Czy uważasz, że obywatel powinien mieć pełne prawo filmować policjantów na służbie?
Tak
95%
[ 66 ]
Nie
1%
[ 1 ]
To zależy...
2%
[ 2 ]
Wszystkich Głosów : 69
Autor
Wiadomość
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:11, 18 Lip '10
Temat postu: Prawo do filmowania policji
Amerykański kongresmen Edolphus Towns zaproponował ustawę która zagwarantuje Amerykanom swobodę filmowania policjantów. Okazuje się że ludzie filmujący policję "w akcji" coraz częściej są aresztowani pod zarzutem "state wiretapping" (czyli podsłuchiwania państwa)
Mnie np. dziwi mnie, że policjant na służbie (w mundurze) ma prawo zażądać od kogokolwiek aby go nie filmował.
A zatrzymanie kogoś za to, tudzież nakazanie mu skasowania nagrania, to już w ogóle przegięcie pały...
A co wy o tym sądzicie?
Congressman introduces resolution to protect citizens who videotape cops
A U.S. Congressman has introduced a resolution that would protect citizens who videotape cops in public from getting arrested on state wiretapping charges.
Edolphus Towns, a Democrat from New York, introduced the resolution on Thursday, the same day USA Today wrote a scathing editorial denouncing these types of arrests.
These types of arrests have become an epidemic throughout the country as more people are carrying some type of video-recording device on them at all times.
But the case that has gained the most national attention has been the arrest of Anthony Graber, a National Guardsman who is facing 16 years in prison because he uploaded a video of a Maryland State Trooper pulling a gun on him during a traffic stop.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:17, 20 Lip '10
Temat postu:
Jeszcze news z USA dot. tego tematu.
25-latkowi grozi 16 lat za to że zapodał na YouTube filmik z psem który go napadał w czasie "kontroli drogowej", gdy jechał na swoim skuterze.
Cytat:
That Anthony Graber broke the law in early March is indisputable. He raced his Honda motorcycle down Interstate 95 in Maryland at 80 mph, popping a wheelie, roaring past cars and swerving across traffic lanes.
But it wasn’t his daredevil stunt that has the 25-year-old staff sergeant for the Maryland Air National Guard facing the possibility of 16 years in prison. For that, he was issued a speeding ticket. It was the video that Graber posted on YouTube one week later — taken with his helmet camera — of a plainclothes state trooper cutting him off and drawing a gun during the traffic stop near Baltimore.
In early April, state police officers raided Graber’s parents’ home in Abingdon, Md. They confiscated his camera, computers and external hard drives. Graber was indicted for allegedly violating state wiretap laws by recording the trooper without his consent.
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 286
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:46, 20 Lip '10
Temat postu:
Milicjant jako pracownik panstwowy powinien moc byc filmowany. Np. wiem z doswiadczenia, ze komisji wyborczej nikt nie pyta czy chca byc w gazecie, tylko po prostu tam sa. Mysle, ze to czesciowo mogloby ukrocic zapedy nadludzi =]
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:49, 23 Lip '10
Temat postu:
Cytat:
Obiektyw + policjant = kłopoty
Zatrzymanie przez policję, wizyta na komisariacie i mnóstwo nerwów - taki koszmar przeżył Tomasz Godlewski z Konina. Jak opowiada, chciał tylko zrobić zdjęcie własnego samochodu - ale policjanci uznali, że fotografuje ich akcję. Wtedy zaczęły się problemy.
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 387
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:21, 23 Lip '10
Temat postu:
I trochę praw, które się przydadzą:
Zgodnie z polskim prawem filmować i fotografować można w zasadzie wszystko i wszystkich bez potrzeby pytania się o zgodę. W przypadku fotografowania ludzi krąży opinia, że trzeba się zapytać, czy "model" życzy sobie, by wycelować w niego obiektyw aparatu fotograficznego/kamery. Jest to jak najbardziej błędne. Będąc w miejscu publicznym mamy prawo uwieczniać każdego jak i ile tylko chcemy. Schody zaczynają się dopiero przy PUBLIKACJI naszej fotografii/filmu. Jeśli chcielibyśmy opublikować nasze dzieło, jest nam potrzebna zgoda osoby na nim przedstawionej, w przeciwnym wypadku nasze działanie jest karalne nawet pozbawieniem wolności do lat 3. Są trzy przypadki, w których na publikację nie potrzebujemy zgody:
1. Gdy osoba na zdjęciu (nawet dobrze rozpoznawalna) stanowi nieistotny element fotografii;
2. Osoba jest powszechnie znana.
3. Uwieczniamy ją w trakcie pełnienia funkcji publicznych.
Zgodnie z tym, co napisałem w punkcie 3-cim policjant(funkcjonariusz publiczny) będąc na służbie lub nie, może być przez nas fotografowany i filmowany do woli. W momencie kiedy kończy pracę także zgodnie z prawem możemy go uwieczniać, lecz potrzebujemy już zgody na publikację tego materiału. Dopóki jednak jest on na naszym komputerze, czy karcie pamięci nie łamiemy prawa.
Oczywiście tak wygląda to z punktu polskiego prawa, konstytucji i ustawy o prawie autorskim. Jakie są jednak realia każdy wie i musi się z tym liczyć.
Mało który przechodzień, a szczególnie policjant zignoruje wycelowany w siebie obiektyw. Na 100% oburzy się i zrobi wszystko, by na to nie pozwolić. Choć funkcjonariusze policji powinni stać na straży prawa, rzadko kiedy je znają na przyzwoitym poziomie. Zazwyczaj ogranicza się to do tego "jak dużo mogę". Gdy taki natrafi na człowieka robiącego mu zdjęcia, będzie starał się przekonać, że takie działanie jest nielegalne, i będzie mówił nieprawdę. Dlatego nie tylko dobrze jest znać swoje prawa, ale i jak najszybciej pokazać to policji, by próby zmuszenia nas spoczęły na słowach, a nie czynach. Polscy policjanci często bywają agresywni i niechętni na współpracę, co zazwyczaj wynika z ich charakteru, wykształcenia i niewiedzy.
W skrócie, co możemy:
- Możemy uwieczniać policjantów w trakcie pełnienia ich funkcji publicznej, a zdobyty materiał mamy prawo opublikować bez niczyjej zgody. Możemy uwieczniać policjantów po zakończeniu ich pracy, lecz materiał taki do publikacji potrzebuje ich pozwolenia.
Czego nie może policjant:
- Policjant ma prawo prosić o zaprzestanie nagrywania, lecz nie musimy się na to godzić. Policjant nie ma prawa rekwirować naszego sprzętu, jeśli powodem miałoby być nagrywanie/robienie mu zdjęć. Policjant nie ma prawa żądać usunięcia zrobionego przez nas materiału.
Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 267
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:30, 23 Lip '10
Temat postu:
W takich wypadkach jakoś wolno nagrywać:
http://www.tvn24.pl/12690,1665986,0,1,po.....omosc.html
PS. To ma być policjant z sekcji kryminalnej? Dodam, że nie pochwalam tego typu zachowania, ale jak widać nie wszyscy na widok odznaki uciekają gdzie pieprz rośnie.
_________________ Everything is OK
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 387
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:30, 23 Lip '10
Temat postu:
tvn24.pl napisał:
chciał tylko zrobić zdjęcie własnego samochodu - ale policjanci uznali, że fotografuje ich akcję. Wtedy zaczęły się problemy.
W tym przypadku jesteśmy świadkami manipulacji, jakiej dopuściła się osoba pisząca powyższa słowa. Sugerują one, że problemy z policją zaczęły się, ponieważ funkcjonariusze sądzili, iż pan Tomasz fotografował akcję policji... tak, jakby fotografowanie policyjnych akcji było niezgodne z prawem. Przeciętny człowiek czytający te słowa i mało wiedzący na temat przysługujących mu praw stwierdzi, że fotografować policji nie wolno. Nawet, gdyby pan Tomasz podszedł do policjantów i jawnie wyciągnął komórkę/aparat/kamerę, funkcjonariusze nie mieliby podstaw, by go zatrzymać.
Polskie prawo nie przewidziało zakazu rejestrowania niczego, co jest wystawione na widok publiczny, ani nikogo, kto w miejscu publicznym przebywa.
Tłumaczenie się pana Tomasza nie powinno wyglądać: "nie nagrywałem waszej akcji", lecz "nie nagrywałem waszej akcji, a nawet gdybym to robił, nie macie podstaw prawnych, by mnie zatrzymać"
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:36, 23 Lip '10
Temat postu:
dobrze mówisz FreeG.
bezczele z TVN sami jeżdżą z pałami z kamerą i nagrywają ludzi do "uwaga pirat" po czym zbijają na tym kabonę z reklam.
pomijam już nielegalne używanie cudzej twórczości (wypowiedzi) do "najlepszych tłumaczeń odcinka" - w końcu ktoś ich za to pozwie i sobie zarobi.
w każdym razie jak ktoś prosi żeby nie filmowali "bo sobie nie życzy" to odpowiadają tylko że "jego twarzy nie będzie widać".
i chuj - może se prosić, bo nagrywanie nikogo na środku ulicy nie jest w polsce zakazane.
i bardzo dobrze - jeszcze by tego brakowało żeby człowiek nie mógł se zdjecia na ulicy zrobić.
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 387
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:54, 23 Lip '10
Temat postu:
Bimi napisał:
pomijam już nielegalne używanie cudzej twórczości (wypowiedzi) do "najlepszych tłumaczeń odcinka" - w końcu ktoś ich za to pozwie i sobie zarobi.
Nie jestem pewien, czy prawo autorskie zdefiniowałoby czyjąś spontaniczną wypowiedź jako "utwór", bo tak się określa wszystko co wytworzy człowiek, ale jest duże prawdopodobieństwo, że tak, a wtedy faktycznie byłaby ona pod ochroną prawną. Zdarzają się pozwy o kradzież własności intelektualnej, czyli czegoś niematerialnego, samego pomysłu, więc wypowiedź powinna być chroniona.
Mimo wszystko są nikłe szanse żeby zarobił cokolwiek. Nawet jeśli wygra, to sąd wyda jedynie nakaz zaprzestania. Chociaż każdorazowo w przypadku spraw o nielegalną publikację wielką wagę odgrywa kontekst publikacji czyjegoś dzieła, a tutaj (czyt. w TVN Turbo "Uwaga Pirat") wypowiedzi są pokazywane ośmieszająco i jeśli ktoś udowodni wyrządzoną krzywdę to kto wie...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:57, 23 Lip '10
Temat postu:
a kto powiedział że była spontaniczna?
można by spróbować wygrać odszkodowanie w wysokości powiedzmy 20% dochodów z reklam powołując się na to że w programie było 5 piratów, a sam program jest generalnie o tym jak wyjatkowo i poetycko (choć czasem głupio i żałośnie) tłumaczy się złapany pirat...
było nie było jest to bezprawne wykorzystanie czyjejś twórczości - zasądzano już odszkodowania za wykorzystanie fragmentów mapy o rozmiarze 100x100 pikseli, więc i śmieszne zdanie użyte bez pozwolenia w celu zarobienia konkretnej kwoty można by pod to podciągnąć. oczywiście wszystko w gestii sądu - najlepiej mieć znajomości
koszty sądowe raczej niewielkie - proces na pewno długi. jakbym był prawnikiem i mieszkał w polsce to na pewno bym spróbował.
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 387
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:02, 23 Lip '10
Temat postu:
Bimi napisał:
a kto powiedział że była spontaniczna?
można by spróbować wygrać odszkodowanie w wysokości powiedzmy 20% dochodów z reklam powołując się na to że w programie było 5 piratów.
Myślę, że w tej sprawie przewagę miałby TVN... bo to TVN
No ale gdyby Ciebie TVN oskarżył o to samo, myślę, że wtedy o dziwo wyrok skazujący nie byłby dla sędziego problemem...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:04, 23 Lip '10
Temat postu:
zapewne masz rację, jednak musisz przyznać że sprawa jest godna uwagi. zwłaszcza dla kogoś kto, dzięki swej elokwencji, stał się bohaterem odcinka.
20% zysków z odcinka (przy 5 uczestnikach) to w gruncie rzeczy nie jest nawet odszkodowanie - to jedynie należna zapłata.
nawet polski sąd musiał by to uznać, jak tylko udowodnimy że naszą wypowiedź można podciągnąć pod "twórczość".
a oglądałem już trochę tych programów i niektóre wypowiedzi niewątpliwie pod twórczość podciągnąć można - choćby kabaretową
a obaj wiemy że nie trzeba mówić wierszem żeby się móc domagać ochrony z tytułu praw autorskich
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 387
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:13, 23 Lip '10
Temat postu:
Bimi napisał:
zapewne masz rację, jednak musisz przyznać że sprawa jest godna uwagi. zwłaszcza dla kogoś kto, dzięki swej elokwencji, stał się bohaterem odcinka.
Na pewno, ale wszyscy znamy polskie realia. "Uwaga Pirat" to pikuś w porównaniu do tego, jak wyglądają kradzieże przez inne media. Przoduje w tym Gazeta Wyborcza, która co jakiś czas podpisuje się pod cudzą fotografią, a następnie ją publikuje, najczęściej na portalu gazeta.pl. Nazywa się to naruszeniem praw autorskich i polega właśnie na przywłaszczeniu sobie autorstwa. Jest to przestępstwo określone ustawą o ochronie praw autorskich (art.116), karalne pozbawieniem wolności do lat 3.
A jak widać nisza. Od lat.
W Polsce nie ważne po czyjej stronie jest prawo, ważne kto się sądzi.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:19, 23 Lip '10
Temat postu:
FreeG napisał:
W Polsce nie ważne po czyjej stronie jest prawo, ważne kto się sądzi.
No tak - tutaj niestety nie mam argumentu
A'propos zdumiewających wyroków.
Prokuratura w Holandii oskarżyła jednego gościa o to że zorganizował nielegalny turniej pokera. Że niby hazard, a na hazard monopol ma tam państwo - łamanie tego monopolu to dość poważne przestępstwo. Ale ostatecznie sąd gościa uniewinnił przychylając się do jego tezy, że poker nie jest grą hazardową gdyż nie opiera się na przypadku, lecz na umiejętnościach (czyli blefowaniu). Pierdzielony - wiedział że ma rację i wygrał. Nierzadko sukces tkwi w przekonaniu do własnej racji.
http://www.dutchnews.nl/news/archives/2010/07/poker_is_not_a_game_of_chance.php
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 387
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:09, 23 Lip '10
Temat postu:
Brawo dla tego pana
Chociaż jakby się kto uparł, to można twierdzić, że to od kart zależy jak potoczy się cała gra. A przed grą karty są tasowane i rozdzielane przypadkowo.
Dołączył: 17 Kwi 2010 Posty: 626
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:11, 26 Lip '10
Temat postu:
Podobne pytanie padło na forum prawnym - zacytuję odpowiedź "eksperta" (przypuszczam, że jest prokuratorem lub policjantem):
Cytat:
Co zaś do samego nagrywania to można, Miej tylko na uwadze, iż wóczas policjanci na pewno zastosują wówczas pełną procedurę. Wszak policjanci mogą np mieć wątpliwości czy Twój dowód osobisty jest prawdziwy, albo zamiast wypisać mandat na miejscu doprowadzą Cię do jednostki w celu sprawdzenia czy nie Jesteś pod wpływem alkoholu i mandat możesz przyjąć. I zamiast krótkiego spotkania będzie dłuższa "randka".
zaglądam czasami na "forumprawne.org" i zauważyłem, że userzy dostrzegający przestępcze działania funkcjonariuszy są przez "ekspertów" ośmieszani i banowani
jednym z "ekspertów" jest psychopata Markiz32 - oto jego podpis:
Cytat:
Ukaz cara Piotra I:
"Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa."
Do Sądu idzie się nie po sprawiedliwość, ale po wyrok.
koleś zauważył, że policja bezprawnie udostępnia dane osobowe sprawców wykroczeń - np. operatorowi, reżyserowi, montażyście i wszystkim innym ludziom w skurwiałym tefauenie, którzy pracują nad materiałem
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:54, 25 Sty '11
Temat postu:
Zaskakująca decyzja sądu ws. policjantów
Prokuratura i sąd w Koninie wydały zadziwiające decyzje, które z jednej strony uznały przestępstwo policjantów, ale jednocześnie umorzyły wobec nich postępowanie. Policjanci zwyzywali przypadkowego przechodnia za to, że ten rzekomo robił im zdjęcia telefonem komórkowym. - Działania funkcjonariuszy miały znikomy stopień szkodliwości – uzasadnia wyrok w programie "Prosto z Polski" sędzia sądu rejonowego w Koninie.
W czerwcu ubiegłego roku poszkodowany został zatrzymany przez policjantów, bo podobno robił im zdjęcia na służbie. Zażądali od niego pokazania zdjęć, zamknęli mężczyznę w radiowozie i straszyli prokuratorem. I choć wszystkie te działania policji okazały się niezgodne z prawem, to sprawa została umorzona.
- Jeżeli sprawa skończyłaby się wyrokiem skazującym w stosunku do funkcjonariuszy wiązałoby się to z utratą przez nich pracy – tłumaczy sędzia Andrzej Borkowski. Z kolei Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji powiedział, że "umundurowanego policjanta w miejscu publicznym można filmować, fotografować i nagrywać i nikt nie potrzebuje na to jakiekolwiek zgody".
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 539
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:23, 25 Sty '11
Temat postu:
Samych policjantów nagrywać i fotografować bez ich zgody nie można. Inaczej ma się sprawa gdy chcemy sfilmować bądź sfotografować pracę policjantów, wtedy można robić to bez ich zgody.
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 387
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:46, 25 Sty '11
Temat postu:
mandarck napisał:
Samych policjantów nagrywać i fotografować bez ich zgody nie można. Inaczej ma się sprawa gdy chcemy sfilmować bądź sfotografować pracę policjantów, wtedy można robić to bez ich zgody.
Co ty za głupoty piszesz kolego?
Nie chce mi się powtarzać, więc cytuję swój wcześniejszy post jako odpowiedź:
Cytat:
I trochę praw, które się przydadzą:
Zgodnie z polskim prawem filmować i fotografować można w zasadzie wszystko i wszystkich bez potrzeby pytania się o zgodę. W przypadku fotografowania ludzi krąży opinia, że trzeba się zapytać, czy "model" życzy sobie, by wycelować w niego obiektyw aparatu fotograficznego/kamery. Jest to jak najbardziej błędne. Będąc w miejscu publicznym mamy prawo uwieczniać każdego jak i ile tylko chcemy. Schody zaczynają się dopiero przy PUBLIKACJI naszej fotografii/filmu. Jeśli chcielibyśmy opublikować nasze dzieło, jest nam potrzebna zgoda osoby na nim przedstawionej, w przeciwnym wypadku nasze działanie jest karalne nawet pozbawieniem wolności do lat 3. Są trzy przypadki, w których na publikację nie potrzebujemy zgody:
1. Gdy osoba na zdjęciu (nawet dobrze rozpoznawalna) stanowi nieistotny element fotografii;
2. Osoba jest powszechnie znana.
3. Uwieczniamy ją w trakcie pełnienia funkcji publicznych.
Zgodnie z tym, co napisałem w punkcie 3-cim policjant(funkcjonariusz publiczny) będąc na służbie lub nie, może być przez nas fotografowany i filmowany do woli. W momencie kiedy kończy pracę także zgodnie z prawem możemy go uwieczniać, lecz potrzebujemy już zgody na publikację tego materiału. Dopóki jednak jest on na naszym komputerze, czy karcie pamięci nie łamiemy prawa.
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:19, 26 Sty '11
Temat postu:
Kiedys byla afera jak dziennikarze nagrali przeszukanie ich siedziby przez ABWere. Zabrali im nosniki, bo czynnosci procesowej nie wolno nagrywac, chyba ze zgodzi sie przeprowadzajacy lub zlecajacy. W tym wypadku chyba prokuratura zlecila. To samo pewnie dotyczy przesluchania na psach. Pamietam, ze na protokole przesluchania jest rubryka o tym mowiaca. W normalnych przypadkach oczywiscie, ze mozna nagrywac. Sam mam plan kiedys nagrac kontrole drogowa, ale nie u mnie w miescie, bo po co smrod robic. Ciekawe jak pieski beda sie zachowywac.
_________________ "sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów