym World Of Warcraft przynosi miesięcznie Blizzardowi ponad 120 milionów euro z samego abonamentu. Za takie pieniądze można kupić wsparcie FBI, RIAA tudzież MPAA.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rusty
Dołączył: 18 Lis 2009 Posty: 269
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:52, 24 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Aqua napisał: |
Poza tym World Of Warcraft przynosi miesięcznie Blizzardowi ponad 120 milionów euro z samego abonamentu.MPAA. |
Ile??? Niesamowite...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:53, 24 Mar '11
Temat postu: |
|
|
Ponad trzynaście milionów aktywnych graczy. Abonament na miesiąc to mniej więcej 10 euro - zależnie od tego czy bierze się na jeden miesiąc, na trzy, czy na rok.
Do tego można policzyć koszt zakupu samej gry i trzech dodatków. Jakieś 30 euro za każdy release. To jakiś miliard euro będzie. Może trochę mniej - tutaj zarabiają też dystrybutorzy.
Blizzard zaczynał bardzo skromnie. W przeciwieństwie do innych firm, które mniej przykładały się do jakości starając się wykorzystać programistów do tworzenia większej ilości gier, Blizzard kładł nacisk na jakość. Do dzisiaj pracują nad jedną grą kilka lat.
Zrobili parę gier, Warcraft, Diablo i Starcraft plus World Of Warcraft - MMORPG, kurę znoszącą złote jajka. Każda z powyższych gier doczekała się conajmniej jednego sequela.
Tutaj można zobaczyć premiery Blizzarda:
Jak widać, Blizzard robi też film. Fabularnie gdzieś między Warcraft 3, a World Of Warcraft. Dolna granica budżetu dla filmu to sto milionów dolarów. Blizzard będzie robić film z Legendary Pictures.
Activision Blizzard (Blizzard Entertainment, Sierra Entertainment & Activision) w 54% jest własnością Vivendi - francuskiego koncernu, który posiada m.in. Canal +
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
beezle
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:27, 04 Kwi '11
Temat postu: |
|
|
http://di.com.pl/news/37064,1,0,Cenzura_nie_dziala_-_nauczka_z_USA.html
Cytat: | Głośno było o cenzurowaniu sieci przez USA, ale wiele zablokowanych stron wróciło do internetu pod innymi adresami. Amerykańscy podatnicy zapłacili za bezsensowną akcję. Najbardziej chyba zaszkodzono małym firmom, których strony ocenzurowano przez pomyłkę.
Minęło już trochę czasu od momentu, gdy amerykańskie władze zabrały się za cenzurowanie stron WWW całemu światu. ICE - służba podległa Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego - na podstawie sądowego nakazu powodowała blokowanie określonej domeny, tzn. osoby, które odwiedziły dany adres, zobaczyły zamiast strony charakterystyczny komunikat. Operatorzy stron nie byli o tym powiadamiani i cała operacja odbywała się bez tykania serwerów, na których umieszczono dane strony.
Akcję ICE ochrzczono jako "Operation In Our Sites". Była ona skierowana przeciwko stronom z podróbkami oraz ułatwiającym naruszanie praw autorskich. Była też podobna akcja "Operation Protect Our Children" skierowana przeciwko stronom pedofilskim.
W listopadzie zablokowano 82 strony i Dziennik Internautów wspominał o tym, że część z nich wracała do sieci pod innymi adresami. Wśród zablokowanych stron były 4 związane z piractwem i jak donosi TorrentFreak, wszystkie serwisy wróciły do sieci po blokadzie.
Ponadto TorrentFreak podaje, że ostatnia runda blokowania miała miejsce w lutym. Zablokowano 10 domen należących do 6 usługodawców oferujących usługi streamingowe. Tylko jedna z tych usług nie wróciła do sieci - prowadził ją Bryan McCarthy aresztowany w związku z zarzutami o naruszenie praw autorskich. Prawdopodobnie sam wyłączył swoją stronę.
W ubiegłym roku w ramach podobnej akcji zablokowano 8 serwisów oferujących streaming. Co najmniej trzy z nich kontynuowały świadczenie usług po blokadzie. Ten i inne przykłady pokazują, że cenzura stosowana przez ICE nie jest skutecznym środkiem walki przeciwko naruszeniom praw autorskich (zob. TorrentFreak, US Government’s ‘Pirate’ Domain Seizures Failed Miserably).
Ciekawe jest to, że przedstawiciele przemysłu filmowego naprawdę się cieszą. Na stronie MPAA możemy znaleźć list do członków amerykańskiego kongresu, w którym wyrażono poparcie dla cenzury w imię ochrony praw autorskich.
W liście czytamy m.in., że akcje ICE są wynikiem przejrzystego procesu podlegającego kontroli sądu (sic!), a zablokowane strony nie są niewinne. Jest też mowa o tym, że "nielegalne strony" zostały "wyrzucone z interesu".
MPAA nie mówi prawdy. ICE zablokowała tysiące niewinnych stron, choć było to przy okazji akcji przeciwko stronom pedofilskim. Cały proces nie jest zbyt przejrzysty, skoro nawet członkini kongresu nie mogła się dowiedzieć, w jaki sposób władze USA chcą uniknąć błędów. Trudno zrozumieć, dlaczego nie zablokowano Google, skoro akcja uderzyła w inną wyszukiwarkę. Wreszcie można śmiało stwierdzić, że nie jest prawdą, że cenzura wyrzuciła z interesu "nielegalne" strony.
Dlaczego więc MPAA się cieszy? Bo jej i podobnym organizacjom zależy na pokazaniu swojej siły i przekonywaniu, że najostrzejsze akcje przeciwko piratom przynoszą jakąś korzyść. Politycy ulegający takim wpływom chętnie zgodzą się z MPAA. Przecież nikt z administracji Obamy nie powie otwarcie: "owszem, cenzurowaliśmy internet, ale i tak nic dobrego z tego nie wyszło". |
Odnoszę wrażenie, że ilość akcji "antypirackich" nic nie daje. Serwisów warezowych przybywa jak grzybów po deszczu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|